Kto tutaj mnie przekonywał, że nie jest już możliwy wyrok sądowy i zajęcie komornicze bez próby zawiadomienia rzekomego dłużnika pod jego prawdziwym adresem?

http://wyborcza.biz/biznes/7,147582,25063309,kupili-na-nia-dwa-telefony-za-14-tys-zaraz-ktos-zrobi-to-tobie.html

"Kupili na nią dwa telefony za 14 tys. Zaraz ktoś zrobi to tobie. Państwo jest bezradne

Firma windykacyjna EOS KSI Polska stwierdziła, że ktoś na imię i nazwisko Aleksandra Barańska zawarł umowę z Orange.
Wziął dwa telefony Samsung Galaxy S8 Plus w kolorze niebieskim oraz Samsung Galaxy S8 w kolorze szarym. Do tego abonament i internet mobilny. Wszystko podając adres w Sosnowcu. Zadłużenie? Na dzisiaj około 14 tys.

- Nie zawierałam umowy w Orange. Nie mam wypasionego telefonu, a co dopiero dwóch, nie byłam nigdy w Sosnowcu i nie zgubiłam dowodu ani nie dałam go nikomu kserować - relacjonuje pani Aleksandra.

Wyrok na czytelniczkę wydał elektroniczny sąd w Lublinie. Sąd wydaje nakaz automatycznie; sprawdza tylko, czy dług jest według papierów. Jak ktoś się nie zgadza, to może się odwołać. Wtedy sprawa jest rozpatrywana już przed sądem w normalnym trybie.

Tyle że zawiadomienia w tej sprawie szły na adres w Sosnowcu. Pani
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
Aleksandra jedzie pierwszy raz w życiu do Sosnowca."

etc, etc, etc.

Na dodatek adres w Sosnowcu jest ewidentnie zmyślony (mieszkanie numer 10 w domu jednorodzinnym). Nikomu to nie przeszkadza, ani sądowi, ani poczcie...

   MJ

On 2019-08-06, Michal Jankowski <michalj@fuw.edu.pl> wrote:

Kto tutaj mnie przekonywał, że nie jest już możliwy wyrok sądowy i zajęcie komornicze bez próby zawiadomienia rzekomego dłużnika pod jego prawdziwym adresem?

http://wyborcza.biz/biznes/7,147582,25063309,kupili-na-nia-dwa-telefony-za-14-tys-zaraz-ktos-zrobi-to-tobie.html

"Kupili na nią dwa telefony za 14 tys. Zaraz ktoś zrobi to tobie. Państwo jest bezradne

[..]

Wyrok na czytelniczkę wydał elektroniczny sąd w Lublinie. Sąd wydaje nakaz automatycznie; sprawdza tylko, czy dług jest według papierów. Jak ktoś się nie zgadza, to może się odwołać. Wtedy sprawa jest rozpatrywana już przed sądem w normalnym trybie.

Tyle że zawiadomienia w tej sprawie szły na adres w Sosnowcu. Pani
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
Aleksandra jedzie pierwszy raz w życiu do Sosnowca."

etc, etc, etc.

Na dodatek adres w Sosnowcu jest ewidentnie zmyślony (mieszkanie numer 10 w domu jednorodzinnym). Nikomu to nie przeszkadza, ani sądowi, ani poczcie...

Jak widać zdarza się nadal i absurdem jest spodziewać się, że każdy powinien mieć zarejestrowane konto w co bardziej lokalnych sądach, co by być informowanym na bieząco. I niech jeszcze trafi na jakąć babcie z wiarą w Ale mnie ten Sosnowiec intryguje od dłuższego juz czasu. Z doniesień prasowych klarownie wynika, że z połowa przestępczych niegodziwości w Polsce ma coś wspólnego z Sosnowcem, tak jak pewnie więcej niż połowa policyjnych niegodziwości z Wrocławiem i okolicami :)

--
Marcin

W dniu 2019-08-07 o 03:09, Marcin Debowski pisze:

Jak widać zdarza się nadal i absurdem jest spodziewać się, że każdy
powinien mieć zarejestrowane konto w co bardziej lokalnych sądach,

Konto ma się jedno na całą apelację, nie trzeba obskakiwać wszystkich sądów rejonowych.

Choć w tym przypadku trzeba by było mieć po prostu konto w sądzie elektronicznym.

--
Liwiusz

W dniu 07.08.2019 o 10:55, Liwiusz pisze:

W dniu 2019-08-07 o 03:09, Marcin Debowski pisze:

Jak widać zdarza się nadal i absurdem jest spodziewać się, że każdy
powinien mieć zarejestrowane konto w co bardziej lokalnych sądach,

Konto ma się jedno na całą apelację, nie trzeba obskakiwać wszystkich sądów rejonowych.

Choć w tym przypadku trzeba by było mieć po prostu konto w sądzie elektronicznym.

Ale ja dalej nie wiem, dlaczego sąd wysyłał pisma na adres z pozwu. Podobno zostało to zmienione właśnie z powodu takich oszustw.

   MJ

W dniu 2019-08-08 o 11:19, Michał Jankowski pisze:

W dniu 07.08.2019 o 10:55, Liwiusz pisze:

W dniu 2019-08-07 o 03:09, Marcin Debowski pisze:

Jak widać zdarza się nadal i absurdem jest spodziewać się, że każdy
powinien mieć zarejestrowane konto w co bardziej lokalnych sądach,

Konto ma się jedno na całą apelację, nie trzeba obskakiwać wszystkich sądów rejonowych.

Choć w tym przypadku trzeba by było mieć po prostu konto w sądzie elektronicznym.

Ale ja dalej nie wiem, dlaczego sąd wysyłał pisma na adres z pozwu. Podobno zostało to zmienione właśnie z powodu takich oszustw.

Ja też nie wiem - czy tak było, czy błąd popełnił dziennikarz, czy sąd. Opieranie się w osądach na artykułach prasowych potrafi prowadzić na manowce.

--
Liwiusz

Użytkownik "Marcin Debowski"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:7xp2F.191547$UQ2.58018@fx02.ams1...
On 2019-08-06, Michal Jankowski <michalj@fuw.edu.pl> wrote:

http://wyborcza.biz/biznes/7,147582,25063309,kupili-na-nia-dwa-telefony-za-14-tys-zaraz-ktos-zrobi-to-tobie.html

[..]

Tyle że zawiadomienia w tej sprawie szły na adres w Sosnowcu. Pani
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
Aleksandra jedzie pierwszy raz w życiu do Sosnowca."

Na dodatek adres w Sosnowcu jest ewidentnie zmyślony (mieszkanie numer
10 w domu jednorodzinnym). Nikomu to nie przeszkadza, ani sądowi, ani
poczcie...

Ale mnie ten Sosnowiec intryguje od dłuższego juz czasu. Z doniesień
prasowych klarownie wynika, że z połowa przestępczych niegodziwości w
Polsce ma coś wspólnego z Sosnowcem, tak jak pewnie więcej niż połowa
policyjnych niegodziwości z Wrocławiem i okolicami :)

Zaloze sie, ze przesadzasz :)

No coz, Sosnowiec ... w duzym wojewodztwie lezy, duzo tam ludzi mieszka, ale przeciez nie pol kraju.

Tylko tutaj ... zwiazek z miastem zaden, mogli cokolwiek wpisac ?
Czy trzeba wiedziec, ze na tej poczcie takie numery przechodza ?

A tak swoja droga - jakby wytypowac jakis opuszczony, niezamieszkaly dom, czy po prostu wiedziec, ze lokator wyjechal na kilka miesiecy ... to co bedzie ?
Przesyłke dwukrotnie awizowaną uwaza sie za doręczoną ?

J.

On 2019-08-07, J.F. <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:

Użytkownik "Marcin Debowski"  napisał w wiadomości grup

Ale mnie ten Sosnowiec intryguje od dłuższego juz czasu. Z doniesień
prasowych klarownie wynika, że z połowa przestępczych niegodziwości w
Polsce ma coś wspólnego z Sosnowcem, tak jak pewnie więcej niż połowa
policyjnych niegodziwości z Wrocławiem i okolicami :)

Zaloze sie, ze przesadzasz :)

No nie wiem :)

No coz, Sosnowiec ... w duzym wojewodztwie lezy, duzo tam ludzi mieszka, ale przeciez nie pol kraju.

Nie, no może nie pół, ale często wychodzi.

Tylko tutaj ... zwiazek z miastem zaden, mogli cokolwiek wpisac ?
Czy trzeba wiedziec, ze na tej poczcie takie numery przechodza ?

No własnie tu zdaje się był też taki numer, że adres wskazywał na dom jednorodzinny, a nr mieszkania na 10. piętro. Pewnie się nie chciało listonoszowi wchodzić.

A tak swoja droga - jakby wytypowac jakis opuszczony, niezamieszkaly dom, czy po prostu wiedziec, ze lokator wyjechal na kilka miesiecy ... to co bedzie ?
Przesyłke dwukrotnie awizowaną uwaza sie za doręczoną ?

Powinna pójść odpowiednia informacja zwrotna. Problem w tym, że jak idzie błędna to nikt zapewne nie ponosi za to odpowiedzialności więc mozna sobie awizować i skutecznie doręczac na nieistniejące adresy.

--
Marcin

https://niebezpiecznik.pl/post/co-sie-moze-stac-gdy-wycieknie-twoj-pesel-historia-aleksandry-to-dobra-odpowiedz/

--
Marcin

W dniu 07.08.2019 o 13:57, Marcin Debowski pisze:

https://niebezpiecznik.pl/post/co-sie-moze-stac-gdy-wycieknie-twoj-pesel-historia-aleksandry-to-dobra-odpowiedz/

I oczywiście zaraz pod tekstem jest wpis "wszystkowiedzącego", że esąd zawiadamia na adres z biura meldunkowego i żeby dbać o meldunek.

Tak trudno przeczytać, że esąd wysyłał wezwania na nieistniejący adres w Sosnowcu, pod którym p. Aleksandra nigdy nie była zameldowana?

   MJ
PS. Na jaki adres może sąd wysyłać listy do osoby, która nie jest nigdzie zameldowana?

Michał Jankowski pisze:

PS. Na jaki adres może sąd wysyłać listy do osoby, która nie jest nigdzie zameldowana?

A była kiedykolwiek? - (hint: na ostatni)

On 2019-08-07, Andrzej Kłos <andy.klos@wp.pl> wrote:

Michał Jankowski pisze:

PS. Na jaki adres może sąd wysyłać listy do osoby, która nie jest nigdzie zameldowana?

A była kiedykolwiek? - (hint: na ostatni)

Sens bardzo umiarkowany, bo skoro się ktoś wymeldowuje to urzęedowo potwierdza, że nie bedzie przebywał pod tym adresem. Równie dobrze można niczego nie słać i skazywać bez fikcji powiadomień.

--
Marcin

Marcin Debowski pisze:

On 2019-08-07, Andrzej Kłos <andy.klos@wp.pl> wrote:

Michał Jankowski pisze:

PS. Na jaki adres może sąd wysyłać listy do osoby, która nie jest nigdzie zameldowana?

A była kiedykolwiek? - (hint: na ostatni)

Sens bardzo umiarkowany, bo skoro się ktoś wymeldowuje to urzęedowo potwierdza, że nie bedzie przebywał pod tym adresem. Równie dobrze można niczego nie słać i skazywać bez fikcji powiadomień.

Jeżeli mówimy o prawie, to taka osoba "urzędowo potwierdza", że nie będzie przebywać w danym miejscu w sposób, który prawnie zmusza ją do wykonania obowiązku meldunku. Przebywać i mieszkać(nocować) jak najbardziej może, ale z odpowiednimi przerwami.

Sąd gdzieś musi listy słać, ostatni meldunek jest jedną z opcji.

No nie musi, może wywieszać na tablicy ogłoszeń lub pozostawiać w aktach sprawy ze skutkiem powiadomienia.
Stalin wiecznie uśmiechnięty.


-- -- -

Sąd gdzieś musi listy słać

Użytkownik "ąćęłńóśźż"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5d5116ed$0$535$65785112@news.neostrada.pl...

No nie musi, może wywieszać na tablicy ogłoszeń lub pozostawiać w aktach sprawy ze skutkiem powiadomienia.
Stalin wiecznie uśmiechnięty.

Mamy nowe czasy - wystawi na stronie www czy elektronicznej skrzynce obywatela, a obywatel bedzie mial obowiazek sprawdzic :-)

J.

-- -- -

Sąd gdzieś musi listy słać

Jeszcze nie zauważyłem.
W mojej okolicy (stolica) informacje o możliwości składania protestów do planowanych zabudów wywieszane są na drzewach lub siatkach płotów.
Podobnie jak przetargi w sądach na tablicy formatu 30x40 na 7 piętrze budynku sądu korytarzem po lewej dwadzieścia schodków od antresoli z prawej wejście od tyłu przez podwórze czcionką 7 pkt toner się kończył.
Czyli legalnie jako "w sposób zwyczajowo przyjęty".


-- -- -

Mamy nowe czasy - wystawi na stronie www

On 2019-08-12, J.F. <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:

Użytkownik "ąćęłńóśźż"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5d5116ed$0$535$65785112@news.neostrada.pl...

No nie musi, może wywieszać na tablicy ogłoszeń lub pozostawiać w aktach sprawy ze skutkiem powiadomienia.
Stalin wiecznie uśmiechnięty.

Mamy nowe czasy - wystawi na stronie www czy elektronicznej skrzynce obywatela, a obywatel bedzie mial obowiazek sprawdzic :-)

Skoro już w tej chwili mozna dostawac różne alarmowe powiadomienia... Nie, nie wszyscy uzywaja komórek, ale tez 100% skuteczność powiadomienia zawsze będzie fikcją, wiec lepiej zrobić to np. smsem niż udawać, że obecny system działa.

--
Marcin

W dniu 07.08.2019 o 14:33, Andrzej Kłos pisze:

Michał Jankowski pisze:

PS. Na jaki adres może sąd wysyłać listy do osoby, która nie jest nigdzie zameldowana?

A była kiedykolwiek? - (hint: na ostatni)

A jeśli nie była nigdy?

   MJ

W dniu 06.08.2019 o 20:52, Michal Jankowski pisze:

Kto tutaj mnie przekonywał, że nie jest już możliwy wyrok sądowy i
zajęcie komornicze bez próby zawiadomienia rzekomego dłużnika pod jego
prawdziwym adresem?

W głowę zachodzę, czemu pokrzywdzona sobie tak utrudnia życie. Powołując
się na Ustawę o ochronie danych osobowych wezwać wierzyciela, firmę
windykacyjną oraz komornika do niezwłocznego zaprzestania przetwarzania
jej danych osobowych argumentując, że ani na to nie wyrażała zgody, ani
nie mają interesu prawnego przetwarzania jej danych osobowych, bowiem
żadnej umowy z nimi nie zawierała. Uprzedzić o wynikających z art. 107
uoodo konsekwencjach i po odmowie złożyć zawiadomienie o przestępstwie
jednocześnie żądając od osoby odpowiedzialnej naprawienia wynikłej z
bezprawnego przetwarzania danych szkody.

Niech sobie przetwarzają dane osoby z tym nieistniejącym adresem w
Sosnowcu i od niej dochodzą roszczenia - albo osoby, która się za nią
podawała. No i bez PESEL, bo to numer należący do innej osoby i ją
jednoznaczniej identyfikuje.

On 2019-08-07, Robert Tomasik <robert.tomasik@gazeta.pl> wrote:

W głowę zachodzę, czemu pokrzywdzona sobie tak utrudnia życie. Powołując
się na Ustawę o ochronie danych osobowych wezwać wierzyciela, firmę
windykacyjną oraz komornika do niezwłocznego zaprzestania przetwarzania
jej danych osobowych argumentując, że ani na to nie wyrażała zgody, ani
nie mają interesu prawnego przetwarzania jej danych osobowych, bowiem
żadnej umowy z nimi nie zawierała. Uprzedzić o wynikających z art. 107
uoodo konsekwencjach i po odmowie złożyć zawiadomienie o przestępstwie
jednocześnie żądając od osoby odpowiedzialnej naprawienia wynikłej z
bezprawnego przetwarzania danych szkody.

Komornik przetwarza z przyklepania sądu i to sąd a nie komornik był od ustalenia czy jest interes prawny. Ustalił, że jest.

--
Marcin

W dniu 08.08.2019 o 00:15, Marcin Debowski pisze:

W głowę zachodzę, czemu pokrzywdzona sobie tak utrudnia życie. Powołując
się na Ustawę o ochronie danych osobowych wezwać wierzyciela, firmę
windykacyjną oraz komornika do niezwłocznego zaprzestania przetwarzania
jej danych osobowych argumentując, że ani na to nie wyrażała zgody, ani
nie mają interesu prawnego przetwarzania jej danych osobowych, bowiem
żadnej umowy z nimi nie zawierała. Uprzedzić o wynikających z art. 107
uoodo konsekwencjach i po odmowie złożyć zawiadomienie o przestępstwie
jednocześnie żądając od osoby odpowiedzialnej naprawienia wynikłej z
bezprawnego przetwarzania danych szkody.

Komornik przetwarza z przyklepania sądu i to sąd a nie komornik był od ustalenia czy jest interes prawny. Ustalił, że jest.

Sąd skazał osobę o tych samych personaliach, ale zamieszkałą w Sosnowców
(czy gdzie tam).

On 2019-08-07, Robert Tomasik <robert.tomasik@gazeta.pl> wrote:

W dniu 08.08.2019 o 00:15, Marcin Debowski pisze:

W głowę zachodzę, czemu pokrzywdzona sobie tak utrudnia życie. Powołując
się na Ustawę o ochronie danych osobowych wezwać wierzyciela, firmę
windykacyjną oraz komornika do niezwłocznego zaprzestania przetwarzania
jej danych osobowych argumentując, że ani na to nie wyrażała zgody, ani
nie mają interesu prawnego przetwarzania jej danych osobowych, bowiem
żadnej umowy z nimi nie zawierała. Uprzedzić o wynikających z art. 107
uoodo konsekwencjach i po odmowie złożyć zawiadomienie o przestępstwie
jednocześnie żądając od osoby odpowiedzialnej naprawienia wynikłej z
bezprawnego przetwarzania danych szkody.

Komornik przetwarza z przyklepania sądu i to sąd a nie komornik był od ustalenia czy jest interes prawny. Ustalił, że jest.

Sąd skazał osobę o tych samych personaliach, ale zamieszkałą w Sosnowców
(czy gdzie tam).

Sąd skazał osobe identyfikowaną nr PESEL.

--
Marcin

W dniu 08.08.2019 o 04:59, Marcin Debowski pisze:

W głowę zachodzę, czemu pokrzywdzona sobie tak utrudnia życie. Powołując
się na Ustawę o ochronie danych osobowych wezwać wierzyciela, firmę
windykacyjną oraz komornika do niezwłocznego zaprzestania przetwarzania
jej danych osobowych argumentując, że ani na to nie wyrażała zgody, ani
nie mają interesu prawnego przetwarzania jej danych osobowych, bowiem
żadnej umowy z nimi nie zawierała. Uprzedzić o wynikających z art. 107
uoodo konsekwencjach i po odmowie złożyć zawiadomienie o przestępstwie
jednocześnie żądając od osoby odpowiedzialnej naprawienia wynikłej z
bezprawnego przetwarzania danych szkody.

Komornik przetwarza z przyklepania sądu i to sąd a nie komornik był od ustalenia czy jest interes prawny. Ustalił, że jest.

Sąd skazał osobę o tych samych personaliach, ale zamieszkałą w Sosnowców
(czy gdzie tam).

Sąd skazał osobe identyfikowaną nr PESEL.

To nadal kwestia przetwarzania danych osobowych - bezprawnego. I moim
zdaniem tej płaszczyzny bym się trzymał. Zwrócić sie do sądu o usunięcie
numeru PESEL z wyroku w trybie korekty wyroku - to powinno najszybciej
pójść.

W dniu 2019-08-08 o 08:58, Robert Tomasik pisze:

W dniu 08.08.2019 o 04:59, Marcin Debowski pisze:

W głowę zachodzę, czemu pokrzywdzona sobie tak utrudnia życie. Powołując
się na Ustawę o ochronie danych osobowych wezwać wierzyciela, firmę
windykacyjną oraz komornika do niezwłocznego zaprzestania przetwarzania
jej danych osobowych argumentując, że ani na to nie wyrażała zgody, ani
nie mają interesu prawnego przetwarzania jej danych osobowych, bowiem
żadnej umowy z nimi nie zawierała. Uprzedzić o wynikających z art. 107
uoodo konsekwencjach i po odmowie złożyć zawiadomienie o przestępstwie
jednocześnie żądając od osoby odpowiedzialnej naprawienia wynikłej z
bezprawnego przetwarzania danych szkody.

Komornik przetwarza z przyklepania sądu i to sąd a nie komornik był od
ustalenia czy jest interes prawny. Ustalił, że jest.

Sąd skazał osobę o tych samych personaliach, ale zamieszkałą w Sosnowców
(czy gdzie tam).

Sąd skazał osobe identyfikowaną nr PESEL.

To nadal kwestia przetwarzania danych osobowych - bezprawnego. I moim
zdaniem tej płaszczyzny bym się trzymał. Zwrócić sie do sądu o usunięcie
numeru PESEL z wyroku w trybie korekty wyroku - to powinno najszybciej
pójść.

W sensie, że jak będę komuś coś winien, ktoś mnie pozwie, ja się nie odwołam, a po prawomocnym wyroku będę żądał jego unieważnienia na podstawie RODO?

Za taką linię obrony powinieneś Nobla dostać :)

Tylko mi nie pisz, że przecież pozwana nic nie podpisywała, bo od ustalenia, czy coś podpisała, czy nie, jest sąd, a ten na razie stwierdził, że podpisała. Wzruszenie tego faktu następuje w drodze zaskarżenia wyroku lub nakazu, a nie żądania wyrzucenia pozwu i prawomocnego wyroku do kosza z uwagi na RODO lol lol :)

--
Liwiusz

W dniu 08.08.2019 o 09:05, Liwiusz pisze:

To nadal kwestia przetwarzania danych osobowych - bezprawnego. I moim
zdaniem tej płaszczyzny bym się trzymał. Zwrócić sie do sądu o usunięcie
numeru PESEL z wyroku w trybie korekty wyroku - to powinno najszybciej
pójść.

W sensie, że jak będę komuś coś winien, ktoś mnie pozwie, ja się nie
odwołam, a po prawomocnym wyroku będę żądał jego unieważnienia na
podstawie RODO?

Jakby Ciebie pozwali, to co innego. Ale oni pozwali osobę o tych danych
personalnych, tylko zamieszkałą w Sosnowcu. I tu OK! Na tamtą osobę
zapadł wyrok.

Opisany przeze mnei wybieg zawsze sugeruję osobom, które przychodzą z
problemem posłużenia sie ich danymi osobowymi do czegoś tam - ale fakt,
że przed wyrokami.

Za taką linię obrony powinieneś Nobla dostać :)

To nie jest żadna linia obrony. To stwierdzenie oczywistych faktów.

Tylko mi nie pisz, że przecież pozwana nic nie podpisywała, bo od
ustalenia, czy coś podpisała, czy nie, jest sąd, a ten na razie
stwierdził, że podpisała. Wzruszenie tego faktu następuje w drodze
zaskarżenia wyroku lub nakazu, a nie żądania wyrzucenia pozwu i
prawomocnego wyroku do kosza z uwagi na RODO lol lol :)

Ależ ja nie przeczę, że osoba o tych danych zameldowana w Sosnowcu coś
podpisała. SKoro sąd tak ustalił. Ale to nie jest ta sama osoba i tyle.

W dniu 2019-08-08 o 09:31, Robert Tomasik pisze:

W dniu 08.08.2019 o 09:05, Liwiusz pisze:

To nadal kwestia przetwarzania danych osobowych - bezprawnego. I moim
zdaniem tej płaszczyzny bym się trzymał. Zwrócić sie do sądu o usunięcie
numeru PESEL z wyroku w trybie korekty wyroku - to powinno najszybciej
pójść.

W sensie, że jak będę komuś coś winien, ktoś mnie pozwie, ja się nie
odwołam, a po prawomocnym wyroku będę żądał jego unieważnienia na
podstawie RODO?

Jakby Ciebie pozwali, to co innego. Ale oni pozwali osobę o tych danych
personalnych, tylko zamieszkałą w Sosnowcu. I tu OK! Na tamtą osobę
zapadł wyrok.

Z peselu wynika jednak, że "ciebie pozwali".

Opisany przeze mnei wybieg zawsze sugeruję osobom, które przychodzą z
problemem posłużenia sie ich danymi osobowymi do czegoś tam - ale fakt,
że przed wyrokami.

Taki drobny niuans ;) Zresztą nawet przed wyrokiem to słabo działa - jeśli wierzyciel nie ma wątpliwości, że ma fałszywe dane, to taką prośbę może zignorować.

Za taką linię obrony powinieneś Nobla dostać :)

To nie jest żadna linia obrony. To stwierdzenie oczywistych faktów.

Jakich? Że prawomocny wyrok można wzruszyć na podstawie RODO? Nie, nie można. Nie taka jest droga zaskarżenia.

Tylko mi nie pisz, że przecież pozwana nic nie podpisywała, bo od
ustalenia, czy coś podpisała, czy nie, jest sąd, a ten na razie
stwierdził, że podpisała. Wzruszenie tego faktu następuje w drodze
zaskarżenia wyroku lub nakazu, a nie żądania wyrzucenia pozwu i
prawomocnego wyroku do kosza z uwagi na RODO lol lol :)

Ależ ja nie przeczę, że osoba o tych danych zameldowana w Sosnowcu coś
podpisała. SKoro sąd tak ustalił. Ale to nie jest ta sama osoba i tyle.

Jeśli powództwo jest skierowane wobec błędnej osoby, to prawidłową formą zaskarżenia jest powództwo przeciwegzekucyjne.

Ale to nie jest przypadek, o którym piszesz (że jest jakaś inna osoba). Jest osoba o danych takich jak twoje (imię, nazwisko, pesel), wszystko się zgadza, poza tym, że ty żadnej umowy nie podpisywałeś (więc podpis jest sfałszowany), ale fakt ten można udowodnić dopiero na etapie zaskarżenia wyroku, a nie żądania zaprzestania przetwarzania danych.

--
Liwiusz

W dniu 08.08.2019 o 09:40, Liwiusz pisze:

Jakby Ciebie pozwali, to co innego. Ale oni pozwali osobę o tych danych
personalnych, tylko zamieszkałą w Sosnowcu. I tu OK! Na tamtą osobę
zapadł wyrok.

Z peselu wynika jednak, że "ciebie pozwali".

Gdyby to z PESEL wynikało, to korespondencja by poszła na adres zameldowania

Opisany przeze mnei wybieg zawsze sugeruję osobom, które przychodzą z
problemem posłużenia sie ich danymi osobowymi do czegoś tam - ale fakt,
że przed wyrokami.

Taki drobny niuans ;) Zresztą nawet przed wyrokiem to słabo działa -
jeśli wierzyciel nie ma wątpliwości, że ma fałszywe dane, to taką prośbę
może zignorować.

Ale wówczas od razu składam zawiadomienie o przestępstwie i szybko
sprawa się wyjaśnia, a nie budzę "z ręką w nocniku", jak za 10 lat
jakieś "ciemne ptaszysko" się przebudzi. >

Za taką linię obrony powinieneś Nobla dostać :)

To nie jest żadna linia obrony. To stwierdzenie oczywistych faktów.

Jakich? Że prawomocny wyrok można wzruszyć na podstawie RODO? Nie, nie
można. Nie taka jest droga zaskarżenia.

Ależ ja właśnie nie próbuję wzruszać wyroku. Na tym mój wybiega polega.
Niech sobie egzekwują roszczenie od osoby, na którą otrzymali wyrok. Ale
dokładnie tej osoby, a nie innej o podobnych personaliach.

Ależ ja nie przeczę, że osoba o tych danych zameldowana w Sosnowcu coś
podpisała. SKoro sąd tak ustalił. Ale to nie jest ta sama osoba i tyle.

Jeśli powództwo jest skierowane wobec błędnej osoby, to prawidłową formą
zaskarżenia jest powództwo przeciwegzekucyjne.

Powództwo było skierowane wobec prawidłowej osoby, tylko nie od tej
osoby komornik egzekwuje.

Ale to nie jest przypadek, o którym piszesz (że jest jakaś inna osoba).
Jest osoba o danych takich jak twoje (imię, nazwisko, pesel), wszystko
się zgadza, poza tym, że ty żadnej umowy nie podpisywałeś (więc podpis
jest sfałszowany), ale fakt ten można udowodnić dopiero na etapie
zaskarżenia wyroku, a nie żądania zaprzestania przetwarzania danych.

To na jakiej podstawie operator przetwarza dane osobowe? Bo musi mieć
zgodę, albo interes prawny. A jaki ma interes prawny w przetwarzaniu
danych innej, niż klient osoby?

W dniu 2019-08-08 o 14:25, Robert Tomasik pisze:

W dniu 08.08.2019 o 09:40, Liwiusz pisze:

Jakby Ciebie pozwali, to co innego. Ale oni pozwali osobę o tych danych
personalnych, tylko zamieszkałą w Sosnowcu. I tu OK! Na tamtą osobę
zapadł wyrok.

Z peselu wynika jednak, że "ciebie pozwali".

Gdyby to z PESEL wynikało, to korespondencja by poszła na adres zameldowania

A jednak nie - pesel należy do ciebie (tj. do tej poszkodowanej, która jest zaczynkiem tego wątku).

Opisany przeze mnei wybieg zawsze sugeruję osobom, które przychodzą z
problemem posłużenia sie ich danymi osobowymi do czegoś tam - ale fakt,
że przed wyrokami.

Taki drobny niuans ;) Zresztą nawet przed wyrokiem to słabo działa -
jeśli wierzyciel nie ma wątpliwości, że ma fałszywe dane, to taką prośbę
może zignorować.

Ale wówczas od razu składam zawiadomienie o przestępstwie i szybko
sprawa się wyjaśnia,

Szybko - to nie w polskich sądach.

a nie budzę "z ręką w nocniku", jak za 10 lat
jakieś "ciemne ptaszysko" się przebudzi. >

Jeśli dopiero po 10 latach się dowiesz o wyroku, to siłą rzeczy obudzisz się po 10 latach.

Ależ ja właśnie nie próbuję wzruszać wyroku. Na tym mój wybiega polega.
Niech sobie egzekwują roszczenie od osoby, na którą otrzymali wyrok. Ale
dokładnie tej osoby, a nie innej o podobnych personaliach.

No toż mają wyrok - Robert Tomasik, pesel prawidłowy. A ty wyjeżdżasz z jakimś RODO.

To na jakiej podstawie operator przetwarza dane osobowe? Bo musi mieć
zgodę, albo interes prawny. A jaki ma interes prawny w przetwarzaniu
danych innej, niż klient osoby?

Na podstawie sfałszowanego podpisu.


--
Liwiusz

W dniu 08.08.2019 o 17:49, Liwiusz pisze:

Gdyby to z PESEL wynikało, to korespondencja by poszła na adres
zameldowania

A jednak nie - pesel należy do ciebie (tj. do tej poszkodowanej, która
jest zaczynkiem tego wątku).

Rozważmy sytuację - na razie testowo w ramach dyskusji - co by było,
gdyby wydano wyrok na Jana KOWALSKIEGO z numerem PESEL Józefa
MALINOWSKIEGO. Kto byłby dłużnikiem? Jan KOWALSKI, czy Józef MALINOWSKI?

W dniu 2019-08-08 o 18:11, Robert Tomasik pisze:

W dniu 08.08.2019 o 17:49, Liwiusz pisze:

Gdyby to z PESEL wynikało, to korespondencja by poszła na adres
zameldowania

A jednak nie - pesel należy do ciebie (tj. do tej poszkodowanej, która
jest zaczynkiem tego wątku).

Rozważmy sytuację - na razie testowo w ramach dyskusji - co by było,
gdyby wydano wyrok na Jana KOWALSKIEGO z numerem PESEL Józefa
MALINOWSKIEGO. Kto byłby dłużnikiem? Jan KOWALSKI, czy Józef MALINOWSKI?

Dłużnikiem byłaby osoba, która w rzeczywistości nie istnieje.

--
Liwiusz

W dniu 08.08.2019 o 21:07, Liwiusz pisze:

Gdyby to z PESEL wynikało, to korespondencja by poszła na adres
zameldowania

A jednak nie - pesel należy do ciebie (tj. do tej poszkodowanej, która
jest zaczynkiem tego wątku).

Rozważmy sytuację - na razie testowo w ramach dyskusji - co by było,
gdyby wydano wyrok na Jana KOWALSKIEGO z numerem PESEL Józefa
MALINOWSKIEGO. Kto byłby dłużnikiem? Jan KOWALSKI, czy Józef MALINOWSKI?

Dłużnikiem byłaby osoba, która w rzeczywistości nie istnieje.

Ale która z nich? Kowalski, czy Malinowski? A może żaden? No ale
przecież mamy wyrok - jak twierdzisz.

W dniu 2019-08-08 o 21:44, Robert Tomasik pisze:

W dniu 08.08.2019 o 21:07, Liwiusz pisze:

Gdyby to z PESEL wynikało, to korespondencja by poszła na adres
zameldowania

A jednak nie - pesel należy do ciebie (tj. do tej poszkodowanej, która
jest zaczynkiem tego wątku).

Rozważmy sytuację - na razie testowo w ramach dyskusji - co by było,
gdyby wydano wyrok na Jana KOWALSKIEGO z numerem PESEL Józefa
MALINOWSKIEGO. Kto byłby dłużnikiem? Jan KOWALSKI, czy Józef MALINOWSKI?

Dłużnikiem byłaby osoba, która w rzeczywistości nie istnieje.

Ale która z nich? Kowalski, czy Malinowski? A może żaden? No ale

Żadna z nich.

przecież mamy wyrok - jak twierdzisz.

W którym oznaczono osobę, która nie istnieje.

--
Liwiusz

W dniu 08.08.2019 o 22:01, Liwiusz pisze:

Gdyby to z PESEL wynikało, to korespondencja by poszła na adres
zameldowania

A jednak nie - pesel należy do ciebie (tj. do tej poszkodowanej, która
jest zaczynkiem tego wątku).

Rozważmy sytuację - na razie testowo w ramach dyskusji - co by było,
gdyby wydano wyrok na Jana KOWALSKIEGO z numerem PESEL Józefa
MALINOWSKIEGO. Kto byłby dłużnikiem? Jan KOWALSKI, czy Józef
MALINOWSKI?

Dłużnikiem byłaby osoba, która w rzeczywistości nie istnieje.

Ale która z nich? Kowalski, czy Malinowski? A może żaden? No ale

Żadna z nich.

przecież mamy wyrok - jak twierdzisz.

W którym oznaczono osobę, która nie istnieje.

To teraz wracam do wyroku będącego początkiem dyskusji. Nie ma osoby w
nim wymienionej. Osoba o podanych personaliach i numerze PESEL nie
mieszka w Sosnowcu, więc nie jest tą samą osobą, która została wskazana
w wyroku.

Ja kombinuję z wnioskiem w trybie art. 352 kpc z pytaniem, czy wyrok
dotyczy osoby o tych personaliach zamieszkałej w Sosnowcu, czy w gdzie
tam mieszka nasza pokrzywdzona. A jeśli tej w Sosnowcu, to by usunęli z
treści wyroku PESEL, bo ten należy do innej osoby. I niech sobie
komornik teraz ściga dłużniczkę z Sosnowca.

On 2019-08-08, Robert Tomasik <robert.tomasik@gazeta.pl> wrote:

W dniu 08.08.2019 o 22:01, Liwiusz pisze:

Gdyby to z PESEL wynikało, to korespondencja by poszła na adres
zameldowania

A jednak nie - pesel należy do ciebie (tj. do tej poszkodowanej, która
jest zaczynkiem tego wątku).

Rozważmy sytuację - na razie testowo w ramach dyskusji - co by było,
gdyby wydano wyrok na Jana KOWALSKIEGO z numerem PESEL Józefa
MALINOWSKIEGO. Kto byłby dłużnikiem? Jan KOWALSKI, czy Józef
MALINOWSKI?

Dłużnikiem byłaby osoba, która w rzeczywistości nie istnieje.

Ale która z nich? Kowalski, czy Malinowski? A może żaden? No ale

Żadna z nich.

przecież mamy wyrok - jak twierdzisz.

W którym oznaczono osobę, która nie istnieje.

To teraz wracam do wyroku będącego początkiem dyskusji. Nie ma osoby w
nim wymienionej. Osoba o podanych personaliach i numerze PESEL nie
mieszka w Sosnowcu, więc nie jest tą samą osobą, która została wskazana
w wyroku.
Ja kombinuję z wnioskiem w trybie art. 352 kpc z pytaniem, czy wyrok
dotyczy osoby o tych personaliach zamieszkałej w Sosnowcu, czy w gdzie
tam mieszka nasza pokrzywdzona. A jeśli tej w Sosnowcu, to by usunęli z
treści wyroku PESEL, bo ten należy do innej osoby. I niech sobie
komornik teraz ściga dłużniczkę z Sosnowca.

Nie jest możliwe istnienie nr PESEL, który wskazuje na inną osobę, niż przypisaną do tego PESEL z imienia i nazwiska, za to jak najbardziej jest możliwe zamieszkiwanie takiej osoby pod innym niż podanym w pozwie adresem. Innymi słowy, błędność adresu nie zmienia poprawności wskazania konkretnej osoby poprzez jej imie, nazwisko, PESEL. --
Marcin

W dniu 09.08.2019 o 01:34, Marcin Debowski pisze:

To teraz wracam do wyroku będącego początkiem dyskusji. Nie ma osoby w
nim wymienionej. Osoba o podanych personaliach i numerze PESEL nie
mieszka w Sosnowcu, więc nie jest tą samą osobą, która została wskazana
w wyroku.
Ja kombinuję z wnioskiem w trybie art. 352 kpc z pytaniem, czy wyrok
dotyczy osoby o tych personaliach zamieszkałej w Sosnowcu, czy w gdzie
tam mieszka nasza pokrzywdzona. A jeśli tej w Sosnowcu, to by usunęli z
treści wyroku PESEL, bo ten należy do innej osoby. I niech sobie
komornik teraz ściga dłużniczkę z Sosnowca.

Nie jest możliwe istnienie nr PESEL, który wskazuje na inną osobę, niż przypisaną do tego PESEL z imienia i nazwiska, za to jak najbardziej jest możliwe zamieszkiwanie takiej osoby pod innym niż podanym w pozwie adresem. Innymi słowy, błędność adresu nie zmienia poprawności wskazania konkretnej osoby poprzez jej imie, nazwisko, PESEL.

Wyrok skazuje osobę będącą kompilacją dwóch różnych osób. Sąd ma
wskazać, którą chciał skazać. Podejrzewam, że sąd wskaże - dla świętego
spokoju - tę z Sosnowca. Bo takie personalia podał powód.

W dniu 2019-08-09 o 11:52, Robert Tomasik pisze:

W dniu 09.08.2019 o 01:34, Marcin Debowski pisze:

To teraz wracam do wyroku będącego początkiem dyskusji. Nie ma osoby w
nim wymienionej. Osoba o podanych personaliach i numerze PESEL nie
mieszka w Sosnowcu, więc nie jest tą samą osobą, która została wskazana
w wyroku.
Ja kombinuję z wnioskiem w trybie art. 352 kpc z pytaniem, czy wyrok
dotyczy osoby o tych personaliach zamieszkałej w Sosnowcu, czy w gdzie
tam mieszka nasza pokrzywdzona. A jeśli tej w Sosnowcu, to by usunęli z
treści wyroku PESEL, bo ten należy do innej osoby. I niech sobie
komornik teraz ściga dłużniczkę z Sosnowca.

Nie jest możliwe istnienie nr PESEL, który wskazuje na inną osobę, niż
przypisaną do tego PESEL z imienia i nazwiska, za to jak najbardziej
jest możliwe zamieszkiwanie takiej osoby pod innym niż podanym w pozwie
adresem. Innymi słowy, błędność adresu nie zmienia poprawności wskazania
konkretnej osoby poprzez jej imie, nazwisko, PESEL.

Wyrok skazuje osobę będącą kompilacją dwóch różnych osób. Sąd ma
wskazać, którą chciał skazać. Podejrzewam, że sąd wskaże - dla świętego
spokoju - tę z Sosnowca. Bo takie personalia podał powód.

Sąd odpowie, że wszystkie dane niezbędne do zidentyfikowania tej osoby znajdują się wyroku i na klauzuli wykonalności (i będzie miał rację).

W sprawie cywilnej adres nie jest daną unikatowo identyfikującą osobę, tylko służy celom technicznym - doręczeniu pozwu.

--
Liwiusz

Niestety w wyrokach sądy nie podają Peselu pozwanego (i jest to IMHO słabość nowelizacji KPC o podawaniu numerów Pesel/NIP stron w pozwie).
Dopiero na klauzuli.


-- -- -

Sąd odpowie, że wszystkie dane niezbędne do zidentyfikowania tej osoby znajdują się wyroku i na klauzuli wykonalności.

W dniu 11.08.2019 o 23:36, Liwiusz pisze:

Sąd odpowie, że wszystkie dane niezbędne do zidentyfikowania tej osoby
znajdują się wyroku i na klauzuli wykonalności (i będzie miał rację).

W sprawie cywilnej adres nie jest daną unikatowo identyfikującą osobę,
tylko służy celom technicznym - doręczeniu pozwu.

Próbowałeś?

W dniu 2019-08-13 o 11:46, Robert Tomasik pisze:

W dniu 11.08.2019 o 23:36, Liwiusz pisze:

Sąd odpowie, że wszystkie dane niezbędne do zidentyfikowania tej osoby
znajdują się wyroku i na klauzuli wykonalności (i będzie miał rację).

W sprawie cywilnej adres nie jest daną unikatowo identyfikującą osobę,
tylko służy celom technicznym - doręczeniu pozwu.

Próbowałeś?

Nie, ale ty pewnie tak, skoro tak doradzasz poszkodowanym?

Zresztą czego wymagasz od sądu - imię, nazwisko i pesel jednoznacznie identyfikuje osobę i nie są do jej dalszej identyfikacji potrzebne jakieś dodatkowe klucze. Zresztą od identyfikowania osoby na etapie egzekucji nie jest sąd w pozakodeksowych zapytaniach, tylko w ramach postępowania przeciwegzekucyjnego (jeśli osoba, wobec której toczy się egzekucja uważa, że nie jest osobą wskazaną w wyroku i klauzuli wykonalności).

--
Liwiusz

Skoro Pesel, to po co jeszcze imię i nazwisko?


-- -- -

imię, nazwisko i pesel jednoznacznie identyfikuje osobę

On 2019-08-13, ąćęłńóśźż <a@e.pl> wrote:

Skoro Pesel, to po co jeszcze imię i nazwisko?
-- -- -

imię, nazwisko i pesel jednoznacznie identyfikuje osobę

Bo byłoby to niepraktyczne.

--
Marcin

Wręcz odwrotnie, doskonale się sprawdzało np. w Auschwitz.


-- -- -

byłoby to niepraktyczne.

W dniu 2019-08-14 o 08:25, ąćęłńóśźż pisze:

Wręcz odwrotnie, doskonale się sprawdzało np. w Auschwitz.


-- -- -

byłoby to niepraktyczne.

Już obecnie na DO czcionka pesel jest większa od czcionki imienia i nazwiska. Te więc, są mniej ważne.
Niepraktyczne natomiast tylko w kontaktach w rodzinie i wśród znajomych. Ale tu przecież raczej nikt się numerem nie posługuje.
Dla urzędów nazwisko nie ma i co więcej, przez założoną równość wobec prawa nie powinno mieć znaczenia.

Dodatkowy efekt - nie było by problemów równiejszych wobec prawa.
Chociaż mogły by powstać "złote PESELe" :)

Główny problem z Peselem taki, że zamiast "czy jest Jolka" byłoby "czy jest 46-latka".
Operacje plastyczne straciłyby sens, czyli będzie lobby przeciw ;-)
Tak swoją drogą po co sąd na wejściu pyta o wiek osoby zeznającej?
Dla wielu osób to krępujące.
Może lepsze byłyby widełki (10-20, 20-30, 30-40, ...)?
Do tego skoro sąd i tak ma Pesel stron (KPC), to po co pyta o wiek?


-- -- -

mogły by powstać "złote PESELe"

W dniu 2019-08-14 o 12:57, ąćęłńóśźż pisze:

Do tego skoro sąd i tak ma Pesel stron (KPC), to po co pyta o wiek?

Sprawdza czy prawdomówny.

W dniu 2019-08-13 o 23:13, ąćęłńóśźż pisze:

Skoro Pesel, to po co jeszcze imię i nazwisko?

Żeby było widać o kogo chodzi.

--
Liwiusz

W dniu 13.08.2019 o 22:10, Liwiusz pisze:

Sąd odpowie, że wszystkie dane niezbędne do zidentyfikowania tej osoby
znajdują się wyroku i na klauzuli wykonalności (i będzie miał rację).
W sprawie cywilnej adres nie jest daną unikatowo identyfikującą osobę,
tylko służy celom technicznym - doręczeniu pozwu.

Próbowałeś?

Nie, ale ty pewnie tak, skoro tak doradzasz poszkodowanym?

Prześledź wątek. Było o tym.

Zresztą czego wymagasz od sądu - imię, nazwisko i pesel jednoznacznie
identyfikuje osobę i nie są do jej dalszej identyfikacji potrzebne
jakieś dodatkowe klucze. Zresztą od identyfikowania osoby na etapie
egzekucji nie jest sąd w pozakodeksowych zapytaniach, tylko w ramach
postępowania przeciwegzekucyjnego (jeśli osoba, wobec której toczy się
egzekucja uważa, że nie jest osobą wskazaną w wyroku i klauzuli
wykonalności).

Wyrok wskazuje dwie różne osoby. Sąd powinien wyjaśnić, którą miał na myśli.

On 2019-08-13, Robert Tomasik <robert.tomasik@gazeta.pl> wrote:

W dniu 13.08.2019 o 22:10, Liwiusz pisze:
Wyrok wskazuje dwie różne osoby. Sąd powinien wyjaśnić, którą miał na myśli.

Jeśli nadal mówimy o tej samej sprawie, to wskazał jedną osobę.

--
Marcin

W dniu 14.08.2019 o 01:18, Marcin Debowski pisze:

On 2019-08-13, Robert Tomasik <robert.tomasik@gazeta.pl> wrote:

W dniu 13.08.2019 o 22:10, Liwiusz pisze:
Wyrok wskazuje dwie różne osoby. Sąd powinien wyjaśnić, którą miał na myśli.

Jeśli nadal mówimy o tej samej sprawie, to wskazał jedną osobę.

Jeśli w wyroku wskazano osobę zamieszkała w Sosnowcu, to nie. Jeśli
osobę z imienia i nazwiska oraz numeru PESEL, to pozostaje pytanie,
czemu sąd nie wysłał nakazu na adres zameldowania. I przy okazji, czy
ktoś wie, z którego konkretnie przepisu wynika taki obowiązek?

On 2019-08-13, Robert Tomasik <robert.tomasik@gazeta.pl> wrote:

W dniu 14.08.2019 o 01:18, Marcin Debowski pisze:

On 2019-08-13, Robert Tomasik <robert.tomasik@gazeta.pl> wrote:

W dniu 13.08.2019 o 22:10, Liwiusz pisze:
Wyrok wskazuje dwie różne osoby. Sąd powinien wyjaśnić, którą miał na myśli.

Jeśli nadal mówimy o tej samej sprawie, to wskazał jedną osobę.

Jeśli w wyroku wskazano osobę zamieszkała w Sosnowcu, to nie. Jeśli

Juz to przerabialismy - adres nie jest daną unikatową. PESEL jest. Jeśli przemaluję zarejestrowany samochód z czerwonego na różowy to w sytuacjach prawnych mam 2 samochody, jeden bo różowy, drugi bo VIN?

osobę z imienia i nazwiska oraz numeru PESEL, to pozostaje pytanie,
czemu sąd nie wysłał nakazu na adres zameldowania. I przy okazji, czy
ktoś wie, z którego konkretnie przepisu wynika taki obowiązek?

Zapewne wysłał na adres jaki dostarczono mu w pozwie bo logika wydaje sie być taka, że wysyła się tam, gdzie strona może odebrać. Sąd działa najpierw w dobrej wierze a weryfikuje jeśli musi. Niestety. Tak to przynajmniej rozumiem.

--
Marcin

W wyroku nie ma adresu osoby fizycznej (no może będzie siedziba dla prowadzących DG - ktoś wie?).
W klauzuli też nie.
Już się pogubiłem - skąd się wziął w wątku Pesel i czy jest to Pesel "słuszny" czy niesłuszny?
Pytanie np., czy bank dokona zajęcia rachunku Jana Kowalskiego Pesel 44080112345, gdy prowadzi rachunek Jana Kowalskiego Pesel 55090212345?


-- -- -

Jeśli w wyroku wskazano osobę zamieszkała w Sosnowcu, to nie.
Jeśli osobę z imienia i nazwiska oraz numeru PESEL, to pozostaje pytanie, czemu sąd nie wysłał nakazu na adres zameldowania.
I przy okazji, czy ktoś wie, z którego konkretnie przepisu wynika taki obowiązek?

W dniu 14.08.2019 o 08:36, ąćęłńóśźż pisze:

W wyroku nie ma adresu osoby fizycznej

A pesel jest? Czy po staremu - data urodzenia i "syn Jana"?

   MJ

W dniu środa, 14 sierpnia 2019 08:39:13 UTC+2 użytkownik Michal Jankowski napisał:

W dniu 14.08.2019 o 08:36, ąćęłńóśźż pisze:
> W wyroku nie ma adresu osoby fizycznej A pesel jest? Czy po staremu - data urodzenia i "syn Jana"?

https://www.google.com/search?q=wyrok+sadu&rlz=1C1GCEU_plPL819PL819&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0ahUKEwi5tcGh54HkAhUOdJoKHea-BWsQ_AUIESgB&biw=1229&bih=603&dpr=1.56#imgrc=lT2oQjZyW4VRiM:

A skąd "syn ..."?


-- -- -

data urodzenia i "syn Jana"?

W dniu 2019-08-14 o 01:49, Robert Tomasik pisze:

W dniu 14.08.2019 o 01:18, Marcin Debowski pisze:

On 2019-08-13, Robert Tomasik <robert.tomasik@gazeta.pl> wrote:

W dniu 13.08.2019 o 22:10, Liwiusz pisze:
Wyrok wskazuje dwie różne osoby. Sąd powinien wyjaśnić, którą miał na myśli.

Jeśli nadal mówimy o tej samej sprawie, to wskazał jedną osobę.

Jeśli w wyroku wskazano osobę zamieszkała w Sosnowcu, to nie. Jeśli

Wyrok nie wskazuje, gdzie mieszka dana osoba, i nie jest to istotne.

--
Liwiusz

W wyroku nie ma Peselu.
Dopiero w klauzuli, wpisany ręcznie przez urzędniczkę sądową.
I jest to źródło pomyłek.
Akurat mam dwie takie pomyłki (nie nr Pesel w klauzulach, lecz NIP ale na jedno wychodzi).
Prostowanie tego od półtora roku w górę.


-- -- -

Wyrok wskazuje dwie różne osoby.
Sąd powinien wyjaśnić, którą miał na myśli.

W dniu środa, 14 sierpnia 2019 08:29:53 UTC+2 użytkownik ąćęłńóśźż napisał:

W wyroku nie ma Peselu.

Jak nie ma jak jest
https://anuluj-mandat.pl/post/wyroki-dotyczace-iskry-i-innych-recznych-radarow

W dniu 14.08.2019 o 09:14, Kris pisze:

W dniu środa, 14 sierpnia 2019 08:29:53 UTC+2 użytkownik ąćęłńóśźż napisał:

W wyroku nie ma Peselu.

Jak nie ma jak jest
https://anuluj-mandat.pl/post/wyroki-dotyczace-iskry-i-innych-recznych-radarow

wyczerniony, UODO aka RODO:)

--
I love love

Wątek dotyczy spraw cywilnych, a nie wykroczeniowych czy karnych.
Poza tym może się jakiejś sędzi przypadkowo rozpędziło.

Jak nie ma jak jest

W dniu 14.08.2019 o 10:28, ąćęłńóśźż pisze:

Wątek dotyczy spraw cywilnych, a nie wykroczeniowych czy karnych.
Poza tym może się jakiejś sędzi przypadkowo rozpędziło.

Jak nie ma jak jest

wyrok z 2012, wtedy było tylko UODO

--
I love love

W dniu 2019-08-14 o 00:07, Robert Tomasik pisze:

W dniu 13.08.2019 o 22:10, Liwiusz pisze:

Sąd odpowie, że wszystkie dane niezbędne do zidentyfikowania tej osoby
znajdują się wyroku i na klauzuli wykonalności (i będzie miał rację).
W sprawie cywilnej adres nie jest daną unikatowo identyfikującą osobę,
tylko służy celom technicznym - doręczeniu pozwu.

Próbowałeś?

Nie, ale ty pewnie tak, skoro tak doradzasz poszkodowanym?

Prześledź wątek. Było o tym.

Zresztą czego wymagasz od sądu - imię, nazwisko i pesel jednoznacznie
identyfikuje osobę i nie są do jej dalszej identyfikacji potrzebne
jakieś dodatkowe klucze. Zresztą od identyfikowania osoby na etapie
egzekucji nie jest sąd w pozakodeksowych zapytaniach, tylko w ramach
postępowania przeciwegzekucyjnego (jeśli osoba, wobec której toczy się
egzekucja uważa, że nie jest osobą wskazaną w wyroku i klauzuli
wykonalności).

Wyrok wskazuje dwie różne osoby. Sąd powinien wyjaśnić, którą miał na myśli.

Nie, wyrok wskazuje jedną osobę (imię, nazwisko, pesel).

--
Liwiusz

Myślisz, że po wydukaniu wyroku (na którym i tak nie ma Peselu, Pesel jest dopiero wpisywany ręcznie przez jakąś sekretarkę na pieczęci klauzuli wykonalności) sąd zasięga informacji żeby sprawdzić zgodność z systemem ewidencji ludności?
A jak sąd wyduka Janusz Żołonć zamiast Jan Rzołondź?
Grałeś kiedyś w głuchy telefon?


-- -- -

wyrok wskazuje jedną osobę (imię, nazwisko, pesel).

W dniu 2019-08-15 o 13:18, ąćęłńóśźż pisze:

Myślisz, że po wydukaniu wyroku (na którym i tak nie ma Peselu, Pesel jest dopiero wpisywany ręcznie przez jakąś sekretarkę na pieczęci klauzuli wykonalności) sąd zasięga informacji żeby sprawdzić zgodność z systemem ewidencji ludności?
A jak sąd wyduka Janusz Żołonć zamiast Jan Rzołondź?
Grałeś kiedyś w głuchy telefon?

Od pewnego czasu w każdej mojej cywilnej sprawie sąd już na samym początku, po złożeniu pozwu, dołączał do akt sprawy wyciąg z danych meldunkowych pozwanego - jest tam imię, nazwisko, pesel, oraz adres zameldowania (lub informacja o braku meldunku).

--
Liwiusz

W dniu 2019-08-09 o 00:24, Robert Tomasik pisze:

W dniu 08.08.2019 o 22:01, Liwiusz pisze:

Gdyby to z PESEL wynikało, to korespondencja by poszła na adres
zameldowania

A jednak nie - pesel należy do ciebie (tj. do tej poszkodowanej, która
jest zaczynkiem tego wątku).

Rozważmy sytuację - na razie testowo w ramach dyskusji - co by było,
gdyby wydano wyrok na Jana KOWALSKIEGO z numerem PESEL Józefa
MALINOWSKIEGO. Kto byłby dłużnikiem? Jan KOWALSKI, czy Józef
MALINOWSKI?

Dłużnikiem byłaby osoba, która w rzeczywistości nie istnieje.

Ale która z nich? Kowalski, czy Malinowski? A może żaden? No ale

Żadna z nich.

przecież mamy wyrok - jak twierdzisz.

W którym oznaczono osobę, która nie istnieje.

To teraz wracam do wyroku będącego początkiem dyskusji. Nie ma osoby w
nim wymienionej. Osoba o podanych personaliach i numerze PESEL nie
mieszka w Sosnowcu, więc nie jest tą samą osobą, która została wskazana
w wyroku.

Wyrok identyfikuje osobę po imieniu, nazwisku i peselu, natomiast nie identyfikuje po adresie.

Ja kombinuję z wnioskiem w trybie art. 352 kpc z pytaniem, czy wyrok
dotyczy osoby o tych personaliach zamieszkałej w Sosnowcu, czy w gdzie
tam mieszka nasza pokrzywdzona. A jeśli tej w Sosnowcu, to by usunęli z
treści wyroku PESEL, bo ten należy do innej osoby. I niech sobie
komornik teraz ściga dłużniczkę z Sosnowca.

Sąd odpowie, że wyrok dotyczy osoby, która się nazywa Robert Tomasik, o danym numerze Pesel, co uczyni zbędnym dalszą dywagację odnośnie adresu zamieszkania tej osoby (który może być zresztą zmienny w czasie).

--
Liwiusz