Data: 2011-12-16 22:16:59 | |
Autor: Karo | |
Faktura wystawiona po terminie | |
Witam
Otrzymałem właśnie fakturę za usługę wykonaną ponad 4 miesiące temu. Zapłaciłem za tę usługę (naprawa ciężarówki) bez faktury gotówką część przy odbiorze auta a następną miałem zapłacić za kilka tygodni. Niestety usługa została źle wykonana i auto się zepsuło (na nieszczęście za granicą) - gdzie poniosłem bardzo duże koszty jego dalszej naprawy. Uznałem, że w tej sytuacji nie zapłacę pozostałej kwoty usługi. Niestety w zeszłym tygodniu gdy o sprawie już dawno zapomniałem przyszła z firmy która dokonała naprawy faktura. Czy w ogóle po takim czasie mogła zostać wystawiona faktura VAT? Czy mogę jej po prostu np nie przyjąć aby nie bawić się w sprawy sądowe itp? Pzdr |
|
Data: 2011-12-16 15:52:20 | |
Autor: witek | |
Faktura wystawiona po terminie | |
On 12/16/2011 3:16 PM, Karo wrote:
Witam a co faktura zmienia w kwestii faktu, ze komus wisisz kasę? |
|
Data: 2011-12-16 22:46:23 | |
Autor: cef | |
Faktura wystawiona po terminie | |
Karo wrote:
Otrzymałem właśnie fakturę za usługę wykonaną ponad 4 miesiące temu. Skoro została wystawiona, to znaczy, że mogła. Czy mogę jej po prostu np nie przyjąć aby nie bawić się w sprawy sądowe itp? To chyba właśnie chcesz się w takie sprawy wpędzić? Złożyłeś jakąś reklamację, uzgadniałeś obciążenie ich kosztami naprawy itp? Myślisz, że jak Ty sobie uznałeś, że zapłata się nie należy, to już wystarczy? |
|
Data: 2011-12-17 01:25:42 | |
Autor: Robert Tomasik | |
Faktura wystawiona po terminie | |
Użytkownik "Karo" <kariokaallegro@wp.pl> napisał w wiadomości news:jcgd1o$mr4$1news.task.gda.pl...
Czy mogę jej po prostu np nie przyjąć aby nie bawić się w sprawy sądowe itp? Jesli faktury nie przyjmiesz, to taki trochę strzał we własne kolano. Powinieneś ich o tym powiadomić pisemnie podnosząc konkretne zarzuty, uzmysławiając, z jakiego powodu odmówisz uznania ich roszczenia i wzywając do wystawienia noty korygującej fakturę do wysokości uznanego przez Ciebie roszczenia. Oni mają wówczas dwa wyjścia. Iść do sądu i udowodnić, że maja racje, albo wystawić korektę. Musicie również się próbować porozumieć. W każdym razie udawanie, ze nie ma problemu nie jest w mojej ocenie dobrym rozwiązaniem. |