Data: 2010-05-02 08:43:00 | |
Autor: MadMan | |
Fading tarczĂłwek | |
Dnia Sun, 02 May 2010 00:06:05 +0200, Wojek napisał(a):
zahamowałem tylko jednym (tylnym). Okazało się że mój Avid Juicy 3 wystarczył na kilka sekund po czym siła hamowania zaczęła szybko spadać do +/- 1/3. Gdybym nie miał w zanadrzu przedniego to byłaby bęcka Jeśli zasadniczo hamujesz tylko tylnym to... zmień technikę hamowania :) Tylny hamulec nie służy do hamowania, co najwyżej do spowalniania. -- Pozdrawiam, Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl Tlen: madman1985, GG: 2283138 |
|
Data: 2010-05-02 10:10:32 | |
Autor: karbar | |
Fading tarczówek | |
MadMan pisze:
Tylny hamulec nie służy do hamowania, co najwyżej do spowalniania. Generalnie tak, ale jeżdżąc z sakwami zdziwiłem się, jak mocno hamować może tylny hamulec :) pozdrawiam karbar |
|
Data: 2010-05-02 04:09:44 | |
Autor: Rowerex | |
Fading tarczówek | |
On 2 Maj, 09:10, karbar <kar...@wp.pl> wrote:
MadMan pisze: Można się zdziwić widokiem tylnych widełek stalowej ramy podczas hamowania tylnym hamulcem na prostej drodze przy małej prędkości tarczą 140mm.... Aż mi się odechciało używania tylnego hamulca. Pozdr- -Rowerex |
|
Data: 2010-05-02 10:20:21 | |
Autor: MadMan | |
Fading tarczówek | |
Dnia Sun, 02 May 2010 10:10:32 +0200, karbar napisał(a):
Tylny hamulec nie służy do hamowania, co najwyżej do spowalniania. Ja jak jeździłem z sakwami w zeszłym roku miałem klocki, które nie dawały rady zablokować tylnego koła gdy jechałem "na lekko". Bieda straszna. Teraz mam jakieś Alligatory i jest lepiej, aczkolwiek tylnego hamulca używam w sumie tylko gdy na zakręcie się orientuję że nieco przeszacowałem jego kąt i jadę za szybko :) -- Pozdrawiam, Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl Tlen: madman1985, GG: 2283138 |