Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Fa艂szywy prorok

Fa艂szywy prorok

Data: 2013-11-18 19:06:20
Autor: Marek Woydak
Fa艂szywy prorok
PiS-owski PSYCHOPATA podpisyj膮cy si臋 "Mark Woydak" (u偶ywaj膮cy r贸wnie偶 innych ksywek) piszacy z mx05.eternal-september.org uzywajacy czytnika 40tude_Dialog/2.0.15.1pl to OSZO艁OM PODSZYWANIEC. Fakt, ze podszywa sie pod moje dane swiadczy o daleko posunietej chorobie alkoholowej. Tani alkohol i marne wina dokonaly calkowitego spustoszenia w m贸zgu tego osobnika. Nie ma juz dla niego ratunku! M贸dlmy si臋 bracia i siostry! Wspierajmy go w tych ci臋zkich chwilach! Nie ma nikogo opor贸cz nas! Nawet zdychaj膮cy pies i wylenia艂y ze staro艣ci kot go opu艣cili! M贸dlmy si臋 bracia i siostry! Nadzieja na pe艂ny powr贸t do zdrowia tego osobnika jest niewielka ale spe艂nijmy chrze艣cia艅ski obowi膮zek! Wno艣my mod艂y za PiS-owskiego chorego psychicznie brata!

MW

--

U偶ytkownik "Prinzlaff Herrlich" <"schei脽haus\""@aoio.org> napisa艂 w wiadomo艣ci news:1j4f64p5e0g6j.11k3upyonrgi0$.dlg40tude.net...

Gdy Adam Michnik atakuje Ko艣ci贸艂, jego gazeta zarabia na publikacjach o
Janie Pawle II.

To jest walka. Zaplanowana jako 鈥瀌艂ugi marsz". Prowadzona metod膮 ps贸w
my艣liwskich, kt贸re nie mog膮c szlachetnego zwierz臋cia zabi膰, obszczekuj膮 je
i szarpi膮, czekaj膮c, a偶 utraci si艂y. Ataki 鈥濭azety Wyborczej" na Ko艣ci贸艂
katolicki maj膮 co艣 z wytrwa艂ej wojny podjazdowej. Dlatego trudno okre艣li膰,
kiedy si臋 rozpocz臋艂a, trudno wskaza膰 daty najwa偶niejszych bitew. Ona po
prostu trwa 鈥 permanentnie. Atakuj膮cy za艣 pr贸buj膮 swoje prawdziwe intencje
ukry膰 pod r贸偶nymi maskami.

Sk膮d ta zaciek艂o艣膰? Odpowied藕 jest prosta: ideologia 鈥濭azety Wyborczej"
sprowadza si臋 do postulatu przebudowy polskiego spo艂ecze艅stwa, jego
鈥瀖odernizacji" 鈥 aby sta艂o nowoczesne i otwarte, tolerancyjne i pozbawione
鈥瀘bci膮偶e艅 przesz艂o艣ci". Temu d膮偶eniu stoi na drodze najwa偶niejszy
przeciwnik: powszechny Ko艣ci贸艂 rzymski. W gruncie rzeczy 艣rodowisku 鈥濭azety
Wyborczej" chodzi o to samo, o co chodzi艂o we wszystkich lewicowych
rewolucjach: od francuskiej do bolszewickiej. Tyle 偶e ta wsp贸艂czesna ma by膰
dokonana innymi metodami 鈥 nie zbrojnym przewrotem, nie wielkim terrorem,
ale w spos贸b pozytywistyczny. W kwestii metod lewica rzeczywi艣cie jako艣 si臋
ucywilizowa艂a.

Trzy twarze Michnika

Adam Michnik, redaktor naczelny i g艂贸wny ideolog 鈥濿yborczej", jest
cz艂owiekiem lewicy. Jego stosunek do Ko艣cio艂a katolickiego si臋 zmienia艂, co
zreszt膮 sam Michnik w swoich tekstach wyra偶a艂 in extenso. Od taktycznego
sojuszu w latach 80. XX w. poprzez taktyczn膮 pow艣ci膮gliwo艣膰 do taktycznie
maskowanej agresji 鈥 tak mo偶na najkr贸cej podsumowa膰 stosunek Michnika do
Ko艣cio艂a. Manifestem sojuszu taktycznego by艂a wydana w 1977 r. ksi膮偶ka
鈥濳o艣ci贸艂, lewica, dialog", natomiast gwarantem taktycznej pow艣ci膮gliwo艣ci 鈥
papie偶 Jan Pawe艂 II. W艂asne tezy z eseju 鈥濳o艣ci贸艂, lewica, dialog" Michnik
ostatecznie uniewa偶ni艂 w 2006 r., oznajmiaj膮c: 鈥濸rzez wiele lat wierzyli艣my
w wielk膮 protekcj臋 Ko艣cio艂a katolickiego dla wolno艣ci. (...) To by艂 b艂膮d.
Okaza艂o si臋 po 1989 r., 偶e Ko艣ci贸艂 katolicki reprezentuje zar贸wno to, co
najlepsze w Polsce, jak i to, co najgorsze. Objawi艂y si臋 duchy integryzmu,
triumfalizmu, nietolerancji i ksenofobii. Znacz膮ca cz臋艣膰 Ko艣cio艂a
przem贸wi艂a j臋zykiem pogardy i nienawi艣ci do inaczej my艣l膮cych. Z ko艣cielnej
ambony us艂yszeli艣my wezwanie, by g艂osowa膰 na partie skrajne, g艂osz膮ce
destrukcj臋".

Wydaje si臋, 偶e ta konstatacja Michnika wynika z jednej przyczyny. Oto
bowiem jego 艣rodowisko po 1989 r. znacznie rozszerzy艂o zakres spraw, kt贸re
rozumia艂o pod poj臋ciem wolno艣ci. Do wolno艣ci obywatelskich, wolno艣ci
pogl膮d贸w i wyznania zacz臋to dorzuca膰 kolejne 鈥瀢olno艣ci" 鈥 na czele z
wolno艣ci膮 艂amania fundamentalnych zasad moralnych, takich jak chocia偶by
niezgoda na u艣miercanie cz艂owieka w prenatalnej fazie 偶ycia i rozwoju.
Postulatowi tak poj臋tej 鈥瀢olno艣ci" Ko艣ci贸艂 musia艂 przeciwstawi膰 stanowcze
non possumus; pole konfliktu zosta艂o wi臋c otwarte. Za symboliczny akt
otwarcia tej wojny mo偶na uzna膰 promocj臋 na 艂amach 鈥濭ieWu" jednego z hase艂 w
ramach akcji 鈥濼-shirt dla wolno艣ci". Has艂o to brzmia艂o: 鈥濶ie p艂aka艂em po
papie偶u". I nie chodzi艂o bynajmniej o ostentacyjn膮, bardzo niedelikatn膮
manifestacj臋 oboj臋tno艣ci wobec 偶a艂oby, kt贸ra by艂a jednym z ostatnich
wsp贸lnych do艣wiadcze艅 duchowych ca艂ego narodu. Wi臋ksz膮 uwag臋 nale偶y zwr贸ci膰
na uzasadnienie tego has艂a wymy艣lonego przez Paw艂a Bravo: 鈥濶ad Wis艂膮 jest
jednak garstka spokojnych, 偶yj膮cych na sw贸j spos贸b godnie i przyzwoicie
ludzi, kt贸rym papie偶 by艂 i jest oboj臋tny, zar贸wno jako wz贸r moralny
cz艂owieka, jak i wz贸r Polaka". Od tej pory chodzi艂o ju偶 tylko o to, 偶eby ta
garstka, kt贸rej ka偶dy kolejny papie偶 b臋dzie oboj臋tny jako wz贸r moralny,
ros艂a w si艂臋.

Taktyczna pow艣ci膮gliwo艣膰 w atakowaniu Ko艣cio艂a trwa艂a do 艣mierci Jana Paw艂a
II 鈥 po prostu jego autorytet chroni艂 Ko艣ci贸艂, a r贸wnocze艣nie papie偶a
rodaka. Jego s艂贸w i przyk艂ad贸w nie spos贸b by艂o u偶ywa膰 do atakowania
polskich biskup贸w. Za to ju偶 papie偶 Franciszek i jego s艂owa w takim celu s膮
wykorzystywane instrumentalnie i non stop. Wystarczy, 偶e Franciszek zawrze
w swoim wyst膮pieniu s艂owa o potrzebie Ko艣cio艂a ubogiego, a zaraz
鈥瀦atroskana post臋powa chrze艣cijanka" Katarzyna Wi艣niewska zacznie wylicza膰
dobra materialne polskich proboszcz贸w, dok艂adnie wyceni samochody, jakimi
je偶d偶膮 biskupi, i tak dalej. Oczywi艣cie istnieje tak偶e inne oblicze
polskiego Ko艣cio艂a 鈥 ksi臋偶a, kt贸rym, tak jak wiernym, wcale si臋 nie
przelewa, parafie autentycznie skromne i ubogie. Tyle 偶e takie obrazy nie
pasuj膮 do publicystycznego kucia wizerunku Ko艣cio艂a, kt贸ry daleki jest od
鈥瀌ucha papie偶a Franciszka". Je偶eli Ojciec 艢wi臋ty m贸wi do kap艂an贸w o tym, 偶e
nie nale偶y pobiera膰 op艂at za sakramenty, nie stanowi to bynajmniej powodu
do refleksji nad sakramentem jako szczeg贸lnym znakiem 艂aski Bo偶ej. Przecie偶
zawsze w艣r贸d tysi臋cy polskich proboszcz贸w mo偶na znale藕膰 takiego, kt贸ry ma
ustalon膮 taks臋 i za 艣lub kasuje pi臋膰set, a za chrzest czterysta. Taki
przypadek zostanie natychmiast na 艂amach 鈥濭azety Wyborczej" nag艂o艣niony 鈥 z
niedwuznaczn膮 sugesti膮, 偶e taka jest powszechna praktyka polskiego
Ko艣cio艂a. A zatem jest to Ko艣ci贸艂 antypapieski, a Franciszek 鈥 gdyby si臋
tylko o tym dowiedzia艂 (najlepiej z publikacji 鈥濿yborczej") 鈥 za艂ama艂by
r臋ce i zap艂aka艂, a potem kaza艂 robi膰 porz膮dki.

Stalinowska instrukcja

Ci膮g艂e dezawuowanie i os艂abianie Ko艣cio艂a, kiedy tylko nadarzy si臋 okazja
(a t臋 mo偶na zawsze wymy艣li膰), przypomina taktyk臋 wyjmowania z budowli
ma艂ych kamyczk贸w z nadziej膮, 偶e ta mr贸wcza praca zachwieje wreszcie jej
stabilno艣ci膮. To dezawuowanie Ko艣cio艂a dokonywane jest pod pozorem troski o
niego 鈥 cz臋sto przez osoby deklaruj膮ce si臋 jako chrze艣cijanie. Sztandarow膮
鈥瀙ost臋pow膮 chrze艣cijank膮" 鈥濿yborczej" jest Katarzyna Wi艣niewska. Jej
przewidywalna ju偶 do granic md艂o艣ci publicystyka sprowadza si臋 do ci膮g艂ego
utyskiwania: 鈥瀓ak ja bym ustawi艂a Ko艣ci贸艂, gdybym by艂a biskupem". Tyle 偶e
gdyby Wi艣niewska by艂a biskupem 鈥 papie偶em musia艂by by膰 Adam Michnik. A mo偶e
nawet nie papie偶em, ale samym Panem Bogiem 鈥 wszak naczelny 鈥濿yborczej"
zawsze mierzy艂 wysoko. Celnie zdiagnozowa艂 to ju偶 Tomasz Terlikowski,
pisz膮c: 鈥濻trategia 禄Gazety Wyborczej芦 by艂a (w mniejszym stopniu jest)
艣ci艣le zwi膮zana z tym, kim chcia艂 by膰 dla Polski jej redaktor naczelny. A
jego marzenie by艂o proste. On chcia艂 by膰 Moj偶eszem polskiego, zacofanego,
ciemnego i obskuranckiego Ko艣cio艂a. Wierzy艂, 偶e pod jego 艣wiat艂ym przewodem
polska dusza, w kt贸r膮 nieod艂膮cznie wpisany jest katolicyzm, b臋dzie si臋
stopniowo przekszta艂ca膰".

Tak naprawd臋 katolicyzm kszta艂towany przez 鈥濭azet臋 Wyborcz膮" przesta艂by by膰
Ko艣cio艂em, a sta艂by si臋 sekt膮. Jednak 鈥瀞ekta" 藕le si臋 kojarzy, dlatego z
艂am贸w 鈥濿yborczej" nieustannie pada postulat 鈥濳o艣cio艂a otwartego". Zacytujmy
raz jeszcze Terlikowskiego: 鈥瀂mieni膰 Ko艣ci贸艂, by zmieni膰 Polsk臋 鈥 tak
najkr贸cej podsumowa膰 mo偶na strategi臋 禄Gazety Wyborczej芦. I dlatego trudno
(poza pierwszym, bardzo kr贸tkim okresem) m贸wi膰 o zdecydowanym ataku 禄GW芦 na
Ko艣ci贸艂. Zamiast niego stosowano metod臋 禄dziel i rz膮d藕芦, tak by wspiera膰 w
Ko艣ciele te nurty, kt贸re bli偶sze by艂y Adamowi Michnikowi. 禄Wyborcza芦 robi
wszystko, by dzieli膰 Ko艣ci贸艂 na dwie cz臋艣ci i wzmacnia膰 tylko t臋, kt贸ra
jest jej bli偶sza. To dlatego zar贸wno w publicystyce, jak i dziennikarstwie
禄GW芦 wci膮偶 mo偶na znale藕膰 podzia艂 na Ko艣ci贸艂 sensowny i ten
nacjonalistyczny, ciemny i ksenofobiczny. I o ile ten pierwszy ma prawo si臋
wypowiada膰, o tyle ten drugi powinien milcze膰. 禄Wyborczej芦 chodzi o
stworzenie wymarzonego Ko艣cio艂a, kt贸ry ze wsp贸lnoty Jezusa Chrystusa
przekszta艂ci艂by si臋 we wsp贸lnot臋 wyznawc贸w Ewangelii wed艂ug Adama Michnika.
Ten wymarzony Ko艣ci贸艂 powinien zrezygnowa膰 z jakichkolwiek aspiracji
politycznych, odrzuci膰 pragnienie obrony 偶ycia metodami prawnymi i
zaanga偶owa膰 si臋 w budowanie liberalnej demokracji na wz贸r wymy艣lony przez
redaktor贸w z 禄GW芦".

鈥濿yborcza" dzieli Ko艣ci贸艂 na po偶膮dany, otwarty oraz zamkni臋ty, trawiony
syndromem obl臋偶onej twierdzy. Na Ko艣ci贸艂 鈥炁俛giewnicki", kt贸ry warto
wspiera膰, i 鈥瀟oru艅ski" reprezentowany przez 艣rodowisko Radia Maryja. Jerzy
Poksi艅ski w artykule 鈥濸rzeciw Ko艣cio艂owi" przytoczy艂 fragment instrukcji,
jak膮 Boles艂aw Bierut mia艂 otrzyma膰 od Stalina: 鈥濸rzy klerze: nie zrobicie
nic, dop贸ki nie dokonacie roz艂amu na dwie odr臋bne, przeciwstawne sobie
grupy. (...) Propaganda masowa to rzecz konieczna, ale sam膮 propagand膮 nie
zrobi si臋 tego, co potrzeba (...), nie nastawiacie si臋 na roz艂am (...), bez
roz艂amu w艣r贸d kleru nic nie wyjdzie". W PRL dzia艂ali ksi臋偶a patrioci
wspierani przez w艂adze przeciw kap艂anom pos艂usznym swoim biskupom.
鈥濿yborcza" wspiera ksi臋偶y pokroju Lema艅skiego, kt贸rzy 艂ami膮 z艂o偶ony w
obliczu Boga 艣lub pos艂usze艅stwa. Czy偶 nie jest to spos贸b ju偶 sprawdzony?
Sam Adam Michnik dziarsko ocenia przed kamerami TVN, 偶e w polskim Ko艣ciele
鈥瀏dzie艣 up艂yn膮艂 duch Jana Paw艂a II". To stwierdzenie kusi mnie do dygresji
鈥 przy okazji niedawnej dyskusji wok贸艂 oczyszczenia stosunk贸w
polsko-ukrai艅skich przez uznanie prawdy o ludob贸jstwie wo艂y艅skim
szczeg贸lnie atakowany przez 艣rodowisko 鈥濿yborczej" by艂 metropolita Lwowa
arcybiskup Mieczys艂aw Mokrzycki (zapewne jeden z mocnych kandydat贸w do
pier艣cienia kardynalskiego). A to przecie偶 kap艂an w du偶ej mierze
ukszta艂towany przez Jana Paw艂a II 鈥 jego osobisty sekretarz (obok
Stanis艂awa Dziwisza). Kt贸偶 jak nie Mokrzycki jest depozytariuszem
duchowo艣ci Karola Wojty艂y? Jak wida膰, okre艣lenie 鈥瀌uch Jana Paw艂a" r贸wnie偶
u偶ywane jest w spos贸b selektywny oraz instrumentalny: aby wesprze膰 鈥濳o艣ci贸艂
otwarty" lub zdezawuowa膰 Ko艣ci贸艂 katolicki niespe艂niaj膮cy oczekiwa艅
michnikowszczyzny.

Rogi diab艂a

Z Ko艣cio艂em otwartym jest jednak pewien zasadniczy problem: brak mu
kap艂an贸w, brak nauczycieli. Z braku laku s膮 dwie nauczycielki, jedna
etatowa, czyli wspomniana K. Wi艣niewska, druga z doskoku 鈥 Aleksandra
Klich, obie ochotniczo wspiera Katarzyna Kolenda-Zaleska. Z kap艂anami
k艂opot jest znacznie wi臋kszy 鈥 je偶eli ju偶 jaki艣 stanie si臋 twarz膮 Ko艣cio艂a
otwartego, to najcz臋艣ciej do艣膰 szybko ta otwarto艣膰 prowadzi go do
porzucenia zar贸wno kap艂a艅stwa, jak i katolicyzmu. Tadeusz Barto艣, Stanis艂aw
Obirek, Tomasz W臋c艂awski s膮 tu najlepszymi przyk艂adami. Eksksi臋偶a Obirek,
Barto艣 czy W臋c艂awski wci膮偶 pozostaj膮 u偶yteczni jako publicy艣ci, jednak
trudno apostatami uwiarygodnia膰 鈥瀔atolicyzm otwarty". Pech tym wi臋kszy, bo
je偶eli jaki艣 ksi膮dz aktywista michnikowego Ko艣cio艂a otwartego nie porzuci
stanu duchownego, to porzuca aktywno艣膰 publiczn膮 z przyczyn zgo艂a innych.
Na przyk艂ad okazuje si臋 鈥 jak Micha艂 Czajkowski 鈥 d艂ugoletnim esbeckim
kablem. W tej sytuacji Ko艣cio艂owi otwartemu pozosta艂o (stan na 1
pa藕dziernika 2013 r.) dw贸ch ksi臋偶y: safandu艂owaty 鈥瀙o偶yteczny idiota" w
sutannie Adam Boniecki oraz zap臋tlony ks. Wojciech Lema艅ski. Pierwszy
mi艂osierdziu michalit贸w oraz ich szacunkowi dla siwych skroni zapewne
zawdzi臋cza fakt, i偶 艂amanie zakazu wypowiedzi publicznych poza 鈥濼ygodnikiem
Powszechnym" nie zaowocowa艂o upomnieniami i karami kanonicznymi. Drugi
ekstremalnie testuje cierpliwo艣膰, pob艂a偶liwo艣膰 i wyrozumia艂o艣膰 swego
biskupa, kt贸remu 艣lubowa艂 bezwzgl臋dne pos艂usze艅stwo.

W takim wypadku nauczycielki Ko艣cio艂a schizmatycznego pod przewodem
Michnika musz膮 si臋 posi艂kowa膰 kap艂anami z zagranicy, nawet z tak
zlaicyzowanego kraju jak Czechy. 鈥濩zeski ksi膮dz Tomasz Halik jest jedynym
ksi臋dzem, kt贸rego s艂ucham z uwag膮" 鈥 wyznaje dziennikarka 鈥濭azety
Wyborczej" Aleksandra Klich. Klich wraz z J贸ziem Krzykiem uchodzi艂a kiedy艣
za 鈥瀋yngla Wyborczej" 鈥 ten duet pr贸bowa艂 dokona膰 medialnej egzekucji na
Ewie Koj, prokuratorze Instytutu Pami臋ci Narodowej (to moja subiektywna
opinia, z ostro偶no艣ci procesowej dodaj臋, 偶e J贸zek i Ola 鈥 z obojgiem
przeszed艂em na ty 鈥 dochowali w mniemaniu swoim i swoich redaktor贸w
wszelkich zasad dziennikarskiej rzetelno艣ci). Klich nad religi膮 uprawia艂a
nie tyle piruety, ile szpagaty, pisz膮c, 偶e ks. Halik wierzy w Boga, 鈥瀔t贸ry
napije si臋 piwa z gejem, zata艅czy z lesbijk膮, u艂o偶y klocki z dzieckiem
urodzonym dzi臋ki metodzie in vitro. I kt贸ry przytuli jego mam臋. W Boga,
kt贸ry poszuka pracy dla bezrobotnego i za艂atwi miejsce w kolejce
bezdomnemu. Kt贸ry posiedzi przy 艂贸偶ku umieraj膮cego i zrozumie rozwodnika".
Pomieszanie z popl膮taniem warte osobnego felietonu. I oto w艂a艣nie chodzi w
Ko艣ciele otwartym 鈥 o zatarcie granic, o rozmydlenie, popl膮tanie,
przeinaczenie. Powy偶szy cytat z Oli Klich mo偶e pos艂u偶y膰 za ilustracj臋 tezy:
w jednym zdaniu mo偶na zawrze膰 tyle g艂upot, 偶e potrzeba ksi臋gi, aby je
sprostowa膰.

Z diab艂a zawsze wyjd膮 rogi, z lewicowego ateisty 鈥 prawdziwe oblicze. Nawet
pod艣wiadomie. Bo jak inaczej t艂umaczy膰 r贸偶ne potkni臋cia 鈥濿yborczej". 24
grudnia, w Wigili臋 Bo偶ego Narodzenia, na internetowym portalu 鈥濭azety
Wyborczej" jako g艂贸wn膮 wiadomo艣膰 umieszczono... list czytelnika
zatytu艂owany 鈥濻k膮d si臋 wzi膮艂 Jezus?". Czytelnik 贸w udowadnia艂, 偶e... Bo偶ego
Narodzenia w og贸le nie by艂o. Oczywi艣cie, aby w Wigili臋 wyeksponowa膰 na
czo艂贸wce antyreligijny tekst ateisty, trzeba wiele z艂ej woli, zaci臋cia i
ch臋ci do prowokowania, a najpewniej wszystkich tych rzeczy naraz. Zapewne
autor listu (o nazwisku Kot) nie zdawa艂 sobie sprawy, a redaktorzy
鈥濿yborczej" nie zauwa偶yli, 偶e ca艂y ten wyw贸d 鈥濻k膮d si臋 wzi膮艂 Jezus" to
nihil novi. Zupe艂nie na t臋 sam膮 nut臋 na Patriarszych Prudach w Moskwie
czyni艂 wyk艂ad poecie Iwanowi Bezdomnemu niejaki Misza Berlioz. Redaktorzy
鈥濭azety Wyborczej" nie musieli si臋 wysila膰 i zamiast szuka膰 wsp贸艂czesnej
podr贸bki Berlioza w osobie czytelnika Kota, mogli swoim czytelnikom 鈥
m艂odym, niedokszta艂conym, z du偶ych miast 鈥 zapoda膰 w Wigili臋 troch臋
oryginalnego Berlioza z powie艣ci Bu艂kahowa: 鈥濪owcip polega na tym, 偶e przed
Jezusem narodzi艂o si臋 ca艂e mn贸stwo syn贸w bo偶ych, jak powiedzmy fenicki
Adonis, frygijski Attis, perski Mitra. A tymczasem, kr贸tko m贸wi膮c, 偶aden z
nich si臋 w og贸le nie narodzi艂, 偶aden z nich nie istnia艂, nie istnia艂 tak偶e
i Jezus".

Dilerzy opium

I na tym polega istota Ko艣cio艂a otwartego 鈥 jego promotorzy tak naprawd臋
nie wierz膮 w Boga. Ale 鈥 tak sobie kombinuj膮 lewicowi modernizatorzy z
鈥濿yborczej" 鈥 skoro spora cz臋艣膰 Polak贸w musi ju偶 za偶ywa膰 opium dla ludu
(czyli by膰 wyznawcami religii), to chocia偶 niech b臋dzie to opium
rozprowadzane przez nasz gang. St膮d pr贸by przemodelowania rzymskiego
katolicyzmu na 鈥瀔atolicyzm otwarty". A przy okazji mo偶na na tym sporo
zarobi膰. Bo jak inaczej t艂umaczy膰 publikacj臋 dodatk贸w do 鈥濭azety Wyborczej"
zatytu艂owanych 鈥濶asz papie偶". By膰 mo偶e to jeden z 鈥瀖a艂ych cud贸w" Jana Paw艂a
II czy te偶 raczej jego 鈥瀔wiatk贸w" 鈥 podniesienie sprzeda偶y dziennika tak
bardzo przeinaczaj膮cego nauk臋 Ko艣cio艂a.

Obecnie trwa na 艂amach 鈥濿yborczej" publikacja innego cyklu: ksi臋偶a
pedofile. Zn贸w osobnego szkicu wymaga艂aby refleksja nad kolejnym szpagatem
czy te偶 rozkrokiem 鈥濿yborczej". Ot贸偶 wi臋kszo艣膰 opisywanych (godnych
najsro偶szych kar) przypadk贸w zbocze艅 w艣r贸d duchownych nie dotyczy
klasycznej pedofilii, ale pedofilii homoseksualnej, czyli efebofilii. S膮 to
wi臋c zbrodnie dokonywane nie tyle przez zbocze艅c贸w w sutannach, ile przez
homoseksualnych zbocze艅c贸w, kt贸rzy ukrywaj膮 swoje sk艂onno艣ci w stanie
kap艂a艅skim. Ale w 鈥濿yborczej" pedera艣ci maj膮 tylko dobr膮 pras臋. A ciekawe
by艂oby wyliczenie, ile przypadk贸w pedofilii w艣r贸d ksi臋偶y jest dzie艂em
homoseksualist贸w.

Na portalu niezalezna.pl ukaza艂o si臋 kilka dni temu zestawienie sporz膮dzone
przez internaut臋 o nicku wujek-stiopa. Aby pokaza膰 skal臋 antykatolickiej
nagonki prowadzonej przez 鈥濭ieWu", zebra艂 on 鈥瀊ad newsy" na temat Ko艣cio艂a,
jakie ukaza艂y si臋 na portalu wyborcza.pl w ci膮gu zaledwie 24 godzin.
鈥濳o艣ci贸艂 ubogi. A u ksi臋偶y moda na guziki z ko艅skiego w艂osa, poz艂acane
ornaty" 鈥 kr臋ci m艂ynek 鈥濿yborcza".

Jest taka teoria, wed艂ug kt贸rej 艣w. Pawe艂 dokona艂 swoistego przej臋cia
m艂odego chrze艣cija艅stwa, aby przerobi膰 go na mod艂臋 偶ydowsk膮. Uwa偶am, 偶e
Adam Michnik chcia艂by by膰 wsp贸艂czesnym 艣w. Paw艂em z tej teorii 鈥 chcia艂by
przej膮膰 katolicyzm w Polsce i przerobi膰 go na lewicow膮 mod艂臋. Michnik jest
jednak z艂ym prorokiem. A nawet jeszcze gorzej 鈥 znaczy tyle, ile w latach
50. szef Komisji Ksi臋偶y przy Zwi膮zku Bojownik贸w o Wolno艣膰 i Demokracj臋.


http://www.uwazamrze.pl/artykul/724046,1054346-Falszywy-prorok.html?p=1

Fa艂szywy prorok

Nowy film z video.banzaj.pl wi阠ej »
Redmi 9A - recenzja bud縠towego smartfona