stronka zostala zmieniona. powiedzicie jak mozecie co jeszcze zmienic. szerokości i przyczepności --
Wysłano z czytnika Ścigacz.pl -> http://grupy.scigacz.pl/

prosimy bez spamu i kłótni!
odnośnie strony zostaną wprowadzone jeszcze zmiany i są wprowadzane na bieżąco również dzięki wam i waszej krytyce i radom.
chciałbym skomentować to że ktoś tam napisał że to kolejny klub co zakładają dwaj kumple bo im się nudzi i że najpierw jest strona a później reszta.
otóż:
to że zdecydowaliśmy założyć swój własny klub spowodowane jest tym że nie ma w okolicy żadnych klubów a jeśli są to nie pisze o nich nic w internecie.
chcieliśmy oboje dołączyć do istniejącego już klubu ale siłą rzeczy chcąc być w klubie musieliśmy założyć swój.
Odnośnie kolejności to nie sądzicie że jest zima? i nie ma jak działać w terenie bo jest  śnieg i zimno i to chyba logiczne że chcieliśmy najpierw rozreklamować się w internecie żeby mieć lepszy start.
postanowiliśmy --
Wysłano z czytnika Ścigacz.pl -> http://grupy.scigacz.pl/

Adamo69 napisał(a):

prosimy bez spamu i kłótni!

No ba! :)

chciałbym skomentować to że ktoś tam napisał że to kolejny klub co zakładają dwaj kumple bo im się nudzi i że najpierw jest strona a później reszta.
otóż:
to że zdecydowaliśmy założyć swój własny klub

                                ^^^^^^^^^^^^^

Zastosowany zwrot dosc jasno precyzuje charakter waszego przedsiewziecia.

nie ma w okolicy żadnych klubów a jeśli są to nie pisze o nich nic w internecie.

Aha. A jak czegos nie ma w internecie, to nie istnieje? ;)

chcieliśmy oboje dołączyć do istniejącego już klubu ale siłą rzeczy chcąc być w klubie musieliśmy założyć swój.

Ale po co? :)

Odnośnie kolejności to nie sądzicie że jest zima? i nie ma jak działać w terenie bo jest  śnieg i zimno i to chyba logiczne że chcieliśmy najpierw rozreklamować się w internecie żeby mieć lepszy start.

Ale lepszy start do czego? Do jezdzenia? To bez struktur sie nie da?
Tak czy siak: Milo, ze prosicie o rade i nawet staracie sie na biezacao uwzgledniac padajace tutaj, rozne uwagi.
Poniewaz ja stoje po drugiej stronie barykady, a raczej klubizm traktuje w sposob troszke niewerbalizowalny, wiec zmykam. :)

--
pozdrrrrowienia i... do zobaczenia na szlaku :)
zbigi [@:zbiegusek na wirtualnej polsce w domenie pl]
Bestyja, Sikorka, Jasiek w worku, Dudek na strychu i inne ;)
Nowy Janów - jeszcze blizej najwiekszej dziury w Europie ;)

zbigi pisze:

Adamo69 napisał(a):

prosimy bez spamu i kłótni!

No ba! :)

chciałbym skomentować to że ktoś tam napisał że to kolejny klub co zakładają dwaj kumple bo im się nudzi i że najpierw jest strona a później reszta.
otóż:
to że zdecydowaliśmy założyć swój własny klub

                               ^^^^^^^^^^^^^

Zastosowany zwrot dosc jasno precyzuje charakter waszego przedsiewziecia.

dzis ogladałem z dzieciakami taką bajke o psie Cliffordzie. Znacie  ? jest duuuzy i czerwony. I jeden z jego paczki tez załozył sobie klub, chciał miec wlasny. Ale ze nie lubił innego to nie chciał go przyjąc do tego klubu. Pozostali powiedzieli ze jak nie to oni tez nie chcą. I sam był sobie prezesem klubu, prowadził zebranie na którym nikogo nie było. I nagrody za klubowe konkursy musiąl zeżrec sam.
No i mu przeszło, wrocił do kumpli bawic sie i dał sobie spokój z klubem.
Tak mi sie nasuneło, luzne skojarzenie :)

--
Arni         Toruń
'84 Honda CB 650 SC "Jaszczomb"
'91 Volvo 940 D24TIC diesel pozbawiony wad i przyspieszenia
'91 Honda Prelude 2,0 EX

Arni wrote:

dzis ogladałem z dzieciakami taką bajke o psie Cliffordzie. Znacie ? jest duuuzy i czerwony. I jeden z jego paczki tez załozył sobie
klub, chciał miec wlasny. Ale ze nie lubił innego to nie chciał go
przyjąc do tego klubu. Pozostali powiedzieli ze jak nie to oni tez
nie chcą. I sam był sobie prezesem klubu, prowadził zebranie na
którym nikogo nie było. I nagrody za klubowe konkursy musiąl zeżrec
sam. No i mu przeszło, wrocił do kumpli bawic sie i dał sobie spokój z
klubem. Tak mi sie nasuneło, luzne skojarzenie :)

Czy to był T-bone?

--
Diobeu
Deauville
GT: Diobeu PL

Marcin Gardeła pisze:

Arni wrote:

dzis ogladałem z dzieciakami taką bajke o psie Cliffordzie. Znacie ? jest duuuzy i czerwony. I jeden z jego paczki tez załozył sobie
klub, chciał miec wlasny. Ale ze nie lubił innego to nie chciał go
przyjąc do tego klubu. Pozostali powiedzieli ze jak nie to oni tez
nie chcą. I sam był sobie prezesem klubu, prowadził zebranie na
którym nikogo nie było. I nagrody za klubowe konkursy musiąl zeżrec
sam. No i mu przeszło, wrocił do kumpli bawic sie i dał sobie spokój z
klubem. Tak mi sie nasuneło, luzne skojarzenie :)

Czy to był T-bone?

T-bona nie chcieli przyjąc a przemadrzały był jak zwykle Mack

--
Arni         Toruń
'84 Honda CB 650 SC "Jaszczomb"
'91 Volvo 940 D24TIC diesel pozbawiony wad i przyspieszenia
'91 Honda Prelude 2,0 EX

zbiginapisal

Aha. A jak czegos nie ma w internecie, to nie istnieje? ;)

w takim razie skąd u Ciebie 46 postów - internet nie istnieje? - mylisz się - to największy środek masowego przekazu i skoro nie można wsiąść na swoją maszynę bo zima - to chłopaki mądrze wykorzystują ten czas prosząc FACHOWCÓW o radę i podpowiedzi, a większość zamiast sensownie odpowiedzieć toczą prywatne batalie (kuczu) lub nabijają się z inicjatywy

Ale po co? :)

A uważasz, że lepiej by było gdyby gang założyli ... nie byłeś młody, każda paczka kumpli to też pewne zrzeszenie tyle,że nieformalne oni chcą rozszerzyć swoją paczkę o okolicznych motocyklistów, więc korzystają z internetu, bo poczta polska kuleje

Ale lepszy start do czego? Do jezdzenia? To bez struktur sie nie da?

da się, ale przyjemniej w większym gronie zorganizować jakiś wypad w teren, a struktury są po to by się zorganizować

--
Wysłano z czytnika Ścigacz.pl -> http://grupy.scigacz.pl/

dyletant pisze:

większość zamiast sensownie odpowiedzieć toczą prywatne batalie (kuczu)

Batalia o co ?

Tak sie sklada ze wiem co nieco o klubach motocyklowych z autopsji. I nazywanie grupy czterech pietnastoletnich kolesi na pierdzipiedach klubem jest dla mnie smieszne. Reszte doczytasz.


--
Kuczu
LOUD PIPES SAVE LIVES !!
Harley Davidson FXR-C
http://www.bikepics.com/members/kuczu/87fxr/

dyletant napisał(a):

zbiginapisal

Aha. A jak czegos nie ma w internecie, to nie istnieje? ;)

w takim razie skąd u Ciebie 46 postów - internet nie istnieje?

A o czym mowisz? Bo nie wiem, co to za liczba i skad sie wziela.

- mylisz

się - to największy środek masowego przekazu

Jeszcze nie :)

i skoro nie można wsiąść na swoją maszynę bo zima - to chłopaki mądrze wykorzystują ten czas prosząc FACHOWCÓW o radę i podpowiedzi,

Sie zdecydujcie - albo jestesmy fachowce albo kozie palki z internetu. Bo juz sie gubie :)

a większość zamiast sensownie odpowiedzieć toczą prywatne batalie (kuczu) lub nabijają się z inicjatywy

Nikt sie nie nabija.

Ale po co? :)

A uważasz, że lepiej by było gdyby gang założyli ... nie byłeś młody, każda paczka kumpli to też pewne zrzeszenie tyle,że nieformalne oni chcą rozszerzyć swoją paczkę o okolicznych motocyklistów, więc korzystają z internetu, bo poczta polska kuleje

Ale paczka tworzy sie w sposob naturalny i jakby ciut pozaswiadomie - wylania sie w sposob naturalny i bez cisnienia. Kazdy inny sposob IMO jest droga na skroty i w zdecydowanej wiekszosci nie prowadzi do wartosciowej paczki lecz do sztucznego tworu.
Oczywiscie moze to komus odpowiadac ale na pewno nie jest czyms, co ja akurat (i jak widac wielu innymch) preferuje.

Ale lepszy start do czego? Do jezdzenia? To bez struktur sie nie da?

da się, ale przyjemniej w większym gronie zorganizować jakiś wypad w teren, a struktury są po to by się zorganizować

Uwazam, ze lepiej jest sciezki budowac po sladach ludzi nizli tworzyc wedlug czyjegos wyobrazenia - zwykle okazuje sie, te ostatnie nie sa wygodne. ;)

--
pozdrrrrowienia i... do zobaczenia na szlaku :)
zbigi [@:zbiegusek na wirtualnej polsce w domenie pl]
Bestyja, Sikorka, Jasiek w worku, Dudek na strychu i inne ;)
Nowy Janów - jeszcze blizej najwiekszej dziury w Europie ;)

zbigi <zbiegusek@gdzies.w.wirtualnej.Polszcze.pl> wrote:

dyletant napisał(a):

w takim razie skąd u Ciebie 46 postów - internet nie istnieje?

A o czym mowisz? Bo nie wiem, co to za liczba i skad sie wziela.

Pewnie masz konto na ściągaczu tylko sie czaisz;)

Ale paczka tworzy sie w sposob naturalny i jakby ciut pozaswiadomie - wylania sie w sposob naturalny i bez cisnienia. Kazdy inny sposob IMO jest droga na skroty i w zdecydowanej wiekszosci nie prowadzi do wartosciowej paczki lecz do sztucznego tworu.

No ale to z wiekiem... Tak mi sie zdaje, ze jak czlowiek ma lat nascie
to go ciagnie to form zorganizowanych, dawniej bylo np. harcerstwo,
gdzie mozna bylo piac sie po szczeblach do woli, duzo ich bylo. A
teraz? Zostalo chlopakom na wlasna reke dzialac. Z tego sie wyrasta po 20tce - dalej czleka ciagnie do stada ale
bardziej free. Potem czlek sie zaczyna cofac w rozwoju, znowu
przychodzi ciągota "organizacyjna" i sie zaklada albo dziala w
"partiach", co sie poniekad wiaze z gwaltowna potrzeba "ustawienia w
zyciu" . A na koniec sie samotniczeje i tak juz do konca.

--
Pozdrowionka
Jacot M10
http://www.junak.riders.pl/
http://www.jacot.ath.cx/

Jacot wrote:

No ale to z wiekiem... Tak mi sie zdaje, ze jak czlowiek ma lat nascie
to go ciagnie to form zorganizowanych, dawniej bylo np. harcerstwo,
gdzie mozna bylo piac sie po szczeblach do woli, duzo ich bylo. A
teraz? Zostalo chlopakom na wlasna reke dzialac.
Z tego sie wyrasta po 20tce - dalej czleka ciagnie do stada ale
bardziej free. Potem czlek sie zaczyna cofac w rozwoju, znowu
przychodzi ciągota "organizacyjna" i sie zaklada albo dziala w
"partiach", co sie poniekad wiaze z gwaltowna potrzeba "ustawienia w
zyciu" . A na koniec sie samotniczeje i tak juz do konca.

W sumie to dość smutna wizja.
A da rade tak nie dziczeć na "starość" ?

--
FJR 1300
Wyscigowa licencja A
Złoty Felkowski Braincap '06

"Watson" <pkrzemin@gmail.com> wrote:

W sumie to dość smutna wizja.

W zyciu podobno tylko chwile sa, dla ktorych warto zyc...

A da rade tak nie dziczeć na "starość" ?

A toCipowiem, jak kiedys bede stary:) Jesli dozyje.
Generalnie tak mi sie jakos ukladalo dotad, ze jak sie jakas moja
paczka "zestarzala" i rozlazla to wpadalem w jakas inna, mlodsza.
Moze sie uda tak zawsze?

--
Pozdrowionka
Jacot M10
http://www.junak.riders.pl/
http://www.jacot.ath.cx/

zbiginapisal

Uwazam, ze lepiej jest sciezki budowac po sladach ludzi nizli tworzyc
wedlug czyjegos wyobrazenia - zwykle okazuje sie, te ostatnie nie sa
wygodne. ;)

pisali jasno - szukaliśmy klubów w okolicy - fakt przetarte szlaki są wygodne, ale co zrobić jak ich nie ma. Czy uważasz, że lepiej dać sobie spokój zamienić motor na fotel przy kompie i polemizować na temat pt. robi się to tak jak inni, polemizować - bo konkretnie wielu nie mówi co mogliby zrobić tylko wytyka błędy bez podania sposobu ich poprawienia. Ze stosów słów wyłapałem tutaj tylko kilka konkretnych rad - może ostrych, ale merytorycznych - reszta jakieś sny na jawie (bez obrazy motoru), telewizyjne skojarzanki, itp.
Sory zbigi, że do Twojej wypowiedzi doczepiłem ten post, bo może nie tak całkiem negujesz to co robią lub chcieliby robić.
Pozdro także dla Jamesa i Jacota, Koczisa MG-diobeu, którzy napisali w tym temacie właściwych "słów polskich kilka" rzeczowo i na temat.
Muszę spadać z tego tematu, żeby nie przyrosnąć do fotela - temperatura osiągnęła dziś magiczną cyfrę prawie 20 stopni C, więc pora ... Znikam - narka i Drogi Pawciox-ie i Adamo, jak napisał MG-d. "nie dajcie się zwariować" dopiero zaczynacie przygodę i już ukierunkowanie, jak to zrobicie - Wasza sprawa, Klub już istnieje - wciągajcie nowych i w trasę.

--
Wysłano z czytnika Ścigacz.pl -> http://grupy.scigacz.pl/

Dnia Wed, 04 Mar 2009 22:19:11 +0000, dyletant napisał(a):

zbiginapisal

Uwazam, ze lepiej jest sciezki budowac po sladach ludzi nizli tworzyc
wedlug czyjegos wyobrazenia - zwykle okazuje sie, te ostatnie nie sa
wygodne. ;)

pisali jasno - szukaliśmy klubów w okolicy - fakt przetarte szlaki są
wygodne, ale co zrobić jak ich nie ma.

a po co Ci "klub"? bez tego nie umiesz jeździć? czy nie umiesz napierdalać innych "klubowiczów"?

--
mst <at> gazeta <.> pl BMW R1100GS '94 (DC) "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" Terry Pratchett

ponownie apeluję o zaprzestanie spamowania (jeśli chcecie o czymś pogadać to na PW)


zbiginapisal

chciałbym skomentować to że ktoś tam napisał że to kolejny klub co
zakładają dwaj kumple bo im się nudzi i że najpierw jest strona a
później reszta.
otóż:
to że zdecydowaliśmy założyć swój własny klub

                                ^^^^^^^^^^^^^
Zastosowany zwrot dosc jasno precyzuje charakter waszego przedsiewziecia.

chyba źle mnie zrozumiałeś... chodziło mi o to że my zainicjujemy powstanie klubu a nie że będzie to nasz i tylko nasz klub

nie ma w okolicy żadnych klubów a jeśli są to nie pisze o nich nic w
internecie.

Aha. A jak czegos nie ma w internecie, to nie istnieje? ;)

otóż w tych czasach niemalże tak... jeśli Ty stworzyłbyś jakąs organizację(jakąkolwiek) i chciałbyś zwerbowac nowych członkow to co byś zrobił? odpowiedz jest prosta-rozreklamowałbyś swoją "działalność" czy to w internecie, czy w prasie, czy na słupach, czy przez znajomych(a my robimy robimy to w internecie) a otóż jezdzilismy i rozglądalismy się za jakimis zlotami czy coś i pytalismy znajomych ale zadnego info o jakims klubie nie było

chcieliśmy oboje dołączyć do istniejącego już klubu ale siłą rzeczy
chcąc być w klubie musieliśmy założyć swój.

Ale po co? :)

bo będąc w klubie łatwiej jest zorganizowac jakiś wypad czy wziąc udział w jakiejs imprezie czy zlocie

Odnośnie kolejności to nie sądzicie że jest zima? i nie ma jak działać w
terenie bo jest  śnieg i zimno i to chyba logiczne że chcieliśmy
najpierw rozreklamować się w internecie żeby mieć lepszy start.

Ale lepszy start do czego? Do jezdzenia? To bez struktur sie nie da?
Tak czy siak: Milo, ze prosicie o rade i nawet staracie sie na biezacao
uwzgledniac padajace tutaj, rozne uwagi.
Poniewaz ja stoje po drugiej stronie barykady, a raczej klubizm traktuje
w sposob troszke niewerbalizowalny, wiec zmykam. :)

start do działania w terenie
zawsze lepiej mieć 15 osób na poczatek niz 2 nie sądzisz?
tak jak pisałem wczesniej bez struktur się da ale jest trudniej się zorganizować w większej liczbie osób
pozatym taki klub to również NOWI ZNAJOMI DO PACZKI Z KTORYMI MOZNA JEZDZIC

za chwilę kolejne cytaty i kolejne odpowiedzi


--
Wysłano z czytnika Ścigacz.pl -> http://grupy.scigacz.pl/

Użytkownik "Adamo69" <adamo92@_NOSPAM_gmail.com> napisał w wiadomości news:a8643675702e975679c7db904625013b$1grupy.scigacz.pl...

ponownie apeluję o zaprzestanie spamowania (jeśli chcecie o czymś pogadać to na PW)


zbiginapisal

chcieliśmy oboje dołączyć do istniejącego już klubu ale siłą rzeczy
chcąc być w klubie musieliśmy założyć swój.

Ale po co? :)

bo będąc w klubie łatwiej jest zorganizowac jakiś wypad czy wziąc udział w jakiejs imprezie czy zlocie

o, a to ciekawe.

sorki, tak mi sie wymskło


--
Easy
Zielona Dziura
Co Cie nie zabije, to Cie wzmocni
i parzysta ilość kół ;)

Altinapisal

Użytkownik "Pawciox" <Pawciogim45@_NOSPAM_interia.pl> napisał w wiadomości
news:c51b48b9f4216ebb4cb6992b797b6b16$1grupy.scigacz.pl...

stronka zostala zmieniona. powiedzicie jak mozecie co jeszcze zmienic.
szerokości i przyczepności

Napiszcie jeszcze, że współpracujecie ściśle z pl.rec.motocykle i owocami
tej współpracy jest namówienie waszych rodziców na kupienie wam chińskich
skuterów.

Jak ja Was widzę:
Szczeniaki bez pojęcia o czymkolwiek namówiły tatę żeby im kupił sprzęta.
Tata kupił gówno ale nie ważne. Panienki na wsi i tak się nie poznają.
Chłopaki będą "izirajderami".
OK. Jeżeli do tego ma służyć sprzet to niech tak pozostanie.
Ale po kiego zakładać pedalski klub z dwoma prezesami na chińskich
wynalazkach?

to "prezesowanie" to chodziło żeby było troche jaja a nie po to by nas wyzywać że jesteśmy jakimiś despotami

Nie to że mam coś do waszego wieku bo na przykład kuzyn mojej małżonki też
ma 15 czy 16 lat. Szacunek wśród 30 letnich motocyklistów zdobył objeżdżając
ich crossowe 250tki i 450tki swoją 125tką w ciężkim terenie. Jego starsi
koledzy dawali mu radę tylko na prostych. Mimo że wszyscy do niego mówili
młody a nie prezes, to darzyli go ogromnym szacunkiem.
Drugi przykład to brat mojego kumpla. Zawsze miał wkręt na motocykle. Pomył
szybki, pozbierał kasę to z komuni to z bierzmowania i kupował po kolei
sprzęty, demoludy etc. Od jakiegos rometa (made in Poland a nie China) przez
simsony na WSK kończąc. Każdy sprzęt chłopak sam doprowadził do używalności
i jeździł. Tez ma 15 czy 17 lat i jest gościem którego 30 letni kumple brata
witają szczerym uściskiem dłoni.
Krótko: Nie starczy mieć kolorowy wehikuł na dwóch kółkach i założyć stronkę
żeby być git.

gratuluję znajomych którzy osiagneli coś własnymi siłami ale nie znasz naszej przeszłości więc nie powienieneś nas oceniać bezpodstawnie

Poza tym dowiedzcie się co to są precle i co to usenet a nie będziecie się
błaźnić wysyłając link do infantylnej stronki i to przez sikacza (hint
poczytajcie archiwum aby wyczuć nastawienie precli do sikacza i tego
powody).

Wojtek

--
Wysłano z czytnika Ścigacz.pl -> http://grupy.scigacz.pl/