W długi weekend zapowiadali "lato" więc znów zawitałem w zamojskie. Paradoksalnie w warunki do jazdy były o niebo lepsze niż miesiąc wcześniej: brak opadów + słońce = sucho, twardo, luksusowo! A parę tygodni wcześniej w terenie można było ugrzęznąć w oblepiającej koła glinie.

Za każdym razem, posiłkując się mapą, gpsem i intuicją kręcę w coraz to nowe drogi polne. No rewelacja! Dla mazowieckiego rowerzysty tamtejsze pagóry to istny raj :-) W dół, w górę, super! W te 3 dni nazjeżdżałem się aż do znudzenia.

I znów podobne obserwacje. "Pod" Zamościem jest sporo szlaków (niektóre przeklinałem za piach, jakiego nawet na Mazowszu nie uświadczysz). No ładnie jest, ale sporo po lasach więc widzi się ciągle drzewa i właśnie te piachy + momentami słabe oznakowanie wymęczyły mnie bardziej, niż dały fun. Za to te "moje" pola, takie niby totalnie nieturystyczne, to odlot :-) Gęsta sieć polnych dróg, widoki na kolejne pasma pagórków, całkowicie pusto. Noo, spotyka się rolników i lokalesów, patrzą jak na kosmitę, ale i tak cała okolica jest dla nas :)

Aha, baza noclegowa w tej okolicy w zasadzie jest zerowa, ale jakby co to niemal pośrodku tych górzystych pól jest fajny ośrodek z noclegami a nawet z basenem - no szok :)

Dobra, koniec nudzenia, fotki na:
www.alfer.pl
(klikamy na sarenkę)

Pzdr!
A.

Użytkownik "Alfer" <alferbezspamu@mp.pl> napisał w wiadomości news:j8sb4q$1avd$1newsread1.aster.pl...

Dobra, koniec nudzenia, fotki na:
www.alfer.pl
(klikamy na sarenkę)

Tam jest naprawdę ładnie ;)


--
pozdrawiam kamil
http://Endurorider.pl
Endurorider.pl 26/10/2011 Mbike Avenger 3 aktualizacja

Alfer <alferbezspamu@mp.pl> napisał(a):

Aha, baza noclegowa w tej okolicy w zasadzie jest zerowa

 Tu się nie zgodzę.

I dla kontrastu, równo 5 lat temu:

http://www.menel13.yoyo.pl/200611z.jpg

--

Menel napisał:

Aha, baza noclegowa w tej okolicy w zasadzie jest zerowa

Tu się nie zgodzę.

Może to zależy o jakiej konkretnie okolicy mówimy. Bo na Roztoczu czy przy Zamościu rzeczywiście turystyka jak najbardziej istnieje. Natomiast ja miałem na myśli te rejony rolnicze, którymi tak się zachwycam pod kątem MTB. Tam są same wiochy, pola, czasem jakiś spożywczak (ale wcale nie często!), czasem remiza. Tam się nie jeździ na wypoczynek, tam się żyje i ciężko pracuje na roli. Dlatego też odkrycie wspomnianego ośrodka było dla mnie zaskoczeniem.

Rozmawiam sobie z napotkanymi autochtonami, często to są "baby" (tak nazywam takie mocno starsze, sympatyczne panie w chustkach na głowie, które są żywcem wyjęte z poprzedniego stulecia), także z ludźmi w sklepach czy na polach. Oni sami stwierdzają że turystów tam po prostu nie ma, zresztą sam nie spotkałem _żadnego_ przez wiele już godzin kręcenia się po tych pagórkach. W sumie dobrze, eksploracja takich "niczyich" terenów daje sporo satysfakcji :)

Pdr
A.

Alfer_z_pracy <alferwywalto@mp.pl> napisał(a):

Menel napisał:
> Aha, baza noclegowa w tej okolicy w zasadzie jest zerowa

> Tu się nie zgodzę.

Może to zależy o jakiej konkretnie okolicy mówimy. Bo na Roztoczu czy przy Zamościu rzeczywiście turystyka jak najbardziej istnieje. Natomiast ja miałem na myśli te rejony rolnicze, którymi tak się zachwycam pod kątem

MTB.

Tam są same wiochy, pola, czasem jakiś spożywczak (ale wcale nie często!), czasem remiza. Tam się nie jeździ na wypoczynek, tam się żyje i ciężko pracuje na roli. Dlatego też odkrycie wspomnianego ośrodka było dla mnie zaskoczeniem.

Faktycznie całe zagłębie turystyczne jest między Szczebrzeszynem a Suścem(ja zawsze zakładam bazę w Zwierzyńcu) ale tam jest chyba najfajniej.

--

Menel napisał:

Faktycznie całe zagłębie turystyczne jest między Szczebrzeszynem a Suścem(ja zawsze zakładam bazę w Zwierzyńcu) ale tam jest chyba najfajniej.

No tak, Roztocze a Wyniosłość Giełczewska to absolutnie 2 różne światy :-) Zarówno pod względem wyglądu jak i infrastruktury turystycznej.

A.

W dniu 2011-11-02 22:03, Alfer pisze:

I znów podobne obserwacje. "Pod" Zamościem jest sporo szlaków (niektóre
przeklinałem za piach, jakiego nawet na Mazowszu nie uświadczysz). No
ładnie jest, ale sporo po lasach więc widzi się ciągle drzewa i właśnie
te piachy + momentami słabe oznakowanie wymęczyły mnie bardziej, niż
dały fun. Za to te "moje" pola, takie niby totalnie nieturystyczne, to
odlot :-) Gęsta sieć polnych dróg, widoki na kolejne pasma pagórków,
całkowicie pusto. Noo, spotyka się rolników i lokalesów, patrzą jak na
kosmitę, ale i tak cała okolica jest dla nas :)

Podobną filozofię z powodzeniem uprawiam od lat - tzn. jak najdalej od szlaków.

Tak trzymać !


W dniu 2011-11-03 10:46, Alfer_z_pracy pisze:
[...]
> miałem na myśli te rejony rolnicze, którymi tak się zachwycam pod
> kątem MTB. Tam są same wiochy, pola, czasem jakiś spożywczak (ale wcale
> nie często!), czasem remiza. Tam się nie jeździ na wypoczynek, tam się
> żyje i ciężko pracuje na roli. Dlatego też odkrycie wspomnianego ośrodka
> było dla mnie zaskoczeniem.
>
> Rozmawiam sobie z napotkanymi autochtonami, często to są "baby" (tak
> nazywam takie mocno starsze, sympatyczne panie w chustkach na głowie,
> które są żywcem wyjęte z poprzedniego stulecia), także z ludźmi w
> sklepach czy na polach. Oni sami stwierdzają że turystów tam po prostu
> nie ma, zresztą sam nie spotkałem _żadnego_ przez wiele już godzin
> kręcenia się po tych pagórkach. W sumie dobrze, eksploracja takich
> "niczyich" terenów daje sporo satysfakcji :)


Takich miejsc w naszym pięknym kraju i u sąsiadów jest full. Na szczęście mało komu przychodzi do głowy aby się tam wybrać. Czasem tylko trudno wytłumaczyć napotykanym po drodze ludziom po co "gdzieś tam" jedziemy i dlaczego nie ... drogą.

PABLO

Dnia Wed, 2 Nov 2011 22:03:06 +0100, Alfer napisał(a):

Dobra, koniec nudzenia, fotki na:

Lubię to :) Ino trochę mało wody.
--
Jacek

Dnia 03 lis 2011 w liście [news:wskv4qhtt5mb$.jvrpbdcrqmzi.dlg40tude.net] Jacek Maciejewski [jacmac@o2.pl] napisał(a):

Lubię to :) Ino trochę mało wody.

Ano. Szczególnie dotkliwe w gorące lato ;)

--
Pozdrawiam,
Rafał W.

http://picasaweb.google.com/warszawski.wycinak
http://prw.terror404.net/rwawrzycki/
Odpowiadając na adres prywatny usuń WYTNIJ_TO.

Dnia 03 lis 2011 w liście [news:Xns9F92C23D730A3rwawrzyckiwppl127.0.0.1] Rafał Wawrzycki [rwawrzycki@WYWAL_TOwp.pl] napisał(a):

Dnia 03 lis 2011 w liście [news:wskv4qhtt5mb$.jvrpbdcrqmzi.dlg40tude.net] Jacek Maciejewski [jacmac@o2.pl] napisał(a):

Lubię to :) Ino trochę mało wody.

Ano. Szczególnie dotkliwe w gorące lato ;)

A jeszcze wrzucę fotki z mokrego Roztocza sprzed roku (początek czerwca):

http://img18.imageshack.us/img18/8976/dsc00986nw.jpg
http://img404.imageshack.us/img404/8117/dsc00987j.jpg
http://img849.imageshack.us/img849/2343/dsc00994oq.jpg
http://img59.imageshack.us/img59/1379/dsc00997dg.jpg
http://img705.imageshack.us/img705/9352/dsc01293a.jpg

Pogoda niestety była nie bardzo...

--
Pozdrawiam,
Rafał W.

http://picasaweb.google.com/warszawski.wycinak
http://prw.terror404.net/rwawrzycki/
Odpowiadając na adres prywatny usuń WYTNIJ_TO.

W dniu 02.11.2011 22:03, Alfer pisze:

[ciach]

Miło się ogląda :) Wcisnę swoje '3 grosze' i powiem, że ciekawym może być wypad na Krajnę (Więcbork, Tuchola, Sępólno Krajeńskie). Również dużo terenów rolniczych/leśnych także jest gdzie śmigać :) Polecam!

XWindowsMen napisał:

Wcisnę swoje '3 grosze' i powiem, że ciekawym może być wypad na Krajnę (Więcbork, Tuchola, Sępólno Krajeńskie). Również

dużo terenów rolniczych/leśnych także jest gdzie śmigać :) Polecam!

Zapisane :-)

A.