Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Fałszywy mit „Łupaszki”

Fałszywy mit „Łupaszki”

Data: 2017-03-01 10:10:37
Autor: Lord Donald
Fałszywy mit „Łupaszki”
Staraniem prezydenta Dudy, Instytutu Pamięci Narodowej i biskupów do panteonu zasłużonych Polaków wpisywany jest bezrefleksyjnie Zygmunt Szendzielarz ,,Łupaszka". Odbywające się w tych dniach uroczystości związane z jego pochówkiem mają wzmacniać przesłanie, że oddajemy hołd wielkiemu polskiemu żołnierzowi, bohaterowi narodowemu. Tymczasem huczne obchody maskują prawdę o tym ,,niezłomnym", który odpowiada za zbrodnię ludobójstwa, mord na cywilach dokonany w czerwcu 1944 r. przez jego podkomendnych. Wyznawcy heroizmu Szendzielarza wolą tego nie wiedzieć. Obecnie bowiem liczy się tylko jedno - ,,Łupaszka" walczył z Sowietami i komuną. Za walkę o wolną Polskę został skazany na karę śmierci i stracony. Stąd taka celebracja. Kiedy organizowano pogrzeb, trudno było się dowiedzieć, że nie kto inny, ale pracownik centrali IPN dr Paweł Rokicki wykazał, że ,,Łupaszka" był zbrodniarzem. Jego monografia ,,Glinciszki i Dubinki. Zbrodnie wojenne na Wileńszczyźnie w połowie 1944 roku i ich konsekwencje we współczesnych relacjach polsko-litewskich", napisana zgodnie z wszelkimi kanonami naukowymi (powstała w PAN), mimo że generalnie przemilczana, powinna położyć kres chwalbie. Niestety, gdy uczestnicy i świadkowie tamtych wydarzeń już nie żyją, można łatwo i bezkarnie fałszować historię, ogłaszając bohaterami tych, którzy mają na rękach krew niewinnych ludzi.

https://www.tygodnikprzeglad.pl/58176-2/

Data: 2017-03-01 10:39:53
Autor: u2
Fałszywy mit „Łupaszki”
W dniu 2017-03-01 o 10:23, Lord Donald pisze:
Hitler miał jakąś wizję Europy i w bandycki sposób próbował ją zrealizować


lol

--
General Skalski o zydach w UB :

"Rozanski, Zyd, kanalia najgorszego gatunku, razem z Brystigerowa, Fejginami, to wszystko (...) nie byli ludzie."

prof. PAN Krzysztof Jasiewicz o zydach :

"Zydow gubi brak umiaru we wszystkim i przekonanie, ze sa narodem
wybranym. Czuja sie oni upowaznieni do interpretowania wszystkiego,
takze doktryny katolickiej. Cokolwiek bysmy zrobili, i tak bedzie
poddane ich krytyce - za malo, ze zle, ze zbyt malo ofiarnie. W moim
najglebszym przekonaniu szkoda czasu na dialog z Zydami, bo on do
niczego nie prowadzi... Ludzi, ktorzy uzywają slow 'antysemita',
'antysemicki', nalezy traktowac jak ludzi niegodnych debaty, ktorzy
usiluja niszczyc innych, gdy brakuje argumentow merytorycznych. To oni
tworza mowe nienawisci".

Data: 2017-03-01 16:46:48
Autor: z
Fałszywy mit „Łupaszki”
W dniu 2017-03-01 o 10:23, Lord Donald pisze:
Raczej ci bandyci nie walczyli tutaj z komunistami. Gorsi byli niż
naziści. Teraz ich ścierwa wykopują i stawiają na pomniki, takie
działanie da Niemcom przyzwolenie aby Hitlera wsadzić na pomnik. Chociaż
tutaj można się spierać kto był większym zbrodniarzem Łupaszko i jego
niezłomni czy Hitler i jego SS. To tylko kwestia skali mentalność ta
sama, a nawet Łupaszko miał gorszą. Hitler miał jakąś wizję Europy i w
bandycki sposób próbował ją zrealizować, a Łupaszko i jego ludzie
mordowali bo nie potrafili żyć inaczej.


Właśnie w tvnach powiedzieli że do pochwały tych zbrodniarzy oprócz prezydenta Kaczyńskiego i obecnego Dudy duży wkład dla uczczenia włożył prezydent Komorowski i cały poprzedni sejm na czele z marszałek Kopach.
brawo brawo... :-)

z

Data: 2017-03-01 22:58:36
Autor: z
Fałszywy mit „Łupaszki”
W dniu 2017-03-01 o 20:25, Lord Donald pisze:
Rozumiem każdy kraj ma jakiś zbrodniarzy we swojej historii,

ciach

Zwykłe czepialstwo z zazdrości że obiektem tego kultu nie jest jakiś gender, wojująca feministka, czy inny gej walczący o prawa człowieka.

Były czasy lewactwa ale się skończyły. Trzeba to przyjąć na klatę a nie płakać i smarkać po netach :-)

z

Data: 2017-03-02 11:05:04
Autor: Lord Donald
Fałszywy mit „Łupaszki”
Masz zły przykład. Bo ci ludzie nikomu złego nie zrobili, możliwe że w jednych są przykładem inni w feministkach nie widzą swojej sprawy i one im są obojętne, jednym pedały imponują w innych sieją jedynie obrzydzenie. Możemy stawiać artystom, stawiać pomniki, wielkim profesorom, którzy wprowadzili wiele dumy do naszego kraju. Ale zbrodniarzom i bandytom wojennym, którzy w dodatku mordowali eksterminując ludność okupując czyjeś państwo nie powinno się stawiać. To nie tylko sieje obrzydzenie ale także niszczy stosunki międzynarodowe. Ile nam przykrości daje, że Ukraińcy czczą Banderę i UPA.

Bandera i jego bandyci byli mniejszym zbrodniarzami niż Łupaszka i jego oddziały AK, porównując ich dwóch to Bandera walczył na swojej ziemi i był tak naprawdę efektem zbrodni Łupaszki i Piłsudskiego. To Łupaszka mordując podczas okupacji kresów wschodnich sprawił że powstali tacy fanatycy jak Bandera, którzy mordowanie Polaków uznawali jako zemstę za krzywdy na swoim narodzie. Patrząc dalej na to to Bandera gdy skumał się z Hitlerem dostał wielką siłę aby kontynuować swoją zemstę, Hitler miał gdzieś Polaków nie na widział żydów, to pod komendą SSGalizien wymordowano 5mln Polaków w obozach zagłady, w których dowodziło ukraińskie kapo. A więc Łupaszka swoimi zbrodniami stworzył banderę, bandyctwo Łupaszki przyczyniło się pośredni do zagłady tylu Polaków.

Wołyń i nienawiść do Polaków urodziła się dużo później dopiero po cudzie warszawskim, nawet w 1920 kiedy Polaka okupowała Kijów podczas Wyprawy Kijowskiej po przegranej całe wojsko polskie zostało odesłane do kraju, nawet jest w Kijowie pomnik jakiegoś ukraińskiego generała wskazującego Polakom drogę na wschód. To dopiero po cudzie nad Wisłą gdy wymordowano całą 60tys ukraińską i bolszewicką armię i puszczono trupy Wisłą bo Piłsudski musiał w bandycki sposób zrekompensować sobie nadszarpnięte ego podczas przegranej wyprawy Kijowskiej, powstała nienawiść między Ukraińcami. To było pogwałcenie wszystkich zasad wojennych, zapewne jakby Ukraińcy w Myszołowce pod Kijowem postąpili podobnie to nie było by Cudu nad Wisłą, bo nie było by polskiej armii i Piłsudskiego, ale mimo roszczeń Polski do ich ziemi postąpili honorowo. To zbrodnie po cudzie nad Wisłą i bandycka połączona z eksterminacją i zagładą rdzennej ludności okupacja Wileńszczyzny i Ukrainy. Nienawiść tej ludności za zbrodnie do Polaków i chęć zemsty doprowadziła do Wołynia, powstania SS-Galizien. To ludzie tacy jak Piłsudski i leśni watażkowie jak Łupaszko i ich podkomendni i ich zbrodnicze działania spowodowały że Polska stała się najbardziej znienawidzonym państwem w środku Europy w tamtym okresie. Nawet Katyń był efektem zemsty za zbrodnie na kresach, całe szczęście, że Stalin komuch uważał że zwykły szeregowiec nie bierze odpowiedzialności za rozkazy szlachcica oficera, bo by karę ponieśli wszyscy.
Ale to byli żołnierze, na wojnie się walczy honorowo, a jak się łamie prawa ludzki to trzeba się liczyć że losy wojny są zmienne i druga strona postąpi podobnie jak zyska przewagę. Ale dopóki ginie żołnierz to jest śmierć za sprawę, nawet ta w Katyniu chociaż Ruscy nie postąpili honorowo, podobnie jak wcześniej Polacy po cudzie nad Wisłą. Tam ginęli żołnierze mimo że pogwałcono prawa wojenne. Ale wydarzenia takie jak działania watażków jak Łupaszko, itp... na kresach, Bandera i jego UPA, SS-Galizien, itp... gdzie mordowano bezbronne dzieci i kobiety, eksterminując ludność cywilną to były zbrodnie przeciwko ludzkości, to są najgorsi bandyci winni zbrodni ludobójstwa.

Wykopując ścierwa starych zbrodniarzy przeciw ludzkości i stawiając ich na pomniki wykopujemy starą nienawiść do nas i stawiamy ją w świetle dziennym, zakopując nasze stosunki między narodowe i kraj. Stajemy się republiką bananową z którą nikt nie będzie chciał gadać i będzie omijał z daleka. Pedałów, Lesbijki można tłumaczyć nowoczesnością w jednych budzi obrzydzenie, innym imponuje. Artystów, naukowców, i sportowców dumą narodową co jest oczywiste i dla nikogo nie zaprzeczane. Bohaterów to tu się trzeba sprzeczać bo zdania są różne. Ale zbrodniarzy przeciwko ludzkości to jest całkowicie nie dopuszczalne, lepiej ich zostawić tam gdzie wrzucono ich ścierwo i nie wyciągać aby nikt o nich nie pamiętał, niech pamięć o nich zaginie jak najszybciej śmietniku historii.

Data: 2017-03-02 12:51:53
Autor: z
Fałszywy mit „Łupaszki”
W dniu 2017-03-02 o 11:05, Lord Donald pisze:
Masz zły przykład. Bo ci ludzie nikomu złego nie zrobili,

Lewackie popaprane ideologie też niosą za sobą wiele nieszczęść i tragedii. W każdej "bandzie" czy lewackiej czy prawackiej znajdzie się jakiś przykład do potępienia. Mowa o idei a nie o konkretnych żołnierzach.

Koło historii się odwróciło. Teraz chwali się prawicowe idee.
Przez wiele lat je się deprecjonowało i wyśmiewało od oszolomów i faszystów.
Pogódź się z tym. Tak działa demokracja. Teraz Tobie nie pasuje ale musisz z tym żyć jak i wielu innych przed Tobą. Twardy bądź nie miętki i zbieraj siły na wygranie wyborów za 8,12,16? lat ;-)

z

Data: 2017-03-02 10:35:17
Autor: V.L.Pinkley
Fałszywy mit „Łupaszki”
użytkownik Lord Donald napisał:

Idee nie mają tu nic wspólnego. Jakoś fryce mają na tyle godności aby nazistów i Hitlera na pomnik nie wsadzać, mimo że idee do bycia rasa panów im pozostały.

U niemca 95% tych co zajmowali wysokie stołki w czasie 2WW, po 2WW dalej
działało, osądzono ledwo 5%.

O jakiej godności piszesz, większość ofiar wojny to cywile.
Chj z tego że niemcy ładnie wyglądali, ładnie się wysławiali i mieli mundury od Hugo Bossa.  Patrz na ogół bo wywracasz wszystko do góry nogami.

Data: 2017-03-03 16:39:18
Autor: \(c\)RaSz
Fałszywy mit ,,Łupaszki"
Użytkownik "Lord Donald" <ldonald@sejm.pl> napisał w wiadomości
news:o99m4q$1hn1$1gioia.aioe.org...

Rusek ma w dupie upierdolił łeb bandytom w
Katyniu i wyrównał rachunki za mord po cudzie nad Wisłą i Berezę,


Tak naginasz fakty, a już nade wszystko przemilczasz  _kontekst_  -- że w
zasadzie nie ma po co dyskutować, bo z permanentnym kłamcą po prostu się nie da.
Jeśli chodzi o rzekomy "mord po cudzie nad Wisłą" -- to on zaistniał jako "fakt
medialny" dłuuugo po jego datowaniu, i powstał na kremlowskie zamówienie.
Wykreowano go po tym, jak wróciła do nas niepodległość, i wreszcie można było w
Polsce głośno mówić o Katyniu. W związku z tym, że oficjalnie wdrożono śledztwo
w sprawie tej zbrodni, to nasze odpowiednie organa zwróciły się do Moskwy o
dostęp do wszelkich dokumentów z tym związanych. Nawet to i owo udało się
uzyskać (ot, chwila rosyjskiej utraty samokontroli, owocująca niespotykaną
wcześniej szczerością), lecz poirytowana tamtejsza wierchuszka zleciła
potajemnie swym historykom wyszukanie jakiegokolwiek śladu czegoś, co można by
wykorzystać jako "anty-Katyń". I padło na obozową, wysoką śmiertelność wśród
jeńców  _wojennych_  (przyczynę podkreślenia podam później), po "cudzie nad
Wisłą". Czy wiesz durniu, czym była ona spowodowana? Oczywiście sprzyjały jej
warunki obozowe, lecz pojmani żołdacy sowieccy nie byli ani torturowani, ani
głodzeni, ani tym bardziej: głAdzeni! Racje żywnościowe były skąpe, lecz
wystarczające do przeżycia, zaś zgony wynikały z niemal zupełnego braku fachowej
opieki medycznej. Lecz na to cierpieli też i nasi cywile, i żołnierze, wszak
potrzeby w tym zakresie (i niezwykle "chorobo-gennym" okresie) -- były ogromne,
wielokroć przewyższając podaż. Winny był też niski stan medycyny w ogóle, i brak
koniecznych zabezpieczeń sanitarnych, gdyż i tu niedobory były wielkie.
Brakowało najprostszych środków czystości, że o bardziej skutecznych
medykamentach już szkoda gadać, bo ówczesna medycyna nie za bardzo sobie radziła
z większością takich chorób, które dziś są wyleczalnie niemal w pełni. Taka
sobie "hiszpanka" zabiła na całym świecie w tamtych czasach od 50 do 100 mln
ofiar!

Pełniej o tym informuje zbiór dokumentów p.t.:  ????????????? ? ????????
?????  -- opracowany z mozołem i pieczołowitością razem przez historyków polskich
i rosyjskich.

Podkreślenia wymaga fakt, że wtedy to przecież sowieci na nas napadli, wszak
chcieli ponownie wymazać Polskę z mapy świata, niosąc ze sobą nie tylko zwykły
podbój. Podbój, jakich wiele w historii, gdzie słabsza cywilizacja była
zagarniana przez prężniejszą, a więc często było to z niejaką korzyścią dla
szeroko pojętej Ludzkości. Lecz tym razem na swych czerwonych sztandarach nieśli
oni na "zapad" antycywilizację, gdyż bolszewizm to cofnięcie się w rozwoju do
pomysłów rodem ze wspólnoty plemiennej, odrzucenie tysięcy lat żmudnego rozwoju
"ku lepszemu pojmowaniu państwa" i organizacji społecznej. To tylko dygresja,
chodzi mi o fakt, że zostaliśmy napadnięci, nikt tu rzekomego "wyzwolenia" przez
czerwonych -- nie pragnął, z wyjątkiem garstki... kogo? Ano zwykłych zdrajców i
sprzedawczyków, jakich w żadnym narodzie nie zabraknie. I takich to zdrajców
kazał Piłsudski zamykać w Berezie Kartuskiej, acz nie wydał rozkazu by ich
rozstrzeliwać! -- więc tylko jakieś Twoje goszystowskie zaślepienie może Ci kazać
pisać w tym kontekście o "mordowaniu". Powtórzę jeszcze, że i tych wspomnianych
"wajenno-pljennych" nikt nie rozstrzeliwał, acz od siebie dodam, że mój dziadek
jako ochotnik brał udział w Bitwie Warszawskiej, i dalej jeszcze gonił sowietów,
aż trafił do ich niewoli. Spędził w sowieckim łagrze niecałe pół roku, i wrócił
,,odchudzony" o niemal 50 kilogramów! (jego szczęście, że "miał z czego")... Bo
sowietom nie chciało się karmić wajennopljennych, których traktowali sto razy
gorzej, niż to było w stalagach, że o oflagach już nie wspomnę (ten drugi
,,zaliczył" brat mojego dziadka, więc wiem co mówię). Dziadek miał więcej
szczęścia, niż wielu innych, bo śmiertelność na tej nieludzkiej ziemi
_wielokroć_  przewyższała tą, która była ,,po naszej stronie", czyli wśród
pojmanych sołdatów. O tej rzekomej zbrodni (anty-Katyniu) pieprzysz więc jak
potłuczony, i warto jeszcze zauważyć, iż o żadnym takim zdarzeniu oprawcy z
około-katyńskich (kilku!) obozów nigdy i nic słyszeć zwyczajnie nie mogli! Bo
(jak to już wskazałem) ów fakt prasowy powstał dopiero w latach 90' ub. wieku!
Bolszewicy instytucjonalnie gardzili jeńcami (czego najdobitniejszym przykładem
był bezprecedensowy mord na polskich oficerach), ale nie tylko obcymi, również
i... swoimi! Sołdat, który oddał się w ręce wroga, traktowany był na rozkaz
Stalina na równi ze zdrajcą, i gdy nawet został zwolniony z obozu, to
najczęściej bał się wracać do ,,ojczyzny światowego proletariatu", gdyż tam
czekały go rzeczy nieprzyjemne, z zesłaniem do łagru włącznie!

Dla takich to ,,wybawców ludzkości" śmierć jeńca niewarta była wzruszenia ramion,
więc do żadnej, opisanej tak durnowato ,,zemsty" żadną miarą zbrodnia katyńska
nie należała. No i zapewne nie jesteś zdolny ocenić tego, że Cud nad Wisłą był
konieczny z powodu napaści sowietów, i takaż sama napaść nastąpiła 17 IX '39 --
napaść niesprowokowana, za to w przymierzu z Hitlerem!! I że pojmani nasi
oficerowie nie tylko niczym Moskwie nie zawinili, ale przysługiwał im w
najgorszym wypadku status osób  _internowanych_!! Wszak sowiety nie
wypowiedziały nam nawet wojny, my też tego nie uczyniliśmy. Wymordowanie
oficerów internowanych nie ma odpowiednika w całej długiej, i gorzkiej historii
cywilizacji!!


Reasumując: powtarzasz spreparowane przez Moskwę bzdury, co w kraju bardziej
dbającym o zachowanie dobrego imienia, i poważnie traktującym zdradę --
kwalifikowałoby Ciebie do pozbawienia obywatelstwa, infamię i wygnanie. W pełni
na to zasłużyłeś, jako człek polskości nienawistny. Co cię tu trzyma, jedź do
Korei Północnej!


--
Gdy Bóg chce kogoś pokarać
  -- odbiera mu rozum.

Data: 2017-03-03 23:33:34
Autor: Lord Donald
Fałszywy mit „Łupaszki”
W dniu 03.03.2017 o 16:39,   (c)RaSz pisze:
Użytkownik "Lord Donald" <ldonald@sejm.pl> napisał w wiadomości
news:o99m4q$1hn1$1gioia.aioe.org...

Rusek ma w dupie upierdolił łeb bandytom w
Katyniu i wyrównał rachunki za mord po cudzie nad Wisłą i Berezę,


Tak naginasz fakty, a już nade wszystko przemilczasz  _kontekst_  -- że w
zasadzie nie ma po co dyskutować, bo z permanentnym kłamcą po prostu się
nie da.
Jeśli chodzi o rzekomy "mord po cudzie nad Wisłą" -- to on zaistniał jako
"fakt
medialny" dłuuugo po jego datowaniu, i powstał na kremlowskie zamówienie.
Wykreowano go po tym, jak wróciła do nas niepodległość, i wreszcie można
było w
Polsce głośno mówić o Katyniu. W związku z tym, że oficjalnie wdrożono
śledztwo
w sprawie tej zbrodni, to nasze odpowiednie organa zwróciły się do Moskwy o
dostęp do wszelkich dokumentów z tym związanych. Nawet to i owo udało się
uzyskać (ot, chwila rosyjskiej utraty samokontroli, owocująca niespotykaną
wcześniej szczerością), lecz poirytowana tamtejsza wierchuszka zleciła
potajemnie swym historykom wyszukanie jakiegokolwiek śladu czegoś, co
można by
wykorzystać jako "anty-Katyń". I padło na obozową, wysoką śmiertelność
wśród
jeńców  _wojennych_  (przyczynę podkreślenia podam później), po "cudzie nad
Wisłą". Czy wiesz durniu, czym była ona spowodowana? Oczywiście
sprzyjały jej
warunki obozowe, lecz pojmani żołdacy sowieccy nie byli ani torturowani,
ani
głodzeni, ani tym bardziej: głAdzeni! Racje żywnościowe były skąpe, lecz
wystarczające do przeżycia, zaś zgony wynikały z niemal zupełnego braku
fachowej
opieki medycznej. Lecz na to cierpieli też i nasi cywile, i żołnierze,
wszak
potrzeby w tym zakresie (i niezwykle "chorobo-gennym" okresie) -- były
ogromne,
wielokroć przewyższając podaż. Winny był też niski stan medycyny w
ogóle, i brak
koniecznych zabezpieczeń sanitarnych, gdyż i tu niedobory były wielkie.
Brakowało najprostszych środków czystości, że o bardziej skutecznych
medykamentach już szkoda gadać, bo ówczesna medycyna nie za bardzo sobie
radziła
z większością takich chorób, które dziś są wyleczalnie niemal w pełni. Taka
sobie "hiszpanka" zabiła na całym świecie w tamtych czasach od 50 do 100
mln
ofiar!

Pełniej o tym informuje zbiór dokumentów p.t.:  ????????????? ? ????????
?????  -- opracowany z mozołem i pieczołowitością razem przez historyków
polskich
i rosyjskich.

Podkreślenia wymaga fakt, że wtedy to przecież sowieci na nas napadli,
wszak
chcieli ponownie wymazać Polskę z mapy świata, niosąc ze sobą nie tylko
zwykły
podbój. Podbój, jakich wiele w historii, gdzie słabsza cywilizacja była
zagarniana przez prężniejszą, a więc często było to z niejaką korzyścią dla
szeroko pojętej Ludzkości. Lecz tym razem na swych czerwonych
sztandarach nieśli
oni na "zapad" antycywilizację, gdyż bolszewizm to cofnięcie się w
rozwoju do
pomysłów rodem ze wspólnoty plemiennej, odrzucenie tysięcy lat żmudnego
rozwoju
"ku lepszemu pojmowaniu państwa" i organizacji społecznej. To tylko
dygresja,
chodzi mi o fakt, że zostaliśmy napadnięci, nikt tu rzekomego
"wyzwolenia" przez
czerwonych -- nie pragnął, z wyjątkiem garstki... kogo? Ano zwykłych
zdrajców i
sprzedawczyków, jakich w żadnym narodzie nie zabraknie. I takich to
zdrajców
kazał Piłsudski zamykać w Berezie Kartuskiej, acz nie wydał rozkazu by ich
rozstrzeliwać! -- więc tylko jakieś Twoje goszystowskie zaślepienie może
Ci kazać
pisać w tym kontekście o "mordowaniu". Powtórzę jeszcze, że i tych
wspomnianych
"wajenno-pljennych" nikt nie rozstrzeliwał, acz od siebie dodam, że mój
dziadek
jako ochotnik brał udział w Bitwie Warszawskiej, i dalej jeszcze gonił
sowietów,
aż trafił do ich niewoli. Spędził w sowieckim łagrze niecałe pół roku, i
wrócił
,,odchudzony" o niemal 50 kilogramów! (jego szczęście, że "miał z
czego")... Bo
sowietom nie chciało się karmić wajennopljennych, których traktowali sto
razy
gorzej, niż to było w stalagach, że o oflagach już nie wspomnę (ten drugi
,,zaliczył" brat mojego dziadka, więc wiem co mówię). Dziadek miał więcej
szczęścia, niż wielu innych, bo śmiertelność na tej nieludzkiej ziemi
_wielokroć_  przewyższała tą, która była ,,po naszej stronie", czyli wśród
pojmanych sołdatów. O tej rzekomej zbrodni (anty-Katyniu) pieprzysz więc
jak
potłuczony, i warto jeszcze zauważyć, iż o żadnym takim zdarzeniu oprawcy z
około-katyńskich (kilku!) obozów nigdy i nic słyszeć zwyczajnie nie
mogli! Bo
(jak to już wskazałem) ów fakt prasowy powstał dopiero w latach 90' ub.
wieku!
Bolszewicy instytucjonalnie gardzili jeńcami (czego najdobitniejszym
przykładem
był bezprecedensowy mord na polskich oficerach), ale nie tylko obcymi,
również
i... swoimi! Sołdat, który oddał się w ręce wroga, traktowany był na rozkaz
Stalina na równi ze zdrajcą, i gdy nawet został zwolniony z obozu, to
najczęściej bał się wracać do ,,ojczyzny światowego proletariatu", gdyż tam
czekały go rzeczy nieprzyjemne, z zesłaniem do łagru włącznie!

Dla takich to ,,wybawców ludzkości" śmierć jeńca niewarta była wzruszenia
ramion,
więc do żadnej, opisanej tak durnowato ,,zemsty" żadną miarą zbrodnia
katyńska
nie należała. No i zapewne nie jesteś zdolny ocenić tego, że Cud nad
Wisłą był
konieczny z powodu napaści sowietów, i takaż sama napaść nastąpiła 17 IX
'39 --
napaść niesprowokowana, za to w przymierzu z Hitlerem!! I że pojmani nasi
oficerowie nie tylko niczym Moskwie nie zawinili, ale przysługiwał im w
najgorszym wypadku status osób  _internowanych_!! Wszak sowiety nie
wypowiedziały nam nawet wojny, my też tego nie uczyniliśmy. Wymordowanie
oficerów internowanych nie ma odpowiednika w całej długiej, i gorzkiej
historii
cywilizacji!!


Reasumując: powtarzasz spreparowane przez Moskwę bzdury, co w kraju
bardziej
dbającym o zachowanie dobrego imienia, i poważnie traktującym zdradę --
kwalifikowałoby Ciebie do pozbawienia obywatelstwa, infamię i wygnanie.
W pełni
na to zasłużyłeś, jako człek polskości nienawistny. Co cię tu trzyma,
jedź do
Korei Północnej!



Bronisz zbrodniarzy postawionych rusofobiczną propagandą nie popartą faktami. Ale fakty mówią co innego. Ja mówię o 60 tysięcznej armii którą wymordowali nad Wisłą. Jak pisałem żaden rusek dowodów mi nie pokazywał, widziałem te dowody za łebka u starszych ludzi którzy zamieszkiwali obszar prus i nie wyjechali w przesiedleniach, wtedy nie było wątpliwości mordu dokonano i w sumie nawet Polacy czuli się dumni z tego powodu. Oczywiście masz rację łącznie w Polsce zginęło 160tys jeńców, resztę jak mówisz zagłodzono i zamęczono w w naszych obozach zagłady. To jak wymordowano nie ma znaczenia czy zagłodzono czy powymierali z przyczyn sanitarnych, osobiście uważam, że humanitarnej było by kulka w łeb lub zagazowań jak już nas nie było stać na admonicję, ale śmierć w męczarniach to nawet naziści by się porzygali z obrzydzenia. Ale zgadzam się że ich zamęczono, zamknięto i pozwolono działać naturze, ale nadal to jest morderstwo. Dziwne twoje tłumaczenie, tak samo mogli by powiedzieć naziści o tych co zginęli w komorach śmierci, przecież zmarli w wyniku działania zatrutego powietrza, a jeden ziemniak to była wystarczająca dawka dla darmozjada, ale wolał zdechnąć niż iść do pracy - tak rozumiem twoje rozumowanie tłumacząc tych zbrodniarzy. Ale pomijamy jeńców wojennych i żołnierzy, żołnierz idzie na wojnę i ginie jest gotowy na śmierć, po czym zostaje bohaterem dla swojego narodu, bolszewicy dla Ruskich, ci co zginęli w Katyniu dla nas. Sami zaniżyliśmy standardy wojny w okresie międzywojennym i już za to zapłaciliśmy, jak to się mówi jaką bronią wojujesz od takiej giniesz. Ale wyciąganie takich bandytów jak Łupaszka, którzy nawet nie mordowali znienawidzonych przez obecny system ruskich, ale nic nie winnych Litwin ich kobiety i dzieci jest po prostu nie godną polityką względem tych narodów. Samo przemilczenie i nie przeproszenie za ich zbrodnie jest podłością a co dopiero wsadzanie tych bandytów na pomniki i obwożenie się tymi bandytami przed ich granicą.

Data: 2017-03-05 17:32:14
Autor: Kviat
Fałszywy mit „Łupaszki”
W dniu 2017-03-02 o 12:51, z pisze:
W dniu 2017-03-02 o 11:05, Lord Donald pisze:
Masz zły przykład. Bo ci ludzie nikomu złego nie zrobili,

Lewackie popaprane ideologie też niosą za sobą wiele nieszczęść i
tragedii.

Popaprani to są ludzie nienawidzący innych ludzi.
Skoro ktoś jest popaprany, to ty musisz być jeszcze bardziej popaprany?

W każdej "bandzie" czy lewackiej czy prawackiej znajdzie się
jakiś przykład do potępienia.

Tak. Szczególnie jakiś gej albo ciemnoskóry student, którego jedyną zbrodnią jest przejazd tym samym tramwajem, którym akurat jechał nadczłowiek należący do białej rasy panów kryptogejów.

Mowa o idei a nie o konkretnych żołnierzach.

Kłamiesz. Mowa jest o konkretnych żołnierzach. Wymienionych z imienia i nazwiska oraz pseudonimu.

Koło historii się odwróciło.

Bo debile spali na lekcjach historii.

Teraz chwali się prawicowe idee.

Bo debile spali na lekcjach historii.

Przez wiele lat je się deprecjonowało

Nie bez powodu.

i wyśmiewało od oszolomów i
faszystów.

Nie bez powodu.

Pogódź się z tym. Tak działa demokracja.

Nie. Tak demokracja nie działa. Tak działa dochodzenie do władzy dyktatorów.
Trzeba było nie spać na lekcjach historii.

Teraz Tobie nie pasuje

A tobie pasuje? Podnieca cię wizja palenia chałup, rozstrzeliwania kobiet i dzieci? Obozy koncentracyjne z rasą panów na wieżyczkach?

ale
musisz z tym żyć jak i wielu innych przed Tobą.

Bredzisz. Sporo osób tego nie przeżyło.

Twardy bądź nie miętki i
zbieraj siły na wygranie wyborów za 8,12,16? lat ;-)

Już zapomniałeś jak skończyli faszyści?
Trzeba było nie spać na lekcjach historii.

Powrotu do zdrowia życzę.
Piotr

Data: 2017-03-02 21:08:13
Autor: \(c\)RaSz
Fałszywy mit ,,Łupaszki"

Użytkownik "Lord Donald" <ldonald@sejm.pl> napisał w wiadomości news:o98qog$1rt4$1gioia.aioe.org...
[ciach]


Hm, niech pan popracuje nieco nad językiem, bo polszczyzna Lorda jakaś taka kulawa... A sama argumentacja niezbyt spójna, a miejscami wręcz samo-sprzeczna. Dziwne, bo dotąd to się nie rzucało w oczy milordzie... Czy mi się zdaje, czy to był jakiś cytat?


--
Goszyści, zamiast rzetelnego programu nakierowanego na rozwój
gospodarczy -- serwują pasztet dobrze brzmiących hasełek, których
realizacja jest szkodliwa -- a już najbardziej dla tych biednych, którzy
dopiero się... narodzą!

Data: 2017-03-02 22:27:49
Autor: Lord Donald
Fałszywy mit „Łupaszki”
W dniu 02.03.2017 o 21:08,   (c)RaSz pisze:

Użytkownik "Lord Donald" <ldonald@sejm.pl> napisał w wiadomości
news:o98qog$1rt4$1gioia.aioe.org...
[ciach]


Hm, niech pan popracuje nieco nad językiem, bo polszczyzna Lorda jakaś
taka kulawa... A sama argumentacja niezbyt spójna, a miejscami wręcz
samo-sprzeczna. Dziwne, bo dotąd to się nie rzucało w oczy milordzie...
Czy mi się zdaje, czy to był jakiś cytat?



Głupi to i pięknie zredagowanego tekstu nie zrozumie. Mądry pierdół się nie będzie czepiał bo i nie wypada, skoro i tak zrozumiał to nie ma sensu wyliczać przecinki. Rozumiem że wam Michnik pięknie pisze ale mu za tą płacą ja mam max 5 minut na napisanie, tak więc się nie będę produkował bo nie mam na to czasu. Zapraszam na grupę polskiej pisowni tam takich problemów nie będzie.

Data: 2017-03-02 04:43:24
Autor: V.L.Pinkley
Fałszywy mit „Łupaszki”
użytkownik Lord Donald napisał:

Raczej ci bandyci nie walczyli tutaj z komunistami. Gorsi byli niż naziści. Teraz ich ścierwa wykopują i stawiają na pomniki, takie działanie da Niemcom przyzwolenie aby Hitlera wsadzić na pomnik.. Chociaż tutaj można się spierać kto był większym zbrodniarzem Łupaszko i jego niezłomni czy Hitler i jego SS. To tylko kwestia skali mentalność ta sama, a nawet Łupaszko miał gorszą. Hitler miał jakąś wizję Europy i w bandycki sposób próbował ją zrealizować, a Łupaszko i jego ludzie mordowali bo nie potrafili żyć inaczej.

Za bardzo się pan podniecasz i widocznie nie ogarniasz wszystkich
akcji odwetowych na ludności cywilnej zorganizowanych przez niemcy
czy aliantów.

Data: 2017-03-02 15:04:53
Autor: V.L.Pinkley
Fałszywy mit „Łupaszki”
użytkownik Lord Donald napisał:
 
To nie usprawiedliwia Łupaszki.


Pewnie masz rację, ale też trzeba brać pod uwagą okoliczności.

lato 43r. rzeź wołyńska, w zamian polacy zrobili ukraińcom trzepanie.

W tym przypadku też trzeba by pogrzebać jakie były przyczyny/cel/intencje
łupaszkowych.

W historii nie takie wybielanie było, a tymi od akcji odwetowych
coś kierowało. Równie dobrze można się zastanawiać czemu ukraińcy wyrżnęli polaków, albo ruscy zafundowali ukraińcom wielki głód.

Data: 2017-03-02 20:06:01
Autor: Lord Donald
Fałszywy mit „Łupaszki”
W dniu 02.03.2017 o 13:43, V.L.Pinkley pisze:
użytkownik Lord Donald napisał:

Raczej ci bandyci nie walczyli tutaj z komunistami. Gorsi byli niż
naziści. Teraz ich ścierwa wykopują i stawiają na pomniki, takie
działanie da Niemcom przyzwolenie aby Hitlera wsadzić na pomnik. Chociaż
tutaj można się spierać kto był większym zbrodniarzem Łupaszko i jego
niezłomni czy Hitler i jego SS. To tylko kwestia skali mentalność ta
sama, a nawet Łupaszko miał gorszą. Hitler miał jakąś wizję Europy i w
bandycki sposób próbował ją zrealizować, a Łupaszko i jego ludzie
mordowali bo nie potrafili żyć inaczej.

Za bardzo się pan podniecasz i widocznie nie ogarniasz wszystkich
akcji odwetowych na ludności cywilnej zorganizowanych przez niemcy
czy aliantów.


To nie usprawiedliwia Łupaszki. Nie ma co grzebać w historii na temat alianckiego ludobójstwa, co do USA można wziąć ostatnie wydarzenia na bliskim wschodzie. Nie na darmo ścigają Snowdena i  WikiLeaks bo ujawnili ich zbrodnie ludobójstwa. Teraz informacji się nie da zaklepać i zakopać. Co do zbrodni Łupaszki i wyklętych pamięć umiera wraz z osobami które to przeżyły, ale także nie da się tego zatrzeć, bo jak widzieliśmy na filmie przeżyło sporo ludzi którzy tamte czasy pamiętają a filmy z i ich opowiedzeniem historii trafiły do netu i przetrwają setki lat.Co do cudu nad Wisłą widziałem kilka gazet z pruskiej prasy gdzie były zdjęcia i opis zbrodni na złapanym wojsku nad Wisłą, starszy Niemiec który pozostał na polskich ziemiach zbierał ta prasę i ją tłumaczył, kazano im budować tratwy i uciekać Wisią dale były rozstawione karabiny i wycinały wszystkich płynących na tych tratwach. Wisła była czerwona aż do samego morza. Nie ma wątpliwości że wymordowano tam 60tys żołnierzy. Sporo ludzi ma ukitrane po dziadkach sporo prasy z tego okresu, a tam jest to opisane jednoznacznie, za granicą to wypływa, nie da się tego zatrzymać i kłamać na temat tych zbrodniarzy robiąc z nich bohaterów.

Data: 2017-03-02 11:06:16
Autor: Pajdak
Fałszywy mit ,,Łupaszki"
Użytkownik "Lord Donald" <ldonald@sejm.pl> napisał w wiadomości
news:o9636d$13ha$1gioia.aioe.org...
Staraniem prezydenta Dudy, Instytutu Pamięci Narodowej i biskupów do
panteonu zasłużonych Polaków wpisywany jest bezrefleksyjnie Zygmunt
Szendzielarz ,,Łupaszka".

PiS przypisuje sobie już nie tylko obalenie komuny, "Solidarność" ale i
wyczyny bandyckie "wyklętych".

--
Lepudruk

Fałszywy mit „Łupaszki”

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona