Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   /FOTO/ Fuerteventura MTB

/FOTO/ Fuerteventura MTB

Data: 2011-12-30 05:14:39
Autor: Wilk
/FOTO/ Fuerteventura MTB
Ładne krajobrazy, taki brak lasów ma swoje minusy - ale z pewno¶ci±
widoki dzięki temu s± dużo szersze i ciekawsze.
A jak wygl±daj± tam z grubsza realia jazdy? Mocno przeszkadza wiatr?
Bo na morskich wyspach to często spory problem, np. na również niemal
bezdrzewnej Islandii bardzo to utrudnia jazdę (aczkolwiek to dużo
dalej na północ i dalej od kontynentu). I z Twoich podpisów można się
domy¶lać, że nie tak prosto się tam poruszać poza szosami,
nawigacyjnie stwarza spore problemy; jest tam w ogóle jaka¶ sensowna
infrastruktura typu szlaków MTB? Czy raczej jest się skazanym na
własny nos? I jakie rejony tej wyspy uważasz za najbardziej atrakcyjne
pod k±tem rowerowym, co warto zobaczyć?
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Data: 2011-12-30 15:31:55
Autor: Alfer
/FOTO/ Fuerteventura MTB
Wilk napisał:
A jak wygl±daj± tam z grubsza realia jazdy? Mocno przeszkadza wiatr?

Przez kilka dnia siła wiatru była bardzo duża, wiało z kierunków N, NE. Dodajmy do tego odkryte przestrzenie i robi się ciężko. Do¶ć powiedzieć że podmuchy bez problemu przewracały stoj±cy 15 kg rower. Aczkolwiek od siebie dodam, że jest to wspaniały trening, choć daje popalić.

I z Twoich podpisów można się domy¶lać, że nie tak prosto się tam poruszać poza szosami, nawigacyjnie stwarza spore problemy; jest tam w ogóle jaka¶ sensowna infrastruktura typu szlaków MTB? Czy raczej jest się skazanym na własny nos?

Jest co¶ takiego:
http://tinyurl.com/fuetrasy

Ponadto na wyspie można znaleĽć tabliczki ze szlakami pieszymi. Niestety bywa, że magicznie znikaj± i trzeba wówczas polegać na własnym wyczuciu. Mi to o tyle pasowało, że uwielbiam się gubić i szukać rozwi±zań. Ale jak pod Betancuri± kilka razy wjeżdżałem ostrzej w góry i po kilkuset metrach zawracałem bo dróżki kończczyły się niczym, system tych szlaków można przekl±ć :)

I jakie rejony tej wyspy uważasz za najbardziej atrakcyjne pod k±tem rowerowym, co warto zobaczyć?

Zabytków niewiele, również same miejscowo¶ci nie s± zbyt atrakcyjne. Oczywi¶cie jest Betancuria, jest Ajuy, Pared, Cofete itd. - standard z każdego przewodnika. Jednak z naszego rowerowego punktu widzenia - moim zdaniem - najfajniejsza w tym wszystkim jest możliwo¶ć zimowego wielogodzinnego pedałowania przez "księżycowe" krajobrazy. Górki s±, chętni zalicz± plażę a po paru godzinach kręcenia można się całkiem zdrowo ujechać.

Osobi¶cie nie przepadam za południem wyspy bo tamtejsze kurorty s± na maksa komercyjne a co drugi turysta to niemiecki emeryt :) Północne Corralejo, choć też pełne sklepów i knajp, ma bardziej "dziki" charakter.

IMO najciekawszym jest zaliczanie małych miasteczek / wioseczek, które też w pewnym stopniu s± nastawione na turystów ale zwłaszcza poza sezonem ruch jest tam niewielki i można pobawić się w odkrywcę. Głównie w centralnej czę¶ci wyspy. No i sama jazda drogami po¶ród starych wulkanów jest rewelacyjna. Ale je¶li kto¶ lubi stare twierdze i muzea, zbyt dużo go atrakcji tam nie czeka.

Tradycyjnie i niezmiennie najlepsza metoda: jak najnowsza i najdokładniejsza mapa (Kompass nr 240) i w drogę!

Pzdr
A.

Data: 2011-12-31 08:40:14
Autor: Wilk
/FOTO/ Fuerteventura MTB
Dzięki za informacje. Wyspa na pewno piękne, fajny teren na rower. Ale
najbardziej kusz±ce s± wła¶nie o tej porze roku, gdy te parę godzin
lotu pozwala nam się przenie¶ć z polskiej beznadziejnej pogody -
niemal tropiki ;))
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Data: 2011-12-31 19:51:56
Autor: Bartosz 'Seco' Suchecki
/FOTO/ Fuerteventura MTB
Wilk pisze:
Dzięki za informacje. Wyspa na pewno piękne, fajny teren na rower. Ale
najbardziej kusz±ce s± wła¶nie o tej porze roku, gdy te parę godzin
lotu pozwala nam się przenie¶ć z polskiej beznadziejnej pogody -
niemal tropiki ;))

Wyspa jest piękna, aczkolwiek tylko troszku tam rowerowałem, Morro Jable, cofete, okolice. Jakbym wiedział, że na miejscu dostaniem od biura ITAKA drugi tydzień gratis, rowery by¶my zabrali. A tak to wypożyczali¶my złomy za 13 ojro na dzień.

Masa bezludzia górskiego, bezdroży. Naładowany telefon, mapa, gps i zapas wody wydaje się być niezłym pomysłem.

Lot chwile zajmuje, nuda nadoceaniczna, ale warto, szczególnie wła¶nie dla zimowego rowerowania. Aczkolwiek paĽdziernik, listopad, połowa grudnia w Polsce była zacna jak na polskie warunki!

Seco

Data: 2012-01-01 12:18:28
Autor: Alfer
/FOTO/ Fuerteventura MTB
Bartosz 'Seco' Suchecki napisał:
A tak to wypożyczali¶my złomy za 13 ojro na dzień.

Gwoli ¶cisło¶ci u nas wyszło ok. 7 E za Specializedy przy tygodniowym okresie wypożyczenia. Górna półka to oczywi¶cie nie była ale bior±c pod uwagę jak dostały w ko¶ć aż dziwiłem się że nic się nie rozpadło. Jednak co marka to nie makrokesz. Tym samym bardzo zastanawiałbym się czy brać własny ze sob± - koszty przewozu większe, do tego chrzanienie się z pudłami, transportowaniem tego i tak dalej. Inna sprawa że na tym Specu jednak nie pojechałem na trawers jednego z wulkanów, bo opony były tak łyse że zwyczajnie bym tam nie podjechał. Jak zwykle plusy i minusy :)

Aha, z braku oliwki i dostępu do serwisów rowerowych przetestowałem przez kilka dni smarowanie prawdziw± oliw± spożywcz± z oliwek. W tych suchych warunkach wytrzymywała dobre kilkadziesi±t km, sprawdziła się nad wyraz dobrze :-)))

A na zakończenie jeszcze minigaleria, która pokazuje uczestników 8. rajdu rowerowego "Wydmy Corralejo". Chodzi o walkę z rakiem.
http://www.alfer.pl/Fue11marcha/
Niemal wszyscy u¶miechnięci i pełni rado¶ci, czego i Wam w 2012 życzę!

Pzdr!
A.

Data: 2012-01-05 22:35:08
Autor: Tomasz Tarchała
/FOTO/ Fuerteventura MTB
On 2012‧01‧01 12:18, Alfer wrote:
A na zakończenie jeszcze minigaleria, która pokazuje uczestników 8.
rajdu rowerowego "Wydmy Corralejo". Chodzi o walkÄ™ z rakiem.
http://www.alfer.pl/Fue11marcha/
Niemal wszyscy uśmiechnięci i pełni radości, czego i Wam w 2012 życzę!

Alfer,

Jeszcze raz niniejszym chciałbym Ci bardzo podziękować za to, że chciało Ci się tak wyczerpująco tutaj i w prywatnej wiadomości do mnie opisać Fuerteventurę. Piszę te słowa z Fuerty i dzięki Twoim galeriom i protipom, które akurat rychło w czas zamieściłeś, mój pobyt jest jeszcze bardziej super.

PodkreĹ›liĹ‚bym, ĹĽe warto wynająć fulla. WiÄ™kszość wyspy to po prostu kamienista pustynia, rĂłwnieĹĽ drogi gruntowe sÄ… usiane kamieniami i na hardtailu d... dostaje w kość jak maĹ‚o kiedy. Ewentualnie  moĹĽe wziąć do walizki sztycÄ™ amortyzowanÄ…? Moim zdaniem w tym terenie daĹ‚aby 3/4 efektu fulla.

Nie do końca zgadzam się, że południe wyspy jest mniej ciekawe. Koło Costa Calma jest mini-pustynia i dziś miałem na niej bardzo fajne doświadczenie, że w zasadzie płasko, a po horyzont żadnego człowieka (w górach o to łatwo, bo horyzont jest bliżej...)

Bardzo miły akcent wzajemnej pomocy na zakończenie żywota precla :-)

Data: 2012-01-06 10:56:58
Autor: Alfer
/FOTO/ Fuerteventura MTB
Tomasz Tarchała napisał:
Bardzo miły akcent wzajemnej pomocy na zakończenie żywota precla :-)

Cieszę się niezwykle!! (z pomocy, nie z zakończenia żywota :-)

Pzdr!
A.

/FOTO/ Fuerteventura MTB

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona