Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   Fabryka kół?

Fabryka kół?

Data: 2009-04-23 14:40:39
Autor: Marek 'marcus075' Karweta
Fabryka kół?
Nudno ostatnio w drodze na uczelnię, więc tak sobie rozmyślam czasami nad
różnymi zjawiskami. Dzisiaj wydumałem kwestię taką dość przyziemną: czy
ktoś z Was wie jak wygląda jakaś fabryka kół rowerowych? Mówiąc szczerze
przez myśl przemknęło mi kilka wizji włączając w to halę na której siedzi
tysiąc Chińczyków (to nie jest żaden rasizm, po prostu wszystko teraz jest
"Made in China"), mają tysiąc centrownic i składają koła, centrują, etc,
etc. Inna wizja, koła elitarne, to taka, że gdzieś-tam we wschodniej Polsce
jest kilka wiosek, gdzie siedzą starsze panie w domach i zaplatają koła... Inne dzisiejsze przemyślenie to takie, że jak tylko będzie jakaś ładna
(czyt.: w miarę bezwietrzna i ciepła) noc to biorę rower i jadę na Nocnik
(wyjazd wieczorem, powrót rano) na Krowiarki. Ktoś, poza Szamanem, chętny?
Pewnikiem będzie to noc z soboty na niedzielę, dam znać jeszcze co i jak.

--
Pozdrowienia,                            | Próżnoś repliki się spodziewał
Marek 'marcus075' Karweta                | Nie dam ci prztyczka ani klapsa.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl   | Nie powiem nawet pies cię j***ł,
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością         | bo to mezalians byłby dla psa.

Data: 2009-04-23 14:49:20
Autor: kml
Fabryka kół?

Użytkownik "Marek 'marcus075' Karweta" <m.karweta-nie-trawi-spamu@gmail.com> napisał w wiadomości news:1au2auyov874y.dlgpedaluje.ile.moze...

Jest linia produkcyjna i koła robią się same. Kieeeedyś wrzucałem na forum BA link do filmu "jak powstaje rower" czy jakoś tak.


--
pozdrawiam
kml
http://endurorider.pl OD NOWA!
Last update 22/04/2009

Data: 2009-04-23 14:57:13
Autor: Coaster
Fabryka kół?
Marek 'marcus075' Karweta wrote:
Nudno ostatnio w drodze na uczelnię, więc tak sobie rozmyślam czasami nad
różnymi zjawiskami. Dzisiaj wydumałem kwestię taką dość przyziemną: czy
ktoś z Was wie jak wygląda jakaś fabryka kół rowerowych? Mówiąc szczerze
przez myśl przemknęło mi kilka wizji włączając w to halę na której siedzi
tysiąc Chińczyków (to nie jest żaden rasizm, po prostu wszystko teraz jest
"Made in China"), mają tysiąc centrownic i składają koła, centrują, etc,
etc. Inna wizja, koła elitarne, to taka, że gdzieś-tam we wschodniej Polsce
jest kilka wiosek, gdzie siedzą starsze panie w domach i zaplatają koła...

Juz w latach 80-tych w Mlodym Techniku byl reportaz z takiej fabryki, gdzie prawie caly cykl zalatwialy _automaty_...

Masz przedwojenne podejscie ;-)


--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"More experienced cyclists learn to "get light"
for a fraction of a second while going over rough
patches; newbies tend to sit harder on the saddle,
increasing the risk of pinch flats."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2009-04-23 15:13:57
Autor: Marek 'marcus075' Karweta
Fabryka kół?
Panie Coaster, prezesie pl.rec.rowery z siedzibą w
<news:gspom7$hle$1news.supermedia.pl> przy ul....

Marek 'marcus075' Karweta wrote:
Nudno ostatnio w drodze na uczelnię, więc tak sobie rozmyślam czasami nad
różnymi zjawiskami. Dzisiaj wydumałem kwestię taką dość przyziemną: czy
ktoś z Was wie jak wygląda jakaś fabryka kół rowerowych? Mówiąc szczerze
przez myśl przemknęło mi kilka wizji włączając w to halę na której siedzi
tysiąc Chińczyków (to nie jest żaden rasizm, po prostu wszystko teraz jest
"Made in China"), mają tysiąc centrownic i składają koła, centrują, etc,
etc. Inna wizja, koła elitarne, to taka, że gdzieś-tam we wschodniej Polsce
jest kilka wiosek, gdzie siedzą starsze panie w domach i zaplatają koła...

Juz w latach 80-tych w Mlodym Techniku byl reportaz z takiej fabryki, gdzie prawie caly cykl zalatwialy _automaty_...

O proszę...

Masz przedwojenne podejscie ;-)

Być może. Po prostu nie byłem sobie w stanie wyobrazić jak maszyna zaplata
koło.
No nic. Dzięki za informację!

--
Pozdrowienia,                            | Próżnoś repliki się spodziewał
Marek 'marcus075' Karweta                | Nie dam ci prztyczka ani klapsa.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl   | Nie powiem nawet pies cię j***ł,
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością         | bo to mezalians byłby dla psa.

Data: 2009-04-23 20:00:08
Autor: PeJot ( home)
Fabryka kół?
Marek 'marcus075' Karweta pisze:
Nudno ostatnio w drodze na uczelnię, więc tak sobie rozmyślam czasami nad
różnymi zjawiskami. Dzisiaj wydumałem kwestię taką dość przyziemną: czy
ktoś z Was wie jak wygląda jakaś fabryka kół rowerowych? Mówiąc szczerze
przez myśl przemknęło mi kilka wizji włączając w to halę na której siedzi
tysiąc Chińczyków (to nie jest żaden rasizm, po prostu wszystko teraz jest
"Made in China"), mają tysiąc centrownic i składają koła, centrują, etc,
etc. Inna wizja, koła elitarne, to taka, że gdzieś-tam we wschodniej Polsce
jest kilka wiosek, gdzie siedzą starsze panie w domach i zaplatają koła...

Na Discovery idzie/szedł cykl  How it's made, w którymś z odcinków był reportaż z fabryki rowerów. Na Chiny to nie wyglądało, z resztą program jest kanadyjski i najczęściej pokazują migawki z tamtejszych fabryk. O dziwo, rowery nie są składane przez automaty - prawdopodobnie nie jest to opłacalne przy tej skali produkcji i częstotliwości zmian asortymentu. Ot, zwykła taśma z pracownikami. Same koła składał człowiek, choć szprychy w piastę wpychał wcześniej automat. Samo zaplatanie było ręczne, ale nyple znów podawała i dokręcała wstępnie maszyna. Centrowanie było ręczne.

A co do tej wizji - cóż, jest w którejśtam_z_rzędu RP kiku gości co robią elytarne koła, ale ZTCW kokosów na tym nie robią.

--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

Data: 2009-04-24 09:58:38
Autor: ikov
Fabryka kół?
Same koła składał człowiek, choć szprychy w piastę wpychał wcześniej automat. Samo zaplatanie było ręczne, ale nyple znów podawała i dokręcała wstępnie maszyna. Centrowanie było ręczne.


W Galileo też chyba coś podobnego było - w połowie zautomatyzowane - czyli człowiek przekładał szprychy, automat naciągał i dokręcał lub na odwrót. Ale to była jakaś USAńska fabryka lub kanadyjczykowa - bo rower w większości składany ręcznie, a zaraz po złożeniu siadał na niego tester, który wyjeżdżając z fabryki zeskakiwał z 2 m rampy :)
Gdyby chińczycy tak robili, szybko zaczęłoby im brakować pracowników :)

--
http://ikov.bikestats.pl

Data: 2009-04-24 02:14:33
Autor: Kuba Abuk
Fabryka kół?
On Apr 24, 9:58 am, ikov <ikov1_@_t-l-e-n.pl> wrote:

W Galileo też chyba coś podobnego było - w połowie zautomatyzowane -
czyli człowiek przekładał szprychy, automat naciągał i dokręcał lub na
odwrót. Ale to była jakaś USAńska fabryka lub kanadyjczykowa

Ja widziałem program o Cannondale'u. Pani w wieku ~50lat o
niewzruszonej minie wlewała olej do lefty'ego "na oko".

Zdravim,
Kuba

Data: 2009-04-24 03:01:40
Autor: Korban
Fabryka kół?
On 24 Kwi, 11:14, Kuba Abuk <J.Gruch...@gmail.com> wrote:
On Apr 24, 9:58 am, ikov <ikov1_@_t-l-e-n.pl> wrote:

> W Galileo też chyba coś podobnego było - w połowie zautomatyzowane -
> czyli człowiek przekładał szprychy, automat naciągał i dokręcał lub na
> odwrót. Ale to była jakaś USAńska fabryka lub kanadyjczykowa

Ja widziałem program o Cannondale'u. Pani w wieku ~50lat o
niewzruszonej minie wlewała olej do lefty'ego "na oko".

Cóż ja widziałem na Discovery, albo na NG, jak starsza pani na
maszynie Singera szyła skafandry dla astronautów - pełny high tech :D..

Mirek

Data: 2009-04-24 12:57:23
Autor: Coaster
Fabryka kół?
Korban wrote:
On 24 Kwi, 11:14, Kuba Abuk <J.Gruch...@gmail.com> wrote:
On Apr 24, 9:58 am, ikov <ikov1_@_t-l-e-n.pl> wrote:

W Galileo też chyba coś podobnego było - w połowie zautomatyzowane -
czyli człowiek przekładał szprychy, automat naciągał i dokręcał lub na
odwrót. Ale to była jakaś USAńska fabryka lub kanadyjczykowa
Ja widziałem program o Cannondale'u. Pani w wieku ~50lat o
niewzruszonej minie wlewała olej do lefty'ego "na oko".

Cóż ja widziałem na Discovery, albo na NG, jak starsza pani na
maszynie Singera szyła skafandry dla astronautów - pełny high tech :D.


A Ty caly czas myslales, ze to swistaki szyja skafandry? :-P

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"More experienced cyclists learn to "get light"
for a fraction of a second while going over rough
patches; newbies tend to sit harder on the saddle,
increasing the risk of pinch flats."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2009-04-24 04:13:13
Autor: Korban
Fabryka kół?
On 24 Kwi, 12:57, Coaster <manyp...@mac.com> wrote:
Korban wrote:
> On 24 Kwi, 11:14, Kuba Abuk <J.Gruch...@gmail.com> wrote:
>> On Apr 24, 9:58 am, ikov <ikov1_@_t-l-e-n.pl> wrote:

>>> W Galileo też chyba coś podobnego było - w połowie zautomatyzowane -
>>> czyli człowiek przekładał szprychy, automat naciągał i dokręcał lub na
>>> odwrót. Ale to była jakaś USAńska fabryka lub kanadyjczykowa
>> Ja widziałem program o Cannondale'u. Pani w wieku ~50lat o
>> niewzruszonej minie wlewała olej do lefty'ego "na oko".

> Cóż ja widziałem na Discovery, albo na NG, jak starsza pani na
> maszynie Singera szyła skafandry dla astronautów - pełny high tech :D.

A Ty caly czas myslales, ze to swistaki szyja skafandry? :-P

Nie, myślałem, że demony, gnomy albo chochliki. Ewentualnie Wróżka
Skafandruszka :P

Data: 2009-04-24 12:51:48
Autor: Coaster
Fabryka kół?
Kuba Abuk wrote:
On Apr 24, 9:58 am, ikov <ikov1_@_t-l-e-n.pl> wrote:

W Galileo też chyba coś podobnego było - w połowie zautomatyzowane -
czyli człowiek przekładał szprychy, automat naciągał i dokręcał lub na
odwrót. Ale to była jakaś USAńska fabryka lub kanadyjczykowa

Ja widziałem program o Cannondale'u. Pani w wieku ~50lat o
niewzruszonej minie wlewała olej do lefty'ego "na oko".


Ale znasz opowiesc o konkursie i kataryniarzu?

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"More experienced cyclists learn to "get light"
for a fraction of a second while going over rough
patches; newbies tend to sit harder on the saddle,
increasing the risk of pinch flats."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2009-04-24 15:37:33
Autor: kml
Fabryka kół?

Użytkownik "Kuba Abuk" <J.Gruchota@gmail.com> napisał w wiadomości news:ad9d341f-b7db-4a5d-aee0-cd63ce88d40fy9g2000yqg.googlegroups.com...

Ja widziałem program o Cannondale'u. Pani w wieku ~50lat o
niewzruszonej minie wlewała olej do lefty'ego "na oko".
--

Po zalaniu pierwszego tysiąca to mogłaby oleum po ciemaku wlewać z dokładnością maszynową :)


--
pozdrawiam
kml
http://endurorider.pl OD NOWA!
Last update 22/04/2009

Data: 2009-04-24 10:30:35
Autor: PeJot
Fabryka kół?
ikov pisze:
Same koła składał człowiek, choć szprychy w piastę wpychał wcześniej automat. Samo zaplatanie było ręczne, ale nyple znów podawała i dokręcała wstępnie maszyna. Centrowanie było ręczne.


W Galileo też chyba coś podobnego było - w połowie zautomatyzowane - czyli człowiek przekładał szprychy, automat naciągał i dokręcał lub na odwrót. Ale to była jakaś USAńska fabryka lub kanadyjczykowa - bo rower w większości składany ręcznie,

To, że we współczesnych fabrykach w USA/Kanadzie jest nadal sporo ręcznej roboty mnie nie dziwi. Automatyzacja nie zawsze się opłaca. Pamiętam film z fabryki gdzie są montowane ciężarówki - montaż ręczny, wspomagany manipulatorami tam gdzie człowiek musi dźwigać. Np. kompletny   kokpit podaje do kabiny manipulator, na ramieniu którego na fotelu przypięta pasami siedzi kompaktowa kobietka, która ręcznie podpina kable.

--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

Data: 2009-04-25 01:18:07
Autor: Zygmunt M. Zarzecki
Fabryka kół?

Same koła składał człowiek, choć szprychy w piastę wpychał wcześniej automat. Samo zaplatanie było ręczne, ale nyple znów podawała i dokręcała wstępnie maszyna. Centrowanie było ręczne.


W Galileo też chyba coś podobnego było - w połowie zautomatyzowane - czyli człowiek przekładał szprychy, automat naciągał i dokręcał lub na odwrót. Ale to była jakaś USAńska fabryka lub kanadyjczykowa - bo rower w większości składany ręcznie, a zaraz po złożeniu siadał na niego tester, który wyjeżdżając z fabryki zeskakiwał z 2 m rampy :)
Gdyby chińczycy tak robili, szybko zaczęłoby im brakować pracowników :)

Masz mnie w kf?

zyga

Data: 2009-04-25 01:25:16
Autor: french
Fabryka kół?
http://www.hollandmechanics.com/
tu sobie zobacz w products jak wyglada linia produkcyjna i jak
dzialaja poszczegolne maszyny  (sa filmiki )

Data: 2009-04-23 20:24:18
Autor: Zygmunt M. Zarzecki
Fabryka kół?

Nudno ostatnio w drodze na uczelnię, więc tak sobie rozmyślam czasami nad
różnymi zjawiskami. Dzisiaj wydumałem kwestię taką dość przyziemną: czy
ktoś z Was wie jak wygląda jakaś fabryka kół rowerowych? Mówiąc szczerze
przez myśl przemknęło mi kilka wizji włączając w to halę na której siedzi
tysiąc Chińczyków (to nie jest żaden rasizm, po prostu wszystko teraz jest
"Made in China"), mają tysiąc centrownic i składają koła, centrują, etc,
etc. Inna wizja, koła elitarne, to taka, że gdzieś-tam we wschodniej Polsce
jest kilka wiosek, gdzie siedzą starsze panie w domach i zaplatają koła...

Youtube: bicycle factory
http://www.youtube.com/watch?v=3JyGFn5Oyhs

A tu ciekawostka:
http://www.youtube.com/watch?v=jfxNkqoQIeI&

zyga

Fabryka kół?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona