Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo.podatki   »   Fa nie na tego klienta w maju a JPK

Fa nie na tego klienta w maju a JPK

Data: 2017-07-05 13:08:36
Autor: papuga
Fa nie na tego klienta w maju a JPK
Cześć,

Klient obudził się, że faktura z 31 maja jest wystawiona nie na niego
(bardzo podobna nazwa klienta, ale to całkiem inna firma).

Klient jest poważnym klientem - w rozumieniu dużych obrotów.
Chce teraz tej samej FA nr, ale ze zmienionym nabywcą na właściwego
(na niego).

JPK za maj dawno wysłane. Oni także pewnie zaksięgowali.
Trzeba wszystko wyksięgować, aby umożliwić zmianę nabywcy na FA (system
ERP).

Po zmianie wysłać ponownie JPK z nr 2 (korekta).
Ale ...

Internet mówi o wystawieniu korekty ze zmienionym nabywcą, czy jakoś
tak.
Tego nie da się zrobić w systemie, wystawia tylko korekty do istniejącej
faktury i po drodze oczywiście nie da się zmienić klineta.
Nota korygująca tu nie pomoże - inny klient (nip), a zresztą nadal co
z danymi w JPK.
Oczywiście korekty na tego złego klienta nie wystawimy bo jej
nie przyjmie. Nie miał FA zakupu, nie księgował jej, a teraz z jakiej
paki ma nam iść na rękę i jeszcze wziąć korektę ...itd. (pomijając że
to byłoby nieprawdziwe zdarzenie gospodarcze - czyli sznurek na szyję)

W spominałem, korekty na nowego klienta nie wystawimy, bo nie ma do
czego, nie ma na niego wystawionej FA, ..itd.

Można ostatecznie wystawić FA "ręcznie", ale jest jazda z wysłaniem
JPK, trzeba to będzie sztucznie podklejać do głównego pliku JPK, nie
wiadomo czy system wyśle coś takiego (jakaś weryfikacja zapisów), a
wysyłając z programu innego (MF gov) też nie jest różowo bo nie będzie
tego w systemie ERP i  nie będzie spójnej historii JPK.

I teraz jeszcze pytanie: czy nie zwalimy sobie kontroli na kark, jak US
odkryje zmianę klienta (w poprawionym JPK) na FA nr 123456 (tylko zmiana
NIP, nazwa nabywcy), kwotowo nic nie zmieniamy.

Ktoś wysyłał "duże" korekty JPk i nic się nie działo?

 Macie jakiś pomysł? Ktoś przerabiał? Co zrobić, jak żyć?

Księgowa leży i kwiczy.


ps. infolinie US traktują JPK jako "tajemnicza skrzynkę". Nic
konkretnego.

Data: 2017-07-05 13:31:05
Autor: Wojciech Bancer
Fa nie na tego klienta w maju a JPK
On 2017-07-05, papuga <gdzieswpl@gdzieswpl.pl> wrote:

[...]

Internet mówi o wystawieniu korekty ze zmienionym nabywcą, czy jakoś
tak.

A nie można tamtej anulować jako wadliwej i wystawić nowej?

--
Wojciech Bańcer
wojciech.bancer@gmail.com

Data: 2017-07-05 13:50:30
Autor: papuga
Fa nie na tego klienta w maju a JPK
On Wed, 5 Jul 2017 13:31:05 +0200
Wojciech Bancer <wojciech.bancer@gmail.com> wrote:

On 2017-07-05, papuga <gdzieswpl@gdzieswpl.pl> wrote:

[...]

> Internet mówi o wystawieniu korekty ze zmienionym nabywcą, czy jakoś
> tak.

A nie można tamtej anulować jako wadliwej i wystawić nowej?


fa jest z 31 maja,
klient przyjął towar (odebrał towar sam na magazynie)
i wprowadził do obrotu
nie wiem czy zaksięgował do maja czy czerwca i czy oni wysyłają JPK
(kazałem ustalić te rzeczy - jeszcze nie wiadomo)

My fakturę nr 1234567 wykazaliśmy w JPK za maj (na złego klienta).

Cokolwiek teraz zrobić, może być podejrzane przez algorytmy US (jpk).

Myśląc po staremu (przed JPK), można było zawsze jakoś się ratować, ale
teraz (jpk) człowiek jest jak na sznurku, a przepisy nieprecyzyjne jak
zawsze.

Najwłaściwiej byłoby powiedzieć klientowi, że to tylko jego problem
(zaksięgował nie swoją fa), tylko że wiadomo, że się wścieknie i koniec
współpracy.

Data: 2017-07-05 15:18:03
Autor: Wojciech Bancer
Fa nie na tego klienta w maju a JPK
On 2017-07-05, papuga <gdzieswpl@gdzieswpl.pl> wrote:

[...]

fa jest z 31 maja,
klient przyjął towar (odebrał towar sam na magazynie)
i wprowadził do obrotu
nie wiem czy zaksięgował do maja czy czerwca i czy oni wysyłają JPK
(kazałem ustalić te rzeczy - jeszcze nie wiadomo)

My fakturę nr 1234567 wykazaliśmy w JPK za maj (na złego klienta).

No i w lipcu wykażecie korektę do zera i wystawicie nową. W czym problem?

Cokolwiek teraz zrobić, może być podejrzane przez algorytmy US (jpk).

Dlaczego? Pomyłki się zdarzają.
https://poradnik.wfirma.pl/-zmiana-nabywcy-na-fakturze-sprzedazy-w-jaki-sposob

--
Wojciech Bańcer
wojciech.bancer@gmail.com

Data: 2017-07-05 15:39:56
Autor: Michał Jankowski
Fa nie na tego klienta w maju a JPK
W dniu 05.07.2017 15:18, Wojciech Bancer pisze:
On 2017-07-05, papuga<gdzieswpl@gdzieswpl.pl>  wrote:

[...]

fa jest z 31 maja, klient przyjął towar (odebrał towar sam na
magazynie) i wprowadził do obrotu nie wiem czy zaksięgował do maja
czy czerwca i czy oni wysyłają JPK (kazałem ustalić te rzeczy -
jeszcze nie wiadomo)

My fakturę nr 1234567 wykazaliśmy w JPK za maj (na złego klienta).

No i w lipcu wykażecie korektę do zera i wystawicie nową. W czym
problem?

Cokolwiek teraz zrobić, może być podejrzane przez algorytmy US
(jpk).

Dlaczego? Pomyłki się zdarzają.
https://poradnik.wfirma.pl/-zmiana-nabywcy-na-fakturze-sprzedazy-w-jaki-sposob


"należy również posiadać potwierdzenie otrzymania korekty (od
kontrahenta, którego dane zostały ujęte na fakturze pierwotnej),"

Które to dane są pomyłkowe, więc taka firma albo w ogóle nie istnieje,
albo niczego nie kupowała, faktury pierwotnej nie dostała i nie zamierza
odpowiadać na pisma z fakturami korygującymi, bo ma wszystko w nosie i
nie uważa się za stronę.

   MJ

Data: 2017-07-05 15:56:04
Autor: papuga
Fa nie na tego klienta w maju a JPK
On Wed, 5 Jul 2017 15:18:03 +0200
Wojciech Bancer <wojciech.bancer@gmail.com> wrote:

On 2017-07-05, papuga <gdzieswpl@gdzieswpl.pl> wrote:

[...]

> fa jest z 31 maja,
> klient przyjął towar (odebrał towar sam na magazynie)
> i wprowadził do obrotu
> nie wiem czy zaksięgował do maja czy czerwca i czy oni wysyłają JPK
> (kazałem ustalić te rzeczy - jeszcze nie wiadomo)
>
> My fakturę nr 1234567 wykazaliśmy w JPK za maj (na złego klienta).

No i w lipcu wykażecie korektę do zera i wystawicie nową. W czym
problem?

> Cokolwiek teraz zrobić, może być podejrzane przez algorytmy US
> (jpk).

Dlaczego? Pomyłki się zdarzają.
https://poradnik.wfirma.pl/-zmiana-nabywcy-na-fakturze-sprzedazy-w-jaki-sposob


^^^^ link
  Klient "B" otrzymał towar i wprowadził go do obrotu, ma jeszcze 1/2
 tego towaru dajmy.

 Wykażemy korektę? - czyli przyjąć i podpisać ją musi klient "A",
 który niczym nie zawinił i na oczy żadnej faktury ani towaru nie
   widział.
Będzie chciał? - wątpię , i jeszcze dać mu oryginalną FA do której jest
ta korekta i zasugerować by tego bałaganu nie księgował bo po co?

  Co teraz ma uczynić klient "B", wprowadził na stany i sprzedawał
przez cały maj towar znikąd?  Wykazał VAT od tej sprzedaży, VAT od
zakupu nie, bo nie miał i nie ma nadal poprawnej FA na jego NIP.
A jak nieświadomy wysłał JPK? (ciągle nie ustalone)

  Wystawić nową? no ale lipcem tylko możemy (->akapit wyżej), nadal
zostaje problem danych w JPK, ..itd.
[ na marginesie, zakres danych w JPK zmienił się w 2017r i teraz
zawiera dane kontrahenta a na stronach MF nadal wiszą "Pytania i
odpowiedzi JPK" do starszej wersji, gdzie zmiana klienta nie powodowała
zmiany danych w JPK_VAT - patrz odpowiedz nr.28 ]

Zdaje się że ciągle wałkujemy wariant noty korygującej a nie faktury
korygującej ze zmianą nabywcy.

  Ale .. po poszukiwaniach znaleźliśmy "błąd w bazie" , symbol klienta
źle był powiązany z danymi klienta, uszkodzone indeksy, informatyk
podpisze oświadczenie o błędnym zadziałaniu programu, JPK vat zostanie
wysłany ponownie z juz poprawnym NIPem nabywcy.

dzięki

Data: 2017-07-05 23:26:57
Autor: cef
Fa nie na tego klienta w maju a JPK
W dniu 2017-07-05 o 15:56, papuga pisze:

Zdaje się że ciągle wałkujemy wariant noty korygującej a nie faktury
korygującej ze zmianą nabywcy.

A co sprawia Wam kłopot wyprostować to co w rzeczywistości się stało?
Anulujecie tę sprzedaż i wystawiacie nową fakturę na prawidłowe dane dokonując stosownych korekt w ewidencjach. Czyli wasza sprzedaż jest anulowna ale pomyłkowo przecież wykazaliście wczesniej VAT, więc nic nie zmienia się u Was.
U kilenta który sprzedawał towar, który od Was otrzymał,
ale nie miał na to faktury jest trochę gorzej, bo VAT pewnie odliczył i to jedyny problem, leżący po stronie klienta i nie ma się co wkurzać na siebie, tylko sobie wytłumaczyć. Klient pewnie będzie musiał zrobić korektę swoich deklaracji
a od Was dostanie nową fakturę do tamtego towaru. To tylkjo kwestia dokumentów do towaru WZ-RW itp.
Takie same ruchy w JPK i zostawić jakieś papiery co i jak i dlaczego.
Zawsze możecie skonsultować te ruchy w swocih US, żeby sie potem nikt nie przypier...ale nie przez telefon z "konsutantem formułkowcem"
tylko na żywo z konkretną osobą obsługująca ten NIP.

Data: 2017-07-06 00:56:22
Autor: papuga
Fa nie na tego klienta w maju a JPK
W dniu 05.07.2017 o 23:26, cef pisze:
W dniu 2017-07-05 o 15:56, papuga pisze:

Zdaje się że ciągle wałkujemy wariant noty korygującej a nie faktury
korygującej ze zmianą nabywcy.

A co sprawia Wam kłopot wyprostować to co w rzeczywistości się stało?
Anulujecie tę sprzedaż i wystawiacie nową fakturę na prawidłowe dane dokonując stosownych korekt w ewidencjach. Czyli wasza sprzedaż jest anulowna ale pomyłkowo przecież wykazaliście wczesniej VAT, więc nic nie zmienia się u Was.
U kilenta który sprzedawał towar, który od Was otrzymał,
ale nie miał na to faktury jest trochę gorzej, bo VAT pewnie odliczył i to jedyny problem, leżący po stronie klienta i nie ma się co wkurzać na siebie, tylko sobie wytłumaczyć. Klient pewnie będzie musiał zrobić korektę swoich deklaracji
a od Was dostanie nową fakturę do tamtego towaru. To tylkjo kwestia dokumentów do towaru WZ-RW itp.
Takie same ruchy w JPK i zostawić jakieś papiery co i jak i dlaczego.
Zawsze możecie skonsultować te ruchy w swocih US, żeby sie potem nikt nie przypier...ale nie przez telefon z "konsutantem formułkowcem"
tylko na żywo z konkretną osobą obsługująca ten NIP.

cef, rozbijmy to na atomy (pomijając wysokoenergetyczna 10^E6256324 cząstkę elementarną z kosmosu przelatująca przez komórki pamięci różnych podzespołów i białek), stosujemy bardzo ogólnikowe terminy.

1/ -- -- "Anulujecie tę sprzedaż"
2/ -- -- "i wystawiacie nową fakturę na prawidłowe dane"
3/ -- -- "To tylkjo kwestia dokumentów do towaru WZ-RW itp."
4/ -- -- "Takie same ruchy w JPK"
5/ -- -- "skonsultować te ruchy w swocih US ... tylko na żywo z konkretną osobą obsługująca ten NIP"

Co mam napisać? - "o ja durny, przecież to jest banał" ?

Bardzo interesująco zapowiada się [5/] - "na żywo", było już kilku na żywo, drodzy byli, zawsze coś znaleźli,... No własnie chodzi o to by jednak nie spotykac się "na żywo".

Zaproponuj kroki, podyskutujemy publicznie, tylko mam problem, ciut "zmienne" IP ;) i moge odpowiadać z poślizgiem bom zajęty strasznie naprawami systemu :) aktualnej "demokracji ludowej".

Data: 2017-07-06 16:04:58
Autor: cef
Fa nie na tego klienta w maju a JPK
W dniu 2017-07-06 o 00:56, papuga pisze:
W dniu 05.07.2017 o 23:26, cef pisze:
W dniu 2017-07-05 o 15:56, papuga pisze:

Zdaje się że ciągle wałkujemy wariant noty korygującej a nie faktury
korygującej ze zmianą nabywcy.

A co sprawia Wam kłopot wyprostować to co w rzeczywistości się stało?
Anulujecie tę sprzedaż i wystawiacie nową fakturę na prawidłowe dane dokonując stosownych korekt w ewidencjach. Czyli wasza sprzedaż jest anulowna ale pomyłkowo przecież wykazaliście wczesniej VAT, więc nic nie zmienia się u Was.
U kilenta który sprzedawał towar, który od Was otrzymał,
ale nie miał na to faktury jest trochę gorzej, bo VAT pewnie odliczył i to jedyny problem, leżący po stronie klienta i nie ma się co wkurzać na siebie, tylko sobie wytłumaczyć. Klient pewnie będzie musiał zrobić korektę swoich deklaracji
a od Was dostanie nową fakturę do tamtego towaru. To tylkjo kwestia dokumentów do towaru WZ-RW itp.
Takie same ruchy w JPK i zostawić jakieś papiery co i jak i dlaczego.
Zawsze możecie skonsultować te ruchy w swocih US, żeby sie potem nikt nie przypier...ale nie przez telefon z "konsutantem formułkowcem"
tylko na żywo z konkretną osobą obsługująca ten NIP.

cef, rozbijmy to na atomy (pomijając wysokoenergetyczna 10^E6256324 cząstkę elementarną z kosmosu przelatująca przez komórki pamięci różnych podzespołów i białek), stosujemy bardzo ogólnikowe terminy.

1/ -- -- "Anulujecie tę sprzedaż"
2/ -- -- "i wystawiacie nową fakturę na prawidłowe dane"
3/ -- -- "To tylkjo kwestia dokumentów do towaru WZ-RW itp."
4/ -- -- "Takie same ruchy w JPK"
5/ -- -- "skonsultować te ruchy w swocih US ... tylko na żywo z konkretną osobą obsługująca ten NIP"

Co mam napisać? - "o ja durny, przecież to jest banał" ?

Bardzo interesująco zapowiada się [5/] - "na żywo", było już kilku na żywo, drodzy byli, zawsze coś znaleźli,... No własnie chodzi o to by jednak nie spotykac się "na żywo".


I dlatego chcesz wykonywać jakieś chaotyczne operacje, żeby zamaskować prawdziwy stan rzeczy? Żeby potem więcej się tłumaczyć czy żeby nie konsultować
czegoś z US na żywo?


Zaproponuj kroki, podyskutujemy publicznie, tylko mam problem, ciut "zmienne" IP ;) i moge odpowiadać z poślizgiem bom zajęty strasznie naprawami systemu :) aktualnej "demokracji ludowej".

Nie jest to pospolita sytuacja, która jest w poradnikach, ale nie rozumiem
dlaczego chcecie wykonywać jakieś ruchy, które mają służyć maskowaniu czegoś
żeby ktoś czegoś nie zobaczył w dokumentach czy w JPK.
Dlatego zróbcie na odwrót - po kolei- to co zrobiliście źle.
I to zaproponowałem. Zawsze możesz iść do jakiegoś doradcy podatkowego
zapłacić i oczekiwać rozwiązań.

1. Anulowanie faktury - to się robi jednym ruchem - albo kupcie sobie pieczątkę z napisem :-). Do tego kilka zdań objasnienia, żebyś za ileś lat wiedział co i dlaczego.

2. Wystawiasz fakturę na prawidłowe dane klienta - oczywiście z datą dzisiejszą -
do dokumentów WZ z dnia wydania towaru. Tak jakbyś dokumentował stan faktyczny.
Sprzedałeś towar, wydałeś go ale nie wystawiłeś faktury - tak jakbyś zapomniał.
Natomiast wystawiła Ci się jakaś przypadkowa faktura, którą rozliczyłeś ale potem anulowałeś.
I taki ciąg zdarzeń, które powinny juz być prostsze analizuj.

3. Czy tu coś potrezba poprawiać - chyba nie - jeśli tak, to popraw

4a - klient niestety musi zrobić korekty, bo odliczył VAT z jakiegoś kwitka
- tu nie pomoże nic -

4. W JPK - nic się nie robi - daje się to co rzeczywiście miało miejsce w rejestrach

5. z tego możesz zrezygnować jak nie umiesz rozmawiać z urzedem :-)

Daj znać jak Ci poszło, jak wrócę za tydzień z urlopu to przeczytam.

Data: 2017-07-06 10:31:07
Autor: J.F.
Fa nie na tego klienta w maju a JPK
Użytkownik "papuga"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:20170705130836.392d2550@xeon...
Klient obudził się, że faktura z 31 maja jest wystawiona nie na niego
(bardzo podobna nazwa klienta, ale to całkiem inna firma).

Klient jest poważnym klientem - w rozumieniu dużych obrotów.
Chce teraz tej samej FA nr, ale ze zmienionym nabywcą na właściwego
(na niego).
JPK za maj dawno wysłane. Oni także pewnie zaksięgowali.

A ta druga firma ?
Ona pewnie tez JPK wyslala, teraz wypadaloby korekte lub storno, o stornie JPK nie wspomina.

Klientowi na dacie zalezy ?

Moze najprosciej "anulowac" fakture, wyslac JPK bez niej, wyslac korekte VAT,
niedoszly nabywca tez niech tak zrobi i US beda sie kwoty zgadzaly.

NIP na fakturze jak rozumiem inny ?

J.

Data: 2017-07-06 13:01:13
Autor: papuga
Fa nie na tego klienta w maju a JPK
On Thu, 6 Jul 2017 10:31:07 +0200
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:

Użytkownik "papuga"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:20170705130836.392d2550@xeon...
>Klient obudził się, że faktura z 31 maja jest wystawiona nie na niego
>(bardzo podobna nazwa klienta, ale to całkiem inna firma).

>Klient jest poważnym klientem - w rozumieniu dużych obrotów.
>Chce teraz tej samej FA nr, ale ze zmienionym nabywcą na właściwego
>(na niego).
>JPK za maj dawno wysłane. Oni także pewnie zaksięgowali.

A ta druga firma ?
Ona pewnie tez JPK wyslala, teraz wypadaloby korekte lub storno, o stornie JPK nie wspomina.

Klientowi na dacie zalezy ?

Moze najprosciej "anulowac" fakture, wyslac JPK bez niej, wyslac korekte VAT,
niedoszly nabywca tez niech tak zrobi i US beda sie kwoty zgadzaly.

NIP na fakturze jak rozumiem inny ?

J.


Nip inny, nazwa b.podobna np.: Sklep Wielobranżowy "DUET" i Sklep
Wielobranżowy "DUET" A.Kowalski

No właśnie intryguje mnie "anulować".

Tylko przekreślić? nie, do  bani, system nadal ja będzie wszędzie
uwzględniał (i wysyłał w jpk).
Jakiegoś "Anulowana" w systemie nie ma.
Czyli trzeba wyksięgować i "skasować" fakturę w systemie (a wydruk
przekreślić i opisać "Anulowana").
Stany magazynowe wrócą, trzeba wypisać jakieś RW/WZ, ale chyba nie
miesiącem maj. Albo nie wypisywać RW, tylko FV w lipcu.
Robi się dziura w numeracji faktur, wysyłamy jpk_vat bez niej, robimy
korekte deklaracji, stanów magazynowych na koniec miesiąca w cenach
zakupu też(?), drukować ryzę papieru (sic) dziennika,

Teraz zostaje klient. Kupił dajmy 60 pozycji na fv za 10tys. zł.
Sprzedawał to na FV i paragony.
Z FV coś tam można kombinować, gorzej z paragonami, sfiskalizowane i
wycofać się nie da z urządzeń.
Sprzedawał towar, którego formalnie nie miał. Tylko czy ktos będzie
wnikał? Ale prawdopodobnie klient nie chce mieć tego na głowie.
Ma dajmy 1000 zapisów w swoim komputerowym systemie sprzedażowym
związane ze sprzedażą tego towaru. Być może (nie wiem dlaczego to
ciągle nie zostało ustalone) wysłał JPK.
 Usunięcie/zmiana transakcji niemożliwa w bazie klienta.

W dodatku klient jest "ciążki" do takiej współpracy.

Do głowy przychodzą mi tylko dwa sensowne rozwiązania.
1. Poprawienie FV i wymiana klienta + ponowne wysłanie JPK
2. Skasowanie tej złej fv i wystawienie z jakiejś pomocniczej numeracji
(np. inny magazyn) nowej fv z datą majową. Kwotowo będzie to samo na
deklaracjach - czyli odpada korygowanie. JPK trzeba wysłać ponownie (my
i on). Tylko w księdze, taka fv wystawiona z datą majową będzie jak na patelni
miała numerację zapisów z lipca. Zresztą wyksięgowanie fv i poprawienie
nabywcy też będzie wymagało ponownego zaksięgowania z aktualnym
licznikiem wpisów dziennika.

Z każdej strony do bani.

Data: 2017-07-06 16:07:57
Autor: cef
Fa nie na tego klienta w maju a JPK
W dniu 2017-07-06 o 13:01, papuga pisze:

Teraz zostaje klient. Kupił dajmy 60 pozycji na fv za 10tys. zł.
Sprzedawał to na FV i paragony.
Z FV coś tam można kombinować, gorzej z paragonami, sfiskalizowane i
wycofać się nie da z urządzeń.
Sprzedawał towar, którego formalnie nie miał.

Jak to nie miał?
Przecież dostał od Ciebie - jeśłi nie było dokumentów
do sprzedaży tupu WZ - to niech ta faktura robi za WZ.
Nie ma przepisów co do zmian dokumentów WZ, więc sobie teraz popraw.

Data: 2017-07-06 17:49:39
Autor: Kviat
Fa nie na tego klienta w maju a JPK
W dniu 2017-07-06 o 13:01, papuga pisze:


Tylko przekreślić? nie, do  bani, system nadal ja będzie wszędzie
uwzględniał (i wysyłał w jpk).
Jakiegoś "Anulowana" w systemie nie ma.
Czyli trzeba wyksięgować i "skasować" fakturę w systemie (a wydruk
przekreślić i opisać "Anulowana").
Stany magazynowe wrócą, trzeba wypisać jakieś RW/WZ, ale chyba nie
miesiącem maj. Albo nie wypisywać RW, tylko FV w lipcu.
Robi się dziura w numeracji faktur, wysyłamy jpk_vat bez niej, robimy
korekte deklaracji, stanów magazynowych na koniec miesiąca w cenach
zakupu też(?), drukować ryzę papieru (sic) dziennika,

Straszne kombinacje alpejskie :)

Fakty są takie:
Faktura została wprowadzona do obrotu. Faktura ta dokumentuje prawdziwą transakcję.
Więc nie ma podstaw do anulowania jakiegokolwiek dokumentu.

(Osobnym tematem i nieco na boku jest "powrót stanów magazynowych" po skasowaniu faktury. To problem informatyczny systemu, a nie księgowy.
A już całkowicie nie rozumiem mieszania do tego typu operacji dokumentów RW...)

Czyli w skrócie: co do zasady to sprzedawca powinien wystawić fakturę korygującą.

Na końcu posta jest link do interpretacji, która dopuszcza wystawienie *noty przez nabywcę* w przypadku gdy następuje sukcesja prawna nabywców.
(Osobną sprawą jest to, co sąd miał na myśli pisząc "(...)czy też podobnymi przypadkami" i dalej "NSA trafnie zauważył, że korekta w tym zakresie wywołuje skutki, jeżeli nie zachodzi ryzyko oszustwa lub nadużycia".

I z treści tych poniższych fragmentów wynika, że organy podatkowe mają gdzieś, czy program komputerowy umożliwia wystawienie takiej korekty (danych nabywcy) czy nie umożliwia. Ma to zrobić zgodnie z przepisami prawa, a jak to zrobi, to już jego problem.


Co do JPK:
http://www.comarch.pl/erp/zmiany-prawa/jednolity-plik-kontrolny/jpk-pytania-i-odpowiedzi/

"36. Jak należy uwzględnić korektę nabywcy na fakturze sprzedaży gdzie zmienić w JPK i rejestrze , w jakim okresie?

Zależy od przyczyny korekty. Zasadniczo - zmiana nabywcy jest dokonywana fakturą korygującą (lub notą korygującą) i nie wpływa to na JPK_VAT. Faktura korygująca (na bieżąco) zostanie uwzględniona w JPK_FA jak każda inna faktura."

Co do faktur korygujących nabywcę wystawianych przez *sprzedawcę*:

http://ksiegowosc.infor.pl/podatki/vat/faktura/742574,Jak-skorygowac-bledne-dane-nabywcy-na-fakturze.html
(najbardziej interesujące zapisy są na następnych stronach)

"W przypadku, gdy nabywca otrzyma fakturę zawierającą błędy w elementach nazwy sprzedawcy lub nabywcy albo oznaczenia towaru lub usługi, może je skorygować notą korygującą. Należy jednak podkreślić, że wystawienie noty korygującej nie może prowadzić do zmiany podmiotu umowy sprzedaży. W przypadku, gdy *błędne są wszystkie dane nabywcy wskazane na fakturze, nie jest dopuszczalne jej korygowanie w drodze noty korygującej. Jedynym sposobem naprawienia tego typu błędu jest wystawienie faktury korygującej przez sprzedawcę.*"

I to:
"Ponadto, należy zaznaczyć, że występujące w systemie księgowym ograniczenia nie mogą mieć wpływu na prawidłowość wystawianych dokumentów. W związku z tym, to Wnioskodawca jest zobowiązany do stosowania metod pozwalających na dokumentowanie przeprowadzonych transakcji zgodnie z przepisami prawa obowiązującymi w tym zakresie. Zatem, Wnioskodawca nie ma prawa do wystawienia faktury korygującej fakturę pierwotną do zera wyłącznie ze względu na ograniczenia systemu księgowego.

Analiza przedstawionych okoliczności sprawy oraz treści przywołanych przepisów prawa prowadzi do wniosku, że skorygowanie błędu polegającego na nieprawidłowym wskazaniu nazwy, NIP i adresu nabywcy powinno nastąpić poprzez wystawienie faktury korygującej, zawierającej dane określone w art. 106j ust. 2 ustawy, w szczególności wskazującej jako przyczynę korekty błędne określenie danych nabywcy oraz prawidłową treść korygowanych pozycji, czyli prawidłowe dane nabywcy. Nieprawidłowym byłoby w takim przypadku wystawienie faktury korygującej ,,do zera" i ponowne wystawienie faktury zawierającej już prawidłowe dane nabywcy."

http://ksiegowosc.infor.pl/podatki/vat/faktura/738128,Zmiana-nazwy-nabywcy-na-fakturze-tylko-w-formie-faktury-korygujacej.html

"Dyrektor Izby Skarbowej uznał to stanowisko za nieprawidłowe, wskazując, że wystawienie noty korygującej nie może prowadzić do zmiany podmiotu umowy sprzedaży. Jedynym sposobem naprawienia tego typu błędu jest wystawienie faktury korygującej przez sprzedawcę.

Na powyższą interpretację podatnik wniósł skargę do WSA w Gdańsku, który oddalił skargę, podzielając stanowisko organu."


Co do *not* korygujących nabywcę wystawianych przez nabywcę.

http://orzeczenia.nsa.gov.pl/doc/4F83722B10

"Nie ma jednak przeszkód, by pomyłki co do nabywcy były korygowane przez nabywcę notą korygującą. Zgodzić się należy z organem, że co do zasady korekty co do oznaczenia nabywcy nie mogą prowadzić do wskazania zupełnie innego podmiotu niż uwidoczniony w fakturze pierwotnej, *chyba że wiąże się to z pomyłkowym jego oznaczeniem, a nie ze świadomym działaniem w tym zakresie wystawcy faktur. Pomyłki takie odnosić się więc mogą przede wszystkim do przypadków związanych z następstwem prawnym, czy też podobnymi przypadkami.* W orzecznictwie sądów administracyjnych przyjmuje się bowiem, że w tych przypadkach w których doszło do sukcesji praw czy obowiązków, w przypadku błędnego określenia na fakturze osoby nabywającej towar czy usługę, nie ma przeszkód do skorygowania tego błędu poprzez wystawienie przez nabywcę noty korygującej (vide wyroki NSA z 22 października 2015 r. sygn. akt I FSK 1131/14 oraz WSA w Poznaniu z 17 maja 2013 r. sygn. akt I SA/Po 221/13, dostępne w Centralnej Bazie Orzeczeń NSA). W wyroku w sprawie sygn. akt I FSK 1131/14 NSA trafnie zauważył, że korekta w tym zakresie wywołuje skutki, jeżeli nie zachodzi ryzyko oszustwa lub nadużycia. Stanowisko zaprezentowane w powołanych wyżej wyrokach Naczelny Sąd Administracyjny rozpoznający przedmiotową skargę kasacyjną w pełni podziela."

"(...)to zgodzić należy się ze stanowiskiem Sądu pierwszej instancji, że wystawienie faktury przez podatnika na Samodzielny Publiczny Zakład Opieki Zdrowotnej zamiast na Powiat stanowi pomyłkę, która stosownie do treści art. 106k ust. 1 u.p.t.u. może być skorygowana notą korygującą. Trudno w takiej sytuacji przyjąć, by zachodziło ryzyko oszustwa, czy też nadużycia."

Pozdrawiam
Piotr

Data: 2017-07-06 18:15:51
Autor: Kviat
Fa nie na tego klienta w maju a JPK
W dniu 2017-07-06 o 17:49, Kviat pisze:

Naprowadziło mnie to jeszcze do takiego linka.
http://www.forumsubiekta.pl/subiekt/faktura-korygujaca-na-dane-nabywcy/

Tutaj ktoś się skarży, że w SubiekcieGt nie ma możliwości wystawienia takiej korekty faktury. Otóż jest. Podaję przepis:


1. Sprzedaż -> Korekty sprzedaży
2. Dodaj -> Dodaj korektę do nieistniejącego
Tutaj możemy wpisać numer faktury korygowanej, właściwego nabywcę o raz przyczynę korekty (od wersji 1.34 SubiektaGt)

Może komuś się przyda.

Pozdrawiam
Piotr

Data: 2017-07-06 18:35:24
Autor: Kviat
Fa nie na tego klienta w maju a JPK
W dniu 2017-07-06 o 18:15, Kviat pisze:
W dniu 2017-07-06 o 17:49, Kviat pisze:

Naprowadziło mnie to jeszcze do takiego linka.
http://www.forumsubiekta.pl/subiekt/faktura-korygujaca-na-dane-nabywcy/

Tutaj ktoś się skarży, że w SubiekcieGt nie ma możliwości wystawienia takiej korekty faktury. Otóż jest. Podaję przepis:

Tak sobie przeczytałem porady "eksperta" z tego forum i aż mi się włosy zjeżyły :)

Ekspert:
"Skoro stosujecie raporty kasowe, to niestety wymaga to usunięcia raportów do feralnej daty, poprawy i na nowo utworzenia raportów kasowych."

Użytkownik:
"Dziękuje je za informacje, no właśnie i tutaj jest problem z poprawą raportów kasowych, bo sporo czasu to było temu i pozatwierdzane i poprzerzucane do Rewizora"

Tylko siąść i płakać :)

Pozdrawiam
Piotr

Data: 2017-07-06 21:12:13
Autor: cef
Fa nie na tego klienta w maju a JPK
W dniu 2017-07-06 o 17:49, Kviat pisze:

Straszne kombinacje alpejskie :)

Fakty są takie:
Faktura została wprowadzona do obrotu. Faktura ta dokumentuje prawdziwą transakcję.
Więc nie ma podstaw do anulowania jakiegokolwiek dokumentu.

Patrz niżej

Czyli w skrócie: co do zasady to sprzedawca powinien wystawić fakturę korygującą.

Co do faktur korygujących nabywcę wystawianych przez *sprzedawcę*:

http://ksiegowosc.infor.pl/podatki/vat/faktura/742574,Jak-skorygowac-bledne-dane-nabywcy-na-fakturze.html (najbardziej interesujące zapisy są na następnych stronach)

"W przypadku, gdy nabywca otrzyma fakturę zawierającą błędy w elementach nazwy sprzedawcy lub nabywcy albo oznaczenia towaru lub usługi, może je skorygować notą korygującą. Należy jednak podkreślić, że wystawienie noty korygującej nie może prowadzić do zmiany podmiotu umowy sprzedaży. W przypadku, gdy *błędne są wszystkie dane nabywcy wskazane na fakturze, nie jest dopuszczalne jej korygowanie w drodze noty korygującej. Jedynym sposobem naprawienia tego typu błędu jest wystawienie faktury korygującej przez sprzedawcę.*"

A czym technicznie różni się anulowanie faktury
(w sensie księgowym) i wystawienie nowej na ten prawidłowy podmiot?
Jeśli zrobi to zgodnie z tym dopuszczeniem sprzedawca, to na to samo wychodzi.
W sensie dokonanych operacji będzie to to samo.

Data: 2017-07-06 21:48:15
Autor: Kviat
Fa nie na tego klienta w maju a JPK
W dniu 2017-07-06 o 21:12, cef pisze:
W dniu 2017-07-06 o 17:49, Kviat pisze:

Straszne kombinacje alpejskie :)

Fakty są takie:
Faktura została wprowadzona do obrotu. Faktura ta dokumentuje prawdziwą transakcję.
Więc nie ma podstaw do anulowania jakiegokolwiek dokumentu.

Patrz niżej

Czyli w skrócie: co do zasady to sprzedawca powinien wystawić fakturę korygującą.

Co do faktur korygujących nabywcę wystawianych przez *sprzedawcę*:

http://ksiegowosc.infor.pl/podatki/vat/faktura/742574,Jak-skorygowac-bledne-dane-nabywcy-na-fakturze.html (najbardziej interesujące zapisy są na następnych stronach)

"W przypadku, gdy nabywca otrzyma fakturę zawierającą błędy w elementach nazwy sprzedawcy lub nabywcy albo oznaczenia towaru lub usługi, może je skorygować notą korygującą. Należy jednak podkreślić, że wystawienie noty korygującej nie może prowadzić do zmiany podmiotu umowy sprzedaży. W przypadku, gdy *błędne są wszystkie dane nabywcy wskazane na fakturze, nie jest dopuszczalne jej korygowanie w drodze noty korygującej. Jedynym sposobem naprawienia tego typu błędu jest wystawienie faktury korygującej przez sprzedawcę.*"

A czym technicznie różni się anulowanie faktury
(w sensie księgowym) i wystawienie nowej na ten prawidłowy podmiot?
Jeśli zrobi to zgodnie z tym dopuszczeniem sprzedawca, to na to samo wychodzi.
W sensie dokonanych operacji będzie to to samo.

Powadzenie zapisów rachunkowych, ksiąg rachunkowych, rejestrów itp. zostało po coś wprowadzone. Chodzi nie tylko o techniczną stronę, chodzi również o zachowanie i rejestrowanie rzeczywistych zdarzeń gospodarczych, a nie tworzenie fikcji.
Nie da się anulować faktu, że nabywca towar otrzymał.

Wydajesz towar, wykonujesz czynność opodatkowaną, wystawiasz fakturę (to, że z błędnymi danymi to inna sprawa).
Teraz anulujesz fakturę, czyli tworzysz pierwszą fikcję. Niejako dokumentujesz fakt nieistniejącej czynności.
Następnie wystawiasz drugą fakturę, czyli kolejny raz dokumentujesz nieistniejącą czynność.
(zwróć proszę uwagę, że pierwsza faktura została wprowadzona do obrotu)

Z kolei korekta ilościowa faktury (do zera) znowu byłaby dokumentowaniem nieistniejącej czynności. Bo przecież klient nie zwrócił towaru i drugi raz go nie dostał.

Pozostaje korekta danych nabywcy. I taka korekta dokumentuje rzeczywiste zdarzenie: prostuje ewidentną pomyłkę.

Pozdrawiam
Piotr

Data: 2017-07-13 13:17:41
Autor: cef
Fa nie na tego klienta w maju a JPK
W dniu 2017-07-06 o 21:48, Kviat pisze:
W dniu 2017-07-06 o 21:12, cef pisze:
W dniu 2017-07-06 o 17:49, Kviat pisze:

Straszne kombinacje alpejskie :)

Fakty są takie:
Faktura została wprowadzona do obrotu. Faktura ta dokumentuje prawdziwą transakcję.
Więc nie ma podstaw do anulowania jakiegokolwiek dokumentu.

Patrz niżej

Czyli w skrócie: co do zasady to sprzedawca powinien wystawić fakturę korygującą.

Co do faktur korygujących nabywcę wystawianych przez *sprzedawcę*:

http://ksiegowosc.infor.pl/podatki/vat/faktura/742574,Jak-skorygowac-bledne-dane-nabywcy-na-fakturze.html (najbardziej interesujące zapisy są na następnych stronach)

"W przypadku, gdy nabywca otrzyma fakturę zawierającą błędy w elementach nazwy sprzedawcy lub nabywcy albo oznaczenia towaru lub usługi, może je skorygować notą korygującą. Należy jednak podkreślić, że wystawienie noty korygującej nie może prowadzić do zmiany podmiotu umowy sprzedaży. W przypadku, gdy *błędne są wszystkie dane nabywcy wskazane na fakturze, nie jest dopuszczalne jej korygowanie w drodze noty korygującej. Jedynym sposobem naprawienia tego typu błędu jest wystawienie faktury korygującej przez sprzedawcę.*"

A czym technicznie różni się anulowanie faktury
(w sensie księgowym) i wystawienie nowej na ten prawidłowy podmiot?
Jeśli zrobi to zgodnie z tym dopuszczeniem sprzedawca, to na to samo wychodzi.
W sensie dokonanych operacji będzie to to samo.

Powadzenie zapisów rachunkowych, ksiąg rachunkowych, rejestrów itp. zostało po coś wprowadzone. Chodzi nie tylko o techniczną stronę, chodzi również o zachowanie i rejestrowanie rzeczywistych zdarzeń gospodarczych, a nie tworzenie fikcji.
Nie da się anulować faktu, że nabywca towar otrzymał.

Wydajesz towar, wykonujesz czynność opodatkowaną, wystawiasz fakturę (to, że z błędnymi danymi to inna sprawa).
Teraz anulujesz fakturę, czyli tworzysz pierwszą fikcję. Niejako dokumentujesz fakt nieistniejącej czynności.
Następnie wystawiasz drugą fakturę, czyli kolejny raz dokumentujesz nieistniejącą czynność.
(zwróć proszę uwagę, że pierwsza faktura została wprowadzona do obrotu)

Z kolei korekta ilościowa faktury (do zera) znowu byłaby dokumentowaniem nieistniejącej czynności. Bo przecież klient nie zwrócił towaru i drugi raz go nie dostał.

Pozostaje korekta danych nabywcy. I taka korekta dokumentuje rzeczywiste zdarzenie: prostuje ewidentną pomyłkę.

No nadal miałbym wątpliwości czy nie było fikcyjnych zdarzeń udokumentowanych fakturą, ale to już kwestia odpowiedniego dowodzenia.
Przecież bardzo łatwo jest wykazać, że sprzedaż dla klienta
umieszczonego na fakturze nie miała miejsca i z tego punktu wywodzić wszystkie dalsze skutki. Moim zdaniem tak też się da to wyprowadzić,
ale już widzę, że powyjaśniane

Data: 2017-07-13 13:36:19
Autor: Kviat
Fa nie na tego klienta w maju a JPK
W dniu 2017-07-13 o 13:17, cef pisze:

No nadal miałbym wątpliwości czy nie było fikcyjnych zdarzeń udokumentowanych fakturą, ale to już kwestia odpowiedniego dowodzenia.
Przecież bardzo łatwo jest wykazać, że sprzedaż dla klienta
umieszczonego na fakturze nie miała miejsca i z tego punktu wywodzić wszystkie dalsze skutki. Moim zdaniem tak też się da to wyprowadzić,
ale już widzę, że powyjaśniane

Idąc tym tropem... załóżmy, że zły nabywca na fakturze implikuje, że faktura jest na czynność fikcyjną.

Ale w takim przypadku ta prawdziwa czynność w ogóle nie została udokumentowana. A to jeszcze gorzej, bo nie została opodatkowana...

Pozdrawiam
Piotr

Data: 2017-07-13 15:12:39
Autor: cef
Fa nie na tego klienta w maju a JPK
W dniu 2017-07-13 o 13:36, Kviat pisze:
W dniu 2017-07-13 o 13:17, cef pisze:

No nadal miałbym wątpliwości czy nie było fikcyjnych zdarzeń udokumentowanych fakturą, ale to już kwestia odpowiedniego dowodzenia.
Przecież bardzo łatwo jest wykazać, że sprzedaż dla klienta
umieszczonego na fakturze nie miała miejsca i z tego punktu wywodzić wszystkie dalsze skutki. Moim zdaniem tak też się da to wyprowadzić,
ale już widzę, że powyjaśniane

Idąc tym tropem... załóżmy, że zły nabywca na fakturze implikuje, że faktura jest na czynność fikcyjną.

Ale w takim przypadku ta prawdziwa czynność w ogóle nie została udokumentowana. A to jeszcze gorzej, bo nie została opodatkowana...

Teoretycznie tak, ale podatek jakby zapłacono w nadmiarze,
więc finansowo i odsetkowo będzie grało.
A jaka była ta prawdziwa czynność?
Prawidłowy klient otrzymał towar ale nie było do niego faktury.
Tak przecież było.

Data: 2017-07-13 15:57:00
Autor: Kviat
Fa nie na tego klienta w maju a JPK
W dniu 2017-07-13 o 15:12, cef pisze:
W dniu 2017-07-13 o 13:36, Kviat pisze:
W dniu 2017-07-13 o 13:17, cef pisze:

No nadal miałbym wątpliwości czy nie było fikcyjnych zdarzeń udokumentowanych fakturą, ale to już kwestia odpowiedniego dowodzenia.
Przecież bardzo łatwo jest wykazać, że sprzedaż dla klienta
umieszczonego na fakturze nie miała miejsca i z tego punktu wywodzić wszystkie dalsze skutki. Moim zdaniem tak też się da to wyprowadzić,
ale już widzę, że powyjaśniane

Idąc tym tropem... załóżmy, że zły nabywca na fakturze implikuje, że faktura jest na czynność fikcyjną.

Ale w takim przypadku ta prawdziwa czynność w ogóle nie została udokumentowana. A to jeszcze gorzej, bo nie została opodatkowana...

Teoretycznie tak, ale podatek jakby zapłacono w nadmiarze,
więc finansowo i odsetkowo będzie grało.

Tyle, że anulując fakturę z jakiegoś przeszłego miesiąca, musisz skorygować deklarację VAT z tamtego miesiąca, czyli wyjdzie Ci mniej do zapłaty do US za tamten miesiąc...

Nie wstawisz faktury na prawidłowego nabywcę w miejsce anulowanej. Musisz ją wystawić na bieżąco. Więc "przesuwasz" sobie podatek do zapłaty (należny skarbówce) o dwa miesiące. A to się skarbówce raczej nie spodoba.
Nie jest istotne, że na koncie US ta kasa fizycznie już leży (no bo przecież zapłaciłeś). Istotne jest to, że po anulowaniu i zrobieniu korekty należy Ci się zwrot tej nadpłaconej kwoty VATu (w sensie księgowym, bo przecież nie będziesz się bił z US żeby Ci ją zwrócili, a ty taką samą kwotę wpłacisz dwa miesiące później).

A jaka była ta prawdziwa czynność?
Prawidłowy klient otrzymał towar ale nie było do niego faktury.
Tak przecież było.

I to jest gorsze, niż gdyby była faktura, ale z błędem.

Podatki się płaci od czynności opodatkowanych (co do zasady), a nie za fakt wystawienia bądź niewystawienia faktury (no nie do końca jest to prawda ;), ale dla uproszczenia dyskusji przyjmijmy, że tak jest)

Ja rozumiem, że kasa do skarbówki poszła, ale poszła za (jak przyjęliśmy na potrzeby dywagacji) za czynność fikcyjną, a nie za prawdziwą.
Przekonanie skarbówki, że "się rozmyśliłeś" i jednak to była kasa za prawdziwą czynność byłoby dosyć karkołomnym zadaniem.
Bo skoro tak, to dlaczego wbrew obowiązkowi (bo mówimy o transakcji między vatowcami) nie masz wystawionej faktury za tę prawdziwą czynność, albo dlaczego ją wystawiłeś dwa miesiące później...

Robi się straszne zamieszanie... lepiej przyjąć, że to faktura z błędnym nabywcą :)

Pozdrawiam
Piotr

Data: 2017-07-13 18:49:49
Autor: cef
Fa nie na tego klienta w maju a JPK
W dniu 2017-07-13 o 15:57, Kviat pisze:
W dniu 2017-07-13 o 15:12, cef pisze:
W dniu 2017-07-13 o 13:36, Kviat pisze:
W dniu 2017-07-13 o 13:17, cef pisze:

No nadal miałbym wątpliwości czy nie było fikcyjnych zdarzeń udokumentowanych fakturą, ale to już kwestia odpowiedniego dowodzenia.
Przecież bardzo łatwo jest wykazać, że sprzedaż dla klienta
umieszczonego na fakturze nie miała miejsca i z tego punktu wywodzić wszystkie dalsze skutki. Moim zdaniem tak też się da to wyprowadzić,
ale już widzę, że powyjaśniane

Idąc tym tropem... załóżmy, że zły nabywca na fakturze implikuje, że faktura jest na czynność fikcyjną.

Ale w takim przypadku ta prawdziwa czynność w ogóle nie została udokumentowana. A to jeszcze gorzej, bo nie została opodatkowana...

Teoretycznie tak, ale podatek jakby zapłacono w nadmiarze,
więc finansowo i odsetkowo będzie grało.

Tyle, że anulując fakturę z jakiegoś przeszłego miesiąca, musisz skorygować deklarację VAT z tamtego miesiąca, czyli wyjdzie Ci mniej do zapłaty do US za tamten miesiąc...

Nie wstawisz faktury na prawidłowego nabywcę w miejsce anulowanej. Musisz ją wystawić na bieżąco. Więc "przesuwasz" sobie podatek do zapłaty (należny skarbówce) o dwa miesiące.

Nic nie przesuwam, bo to nie tak będzie prostowane.
Nie wiem jak to technicznie rozwiązać do końca, ale
przecież jak sam piszesz opodatkowana jest czynność a nie faktura.
Więc sama czynność sprzedaży (wydanie towaru) miało miejsce i zostało
opodatkowane. Teraz jest kwestią czysto techniczną jak to wszystko
poprawić technicznie - czy korekta danych nabywcy czy anulowanie i jakieś inne kwity - to jest najmniej istotne. Ja rozumiem Twoje podejście, że po to jest rachunkowość
i jej zasady,żeby był porządek, ale jak widać wszystkiego nie przewidzieli.


  A to się skarbówce raczej
nie spodoba.
Nie jest istotne, że na koncie US ta kasa fizycznie już leży (no bo przecież zapłaciłeś). Istotne jest to, że po anulowaniu i zrobieniu korekty należy Ci się zwrot tej nadpłaconej kwoty VATu (w sensie księgowym, bo przecież nie będziesz się bił z US żeby Ci ją zwrócili, a ty taką samą kwotę wpłacisz dwa miesiące później).

Jedna faktura zostanie anulowana a druga zostanie wystawiona
w bieżącym miesiącu ale z datą sprzedaży (czy teraz dostawy)
z zeszłego miesiąca tak jak to naprawdę było i tym samym powinna być opodatkowana wtedy kiedy wydano towar
i problem się rozwiązuje. Nie ma żadnych zwrotów ani opóźnionego rozliczenia.



A jaka była ta prawdziwa czynność?
Prawidłowy klient otrzymał towar ale nie było do niego faktury.
Tak przecież było.

I to jest gorsze, niż gdyby była faktura, ale z błędem.

Podatki się płaci od czynności opodatkowanych (co do zasady), a nie za fakt wystawienia bądź niewystawienia faktury (no nie do końca jest to prawda ;), ale dla uproszczenia dyskusji przyjmijmy, że tak jest)

No i wydanie towaru zostało opodatkowane.

Ja rozumiem, że kasa do skarbówki poszła, ale poszła za (jak przyjęliśmy na potrzeby dywagacji) za czynność fikcyjną, a nie za prawdziwą.
Przekonanie skarbówki, że "się rozmyśliłeś" i jednak to była kasa za prawdziwą czynność byłoby dosyć karkołomnym zadaniem.
Bo skoro tak, to dlaczego wbrew obowiązkowi (bo mówimy o transakcji między vatowcami) nie masz wystawionej faktury za tę prawdziwą czynność, albo dlaczego ją wystawiłeś dwa miesiące później...

Robi się straszne zamieszanie... lepiej przyjąć, że to faktura z błędnym nabywcą :)

Jak by nie patrzeć jest zamieszanie.
Twoje rozumowanie/postępowanie "chroni" nabywcę, a odbiega nieco od faktów w moim rozumieniu.
Moje rozumowanie/postepowanie jest bliższe faktom w moim rozumieniu, ale w dupę dostaje nabywca (nie ma prawa odliczenia a to pewnie zrobił).
A gdzie prawda? Tego nie wiem, ale akurat jak piszę ten tekst, to w tle leci w TVN24
dyskusja o zmianach w KRS i wszyscy się burzą a  każdy twierdzi, że ma rację :-)

Data: 2017-07-13 20:41:10
Autor: Kviat
Fa nie na tego klienta w maju a JPK
W dniu 2017-07-13 o 18:49, cef pisze:
W dniu 2017-07-13 o 15:57, Kviat pisze:
W dniu 2017-07-13 o 15:12, cef pisze:
W dniu 2017-07-13 o 13:36, Kviat pisze:
W dniu 2017-07-13 o 13:17, cef pisze:

No nadal miałbym wątpliwości czy nie było fikcyjnych zdarzeń udokumentowanych fakturą, ale to już kwestia odpowiedniego dowodzenia.
Przecież bardzo łatwo jest wykazać, że sprzedaż dla klienta
umieszczonego na fakturze nie miała miejsca i z tego punktu wywodzić wszystkie dalsze skutki. Moim zdaniem tak też się da to wyprowadzić,
ale już widzę, że powyjaśniane

Idąc tym tropem... załóżmy, że zły nabywca na fakturze implikuje, że faktura jest na czynność fikcyjną.

Ale w takim przypadku ta prawdziwa czynność w ogóle nie została udokumentowana. A to jeszcze gorzej, bo nie została opodatkowana...

Teoretycznie tak, ale podatek jakby zapłacono w nadmiarze,
więc finansowo i odsetkowo będzie grało.

Tyle, że anulując fakturę z jakiegoś przeszłego miesiąca, musisz skorygować deklarację VAT z tamtego miesiąca, czyli wyjdzie Ci mniej do zapłaty do US za tamten miesiąc...

Nie wstawisz faktury na prawidłowego nabywcę w miejsce anulowanej. Musisz ją wystawić na bieżąco. Więc "przesuwasz" sobie podatek do zapłaty (należny skarbówce) o dwa miesiące.

Nic nie przesuwam, bo to nie tak będzie prostowane.
Nie wiem jak to technicznie rozwiązać do końca, ale
przecież jak sam piszesz opodatkowana jest czynność a nie faktura.

I tak i nie. Napisałem tak dla uproszenia dyskusji, co wyraźnie zaznaczyłem. Żeby się skupić na meritum, a nie rozwlekać dyskusję na wszystkie problemy księgowości.
Nie mam aspiracji do pisania podręcznika.

Więc sama czynność sprzedaży (wydanie towaru) miało miejsce i zostało
opodatkowane.

Nie.
(Kontynuując Twój tok rozumowania) Podatek odprowadziłeś od tzw. "pustej faktury" (pod takimi hasłami szukaj), czyli faktury, która dokumentuje czynność, która w rzeczywistości się nie odbyła. Wystawienie takiej faktury również rodzi konieczność zapłaty podatku.
https://poradnikprzedsiebiorcy.pl/-pusta-faktura-konsekwencje-wystawienia

Ta pusta faktura została ujęta i w rejestrach i w pliku jpk

Dlatego faktury z błędnym nabywcą nie traktujesz jak pustej faktury, lecz jako fakturę prawidłową z błędem. Żeby nie płacić dwa razy podatku: od tej pustej faktury i od rzeczywistej transakcji, której nie udokumentowałeś.

Teraz jest kwestią czysto techniczną jak to wszystko
poprawić technicznie - czy korekta danych nabywcy czy anulowanie i jakieś inne kwity - to jest najmniej istotne. Ja rozumiem Twoje podejście, że po to jest rachunkowość
i jej zasady,żeby był porządek, ale jak widać wszystkiego nie przewidzieli.

Akurat to przewidzieli. Nie miałbyś żadnych problemów z "teraz jest kwestią czysto techniczną", gdybyś nie kombinował ;) jak zakwalifikować taką fakturę.
Po co ludzie tak sobie życie komplikują to ja nie wiem... :)

  A to się skarbówce raczej
nie spodoba.
Nie jest istotne, że na koncie US ta kasa fizycznie już leży (no bo przecież zapłaciłeś). Istotne jest to, że po anulowaniu i zrobieniu korekty należy Ci się zwrot tej nadpłaconej kwoty VATu (w sensie księgowym, bo przecież nie będziesz się bił z US żeby Ci ją zwrócili, a ty taką samą kwotę wpłacisz dwa miesiące później).

Jedna faktura zostanie anulowana

Co jest nieprawidłowe ;)
Cały czas nie bierzesz pod uwagę, że ta faktura została wprowadzona do obiegu i najprawdopodobniej zaksięgowana u kontrahenta.
Ty sobie anulujesz i co mu powiesz? Żeby ja wykreślił i wyrzucił do kosza? Kiedy on miesiąc temu wrzucił ją do rejestrów zakupu i od niej VAT odliczył?

U niego będzie w rejestrze zakupu FV 1234/2017 z Tobą jako sprzedawcą,
a u Ciebie FV 1234/2017 jako anulowana.
I nikt się nie połapie?

a druga zostanie wystawiona
w bieżącym miesiącu ale z datą sprzedaży (czy teraz dostawy)
z zeszłego miesiąca tak jak to naprawdę było i tym samym powinna być opodatkowana wtedy kiedy wydano towar

Pod warunkiem, że anulowanie poprzedniej ujdzie Ci płazem, i że nie upłynął termin wystawienia faktury...
Jeżeli chcesz na siłę kombinować, to narazisz się na sankcje wystawienia faktury po terminie.


A jaka była ta prawdziwa czynność?
Prawidłowy klient otrzymał towar ale nie było do niego faktury.
Tak przecież było.

I to jest gorsze, niż gdyby była faktura, ale z błędem.

Podatki się płaci od czynności opodatkowanych (co do zasady), a nie za fakt wystawienia bądź niewystawienia faktury (no nie do końca jest to prawda ;), ale dla uproszczenia dyskusji przyjmijmy, że tak jest)
Tu właśnie pisałem, że nie do końca to jest prawda ;)

Jak by nie patrzeć jest zamieszanie.
Twoje rozumowanie/postępowanie "chroni" nabywcę, a odbiega nieco od faktów w moim rozumieniu.
Moje rozumowanie/postepowanie jest bliższe faktom w moim rozumieniu,

Fakty są takie, że błąd na fakturze dotyczący złego nabywcy jest doskonale opisany, skomentowany i poparty interpretacjami sądów, jak w takiej sytuacji należy postąpić.

A mu tu teraz sobie roztrząsamy teoretycznie "coby było gdyby anulować, skorygować do zera".

to w tle leci w TVN24
dyskusja o zmianach w KRS i wszyscy się burzą a  każdy twierdzi, że ma rację :-)

Błąd na fakturze to chyba inny kaliber :)

Pozdrawiam
Piotr

Data: 2017-07-13 21:06:47
Autor: cef
Fa nie na tego klienta w maju a JPK
W dniu 2017-07-13 o 20:41, Kviat pisze:

to w tle leci w TVN24
dyskusja o zmianach w KRS i wszyscy się burzą a  kaĹźdy twierdzi, Ĺźe ma rację :-)

Błąd na fakturze to chyba inny kaliber :)

Kaliber tak, ale chodzi mi bardziej o sposoby interpretowania.
Jednym zależy, żeby tylko udokumentować fakty bez względu na konsekwencje.
(tzn przyjąć na klatę jakieś kary czy odsetki jeśli by sie należały)
Innym, żeby kasa grała a papiery mniej ważne.
A jeszcze inni chcieliby dopasować trochę dokumenty do faktów albo odwrotnie, żeby
wszyscy byli zadowoleni, nikt nie ucierpiał finansowo i żeby się nie narobić za dużo.

Prawdę mówiąc nadal nie wiem jaki przyjąć schemat postępowania,
ale jestem przekonany, że jak się zrobi tak, żeby kasa w US grała
i opisze wszystko w jakimś protokole wewnętrznym do zdarzenia,
to nikt nie będzie tego rozprostowywał
(widzę jedynie problem u nabywcy, bo u niego jest nieuprawnione odliczenie i jego ratuje tylko Twoja opcja korekty)

Data: 2017-07-13 22:21:44
Autor: Kviat
Fa nie na tego klienta w maju a JPK
W dniu 2017-07-13 o 21:06, cef pisze:
W dniu 2017-07-13 o 20:41, Kviat pisze:


Prawdę mówiąc nadal nie wiem jaki przyjąć schemat postępowania,
ale jestem przekonany, że jak się zrobi tak, żeby kasa w US grała
i opisze wszystko w jakimś protokole wewnętrznym do zdarzenia,
to nikt nie będzie tego rozprostowywał

Bo te warianty postępowania zależą zawsze od skali działalności i od rodzaju błędu, np.:

(nie chce mi się szukać czy to jest aktualne, ale nie przypuszczam, że coś się zmieniło, w razie co proszę o sprostowanie)

http://www.vat.pl/aktualnosci-podatkowe/2011/archiwum-2011-vi/1006-bledy-w-ksiedze-przychodow-i-rozchodow-kpir-7456/

"Dlatego też, księga ta powinna być prowadzona w sposób rzetelny i niewadliwy, odzwierciedlający stan faktyczny zaistniałych zdarzeń gospodarczych."

"Natomiast księga jest rzetelna jeśli dokonywane w niej zapisy odzwierciedlają stan faktyczny."

"Pomyłki nie większe niż 0,5% przychodu

Ponadto za nieistotne uznaje się niewpisane lub błędnie wpisane kwoty przychodu, pod warunkiem, że ich suma nie przekracza 0.5% przychodu wykazanego w księdze za dany rok podatkowy lub przychodu wykazanego w roku podatkowym do dnia, w którym naczelnik urzędu skarbowego lub organ kontroli skarbowej stwierdził te błędy."

Jak masz np. 200 tys przychodu x 0,005 = 1000 zł
(zwracam uwagę, że tam jest mowa  mowa o zapisach w KPiR, a nie o VAT)

"Na koniec warto wspomnieć, że błędne lub niekompletne zapisy, które zostały wykryte przed rozpoczęciem kontroli skarbowej można uznać za nieistotne, pod warunkiem, że zostały wcześniej wykryte i skorygowane."

http://biuromentor.pl/typowe-bledy-ksiegowe.html

"Przyczynami błędów w rachunkowości w przeważającej większości przypadków są:
Brak doświadczenia w rachunkowości, zapewniającego poprawną kwalifikację zdarzeń gospodarczych oraz ich właściwe ujęcie księgowo-podatkowe"
"Postrzeganie księgowości w firmie jako "kuli u nogi"

Pozdrawiam
Piotr

Data: 2017-07-06 23:05:36
Autor: J.F.
Fa nie na tego klienta w maju a JPK
Dnia Thu, 6 Jul 2017 17:49:39 +0200, Kviat napisał(a):
W dniu 2017-07-06 o 13:01, papuga pisze:
Tylko przekreślić? nie, do  bani, system nadal ja będzie wszędzie
uwzględniał (i wysyłał w jpk).
Jakiegoś "Anulowana" w systemie nie ma.
Czyli trzeba wyksięgować i "skasować" fakturę w systemie (a wydruk
przekreślić i opisać "Anulowana").
Stany magazynowe wrócą, trzeba wypisać jakieś RW/WZ, ale chyba nie
miesiącem maj. Albo nie wypisywać RW, tylko FV w lipcu.
Robi się dziura w numeracji faktur, wysyłamy jpk_vat bez niej, robimy
korekte deklaracji, stanów magazynowych na koniec miesiąca w cenach
zakupu też(?), drukować ryzę papieru (sic) dziennika,

Straszne kombinacje alpejskie :)

Fakty są takie:
Faktura została wprowadzona do obrotu.

I tak, i nie. Wypisany na niej nabywca tej faktury nie otrzymal.

Faktura ta dokumentuje prawdziwą transakcję.

Ale w falszywy sposob. Czyli nie dokumentuje, bo wymienionemu nabywcy nic nie dostarczyles.

Więc nie ma podstaw do anulowania jakiegokolwiek dokumentu.
(Osobnym tematem i nieco na boku jest "powrót stanów magazynowych" po skasowaniu faktury. To problem informatyczny systemu, a nie księgowy.
A już całkowicie nie rozumiem mieszania do tego typu operacji dokumentów RW...)
Czyli w skrócie: co do zasady to sprzedawca powinien wystawić fakturę korygującą.

Teoretycznie tak. Tylko ze wymieniony na dokumencie nabywca mowi, ze
nie chce o tym nic slyszec - nie dostal ani towaru, ani faktury, wiec
nie bedzie ksiegowal tez korekty. I wracamy do poczatku.

Na końcu posta jest link do interpretacji, która dopuszcza wystawienie Co do JPK:
http://www.comarch.pl/erp/zmiany-prawa/jednolity-plik-kontrolny/jpk-pytania-i-odpowiedzi/
"36. Jak należy uwzględnić korektę nabywcy na fakturze sprzedaży gdzie zmienić w JPK i rejestrze , w jakim okresie?

Zależy od przyczyny korekty. Zasadniczo - zmiana nabywcy jest dokonywana fakturą korygującą (lub notą korygującą) i nie wpływa to na JPK_VAT. Faktura korygująca (na bieżąco) zostanie uwzględniona w JPK_FA jak każda inna faktura."

Co do faktur korygujących nabywcę wystawianych przez *sprzedawcę*:

http://ksiegowosc.infor.pl/podatki/vat/faktura/742574,Jak-skorygowac-bledne-dane-nabywcy-na-fakturze.html
(najbardziej interesujące zapisy są na następnych stronach)

"W przypadku, gdy nabywca otrzyma fakturę zawierającą błędy w elementach nazwy sprzedawcy lub nabywcy albo oznaczenia towaru lub usługi, może je skorygować notą korygującą. Należy jednak podkreślić, że wystawienie noty korygującej nie może prowadzić do zmiany podmiotu umowy sprzedaży. W przypadku, gdy *błędne są wszystkie dane nabywcy wskazane na fakturze, nie jest dopuszczalne jej korygowanie w drodze noty korygującej. Jedynym sposobem naprawienia tego typu błędu jest wystawienie faktury korygującej przez sprzedawcę.*"

A kiedy przyjdzie prosba o wyjasnienie z US, bo im sie JPK nie
zgadzaja ?

Analiza przedstawionych okoliczności sprawy oraz treści przywołanych przepisów prawa prowadzi do wniosku, że skorygowanie błędu polegającego na nieprawidłowym wskazaniu nazwy, NIP i adresu nabywcy powinno nastąpić poprzez wystawienie faktury korygującej, zawierającej dane określone w art. 106j ust. 2 ustawy, w szczególności wskazującej jako przyczynę korekty błędne określenie danych nabywcy oraz prawidłową treść korygowanych pozycji, czyli prawidłowe dane nabywcy. Nieprawidłowym byłoby w takim przypadku wystawienie faktury korygującej ,,do zera" i ponowne wystawienie faktury zawierającej już prawidłowe dane nabywcy."

Ciekawe, co na to system analizujacy JPK :-)


J.

Data: 2017-07-07 07:11:48
Autor: Kviat
Fa nie na tego klienta w maju a JPK
W dniu 2017-07-06 o 23:05, J.F. pisze:
Dnia Thu, 6 Jul 2017 17:49:39 +0200, Kviat napisał(a):
W dniu 2017-07-06 o 13:01, papuga pisze:
Tylko przekreślić? nie, do  bani, system nadal ja będzie wszędzie
uwzględniał (i wysyłał w jpk).
Jakiegoś "Anulowana" w systemie nie ma.
Czyli trzeba wyksięgować i "skasować" fakturę w systemie (a wydruk
przekreślić i opisać "Anulowana").
Stany magazynowe wrócą, trzeba wypisać jakieś RW/WZ, ale chyba nie
miesiącem maj. Albo nie wypisywać RW, tylko FV w lipcu.
Robi się dziura w numeracji faktur, wysyłamy jpk_vat bez niej, robimy
korekte deklaracji, stanów magazynowych na koniec miesiąca w cenach
zakupu też(?), drukować ryzę papieru (sic) dziennika,

Straszne kombinacje alpejskie :)

Fakty są takie:
Faktura została wprowadzona do obrotu.

I tak, i nie.

Tylko tak.
Nabywca _towaru_ fakturę otrzymał. Przynajmniej tak zrozumiałem.

Wypisany na niej nabywca tej faktury nie otrzymal.

I bardzo dobrze. Nie miał jej otrzymać. Gdyby ją otrzymał, to wtedy ta faktura dokumentowałaby fikcję, przecież towaru nie kupił i go nie dostał.

Faktura ta dokumentuje prawdziwą transakcję.

Ale w falszywy sposob.

Że co? Jaki fałszywy sposób? O czym Ty piszesz?
Zresztą przytoczyłem interpretacje (a w nich przepisy) i nawet tam zauważają, że _pomyłki_ z niewłaściwym oznaczeniem nabywcy _na_fakturze_ się zdarzają. I naprostowanie tego w postaci korekt (bądź not), to nie są sprawy karne, ani karno skarbowe.

Czyli nie dokumentuje, bo wymienionemu nabywcy nic nie dostarczyles.

Ale nabywca _towaru_ dostał towar.
Zdarzeniem gospodarczym nie jest wystawienie faktury. Zdarzeniem gospodarczym jest sprzedaż towaru.

Więc nie ma podstaw do anulowania jakiegokolwiek dokumentu.
(Osobnym tematem i nieco na boku jest "powrót stanów magazynowych" po
skasowaniu faktury. To problem informatyczny systemu, a nie księgowy.
A już całkowicie nie rozumiem mieszania do tego typu operacji dokumentów
RW...)
Czyli w skrócie: co do zasady to sprzedawca powinien wystawić fakturę
korygującą.

Teoretycznie tak. Tylko ze wymieniony na dokumencie nabywca mowi, ze
nie chce o tym nic slyszec - nie dostal ani towaru, ani faktury, wiec
nie bedzie ksiegowal tez korekty. I wracamy do poczatku.

Nie przeczytałeś ze zrozumieniem.
Sprzedawca wystawia korektę dla nabywcy _towaru_.
Błędnie oznaczony nabywca na fakturze nie ma i nie powinien mieć z tym nic wspólnego.

Na końcu posta jest link do interpretacji, która dopuszcza wystawienie
Co do JPK:
http://www.comarch.pl/erp/zmiany-prawa/jednolity-plik-kontrolny/jpk-pytania-i-odpowiedzi/
"36. Jak należy uwzględnić korektę nabywcy na fakturze sprzedaży gdzie
zmienić w JPK i rejestrze , w jakim okresie?

Zależy od przyczyny korekty. Zasadniczo - zmiana nabywcy jest dokonywana
fakturą korygującą (lub notą korygującą) i nie wpływa to na JPK_VAT.
Faktura korygująca (na bieżąco) zostanie uwzględniona w JPK_FA jak każda
inna faktura."

Co do faktur korygujących nabywcę wystawianych przez *sprzedawcę*:

http://ksiegowosc.infor.pl/podatki/vat/faktura/742574,Jak-skorygowac-bledne-dane-nabywcy-na-fakturze.html
(najbardziej interesujące zapisy są na następnych stronach)

"W przypadku, gdy nabywca otrzyma fakturę zawierającą błędy w elementach
nazwy sprzedawcy lub nabywcy albo oznaczenia towaru lub usługi, może je
skorygować notą korygującą. Należy jednak podkreślić, że wystawienie
noty korygującej nie może prowadzić do zmiany podmiotu umowy sprzedaży.
W przypadku, gdy *błędne są wszystkie dane nabywcy wskazane na fakturze,
nie jest dopuszczalne jej korygowanie w drodze noty korygującej. Jedynym
sposobem naprawienia tego typu błędu jest wystawienie faktury
korygującej przez sprzedawcę.*"

A kiedy przyjdzie prosba o wyjasnienie z US, bo im sie JPK nie
zgadzaja ?

Czytaj uważnie:
"Faktura korygująca (na bieżąco) zostanie uwzględniona w JPK_FA jak każda inna faktura."

A jak przyjdzie prośba o wyjaśnienie, to napisze wyjaśnienie. To nie koniec świata i za to nie idzie się do więzienia. Podatnik ma prawo (i obowiązek) korygować swoje błędy. Byleby robił to w sposób prawidłowy.

Analiza przedstawionych okoliczności sprawy oraz treści przywołanych
przepisów prawa prowadzi do wniosku, że skorygowanie błędu polegającego
na nieprawidłowym wskazaniu nazwy, NIP i adresu nabywcy powinno nastąpić
poprzez wystawienie faktury korygującej, zawierającej dane określone w
art. 106j ust. 2 ustawy, w szczególności wskazującej jako przyczynę
korekty błędne określenie danych nabywcy oraz prawidłową treść
korygowanych pozycji, czyli prawidłowe dane nabywcy. Nieprawidłowym
byłoby w takim przypadku wystawienie faktury korygującej ,,do zera" i
ponowne wystawienie faktury zawierającej już prawidłowe dane nabywcy."

Ciekawe, co na to system analizujacy JPK :-)

Nic. System dostanie korektę. A jak algorytmowi zapali się czerwona lampka, to najwyżej poproszą o wyjaśnienie.

Fakturę korygującą możesz wystawić gdy:
1) Sam się zorientujesz
2) Albo gdy zorientuje się US i Cię do tego zmusi

Najgorsze co w takiej sytuacji podatnik może zrobić to kombinowanie z anulowaniami, korektami "do zera" i wystawianiem kolejnej faktury, cofaniem (czyli kasowaniem) jakichś raportów kasowych czy czegoś tam jeszcze innego i generowanie ich od nowa itd.

Sprawa jest prosta jak drut, a tu w wątku padają jakieś dziwne porady kombinacji i wachlowania dokumentami...
Całą sprawę załatwia zgodnie z prawem wystawienie _jednego_ dokumentu: korekty faktury sprzedaży w zakresie danych nabywcy. 2 minuty roboty.

Pozdrawiam
Piotr

Data: 2017-07-07 07:31:59
Autor: Kviat
Fa nie na tego klienta w maju a JPK
W dniu 2017-07-07 o 07:11, Kviat pisze:

Całą sprawę załatwia zgodnie z prawem wystawienie _jednego_ dokumentu: korekty faktury sprzedaży w zakresie danych nabywcy. 2 minuty roboty.

No tu trochę przesadziłem, bo trzeba jeszcze przeksięgować rozrachunki itp...
Bo w systemie i rejestrach będzie "wisieć" należność od jednego kontrahenta, a kasa wpłynie od prawidłowego i będzie miał "nadpłatę". Na kontach księgowych będzie niezerowe saldo.
Ale to chyba oczywiste i każda księgowa/księgowy doskonale wie jak to się robi. Też jednym dokumentem.

Pozdrawiam
Piotr

Data: 2017-07-10 12:44:49
Autor: papuga
Fa nie na tego klienta w maju a JPK
On Fri, 7 Jul 2017 07:11:48 +0200
Kviat wrote:

W dniu 2017-07-06 o 23:05, J.F. pisze:
> Dnia Thu, 6 Jul 2017 17:49:39 +0200, Kviat napisał(a):
>> W dniu 2017-07-06 o 13:01, papuga pisze:
>>> Tylko przekreślić? nie, do  bani, system nadal ja będzie wszędzie
>>> uwzględniał (i wysyłał w jpk).
>>> Jakiegoś "Anulowana" w systemie nie ma.
>>> Czyli trzeba wyksięgować i "skasować" fakturę w systemie (a wydruk
>>> przekreślić i opisać "Anulowana").
>>> Stany magazynowe wrócą, trzeba wypisać jakieś RW/WZ, ale chyba nie
>>> miesiącem maj. Albo nie wypisywać RW, tylko FV w lipcu.
>>> Robi się dziura w numeracji faktur, wysyłamy jpk_vat bez niej,
>>> robimy korekte deklaracji, stanów magazynowych na koniec miesiąca
>>> w cenach zakupu też(?), drukować ryzę papieru (sic) dziennika,
>>
>> Straszne kombinacje alpejskie :)
>>
>> Fakty są takie:
>> Faktura została wprowadzona do obrotu.
> > I tak, i nie.

Tylko tak.
Nabywca _towaru_ fakturę otrzymał. Przynajmniej tak zrozumiałem.

> Wypisany na niej nabywca tej faktury nie otrzymal.

I bardzo dobrze. Nie miał jej otrzymać. Gdyby ją otrzymał, to wtedy
ta faktura dokumentowałaby fikcję, przecież towaru nie kupił i go nie
dostał.

>> Faktura ta dokumentuje prawdziwą transakcję.
> > Ale w falszywy sposob.

Że co? Jaki fałszywy sposób? O czym Ty piszesz?
Zresztą przytoczyłem interpretacje (a w nich przepisy) i nawet tam zauważają, że _pomyłki_ z niewłaściwym oznaczeniem nabywcy
_na_fakturze_ się zdarzają. I naprostowanie tego w postaci korekt
(bądź not), to nie są sprawy karne, ani karno skarbowe.

> Czyli nie dokumentuje, bo wymienionemu nabywcy nic nie dostarczyles.

Ale nabywca _towaru_ dostał towar.
Zdarzeniem gospodarczym nie jest wystawienie faktury. Zdarzeniem gospodarczym jest sprzedaż towaru.

>> Więc nie ma podstaw do anulowania jakiegokolwiek dokumentu.
>> (Osobnym tematem i nieco na boku jest "powrót stanów magazynowych"
>> po skasowaniu faktury. To problem informatyczny systemu, a nie
>> księgowy. A już całkowicie nie rozumiem mieszania do tego typu
>> operacji dokumentów RW...)
>> Czyli w skrócie: co do zasady to sprzedawca powinien wystawić
>> fakturę korygującą.
> > Teoretycznie tak. Tylko ze wymieniony na dokumencie nabywca mowi, ze
> nie chce o tym nic slyszec - nie dostal ani towaru, ani faktury,
> wiec nie bedzie ksiegowal tez korekty. I wracamy do poczatku.

Nie przeczytałeś ze zrozumieniem.
Sprzedawca wystawia korektę dla nabywcy _towaru_.
Błędnie oznaczony nabywca na fakturze nie ma i nie powinien mieć z
tym nic wspólnego.

>> Na końcu posta jest link do interpretacji, która dopuszcza
>> wystawienie Co do JPK:
>> http://www.comarch.pl/erp/zmiany-prawa/jednolity-plik-kontrolny/jpk-pytania-i-odpowiedzi/
>> "36. Jak należy uwzględnić korektę nabywcy na fakturze sprzedaży
>> gdzie zmienić w JPK i rejestrze , w jakim okresie?
>>
>> Zależy od przyczyny korekty. Zasadniczo - zmiana nabywcy jest
>> dokonywana fakturą korygującą (lub notą korygującą) i nie wpływa
>> to na JPK_VAT. Faktura korygująca (na bieżąco) zostanie
>> uwzględniona w JPK_FA jak każda inna faktura."
> >> Co do faktur korygujących nabywcę wystawianych przez *sprzedawcę*:
>>
>> http://ksiegowosc.infor.pl/podatki/vat/faktura/742574,Jak-skorygowac-bledne-dane-nabywcy-na-fakturze.html
>> (najbardziej interesujące zapisy są na następnych stronach)
>>
>> "W przypadku, gdy nabywca otrzyma fakturę zawierającą błędy w
>> elementach nazwy sprzedawcy lub nabywcy albo oznaczenia towaru lub
>> usługi, może je skorygować notą korygującą. Należy jednak
>> podkreślić, że wystawienie noty korygującej nie może prowadzić do
>> zmiany podmiotu umowy sprzedaży. W przypadku, gdy *błędne są
>> wszystkie dane nabywcy wskazane na fakturze, nie jest dopuszczalne
>> jej korygowanie w drodze noty korygującej. Jedynym sposobem
>> naprawienia tego typu błędu jest wystawienie faktury korygującej
>> przez sprzedawcę.*"
> > A kiedy przyjdzie prosba o wyjasnienie z US, bo im sie JPK nie
> zgadzaja ?

Czytaj uważnie:
"Faktura korygująca (na bieżąco) zostanie uwzględniona w JPK_FA jak każda inna faktura."

A jak przyjdzie prośba o wyjaśnienie, to napisze wyjaśnienie. To nie koniec świata i za to nie idzie się do więzienia. Podatnik ma prawo
(i obowiązek) korygować swoje błędy. Byleby robił to w sposób
prawidłowy.

>> Analiza przedstawionych okoliczności sprawy oraz treści
>> przywołanych przepisów prawa prowadzi do wniosku, że skorygowanie
>> błędu polegającego na nieprawidłowym wskazaniu nazwy, NIP i adresu
>> nabywcy powinno nastąpić poprzez wystawienie faktury korygującej,
>> zawierającej dane określone w art. 106j ust. 2 ustawy, w
>> szczególności wskazującej jako przyczynę korekty błędne określenie
>> danych nabywcy oraz prawidłową treść korygowanych pozycji, czyli
>> prawidłowe dane nabywcy. Nieprawidłowym byłoby w takim przypadku
>> wystawienie faktury korygującej ,,do zera" i ponowne wystawienie
>> faktury zawierającej już prawidłowe dane nabywcy."
> > Ciekawe, co na to system analizujacy JPK :-)

Nic. System dostanie korektę. A jak algorytmowi zapali się czerwona lampka, to najwyżej poproszą o wyjaśnienie.

Fakturę korygującą możesz wystawić gdy:
1) Sam się zorientujesz
2) Albo gdy zorientuje się US i Cię do tego zmusi

Najgorsze co w takiej sytuacji podatnik może zrobić to kombinowanie z anulowaniami, korektami "do zera" i wystawianiem kolejnej faktury, cofaniem (czyli kasowaniem) jakichś raportów kasowych czy czegoś tam jeszcze innego i generowanie ich od nowa itd.

Sprawa jest prosta jak drut, a tu w wątku padają jakieś dziwne porady kombinacji i wachlowania dokumentami...
Całą sprawę załatwia zgodnie z prawem wystawienie _jednego_
dokumentu: korekty faktury sprzedaży w zakresie danych nabywcy. 2
minuty roboty.

Pozdrawiam
Piotr



BTW. @cef Nie mamy wystawiania FV do WZ (a właściwie nie mamy WZ
generowanych do FV, są tylko "samodzielne" WZ).


 Piotrze. Bardzo rzeczowo to ująłeś i widać sporo czasu poświęciłeś.
 Dziękuję. Nawet sobie wydrukuję.

Jest jednak kilka przeszkód (trochę chaotycznie odpowiem, zajęty
jestem, przepraszam).

np.
 W odpowiedzi z 5 lipca 15:56  napisałem """[ na marginesie, zakres danych w JPK zmienił się w 2017r i teraz
zawiera dane kontrahenta a na stronach MF nadal wiszą "Pytania i
odpowiedzi JPK" do starszej wersji, gdzie zmiana klienta nie powodowała
zmiany danych w JPK_VAT - patrz odpowiedz nr.28 ]"""

Powołujesz się właśnie na ten tekst tzn. podobny - jest częściową kalką odpowiedzi na stronach MF.
Uważam, że jest nieaktualny.

I właśnie w tym całym opisie jest takie (jak pisałem w którymś poście)
ciągłe myślenie z epoki sprzed JPK.


JPK ma pewne ograniczenia. Nie, to nawet nie system komputerowy
podatnika ogranicza pewne operacje, ale właśnie samo JPK ich nie
umożliwia (no prawie) bez "dziwnych" zapisów w stylu korekta bez źródła
(co sam zauważyłeś).

A i dalej jak to zrobić?

w JPK za maj podaję dane FV wystawionej na złego klienta? Czy
powinienem wysłać jeszcze raz JPK za maj bez takich wpisów, czy
zostawić raportowanie "nieprawdziwego zdarzenia" (mniejsza o
interpretację - z punktu widzenia danych w JPK) ?

Jeżeli bez niej to i tak trzeba FV usunąć z systemu (lub kasować ją z
pliku JPK?).
Jeżeli zostawiamy, trzeba to mieć na głowie, i rozrachunki i trzymać
w pogotowiu wyjaśnienie dla US itp.

I jeszcze dodatkowo trzeba wystawić Korektę do FV na innego klienta.
Chyba ręcznie na formularzu z GOFINA? (system nie ma - problem
podatnika)

i teraz JAK to wysłać (jak technicznie wysłać JPK)?

Trzeba kleić pliki JPK (xxxxx pozycji) i wysyłać z jakiegoś "obcego"
programu (i kupić?, bo nie wiem jak ten od MF się sprawuje).

Ewentualne korekty (JPK, a może JPK_FA na żądanie? - nie dotyczą jeszcze
ale jak "umilnie poproszą" - odmówisz? wolisz osobistą wizytę,
bardziej dogłębną?) w przyszłości tego okresu powodują zabawę od nowa.

Także wydaje się że jest to łatwe do rozwiązania.
 Kiedy jednak nałożymy szelki ograniczeń technicznych programów i JPK,
 to większość wyjaśnień z internetu staje się nieaktualna.
 W większości z nich można doszukać się pominięcia jakiejś
 aktualnej kwestii.

pozdrawiam
i dziękuję wszystkim pochylającym się nad problemem

Data: 2017-07-10 14:58:23
Autor: Adam
Fa nie na tego klienta w maju a JPK
W dniu 2017-07-10 o 12:44, papuga pisze:
(...)
I jeszcze dodatkowo trzeba wystawić Korektę do FV na innego klienta.
Chyba ręcznie na formularzu z GOFINA? (system nie ma - problem
podatnika)

i teraz JAK to wysłać (jak technicznie wysłać JPK)?

Trzeba kleić pliki JPK (xxxxx pozycji) i wysyłać z jakiegoś "obcego"
programu (i kupić?, bo nie wiem jak ten od MF się sprawuje).
(...)

Że się tak może trochę złośliwie dopytam: co Ty masz za program, że cię interesuje "klejenie" i wysyłanie JPK?

W programach, które obsługuję, robi się fakturę do istniejącego (starego) WZ i tyle. Resztą (czyli m.in. wysyłka JPK) zajmuje się program.

Ewentualnie jak ktoś się uprze, to dodatkowo może zrobić przeksięgowanie PK. Nie jest to konieczne, zależy w dużej mierze od konfiguracji kasy/banku.


--
Pozdrawiam.

Adam

Data: 2017-07-10 15:41:25
Autor: papuga
Fa nie na tego klienta w maju a JPK
On Mon, 10 Jul 2017 14:58:23 +0200
Adam <a.g@poczta.onet.pl> wrote:

W dniu 2017-07-10 o 12:44, papuga pisze:
> (...)
> I jeszcze dodatkowo trzeba wystawić Korektę do FV na innego klienta.
> Chyba ręcznie na formularzu z GOFINA? (system nie ma - problem
> podatnika)
>
> i teraz JAK to wysłać (jak technicznie wysłać JPK)?
>
> Trzeba kleić pliki JPK (xxxxx pozycji) i wysyłać z jakiegoś "obcego"
> programu (i kupić?, bo nie wiem jak ten od MF się sprawuje).
> (...)

Że się tak może trochę złośliwie dopytam: co Ty masz za program, że
cię interesuje "klejenie" i wysyłanie JPK?
Mniej popularny, aczkolwiek chyba nie niszowy (działa też na Linuxie).

"Klejenie" dlatego że generuje dane z aktualnych danych w bazie ( co
zresztą pewnie robi 98% innych programów tego typu). I nie ma dokumentów: "korekta nabywcy" - to jak mam go stworzyć i skąd
moduł JPK ma go pobrać jak go nie ma w bazie?

Zapomniałem, że JPK jest zapisywane do pliku i dopiero plik wysyłany.
Czyli plik może być taką wersją bazy. Tylko że to raczej niczego
nie rozwiązuje (prócz myśli, że skoro może działać bez magazynówki to
pewnie nie sprawdza danych z pliku JPK pod innym kątem niż struktury).


W programach, które obsługuję, robi się fakturę do istniejącego (starego) WZ i tyle. Resztą (czyli m.in. wysyłka JPK) zajmuje się
program.
Nie tworzy samodzielnych dokumentów WZ do FV (pisałem).
FV jest jednocześnie WZ-tką (inny kod kreskowy = inny SKU).

JPK wysyła (ten sam) program. Zresztą co za różnica.


Ewentualnie jak ktoś się uprze, to dodatkowo może zrobić
przeksięgowanie PK. Nie jest to konieczne, zależy w dużej mierze od
konfiguracji kasy/banku.
 
PK i tak nic nie da, trzba wyksięgować by coś zmienić w magazynówce.

ps. A jak skasujesz FV to nie kasuje tych WZ do faktur w tych twoich
programach?

Data: 2017-07-13 20:57:41
Autor: Adam
Fa nie na tego klienta w maju a JPK
W dniu 2017-07-10 o 15:41, papuga pisze:
On Mon, 10 Jul 2017 14:58:23 +0200
Adam <a.g@poczta.onet.pl> wrote:

(...)
Ewentualnie jak ktoś się uprze, to dodatkowo może zrobić
przeksięgowanie PK. Nie jest to konieczne, zależy w dużej mierze od
konfiguracji kasy/banku.

PK i tak nic nie da, trzba wyksięgować by coś zmienić w magazynówce.

ps. A jak skasujesz FV to nie kasuje tych WZ do faktur w tych twoich
programach?


Tych "moich" programów to trochę jest - wdrażam u klientów oprogramowanie Comarch (Klasyka, Optima i CDN-XL) oraz mniej Soneta (Enova).
Dużo zależy od konfiguracji i od ustawienia ścieżki dokumentów. Uogólniając: można wystawiać klientowi dokumenty WZ (np codziennie dla odbiorcy typu sklep) i raz na czas (tydzień, miesiąc) z zaznaczonych WZ tworzyć jedną fakturę. Można też 1:1. Wtedy skasowanie faktury nie powoduje skasowania WZ.
Jeśli idziemy odwrotną ścieżką (tworzymy fakturę, na jej podstawie jest tworzony jeden lub więcej WZ) to wykasowanie faktury wymusza wcześniejsze usunięcie WZ.
Ogólna zasada: cofamy się w kolejności odwrotnej do emisji dokumentów - bo ścieżki mogą być dłuższe, np Rezerwacja Odbiorcy - Zamówienie do Dostawcy - PZ - WZ - Faktura.

Lata temu, jak uczestniczyłem jeszcze w tworzeniu oprogramowania CDN (teraz Comarch), to znałem sporo innych programów. Teraz już nie śledzę na bieżąco.

Jeszcze jedno: aby zrobić (w programach Comarch) korektę do nieistniejącego dokumentu, to najpierw robi się "fakturę pierwotną". Jest to taki "duch", nie powodujący żadnych rozliczeń ani ruchów towarowych, służy jedynie do utworzenia korekty lub korekty zbiorczej (jedna korekta do wielu faktur). Dzięki temu na korekcie (ilości, bo są inne rodzaje korekt) mamy [przed korektą] i [korekta].


--
Pozdrawiam.

Adam

Data: 2017-07-18 12:08:46
Autor: papuga
Fa nie na tego klienta w maju a JPK
On Thu, 13 Jul 2017 20:57:41 +0200
Adam <a.g@poczta.onet.pl> wrote:

[ciacho]

Tych "moich" programów to trochę jest - wdrażam u klientów oprogramowanie Comarch (Klasyka, Optima i CDN-XL) oraz mniej Soneta
(Enova). Dużo zależy od konfiguracji i od ustawienia ścieżki
dokumentów. Uogólniając: można wystawiać klientowi dokumenty WZ (np
codziennie dla odbiorcy typu sklep) i raz na czas (tydzień, miesiąc)
z zaznaczonych WZ tworzyć jedną fakturę. Można też 1:1. Wtedy
skasowanie faktury nie powoduje skasowania WZ.
Jeśli idziemy odwrotną ścieżką (tworzymy fakturę, na jej podstawie
jest tworzony jeden lub więcej WZ) to wykasowanie faktury wymusza wcześniejsze usunięcie WZ.
Ogólna zasada: cofamy się w kolejności odwrotnej do emisji dokumentów
- bo ścieżki mogą być dłuższe, np Rezerwacja Odbiorcy - Zamówienie do Dostawcy - PZ - WZ - Faktura.

Lata temu, jak uczestniczyłem jeszcze w tworzeniu oprogramowania CDN (teraz Comarch), to znałem sporo innych programów. Teraz już nie
śledzę na bieżąco.

Jeszcze jedno: aby zrobić (w programach Comarch) korektę do nieistniejącego dokumentu, to najpierw robi się "fakturę pierwotną". Jest to taki "duch", nie powodujący żadnych rozliczeń ani ruchów towarowych, służy jedynie do utworzenia korekty lub korekty zbiorczej (jedna korekta do wielu faktur). Dzięki temu na korekcie (ilości, bo
są inne rodzaje korekt) mamy [przed korektą] i [korekta].


Adam, skoro się znacz na comarch, to może doradzisz?

Załóżmy takie parametry:
10 komputerów (tylko do fakturowania)
4 z nich pracują 9h
6 z nich pracuje 6h (powiedzmy 7h bo czasem akwizytorzy wcześniej)
(odrzucam soboty i takie dni kiedy te kompy pracują w innym rytmie)

Ilość dziennie wypisywanych pozycji ok. 5800 (FV i paragony).
To taka średnia (mediana), bo waha się od ok. 4000 do 7500 (takie po
7000+ to tylko kilka razy w roku)

Nie chce mi się wyciągać proporcji, ale tak na czuja nowa pozycja
towaru na FV powstaje co 2-3 sekundy (może nawet co 1,5s jak czasem
patrzę paniom na ręce).
Trzeba jeszcze doliczyć przerwy posiłkowe, kawa, siku, ku.a, wystawianie
jakichś KP, telefony, wypisanie nagłówka faktury, drukowanie, wymianę
tonera, papieru, korekty, marudzących klientów, zestawienia dzienne, ...

Zakładając, że jest 2000 klientów i 2000 asortymentu, wypisuje się po
kodzie towaru, który w 70% jest w głowach pań, czasem muszą na liście
asortymentowej przesunąć się jak towar dostaje nowy symbol lub nie
pamiętają dokładnie.
(podaję by nie myśleć że wszystko co trzeba widać na jednym ekranie)


Który z produktów Comarch mógłby umożliwić wypisywanie faktur w takim
tempie?


Zerkałem na YT, Subiekt? oj nie wydaje mi się, Comarch Optima - nie
wydaje mi się.

Czy demo Comarch można pobrać bez mejli do działu marketingu (potem
zamiast demo dostaję SPAM o tytule: "Czy dobrze się Państwu pracuje na
naszym programie?" a dema jak nie było tak nie dostałem, tzn. mam na
myśli ogół takich zachowań a nie comarch konkretnie .
(ten przytoczony był _chyba_ z TRESa, ale bywa różnie np. RCSOFT
[RC-HURT] odpowiadał ładnie)

Data: 2017-07-18 12:32:07
Autor: papuga
Fa nie na tego klienta w maju a JPK
On Tue, 18 Jul 2017 12:08:46 +0200
papuga <gdzieswpl@gdzieswpl.pl> wrote:

ps.
nie podałem ważnego parametru

wybór towaru (z asortymentu)
wpisanie ilosci
wpisanie rabatu (z głowy, żadne tabele rabatowe nie sprawdzają się)
DALEJ/NASTĘPNY
wybór
wpisanie
wpisanie
DALEJ/NASTĘPNY
....

Data: 2017-07-18 14:45:58
Autor: Kviat
Fa nie na tego klienta w maju a JPK
W dniu 2017-07-18 o 12:08, papuga pisze:


Ilość dziennie wypisywanych pozycji ok. 5800 (FV i paragony).

W sensie pozycji towarowych czy ilości dokumentów?
Bo rozumiem, że wąskim gardłem jest szybkość wpisywanie pozycji towarowych na fakturze/paragonie/wz?

To taka średnia (mediana), bo waha się od ok. 4000 do 7500 (takie po
7000+ to tylko kilka razy w roku)

Nie chce mi się wyciągać proporcji, ale tak na czuja nowa pozycja
towaru na FV powstaje co 2-3 sekundy (może nawet co 1,5s jak czasem
patrzę paniom na ręce).
(...)
Zakładając, że jest 2000 klientów i 2000 asortymentu, wypisuje się po
kodzie towaru, który w 70% jest w głowach pań, czasem muszą na liście
asortymentowej przesunąć się jak towar dostaje nowy symbol lub nie
pamiętają dokładnie.

Czyli rozumiem, że te panie wbijają kody "z palca"?

Taki pomysł do rozważenia...
Jeżeli masz dużo pozycji na jednym dokumencie (a nie dużo dokumentów), to może warto rozważyć wbijanie towaru np. skanerem ręcznym po kodach kreskowych?

Robisz/drukujesz sobie planszę z kodami kreskowymi pogrupowanymi tematycznie/rodzajami asortymentu (czy w jakiś inny sposób umożliwiający szybkie zlokalizowanie czy zapamiętanie wzrokowe "mniej więcej" gdzie co jest, każda grupa w innym kolorze, czy coś w tym stylu)

np. w grupy 10 kodów x 10 kodów (naklejek z kodami + np.nazwa towaru)

Zakładając że jeden kod zajmie 1 cm (wysokość) x 3 cm (szerokość) (tak strzelam) to 100 kodów zajmie 10 cm x 30 cm

Na jednej kartce A4 wejdzie 21 x 10 (albo 7 x 30) = 210 kodów
2000 kodów to jakieś 10 kartek A4, albo mniej przy większych planszach.
Do tego dobrać jakiś wygodny ręczny skaner kodów kreskowych...

Nowy kod czy zmiana kodu, to wydruk nowej planszy dla każdego stanowiska, panie zamiast zapamiętywać poszczególne kody musiałyby tylko orientować się jaki asortyment na której planszy szukać.

Nie wiem czy to w Twoim przypadku byłoby szybsze, ale może opłacałoby się zrobić jakiś eksperyment?

Tak samo magazynier mógłby tworzyć WZ. Strzela skanerem każdy towar (czy opakowanie zbiorcze itp.) przy wydawaniu i dokument sam się tworzy. Skanery są też bezprzewodowe, więc może sobie z nim po magazynie biegać i robić to przy okazji kompletowania zamówienia.
Prawie jak na kasie w supermarkecie ;)

Pozdrawiam
Piotr

Data: 2017-07-18 22:16:36
Autor: Adam
Fa nie na tego klienta w maju a JPK
W dniu 2017-07-18 o 14:45, Kviat pisze:
W dniu 2017-07-18 o 12:08, papuga pisze:


Ilość dziennie wypisywanych pozycji ok. 5800 (FV i paragony).

W sensie pozycji towarowych czy ilości dokumentów?

Istotne pytanie.

Bo rozumiem, że wąskim gardłem jest szybkość wpisywanie pozycji
towarowych na fakturze/paragonie/wz?

To taka średnia (mediana), bo waha się od ok. 4000 do 7500 (takie po
7000+ to tylko kilka razy w roku)

Nie chce mi się wyciągać proporcji, ale tak na czuja nowa pozycja
towaru na FV powstaje co 2-3 sekundy (może nawet co 1,5s jak czasem
patrzę paniom na ręce).
(...)
Zakładając, że jest 2000 klientów i 2000 asortymentu, wypisuje się po
kodzie towaru, który w 70% jest w głowach pań, czasem muszą na liście
asortymentowej przesunąć się jak towar dostaje nowy symbol lub nie
pamiętają dokładnie.

Czyli rozumiem, że te panie wbijają kody "z palca"?

Taki pomysł do rozważenia...
Jeżeli masz dużo pozycji na jednym dokumencie (a nie dużo dokumentów),
to może warto rozważyć wbijanie towaru np. skanerem ręcznym po kodach
kreskowych?

To nie będzie szybciej.

Mam klientów typu cukiernie-ciastkarnie.
Przyjęli głównie kody 3- lub 4-cyfrowe.

U jednego z klientów miewającego po blisko tysiąc dokumentów (nie pozycji!) dziennie, zwłaszcza przed jakimiś świętami, wypracowali sobie mechanizm dwukrotnego przebiegu dokumentu:
najpierw kody towarów, później ilości.

To było, jak jeszcze nie wdrożyli "mobilnych zamówień" i kierowcy przywozili zamówienia na kartkach.

Ogólny mechanizm: codziennie WZ (wydanie towaru) i korekty do poprzednich WZ (zwroty towarów z dni poprzednich). Raz na tydzień dokumenty zamykane fakturą. Rozliczenia robią na bieżąco - sklepy płacą tyle, ile akurat mają gotówki.
Takie dziwne sklepy.
Jeszcze nie odkryli przelewów ;)


Robisz/drukujesz sobie planszę z kodami kreskowymi pogrupowanymi
tematycznie/rodzajami asortymentu (czy w jakiś inny sposób umożliwiający
szybkie zlokalizowanie czy zapamiętanie wzrokowe "mniej więcej" gdzie co
jest, każda grupa w innym kolorze, czy coś w tym stylu)

np. w grupy 10 kodów x 10 kodów (naklejek z kodami + np.nazwa towaru)

To już lepiej i dużo szybciej do Optimy zaprząc moduł sprzedaży detalicznej z monitorem dotykowym i ustawić, jak w niektórych knajpach - prostokąty z grupami, te otwierają pod-grupy lub towary. Jak się jeszcze podepnie fotki, to już jest błyskawica.


Zakładając że jeden kod zajmie 1 cm (wysokość) x 3 cm (szerokość) (tak
strzelam) to 100 kodów zajmie 10 cm x 30 cm

A potem skaner zaczyta nie ten kod :(


Na jednej kartce A4 wejdzie 21 x 10 (albo 7 x 30) = 210 kodów
2000 kodów to jakieś 10 kartek A4, albo mniej przy większych planszach.
Do tego dobrać jakiś wygodny ręczny skaner kodów kreskowych...

Nowy kod czy zmiana kodu, to wydruk nowej planszy dla każdego
stanowiska, panie zamiast zapamiętywać poszczególne kody musiałyby tylko
orientować się jaki asortyment na której planszy szukać.

Nie wiem czy to w Twoim przypadku byłoby szybsze, ale może opłacałoby
się zrobić jakiś eksperyment?


Niektórzy tak próbowali, ale jednak odeszli.

Tak samo magazynier mógłby tworzyć WZ. Strzela skanerem każdy towar (czy
opakowanie zbiorcze itp.) przy wydawaniu i dokument sam się tworzy.
Skanery są też bezprzewodowe, więc może sobie z nim po magazynie biegać
i robić to przy okazji kompletowania zamówienia.
Prawie jak na kasie w supermarkecie ;)


Magazynierzy natomiast biegają z kolektorami - skanera bezprzewodowego nie da się kontrolować. Natomiast na kolektorze można tworzyć dowolną liczbę różnych typów dokumentów i je ewentualnie edytować.

--
Pozdrawiam.

Adam

Data: 2017-07-19 08:30:39
Autor: Kviat
Fa nie na tego klienta w maju a JPK
W dniu 2017-07-18 o 22:16, Adam pisze:
W dniu 2017-07-18 o 14:45, Kviat pisze:

Nie wiem czy to w Twoim przypadku byłoby szybsze, ale może opłacałoby
się zrobić jakiś eksperyment?


Niektórzy tak próbowali, ale jednak odeszli.

Tak samo magazynier mógłby tworzyć WZ. Strzela skanerem każdy towar (czy

Magazynierzy natomiast biegają z kolektorami

Rozwiązać problem można na wiele sposobów. Każda branża jest specyficzna i da się coś dobrać adekwatnego, tym bardziej, że technika w tym zakresie też szybko idzie do przodu.
Chodziło mi bardziej o zwrócenie uwagi, że sam dobór oprogramowania to jedno, ale czasem trzeba też pomyśleć o zmianie organizacji pracy czy wspomóc się sprzętowo.
Są systemy, które pozwalają monitorować ruch towaru w magazynie na żywo (paski magnetyczne i czujniki w całym magazynie) itp., a po stronie dokumentowania wiele rzeczy "dzieje się samo", jest w czym wybierać.

A czasem warto sypnąć trochę grosza jakiemuś doświadczonemu analitykowi/logistykowi, którzy przyjrzy się temu z bliska i coś sensownego doradzi.

Pozdrawiam
Piotr

Data: 2017-07-19 11:40:06
Autor: Adam
Fa nie na tego klienta w maju a JPK
W dniu 2017-07-19 o 08:30, Kviat pisze:
W dniu 2017-07-18 o 22:16, Adam pisze:
W dniu 2017-07-18 o 14:45, Kviat pisze:

Nie wiem czy to w Twoim przypadku byłoby szybsze, ale może opłacałoby
się zrobić jakiś eksperyment?


Niektórzy tak próbowali, ale jednak odeszli.

Tak samo magazynier mógłby tworzyć WZ. Strzela skanerem każdy towar (czy

Magazynierzy natomiast biegają z kolektorami

Rozwiązać problem można na wiele sposobów. Każda branża jest specyficzna
i da się coś dobrać adekwatnego, tym bardziej, że technika w tym
zakresie też szybko idzie do przodu.
Chodziło mi bardziej o zwrócenie uwagi, że sam dobór oprogramowania to
jedno, ale czasem trzeba też pomyśleć o zmianie organizacji pracy czy
wspomóc się sprzętowo.
Są systemy, które pozwalają monitorować ruch towaru w magazynie na żywo
(paski magnetyczne i czujniki w całym magazynie) itp., a po stronie
dokumentowania wiele rzeczy "dzieje się samo", jest w czym wybierać.

A czasem warto sypnąć trochę grosza jakiemuś doświadczonemu
analitykowi/logistykowi, którzy przyjrzy się temu z bliska i coś
sensownego doradzi.


Tu jest pies pogrzebany.
Nawet najlepszy program zda się na nic, jeśli nie wykorzysta się jego możliwości. Ale aby wykorzystać, wpierw trzeba znać zarówno możliwości tegoż programu jak i jego _ograniczenia_

Są systemy do magazynów - np. WMS do CDN-XL, albo system BCS dla Optimy.
Systemy tego typu potrafią nawet optymalizować trasę wózka zbierającego zamówienie, aby z jednej strony jak najefektywniej jechać, a z drugiej, aby zacząć przykładowo od największych gabarytów lub ciężarów.
Ewentualnie magazyn całkowicie bezobsługowy - tak jak ma np. Zbyszko.

Od programu, jaki by nie był (może oprócz prostych fakturujących) dużo ważniejsza jest jego implementacja, wdrożenie i serwisowanie na bieżąco. Oraz aktualizacje - a tych systemy Comarchu czy Sonety miewają co najmniej kilka w ciągu roku.


--
Pozdrawiam.

Adam

Data: 2017-07-19 12:42:54
Autor: papuga
Fa nie na tego klienta w maju a JPK
On Wed, 19 Jul 2017 11:40:06 +0200
Adam <a.g@poczta.onet.pl> wrote:

W dniu 2017-07-19 o 08:30, Kviat pisze:
> W dniu 2017-07-18 o 22:16, Adam pisze:
>> W dniu 2017-07-18 o 14:45, Kviat pisze:
>
>>> Nie wiem czy to w Twoim przypadku byłoby szybsze, ale może
>>> opłacałoby się zrobić jakiś eksperyment?
>>>
>>
>> Niektórzy tak próbowali, ale jednak odeszli.
>>
>>> Tak samo magazynier mógłby tworzyć WZ. Strzela skanerem każdy
>>> towar (czy
>>
>> Magazynierzy natomiast biegają z kolektorami
>
> Rozwiązać problem można na wiele sposobów. Każda branża jest
> specyficzna i da się coś dobrać adekwatnego, tym bardziej, że
> technika w tym zakresie też szybko idzie do przodu.
> Chodziło mi bardziej o zwrócenie uwagi, że sam dobór oprogramowania
> to jedno, ale czasem trzeba też pomyśleć o zmianie organizacji
> pracy czy wspomóc się sprzętowo.
> Są systemy, które pozwalają monitorować ruch towaru w magazynie na
> żywo (paski magnetyczne i czujniki w całym magazynie) itp., a po
> stronie dokumentowania wiele rzeczy "dzieje się samo", jest w czym
> wybierać.
>
> A czasem warto sypnąć trochę grosza jakiemuś doświadczonemu
> analitykowi/logistykowi, którzy przyjrzy się temu z bliska i coś
> sensownego doradzi.
>

Tu jest pies pogrzebany.
Nawet najlepszy program zda się na nic, jeśli nie wykorzysta się jego możliwości. Ale aby wykorzystać, wpierw trzeba znać zarówno
możliwości tegoż programu jak i jego _ograniczenia_

Są systemy do magazynów - np. WMS do CDN-XL, albo system BCS dla
Optimy. Systemy tego typu potrafią nawet optymalizować trasę wózka
zbierającego zamówienie, aby z jednej strony jak najefektywniej
jechać, a z drugiej, aby zacząć przykładowo od największych gabarytów
lub ciężarów. Ewentualnie magazyn całkowicie bezobsługowy - tak jak
ma np. Zbyszko.

Od programu, jaki by nie był (może oprócz prostych fakturujących)
dużo ważniejsza jest jego implementacja, wdrożenie i serwisowanie na
bieżąco. Oraz aktualizacje - a tych systemy Comarchu czy Sonety
miewają co najmniej kilka w ciągu roku.


@Adam, napisałem na mejla.

Nasz magazyn nie jest skomputeryzowany. Nie jest wielkim magazynem w
stylu zdjęć w folderach. Chłopaki biegają, sami optymalizują drogę gdyż
towaru układają się indeksami na fa i widzi od razu kolejność półek.
Danie im do ręki, czy na szyję gadżetu w postaci jakiegoś czytnika
wywoła prawdopodobnie agresję ;)
Wypisywanie FV - nie widzę szybszego sposobu niż dotychczasowy.
Największym problemem w okienkowych programach jest zaniedbywanie
sprawnej obsługi klawiatury. To co najbardziej wkurza to odrywanie rąk
od klawiatury po myszkę (m.in stąd moje 150 mejli do producenta).
Wystarczy przeliczyć np. 2 sekundy straty "przeklepywania" jakichś pól
ceny (zazwyczaj niezmienianej) x milion pozycji / 3600 sekund godziny i
mamy 2-3 tygodnie poświęcone na klepanie w enter, ale często nawet tego
nie można wytłumaczyć.
Jak się sprzedaje czołgi to można sobie klikać cały dzień.

I jeszcze jedno; nie ma (i nie będzie) osoby od uzupełniania danych -
pilnowania, tabel rabatowych, kolorów półek, zdjęć, ... więc co z
zaawansowanych modułów jak wiecznie nie będą miały poprawnych danych.
Zresztą "brygada" jest dosyć wiekowa, mają podejście do komputerów jak
do pralki. Trzeba nacisnąć tu i chcę [życzeniowo] by uprała ładnie.
Natomiast nie usiłują zrozumieć działania pokrętła 'Program'.

Data: 2017-07-19 17:05:49
Autor: Kviat
Fa nie na tego klienta w maju a JPK
W dniu 2017-07-19 o 12:42, papuga pisze:

Zresztą "brygada" jest dosyć wiekowa, mają podejście do komputerów jak
do pralki. Trzeba nacisnąć tu i chcę [życzeniowo] by uprała ładnie.
Natomiast nie usiłują zrozumieć działania pokrętła 'Program'.

Gdy wchodził transport na silnik spalinowy, to właściciele bryczek i dyliżansów też zapewne protestowali i też się dziwili, że nie są tak wydajni. A bo to trzeba się nauczyć kierować takim automobilem, a do tej pory wystarczyło wio i prrr i też jechało, to po co to panie zmieniać, skoro też się da dojechać ;)

Pozdrawiam
Piotr

Data: 2017-07-20 16:29:19
Autor: J.F.
Fa nie na tego klienta w maju a JPK
Użytkownik "papuga"  napisał w wiadomości
Wypisywanie FV - nie widzę szybszego sposobu niż dotychczasowy.

Trzeba zachecic klienta do wklepania zamowienia przez internet :-)

J.

Data: 2017-07-21 10:28:50
Autor: Adam
Fa nie na tego klienta w maju a JPK
W dniu 2017-07-19 o 12:42, papuga pisze:
(...)
@Adam, napisałem na mejla.



Odpowiedziałem.


--
Pozdrawiam.

Adam

Data: 2017-07-18 22:51:27
Autor: Adam
Fa nie na tego klienta w maju a JPK
W dniu 2017-07-18 o 12:08, papuga pisze:
On Thu, 13 Jul 2017 20:57:41 +0200
(...)
Adam, skoro się znacz na comarch, to może doradzisz?

Załóżmy takie parametry:
10 komputerów (tylko do fakturowania)
4 z nich pracują 9h
6 z nich pracuje 6h (powiedzmy 7h bo czasem akwizytorzy wcześniej)
(odrzucam soboty i takie dni kiedy te kompy pracują w innym rytmie)

Ilość dziennie wypisywanych pozycji ok. 5800 (FV i paragony).
To taka średnia (mediana), bo waha się od ok. 4000 do 7500 (takie po
7000+ to tylko kilka razy w roku)


Szybki serwer na RAID5 lub RAID10 (ja wolę RAID5 lub RAID6 niż wersje RAID10 lub RAID01), macierz może być nawet na SSD. Kwestia ceny.

Nie chce mi się wyciągać proporcji, ale tak na czuja nowa pozycja
towaru na FV powstaje co 2-3 sekundy (może nawet co 1,5s jak czasem
patrzę paniom na ręce).

To nie problem, kwestia odpowiedniej konfiguracji metody wprowadzania. Jak się wybierze wprowadzanie "na liście" - czyli bezpośrednio na dokumencie, bez podnoszenia formatki towaru lub listy magazynowej - to jest najszybciej.

Trzeba jeszcze doliczyć przerwy posiłkowe, kawa, siku, ku.a, wystawianie
jakichś KP, telefony, wypisanie nagłówka faktury, drukowanie, wymianę
tonera, papieru, korekty, marudzących klientów, zestawienia dzienne, ...

Zakładając, że jest 2000 klientów i 2000 asortymentu, wypisuje się po
kodzie towaru, który w 70% jest w głowach pań, czasem muszą na liście
asortymentowej przesunąć się jak towar dostaje nowy symbol lub nie
pamiętają dokładnie.
(podaję by nie myśleć że wszystko co trzeba widać na jednym ekranie)


Który z produktów Comarch mógłby umożliwić wypisywanie faktur w takim
tempie?


Każdy.
Kwestia, jakiej funkcjonalności potrzebujemy.
Ale Optimka powinna wystarczyć - zresztą nie znam klienta, który by wykorzystywał więcej niż ok. połowę możliwości.
Później zawsze można płynnie przejść na coś więcej, np. CDN-XL.


Zerkałem na YT, Subiekt? oj nie wydaje mi się, Comarch Optima - nie
wydaje mi się.

Kwestia konfiguracji.
Sam podręcznik tylko konfiguracji ma ok. 500 stron.

Poza tym własne widoki, własne kolumny (pisane w SQL), własne dodatki, własne wydruki - program jest otwarty.
Trzeba tylko wiedzieć, że można więcej i wiedzieć, jak to zrobić.


Czy demo Comarch można pobrać bez mejli do działu marketingu (potem
zamiast demo dostaję SPAM o tytule: "Czy dobrze się Państwu pracuje na
naszym programie?" a dema jak nie było tak nie dostałem, tzn. mam na
myśli ogół takich zachowań a nie comarch konkretnie .
(ten przytoczony był _chyba_ z TRESa, ale bywa różnie np. RCSOFT
[RC-HURT] odpowiadał ładnie)



Można bez problemu.
Napisz maila na a.g@poczta.onet.pl w temacie zawrzyj [OPT!MA] razem z nawiasami, to Ci podam prawdziwy adres i dane do ściągnięcia zarówno programu, jak i dokumentacji.

Możesz też obejrzeć on-line programem Podłączanie Pulpitu Zdalnego (lub poleceniem MSTSC)

komputer:                demo.online.icomarch24.pl
user:                        demo
hasło:                        demo

Tyle, że oglądając demo niewiele zobaczysz bez wiedzy, że coś gdzieś jest, albo "coś można".
A w Optimie to samo można zwykle na wiele różnych sposobów, a operator wybiera najwygodniejszy adekwatnie do sytuacji.
Bardzo wiele też zależy od konfiguracji.


--
Pozdrawiam.

Adam

Data: 2017-07-10 15:01:33
Autor: papuga
Fa nie na tego klienta w maju a JPK ps
On Mon, 10 Jul 2017 12:44:49 +0200
papuga <gdzieswpl@gdzieswpl.pl> wrote:

[ciacho]


Po przeanalizowaniu tego wyroku NSA, wydaje się to najsensowniejszą
drogą.
+ Z informacji z "BOK" US.

US: wystawić notę korygującą + wysłać ponownie JPK
(nie wyjaśnili w szczegółach, coś tam było konsultowane między biurkami)

Czyli:
 - Klient wystawia notę (zgodził się).
 - My zmieniamy dane nabywcy w systemie komputerowym (tak musimy aby do    JPK wpisał poprawione dane) w oparciu o dokument noty kor.
 - wysyłamy JPK za maj (dane nabywcy skorygowane notą)

Nawet w przypadku kontroli krzyżowych u tego złego jak i dobrego
nabywcy nie wykażemy ("wydrukujemy") ponownie pomyłkowych faktur i nie
będzie znowu problemu co się stało i dlaczego.

Jedyny minus to tłumaczenie się dlaczego nota. W wyroku NSA
(powołania na art 106) z tego co na szybko przeanalizowałem jest mowa o
tym że nie ma wykluczenia aby notą nie można było skorygować innego
nabywcę (jedynie pozycje, wartosci, itd) nie może nota.
Potem pozostaje sąd.

Jest chyba drugi minus? System komputerowy zastępuje(?) księgi i
tu zasada rzetelności ich prowadzenia?
Jak trzymać dwie wersje (brzmi jak z filmu o mafi)?
 - tej sprzed i po nocie? (w księdze przed a w JPK po nocie?)
 Czy za księgę będzie uważany wydruk komputerowy czy dane w bazie?
 (wydruk komputerowy nie będzie tożsamy z danymi w bazie oraz ponowny
 wydruk księgi da inny wydruk)

To może poprawić FV (na dne z noty), wysłać JPK i przywrócić pierwotny
zapis?

wymiękam

Data: 2017-07-10 18:45:33
Autor: Kviat
Fa nie na tego klienta w maju a JPK ps
W dniu 2017-07-10 o 15:01, papuga pisze:
On Mon, 10 Jul 2017 12:44:49 +0200
papuga <gdzieswpl@gdzieswpl.pl> wrote:

[ciacho]


Po przeanalizowaniu tego wyroku NSA, wydaje się to najsensowniejszą
drogą.
+ Z informacji z "BOK" US.

US: wystawić notę korygującą + wysłać ponownie JPK
(nie wyjaśnili w szczegółach, coś tam było konsultowane między biurkami)

Masz to na piśmie?

Czyli:
  - Klient wystawia notę (zgodził się).

No ok.

  - My zmieniamy dane nabywcy w systemie komputerowym (tak musimy aby do
    JPK wpisał poprawione dane) w oparciu o dokument noty kor.

I teraz w systemie masz inny dokument, niż ten, który został wprowadzony do obiegu.

  - wysyłamy JPK za maj (dane nabywcy skorygowane notą)

Notę też wyślesz w jpk?

Nawet w przypadku kontroli krzyżowych u tego złego

Się czepiłeś :)
Ten "zły" nabywca, o ile istnieje, w przypadku kontroli krzyżowej po prostu powie (w dużym skrócie): bujajcie się, ja nic takiego nie kupiłem.
I piłeczka wraca do Ciebie.

Ten "zły" nabywca przecież może w ogóle nie istnieć! Przecież sprzedawca (hipotetyczny ale obrazowy przykład) może celowo wpisać zmyślone dane nabywcy (bo, np przyszedł do roboty najarany i miał taką ułańską fantazję, albo na złość pracodawcy i na drugi dzień rzucić robotę), a prawdziwy klient mógł rutynowo podpisać i odejść z fakturą z błędnymi danymi (zdarza się).
I co teraz? Komu zrobią krzyżową kontrolę? Nieistniejącej firmie?

jak i dobrego
nabywcy nie wykażemy ("wydrukujemy") ponownie pomyłkowych faktur i nie
będzie znowu problemu co się stało i dlaczego.

Dobry nabywca dostaje od Ciebie fakturę korygującą i po sprawie.
Fakturę korygującą będziesz miał w jpk_fa.

Jedyny minus to tłumaczenie się dlaczego nota. W wyroku NSA
(powołania na art 106) z tego co na szybko przeanalizowałem jest mowa o
tym że nie ma wykluczenia aby notą nie można było skorygować innego
nabywcę (jedynie pozycje, wartosci, itd) nie może nota.

Co do not, to głównie można korygować _drobne_ błędy, a nie CAŁKOWITĄ zmianę nabywcy. Co do zasady. Przecież przytaczałem te interpretacje. Jest tego pełno w sieci...
Tamten przypadek ze zmianą nabywcy notą, dotyczy konkretnej sprawy konkretnych przedsiębiorstw powiązanych ze sobą (prawnie, finansowo, zależnych od siebie...).
W Twoim przypadku może ta interpretacja nie zadziałać.

Dlatego wszelkie znaki na niebie i ziemi, oraz interpretacje znalezione w sieci wskazują na to, że najlepszym (i najprostszym!) rozwiązaniem Twojego problemu jest zrobienie tego zgodnie z przepisami: wystawienie przez sprzedawcę faktury korygującej dane nabywcy.

Ale oczywiście zrobisz jak uważasz :)


Jest chyba drugi minus? System komputerowy zastępuje(?) księgi i
tu zasada rzetelności ich prowadzenia?
Jak trzymać dwie wersje (brzmi jak z filmu o mafi)?

Dżizas... czego tu ludzie nie wymyślą...
Jedną wersję od razu wywieź w Alpy, żeby się skarbówka nie dowiedziała, że prowadzisz podwójną księgowość :)

  - tej sprzed i po nocie? (w księdze przed a w JPK po nocie?)
  Czy za księgę będzie uważany wydruk komputerowy czy dane w bazie?

W razie potrzeby i jedno i drugie. Do celów dowodowych można nawet zaliczyć zmiętą fakturę wyrzuconą do kosza przy biurku.

  (wydruk komputerowy nie będzie tożsamy z danymi w bazie oraz ponowny
  wydruk księgi da inny wydruk)

Skąd się w ludziach bierze przekonanie, że to co w komputerze albo zapisane jest święte? Przecież o rzetelności księgi rachunkowej nie decyduje fefdziesiąt pieczątek na wydrukach.

Jeżeli US będzie miał dowody na to, że zapisy w systemie komputerowym i/lub na wydrukach są _niezgodne_z_rzeczywistością_ (albo, że w podwójnej księgowości masz różne zapisy, co siłą rzeczy powoduje podejrzenie, że co najmniej jeden z tych zapisów jest nieprawdziwy, jeśli nie oba...), to bez problemu zakwestionuje rzetelność prowadzenia dokumentacji księgowej, niezależnie od tego, czy rejestry ryjesz na glinianych tabliczkach, czy zawiązujesz supełki na sznurkach.

To może poprawić FV (na dne z noty), wysłać JPK i przywrócić pierwotny
zapis?

wymiękam

Zleć to komuś, kto ma o tym pojęcie :)

Pozdrawiam
Piotr

Data: 2017-07-10 19:21:12
Autor: Kviat
Fa nie na tego klienta w maju a JPK ps
W dniu 2017-07-10 o 18:45, Kviat pisze:
W dniu 2017-07-10 o 15:01, papuga pisze:



  - My zmieniamy dane nabywcy w systemie komputerowym (tak musimy aby do
    JPK wpisał poprawione dane) w oparciu o dokument noty kor.

I teraz w systemie masz inny dokument, niż ten, który został wprowadzony do obiegu.

  - wysyłamy JPK za maj (dane nabywcy skorygowane notą)

I liczysz na to, że US gdy już wcześniej dostał jpk_vat za maj, a teraz dostanie drugi, też jpk_vat za ten sam maj, z tą samą fakturą, na taką samą kwotę, z tą samą datą, z tym samym numerem... ale z innym nabywcą, to się nie zorientuje?
Przecież od razu wyjdzie, czarno na białym, że ktoś fakturę poprawił...
Szach i mat :)

To po co ten cały cyrk z poprawianiem faktur (nie wolno! wolno tylko korygować), poprawianiem jakichś rejestrów, sklejaniem (sic!) plików jpk..?

To nie prościej wystawić jedną fakturę korygującą?

Pozdrawiam
Piotr

Data: 2017-07-11 00:35:21
Autor: J.F.
Fa nie na tego klienta w maju a JPK ps
Dnia Mon, 10 Jul 2017 19:21:12 +0200, Kviat napisał(a):
W dniu 2017-07-10 o 18:45, Kviat pisze:
W dniu 2017-07-10 o 15:01, papuga pisze:
  - My zmieniamy dane nabywcy w systemie komputerowym (tak musimy aby do
    JPK wpisał poprawione dane) w oparciu o dokument noty kor.

I teraz w systemie masz inny dokument, niż ten, który został wprowadzony do obiegu.

  - wysyłamy JPK za maj (dane nabywcy skorygowane notą)

I liczysz na to, że US gdy już wcześniej dostał jpk_vat za maj, a teraz dostanie drugi, też jpk_vat za ten sam maj, z tą samą fakturą, na taką samą kwotę, z tą samą datą, z tym samym numerem... ale z innym nabywcą, to się nie zorientuje?
Przecież od razu wyjdzie, czarno na białym, że ktoś fakturę poprawił...
Szach i mat :)

To po co ten cały cyrk z poprawianiem faktur (nie wolno! wolno tylko korygować), poprawianiem jakichś rejestrów, sklejaniem (sic!) plików jpk..?

To nie prościej wystawić jedną fakturę korygującą?

I liczysz na to, ze US, ktory dostanie w pliku JPK za maj fakture dla
klienta B, a w JPK za lipciec korekte tejze faktury dla klienta C,
wszytko ladnie przetworzy i nie bedzie problemow zglaszal ?

No coz, moze i masz racje, ale cos mi sie widzi, ze jestes optymista
:-)

J.

Data: 2017-07-11 02:16:20
Autor: Kviat
Fa nie na tego klienta w maju a JPK ps
W dniu 2017-07-11 o 00:35, J.F. pisze:
Dnia Mon, 10 Jul 2017 19:21:12 +0200, Kviat napisał(a):
W dniu 2017-07-10 o 18:45, Kviat pisze:
W dniu 2017-07-10 o 15:01, papuga pisze:
   - My zmieniamy dane nabywcy w systemie komputerowym (tak musimy aby do
     JPK wpisał poprawione dane) w oparciu o dokument noty kor.

I teraz w systemie masz inny dokument, niż ten, który został wprowadzony
do obiegu.

   - wysyłamy JPK za maj (dane nabywcy skorygowane notą)

I liczysz na to, że US gdy już wcześniej dostał jpk_vat za maj, a teraz
dostanie drugi, też jpk_vat za ten sam maj, z tą samą fakturą, na taką
samą kwotę, z tą samą datą, z tym samym numerem... ale z innym nabywcą,
to się nie zorientuje?
Przecież od razu wyjdzie, czarno na białym, że ktoś fakturę poprawił...
Szach i mat :)

To po co ten cały cyrk z poprawianiem faktur (nie wolno! wolno tylko
korygować), poprawianiem jakichś rejestrów, sklejaniem (sic!) plików jpk..?

To nie prościej wystawić jedną fakturę korygującą?

I liczysz na to, ze US, ktory dostanie w pliku JPK za maj fakture dla
klienta B, a w JPK za lipciec korekte tejze faktury dla klienta C,
wszytko ladnie przetworzy i nie bedzie problemow zglaszal ?

Nie. Skąd taki pomysł?
W obydwu przypadkach może się przyczepić.
Ja liczę na szybkie, skuteczne i zgodne z prawem załatwienie problemu. Skoro można to zrobić szybko, skutecznie i zgodnie z prawem, to po co przepłacać?

No coz, moze i masz racje, ale cos mi sie widzi, ze jestes optymista
:-)

Bo Twoim celem jest zakombinowanie i takie wachlowanie papierami, rejestrami itp., żeby się US nie przyczepił. Dla Ciebie kompletnie nieistotne jest to, czy to zgodne z przepisami czy niezgodne. Liczy się efekt końcowy bez względu na koszty - zrobić tak, żeby US broń boże nie zauważył, że coś było na rzeczy. Bo jak zauważy, to na bank wrzuci przedsiębiorcę do dołu z wapnem.

Ty masz inny cel niż ja: okiwać skarbówkę, żeby nie miała najdrobniejszego pretekstu żeby do Ciebie zajrzeć.
A ja chcę rozwiązać problem i o nim zapomnieć, bo prawdopodobieństwo tego, że pójdę siedzieć za głupi błąd na fakturze jest żadne. Prędzej mogą zamknąć za podmiany rejestrów. To jest podstawa do zakwestionowania rzetelności.

Jesteś gotowy poświęcić na to kilka dni roboczych czy klika dniówek dla pracownika, że będzie siedział i odkręcał rejestry. Że skasuje miesiąc, kilku rejestrów, WZtki, PZtki, sretki, KP, KW... aż do przywrócenia stanu do zepsutej faktury. Nawet nie zapomnisz o zmianie daty w komputerze na tamtą. Poprawisz ten zepsuty, potem te pięćset kwitów znowu wklepiesz w komputer i gitara.... US się nawet nie zorientuje, że coś było na rzeczy... Jeszcze tylko od nowa wydruk rejestrów, a co tam, że poszła kolejna ryza papieru...
Widziałem tego typu akcje.

Zamiast zrobić to w dwie minuty i zgodnie z przepisami, ale US może zauważyć... za duże ryzyko na takie proste rozwiązanie, nie?

I to działało. Do tej pory. I teraz ludzie są zdziwieni, że jak to? Przecież tak robiłem i było dobrze... się skasowało, się poprawiło, się jeszcze raz wydrukowało...
Bo papierowych rejestrów nie wysyłałeś co miesiąc do skarbówki i takie akcje przechodziły. Jak coś nie tak z kwitem, to w małej firemce godzinka czy dwie wieczorem i na rano wszystko w papierach grało. Podmianka rejestru na świeżo pachnący prosto z drukarki i git.

A teraz rejestry trzeba wysłać co miesiąc. I się zrobił problem :)
Jak tu zrobić, żeby US nie zauważył? :) Jak tu zrobić, żeby było jak dawniej? :)

Więc skoro nie ma wyjścia, teraz US zauważy zmianę tak czy siak, to po co przepłacać i robić takie bezsensowne kombinacje? Przecież straciły sens, bo nie spełniają swojej podstawowej roli, dla której ludzie te kombinacje wymyślali...

Aż strach się bać, gdy jpk wejdzie dla mikro... chyba się ruch na grupie zwiększy. :)

Pozdrawiam
Piotr

Data: 2017-07-12 13:25:04
Autor: papuga
Fa nie na tego klienta w maju a JPK ps
On Tue, 11 Jul 2017 02:16:20 +0200
Kviat wrote:

W dniu 2017-07-11 o 00:35, J.F. pisze:
> Dnia Mon, 10 Jul 2017 19:21:12 +0200, Kviat napisał(a):
>> W dniu 2017-07-10 o 18:45, Kviat pisze:
>>> W dniu 2017-07-10 o 15:01, papuga pisze:
>>>>    - My zmieniamy dane nabywcy w systemie komputerowym (tak
>>>> musimy aby do JPK wpisał poprawione dane) w oparciu o dokument
>>>> noty kor.
>>>
>>> I teraz w systemie masz inny dokument, niż ten, który został
>>> wprowadzony do obiegu.
>>>
>>>>    - wysyłamy JPK za maj (dane nabywcy skorygowane notą)
>>
>> I liczysz na to, że US gdy już wcześniej dostał jpk_vat za maj, a
>> teraz dostanie drugi, też jpk_vat za ten sam maj, z tą samą
>> fakturą, na taką samą kwotę, z tą samą datą, z tym samym
>> numerem... ale z innym nabywcą, to się nie zorientuje?
>> Przecież od razu wyjdzie, czarno na białym, że ktoś fakturę
>> poprawił... Szach i mat :)

Oj! Panowie.
Przecież o to idzie cała ta batalia!

Cały czas właśnie m.in. o tym myślę.
>>
>> To po co ten cały cyrk z poprawianiem faktur (nie wolno! wolno
>> tylko korygować), poprawianiem jakichś rejestrów, sklejaniem
>> (sic!) plików jpk..?
>>
>> To nie prościej wystawić jedną fakturę korygującą?

_Nie_mam_w_systemie_możliwości_wystawienia_faktury_korygującej_nabywcy_ (sensu zmieniającej coś innego niż pozycje towarów i to do
istniejącego w systemie dokumentu jeszcze)!

Muszę ręcznie na druczku lub z innego programu (= to samo), czyli jak
wprowadzić o tym informację do JPK_VAT (czerwcowy) - trzeba kleić pliki.

Nie mogę wystawić niczego, co nie jest powiązane (pomijając noty itp.)

Nie generują się dokumenty WZ do FV. Mogę wystawić FV do WZ, ale do WZ wypisanej od początku jako WZ.


Nie mogę wystawić korekty do zeszłego ('16) roku (starego systemu, tak,
była zmiana). Nie ma korekt do roku 2016 i kropka. Klienci byli
uprzedzani. Nikt się nie zgłosił po korektę, ale być może ..


Tutaj odniosę się do innych (ostatnio) postów. (przepraszam nie
przeczytałem jeszcze kilku postów dyskusji z J.F, nie chciałem by
umknęła obecna myśl).

Info z US - oczywiście że nie ma na papierze (tego o nocie i wysłaniu
jeszcze raz JPK). Nawet nie jest nagrana rozmowa.
Od razu podważyłem tego sens. Zwłaszcza że Pani w US mogła nie ogarnąć
całego kontekstu (50/50 że tak było).

Co do ponownego wysyłania JPK, jeżeli kwoty z deklaracją się nie
zmieniły.

Ja uważam że testy danych klientów są. Primo: chcą sprawdzać zgodności kwot
Drugie primo ;): chcą wykrywać fałszywe FV - zrobienie zestawienia
wiążącego FV sprzedawcy z FV zaksięgowanego u kupującego to chyba
banalnie proste zestawienie.

A teraz taki przypadek jak krzyżówka (dosyć często przychodzą bo mamy
dużo klientów).
[BTW] Ostatnio przyszło takie "zabawne" :( - w oparciu o towar i
daty dostaw). Księgowe przewracały oczami nad tym pismem.

Przychodzi pismo: "prosimy o wykazanie FV wystawionych dla klienta A"

Księgowa robi zestawienie. Dane w bazie FV z pomyłką ciągle są na
klienta A.
Przekazujemy dane. Wykazaliśmy że kupił , chociaż chłopina pojęcia nie
ma jak, skąd. US (wg. pliku JPK też ma że A kupił u nas towar).
OK, mógł przecież nie księgować.

Przychodzi pismo: "prosimy o wykazanie FV wystawionych dla klienta B."

Księgowa robi zestawienie ...
no i tam nie ma wykazanej tej FV i nawet nie pamięta że coś tam z tym
było.

To co teraz powinien mieć US w swojej bazie w oparciu o JPK (mając na
uwadze rzetelność ksiąg)?

Wersję po nocie, czy przed?

Jeżeli po nocie, to dla nas lepiej. Ewentualna krzyżówka (u nas w
bazie poprawione) nie da [jakiego słowa mam użyć? - może:] pomyłkowych
danych.
I jeszcze zaczynam się gubić co będzie "rzetelne" wg. US, dane w bazie
poprawione o dane z noty, czy JPK pomyłkowe i nie poprawione.


Ja wiem, że tam nie pracują idioci, ale czemu zawsze muszą wychodzić z
kasą. W większej firmie zawsze coś tam się znajdzie. Choćby pierdoła.


Jeżeli poprawię JPK bez noty, "czerwone światełko" i brak normalnego
wytłumaczenia.
Poprawię, ale mam notę - dlaczego to nota a nie korekta nabywcy.

Nie poprawię? - niezgodne JPK sprzedawcy i JPK nabywcy.

Tak, dużo ludzi nie ogarnia jeszcze tego patrzenia na 3 strony
zagadnienia jednocześnie. Jak przyjdzie im wysyłać JPK, będą odkopywać
ten wątek :)?

Czyli: Jak system komputerowy nie ma "korekty nabywcy" - nie kupować
programu.

[ciach]

Data: 2017-07-12 16:01:04
Autor: papuga
Fa nie na tego klienta w maju a JPK ps
On Wed, 12 Jul 2017 13:25:04 +0200
papuga <gdzieswpl@gdzieswpl.pl> wrote:

pps. Analizuję przypadek "faktury korygującej nabywcy".

http://www.mf.gov.pl/documents/764034/5134536/JPK_VAT%281%29_v2-2.pdf
str.39
Tam zwyczajnie nie ma przewidzianych pól na coś takiego jak "korekta nabywcy".
Nie widzę "BYŁO","JEST".

Mam tu jakiś pierwszy z brzegu druczek (akurat z google cache, ale
ładniej widać):
http://webcache.googleusercontent.com/search?q=cache:VgH6IkoSJ6sJ:http://gromans.pl/wp-content/uploads/2017/03/f-ra-kor-dane.pdf%2Bfaktura+koryguj%C4%85ca+nabywcy&hl=pl&gbv=1&ct=clnk

Tu jest z gofina.
http://www.druki.gofin.pl/faktura-korygujaca-niezwiazana-z-kwota-sprzedazy-i-podatku,wzor,181,34.html
Tylko wygląda bardziej jak "zwykła" korekta.

U góry wpisujemy klienta "A" (pomyłkowy) u dołu "B".

W pliku JPK_VAT musi być podany "B" i kwoty 0.0 , bo inaczej byłoby to
raczej bez sensu.


Aha, odnośnie pytania gdzieś tam po drodze.
Na razie nie rozwiązaliśmy problemu. Klient miał przynieść notę, nie
pokazał się jeszcze. Pewnie czytają watek na pl..prawo.podatki  :)))

Teraz skłaniam się do wystawienia korekty ręcznie na druczku i
podklejeniu zapisu o niej do pliku JPK_VAT.xml przed podpisaniem i wysyłką.

Ostatecznie będziemy tłumaczyć się z pomyłkowych zapisów w JPK tą
korektą. Sam już nie wiem.

Data: 2017-07-12 16:02:03
Autor: Kviat
Fa nie na tego klienta w maju a JPK ps
W dniu 2017-07-12 o 13:25, papuga pisze:
On Tue, 11 Jul 2017 02:16:20 +0200
Kviat wrote:

W dniu 2017-07-11 o 00:35, J.F. pisze:
Dnia Mon, 10 Jul 2017 19:21:12 +0200, Kviat napisał(a):
W dniu 2017-07-10 o 18:45, Kviat pisze:
W dniu 2017-07-10 o 15:01, papuga pisze:
    - My zmieniamy dane nabywcy w systemie komputerowym (tak
musimy aby do JPK wpisał poprawione dane) w oparciu o dokument
noty kor.

I teraz w systemie masz inny dokument, niż ten, który został
wprowadzony do obiegu.

    - wysyłamy JPK za maj (dane nabywcy skorygowane notą)

I liczysz na to, że US gdy już wcześniej dostał jpk_vat za maj, a
teraz dostanie drugi, też jpk_vat za ten sam maj, z tą samą
fakturą, na taką samą kwotę, z tą samą datą, z tym samym
numerem... ale z innym nabywcą, to się nie zorientuje?
Przecież od razu wyjdzie, czarno na białym, że ktoś fakturę
poprawił... Szach i mat :)

Oj! Panowie.
Przecież o to idzie cała ta batalia!

Cały czas właśnie m.in. o tym myślę.





To po co ten cały cyrk z poprawianiem faktur (nie wolno! wolno
tylko korygować), poprawianiem jakichś rejestrów, sklejaniem
(sic!) plików jpk..?

To nie prościej wystawić jedną fakturę korygującą?

_Nie_mam_w_systemie_możliwości_wystawienia_faktury_korygującej_nabywcy_

I co z tego?
Ja też nie mam. Wykorzystuję do tego inną możliwość, o której już pisałem.
Wystawiam fakturę korygującą do dokumentu (faktury) nieistniejącego (w systemie).

(sensu zmieniającej coś innego niż pozycje towarów i to do
istniejącego w systemie dokumentu jeszcze)!

Muszę ręcznie na druczku lub z innego programu (= to samo),

Próbuję zrozumieć Twój tok postępowania...
Czyli jak do tej pory musiałeś wystawić fakturę korygującą do jakiejś historycznej faktury (np. sprzed 3 czy 4 lat), to wypisywałeś to ręcznie, a potem dopisywałeś też ręcznie do wydrukowanego bieżącego rejestru?

czyli jak
wprowadzić o tym informację do JPK_VAT (czerwcowy) - trzeba kleić pliki.

Nie. Faktura korygująca nabywcę nie wchodzi ani do jpk_vat czerwcowego, ani do jpk_vat majowego, ani do żadnego innego jpk_vat.
Wchodzi do jpk_fa.
Było o tym wielokrotnie w tym wątku, jak również możesz się tego dowiedzieć ze stron informacyjnych MF i w "pytaniach i odpowiedziach do jpk".
Podawałem linki.

Nie mogę wystawić niczego, co nie jest powiązane (pomijając noty itp.)

Czyli, jeżeli ktoś zaczął działalność dwa, trzy, cztery lata temu i księgi prowadził ręcznie, a teraz zapragnął księgować przy pomocy komputera, to gdy kupi program, który Ty używasz, to może od razu po kupnie ten program wyrzucić do śmietnika?

Ja jeszcze nie spotkałem programu do prowadzenia księgowości, który nie miałby możliwości wprowadzenia wartości magazynów, stanów magazynowych, bilansu otwarcia itp., w przypadku gdy przedsiębiorca nie zaczyna od zera tylko już prowadzi działalność od lat.
A skoro można zacząć w danym roku prowadzić na komputerze, to _musi_ być w programie możliwość utworzenia korekty do np.faktury z roku poprzedniego, kiedy przedsiębiorca komputera i programu jeszcze nie miał.

Napisz proszę konkretnie jaki to program, który nie ma takiej możliwości. Bo coś mi się mocno wydaje, że jest, ale nie wiesz gdzie szukać.

Z ciekawości aż jestem gotowy zainstalować demo takiego dziwadła.


Nie generują się dokumenty WZ do FV.

Automatyczne wystawianie dokumentów magazynowych do faktury, to w każdym normalnym programie można ustawić jako opcję i w każdej chwili to włączyć/wyłączyć, nawet dla pojedynczej faktury.

Mogę wystawić FV do WZ, ale do WZ wypisanej od początku jako WZ.

Nie widzę w tym nic nadzwyczajnego :)

Nie mogę wystawić korekty do zeszłego ('16) roku (starego systemu, tak,
była zmiana). Nie ma korekt do roku 2016 i kropka.

Nie wierzę :)
Ale OK... Tak jak wyżej pisałem, podaj proszę nazwę (i najlepiej wersję) tego programu.

Klienci byli
uprzedzani.

Serio? Informowaliście wszystkich swoich kontrahentów, że mieliście kaprys zmienić program? Jezusmariamisiek :):)
No są sytuacje, gdzie kluczowych kontrahentów się informuje, bo jakiś obieg dokumentów jest zautomatyzowany i trzeba zachować jakieś standardy formatów wymiany plików czy coś... ale wszystkich klientów?
No chyba, że ktoś ma tylko takich klientów :)

Nikt się nie zgłosił po korektę, ale być może ..

Może w lotto powinieneś zagrać? ;)

Ja uważam że testy danych klientów są.

To nie jest kwestia uważania. Nikt się z tą informacją, że takie testy są/będą, nie kryje.

Primo: chcą sprawdzać zgodności kwot
Drugie primo ;): chcą wykrywać fałszywe FV - zrobienie zestawienia
wiążącego FV sprzedawcy z FV zaksięgowanego u kupującego to chyba
banalnie proste zestawienie.

Nie każda niezgodność to od razu fałszerstwo czy jakaś mafia karuzelowa.

A teraz taki przypadek jak krzyżówka (dosyć często przychodzą bo mamy
dużo klientów).

To skoro często przychodzą, to chyba nie ma się czego bać?
Przyjdą o jeden raz więcej, dostaną wyjaśnienie niezgodności, pokażesz że błąd z nabywcą skorygowałeś fakturą korygującą i jak będą chcieli dasz im jpk_fa czy oprawioną w ramki pokutę w postaci wiersza, w którym trzynastozgłoskowcem obiecujesz poprawę i że się postarasz więcej takich błędów nie popełniać. A jak lubisz, to możesz jeszcze przez pół godziny poklęczeć w kącie na grochu.


(...)
Księgowa robi zestawienie ...
no i tam nie ma wykazanej tej FV i nawet nie pamięta że coś tam z tym
było.

To co teraz powinien mieć US w swojej bazie w oparciu o JPK (mając na
uwadze rzetelność ksiąg)?

Co Ty się tak o ten urząd martwisz? :)
Urząd w bazie powinien mieć to, co im dasz, albo to o co poproszą (;) żebyś im dał.

Ty się martw o to, żebyś miał porządek w papierach :)


Wersję po nocie, czy przed?

Taką wersję, jaką im wysłałeś.
Jak im się coś nie zgodzi, to poproszą (;) o wyjaśnienia.

I jeszcze zaczynam się gubić co będzie "rzetelne" wg. US, dane w bazie
poprawione o dane z noty, czy JPK pomyłkowe i nie poprawione.

Ty chyba w ogóle nie wiesz jak działa i po co działa księgowość i dlatego się tak motasz.

Wytłumacz, dlaczego po otrzymaniu/wystawieniu noty/korekty chcesz jakieś dokumenty poprawiać w bazie?

Gdy nie miałeś komputera (hipotetycznie, dla przykładu) pisałeś fakturę ręcznie.
Do tej faktury dostałeś/wystawiłeś (też ręcznie) notę/korektę.
I co teraz? Na fakturze skreślałeś długopisem złą rzecz (np. nabywcę) i wpisywałeś poprawnie? Nie!
Faktura pierwotna zostawała niezmieniona. To dlaczego teraz chcesz coś zmieniać w komputerze? Przecież zasady się nie zmieniły.

Ja wiem, że tam nie pracują idioci, ale czemu zawsze muszą wychodzić z
kasą. W większej firmie zawsze coś tam się znajdzie. Choćby pierdoła.

W większości przypadków te pierdoły, to właśnie efekty wachlowania dokumentami i rozwiązywanie prostych problemów sięgając lewą stopą do prawego ucha. Komplikowanie prostych spraw przez kombinowanie.

Jeżeli poprawię JPK bez noty, "czerwone światełko" i brak normalnego
wytłumaczenia.
Poprawię, ale mam notę - dlaczego to nota a nie korekta nabywcy.

Sam widzisz, że w tych kombinacjach już się sam gubisz.

Wytłumacz proszę, w jaki sposób chcesz poprawić jpk, który już wysłałeś do US?
Masz jakiś dostęp do serwerów US?

To co chcesz zrobić, to _kombinowanie_ z wysyłką _kolejnego_ pliku jpk.
Jak wyślesz "poprawiony" plik do US, to tamten wcześniej wysłany nie zniknie automagicznie.
To po co się tak bezsensownie podkładać i w tak oczywisty sposób informować US, że grzebiesz i poprawiasz dokumenty?

Nie poprawię? - niezgodne JPK sprzedawcy i JPK nabywcy.

I co z tego? To nie jest przestępstwo. W razie kontroli pokazujesz, że problem rozwiązałeś/naprawiłeś zgodnie z przepisami.
Poprawionego nabywcę dostaną w pliku jpk_fa, o czym sami piszą na stronach informacyjnych.


Czyli: Jak system komputerowy nie ma "korekty nabywcy" - nie kupować
programu.


Sprawdzić najpierw czy faktycznie nie ma ;)

Pozdrawiam
Piotr

Data: 2017-07-12 18:01:15
Autor: papuga
Fa nie na tego klienta w maju a JPK ps
On Wed, 12 Jul 2017 16:02:03 +0200
Kviat wrote:

W dniu 2017-07-12 o 13:25, papuga pisze:
> On Tue, 11 Jul 2017 02:16:20 +0200
> Kviat wrote:
> >> W dniu 2017-07-11 o 00:35, J.F. pisze:
>>> Dnia Mon, 10 Jul 2017 19:21:12 +0200, Kviat napisał(a):
>>>> W dniu 2017-07-10 o 18:45, Kviat pisze:
>>>>> W dniu 2017-07-10 o 15:01, papuga pisze:
>>>>>>     - My zmieniamy dane nabywcy w systemie komputerowym (tak
>>>>>> musimy aby do JPK wpisał poprawione dane) w oparciu o dokument
>>>>>> noty kor.
>>>>>
>>>>> I teraz w systemie masz inny dokument, niż ten, który został
>>>>> wprowadzony do obiegu.
>>>>>
>>>>>>     - wysyłamy JPK za maj (dane nabywcy skorygowane notą)
>>>>
>>>> I liczysz na to, że US gdy już wcześniej dostał jpk_vat za maj, a
>>>> teraz dostanie drugi, też jpk_vat za ten sam maj, z tą samą
>>>> fakturą, na taką samą kwotę, z tą samą datą, z tym samym
>>>> numerem... ale z innym nabywcą, to się nie zorientuje?
>>>> Przecież od razu wyjdzie, czarno na białym, że ktoś fakturę
>>>> poprawił... Szach i mat :)
> > Oj! Panowie.
> Przecież o to idzie cała ta batalia!
> > Cały czas właśnie m.in. o tym myślę.
> > > > >>>>
>>>> To po co ten cały cyrk z poprawianiem faktur (nie wolno! wolno
>>>> tylko korygować), poprawianiem jakichś rejestrów, sklejaniem
>>>> (sic!) plików jpk..?
>>>>
>>>> To nie prościej wystawić jedną fakturę korygującą?
> > _Nie_mam_w_systemie_możliwości_wystawienia_faktury_korygującej_nabywcy_

I co z tego?
Ja też nie mam. Wykorzystuję do tego inną możliwość, o której już
pisałem. Wystawiam fakturę korygującą do dokumentu (faktury)
nieistniejącego (w systemie).

Nie mam takiej możliwości. Jedynym miejsce (o którym wiem) jest
kartoteka faktur VAT i na danej FV jest przycisk "Korekta".
Musi istnieć dokument.



> (sensu zmieniającej coś innego niż pozycje towarów i to do
> istniejącego w systemie dokumentu jeszcze)!
> > Muszę ręcznie na druczku lub z innego programu (= to samo),
Ile razy można pisać.


Próbuję zrozumieć Twój tok postępowania...
Czyli jak do tej pory musiałeś wystawić fakturę korygującą do jakiejś historycznej faktury (np. sprzed 3 czy 4 lat), to wypisywałeś to ręcznie, a potem dopisywałeś też ręcznie do wydrukowanego bieżącego rejestru?

Kiedyś był osobny pr. Sprzedażowy i osobny księgowy. Wystawiało się
korekty z powiedzmy  excela.
Tak, ręcznie do rejestru. Mniejsza o to.



> czyli jak
> wprowadzić o tym informację do JPK_VAT (czerwcowy) - trzeba kleić
> pliki.

Nie. Faktura korygująca nabywcę nie wchodzi ani do jpk_vat
czerwcowego, ani do jpk_vat majowego, ani do żadnego innego jpk_vat.
Wchodzi do jpk_fa.
Było o tym wielokrotnie w tym wątku, jak również możesz się tego dowiedzieć ze stron informacyjnych MF i w "pytaniach i odpowiedziach
do jpk".
Podawałem linki.

What? Jeżeli tak, to pardon. Ale przecież te linki o tym nie mówią.
Kto i gdzie to napisał w tym wątku, że korekty _nabywcy_ nie idą do
JPK_VAT?
"""
36.    Jak należy uwzględnić korektę nabywcy na fakturze sprzedaży
gdzie zmienić w JPK i rejestrze , w jakim okresie?

Zależy od przyczyny korekty. Zasadniczo - zmiana nabywcy jest
dokonywana fakturą korygującą (lub notą korygującą) i nie wpływa to na
JPK_VAT. Faktura korygująca (na bieżąco) zostanie uwzględniona w JPK_FA
jak każda inna faktura.

"""
Pisze "nie wpływa" i że ..., OK, od tego jest JPK_FA by dodatkowo rozbić to na atomy (i poplątać
wszystko jeszcze bardziej?).
Ze słów "nie wpływa" i "zostanie uwzgledniona w JPK_FA" mam
wyinterpretować, że nie wykazuje się w JPK_VAT? To nie mogli zwyczajnie
napisać "nie wykazuje się w JPK_VAT" ?
A może kwota 0.0 takiej korekty nie wpływa na VAT?
Co poeta miał na myśli?

[BTW] Napisałem, że w JPK_VAT v1 (2016r) nie było danych klienta. Z tego
co teraz sprawdziłem - były - tylko że nie było NIP-u :) - był adres i
nazwa.

-- -
W moich plikach JPK_VAT.xml są wykazane korekty z kwotami ujemnymi.
Oczywiście są to "zwykłe" korekty.



> Nie mogę wystawić niczego, co nie jest powiązane (pomijając noty
> itp.)

Czyli, jeżeli ktoś zaczął działalność dwa, trzy, cztery lata temu i księgi prowadził ręcznie, a teraz zapragnął księgować przy pomocy komputera, to gdy kupi program, który Ty używasz, to może od razu po kupnie ten program wyrzucić do śmietnika?

Czemu wyrzucić. Takich programów jest wiele. To JPK skomplikowało
sytuację. I teraz już tak, może taki program wyrzucić, albo poradzić
sobie jakoś (np. zostać informatykiem). Napisałem wyżej wniosek; nie ma
korekt nabywcy? - no to może być kicha.

Zaczynamy abstrahować od sytuacji. Wszędzie tabuny klientów czekających
po korekty (może jak ktos sprzedaje przez internet to ma takie
problemy, link: http://ksiegowosc.infor.pl/podatki/vat/faktura/742574,Jak-skorygowac-bledne-dane-nabywcy-na-fakturze.html





Ja jeszcze nie spotkałem programu do prowadzenia księgowości, który
nie miałby możliwości wprowadzenia wartości magazynów, stanów
magazynowych, bilansu otwarcia itp., w przypadku gdy przedsiębiorca
nie zaczyna od zera tylko już prowadzi działalność od lat.

Ma BO magazynu, ma BO sald KH. Z saldami kont był problem
większy. Wprowadzili ręcznie, świat się nie wywrócił.

A skoro można zacząć w danym roku prowadzić na komputerze, to _musi_
być w programie możliwość utworzenia korekty do np.faktury z roku poprzedniego, kiedy przedsiębiorca komputera i programu jeszcze nie
miał.

(j.w.) Przed JPK nie było to problemem. Teraz się stało.



Napisz proszę konkretnie jaki to program, który nie ma takiej możliwości. Bo coś mi się mocno wydaje, że jest, ale nie wiesz gdzie
szukać.

Z ciekawości aż jestem gotowy zainstalować demo takiego dziwadła.
No dobrze. Nie zależało mi na podawaniu, bo i po co.
d g c s . p l
- Pakiet Firma, (pełne) demo działa 30 dni, ma jakieś tam przykładowe
  dane. Tylko wydruki z napisem "DEMO" i nip 0000.
Działa na firebird 2.5 (instaluje na życzenie w trakcie), instaluje się
chyba na C:/dgcs/), raczej łatwe do usunięcia (cos ze 120MB instalka).


> Nie generują się dokumenty WZ do FV.

Automatyczne wystawianie dokumentów magazynowych do faktury, to w
każdym normalnym programie można ustawić jako opcję i w każdej chwili
to włączyć/wyłączyć, nawet dla pojedynczej faktury.

> Mogę wystawić FV do WZ, ale do WZ wypisanej od początku jako WZ.

Nie widzę w tym nic nadzwyczajnego :)
Po raz kolejny tłumaczę dla jasności to: 'nic nadzwyczajnego', bo co raz
się powtarza w innych miejscach: "wystaw FV do WZ".


> Nie mogę wystawić korekty do zeszłego ('16) roku (starego systemu,
> tak, była zmiana). Nie ma korekt do roku 2016 i kropka.

Nie wierzę :)
Ale OK... Tak jak wyżej pisałem, podaj proszę nazwę (i najlepiej
wersję) tego programu.

> Klienci byli
> uprzedzani.

Serio? Informowaliście wszystkich swoich kontrahentów, że mieliście kaprys zmienić program? Jezusmariamisiek :):)
[ciach]
Zaczynasz wpadać w amok złośliwości ;)
Co w tym takiego niesamowitego. Widać radzimy sobie :P  Dać nam medal.



> Ja uważam że testy danych klientów są.

To nie jest kwestia uważania. Nikt się z tą informacją, że takie
testy są/będą, nie kryje.

No bo tylko głupiec by nie skorzystał, a tam przecież nie pracują ..


> Primo: chcą sprawdzać zgodności kwot
> Drugie primo ;): chcą wykrywać fałszywe FV - zrobienie zestawienia
> wiążącego FV sprzedawcy z FV zaksięgowanego u kupującego to chyba
> banalnie proste zestawienie.

Nie każda niezgodność to od razu fałszerstwo czy jakaś mafia
karuzelowa.

Mówię tylko o przypadkach szukania kasy jak pójdzie dyrektywa
"przycisnąć".



> A teraz taki przypadek jak krzyżówka (dosyć często przychodzą bo
> mamy dużo klientów).

To skoro często przychodzą, to chyba nie ma się czego bać?
[ciach]
Wybacz, nie odniosę się. Masz tu swoje zdanie, ja swoje.

[ciach]
Faktura pierwotna zostawała niezmieniona. To dlaczego teraz chcesz
coś zmieniać w komputerze? Przecież zasady się nie zmieniły.
By do JPK trafiło to co .. ma trafić? tylko co ma trafić? - i to jest
pytanie.

[ciach]

Wytłumacz proszę, w jaki sposób chcesz poprawić jpk, który już
wysłałeś do US?
Masz jakiś dostęp do serwerów US?
Jakie poprawić? - aha - że poprawiłem w bazie i powinienem cofnąć czas?
Na stronach MF (czy coś) pisało, że ponowne wysłanie danych (z cyfrą
2-korekta, albo i nie - po najnowszej dacie pliku) zastępują poprzednie.
Czy analizują zmiany jak nie było zmian w kwotach? - pewnie tak.



To co chcesz zrobić, to _kombinowanie_ z wysyłką _kolejnego_ pliku
jpk. Jak wyślesz "poprawiony" plik do US, to tamten wcześniej wysłany
nie zniknie automagicznie.
No, jak wyżej.


To po co się tak bezsensownie podkładać i w tak oczywisty sposób informować US, że grzebiesz i poprawiasz dokumenty?

Wyślę - kara?
Nie wyślę - kara. ?
Ty że nie wysyłać, info z US koniecznie wysyłać. OOoodjazd.



> Nie poprawię? - niezgodne JPK sprzedawcy i JPK nabywcy.

I co z tego? To nie jest przestępstwo. W razie kontroli pokazujesz,
że problem rozwiązałeś/naprawiłeś zgodnie z przepisami.
Poprawionego nabywcę dostaną w pliku jpk_fa, o czym sami piszą na stronach informacyjnych.
Ale my nie wysyłamy jpk_fa. Powinniśmy? Nie jesteśmy "duzi".


> > Czyli: Jak system komputerowy nie ma "korekty nabywcy" - nie kupować
> programu.
> Sprawdzić najpierw czy faktycznie nie ma ;)

Dzwoniłem.



Pozdrawiam
Piotr

również pozdrawiam

i męczy mnie już ten temat. Dajmy sobie odbój. Coś tam zdecydujemy,
mamy jeszcze kilka dni.

Data: 2017-07-12 20:42:28
Autor: Kviat
Fa nie na tego klienta w maju a JPK ps
W dniu 2017-07-12 o 18:01, papuga pisze:
On Wed, 12 Jul 2017 16:02:03 +0200
Kviat wrote:

Kiedyś był osobny pr. Sprzedażowy i osobny księgowy. Wystawiało się
korekty z powiedzmy  excela.
Tak, ręcznie do rejestru. Mniejsza o to.

:):)

czyli jak
wprowadzić o tym informację do JPK_VAT (czerwcowy) - trzeba kleić
pliki.

Nie. Faktura korygująca nabywcę nie wchodzi ani do jpk_vat
czerwcowego, ani do jpk_vat majowego, ani do żadnego innego jpk_vat.
Wchodzi do jpk_fa.
Było o tym wielokrotnie w tym wątku, jak również możesz się tego
dowiedzieć ze stron informacyjnych MF i w "pytaniach i odpowiedziach
do jpk".
Podawałem linki.

What? Jeżeli tak, to pardon. Ale przecież te linki o tym nie mówią.

Mówią... na litość... sam je teraz cytujesz poniżej.

Kto i gdzie to napisał w tym wątku, że korekty _nabywcy_ nie idą do
JPK_VAT?
"""

Od samego początku jest o tym mowa.
Chyba niezbyt uważnie czytasz.

36.    Jak należy uwzględnić korektę nabywcy na fakturze sprzedaży
gdzie zmienić w JPK i rejestrze , w jakim okresie?

Zależy od przyczyny korekty. Zasadniczo - zmiana nabywcy jest
dokonywana fakturą korygującą (lub notą korygującą) i nie wpływa to na
JPK_VAT.

TU POWYŻEJ JEST O TYM MOWA.
Nie wiem co w tym jest niezrozumiałego...

Faktura korygująca (na bieżąco) zostanie uwzględniona w JPK_FA
jak każda inna faktura.

I co w tym jest niezrozumiałego?

"""
Pisze "nie wpływa" i że ...,
OK, od tego jest JPK_FA by dodatkowo rozbić to na atomy (i poplątać
wszystko jeszcze bardziej?).

Nie.
jpk_fa jest do faktur/dokumentów (czyli również korekt faktur) które nie wpływają na kwotę/zmianę kwoty podatku VAT (w skrócie... w dużym uproszczeniu, żeby nie rozwlekać).

Ze słów "nie wpływa" i "zostanie uwzgledniona w JPK_FA" mam
wyinterpretować, że nie wykazuje się w JPK_VAT?

A co innego można z takiego zdania "wyinterpretować"?

To nie mogli zwyczajnie
napisać "nie wykazuje się w JPK_VAT" ?

Przecież napisali zwyczajnie...

A może kwota 0.0 takiej korekty nie wpływa na VAT?

BINGO!

Co poeta miał na myśli?

To co napisał.

W moich plikach JPK_VAT.xml są wykazane korekty z kwotami ujemnymi.
Oczywiście są to "zwykłe" korekty.

Bo one _wpływają_ na wysokość zobowiązania podatkowego...

Nie mogę wystawić niczego, co nie jest powiązane (pomijając noty
itp.)

Czyli, jeżeli ktoś zaczął działalność dwa, trzy, cztery lata temu i
księgi prowadził ręcznie, a teraz zapragnął księgować przy pomocy
komputera, to gdy kupi program, który Ty używasz, to może od razu po
kupnie ten program wyrzucić do śmietnika?

Czemu wyrzucić.

Jeszcze pytasz?
Wyrzucić, bo nie ma _podstawowej_ funkcjonalności.

Takich programów jest wiele.

Nie. Takich programów nie ma wiele.
Podaj jeszcze jeden przykład takiego programu.

(Nie wątpię, że w odmętach internetu można znaleźć różne informatyczne wynalazki i programistyczne druciarstwo, ale to żaden argument.)

To JPK skomplikowało
sytuację.

Co skomplikowało? Że trzeba rekordy z bazy wywalić do formatu xml zgodnie ze specyfikacją? To problem tylko techniczny, nie ma nic wspólnego z księgowością. Tu się nic nie zmieniło.

I teraz już tak, może taki program wyrzucić, albo poradzić
sobie jakoś (np. zostać informatykiem). Napisałem wyżej wniosek; nie ma
korekt nabywcy? - no to może być kicha.

Nie. Podałem Ci sposób jak wystawić korektę, gdy nie ma wprost opcji "korekta nabywcy".

Program, który nie może wystawić korekty do dokumentów historycznych, których nie ma w bazie, to program który powinno się odinstalować natychmiast po zauważeniu tego faktu. Z definicji. Niezależnie od tego czy wprowadzono jpk, czy konieczność księgowania różowych słoni.

Zaczynamy abstrahować od sytuacji. Wszędzie tabuny klientów czekających

To nie jest abstrahowanie od sytuacji. Nie potrzeba kolejki klientów po korektę. Na Twoim przykładzie widać, że wystarczy jeden, żeby Twoja księgowość na kilka dni zamarła z wrażenia.

po korekty (może jak ktos sprzedaje przez internet to ma takie
problemy, link:
http://ksiegowosc.infor.pl/podatki/vat/faktura/742574,Jak-skorygowac-bledne-dane-nabywcy-na-fakturze.html

Mam nieodparte wrażenie, że to jest jeden z linków, który podałem Ci w jednym z pierwszych postów tej dyskusji. O ile nie w pierwszym.

Czy Ty w ogóle czytasz posty, na które odpowiadasz?
O rozróżnieniu jpk_vat i jpk_fa też była mowa od samego początku...

Ja jeszcze nie spotkałem programu do prowadzenia księgowości, który
nie miałby możliwości wprowadzenia wartości magazynów, stanów
magazynowych, bilansu otwarcia itp., w przypadku gdy przedsiębiorca
nie zaczyna od zera tylko już prowadzi działalność od lat.

Ma BO magazynu, ma BO sald KH. Z saldami kont był problem
większy.

A możesz napisać jaki to był problem?
Bo zawsze wydawało mi się, że wklepanie PK to standard dla księgowego/księgowej, a nie problem.

Wprowadzili ręcznie, świat się nie wywrócił.

A jak mieli wprowadzić?
Co dziwnego w tym, że przy rozpoczynaniu pracy z programem trzeba początkowe stany wklepać ręcznie?

A skoro można zacząć w danym roku prowadzić na komputerze, to _musi_
być w programie możliwość utworzenia korekty do np.faktury z roku
poprzedniego, kiedy przedsiębiorca komputera i programu jeszcze nie
miał.

(j.w.) Przed JPK nie było to problemem. Teraz się stało.

Problem był wcześniej. Dopiero wprowadzenie jpk ten druciarski problem ujawnił.
(Ale nie chcę przesądzać, zainstaluję demo, popatrzę...)

Napisz proszę konkretnie jaki to program, który nie ma takiej
możliwości. Bo coś mi się mocno wydaje, że jest, ale nie wiesz gdzie
szukać.

Z ciekawości aż jestem gotowy zainstalować demo takiego dziwadła.
No dobrze. Nie zależało mi na podawaniu, bo i po co.
d g c s . p l
- Pakiet Firma, (pełne) demo działa 30 dni, ma jakieś tam przykładowe
   dane. Tylko wydruki z napisem "DEMO" i nip 0000.
Działa na firebird 2.5 (instaluje na życzenie w trakcie), instaluje się
chyba na C:/dgcs/), raczej łatwe do usunięcia (cos ze 120MB instalka).

Dziękuje.
Będę miał dłuższą chwilę na zmarnowanie, to zainstaluję. Podzielę się obserwacjami.

Nie generują się dokumenty WZ do FV.

Automatyczne wystawianie dokumentów magazynowych do faktury, to w
każdym normalnym programie można ustawić jako opcję i w każdej chwili
to włączyć/wyłączyć, nawet dla pojedynczej faktury.

Mogę wystawić FV do WZ, ale do WZ wypisanej od początku jako WZ.

Nie widzę w tym nic nadzwyczajnego :)
Po raz kolejny tłumaczę dla jasności to: 'nic nadzwyczajnego', bo co raz
się powtarza w innych miejscach: "wystaw FV do WZ".

Nie znam tych miejsc i pierwsze słyszę, żeby coś takiego rozwiązało Twój problem (nawet związku z Twoim problemem nie widzę).
Nie przeczytałeś takiej rady ode mnie, dlatego nie zrozumiałem dlaczego do naszej dyskusji to wtrąciłeś.


Serio? Informowaliście wszystkich swoich kontrahentów, że mieliście
kaprys zmienić program? Jezusmariamisiek :):)
[ciach]
Zaczynasz wpadać w amok złośliwości ;)

To nie było złośliwe :) Pisałeś, że masz dużo klientów... to był podziw dla heroicznej postawy.

Co w tym takiego niesamowitego. Widać radzimy sobie :P  Dać nam medal.

\     /
  \   /
   \ /
   ($)

Proszę.


Primo: chcą sprawdzać zgodności kwot
Drugie primo ;): chcą wykrywać fałszywe FV - zrobienie zestawienia
wiążącego FV sprzedawcy z FV zaksięgowanego u kupującego to chyba
banalnie proste zestawienie.

Nie każda niezgodność to od razu fałszerstwo czy jakaś mafia
karuzelowa.

Mówię tylko o przypadkach szukania kasy jak pójdzie dyrektywa
"przycisnąć".

I tak szukają i tak szukają.
A ja mówię tylko, że nie warto się podkładać dla takiej pierdoły.

Wytłumacz proszę, w jaki sposób chcesz poprawić jpk, który już
wysłałeś do US?
Masz jakiś dostęp do serwerów US?
Jakie poprawić? - aha - że poprawiłem w bazie i powinienem cofnąć czas?
Na stronach MF (czy coś) pisało, że ponowne wysłanie danych (z cyfrą
2-korekta, albo i nie - po najnowszej dacie pliku) zastępują poprzednie.
Czy analizują zmiany jak nie było zmian w kwotach? - pewnie tak.

No po coś ten nowy plik ktoś wysłał :) No chyba nie dlatego, że się nic nie zmieniło :):)

To po co się tak bezsensownie podkładać i w tak oczywisty sposób
informować US, że grzebiesz i poprawiasz dokumenty?

Wyślę - kara?
Nie wyślę - kara. ?

Masz jakieś złe doświadczenia z US :) Trauma jakaś :)
Każdy kontakt z US kończy się u Ciebie karą?

Ty może powinieneś kupić inny program do księgowości :):)

Ty że nie wysyłać, info z US koniecznie wysyłać. OOoodjazd.

Nie zapominaj, że zrobisz jak uważasz. Tutaj, to tylko i wyłącznie luźna dyskusja.
Jestem daleki od tego, żeby Ci mówić jak masz postąpić.

Nie poprawię? - niezgodne JPK sprzedawcy i JPK nabywcy.

I co z tego? To nie jest przestępstwo. W razie kontroli pokazujesz,
że problem rozwiązałeś/naprawiłeś zgodnie z przepisami.
Poprawionego nabywcę dostaną w pliku jpk_fa, o czym sami piszą na
stronach informacyjnych.
Ale my nie wysyłamy jpk_fa. Powinniśmy? Nie jesteśmy "duzi".

Jak poproszą. Przecież była o tym mowa. Wiele razy. Nie czytasz postów, na które odpowiadasz.

Zauważą niezgodność danych w jpk_vat to poproszą o wyjaśnienia. Będą potrzebować, to poproszą o jpk_fa.
Faktura korygująca w jpk_fa będzie świadczyła o tym, że wcześniej niezgodność zauważyłeś i zdążyłeś to "naprawić" _bez_wezwania_ do naprawy ze strony US.
Zawsze lepiej jest samemu naprawić błąd/pomyłkę, zanim US zauważy ;)
Ważne też jest "w jakim stylu" te błędy naprawiasz :P

i męczy mnie już ten temat. Dajmy sobie odbój. Coś tam zdecydujemy,
mamy jeszcze kilka dni.

Ale wiesz, że to grupa dyskusyjna, a nie poradnia? ;)
Mogłeś nie zaczynać :)

Pozdrawiam
Piotr

Data: 2017-07-13 00:33:37
Autor: papuga
Fa nie na tego klienta w maju a JPK ps


[ciach]

36.    Jak należy uwzględnić korektę nabywcy na fakturze sprzedaży
gdzie zmienić w JPK i rejestrze , w jakim okresie?

Zależy od przyczyny korekty. Zasadniczo - zmiana nabywcy jest
dokonywana fakturą korygującą (lub notą korygującą) i nie wpływa to na
JPK_VAT.

TU POWYŻEJ JEST O TYM MOWA.
Nie wiem co w tym jest niezrozumiałego...

Faktura korygująca (na bieżąco) zostanie uwzględniona w JPK_FA
jak każda inna faktura.

I co w tym jest niezrozumiałego?

[ciach]
"""
Pisze "nie wpływa" i że ...,
OK, od tego jest JPK_FA by dodatkowo rozbić to na atomy (i poplątać
wszystko jeszcze bardziej?).

Nie.
jpk_fa jest do faktur/dokumentów (czyli również korekt faktur) które nie wpływają na kwotę/zmianę kwoty podatku VAT (w skrócie... w dużym uproszczeniu, żeby nie rozwlekać).

[ciach]

To nie mogli zwyczajnie
napisać "nie wykazuje się w JPK_VAT" ?

Przecież napisali zwyczajnie...

A może kwota 0.0 takiej korekty nie wpływa na VAT?

BINGO!

Co poeta miał na myśli?

To co napisał.

Proponuje nie odpowiadać co akapit. Już jest OK.

   Problem w tym, że nigdy nie było korekt nabywcy, wiesz o czym mówię.
Wystawiałeś takie?
Co innego rozumiesz Ty pod pojęciem "nie wpływa", co innego ja rozumiałem.

   Ja patrzyłem przez pryzmat danych klienta (chyba nie dziwne - o nie chodzi). Jeżeli miałaby być wykazana korekta, a tym bardziej nota, z danymi klienta A (pomyłkowego) i kwotą 0.0 to dla mnie to jest "nie wpływa", masło maślane, nic nie wnosi sensownego _do_pliku_ i wartości ogólnej VAT.

   Ty widzisz jako zobowiązanie VAT o wartości 0.0 - czyli pustą operację, która nic nie wnosi kwotowo, "nie wpływa".

   Natomiast sam sens wykazania takiej korekty w danych jpk_vat widziałem  jako wymóg ze względu na powiązanie z dokumentem FA VAT oraz nowym NIP a kwotę 0.00 jako nieistotną.
Podobnie (bo nie o vat tu chodzi) jak składa się zerowe deklaracje np. paliwowe.
Gdybym wiedział co ląduje i w jakich przypadkach w tych plikach jpk nie byłoby sprawy i wątku.

   W przypadku noty patrzyłem przez domniemany wymóg podania faktycznego klienta, tak aby relacje jpk_vat ich i nasz jpk się zgadzały.
Natomiast wykazywanie danych z pierwotnej FV - czyli omyłkowego klienta dawało w rezultacie identyczny plik jpk_vat - czyli (nota) "nie wpływa".

Dlatego cały czas ta odpowiedź (z linku) była dla mnie niejasna.

Nie patrzyłem na jpk_fa, skupiałem się doraźnie na jpk_vat.

A przecież jeszcze:

a) US mówi: nota + koniecznie wysłać ponownie JPK (coś tam mi się tam o uszy jeszcze KIR obił - księgowa dzwoniła? internet? nie dopytywałem). Dotarło do nich że zmiana płatnika jest?

b) Producent programu, pytam o korektę nabywcy, po konsultacjach między biurkowych dostałem sugestię "korekty do zera" czy coś w tym stylu.

Mądry ten, co już wie.

[BTW] z tymi notami i korektami nabywcy jest jeszcze inny problem: "raporty handlowe"
i to jest spory argument za "druciarstwem" czy jak tam to nazywasz.
Rzetelne zestawienia szczegółowe robią się dużo bardziej skomplikowane (w projektowaniu).

ps.
I dla spokoju duszy, wygeneruję sobie te sytuacje i JPK-ki z jakiegoś subiekta i pooglądam co wyszło w środku wg. bardziej popularnych programów na rynku.

pps. dziękujemy za medal ;)
Wymagał pracy, doceniam.

pozdrawiam i dzięki

Data: 2017-07-13 11:48:18
Autor: Kviat
Fa nie na tego klienta w maju a JPK ps
W dniu 2017-07-13 o 00:33, papuga pisze:


Proponuje nie odpowiadać co akapit.

Tak jest wygodniej i czytelniej.

   Problem w tym, że nigdy nie było korekt nabywcy, wiesz o czym mówię.

Nie wiem.
Jak to nigdy nie było? Może Ty nie miałeś do tej pory takiego przypadku.

Wystawiałeś takie?

Oczywiście.
Noty, korekty... , błędne nipy (kiedy jeszcze nie było weryfikacji sum kontrolnych w programach, dawne czasy... :)), chyba wszystkie warianty pomyłek zdążyłem już zaliczyć.

Gdybym wiedział co ląduje i w jakich przypadkach w tych plikach jpk nie byłoby sprawy i wątku.

:)

b) Producent programu, pytam o korektę nabywcy, po konsultacjach między biurkowych dostałem sugestię "korekty do zera" czy coś w tym stylu.

(...)
I dla spokoju duszy, wygeneruję sobie te sytuacje i JPK-ki z jakiegoś subiekta i pooglądam co wyszło w środku wg. bardziej popularnych programów na rynku.

W SubiekcieGT bez problemu wygenerujesz korektę do dokumentu historycznego, nieistniejącego w bazie.

Co do Twojego programu... zainstalowałem.
Nie podoba mi się jego "filozofia", ale to sprawa indywidualna i pewnie kwestia przyzwyczajenia do takiego sposobu pracy z dokumentami.
Co mnie uderza, to jego nieczytelność, pewien brak konsekwencji przy wprowadzaniu/edycji danych - niektóre pola edycyjne mają białe tło, inne szare, to wprowadza w błąd i nie widać na pierwszy rzut oka, które pole na formatce można edytować, a które nie. Jak ktoś nie zna programu, to musi organoleptycznie klikać myszą na pole i sprawdzać, czy da się jakąś wartość zmienić czy się nie da.
Przy wprowadzaniu jakiegoś fikcyjnego klienta, po wpisaniu w polu NIP byle jakiego ciągu "88237373" wyświetla się jakiś kompletnie niezrozumiały (dla użytkownika) komunikat z błędem.
Trochę nielogiczne (jak dla mnie) rozmieszczenie czynności w menu i w menu kontekstowych.
Ale to detale i nie maja związku z tematem, więc specjalnie go nie torturowałem. Raz, żeby nie czepiać się pierdół, a dwa, że mi się nie chciało ;)

Jest też dobra strona medalu. Dzięki Tobie zapoznałem się z programem, którego bym raczej nie polecił...

Faktycznie, w tym programie nie da się wystawić korekty takiej jakbyś chciał.
I nie da się wystawić korekty do dokumentu historycznego.
To powoduje, że być może program "da radę" w firmie, która dopiero zaczyna działalność i od razu z tym programem.
Dla firmy z bogatą historią brak takiej funkcjonalności to poważny problem, który w zasadzie wyklucza zakup takiego programu.
A że przy okazji, ze względu na brak takiej funkcjonalności, nie da się obejść problemu z korektą nabywcy...
.... to pozostaje aktualne stwierdzenie, że US ma to gdzieś, że się nie da :)

Ja bym naciskał na producenta programu żeby jasno się zadeklarował czy zamierza coś takiego w programie uwzględnić i kiedy...
i przeliczył ile warte jest kopanie się z koniem.
Czy koszty pracy pracowników, spędzających ileś tam dni na szukanie rozwiązań i rozwiązywanie takich banalnych problemów, przypadkiem nie przekraczają kosztu zmiany i wdrożenia innego oprogramowania...

Pozdrawiam
Piotr

Data: 2017-07-13 14:08:40
Autor: papuga
Fa nie na tego klienta w maju a JPK ps
On Thu, 13 Jul 2017 11:48:18 +0200
Kviat wrote:

W dniu 2017-07-13 o 00:33, papuga pisze:



>    Problem w tym, że nigdy nie było korekt nabywcy, wiesz o czym
> mówię.

Nie wiem.
Jak to nigdy nie było? Może Ty nie miałeś do tej pory takiego
przypadku.
Tak. Mowa o zaproszeniu pana Antka na kawę. Teraz czasy się zmieniły - internet, nie ma już jedynej kopii papieru
na której podpis cyfrowy zostawiła drukarka igłowa z uszkodzoną jedną
igłą.


> Wystawiałeś takie?
Oczywiście.
No bo to jest właśnie problem: pierwszego razu


W SubiekcieGT bez problemu wygenerujesz korektę do dokumentu historycznego, nieistniejącego w bazie.

Tak się jeszcze podpytam (trochę retorycznie, lecz nie jestem
księgowym).

Wystawiając sposobem: do nieistniejącego dokumentu, za pomocą "zwykłej"
korekty wartościowej (na 0.00zł).
To księgując automatem powinienem po prostu przy tym dokumencie nie
zgodzić się na zaksięgowanie do rej.vat?
(bo jpk_vat idzie z rejestrów vat - czyli nie ma problemu jakiegoś
dodania zapisu do pliku)

Jak wystawiam zwyczajnie korektę wartościową ,bardzo wydumany
przypadek ale bywają ciężkie przypadki, dajmy zmieniam klientowi rabat
(bo ma pretensje że za mały dostał) i cenę i wraz wychodzi wartość
korekty 0.00zł
To powinno się taką korektę wartościową na 0.00zł rejestrować w rej. vat
sprzedaży czy zignorować/pominąć bo nie wpływa na wysokość VAT? (czyli
też nie wykazywać w jpk_vat z wartością 0.00)

Pytam o to nie do końca hipotetycznie. Wystaw (w dgcs) FV, potem do niej
korektę niczego nie zmieniając (po prostu od razu zatwierdź).

Program automatycznie doda dokumenty (vat) do rejestrów vat (od
razu je przypisuje), nie mam wpływu na to czy faktura,korekta vat
wejdzie do rejestru czy nie.


Co do Twojego programu... zainstalowałem.
Nie podoba mi się jego "filozofia", ale to sprawa indywidualna i
pewnie kwestia przyzwyczajenia do takiego sposobu pracy z dokumentami.
Co mnie uderza, to jego nieczytelność, pewien brak konsekwencji przy wprowadzaniu/edycji danych - niektóre pola edycyjne mają białe tło,
inne szare, to wprowadza w błąd i nie widać na pierwszy rzut oka,
które pole na formatce można edytować, a które nie. Jak ktoś nie zna
programu, to musi organoleptycznie klikać myszą na pole i sprawdzać,
czy da się jakąś wartość zmienić czy się nie da.

Tak, to kwestia przyzwyczajenia/poznania programu.

Przy wprowadzaniu jakiegoś fikcyjnego klienta, po wpisaniu w polu NIP byle jakiego ciągu "88237373" wyświetla się jakiś kompletnie niezrozumiały (dla użytkownika) komunikat z błędem.

Już coś takiego zgłaszałem producentowi przy innej czynności. Chyba
wiem o czym piszesz, albo to po prostu był "wysypany" exception javy.

Trochę nielogiczne (jak dla mnie) rozmieszczenie czynności w menu i w menu kontekstowych.

Mnie też wprowadziło w błąd. Zwłaszcza przyjęcia PZ wybierane z Menu.
Dostałem wyjaśnienie, że wywołuję stary sposób wprowadzania, zostawiony
ze starszej wersji (właśnie z Menu wywoływany) na prośbę użytkowników,
dla mnie wprowadzało się tam pozycje PZ strasznie niewygodnie.

W magazynowce wszystkie dokumenty wprowadza się na tej samej zakładce
"Magazyn" wybierając tylko w z pola combobox (rozwijanej listy) jaki
to dokument. Inaczej, sposób pisania wszystkich dokumentów magazynowych
jest podobny (aha, w opcjach ~Konfiguracja->Ustawienia ogólne trzeba
zaznaczyć "wyświetlaj okienko wprowadzanej pozycji" czy jakoś tak -
to jest raczej wygodniejsze przy pisaniu, akurat nie mogę teraz
sprawdzić jak ta opcja dokładnie się nazywa)


Ale to detale i nie maja związku z tematem, więc specjalnie go nie torturowałem. Raz, żeby nie czepiać się pierdół, a dwa, że mi się nie chciało ;)
Oczywiście.

Jest też dobra strona medalu. Dzięki Tobie zapoznałem się z
programem, którego bym raczej nie polecił...

Rozumiem :)
ale z pewnych względów nie mogę wypowiadać się krytycznie o programie.
Jednym z ważnych kryteriów wyboru była prędkość wypisywania pozycji
faktur, działanie pod linuxem, otwarta baza firebird (co prawda
postgreSQL jest o niebo lepszy, ale nie ma go pod Windows).
I wydawało się, że wystarczy to co jest w programie.


Faktycznie, w tym programie nie da się wystawić korekty takiej jakbyś chciał.
I nie da się wystawić korekty do dokumentu historycznego.
To powoduje, że być może program "da radę" w firmie, która dopiero zaczyna działalność i od razu z tym programem.
Dla firmy z bogatą historią brak takiej funkcjonalności to poważny problem, który w zasadzie wyklucza zakup takiego programu.
A że przy okazji, ze względu na brak takiej funkcjonalności, nie da
się obejść problemu z korektą nabywcy...
... to pozostaje aktualne stwierdzenie, że US ma to gdzieś, że się
nie da :)

Ja bym naciskał na producenta programu żeby jasno się zadeklarował
czy zamierza coś takiego w programie uwzględnić i kiedy...
i przeliczył ile warte jest kopanie się z koniem.
Czy koszty pracy pracowników, spędzających ileś tam dni na szukanie rozwiązań i rozwiązywanie takich banalnych problemów, przypadkiem nie przekraczają kosztu zmiany i wdrożenia innego oprogramowania...

Tak, będę naciskał, wysłałem przez 8 miesięcy ze 150 mejli
"sugestii". :)


Pozdrawiam
Piotr


pozdrawiam

Data: 2017-07-13 20:05:04
Autor: Kviat
Fa nie na tego klienta w maju a JPK ps
W dniu 2017-07-13 o 14:08, papuga pisze:
On Thu, 13 Jul 2017 11:48:18 +0200
Kviat wrote:

W SubiekcieGT bez problemu wygenerujesz korektę do dokumentu
historycznego, nieistniejącego w bazie.

Tak się jeszcze podpytam (trochę retorycznie, lecz nie jestem
księgowym).

Słowo wyjaśnienia.
Bardzo proszę, żebyś to co piszę nie brał zbyt dosłownie. To jest grupa dyskusyjna.

Co do subiekta, to nie była jakaś sugestia, tylko wskazanie, że są takie programy, porównywalne cenowo które to potrafią.
Inny przykład:
https://dok.enova365.pl/Topic/6494
"Korekta faktur archiwalnych"

Ja też mogę się mylić i to co piszę, to nie są jakieś wytyczne, tylko moje osobiste stanowisko w tej kwestii.
Spotkałem się oczywiście ze stanowiskiem, że odkąd w jpk_vat są dane kontrahentów, to po korekcie nabywcy należy wysłać korektę jpk_vat (wbrew informacjom, które można znaleźć na stronach MF i pozostałych, które już tu były cytowane).
Ja nie jestem jakimś fanatycznym przeciwnikiem tego, uważam, że wysłanie takiej korekty na pewno nie zaszkodzi, ale moim zdaniem nie jest konieczne (mogę się mylić!).

To co skłoniło mnie do tej dyskusji (i tylko to :)), to sposoby jakie tu były proponowane na "wyprostowanie" błędnych danych nabywcy (anulowanie, korekty do zera...). A to, czy wyślesz skorygowany jpk_vat czy nie, to rzecz wtórna.

Twój program po prostu uniemożliwia wygenerowanie dokumentu korygującego, który mógłbyś (program mógłby) uwzględnić do korekty jpk_vat (niezależnie od tego, czy chciałbyś/trzeba czy nie taką korektę wysłać).
Gorzej, nawet nie masz możliwości wystawienia takiej korekty, która byłaby uwzględniona w jpk_fa (jeżeli faktycznie nie trzeba wysyłać korekty jpk_vat). I to jest sedno problemu.

W Twoim przypadku ponowne wygenerowanie pliku jpk_vat z poziomu programu wiązałoby się z koniecznością ręcznej (edycja faktury) zmiany na fakturze w bazie danych. (Nie uwierzyłem, dopóki nie zobaczyłem tego na własne oczy po ściągnięciu demo...) A tego nie wolno robić, bo błędna faktura została wprowadzona do obrotu i miałbyś niezgodność.

Żeby naprostować dane nabywcy zgodnie z przepisami pozostaje Ci wystawienie korekty faktury "ręcznie" czy tam w jakimś exelu (a księgowość sobie już poradzi z naprostowaniem rozrachunków, przecież PK na podstawie tej korekty to nie problem).
Ja bym tak zrobił żeby jak najszybciej mieć _przede_wszystkim_ porządek w papierach i żeby to było zgodne z przepisami.

Co do plików jpk,
http://www.comarch.pl/erp/zmiany-prawa/jednolity-plik-kontrolny/jpk-pytania-i-odpowiedzi/
"43. Czy w przypadku fakturowania z kilku różnych systemów pomocniczych oprócz fakturowania z głównego systemu księgowego - należy wysłać kilka plików JPK ze sprzedażą?

Tak. Zgodnie ze stanowiskiem MF, można będzie przygotować osobny plik dla każdej struktury z powodu ekstraktowania danych z różnych systemów. Dodatkowo możliwe będzie przedstawienie JPK w formie kilku plików dla każdej ze struktur."

Czyli w momencie wystawienia "ręcznie" (np. w exelu) korekty, potraktowałbym wystawianie takich korekt jako "fakturowanie z systemu pomocniczego" i utworzyłbym osobny plik jpk jako dla osobnej struktury dokumentów.
W Twoim przypadku miałbyś w tym pliku tylko tę korektę i pozbywasz się konieczności "grzebania" w jpk wygenerowanych z Twojego programu głównego.

I jak najszybciej zmieniłbym oprogramowanie. Bo co z tego, że wyrzeźbisz korekty jpk ręcznie, jak i tak to się będzie ciągnęło w systemie, a sytuacja może się powtórzyć.

Ale to ja bym tak zrobił. Dla mnie to by było tańsze. Po prostu.
Bo taka rada może być g... warta dla kogoś, kto ma kilkanaście faktur miesięcznie i ręczna zabawa z plikami jpk to 5 minut roboty, a taka zabawa zdarza mu się raz na kilka lat.

Wystawiając sposobem: do nieistniejącego dokumentu, za pomocą "zwykłej"
korekty wartościowej (na 0.00zł).
To księgując automatem powinienem po prostu przy tym dokumencie nie
zgodzić się na zaksięgowanie do rej.vat?

Po pierwsze o szczegóły techniczne Subiekta powinieneś raczej pytać producenta, albo na ich forum.

Po drugie, księgowanie kojarzy mi się bardziej z dekretacją dokumentu w księgach rachunkowych, niż ewidencjonowaniem dokumentu w jakimś rejestrze. Ale rozumiem co masz na myśli.

(bo jpk_vat idzie z rejestrów vat - czyli nie ma problemu jakiegoś
dodania zapisu do pliku)
Jak wystawiam zwyczajnie korektę wartościową ,bardzo wydumany
przypadek ale bywają ciężkie przypadki, dajmy zmieniam klientowi rabat
(bo ma pretensje że za mały dostał) i cenę i wraz wychodzi wartość
korekty 0.00zł

Czyli dajesz mu większy rabat i równocześnie podnosisz cenę?
Dobre ;)

To powinno się taką korektę wartościową na 0.00zł rejestrować w rej. vat
sprzedaży czy zignorować/pominąć bo nie wpływa na wysokość VAT? (czyli
też nie wykazywać w jpk_vat z wartością 0.00)

jpk_vat należy wysyłać również wtedy, gdy deklaracja VAT jest zerowa.
Czyli zakładając hipotetycznie, że w danym miesiącu masz same takie korekty zerowe, to i deklaracja wyjdzie zerowa.
Wnioskuję z tego, że takie korekty "zerowe" powinny być ujęte.
_Moim zdaniem_ :)
To forum dyskusyjne, a nie poradnia ;)

Pytam o to nie do końca hipotetycznie. Wystaw (w dgcs) FV, potem do niej
korektę niczego nie zmieniając (po prostu od razu zatwierdź).

Program automatycznie doda dokumenty (vat) do rejestrów vat (od
razu je przypisuje), nie mam wpływu na to czy faktura,korekta vat
wejdzie do rejestru czy nie.

Jaki jest sens wystawania korekty, która nic nie zmienia?
Może autorzy programu nie przewidzieli tego, że użytkownik wpadnie na taki dziwny pomysł? :)


A że przy okazji, ze względu na brak takiej funkcjonalności, nie da
się obejść problemu z korektą nabywcy...
... to pozostaje aktualne stwierdzenie, że US ma to gdzieś, że się
nie da :)

Ja bym naciskał na producenta programu żeby jasno się zadeklarował
czy zamierza coś takiego w programie uwzględnić i kiedy...
i przeliczył ile warte jest kopanie się z koniem.
Czy koszty pracy pracowników, spędzających ileś tam dni na szukanie
rozwiązań i rozwiązywanie takich banalnych problemów, przypadkiem nie
przekraczają kosztu zmiany i wdrożenia innego oprogramowania...

Tak, będę naciskał, wysłałem przez 8 miesięcy ze 150 mejli
"sugestii". :)

Szacun... po 10 emailu zmieniłbym program. Chyba nie mam takiej cierpliwości jak Ty...

Pozdrawiam
Piotr

Data: 2017-08-03 15:41:47
Autor: papuga
Fa nie na tego klienta w maju a JPK ps
On Thu, 13 Jul 2017 20:05:04 +0200
Kviat wrote:

[ciach]

W Twoim przypadku ponowne wygenerowanie pliku jpk_vat z poziomu
programu wiązałoby się z koniecznością ręcznej (edycja faktury)
zmiany na fakturze w bazie danych. (Nie uwierzyłem, dopóki nie
zobaczyłem tego na własne oczy po ściągnięciu demo...) A tego nie
wolno robić, bo błędna faktura została wprowadzona do obrotu i
miałbyś niezgodność.

[ciach]

Pozdrawiam
Piotr


No i dali mi do ręki Biuletyn GOFINu nr 21 z 20 lipca. (jest tam
właściwie to o czym dyskutujemy)

Oszukałem krytyczny fragment przez google na sieci:
http://www.serwisbudzetowy.pl/artykul,1964,14757,korekta-jpkvat-w-swietle-odpowiedzi-ministerstwa-finansow-na.html

No to wracamy do mojego utrudniania sobie życia.

1. Mam w ewidencji VAT (czyli też w JPK_VAT) ująć fakturę korygującą
(dane nabywcy) - czyli w JPK_VAT (w JPKVAT w miesiącu właściwym dla wystawienia
  korekty?) ma wystąpić jej numer, nabywca i  kwota 0,00zł

lub/albo

2. Mam wysłać korektę JPK_VATze zmienionymi danymi (właściwym
nabywcą) tej trefnej FV w oparciu o: "który jest podstawą dokonania
korekty"

i dalej? Mam mieć "podwójną księgowość"? Bazę z oryginalną FV, korektą,
ale plik JPK_VAT ma się wygenerować z klientem po korekcie?

No to jeszcze inne podejście.

PROGRAM tworząc plik JPK_VAT (świadomą korektę starszego okresu) powinien sprawdzać czy do FV nie ma korekty nabywcy (nawet w innym
miesiącu, roku, itd.) i jeżeli taką odnajdzie to zamiast danych z
oryginalnej FV ma podstawić dane klienta z korekty z "przyszłości"?

Nadal jesteśmy w ciemnej d., wykrakałem , najwyraźniej "ONI" sami nie
wiedzą co tam ma być i grają w ping-ponga.

Data: 2017-07-13 10:33:36
Autor: J.F.
Fa nie na tego klienta w maju a JPK ps
Użytkownik "papuga"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:20170712132504.593cb4c4@xeon...
On Tue, 11 Jul 2017 02:16:20 +0200 Kviat wrote:
>> To po co ten cały cyrk z poprawianiem faktur (nie wolno! wolno
>> tylko korygować), poprawianiem jakichś rejestrów, sklejaniem
>> (sic!) plików jpk..?
>>
>> To nie prościej wystawić jedną fakturę korygującą?

_Nie_mam_w_systemie_możliwości_wystawienia_faktury_korygującej_nabywcy_
(sensu zmieniającej coś innego niż pozycje towarów i to do
istniejącego w systemie dokumentu jeszcze)!

A to akurat MF nie insteresuje.
Zmien system :-)

Tutaj odniosę się do innych (ostatnio) postów. (przepraszam nie
przeczytałem jeszcze kilku postów dyskusji z J.F

Ja absolutnie nie uwazam sie za eksperta od kwestii prawnych, a jeszcze bardziej interpretacyjnych.

Ja uważam że testy danych klientów są.
Primo: chcą sprawdzać zgodności kwot
Drugie primo ;): chcą wykrywać fałszywe FV - zrobienie zestawienia
wiążącego FV sprzedawcy z FV zaksięgowanego u kupującego to chyba
banalnie proste zestawienie.

Calkiem banalne to nie, skoro tak sobie skomplikowali przepisy, ale przeciez wlasnie o to chodzi.

Na poziomie miedzypanstwowym w UE sprawdzanie od lat dziala.

A teraz taki przypadek jak krzyżówka (dosyć często przychodzą bo mamy
dużo klientów).

No i teraz nie beda przychodzili w ciemno, tylko komputer im wykaze niezgodnosci.

J.

Data: 2017-07-10 18:14:16
Autor: Kviat
Fa nie na tego klienta w maju a JPK
W dniu 2017-07-10 o 12:44, papuga pisze:


BTW. @cef Nie mamy wystawiania FV do WZ (a właściwie nie mamy WZ
generowanych do FV, są tylko "samodzielne" WZ).

To powinno uprościć sprawę w przypadku konieczności udowodnienia, że ta pomyłka na fakturze to faktycznie pomyłka, a nie jakieś podejrzane żonglowanie fakturami.
O ile dobrze zrozumiałem, że na tej WZ są dane nabywcy prawidłowego...

  Piotrze. Bardzo rzeczowo to ująłeś i widać sporo czasu poświęciłeś.

Całe lata ;) Jak prowadzisz firmę, to nie takie dziwadła i problemy spotykasz. Jak nie u siebie, to u kontrahentów.
Problem w tym, że ludzie nawet przy prostych sprawach sami sobie robią pod górę, bo nie rozumieją mechanizmu.
Oczywiście, że gmatwanina przepisów nie pomaga, ale tym bardziej nie pomagają próby zmieniania rzeczywistości poprzez machinacje z kasowaniem dokumentów czy jakieś cofanie stanów magazynowych przez wycofywanie WZ bo się nabywca "rozjechał" z fakturą itp. (bo przecież stare WZ trzeba skasować i wystawić z datą "nowej" faktury... a widziałem już głupsze pomysły...)
Potem wychodzą "kwiatki" pośrednie, bo np. jak "wrócisz na stan" towar, który sprzedałeś miesiąc czy dwa wcześniej, to niby ilościowo się zgadza, ale koszt sprzedaży (i wartość towaru na magazynie) może się znowu rozjechać, gdy się okaże, że w tym czasie miałeś pięć dostaw tego towaru, każda dostawa z inną ceną zakupu.
O ile przy KPIR to nie ma takiego znaczenia, bo koszt masz w dniu zakupu (w uproszczeniu), to w przypadku ksiąg rachunkowych koszt zakupu towaru (księgowo) zaliczasz w koszty w momencie sprzedaży (z czym się wiąże możliwość zaburzenia zasady LIFO/FIFO). I takie "papierowe wachlowanie" stanami magazynowymi może spowodować błędne naliczenie zaliczki na podatek dochodowy.

To tylko prosty przykład jakie konsekwencje może nieść za sobą nieprzemyślane anulowanie dokumentów czy fikcyjne korekty do zera.
I dlatego tego typu "dobre rady" głównie usłyszysz od małych, bo u nich to się sprawdzało i cofnięcie tych 15 dokumentów z ostatniego miesiąca, to przecież żaden problem...
Jak zaczną wysyłać jpk od przyszłego roku, to wrócą do tej dyskusji ;)


Jest jednak kilka przeszkód (trochę chaotycznie odpowiem, zajęty
jestem, przepraszam).

np.
  W odpowiedzi z 5 lipca 15:56  napisałem
"""[ na marginesie, zakres danych w JPK zmienił się w 2017r i teraz
zawiera dane kontrahenta a na stronach MF nadal wiszą "Pytania i
odpowiedzi JPK" do starszej wersji, gdzie zmiana klienta nie powodowała
zmiany danych w JPK_VAT - patrz odpowiedz nr.28 ]"""

Powołujesz się właśnie na ten tekst tzn. podobny - jest częściową kalką odpowiedzi na stronach MF.
Uważam, że jest nieaktualny.

Ale dlaczego miałby się te odpowiedzi MF zmienić? Dodanie pola z nazwą kontrahenta nie wpływa na wysokość podatku. O czym niżej.

I właśnie w tym całym opisie jest takie (jak pisałem w którymś poście)
ciągłe myślenie z epoki sprzed JPK.

Jeżeli błędne są dane na fakturze za maj, a zorientowałeś się, że są błędne w czerwcu, to przecież czasu nie cofniesz.
Robisz korektę faktury w czerwcu.
Taka korekta danych nabywcy nie wpływa w żaden sposób na wysokość zobowiązania podatkowego, czy na konieczność korygowania deklaracji VAT.

http://www.mf.gov.pl/documents/764034/5134536/Odpowiedzi+na+pytania+dot.+JPK+cz.+3

http://www.rp.pl/VAT/301259970-VAT-co-mozna-wyczytac-z-JPK.html#ap-6

Głównym kryterium weryfikacji pliku jpk_vat jest zgodność kwot z deklaracją.

Wszędzie piszą (w sensie na stronach informacyjnych MF), że przy korekcie danych nabywcy nie wysyła się korekty jpk_vat, bo właśnie taka korekta nie wpływa na wysokość zobowiązania podatkowego.
To, że pliki _mogą_ być (i pewnie będą ;) weryfikowane ze względu na zgodność danych nabywcy, to osobna sprawa. Jeżeli podczas weryfikacji zapali się w algorytmie "czerwona lampka" to najprawdopodobniej US poprosi (;)) o wyjaśnienia. I dlatego właśnie powinieneś jak najszybciej wystawić korektę faktury, skoro już się zorientowałeś... i taka korekta będzie w jpk_fa, o które pewnie US w ramach wyjaśnień poprosi (o czym zresztą już czytałeś we fragmentach, które cytowałem poprzednio).

(Na marginesie... to, że Ty odprowadziłeś prawidłowy podatek VAT od tej faktury sprzedaży to jedno, bo przecież i tak go musiałeś odprowadzić niezależnie na kogo fakturę wystawiłeś. Ale jakim cudem ;) Twój nabywca odliczył ten VAT na podstawie faktury z nie jego danymi? Bo czy miał takie prawo to osobna kwestia... I czy w ogóle odliczył...)

(Drugie na marginesie: TO JEST GRUPA DYSKUSYJNA, W ŻADNYM WYPADKU NIE TRAKTUJ TEJ WYMIANY ZDAŃ JAKO JAKIEJŚ WIĄŻĄCEJ PORADY PRAWNEJ)

JPK ma pewne ograniczenia. Nie, to nawet nie system komputerowy
podatnika ogranicza pewne operacje, ale właśnie samo JPK ich nie
umożliwia (no prawie)

Bo jpk nie jest po to, żeby go korygować "palcem".
Korekta musi z czegoś wynikać.
Zauważ, że błąd nie jest na etapie tworzenia jpk. Jpk został wygenerowany z danymi _prawidłowymi_ wynikającymi z istniejących dokumentów.
To, że na jednym z dokumentów są błędne dane, to co innego. Należy skorygować błędne dane na dokumencie (innym dokumentem), a nie plik jpk. Ten korygujący dokument znowu zostanie ujęty w jpk (tyle, że w następnym okresie lub w tym okresie, w którym zauważyłeś pomyłkę i ją skorygowałeś).

bez "dziwnych" zapisów w stylu korekta bez źródła
(co sam zauważyłeś).

Tego nie zrozumiałem...

"Korekta do dokumentu nieistniejącego" (bo pewnie do tego się odnosiłeś) to specyficzna nazwa czynności klikania myszką, wyboru tak nazwanej opcji z menu, w konkretnym programie. W innym może się nazywać inaczej.

Każdy szanujący się program księgowy/magazynowy powinien mieć taką opcję. Jeżeli np. rozpoczynasz pracę z programem w 2017 roku, to przecież nie wklepujesz do niego wszystkich dokumentów z lat poprzednich. Więc jak musisz wystawić w roku 2017 korektę do dokumentu z 2016, to ten dokument nie istnieje _w_programie_.
A to, że można taką funkcję wykorzystać do czegoś innego, np. do skorygowania danych nabywcy bez potrzeby "zerowania" i innych alpejskich kombinacji z anulowaniem to inna sprawa.

A i dalej jak to zrobić?

w JPK za maj podaję dane FV wystawionej na złego klienta?

Skoro się zorientowałeś w czerwcu, już po wysłaniu jpk_vat za maj (tak zrozumiałem) to co chciałeś podać? :) Potrafisz podróżować w czasie? :)

Czy
powinienem wysłać jeszcze raz JPK za maj bez takich wpisów,

Bez jakich wpisów?

czy
zostawić raportowanie "nieprawdziwego zdarzenia" (mniejsza o
interpretację - z punktu widzenia danych w JPK) ?

Nie ma czegoś takiego jak "z punktu widzenia jpk".
To czy zdarzenie jest prawdziwe czy nieprawdziwe nie decyduje plik, tylko fakt zaistnienia (bądź niezaistnienia) danego zdarzenia _w_rzeczywistości_.

To nie jest nieprawdziwe zdarzenie!
To jest błąd na dokumencie dokumentującym prawdziwe zdarzenie.

Jeżeli bez niej to i tak trzeba FV usunąć z systemu (lub kasować ją z
pliku JPK?).

Nie. Przecież już to tłumaczyłem. Nic nie usuwasz. Nie wymażesz zdarzenia z czasu przeszłego. Usunięcie faktury nie spowoduje, że to zdarzenie gospodarnie się nie wydarzyło. Nie wiem jak jeszcze jaśniej mogę to napisać...
U jak chcesz skasować coś z pliku, który już wysłałeś do US?

Tworzysz, podkreślam tworzysz nowy dokument, który dokumentuje czynność:
korektę błędnych danych nabywcy. Taki dokument tworzysz w momencie, gdy zauważyłeś pomyłkę.

Jeżeli zostawiamy, trzeba to mieć na głowie,

Nie trzeba. Masz korektę. Po to ją zrobiłeś, żeby nie musieć o tym pamiętać gdy przyjdzie kontrola.

i rozrachunki

Rozrachunki księgowa/księgowy załatwia jednym PK, jednym dekretem.
Taka prosta czynność też wymaga wytłumaczenia?
Ty sam prowadzisz księgowość?

i trzymać
w pogotowiu wyjaśnienie dla US itp.

Możesz sobie podpiąć takie wyjaśnienie pod fakturę z błędnymi danymi ze wskazaniem na konkretny dokument korygujący i zapomnieć.
Jak przyjdzie kontrola to masz gotowca.
Przy tysiącach dokumentów po kilku latach można nie pamiętać o co w ogóle chodziło, nie wspominając o tym, że pracownik, który się tym zajmował może już nie pracować gdy kontrola zapuka.
Po to tworzy się dokumentację księgową. Dlatego dokumentacja księgowa to nie tylko rachunki i paragony, ale również notatki, protokoły, oświadczenia, czy co tam sobie jeszcze wymyślisz. Możesz sobie nawet utworzyć rejestr, w którym będziesz sobie rejestrował rejestry z oddziałów, w których będziesz sobie rejestrował wyjaśnienia do faktur korygujących :)
Prawo tego nie zabrania. Prawo reguluje zakres, który jest obowiązkowy.
Wszystko pozostałe masz obowiązek prowadzić w takim zakresie, żebyś mógł "w razie co" udowodnić podczas kontroli to cho chcesz, albo to co musisz udowodnić. Albo to co potrzebujesz ze względu na specyfikę swojej działalności, albo to co w/g ciebie ułatwi Ci prowadzenie i kontrolowanie własnej firmy.

I jeszcze dodatkowo trzeba wystawić Korektę do FV na innego klienta.
Chyba ręcznie na formularzu z GOFINA? (system nie ma - problem
podatnika)

O czym Ty piszesz? :):) Do jakiego "innego klienta"? Nie ma żadnego "innego klienta". Jesteś Ty sprzedawca i kupujący. Koniec.
Żeś się uparł :)
Nigdy nie było żadnego innego klienta. To był błąd na fakturze.

i teraz JAK to wysłać (jak technicznie wysłać JPK)?

Przeczytaj jeszcze raz, od początku :)

Trzeba kleić pliki JPK (xxxxx pozycji) i wysyłać z jakiegoś "obcego"
programu (i kupić?, bo nie wiem jak ten od MF się sprawuje).

Jakie kleić pliki jpk? Jaki obcy program? :)
Ja Ci dobrze radzę: jeżeli Twoja księgowa/księgowy nie ogarnia tak prostej sprawy, to weź trochę kasy i idź do jakiegoś doradcy podatkowego.

Ewentualne korekty (JPK, a może JPK_FA na żądanie? - nie dotyczą jeszcze
ale jak "umilnie poproszą" - odmówisz? wolisz osobistą wizytę,
bardziej dogłębną?) w przyszłości tego okresu powodują zabawę od nowa.
Także wydaje się że jest to łatwe do rozwiązania.

Bo jest. I zawsze było. Przynajmniej w tym konkretnym przypadku.
Tu nie ma żadnych czarów. Myślisz, że Ty pierwszy pomyliłeś dane nabywcy na fakturze?

Owszem, ludzie sobie "jakoś z tym razili". Bieganie po oryginał do kontrahenta, kasowanie, cofanie rejestrów, raportów kasowych... kupa bezsensownej roboty "byle się US nie zorientował, bo jak się zorientuje to do piekła wsadzi, obleje smołą i w pierzu wytarza".
I tak się przyzwyczaili, żeby każdą pierdołę odkręcać siłowo sięgając lewą stopą do prawego ucha. Aż tu nagle trzeba rejestry na bieżąco wysyłać i już się tak nie da.
A ludzie dalej, z rozpędu, próbują robić tak, co do tej pory uchodziło na sucho, bo US nie zauważył podczas kontroli cofniętej na dwa miesiące w tył dokumentacji i wygenerowanej od nowa.
Ale to, że US nie zauważył i "się przecież wszystko zgadzało", to nie znaczy, że tak było prawidłowo pod względem rzetelności i zasad rachunkowości.

Pomijając głośne medialnie "akcje" z kontrolą skarbową w roli głównej, to w większości i wbrew powszechnej opinii w US nie pracują idioci (nie, nie pracuję w US, jestem po drugiej stronie ;)).
Ci ludzie (w większości...) potrafią na pierwszy rzut oka w papiery odróżnić niecelowy błąd w danych nabywcy, od celowych kombinacji z fikcyjnymi dostawcami/odbiorcami (przy czym, to pierwsze jest znacznie łatwiejsze, niż to drugie...).
A jedną z takich przesłanek do odpowiedniej kwalifikacji jest właśnie to, jak ktoś prowadzi dokumentację, czy nie kombinuje z cofaniem rejestrów na dwa miesiące wstecz, czy nie tworzy dokumentów do fikcyjnych zdarzeń gospodarczych, itp.

Pozdrawiam
Piotr

Data: 2017-07-10 20:06:37
Autor: J.F.
Fa nie na tego klienta w maju a JPK
Dnia Fri, 7 Jul 2017 07:11:48 +0200, Kviat napisał(a):
W dniu 2017-07-06 o 23:05, J.F. pisze:
Straszne kombinacje alpejskie :)

Fakty są takie:
Faktura została wprowadzona do obrotu.

I tak, i nie.

Tylko tak.
Nabywca _towaru_ fakturę otrzymał. Przynajmniej tak zrozumiałem.

Cudza fakture. A przynajmniej z innymi danymi nabywcy.
W dodatku dokumentujaca fikcje ... po uwzglednieniu danych nabywcy :-)

Wypisany na niej nabywca tej faktury nie otrzymal.
I bardzo dobrze. Nie miał jej otrzymać. Gdyby ją otrzymał, to wtedy ta faktura dokumentowałaby fikcję, przecież towaru nie kupił i go nie dostał.

Wiec nalezy ja anulowac ? :-)

Faktura ta dokumentuje prawdziwą transakcję.
Ale w falszywy sposob.

Że co? Jaki fałszywy sposób? O czym Ty piszesz?

O danych nabywcy.

Analiza przedstawionych okoliczności sprawy oraz treści przywołanych
przepisów prawa prowadzi do wniosku, że skorygowanie błędu polegającego
na nieprawidłowym wskazaniu nazwy, NIP i adresu nabywcy powinno nastąpić
poprzez wystawienie faktury korygującej, zawierającej dane określone w
art. 106j ust. 2 ustawy, w szczególności wskazującej jako przyczynę
korekty błędne określenie danych nabywcy oraz prawidłową treść
korygowanych pozycji, czyli prawidłowe dane nabywcy. Nieprawidłowym
byłoby w takim przypadku wystawienie faktury korygującej ,,do zera" i
ponowne wystawienie faktury zawierającej już prawidłowe dane nabywcy."

Ciekawe, co na to system analizujacy JPK :-)

Nic. System dostanie korektę. A jak algorytmowi zapali się czerwona lampka, to najwyżej poproszą o wyjaśnienie.

No coz, poczekajmy, moze nam kolega napisze jak sie skonczylo.

Bo teraz prosza o wyslanie skorygowanego JPK, i tu widze dwie
mozliwosci:
a) zaprogramowali kontrole tak jak pisesz i po korekcie bedzie dobrze,
b) tego przypadku nie zaprogramowali i stale im bedzie wyskakiwal
bład, i to w 3 firmach  :-)

Sprawa jest prosta jak drut, a tu w wątku padają jakieś dziwne porady kombinacji i wachlowania dokumentami...

A jednak dopiero w jakis interpretacjach znalazles odpowiedz.

Nawiasem mowiac - w interpretacjach znalazles, ze nota korygujaca nie
moze zmienic odbiorcy, a tymczasem
Art. 106k. 1. Nabywca towaru lub usługi, który otrzymał fakturę
zawierającą pomyłki, z wyjątkiem pomyłek w zakresie danych określonych
w art. 106e ust. 1 pkt 8-15, może wystawić fakturę nazywaną notą
korygującą.

i z tego co widze, to nabywca przez note moze poprawic nazwe, swoj
nip, a takze nazwe i nip wystawcy, date faktury a nawet jej numer :-)

J.

Data: 2017-07-10 22:34:41
Autor: Kviat
Fa nie na tego klienta w maju a JPK
W dniu 2017-07-10 o 20:06, J.F. pisze:
Dnia Fri, 7 Jul 2017 07:11:48 +0200, Kviat napisał(a):
W dniu 2017-07-06 o 23:05, J.F. pisze:
Straszne kombinacje alpejskie :)

Fakty są takie:
Faktura została wprowadzona do obrotu.

I tak, i nie.

Tylko tak.
Nabywca _towaru_ fakturę otrzymał. Przynajmniej tak zrozumiałem.

Cudza fakture.

Nie. Dostał swoją fakturę. Faktura była dla niego, bo mu się należała, bo kupił towar, bo ten towar dostał. Bo ten towar, który jest na tej fakturze, to jest właśnie ten towar, który dostał.
Nie wiem jak to jaśniej napisać :)

A przynajmniej z innymi danymi nabywcy.

Tak.

W dodatku dokumentujaca fikcje ... po uwzglednieniu danych nabywcy :-)

Nie.
Dokumentującą prawdziwe zdarzenie gospodarcze.
Tyle, że dokument jest z błędem.
Sam już nie wiem, który raz to samo piszę :) To takie trudne do zrozumienia?

Wypisany na niej nabywca tej faktury nie otrzymal.
I bardzo dobrze. Nie miał jej otrzymać. Gdyby ją otrzymał, to wtedy ta
faktura dokumentowałaby fikcję, przecież towaru nie kupił i go nie dostał.

Wiec nalezy ja anulowac ? :-)

Ludzie... czytajcie ze zrozumieniem. Fakturę (z błędem) otrzymał prawdziwy nabywca. Do obrotu została wprowadzona faktura, czyli dokument dokumentujący prawdziwe zdarzenie, ALE Z BŁĘDEM.
TO NIE JEST ZBRODNIA :) To się koryguje fakturą korygującą i już.
Pewnie, że gdy na 100 wystawionych faktur 80 będzie z takim błędem, to US raczej nie przejdzie obok tego obojętnie. Ale nie popadajmy w paranoję...

Anulowaniu podlegają dokumenty wystawione omyłkowo do nieistniejącej transakcji. Zwykle to wynika z błędów organizacyjnych w firmie:
Np. przychodzi klient i mówi:"chcę kupić długopis czy cośtam". Ty mu wystawiasz fakturę, faktura weszła do systemu. A teraz on mówi: "rozmyśliłem się" i wychodzi.
Zostałeś z fakturą, która:
1) Dokumentuje nieistniejącą transakcję (nie było wydania towaru, czyli czynności opodatkowanej)
2) Nie została wprowadzona do obrotu

I teraz, gdy przy kompie siedzi właściciel (albo ktoś zaufany) to się "nie pieprzy" tylko zwyczajnie kasuje fakturę i już (tak to wygląda w praktyce, co nie znaczy, że jest prawidłowe).
Ale jak przy kompie siedzi zwykły pracownik, to (przeważnie, jeżeli kierownictwo ma świadomość co robi) ma zablokowaną funkcję kasowania (brak uprawnień) z powodów oczywistych, ale ma dostępną funkcję anulowania takiej faktury. I tak to powinno się robić.

Faktura ta dokumentuje prawdziwą transakcję.
Ale w falszywy sposob.

Że co? Jaki fałszywy sposób? O czym Ty piszesz?

O danych nabywcy.

To nie jest fałszerstwo. Przecież nikt tej faktury nie sfałszował.

Inny przykład... błąd w dowodzie osobistym (który wydał uprawniony urząd, z błędem popełnionym przez urzędnika), nie spowoduje, że dowód osobisty będzie fałszywy czy osoba fałszywa. To prawdziwy dowód dla prawdziwego człowieka, ale z błędem. To nie dowód fikcyjnej osoby, to dowód osobisty prawdziwej osoby, ale z błędem.

(proszę się nie czepiać szczegółów, to tylko przykład do zobrazowania różnicy między błędem, a fałszerstwem)

Nic. System dostanie korektę. A jak algorytmowi zapali się czerwona
lampka, to najwyżej poproszą o wyjaśnienie.

No coz, poczekajmy, moze nam kolega napisze jak sie skonczylo.

Bo teraz prosza o wyslanie skorygowanego JPK,

Chyba coś przegapiłem... Masz na myśli to, że zadzwonił na infolinię "i tak mu powiedzieli, żeby tak zrobił"?
No ja bym tego nie potraktował jak prośby ze strony US... :)

i tu widze dwie
mozliwosci:
a) zaprogramowali kontrole tak jak pisesz i po korekcie bedzie dobrze,
b) tego przypadku nie zaprogramowali i stale im bedzie wyskakiwal
bład, i to w 3 firmach  :-)

Czemu wszyscy myślą, że tam sami debile pracują? :):)
Przecież błąd w danych nabywcy/błędny nabywca to nie taka rzadkość.
Kupa firm ma podobne nazwy, a dużo programów do wystawiania faktur pozwala wyszukać odbiorcę "po symbolu" czy po nazwie, a nie wymusza np. po nip-ie czy regonie. Ludzie zgarniają fakturę z lady nie patrząc i wychodzą. Jak ktoś często kupuje nie wiem... no na przykład rękawice robocze w jakimś GSie czy coś, trzy razy w tygodniu bierze fakturę, to już nawet nie czyta... a pomyłki się przecież zdarzają. Pani Zosi któregoś razu tips się omsknie i zamiast "FHU DUCH" klepnie "FHU RUCH".
To żadna tajemnica dla US, że tak się dzieje :)

Wiadomo, że w mniejszych firmach sobie radzą "panie Franku, pan przywiezie tę złą fakturę przy następnym zakupie, bo się pani Zosi tips omsknął, to sobie podmienimy, bo ja już w komputerze poprawiłam. I kawy się napijemy..." :)
Ale przy pewnej skali, anonimowości między pracownikami, takie druciarstwo papierologiczne zwyczajnie nie przechodzi.

Sprawa jest prosta jak drut, a tu w wątku padają jakieś dziwne porady
kombinacji i wachlowania dokumentami...

A jednak dopiero w jakis interpretacjach znalazles odpowiedz.

Nie nie nie :)
Podałem je jako podparcie do tego co napisałem. Żeby mi ktoś nie napisał, że to sobie z palucha wyssałem.

Nawiasem mowiac - w interpretacjach znalazles, ze nota korygujaca nie
moze zmienic odbiorcy, a tymczasem
Art. 106k. 1. Nabywca towaru lub usługi, który otrzymał fakturę
zawierającą pomyłki, z wyjątkiem pomyłek w zakresie danych określonych
w art. 106e ust. 1 pkt 8-15, może wystawić fakturę nazywaną notą
korygującą.

i z tego co widze, to nabywca przez note moze poprawic nazwe, swoj
nip, a takze nazwe i nip wystawcy, date faktury a nawet jej numer :-)

Konieczność tych indywidualnych interpretacji wynika stąd, że ludzie inaczej interpretują słowa "pomyłka" w nazwie nabywcy (co naturalne, interpretują to na swoją korzyść, czyli szerzej).

Ale prawo czyta się też z uwzględnieniem intencji prawodawcy. Tak robią (powinny robić...) sądy. Więc sądy ograniczają (co naturalne ;)) zakres potocznego rozumienia słowa "pomyłka".
Gdyby ustawodawca chciał by notą można było poprawiać błędy, to napisałby "fakturę zawierającą błędy", a skoro nie napisał "błędy", lecz napisał "pomyłki" to widocznie o coś temu ustawodawcy chodziło.
Tak się prawnicy bawią językiem i takie, a nie inne interpretacje produkują.

Czyli poprawka błędu w nazwie - OK, literówka w NIPie - OK, a nawet błędu w numerze faktury (ktoś może ręcznie klepać i nadawać numery np. w jakimś exelu i też się pomylić) - też OK. To wszystko notą. To są pomyłki _w_ nazwie odbiorcy.

Ale już całkowita _zmiana_ odbiorcy, to nie jest pomyłka _W_ nazwie odbiorcy.
To już "poważniejsza", "grubsza" sprawa. To nie zwykła pomyłka, to poważny błąd :)
Dlatego właśnie (w interpretacjach) korekta faktury, a nie nota.

Pozdrawiam
Piotr

Data: 2017-07-10 23:22:59
Autor: J.F.
Fa nie na tego klienta w maju a JPK
Dnia Mon, 10 Jul 2017 22:34:41 +0200, Kviat napisał(a):
W dniu 2017-07-10 o 20:06, J.F. pisze:
Wypisany na niej nabywca tej faktury nie otrzymal.
I bardzo dobrze. Nie miał jej otrzymać. Gdyby ją otrzymał, to wtedy ta
faktura dokumentowałaby fikcję, przecież towaru nie kupił i go nie dostał.

Wiec nalezy ja anulowac ? :-)

Ludzie... czytajcie ze zrozumieniem. Fakturę (z błędem) otrzymał prawdziwy nabywca. Do obrotu została wprowadzona faktura, czyli dokument dokumentujący prawdziwe zdarzenie, ALE Z BŁĘDEM.
TO NIE JEST ZBRODNIA :) To się koryguje fakturą korygującą i już.
Pewnie, że gdy na 100 wystawionych faktur 80 będzie z takim błędem, to US raczej nie przejdzie obok tego obojętnie. Ale nie popadajmy w paranoję...

Anulowaniu podlegają dokumenty wystawione omyłkowo do nieistniejącej transakcji. Zwykle to wynika z błędów organizacyjnych w firmie:
Np. przychodzi klient i mówi:"chcę kupić długopis czy cośtam". Ty mu wystawiasz fakturę, faktura weszła do systemu. A teraz on mówi: "rozmyśliłem się" i wychodzi.
Zostałeś z fakturą, która:
1) Dokumentuje nieistniejącą transakcję (nie było wydania towaru, czyli czynności opodatkowanej)
2) Nie została wprowadzona do obrotu

No to po takim opisie, jak do transakcji dojdzie, ale klient powie "moment, ja jestem Kowalski Adam, a nie Jan, i nip tez mam inny", To mamy dokument omylkowo wystawiony do nieistniejacej transakcji
sprzedazy Janowi Kowalskiemu. A skoro nie wprowadzony do obrotu, to
mozna anulowac.

Faktura ta dokumentuje prawdziwą transakcję.
Ale w falszywy sposob.
Że co? Jaki fałszywy sposób? O czym Ty piszesz?
O danych nabywcy.
To nie jest fałszerstwo. Przecież nikt tej faktury nie sfałszował.

To niech bedzie "poswadczyl nieprawde" :-P

Nic. System dostanie korektę. A jak algorytmowi zapali się czerwona
lampka, to najwyżej poproszą o wyjaśnienie.

No coz, poczekajmy, moze nam kolega napisze jak sie skonczylo.
Bo teraz prosza o wyslanie skorygowanego JPK,

Chyba coś przegapiłem... Masz na myśli to, że zadzwonił na infolinię "i tak mu powiedzieli, żeby tak zrobił"?
No ja bym tego nie potraktował jak prośby ze strony US... :)

Nie, po kontroli US pismo napisze, ze mu sie nie zgadza i prosi o
korekte JPK lub deklaracji.

i tu widze dwie
mozliwosci:
a) zaprogramowali kontrole tak jak pisesz i po korekcie bedzie dobrze,
b) tego przypadku nie zaprogramowali i stale im bedzie wyskakiwal
bład, i to w 3 firmach  :-)

Czemu wszyscy myślą, że tam sami debile pracują? :):)

bo zasiadaja w Sejmie :-)

Bo korekta miala raczej sluzyc do korekt ilosciowych/cenowych.
A tu widzisz - trzeba dopiero interpretacji, zeby powiedziec co w tak
typowym przypadku zrobic. Sejm jakos niewyraznie zapisal, to urzednicy moga pominac w
specyfikacji.

Przecież błąd w danych nabywcy/błędny nabywca to nie taka rzadkość.
Kupa firm ma podobne nazwy, a dużo programów do wystawiania faktur pozwala wyszukać odbiorcę "po symbolu" czy po nazwie, a nie wymusza np. po nip-ie czy regonie. Ludzie zgarniają fakturę z lady nie patrząc i wychodzą.

I co potem ? Korekte dostaja, czy fakture sie drze i wystawia
poprawna, bo po co mieszac w kontrolach ?

Sprawa jest prosta jak drut, a tu w wątku padają jakieś dziwne porady
kombinacji i wachlowania dokumentami...

A jednak dopiero w jakis interpretacjach znalazles odpowiedz.

Nie nie nie :)
Podałem je jako podparcie do tego co napisałem. Żeby mi ktoś nie napisał, że to sobie z palucha wyssałem.

Skoro interpretacje byly, to znaczy, ze nie bylo wyraznie zapisane czy
powszechnie znane.

Nawiasem mowiac - w interpretacjach znalazles, ze nota korygujaca nie
moze zmienic odbiorcy, a tymczasem
Art. 106k. 1. Nabywca towaru lub usługi, który otrzymał fakturę
zawierającą pomyłki, z wyjątkiem pomyłek w zakresie danych określonych
w art. 106e ust. 1 pkt 8-15, może wystawić fakturę nazywaną notą
korygującą.

i z tego co widze, to nabywca przez note moze poprawic nazwe, swoj
nip, a takze nazwe i nip wystawcy, date faktury a nawet jej numer :-)

Konieczność tych indywidualnych interpretacji wynika stąd, że ludzie inaczej interpretują słowa "pomyłka" w nazwie nabywcy (co naturalne, interpretują to na swoją korzyść, czyli szerzej).
Ale prawo czyta się też z uwzględnieniem intencji prawodawcy. Tak robią (powinny robić...) sądy. Więc sądy ograniczają (co naturalne ;)) zakres potocznego rozumienia słowa "pomyłka".
Gdyby ustawodawca chciał by notą można było poprawiać błędy, to napisałby "fakturę zawierającą błędy", a skoro nie napisał "błędy", lecz napisał "pomyłki" to widocznie o coś temu ustawodawcy chodziło.
Tak się prawnicy bawią językiem i takie, a nie inne interpretacje produkują.

Sugerujesz, ze jak wybralem zlego klienta, to to jest blad a nie
pomylka, i art sie nie stosuje ? :-)

Czyli poprawka błędu w nazwie - OK, literówka w NIPie - OK, a nawet błędu w numerze faktury (ktoś może ręcznie klepać i nadawać numery np. w jakimś exelu i też się pomylić) - też OK. To wszystko notą.

Wystawioną przez odbiorce. On bedzie swietnie wiedzial, ze wystawca sie w numerze faktury
pomylil, wiec mu to skoryguje :-)

No ale pewnie tak, przeciez tam (w Sejmie) idioci nie pracuja :-P

J.

Data: 2017-07-11 01:07:16
Autor: Kviat
Fa nie na tego klienta w maju a JPK
W dniu 2017-07-10 o 23:22, J.F. pisze:
Dnia Mon, 10 Jul 2017 22:34:41 +0200, Kviat napisał(a):
W dniu 2017-07-10 o 20:06, J.F. pisze:
Wypisany na niej nabywca tej faktury nie otrzymal.
I bardzo dobrze. Nie miał jej otrzymać. Gdyby ją otrzymał, to wtedy ta
faktura dokumentowałaby fikcję, przecież towaru nie kupił i go nie dostał.

Wiec nalezy ja anulowac ? :-)

Ludzie... czytajcie ze zrozumieniem. Fakturę (z błędem) otrzymał
prawdziwy nabywca. Do obrotu została wprowadzona faktura, czyli dokument
dokumentujący prawdziwe zdarzenie, ALE Z BŁĘDEM.
TO NIE JEST ZBRODNIA :) To się koryguje fakturą korygującą i już.
Pewnie, że gdy na 100 wystawionych faktur 80 będzie z takim błędem, to
US raczej nie przejdzie obok tego obojętnie. Ale nie popadajmy w paranoję...

Anulowaniu podlegają dokumenty wystawione omyłkowo do nieistniejącej
transakcji. Zwykle to wynika z błędów organizacyjnych w firmie:
Np. przychodzi klient i mówi:"chcę kupić długopis czy cośtam". Ty mu
wystawiasz fakturę, faktura weszła do systemu. A teraz on mówi:
"rozmyśliłem się" i wychodzi.
Zostałeś z fakturą, która:
1) Dokumentuje nieistniejącą transakcję (nie było wydania towaru, czyli
czynności opodatkowanej)
2) Nie została wprowadzona do obrotu

No to po takim opisie, jak do transakcji dojdzie, ale klient powie
"moment, ja jestem Kowalski Adam, a nie Jan, i nip tez mam inny",

Psychicznie chorzy też mają prawo kupować w sklepie. Dziwniejsze rzeczy się zdarzają.

To mamy dokument omylkowo wystawiony do nieistniejacej transakcji
sprzedazy Janowi Kowalskiemu. A skoro nie wprowadzony do obrotu, to
mozna anulowac.

To co pisałem w poprzednich postach jest zbyt proste, żeby marnować czas na tłumaczenie tego piąty raz.

Faktura ta dokumentuje prawdziwą transakcję.
Ale w falszywy sposob.
Że co? Jaki fałszywy sposób? O czym Ty piszesz?
O danych nabywcy.
To nie jest fałszerstwo. Przecież nikt tej faktury nie sfałszował.

To niech bedzie "poswadczyl nieprawde" :-P

Serio? Bo teraz nie wiem czy zacząłeś żartować i nie chcę nieadekwatnie zareagować...
Nie. To nie jest poświadczenie nieprawdy.

Zrozum wreszcie: w tym roztrząsanym przypadku nie było celowości. Nikt nie sfałszował faktury, nikt nie poświadczył nieprawdy, nikt nie chciał wyłudzić VATu na jakieś "lewe faktury" czy co tam sobie jeszcze możesz wymyślić...
To był BŁĄD. Zwykły BŁĄD. Niektórym widać trudno w to uwierzyć, ale ludzie naprawdę popełniają też błędy bez złych intencji.

Nic. System dostanie korektę. A jak algorytmowi zapali się czerwona
lampka, to najwyżej poproszą o wyjaśnienie.

No coz, poczekajmy, moze nam kolega napisze jak sie skonczylo.
Bo teraz prosza o wyslanie skorygowanego JPK,

Chyba coś przegapiłem... Masz na myśli to, że zadzwonił na infolinię "i
tak mu powiedzieli, żeby tak zrobił"?
No ja bym tego nie potraktował jak prośby ze strony US... :)

Nie, po kontroli US pismo napisze, ze mu sie nie zgadza i prosi o
korekte JPK lub deklaracji.

Dziwne. Bo napisałeś: "Bo teraz prosza o wyslanie skorygowanego JPK"
To proszą, czy dopiero poproszą? I skąd wiesz czy poproszą? Może ma taką niezgodność danych jedną na 100 tysięcy faktur?
A poza tym (jeszcze raz piszę, ręce opadają...) to nie będzie korekta jpk_vat.
Faktura korygująca dane nabywcy będzie (powinna być) w jpk_fa.

i tu widze dwie
mozliwosci:
a) zaprogramowali kontrole tak jak pisesz i po korekcie bedzie dobrze,
b) tego przypadku nie zaprogramowali i stale im bedzie wyskakiwal
bład, i to w 3 firmach  :-)

Czemu wszyscy myślą, że tam sami debile pracują? :):)

bo zasiadaja w Sejmie :-)

Programiści i kontrolerzy skarbowi?

Bo korekta miala raczej sluzyc do korekt ilosciowych/cenowych.
A tu widzisz - trzeba dopiero interpretacji, zeby powiedziec co w tak
typowym przypadku zrobic.

Błędny wniosek.
Ci co wiedzieli co zrobić nie wystąpili o interpretację, tylko to zrobili i już.
O interpretację wystąpili ci, co nie wiedzieli co zrobić. Więc istnienie jakichś interpretacji nie oznacza, że dopóki jakiejś interpretacji nie było, to inni przedsiębiorcy siedzieli i płakali czekając aż ktoś wystąpi o interpretację. I do tego jeszcze w sprawie _indywidualnej_ jakiegoś innego przedsiębiorcy.

Sejm jakos niewyraznie zapisal, to urzednicy moga pominac w
specyfikacji.

To spekulacje. Pominęli cy czy nie?
Zresztą nieważne. Co to zmienia dla tego tematu? Z plikami jpk czy bez plików jpk takie błędy koryguje się tak samo jak przed czasami jpk.

Przecież błąd w danych nabywcy/błędny nabywca to nie taka rzadkość.
Kupa firm ma podobne nazwy, a dużo programów do wystawiania faktur
pozwala wyszukać odbiorcę "po symbolu" czy po nazwie, a nie wymusza np.
po nip-ie czy regonie. Ludzie zgarniają fakturę z lady nie patrząc i
wychodzą.

I co potem ? Korekte dostaja, czy fakture sie drze i wystawia
poprawna,

Pytasz jak powinno być, czy jak się robi?
Przecież pytacz nie pyta co zrobić, bo przed minutą mu się źle wstukały dane na fakturze... Miesiąc zamknięty, rejestry poszły do skarbówki. Radę w stylu "podrzyj fakturę i wystaw poprawną" możesz sobie w buty wsadzić :)

bo po co mieszac w kontrolach ?

To ja się pytam po co mieszać? (W jakich znowu kontrolach?) Jeden dokument korygujący załatwia sprawę. Faktura korygująca z bieżącą datą. Koniec tematu. Potem jeden PK do naprostowania rozrachunków, ewentualnie z jakimiś innymi dekretami zależnymi od stopnia szczegółowości planu kont w księgach rachunkowych. Na jednym PK możesz mieć kilka dekretów...

Jakieś grzebanie, sklejanie czy drutowanie plików jpk, jakieś rozjechane WZetki, cofanie rejestrów kasowych i tworzenie od nowa "żeby się rozrachunki zgadzały" itp. to pewnie mniej roboty i mniej zamieszania, tak?

Sprawa jest prosta jak drut, a tu w wątku padają jakieś dziwne porady
kombinacji i wachlowania dokumentami...

A jednak dopiero w jakis interpretacjach znalazles odpowiedz.

Nie nie nie :)
Podałem je jako podparcie do tego co napisałem. Żeby mi ktoś nie
napisał, że to sobie z palucha wyssałem.

Skoro interpretacje byly, to znaczy, ze nie bylo wyraznie zapisane czy
powszechnie znane.

To nie jest argument. W tym kraju trzeba przez miesiące prowadzić debaty i konsultacje, bo społeczeństwo ma problem ze zrozumieniem instrukcji postawienia krzyżyka w kratce w książeczce do głosowania podczas wyborów. Jednego krzyżyka...
Kupa ludzi siedzi miesiącami i duma, jak napisać jeszcze wyraźniej: postaw jeden krzyżyk.
Myślisz, że tak łatwo napisać przepis prawny, który musi być wyraźny i zrozumiały dla wszystkich? Nie da się dla wszystkich. To są bardziej skomplikowane rzeczy niż postawienie krzyżyka. Wymagasz niemożliwego.
Jedni ogarniają przepisy, inni ogarniają w mniejszym bądź większym stopniu, a jeszcze inni potrzebują interpretacji, choćby przepis był napisany pogrubioną czcionką o wielkości 28 i składał się z jednego równoważnika zdania. A jak jest zdanie podrzędnie złożone to płacz i zgrzytanie zębów.
Niektórzy nie powinni zajmować się księgowością, a się zajmują. Czasem z konieczności, bo jakby taki mikro miał jeszcze zapłacić te 50 zł do biura rachunkowego, to by mu te 50 zł zabrakło do zapłaty ZUSu, więc ściąga z gazetki jakiś darmowe cośtam do prowadzenia KPiR i potem zdziwienie, że nie da się wystawić korekty danych nabywcy.
Taki jest u nas obraz przedsiębiorczości.

Tak się prawnicy bawią językiem i takie, a nie inne interpretacje produkują.

Sugerujesz, ze jak wybralem zlego klienta, to to jest blad a nie
pomylka, i art sie nie stosuje ? :-)

Sugeruję, że w tamtych, _indywidualnych_ przypadkach taką właśnie interpretację tego przepisu zaproponowały urzędy czy sądy.

A Ty zrobisz jak będziesz chciał :P

Czyli poprawka błędu w nazwie - OK, literówka w NIPie - OK, a nawet
błędu w numerze faktury (ktoś może ręcznie klepać i nadawać numery np. w
jakimś exelu i też się pomylić) - też OK. To wszystko notą.

Wystawioną przez odbiorce.
On bedzie swietnie wiedzial, ze wystawca sie w numerze faktury
pomylil, wiec mu to skoryguje :-)
No ale pewnie tak, przeciez tam (w Sejmie) idioci nie pracuja :-P

Zastanów się czasem zanim coś napiszesz.
Wystawca w zakresie swoich możliwości, a odbiorca swoich.

Jeżeli jako sprzedawca pomylisz się w numerze, to ty korygujesz ten numer. Nabywca nie ma możliwości stwierdzić pomyłki. To przecież oczywiste i nie potrzeba do tego idioty z sejmu żeby to ogarnąć.
Więc nie rozumiem po co z tego kpisz, skoro to oczywiste, że nie jest tak jak piszesz.

Jeżeli jako sprzedawca (nie w sensie Ty osobiście, ale np. pracownik) pomylisz się w nazwie firmy nabywcy (literówka, czy coś tam) to notę wystawia _nabywca_.
Bo paradoksalnie Ty jako sprzedawca nie możesz jednoznacznie stwierdzić, że to pomyłka (chociaż to Ty tę pomyłkę zrobiłeś, w sensie np.pracownik). A co jeśli to nie pomyłka? NIP ten sam, adres ten sam, tylko mała różnica w nazwie. Bo klient sobie nazwę zmienił. Z FHU RUCH na FHU PUCH...
Jak masz kilka stanowisk sprzedażowych i iluś tam pracowników, którzy wystawiają faktury, to się perspektywa zmienia.

Pozdrawiam
Piotr

Data: 2017-07-11 03:08:52
Autor: J.F.
Fa nie na tego klienta w maju a JPK
Dnia Tue, 11 Jul 2017 01:07:16 +0200, Kviat napisał(a):
W dniu 2017-07-10 o 23:22, J.F. pisze:
Dnia Mon, 10 Jul 2017 22:34:41 +0200, Kviat napisał(a):
W dniu 2017-07-10 o 20:06, J.F. pisze:
Wypisany na niej nabywca tej faktury nie otrzymal.
I bardzo dobrze. Nie miał jej otrzymać. Gdyby ją otrzymał, to wtedy ta
faktura dokumentowałaby fikcję, przecież towaru nie kupił i go nie dostał.

Wiec nalezy ja anulowac ? :-)

Ludzie... czytajcie ze zrozumieniem. Fakturę (z błędem) otrzymał
prawdziwy nabywca. Do obrotu została wprowadzona faktura, czyli dokument
dokumentujący prawdziwe zdarzenie, ALE Z BŁĘDEM.
TO NIE JEST ZBRODNIA :) To się koryguje fakturą korygującą i już.
Pewnie, że gdy na 100 wystawionych faktur 80 będzie z takim błędem, to
US raczej nie przejdzie obok tego obojętnie. Ale nie popadajmy w paranoję...

Anulowaniu podlegają dokumenty wystawione omyłkowo do nieistniejącej
transakcji. Zwykle to wynika z błędów organizacyjnych w firmie:
Np. przychodzi klient i mówi:"chcę kupić długopis czy cośtam". Ty mu
wystawiasz fakturę, faktura weszła do systemu. A teraz on mówi:
"rozmyśliłem się" i wychodzi.
Zostałeś z fakturą, która:
1) Dokumentuje nieistniejącą transakcję (nie było wydania towaru, czyli
czynności opodatkowanej)
2) Nie została wprowadzona do obrotu

No to po takim opisie, jak do transakcji dojdzie, ale klient powie
"moment, ja jestem Kowalski Adam, a nie Jan, i nip tez mam inny",

Psychicznie chorzy też mają prawo kupować w sklepie. Dziwniejsze rzeczy się zdarzają.

Nie chory klient, tylko pomylka sprzedawcy. Wybral zlego klienta z
listy. Faktura lezy na stole, a klient mowi "omylka".

To mamy dokument omylkowo wystawiony do nieistniejacej transakcji
sprzedazy Janowi Kowalskiemu. A skoro nie wprowadzony do obrotu, to
mozna anulowac.

To co pisałem w poprzednich postach jest zbyt proste, żeby marnować czas na tłumaczenie tego piąty raz.

OK, tylko tu anulowac mozna.

Faktura ta dokumentuje prawdziwą transakcję.
Ale w falszywy sposob.
Że co? Jaki fałszywy sposób? O czym Ty piszesz?
O danych nabywcy.
To nie jest fałszerstwo. Przecież nikt tej faktury nie sfałszował.

To niech bedzie "poswadczyl nieprawde" :-P

Serio? Bo teraz nie wiem czy zacząłeś żartować i nie chcę nieadekwatnie zareagować...
Nie. To nie jest poświadczenie nieprawdy.

Skoro wystawiasz fakture o sprzedazy towaru firmie B, a towar
sprzedales firmie C ... to na moj gust nieprawda :-)
Trzeba szybko anulowac/skorygowac/podrzec.

Zrozum wreszcie: w tym roztrząsanym przypadku nie było celowości. Nikt nie sfałszował faktury, nikt nie poświadczył nieprawdy, nikt nie chciał wyłudzić VATu na jakieś "lewe faktury" czy co tam sobie jeszcze możesz wymyślić...
To był BŁĄD. Zwykły BŁĄD. Niektórym widać trudno w to uwierzyć, ale ludzie naprawdę popełniają też błędy bez złych intencji.

A korygowac wolno tylko POMYŁKI :-P

Nic. System dostanie korektę. A jak algorytmowi zapali się czerwona
lampka, to najwyżej poproszą o wyjaśnienie.

No coz, poczekajmy, moze nam kolega napisze jak sie skonczylo.
Bo teraz prosza o wyslanie skorygowanego JPK,

Chyba coś przegapiłem... Masz na myśli to, że zadzwonił na infolinię "i
tak mu powiedzieli, żeby tak zrobił"?
No ja bym tego nie potraktował jak prośby ze strony US... :)

Nie, po kontroli US pismo napisze, ze mu sie nie zgadza i prosi o
korekte JPK lub deklaracji.

Dziwne. Bo napisałeś: "Bo teraz prosza o wyslanie skorygowanego JPK"
To proszą, czy dopiero poproszą? I skąd wiesz czy poproszą?

Bo juz tak fama niesie ..

Może ma taką niezgodność danych jedną na 100 tysięcy faktur?

W sensie ze tak duzo, czy tak malo ?
Jak malo, o tym bardziej poprosi o wyjasnienia, albo kontrole przysle.
Po to przeciez ten system jest.

A poza tym (jeszcze raz piszę, ręce opadają...) to nie będzie korekta jpk_vat.
Faktura korygująca dane nabywcy będzie (powinna być) w jpk_fa.

No to przechlapane. Bo na razie maja JPK_VAT, i tu widza rozbieznosci.

Zaraz - faktur korygujacych nie ma tez w JPK_VAT ?

Sejm jakos niewyraznie zapisal, to urzednicy moga pominac w
specyfikacji.

To spekulacje. Pominęli cy czy nie?
Zresztą nieważne. Co to zmienia dla tego tematu? Z plikami jpk czy bez plików jpk takie błędy koryguje się tak samo jak przed czasami jpk.

Kolega, ktory o to pyta, ma chyba inne zdanie, jak sie to robilo
dawniej :-)

Sprawa jest prosta jak drut, a tu w wątku padają jakieś dziwne porady
kombinacji i wachlowania dokumentami...

A jednak dopiero w jakis interpretacjach znalazles odpowiedz.

Nie nie nie :)
Podałem je jako podparcie do tego co napisałem. Żeby mi ktoś nie
napisał, że to sobie z palucha wyssałem.

Skoro interpretacje byly, to znaczy, ze nie bylo wyraznie zapisane czy
powszechnie znane.

To nie jest argument. W tym kraju trzeba przez miesiące prowadzić debaty i konsultacje, bo społeczeństwo ma problem ze zrozumieniem instrukcji postawienia krzyżyka w kratce w książeczce do głosowania podczas wyborów. Jednego krzyżyka...

Jak piszesz "na karcie do glosowania nalezy postawic tylko jeden
krzyzyk", i wreczasz broszurke z kilkoma kartkami, to co sie dziwisz.

Myślisz, że tak łatwo napisać przepis prawny, który musi być wyraźny i zrozumiały dla wszystkich? Nie da się dla wszystkich.

Dajzesz spokoj, to co teraz zrobio sie z tych ustaw podatkowych, to
jakis koszmar.

Niektórzy nie powinni zajmować się księgowością, a się zajmują. Czasem z konieczności, bo jakby taki mikro miał jeszcze zapłacić te 50 zł do biura rachunkowego, to by mu te 50 zł zabrakło do zapłaty ZUSu, więc ściąga z gazetki jakiś darmowe cośtam do prowadzenia KPiR i potem zdziwienie, że nie da się wystawić korekty danych nabywcy.
Taki jest u nas obraz przedsiębiorczości.

Nie ma klienta, to siedzi i wypelnia KPiR.
Ale ... jaka pewnosc, ze biuro za 50 zl dobrze wypelni ?

Czyli poprawka błędu w nazwie - OK, literówka w NIPie - OK, a nawet
błędu w numerze faktury (ktoś może ręcznie klepać i nadawać numery np. w
jakimś exelu i też się pomylić) - też OK. To wszystko notą.

Wystawioną przez odbiorce.
On bedzie swietnie wiedzial, ze wystawca sie w numerze faktury
pomylil, wiec mu to skoryguje :-)
No ale pewnie tak, przeciez tam (w Sejmie) idioci nie pracuja :-P

Zastanów się czasem zanim coś napiszesz.
Wystawca w zakresie swoich możliwości, a odbiorca swoich.
Jeżeli jako sprzedawca pomylisz się w numerze, to ty korygujesz ten numer. Nabywca nie ma możliwości stwierdzić pomyłki. To przecież oczywiste i nie potrzeba do tego idioty z sejmu żeby to ogarnąć.
Więc nie rozumiem po co z tego kpisz, skoro to oczywiste, że nie jest tak jak piszesz.

Mowa wyraznie o nocie korygujacej wystawianej przez nabywce, i
wymienia sie co mozna w niej skoygowac.
Ale przez ten koszmar na ktory narzekalem powyzej, to sami juz sie nie
orientuja w ustawach.

J.

Data: 2017-07-11 10:06:26
Autor: Piotr Gałka
Fa nie na tego klienta w maju a JPK
W dniu 2017-07-11 o 01:07, Kviat pisze:

To nie jest argument. W tym kraju trzeba przez miesiące prowadzić debaty i konsultacje, bo społeczeństwo ma problem ze zrozumieniem instrukcji postawienia krzyżyka w kratce w książeczce do głosowania podczas wyborów. Jednego krzyżyka...
Kupa ludzi siedzi miesiącami i duma, jak napisać jeszcze wyraźniej: postaw jeden krzyżyk.

Mnie dziwi, że przez tyle lat nie wydumali aby zastąpić postaw jeden krzyżyk przez postaw krzyżyk lub znak V.

Podejrzewam, że wiele tych nie ważnych głosów to bo zamiast krzyżyka ktoś postawił V.

Jak sobie zapiszę jakiś plan do zrealizowania na kartce to zrealizowanych rzeczy nie przekreślam krzyżykiem tylko odfajkowuję znakiem V.
Nie znam ludzi, którzy robią inaczej, ale może nie obracam się w środowisku, które tworzy prawo i może oni tak mają to tak zapisali, sądząc zwyczaje innych po sobie.

Jak się człowiek skupia na znalezieniu i wybraniu osoby to potem zaznacza i uważa, ze zrobił dobrze. Czy na pewno zawsze pamiętałem, że zamiast zaznaczyć wybranego mam go skreślić. Głowy za to nie dam.
P.G.

Data: 2017-07-11 10:55:44
Autor: Kviat
Fa nie na tego klienta w maju a JPK
W dniu 2017-07-11 o 10:06, Piotr Gałka pisze:
W dniu 2017-07-11 o 01:07, Kviat pisze:

To nie jest argument. W tym kraju trzeba przez miesiące prowadzić debaty i konsultacje, bo społeczeństwo ma problem ze zrozumieniem instrukcji postawienia krzyżyka w kratce w książeczce do głosowania podczas wyborów. Jednego krzyżyka...
Kupa ludzi siedzi miesiącami i duma, jak napisać jeszcze wyraźniej: postaw jeden krzyżyk.

Mnie dziwi, że przez tyle lat nie wydumali aby zastąpić postaw jeden krzyżyk przez postaw krzyżyk lub znak V.

No pewnie :)
A potem przez pół roku przed wyborami ludzie będą do telewizji dzwonić i pytać: "to jak w końcu mam zrobić? X czy V? Jeden X i jedno V?"

To zbyt skomplikowane. Zbyt dużo alternatyw do ogarnięcia, zbyt dużo możliwości do wyboru... Zbyt duże wyzwanie dla umysłu. Jeden X był za dużo, a ty im chcesz jeszcze życie dodatkowo skomplikować dokładając V.

Dużo ludzi nie rozumie najprostszych komunikatów. Zobacz kto wygrał wybory. Ludzie z ekstazą w oczach słuchają Macierewicza, a Ty chcesz im dodatkowo życie skomplikować :)

Pozdrawiam
Piotr

Data: 2017-07-11 11:24:48
Autor: Piotr Gałka
Fa nie na tego klienta w maju a JPK
W dniu 2017-07-11 o 10:55, Kviat pisze:
Dużo ludzi nie rozumie najprostszych komunikatów. Zobacz kto wygrał wybory. Ludzie z ekstazą w oczach słuchają Macierewicza, a Ty chcesz im dodatkowo życie skomplikować :)

Może ma coś hipnotyzującego w głosie :)
P.G.

Fa nie na tego klienta w maju a JPK

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona