Data: 2011-08-15 11:06:48 | |
Autor: Marek | |
Fakturowanie złożonej usługi | |
Czasem mam do wykonania usługę np. montazu sieci komputerowej czy instalacji monitoringu. Jak wiadomo przy takich pracach wykorzystuje się mnóstwo materiałów dodatkowych, tzw drobnicy (kołki, taśmy izolacyjne, korytka, pianki uszczelniające, silikon, wkręty itp.).
Spotykam się często z systuacją gdzie firmy wystawiają fakturę zbiorczą np. z jedną pozycją "Wykonanie i uruchomienie sieci informatycznej" bez wyszczególniania użytych materiałów. Jest to duże ułatwienie, ale czy US nie może się przyczepić do takiej faktury ? Może wystarczy dołączyć do tego papierową specyfikację uzytych materiałów ? Druga sprawa - często kupuję duże ilości kołków, wkrętów, cyny lutowniczej, które wykorzystuję do świadczenia usług. Czy moge sobie wpisywac taki towar w koszty, bez szczegółowego rozliczania, czy koniecznie wciągac ten towar na magazyn i przy usłudze liczyć ile wkretów, czy innych drobiazgów użyłem i przepuszczać to wszystko przez kasę fiskalną ? Pozdrawiam Marek |
|
Data: 2011-08-15 11:32:13 | |
Autor: Edzio | |
Fakturowanie złożonej usługi | |
Użytkownik "Marek" <brak@email_no_spam> napisał w wiadomości news:4e48e1a6$0$2440$65785112news.neostrada.pl... Czasem mam do wykonania usługę np. montazu sieci komputerowej czy instalacji monitoringu. Jak wiadomo przy takich pracach wykorzystuje się mnóstwo materiałów dodatkowych, tzw drobnicy (kołki, taśmy izolacyjne, korytka, pianki uszczelniające, silikon, wkręty itp.). Nie nie musisz nic doczepiać ja wykonuję transport drogowy, a na FV piszę USŁUGA TRANSPORTOWA cena jednostkowa x ilość kilometrów, cena netto, cena brutto i jest OK |
|
Data: 2011-08-16 00:15:36 | |
Autor: | |
Fakturowanie złożonej usługi | |
Nie nie musisz nic doczepiać ja wykonuję transport drogowy, a na FV piszę USŁUGA TRANSPORTOWA cena jednostkowa x ilość kilometrów, cena netto, cena brutto i jest OK Ale masz świadomosć, że jak kontroler zapyta o szczegóły umowy do tej usługi to musisz mu podać? Piszę to w tym kontekście, że czasem warto dodatkową informację zapisać czy to w załączniku, czy na odwrocie f-ry, czy to w specyfikacji. To jest zupełenie tak, jak z paragonami. Kupujesz ogórki w sklepie osiedlowym, a na paragonie masz np. "warzywa" - oczywiście z prawidłową stawką VAT. Taki paragon jest niezgodny z rozporządzeniem, bo nie identyfikuje dokałdnie tego, co sprzedałeś. Paragonie musisz bowiem dokładnie to określać. A że życie sobie, a przepisy sobie? W 99,9% przypadków kontroler do tego się nie przyczepi, ale w 0,1% przypadków już tak. Podobnie z fakturami i ich treścią. |
|
Data: 2011-08-16 09:34:14 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Fakturowanie złożonej usługi | |
On Tue, 16 Aug 2011, sympatyczna_poczta_a@amorki.pl wrote:
To jest zupełenie tak, jak z paragonami. Zupełnie się... nie zgadzam :) Kupujesz ogórki w sklepie Zgadza się. Ale o ile sklep dokonuje własnej *PRODUKCJI* ogórków kiszonych, to w żadnym razie nie musi specyfikować ile kopru dodał do kilograma ogórków. I w żaden sposób paragon "1,04kG ogórków, 24g kopru, 7g czosnku, ...... 3,5 roboczominuty przy zatapianiu w beczce (przypadającej na kilogram ogórków)" nie będzie paragonem prawidłowym. 1kG ogórków kiszonych - tak. Owszem, jestem przygotowany na konieczność wyjaśniania czym ów kilogram ogórków różni się od komputera o którym mowa niżej ;) bo nie identyfikuje dokałdnie tego, co sprzedałeś. A w jaki sposób dokonują tej identyfikacji materiały składowe? Przytoczyć do rozważań piasek, cement, stal zbrojeniową i zacząć rozważania co do wywodu czy wyszło mieszkanie, szopa czy garaż? ;) Podobnie z fakturami i ich treścią. Ale w żaden sposób co do tematu dyskusji. No chyba, że ktoś twardo twierdzi że dokonuje *wyłącznie sprzedaży*, podczas kiedy faktycznie dokonuje *produkcji*. Żeby nie było - oczywiście, zgadzam się że sprzedawca i klient mogą uzgodnić iż klient kupuje materiały do produkcji a następnie sprzedawca występuje w roli usługodawcy i mu z tego wykonuje produkt końcowy. Klient może również zażądać wykonania przedmiotu zakupu z określonych materiałów, w szczególności jeśli strony uważają iż przedmiot umowy nie spełnia "przeciętnej jakości" (zarówno w górę jak i w dół) jak chce Kodeks cywilny o ile nie wykonano specyfikacji. Przeszkód nie ma, faktura "płyta główna, obudowa, zasilacz, procesor, pamięci, dyski, karta grafiki plus poskładanie" to jest jedna f-ra na dwa rodzaje czynności (sprzedaż towarów plus sprzedaż usługi). W odróżnieniu od "komputer", przy którym *może* być specyfikacja, ale wcale nie musi ona być "częścią faktury" (podobnie jak gwarancja) :) pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2011-08-16 11:04:19 | |
Autor: Elab | |
Fakturowanie złożonej usługi | |
Co do przykładu z komputerem to nie do końca masz rację, gdyż musisz rozróżnić konfekcjonowanie, od produkcji. Różnica (od strony przepisów) jest między innymi taka że na produkcję urządzeń podłączanych do sieci musisz mieć różne certyfikaty (CE,elektryczny,elektromagnetyczny itp itd ) . Dlatego małe sklepy sprzedają komputery w częściach, bo aby "wyprodukować" je musiały by dawać komputer z danej serii do ceryfikacji ( co więżę się między innymi z jego zniszczeniem) i pewnie dlatego aby uniknąć "produkcji" sprzedaje się niektóre rzeczy w częściach.
-- Elaboro Online System Przyjazne oprogramowanie dla firm, sklep i księgowość online. www.elaboro.pl |
|
Data: 2011-08-16 10:03:53 | |
Autor: jureq | |
Fakturowanie złożonej usługi | |
Dnia Tue, 16 Aug 2011 11:04:19 +0200, Elab napisaĹ(a):
) . Dlatego maĹe sklepy sprzedajÄ komputery w czÄĹciach, bo aby To sÄ mity. |
|
Data: 2011-08-16 20:47:37 | |
Autor: Elab | |
Fakturowanie złożonej usługi | |
To sÄ mity. Niestety nie,pomijając specyficzne wyjątki każde urządzenie zasilane z sieci elektrycznej i wprowadzone do obrotu w Polsce MUSI mieć tzn. znaczek B lub CE (czyli certyfikaty), to że ma certyfikowany zasilacz, niczego nie zmienia. A certyfikat na urządzenie to coś więcej niż certyfikowany zasilacz,i aby go uzyskać sprawdzane jest np. badanie urządzeń niskonapięciowych LVD oraz kompatybilności elektromagnetycznej EMC CAŁEGO urządzenia .... do tej pory nikt specjalnie tego nie kontroluje, ale kary przewidziane są dość duże. -- Elaboro Online System Przyjazne oprogramowanie dla firm, sklep i księgowość online. www.elaboro.pl |
|
Data: 2011-08-17 10:16:51 | |
Autor: Jarek Andrzejewski | |
Fakturowanie złożonej usługi | |
On Tue, 16 Aug 2011 20:47:37 +0200, Elab <elaboro@poczta.onet.pl>
wrote:
to nie są certyfikaty, a świadectwa zgodności. O ile pamiętam, to można je wystawić samemu (tzn. składacz może to zrobić). -- pozdrawiam, Jarek Andrzejewski |
|
Data: 2011-08-17 14:29:41 | |
Autor: Elab | |
Fakturowanie złożonej usługi | |
dokładnie rzecz ujmując to o czym piszesz to deklaracja zgodności, tylko że aby ją wypełnić powinieneś przeprowadzić badania, a więc w wspomniane wcześniej LVD, EMC i inne np. test palności ... -- Elaboro Online System Przyjazne oprogramowanie dla firm, sklep i księgowość online. www.elaboro.pl |
|
Data: 2011-08-17 15:00:43 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Fakturowanie złożonej usługi | |
On Wed, 17 Aug 2011, Elab wrote:
[...komuś...] znaczek B lub CE (czyli certyfikaty), to że ma certyfikowany zasilacz, Znaczy jak chodzi o CE. Ze znakiem bezpieczeństwa to inna sprawa (ale IMHO certy- fikowany zasilacz ją załatwia). O ile pamiętam, to Prawo działa tak: słowo "powinien" ma znaczenie wtedy, jeśli jest poparte egzekucją. W potocznym rozumieniu zmienia się wtedy na słowo "musi" ;) O ile wiem, nie ma takiej "powinności". Działa to tak mniej więcej, jak fakt, że prowadząc DG albo dajmy na to pojazd mechaniczny, wcale nie musisz znać przepisów. W zupełności wystarczy jeśli się do nich zastosujesz ;) I teraz z CE jest podobnie: nie ma "powinności" zrobienia badań. Urządzenie ma spełniać wymagania (za niespełnianie są rzeczywiście kary). Ale z braku "powinności" zastosowanie ma bardzo ogólny przepis art.6 Kodeksu Cywilnego. Znaczy najpierw musi znaleźć się ktoś, kto będzie miał motywację żeby za pomocą badań wykazać, że dany sprzęt NIE spełnia wymogów. przeprowadzić badania, a więc w wspomniane wcześniej LVD, EMC No. A później użyszkodnik we własnym dobrze pojętym interesie musi wycinać kondensatory z karty graficznej, żeby przywrócić jej pełne pasmo przenoszenia :P (ma zastosowanie wyłącznie do złącz analogowych, coraz rzadziej spotykanych, ale to taki "absurd CE", ten typ tak ma). pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2011-08-17 15:45:22 | |
Autor: mvoicem | |
Fakturowanie złożonej usługi | |
(17.08.2011 15:00), Gotfryd Smolik news wrote:
No. Ciekawy temat, mógłbyś rzucić jakimś linkiem bądź rozwinąć? p. m. |
|
Data: 2011-08-18 11:35:36 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
OT, grafika PC, bylo: Fakturowanie... | |
On Wed, 17 Aug 2011, mvoicem wrote:
(17.08.2011 15:00), Gotfryd Smolik news wrote: Nie ma czego rozwijać, dajmy na to: http://www.google.pl/#q=wycišć+filtr+karty+grafiki&pbx=1&oq=wycišć+filtr+karty+grafiki ....i znajdujesz "Wylutowywanie filtrów - Dzikie.NET": http://www.dzikie.net/index.php?art=filtry ze szczegółowym opisem gdzie przyłożyć scyzoryk :) (ale zlokalizowanie filtrów nie wymaga dużego doświadczenia, co najwyżej pewne doświadczenie w lutowaniu jest przydatne żeby nie "popalić" ścieżek). Całkiem sporo powinno również leżeć w starszych archiwach .foto.cyfrowa tudzież grup "graficznych" - starszych, bo to domena ludzi zdecydowanie walczących o ostrość a nie zadowalających się "przeciętną" oraz jak wyżej napisałem stosowania analoga, więc dziś *z nich* nikt już z tym problemem nie walczy. Niemniej moja ostatnia karta ze złączem AGP też była (jeszcze) "analogowa" (złącze VGA) i zaraz po upływie gwaracji została pocięta. BTW: gość opisując metodę z połączeniem przewodem nie zaznaczył bardzo ważnej rzeczy. Prędkość fali e-m *w kablu* to ledwo jakieś 60 Mm/s, z apelem żeby nie stosować jednostek warunkowo dopuszczonych ;) (znaczy chodzi o to że "Mm" jest legalnym określeniem na milę morską, co przypadkiem koliduje z megametrem). Jak przy dużej rozdzielczości nie chcemy mieć rozjazdu kolorów, czyli powiedzmy nie więcej niż 1/4 rozmiaru piksela, to wypada się "trochę" sprężyć z dokładnością przycinania tych przewodów. Można skorygować głębokością wpuszczenia końców w lutowie. pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2011-08-18 08:32:01 | |
Autor: Elab | |
Fakturowanie złożonej usługi | |
W dniu 17.08.2011 15:00, Gotfryd Smolik news pisze:
On Wed, 17 Aug 2011, Elab wrote: podczas sprzedaży części ... zgadzam się, ale moim zdaniem nie załatwia podczas sprzedaży całego wyprodukowanego URZĄDZENIA (np. komputera), moim zdaniem producent sprzętu elektrycznego odpowiada takim samym przepisom jak importer sprzętu spoza UE ( czyli wprowadza towar na rynek UE ) ... i jeśli sprawę załatwiała by deklaracja zgodności, to nikt by nie robił certyfikatów, a np. urząd celny by ich nie wymagał ( a przecież wymaga na każde urządzenie zasilane 220v znaczka CE ) więcej o tym można przeczytać: http://www.bigchina.pl/artykuly/import_w_praktyce/50/import_z_chin_i_oznakowanie_ce jak już pisałem wcześniej, od strony urzędowej w tej chwili nikt tego nie sprawdza (jeszcze ???? ) , ale ... np. kupując dany komputer (jako całość) bez certyfikatu CE, każdy klient moim zdaniem ma każdą sprawę wygraną w sądzie w sprawach gwarancyjnych lub np. przy stracie danych ... z tego co czytam mój pogląd jest odosobniony, więc chyba nie ma sensu dalej się spierać. Bo być może prawda leży gdzieś pośrodku. |
|
Data: 2011-08-18 10:02:25 | |
Autor: Jarek Andrzejewski | |
Fakturowanie złożonej usługi | |
On Thu, 18 Aug 2011 08:32:01 +0200, Elab <elaboro@poczta.onet.pl>
wrote: nie sprawdza (jeszcze ???? ) , ale ... np. kupując dany komputer (jako całość) bez certyfikatu CE, każdy klient moim zdaniem ma każdą sprawę wygraną w sądzie w sprawach gwarancyjnych lub np. przy stracie danych ... dla mnie związek między brakiem papierka a utratą danych jest mocno wątpliwy. -- pozdrawiam, Jarek Andrzejewski |
|
Data: 2011-08-18 10:34:55 | |
Autor: tomek | |
Fakturowanie złożonej usługi | |
On 17.08.2011 15:00, Gotfryd Smolik news wrote:
Ale z braku "powinności" zastosowanie ma bardzo ogólny Ja wiem że Ty lubisz Kodeks Cywilny, ale ja bym go nie "wpychał" na siłę do postępowania kontrolnego które może się skończyć karą 100kEUR OIDP. Jak już UKE, UOKiK czy kto to kontroluje wpadnie o 6:00 to raczej Ty będziesz musiał wykazywać że te kondensatory są poprawnie przylutowane. Tomek |
|
Data: 2011-08-18 10:46:20 | |
Autor: Elab | |
Fakturowanie złożonej usługi | |
Ja wiem że Ty lubisz Kodeks Cywilny, ale ja bym go nie "wpychał" na siłę ja znam osobiście przypadek, że urząd celny zakwestionował znaczki CE elektroniki z chin ( aby było śmiesznie zrobił to już po odprawie ) i cała partia towaru trzymana była przez około rok na składzie celnym do wyjaśnienia ( a tylko same opłaty za trzymanie na składzie ...przerosły kilkakrotnie wartość urządzeń ), więc te .... CE to nie takie wcale hop siup. Po czym okazało się że towar spełnia CE i urząd celny oddał towar, nie mówiąc nawet przy tym słowa przepraszam. |
|
Data: 2011-08-18 11:55:42 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Fakturowanie złożonej usługi | |
On Thu, 18 Aug 2011, tomek wrote:
Ja wiem że Ty lubisz Kodeks Cywilny, ale ja bym go nie "wpychał" na siłę do postępowania kontrolnego które może się skończyć karą 100kEUR OIDP. W przypadku kiedy w rachubę wchodzi *kara*, sprawa ma się o tyle inaczej, że obowiązuje domniemanie niewinności. Problemem jest "prawnie dopuszczalne" wyrządzanie szkód przy postępowaniu karnym i administracyjnym (w tym podatkowym), o czym napisał Elab, a niestety w .pl ma miejsce. Jak już Tylko o ile jakiś przepis działa w tę stronę, a nie konieczności wykazania przez zainteresowaną instytucję że *nie* są poprawnie i tak dalej. Z zastrzeżeniem wyżej :[ pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2011-08-16 19:38:03 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Fakturowanie złożonej usługi | |
On Tue, 16 Aug 2011, Elab wrote:
Co do przykładu z komputerem to nie do końca masz rację, gdyż musisz rozróżnić konfekcjonowanie, od produkcji. Postawiłeś trudny wybór językowy: albo przez konfekcjonowanie masz na myśli wyłącznie pakowanie (jednolitego towaru, np. tabletki po 100 sztuk czy napoje po 8), albo dokonujesz podziału na ryby i śledzie tudzież jabłka i owoce, co większego sensu (z p. widzenia podziału) nie ma, jako że to drugie znaczenie jest zaliczane do... produkcji. Z tego p. widzenia nazwanie poskładania komputera "konfekcjonowaniem", IMO niezbyt właściwe, bo to określenie "konfekcjonowania" stanowi *zaprzeczenie* produkcji jednostkowej, nadal *pozostaje* produkcją. Nim padnie pytanie jakie mam wsparcie :) podeprę: http://sjp.pwn.pl/slownik/2564254/konfekcjonowa%C4%87 Różnica (od strony przepisów) jest Deklarację CE wypełniasz samemu zaś *o ile wiem* wymagania bezpieczeństwa, przynajmniej wg "powszechnie akceptowanej wykładni" spełnia użycie certyfikowanego zasilacza. Z grubsza streścił to jureq ;) Czy rzeczywiście jest tak w umowie m-nar głowy nie dam, bo zdrowia do przebijania się przez przepisy nie mam a mam świadomość jakie "kwiatki" były (i są) tu i ówdzie choćby w prawie drogowym, nie wspominając o poprawkach do VAT które wprowadzane były w wyniku orzeczeń wskazujących na bezprawność tego czy innego przepisu. pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2011-08-16 20:59:51 | |
Autor: Elab | |
Fakturowanie złożonej usługi | |
W dniu 16.08.2011 19:38, Gotfryd Smolik news pisze:
On Tue, 16 Aug 2011, Elab wrote: hmmm, uważam że składanie długopisów lub komputerów to konfekcjonowanie ( czyli coś jak możesz złożyć i rozłożyć ) ... a produkcja to produkcja ( czyli jak złożysz, to już tak łatwo nie rozłożysz ). Ale mogę się mylić ..i upierać się przy swoim nie będę. |
|
Data: 2011-08-17 09:16:21 | |
Autor: Maciek | |
Fakturowanie złożonej usługi | |
W dniu 2011-08-16 20:59, Elab pisze:
hmmm, uważam że składanie długopisów lub komputerów to konfekcjonowanie ( czyli coś jak możesz złożyć i rozłożyć ) ... a produkcja to produkcja ( czyli jak złożysz, to już tak łatwo nie rozłożysz ). Ale mogę się mylić ..i upierać się przy swoim nie będę.A jakiś przepis na podparcie widzimisię? -- Pozdrawiam Maciek |
|
Data: 2011-08-17 13:22:06 | |
Autor: Elab | |
Fakturowanie złożonej usługi | |
A jakiś przepis na podparcie widzimisię? nie ma, jak napisał to Gotfryd i zgadzam sie z nim to kwestia nomenklatury, nie przepisów |
|
Data: 2011-08-16 14:54:11 | |
Autor: Marek | |
Fakturowanie złożonej usługi | |
Użytkownik <sympatyczna_poczta_a@amorki.pl> napisał A że życie sobie, a przepisy sobie? W 99,9% przypadków kontroler do tego się nie przyczepi, ale w 0,1% przypadków już tak. Podobnie z fakturami i ich treścią. Czyli wygląda na to, ze aby być w zgodzie z prawem to muszę wyliczyć każdą śrubkę itp. Powtórzę jeszcze część druga mojego pytania: często kupuję duże ilości kołków, wkrętów, cyny lutowniczej, które wykorzystuję do świadczenia usług. Czy moge sobie wpisywac taki towar w koszty, bez szczegółowego rozliczania, czy koniecznie wciągac ten towar na magazyn i przy usłudze liczyć ile wkretów, czy innych drobiazgów użyłem i przepuszczać to wszystko przez kasę fiskalną ? Pozdrawiam Marek |
|
Data: 2011-08-16 13:37:57 | |
Autor: jureq | |
Fakturowanie złożonej usługi | |
Dnia Tue, 16 Aug 2011 14:54:11 +0200, Marek napisaĹ(a):
PowtĂłrzÄ jeszcze czÄĹÄ druga mojego pytania: czÄsto kupujÄ duĹźe iloĹci JeĹli prowadzisz peĹnÄ ksiÄgowoĹÄ, to masz obowiÄ zek "prowadziÄ magazyn". JeĹli KPiR lub jesteĹ na jakimĹ ryczaĹcie nie masz takiego obowiÄ zku. Co nie oznacza, ze przy kontroli nie padnie pytanie co siÄ z danym zakupem staĹo. W wypadku koĹkĂłw czy wkrÄtĂłw wystarczy zazwyczaj np odpowiedĹş: "Przy instalacji sieci elektrycznej zuĹźywam Ĺrednio 4 koĹki na metr sieci, tu sÄ kosztorysy wykonanych sieci a tu faktury za ich wykonanie" OstroĹźnoĹÄ doradzam w wypadku elementĂłw droĹźszych. Np wykonujÄ c sieÄ komputerowÄ warto byĹoby mĂłc udowodniÄ, Ĺźe ten switch Cisco za 69.000 zĹ zostaĹ w tej sieci uĹźyty. |
|
Data: 2011-08-18 10:38:35 | |
Autor: tomek | |
Fakturowanie zĹoĹźonej usĹugi | |
On 16.08.2011 15:37, jureq wrote:
Dnia Tue, 16 Aug 2011 14:54:11 +0200, Marek napisaĹ(a): Przy czym to "Ĺrednio" to raczej zawyĹźone Ĺrednio powinno byÄ - bo potem moĹźe byÄ ciÄĹźko je obniĹźyÄ gdy juĹź zarzucÄ nierzetelnoĹci KPiR. Innymi sĹowy operowanie podczas kontroli konkretnymi liczbami "z gĹowy" moĹźe byÄ niebezpieczne. Tomek |
|
Data: 2011-08-16 15:02:57 | |
Autor: Maciek | |
Fakturowanie złożonej usługi | |
W dniu 2011-08-16 14:54, Marek pisze:
Czyli wygląda na to, ze aby być w zgodzie z prawem to muszę wyliczyć każdą śrubkę itp.Czy kupując mieszkanie dostajesz jakąkolwiek specyfikację w rodzaju ile zużyto pustaków, ile kilo cementu, ile tynku, ile przewodów położył elektryk, ile złączek zastosował itd? Pomijam już sprawę umieszczenia tego na dowodzie zakupu, ale czy na jakimkolwiek dokumencie dostajesz taką specyfikację? Owszem, dostawca powinien w razie kontroli potrafić wskazać na co poszły określone materiały, ale przy dużym obrocie zwyczajnie nie da się tego zrobić, biorąc zwłaszcza pod uwagę, że część idzie np. na straty. -- Pozdrawiam Maciek |
|
Data: 2011-08-16 09:16:49 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Fakturowanie złożonej usługi | |
On Mon, 15 Aug 2011, Marek wrote:
Spotykam się często z systuacją gdzie firmy wystawiają fakturę zbiorczą np.[...] Druga sprawa - często kupuję duże ilości kołków, wkrętów, cyny lutowniczej, Takie pytanie: masz kwitek na tę cynę? A możesz podać, ile na tym kwitku wymieniono cyny, ołowiu i kalafonii? (pewnie jakieś inne materiały użyte do *produkcji* owej cyny by się znalazły). pzdr, Gotfryd |