Data: 2010-08-10 17:25:49 | |
Autor: u2 | |
FSB trzymał łapę na śledztwie | |
... a namiestnik Komorowskiego działał :
http://gazetapolska.pl/artykuly/kategoria/57/3133 "29 kwietnia sekretarz Kolegium ds. Służb Specjalnych Jacek Cichocki (w rządzie PiS stanowisko to należało do śp. Zbigniewa Wassermanna) zapewnił w Sejmie, że przy zabezpieczaniu przedmiotów osobistych ofiar katastrofy pod Smoleńskiem obecni byli przedstawiciele Żandarmerii Wojskowej oraz funkcjonariusze ABW. Polskich służb nie dopuszczono jednak do wykonywania ich obowiązków – wszystkie tajne dane przejęła FSB. Polskich służb Federalna Służba Bezpieczeństwa nie dopuściła, a najwyższemu żyjącemu urzędnikowi Kancelarii Prezydenta nie pozwoliła odlecieć ze Smoleńska do Polski. Piotr Ferenc-Chudy, dziennikarz „GP”, który był wśród dziennikarzy na cmentarzy katyńskim, tak relacjonuje zachowanie rosyjskich służb po katastrofie: – Dowiadujemy się, że z polecenia rosyjskich władz mamy wracać do Polski. Nasz przewodnik i oficer FSB wprowadzają nas do autobusu. Okazuje się, że jednak nie wolno nam odjechać. Oficer zabronił. Rosjanie dostają sprzeczne rozkazy. W końcu zbieramy się w autobusie i jedziemy pod bramę lotniska. Stoją tam limuzyny oficjeli, karetki, samochody wojskowe i milicyjne. Rosyjskie służby próbują odebrać dziennikarzom nośniki z nagraniami, karty pamięci ze zdjęciami. Brama jest zamknięta. W samolocie czeka minister Jacek Sasin, który chciał zaraz po katastrofie wracać do Polski. Rosjanie nie pozwalają mu jednak ani odlecieć, ani wyjść na zewnątrz. Tłumaczą, że Jak-40 nie może wystartować, ponieważ na wieży nie ma kontrolera, bo jest właśnie przesłuchiwany. Dziwne, bo widzimy, że na lotnisku wciąż lądują rosyjskie samoloty i śmigłowce. Jak opowiadał potem minister Sasin, ambasador Polski w Moskwie Jerzy Bahr usilnie namawiał go, by został, ale minister zdecydowanie odmawiał. Potem dowiedzieliśmy się, że w czasie, gdy przetrzymywano ministra Sasina, najwyższego żyjącego urzędnika Kancelarii Prezydenta Lecha Kaczyńskiego, w Polsce już znajdował się w opustoszałej Kancelarii nowy jej szef, mianowany przez p.o. prezydenta, Bronisława Komorowskiego. Rosjanie pozwolili wystartować Jakowi-40 z ministrem Sasinem dopiero po interwencji polskich konsulów. Wylądowaliśmy w Warszawie po godz. 17." |
|
Data: 2010-08-10 14:47:31 | |
Autor: brat_olin | |
FSB trzymał łapę na ¶ledztwie | |
u2 <u...@o2.pl> wrote:
.. a namiestnik Komorowskiego działał : Ano! Pelna kooperacja. Swoja droga czekisci i WSI to prawdziwi fachowcy. By zylo sie lepiej, wszystkim! -- Smart questions to stupid answers http://gazetapolska.pl/artykuly/kategoria/57/3133 |
|
Data: 2010-08-10 23:27:54 | |
Autor: mi | |
FSB trzymał łapę na śledztwie | |
u2 wrote:
"29 kwietnia sekretarz Kolegium ds. Służb Specjalnych Jacek Cichocki (w Wszystko do z prawdopodobieństwem bliskim pewności można było przewidzieć. Nie wiem gdzie to zaskakujące fakty... tylko lemingi tego nie widzą. mi |
|
Data: 2010-08-10 23:43:48 | |
Autor: u2 | |
FSB trzymał łapę na ¶ledztwie | |
W dniu 2010-08-10 23:27, mi pisze:
Wszystko do z prawdopodobieństwem bliskim pewno¶ci można było Ty pierdolony lemingu. |
|