W dniu 2014-10-01 o 01:54, Marek pisze:
Tak ostatnio się przyglądam procedurom obsługi zajęć komorniczych np. w
banku i trochę mnie dziwi, że cała procedura zabrania komuś kasy jest
oparta na jednym dokumencie od komornika, którego autentyczności nikt
nie weryfikuje, ot przychodzi dokument z pieczÄ…tka z nakazem przelania
na wskazany rachunek i obsługujący zajęcia w banku bez szemrania to
robi. Przecież taki dokument byle gimbus by podrobił, mając wzór od
dowolnego komornika, wystarczy znać np. dane firmy, wiedzieć w jakim
banku ma rachunek i podać nr rachunku słupa do przelania.
To chyba nawet jest prostsze niż piszesz.
Wystarczy wysłać do "wszystkich banków", a kasę przeleje ten, w którym
"skubana" firma ma konto.