Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Fan ICE o EV :P

Fan ICE o EV :P

Data: 2018-12-04 15:23:25
Autor: Myjk
Fan ICE o EV :P

Tym razem nic dodać, nic ująć
https://www.youtube.com/watch?v=Qo4byxhI6kY

--
Pozdor
Myjk

Data: 2018-12-04 07:51:47
Autor: sczygiel
Fan ICE o EV :P
W dniu wtorek, 4 grudnia 2018 08:23:22 UTC-6 użytkownik Myjk napisał:
Tym razem nic dodać, nic ująć
https://www.youtube.com/watch?v=Qo4byxhI6kY



A co mial powiedziec?
Ja go tam szanuje ale jak policzyl sredni roczny dystans na 365 dni to wiedzialem ze mu nisan dal kartke z ktorej czyta :)
Dostal lifa na pol roku to gupio mu bylo krytykowac przesadnie.
A i tak przyczepil sie do tego certolenia przy ladowaniu.
Dla nieogladajacych:
Po przyjezdzie do domu nie wpinamy auta do gniazdka od razu tylko czekamy az sie baterie ostudza. Takie certolenie jak z turbina po jezdzie autostrada?

Jakby napisal ze jezdzil do roboty codziennie, 50km w jedna strone, ladowal auto za czypindziesiont, nigdy mu zasiegu nie braklo to ja rozumiem recke.
A tak to kolejny glos ze nie jest zle, nie jest dobrze, jakos to bedzie.

No i w temacie tego hamowania. Mam wrazenie ze ta nieczulosc hamulca jest zwiazana z tym ze autopilot jest nadaktywny. Mysle ze ten hamulec ma byc nieczuly w trybie autopilota zeby dac znac komputerowi ze kierowca czuwa i zeby nie nadreagowywal bo czlowiek sledzi sytuacje.

Ale to tylko moje gdybanie.

Data: 2018-12-04 10:36:10
Autor: Kris
Fan ICE o EV :P
W dniu wtorek, 4 grudnia 2018 16:51:49 UTC+1 użytkownik sczy...@gmail.com napisał:

A co mial powiedziec?
Ja go tam szanuje ale jak policzyl sredni roczny dystans na 365 dni to wiedzialem ze mu nisan dal kartke z ktorej czyta :)
Dostal lifa na pol roku to gupio mu bylo krytykowac przesadnie.
A i tak przyczepil sie do tego certolenia przy ladowaniu.
Dla nieogladajacych:
Po przyjezdzie do domu nie wpinamy auta do gniazdka od razu tylko czekamy az sie baterie ostudza. Takie certolenie jak z turbina po jezdzie autostrada?

Wcześniej Myjk pisał że nie mozna od razu do pełna ładować czy jakos tak, tu teraz że dopiero jak wystygną
Auta za tyle kasy a przyoszczędzili płytkę z elektroniką za kilka usd która by za użytkownika myślała jak i kiedy ładować?
Toć ładowarki z biedronki za kilkadziesiąt zł to potrafią
Użytkownik winien tylko pod dom podjechać, wtyczkę wsadzić a niech auto zacznie się  ładować kiedy tam można i jak dużo można.

Data: 2018-12-04 12:50:58
Autor: sczygiel
Fan ICE o EV :P
W dniu wtorek, 4 grudnia 2018 12:36:12 UTC-6 użytkownik Kris napisał:
W dniu wtorek, 4 grudnia 2018 16:51:49 UTC+1 użytkownik sczy...@gmail.com napisał:

> A co mial powiedziec?
> Ja go tam szanuje ale jak policzyl sredni roczny dystans na 365 dni to wiedzialem ze mu nisan dal kartke z ktorej czyta :)
> Dostal lifa na pol roku to gupio mu bylo krytykowac przesadnie.
> A i tak przyczepil sie do tego certolenia przy ladowaniu.
> Dla nieogladajacych:
> Po przyjezdzie do domu nie wpinamy auta do gniazdka od razu tylko czekamy az sie baterie ostudza. > Takie certolenie jak z turbina po jezdzie autostrada?

Wcześniej Myjk pisał że nie mozna od razu do pełna ładować czy jakos tak, tu teraz że dopiero jak wystygną

No widzisz. Ale fantasci beda udawac ze jest piknie. Ladowac mozesz zawsze ale jak bedziesz aku "cwiczyc" to pozyje krocej.
No mozesz. Ale lepiej nie :)

Auta za tyle kasy a przyoszczędzili płytkę z elektroniką za kilka usd która by za użytkownika myślała jak i kiedy ładować?

Mysle ze powod jest bardziej prozaiczny, np. ze to ficzer chroniony patentem.
Nie ma sie co czepiac.

Toć ładowarki z biedronki za kilkadziesiąt zł to potrafią
Użytkownik winien tylko pod dom podjechać, wtyczkę wsadzić a niech auto zacznie się  ładować kiedy tam można i jak dużo można.

No mysle ze powinien taki ficzer byc. Ale nie ma.

Ale mnie by to nie przeszkadzalo. Kupil bym w biedrze programator i ustawil aby wlaczal zasilanie auta o 21:00.

Mnie przeszkadza cena.

Data: 2018-12-04 22:24:56
Autor: Myjk
Fan ICE o EV :P
Tue, 4 Dec 2018 12:50:58 -0800 (PST), sczygiel@gmail.com
No widzisz. Ale fantasci beda udawac ze jest piknie. Ladowac mozesz zawsze ale jak bedziesz aku "cwiczyc" to pozyje krocej.
No mozesz. Ale lepiej nie :)

No i to samo jest z turbawką. Albo z odpowiednim paliwem. Rozumiem że Ty
testujesz paliwo za każdym razem przy dystrybutorze czy trzyma parametry?
No a są tacy co oleju nie wymieniają zgodnie z instrukcją i co im zrobisz?
Też powinien być jakiś układ scalony co by auto unieruchamiał, a nie ma.
Mysle ze powod jest bardziej prozaiczny, np. ze to ficzer chroniony patentem.
Nie ma sie co czepiac.

Znaczy który?
 
No mysle ze powinien taki ficzer byc. Ale nie ma. Ale mnie by to nie
przeszkadzalo. Kupil bym w biedrze programator i ustawil aby wlaczal
zasilanie auta o 21:00.

Programator vel timer to jest wbudowany nawet w moim PHEVie. Tak jeśli
chodzi o załączanie grzania/klimatyzacji jak i ładowania.

--
Pozdor
Myjk

Data: 2018-12-04 13:40:08
Autor: sczygiel
Fan ICE o EV :P
W dniu wtorek, 4 grudnia 2018 15:24:58 UTC-6 użytkownik Myjk napisał:
Tue, 4 Dec 2018 12:50:58 -0800 (PST), sczygiel@gmail.com > No widzisz. Ale fantasci beda udawac ze jest piknie. > Ladowac mozesz zawsze ale jak bedziesz aku "cwiczyc" to pozyje krocej.
> No mozesz. Ale lepiej nie :)

No i to samo jest z turbawką. Albo z odpowiednim paliwem. Rozumiem że Ty
testujesz paliwo za każdym razem przy dystrybutorze czy trzyma parametry?

Nie, ale moja foka ponad miala prawie 400kkm i 10 lat na karku na nic nie narzekala. Wiec nie widze problemu. A taki aku to przejezdzi 400kkm i 10 lat posluzy tak aby nadal sie nadawal do jazdy?

Bo jak nie to jednak trzeba wiecej certolenia niz ta foka...

No a są tacy co oleju nie wymieniają zgodnie z instrukcją i co im zrobisz?
Też powinien być jakiś układ scalony co by auto unieruchamiał, a nie ma.

Fantazjujesz. Ja pisze o guziku ktory za mnie wykona to certolenie. A ty o unieruchamianiu. Wysil sie nieco. Podyskutujmy konstruktywnie.

W aucie co mam jest lampka i licznik dotyczacy wymiany oleju. Mi to nie potrzebne ale to jest ta sama klasa ulepszenia co bym chcial w zakresie dbania o aku.


> Mysle ze powod jest bardziej prozaiczny, np. ze to ficzer chroniony patentem.
> Nie ma sie co czepiac.

Znaczy który?
 

Zeby uruchamiac ladowanie jak aku to mniej szkodzi. Znaczy sie po ochlodzeniu.

> No mysle ze powinien taki ficzer byc. Ale nie ma. Ale mnie by to nie
> przeszkadzalo. Kupil bym w biedrze programator i ustawil aby wlaczal
> zasilanie auta o 21:00. Programator vel timer to jest wbudowany nawet w moim PHEVie. Tak jeśli
chodzi o załączanie grzania/klimatyzacji jak i ładowania.


A widzisz w lifie nie ma, albo Jason nie znalazl bo jakby znalazl to by sie pochwali.

Data: 2018-12-05 17:14:49
Autor: Myjk
Fan ICE o EV :P
Tue, 4 Dec 2018 13:40:08 -0800 (PST), sczygiel@gmail.com
Nie, ale moja foka ponad miala prawie 400kkm i 10 lat na karku na nic nie
narzekala. Wiec nie widze problemu. A taki aku to przejezdzi 400kkm i 10
lat posluzy tak aby nadal sie nadawal do jazdy? Bo jak nie to jednak trzeba wiecej certolenia niz ta foka...

Weź pożycz tę kryształową kulę, bo to że w instrukcji coś napisali żeby
zabezpieczyć sobie tyły (podobnie jak w instrukcji piszą jak traktować
turbinę aby nie padła), nie znaczy że tak jest. Jak dla mnie problem będzie
występować jak się będzie tuż przed ładowaniem pałować akumulatory aż się
rozgrzeją do czerwoności (podobnie jak z turbiną gaszoną po pałowaniu), ale
w większości przypadków takiej sytuacji nie będzie.

Fantazjujesz. Ja pisze o guziku ktory za mnie wykona to certolenie. A ty
o unieruchamianiu. Wysil sie nieco. Podyskutujmy konstruktywnie.

Ja ci zaś napisałem, że się zgadzam że to paranoja, podobnie jak autor
filmu, a jednocześnie że da się ten problem rozwiązać praktycznie od ręki
jak ktoś bardzo chce. I że łatwiej to zrobić niż ochronę turbawki.

W aucie co mam jest lampka i licznik dotyczacy wymiany oleju. Mi to nie
potrzebne ale to jest ta sama klasa ulepszenia co bym chcial w zakresie
dbania o aku.

Najpierw to trzeba się pochylić i wykazać, że to stanowi jakiś istotny
problem. Póki co stanowi, bo ci o tym powiedzieli, ale nie powiedzieli jaki
ma faktyczny wpływ a tylko że może mieć jakiś. Możliwe że nie ma wcale albo
ma minimalny i znacznie większym zagrożeniem jest cykliczne ładowanie dużym
prądem.
Znaczy który?
Zeby uruchamiac ladowanie jak aku to mniej szkodzi. Znaczy sie po ochlodzeniu.

I że kto i jak niby miałby to opatentować? Czujnik temperatury położony na
bateriach i wentylator z kanałami do chłodzenia? To widać chyba patent
Toyoty, bo już w Priusie mieli takie czujniki na bateriach, a do tego
jeszcze wentylator chłodzący:

https://www.youtube.com/watch?v=Q3RCdrh666w

A widzisz w lifie nie ma, albo Jason nie znalazl bo jakby znalazl to by sie pochwali.

Może nie znalazł, albo wręcz nie znalazł takiego zastosowania dla timera.
Bywa. Jak kupiłem PHEVa, to się okazało że poprzedni właściciel nie
korzystał z postojowego ogrzewania czy klimatyzacji kabiny. NIGDY. Co dla
mnie jest absurdem, bo to jedna z ciekawszych funkcji jakie mają EVy i
PHEVy.

--
Pozdor
Myjk

Data: 2018-12-05 09:50:54
Autor: sczygiel
Fan ICE o EV :P
W dniu środa, 5 grudnia 2018 10:14:51 UTC-6 użytkownik Myjk napisał:
Tue, 4 Dec 2018 13:40:08 -0800 (PST), sczygiel@gmail.com > Nie, ale moja foka ponad miala prawie 400kkm i 10 lat na karku na nic nie
> narzekala. Wiec nie widze problemu. A taki aku to przejezdzi 400kkm i 10
> lat posluzy tak aby nadal sie nadawal do jazdy? > > Bo jak nie to jednak trzeba wiecej certolenia niz ta foka... Weź pożycz tę kryształową kulę, bo to że w instrukcji coś napisali żeby
zabezpieczyć sobie tyły (podobnie jak w instrukcji piszą jak traktować
turbinę aby nie padła), nie znaczy że tak jest. Jak dla mnie problem będzie
występować jak się będzie tuż przed ładowaniem pałować akumulatory aż się
rozgrzeją do czerwoności (podobnie jak z turbiną gaszoną po pałowaniu), ale
w większości przypadków takiej sytuacji nie będzie.


Tak jak wyzej napisalem, moze malo wazne a moze wazne.
Do instrukcji dotarlo. Dalej problem zostal zrzucony na klienta.
> Fantazjujesz. Ja pisze o guziku ktory za mnie wykona to certolenie. A ty
> o unieruchamianiu. Wysil sie nieco. Podyskutujmy konstruktywnie. Ja ci zaś napisałem, że się zgadzam że to paranoja, podobnie jak autor
filmu, a jednocześnie że da się ten problem rozwiązać praktycznie od ręki
jak ktoś bardzo chce. I że łatwiej to zrobić niż ochronę turbawki.


Ano latwiej. I nie zrobili. I tyle, nie wiem po co drazyc temat. Obaj sie zgadzamy ze fajnie dbac o aku, fajnie aby zyly dlugo i fajnie jakby guzik/ficzer byl.
Moze w nastepnej wersji dorobia. Narazie nie ma.


> W aucie co mam jest lampka i licznik dotyczacy wymiany oleju. Mi to nie
> potrzebne ale to jest ta sama klasa ulepszenia co bym chcial w zakresie
> dbania o aku. Najpierw to trzeba się pochylić i wykazać, że to stanowi jakiś istotny
problem. Póki co stanowi, bo ci o tym powiedzieli, ale nie powiedzieli jaki
ma faktyczny wpływ a tylko że może mieć jakiś. Możliwe że nie ma wcale albo
ma minimalny i znacznie większym zagrożeniem jest cykliczne ładowanie dużym
prądem.

Trza by sie wczytac w opracowania. Co bardziej szkodzi LIION. Czy rozladowanie duzym pradem, czy cykle czy laczna ilosc ladunku przez ogniwo przeslana..

Tyle ze moim zdaniem to bez sensu.
Ten ficzer to sie na kolanie da zrobic. No, chyba ze dodanie przekaznika czy wysoko pradowego wylacznika powoduje znaczace koszty. Bo moze powoduje. I jednak nie warto.

>> Znaczy który?
> Zeby uruchamiac ladowanie jak aku to mniej szkodzi. Znaczy sie po ochlodzeniu.

I że kto i jak niby miałby to opatentować? Czujnik temperatury położony na
bateriach i wentylator z kanałami do chłodzenia? To widać chyba patent
Toyoty, bo już w Priusie mieli takie czujniki na bateriach, a do tego
jeszcze wentylator chłodzący:

https://www.youtube.com/watch?v=Q3RCdrh666w


Nie wiem, gdybam. Moze patent jest ze nie dali. A jak nie ma i nie dali ficzera to sie przyczepic mozna. Generalnie podsumowujac, idzie ku lepszemu ale nadal wolno. Obaczymy co bedzie w przyszlosci.

I tu uwaga: Oby nie bylo jak z bateryjkami do zegarkow czy akumulatorami z laptopow/telefonow.
Te fabryczne dzialaja dobrze przez 3-5 lat. Potem trzeba wymienic i niestety oryginaly sa drogie, zamienniki tansze ale nie tak dobre jak oryginaly.
A kupujac oryginal nie ma sie pewnosci ze to oryginal.

I tu temat podobny. Oby ogniwa samochodowe nie poszly tym samym torem...

Data: 2018-12-06 17:19:44
Autor: Myjk
Fan ICE o EV :P
Wed, 5 Dec 2018 09:50:54 -0800 (PST), sczygiel@gmail.com
Tak jak wyzej napisalem, moze malo wazne a moze wazne.
Do instrukcji dotarlo. Dalej problem zostal zrzucony na klienta.

Czyli dokładnie tak samo jak w spaliniakach. Tylko w spaliniakach Cię to
wcale nie boli, przy EV robisz z tego nagle wielką aferę.

Ano latwiej. I nie zrobili. I tyle, nie wiem po co drazyc temat.

Przecież to Ty zacząłeś go drążyć. :/

Obaj sie zgadzamy ze fajnie dbac o aku, fajnie aby zyly dlugo i fajnie
jakby guzik/ficzer byl. Moze w nastepnej wersji dorobia. Narazie nie ma.

Zaraz by się znalazł ktoś, kto by napisał że ten guzik jest bez sensu, bo
go być nie powinno - -samochód powinien być bezobsługowy. Generalnie tam
nie powinno być przycisku, tylko, jak w Tesli, wentylator.

Generalnie podsumowujac, idzie ku lepszemu ale nadal wolno. Obaczymy co
bedzie w przyszlosci.

Idzie wolno, przez użytkowników głównie. Bo mają te swoje zakorzenione
przekonania tak samo jak w przypadku ogrzewania domów. Że jeżdża tyle co
kot napłakał, albo że dom potrzebuje tyle energii do ogrzania że zazwyczaj
suszarka do włosów wystarczy, ale muszą mieć nadmiar mocy w smrodzie
spalinowym żeby przypadkiem nie zamarznąć jak przyjdzie zima -40sC to już
inna inszość.

I tu uwaga: Oby nie bylo jak z bateryjkami do zegarkow czy akumulatorami
z laptopow/telefonow. Te fabryczne dzialaja dobrze przez 3-5 lat.

Znowu to samo, wytrzymałości baterii się w latach nie mierzy, tylko w
cyklach. I ponownie, sa Tesle z taksówek z nalotami 500tkm, czyli pewnie
ładowanych raptownie, i jakoś akumulatory nie wykazują zużycia pomimo tych
Twoich magicznych 5 lat na karku.

Potem
trzeba wymienic i niestety oryginaly sa drogie, zamienniki tansze ale
nie tak dobre jak oryginaly. A kupujac oryginal nie ma sie pewnosci ze
to oryginal. I tu temat podobny. Oby ogniwa samochodowe nie poszly tym samym torem...

To jest inna bajka, zupełnie inny poziom wysterowania. Poza tym odnoszę
wrażenie, że opierasz sowje informacje na przedpotopowych
zegarkach/laptopach, których baterie się sypały bo ludzie komputer
przenośny notorycznie na drucie trzymali podłączony.

--
Pozdor
Myjk

Data: 2018-12-06 12:53:50
Autor: sczygiel
Fan ICE o EV :P
W dniu czwartek, 6 grudnia 2018 10:19:44 UTC-6 użytkownik Myjk napisał:

> Generalnie podsumowujac, idzie ku lepszemu ale nadal wolno. Obaczymy co
> bedzie w przyszlosci. Idzie wolno, przez użytkowników głównie. Bo mają te swoje zakorzenione
przekonania tak samo jak w przypadku ogrzewania domów. Że jeżdża tyle co
kot napłakał, albo że dom potrzebuje tyle energii do ogrzania że zazwyczaj
suszarka do włosów wystarczy, ale muszą mieć nadmiar mocy w smrodzie
spalinowym żeby przypadkiem nie zamarznąć jak przyjdzie zima -40sC to już
inna inszość.


Daruj mi jakies wycieczki okolo tematowe.

> I tu uwaga: Oby nie bylo jak z bateryjkami do zegarkow czy akumulatorami
> z laptopow/telefonow. Te fabryczne dzialaja dobrze przez 3-5 lat. Znowu to samo, wytrzymałości baterii się w latach nie mierzy, tylko w
cyklach. I ponownie, sa Tesle z taksówek z nalotami 500tkm, czyli pewnie
ładowanych raptownie, i jakoś akumulatory nie wykazują zużycia pomimo tych
Twoich magicznych 5 lat na karku.


Nope.
W cyklach sie to wyraza bo tak wygodnie ale w praktyce 5 letnie liion uzywane zwyczajnie nadaja sie do wymiany.
https://batteryuniversity.com/learn/article/how_to_prolong_lithium_based_batteries

Dodaj se te 30% cykle ladowania plus 25stopni i masz:
30% DoD 1500-5000
25C 90%/rok

Po 5 latach masz powiedzmy 1250 (zalozylem konsekwentnie 260 ladowan na rok, zamiast proponowanych przez kogos tam wyzej 365) cykli plus 5*90% - 59% pojemnosci.

5 lat i masz polowe pojemnosci plus przynajmniej 1/3 cykli ladowania (lub w prawie wszystkie, zaleznie od tego jak sie korzysta).

To ze jakies tesle maja 500tkm nie znaczy ze po dordze nie mialy aku wymienianego. Tesla sie zbytnio obfitoscia napraw gwarancyjnych nie chwali.
Ani ich kosztem. Ale to inny temat.


Ale moze masz jakies info o zywotnosci akumulatorow w niehybrydach?
O zywotnosci w hybrydach nieco wiem i moge przyznac ze w priusach to nie problem. Anu uzytkowy ani kosztowy. W przypadku pelnych elektrykow wiele nie szukalem. Mozesz cos podrzucic?

> Potem
> trzeba wymienic i niestety oryginaly sa drogie, zamienniki tansze ale
> nie tak dobre jak oryginaly. A kupujac oryginal nie ma sie pewnosci ze
> to oryginal. > > I tu temat podobny. Oby ogniwa samochodowe nie poszly tym samym torem....

To jest inna bajka, zupełnie inny poziom wysterowania. Poza tym odnoszę
wrażenie, że opierasz sowje informacje na przedpotopowych
zegarkach/laptopach, których baterie się sypały bo ludzie komputer
przenośny notorycznie na drucie trzymali podłączony.


Masz wiele wrazen i sobie wiele dopowiadasz w trakcie dyskusji. Nic na to nie poradze.
Korzystalem z wielu urzadzen i widzialem jak wyglada temat i to zgadza sie z tym co mowia inni.

O ile nie jest problemem ze laptop zamiast 4h dziala 2h o tyle w naszej dyskusji to jeden z kluczowych parametrow.

Data: 2018-12-07 16:32:36
Autor: Myjk
Fan ICE o EV :P
Thu, 6 Dec 2018 12:53:50 -0800 (PST), sczygiel@gmail.com
Daruj mi jakies wycieczki okolo tematowe.

Nie daruję, bo próbuję Ci pokazać sposób w jaki myślisz. No a myślisz jak
ci co w dzisiejszych czasach kupują do nowego domu kotły na wyngiel. Oni
też twierdzą, że prądem się nie opłaca i że można zamarznąć w zimie.
 
Nope. W cyklach sie to wyraza bo tak wygodnie ale w praktyce 5 letnie
liion uzywane zwyczajnie nadaja sie do wymiany.

Nie prawda, co pokazują nie tylko stare Leafy, ale także Tesle (które
głównie są ładowane dużym prądem). Osobiście jeździłem imievem który miał
sześć lat i nalot 80tkm. Fakt, miał zrąbane do połowy baterie, ale historia
tego auta nie była znana, bo pierwsze trzy lata był lizingowany (chyba
przez kobitę, bo wszystko pazurami podrapane w środku, więc wątpię aby
przeczytała instrukcję skoro widać nawet faceci jej nie czytają), potem
wrócił do MMC i kolejne trzy lata notorycznie stał podpięty do prądu
(służąc za auto pokazowe i zastępcze), bo nikomu się nie chciało go
odłączać gdy auto stało. Wiadomo, że w takim trybie się baterie degradują
bardziej niż gdyby auto było używane. Zresztą nie wiadomo co było w nim
uszkodzone, być może tylko jedna cela która rzutowała na resztę. No ale
ponieważ odpuściłem sobie ten zakup, to już dalej tematu nie badałem. Z tej
samej serii jeździ imiev kupiony przez pracownika MMC (w Łodzi) i po tych 6
a teraz już blisko 7 latach ma sprawne akumulatory i zasięg (w zimie) ponad
100km ze 140-160 (w lato). W każdym razie nie trzeba baterii WYMIENIAĆ po 5
latach.
[...]
To ze jakies tesle maja 500tkm nie znaczy ze po dordze nie mialy aku
wymienianego. Tesla sie zbytnio obfitoscia napraw gwarancyjnych nie
chwali. Ani ich kosztem. Ale to inny temat.

Oczywiście, ale skoro był wymienione na gwarancji to co to użytkownika
obchodzi? Ergo, Tesla nic nie ukrywa. Patrz tutaj:
http://elektrowoz.pl/auta/tesla-model-s-z-najwiekszym-przebiegiem-oto-90d-ktora-przejechala-prawie-650-tysiecy-kilometrow/
https://elektrowoz.pl/auta/tesla-model-x-z-najwiekszym-przebiegiem-ta-przejechala-prawie-pol-miliona-kilometrow/

Ale to ekstremalne przypadki, 2 i 3-letnie auta, z tego co piszą ładowane
raptownie do 95% codziennie nawet 4x i też notorycznie mocno przegrzewane.
 
Ale moze masz jakies info o zywotnosci akumulatorow w niehybrydach? O
zywotnosci w hybrydach nieco wiem i moge przyznac ze w priusach to nie
problem. Anu uzytkowy ani kosztowy. W przypadku pelnych elektrykow wiele
nie szukalem. Mozesz cos podrzucic?

Nie składuję takich danych, mnie szukanie zajmie tyle samo co Tobie:

Tesla:
https://elektrowoz.pl/tag/degradacja-baterii-w-tesli/

Leaf:
http://samochodyelektryczne.org/jak_szybko_spada_pojemnosc_akumulatorow_nissana_leafa.htm

Średnio przez 5 lat to 80%, czasem mniej, czasem więcej -- i nie trzeba ich
wymieniać po 5 latach.

Masz wiele wrazen i sobie wiele dopowiadasz w trakcie dyskusji. Nic na to
nie poradze. Korzystalem z wielu urzadzen i widzialem jak wyglada temat
i to zgadza sie z tym co mowia inni. O ile nie jest problemem ze laptop zamiast 4h dziala 2h o tyle w naszej
dyskusji to jeden z kluczowych parametrow.

Póki co statystyki pokazują, że baterie tracą mniej i wytrzymują spokojnie
nawet 10 lat.

--
Pozdor
Myjk

Data: 2018-12-08 10:34:28
Autor: kk
Fan ICE o EV :P
On 2018-12-07 16:32, Myjk wrote:
Thu, 6 Dec 2018 12:53:50 -0800 (PST), sczygiel@gmail.com

Daruj mi jakies wycieczki okolo tematowe.

Nie daruję, bo próbuję Ci pokazać sposób w jaki myślisz. No a myślisz jak
ci co w dzisiejszych czasach kupują do nowego domu kotły na wyngiel. Oni
też twierdzą, że prądem się nie opłaca i że można zamarznąć w zimie.
 
Nope. W cyklach sie to wyraza bo tak wygodnie ale w praktyce 5 letnie
liion uzywane zwyczajnie nadaja sie do wymiany.

Nie prawda, co pokazują nie tylko stare Leafy, ale także Tesle (które
głównie są ładowane dużym prądem). Osobiście jeździłem imievem który miał
sześć lat i nalot 80tkm. Fakt, miał zrąbane do połowy baterie, ale historia
tego auta nie była znana, bo pierwsze trzy lata był lizingowany (chyba
przez kobitę, bo wszystko pazurami podrapane w środku, więc wątpię aby
przeczytała instrukcję skoro widać nawet faceci jej nie czytają), potem
wrócił do MMC i kolejne trzy lata notorycznie stał podpięty do prądu
(służąc za auto pokazowe i zastępcze), bo nikomu się nie chciało go
odłączać gdy auto stało. Wiadomo, że w takim trybie się baterie degradują
bardziej niż gdyby auto było używane. Zresztą nie wiadomo co było w nim
uszkodzone, być może tylko jedna cela która rzutowała na resztę. No ale
ponieważ odpuściłem sobie ten zakup, to już dalej tematu nie badałem. Z tej
samej serii jeździ imiev kupiony przez pracownika MMC (w Łodzi) i po tych 6
a teraz już blisko 7 latach ma sprawne akumulatory i zasięg (w zimie) ponad
100km ze 140-160 (w lato). W każdym razie nie trzeba baterii WYMIENIAĆ po 5
latach.

[...]
To ze jakies tesle maja 500tkm nie znaczy ze po dordze nie mialy aku
wymienianego. Tesla sie zbytnio obfitoscia napraw gwarancyjnych nie
chwali. Ani ich kosztem. Ale to inny temat.

Oczywiście, ale skoro był wymienione na gwarancji to co to użytkownika
obchodzi? Ergo, Tesla nic nie ukrywa. Patrz tutaj:
http://elektrowoz.pl/auta/tesla-model-s-z-najwiekszym-przebiegiem-oto-90d-ktora-przejechala-prawie-650-tysiecy-kilometrow/
https://elektrowoz.pl/auta/tesla-model-x-z-najwiekszym-przebiegiem-ta-przejechala-prawie-pol-miliona-kilometrow/

Ale to ekstremalne przypadki, 2 i 3-letnie auta, z tego co piszą ładowane
raptownie do 95% codziennie nawet 4x i też notorycznie mocno przegrzewane.
 
Ale moze masz jakies info o zywotnosci akumulatorow w niehybrydach? O
zywotnosci w hybrydach nieco wiem i moge przyznac ze w priusach to nie
problem. Anu uzytkowy ani kosztowy. W przypadku pelnych elektrykow wiele
nie szukalem. Mozesz cos podrzucic?

Nie składuję takich danych, mnie szukanie zajmie tyle samo co Tobie:

Tesla:
https://elektrowoz.pl/tag/degradacja-baterii-w-tesli/

Leaf:
http://samochodyelektryczne.org/jak_szybko_spada_pojemnosc_akumulatorow_nissana_leafa.htm

Średnio przez 5 lat to 80%, czasem mniej, czasem więcej -- i nie trzeba ich
wymieniać po 5 latach.

Masz wiele wrazen i sobie wiele dopowiadasz w trakcie dyskusji. Nic na to
nie poradze. Korzystalem z wielu urzadzen i widzialem jak wyglada temat
i to zgadza sie z tym co mowia inni.
O ile nie jest problemem ze laptop zamiast 4h dziala 2h o tyle w naszej
dyskusji to jeden z kluczowych parametrow.

Póki co statystyki pokazują, że baterie tracą mniej i wytrzymują spokojnie
nawet 10 lat.


A nie można pocztać o technologii baterii by oszacować czas eksploatacji tych baterii ?

Data: 2018-12-06 17:31:33
Autor: Myjk
Fan ICE o EV :P
Thu, 6 Dec 2018 17:19:44 +0100, Myjk
Generalnie tam nie powinno być przycisku, tylko, jak w Tesli, wentylator.

Nadmienię tylko, że w paździochowatym imievie był wentylator baterii,
załączał się po podpięciu druta. :P Tylko nie wiem co w instrukcji było na
temat bezpośredniego ładowania, bo tej do auta nie dostałem na czas
testowania. :P

--
Pozdor
Myjk

Data: 2018-12-06 22:09:40
Autor: jerzu.xyz
Fan ICE o EV :P
On Thu, 6 Dec 2018 17:31:33 +0100, Myjk <myjkel@nospam.op.pl> wrote:

Nadmienię tylko, że w paździochowatym imievie był wentylator baterii,
załączał się po podpięciu druta.

Leaf w nowej wersji, która wejdzie na rynek w 2019 roku, ma mieć
chłodzenie akumulatorów za pomocą wentylatorów. I możliwość ładowania
z ładowarki 100kW. Obecny Leaf ma ładowanie 50kW, a wg tego co można
przeczytać w necie, często jest to połowa tego.

--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński jerzu/@/irc/pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Ford Focus MK2 1.6 TDCi 109KM `06
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim `06 3.3t

Data: 2018-12-06 19:19:17
Autor: kk
Fan ICE o EV :P
On 2018-12-06 17:19, Myjk wrote:
Wed, 5 Dec 2018 09:50:54 -0800 (PST), sczygiel@gmail.com

....


Obaj sie zgadzamy ze fajnie dbac o aku, fajnie aby zyly dlugo i fajnie
jakby guzik/ficzer byl. Moze w nastepnej wersji dorobia. Narazie nie ma.

Zaraz by się znalazł ktoś, kto by napisał że ten guzik jest bez sensu, bo
go być nie powinno - -samochód powinien być bezobsługowy. Generalnie tam
nie powinno być przycisku, tylko, jak w Tesli, wentylator.

Żeby się coś jeszcze mogło popsuć?

Data: 2018-12-05 11:59:51
Autor: Budzik
Fan ICE o EV :P
Użytkownik  sczygiel@gmail.com ...

Ale mnie by to nie przeszkadzalo. Kupil bym w biedrze programator i
ustawil aby wlaczal zasilanie auta o 21:00.

ale po co czekac do 21 skoro przyjechałes o 15 a ładowanie mogłby sie zaczac o 15:30....? No chyba ze po 22 bo taryfa inna...

Tak czy siak - jak widac - auta maja pierdylion niepotrzebnych rzeczy a nie maja takich wydawałoby sie podstawowych spraw...

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Film powinien zaczynać się od trzęsienia ziemi, potem zaś napiecie
ma nieprzerwanie wzrastać."   Alfred Hitchcock

Data: 2018-12-04 16:59:53
Autor: Budzik
Fan ICE o EV :P
Użytkownik  sczygiel@gmail.com ...

Po przyjezdzie do domu nie wpinamy auta do gniazdka od razu tylko
czekamy az sie baterie ostudza. Takie certolenie jak z turbina po
jezdzie autostrada?

Hmm, takie inteligentne samochody a nie umieja same na podstawie temperatury dostosowac ładowania?

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Nic tak nie obnaża ludzkiego charakteru, jak obrażanie się
z powodu żartu." Georg Christoph Lichtenberg

Data: 2018-12-04 12:38:19
Autor: sczygiel
Fan ICE o EV :P
W dniu wtorek, 4 grudnia 2018 10:59:55 UTC-6 użytkownik Budzik napisał:
Użytkownik  sczygiel@gmail.com ...

> Po przyjezdzie do domu nie wpinamy auta do gniazdka od razu tylko
> czekamy az sie baterie ostudza. Takie certolenie jak z turbina po
> jezdzie autostrada? Hmm, takie inteligentne samochody a nie umieja same na podstawie temperatury dostosowac ładowania?



Mysle ze na to moze ktos miec patent i dlatego nie dali. Ale kto ich tam wie...

Data: 2018-12-04 21:52:58
Autor: Myjk
Fan ICE o EV :P
Tue, 4 Dec 2018 12:38:19 -0800 (PST), sczygiel@gmail.com
Mysle ze na to moze ktos miec patent i dlatego nie dali. Ale kto ich tam wie...

No a dlaczego na turbawkę nie dali automatycznego opóźnionego wyłączenia?
Mimo tego powstał jakiś box AFAIR dla Subaru. Po prostu są ludzie którzy
mogą chcieć ładować bezpośrednio nawet jeśli się to odbędzie kosztem
uszkodzenia pojazdu, tak samo jak ICE wielu ludzi zwyczajnie zajeżdża.
Producentowi co do tego, skoro to nie ich własność. Fakt, potem się
wypowiadają tacy właściciele w internetach, że połowy baterii ubyło, a
potem się okazuje że instrukcji nawet w rękach nie mieli -- i to jest na
niekorzyść produktu.

--
Pozdor
Myjk

Data: 2018-12-04 13:35:14
Autor: sczygiel
Fan ICE o EV :P
W dniu wtorek, 4 grudnia 2018 14:53:00 UTC-6 użytkownik Myjk napisał:
Tue, 4 Dec 2018 12:38:19 -0800 (PST), sczygiel@gmail.com > Mysle ze na to moze ktos miec patent i dlatego nie dali. Ale kto ich tam wie...

No a dlaczego na turbawkę nie dali automatycznego opóźnionego wyłączenia?
Mimo tego powstał jakiś box AFAIR dla Subaru. Po prostu są ludzie którzy
mogą chcieć ładować bezpośrednio nawet jeśli się to odbędzie kosztem
uszkodzenia pojazdu,

No sa tacy. Ale nie sadze aby tego sie nie dalo obejsc. Starczyl by guzik przy tym gniazdku. Nie wcisniesz, laduje powoli. Chcesz turbo, wciskasz przy podlaczeniu. Ale nie dali.

tak samo jak ICE wielu ludzi zwyczajnie zajeżdża.
Producentowi co do tego, skoro to nie ich własność. Fakt, potem się
wypowiadają tacy właściciele w internetach, że połowy baterii ubyło, a
potem się okazuje że instrukcji nawet w rękach nie mieli -- i to jest na
niekorzyść produktu.


Ale aktualnie to komus zalezy aby ludzie to kupowali. Ludzie nie staja w kolejkach po elektryki (No, po tesle staja i chyba po tego volta od chevroleta tez - nie pamietam). Aktualnie to nissan raczej by chcial sprzedac niz ludzie kupic. Wiec to producent powinien ulatwiac i sie przymilac a nie klient gimnastykowac.

No chyba ze producenci tez to maja w pompie i produkuja zeby PR byl.

Data: 2018-12-05 16:54:50
Autor: Myjk
Fan ICE o EV :P
Tue, 4 Dec 2018 13:35:14 -0800 (PST), sczygiel@gmail.com
No sa tacy. Ale nie sadze aby tego sie nie dalo obejsc. Starczyl by guzik
przy tym gniazdku. Nie wcisniesz, laduje powoli. Chcesz turbo, wciskasz
przy podlaczeniu. Ale nie dali.

No właśnie, ale Ty się czepiasz że nie ma guzika przy ładowaniu baterii
choć w spalinowcu z turbiną jest ten sam problem że nie ma przycisku.  I
jakoś ludzie od lat z tym żyją, skoro tego nie wprowadzili.

W jakim stopniu się zdegradują te baterie jeśli nie będą ładowane w
optymalnych warunkach? Bo tak mi się przypomniało, że Tesla, ale także HEV
Prius ma wentylator chłodzący aku w razie jakby były za ciepłe. No a tutaj
raptem nie ma?
Ale aktualnie to komus zalezy aby ludzie to kupowali. Ludzie nie staja w
kolejkach po elektryki (No, po tesle staja i chyba po tego volta od
chevroleta tez - nie pamietam). Aktualnie to nissan raczej by chcial
sprzedac niz ludzie kupic. Wiec to producent powinien ulatwiac i sie
przymilac a nie klient gimnastykowac.

Patrzysz przez swój ograniczony pryzmat. Zapotrzebowanie jest, tylko nie w
naszym ciemnogrodzie, gdzie ludzie palą wynglem, bo się boją grzać nowe
domy gazem, prądem i pompami ciepła (bo rzekomo drogo i jeszcze się boją żę
PC nie da rady ogrzać).

No chyba ze producenci tez to maja w pompie i produkuja zeby PR byl.

A może zwyczajnie nie jest to aż taki duży problem jak go przedstawiono,
podobnie jak nie jest to aż taki problem przy turbinach, dlatego nie było,
nie ma i nie będzie przycisku (hint statystyka).

No ale z tylu zagadnień przyssałeś się standardowo do jednej "wady" i
drążysz.

--
Pozdor
Myjk

Data: 2018-12-05 09:41:38
Autor: sczygiel
Fan ICE o EV :P
W dniu środa, 5 grudnia 2018 09:54:51 UTC-6 użytkownik Myjk napisał:
Tue, 4 Dec 2018 13:35:14 -0800 (PST), sczygiel@gmail.com > No sa tacy. Ale nie sadze aby tego sie nie dalo obejsc. Starczyl by guzik
> przy tym gniazdku. Nie wcisniesz, laduje powoli. Chcesz turbo, wciskasz
> przy podlaczeniu. Ale nie dali. No właśnie, ale Ty się czepiasz że nie ma guzika przy ładowaniu baterii
choć w spalinowcu z turbiną jest ten sam problem że nie ma przycisku.  I
jakoś ludzie od lat z tym żyją, skoro tego nie wprowadzili..


Nie ma przycisku i mnie to nie boli. Mialem turbine i sie nie certolilem z nia. Dojechala do 400kkm. I pewnie dalej jezdzi.

W jakim stopniu się zdegradują te baterie jeśli nie będą ładowane w
optymalnych warunkach? Bo tak mi się przypomniało, że Tesla, ale także HEV
Prius ma wentylator chłodzący aku w razie jakby były za ciepłe. No a tutaj
raptem nie ma?

A nie wiem. Moze malo. Ale producent o tym wspomnial. Czyli albo dupokrytka albo rzeczywista troska o dobytek klienta. Czyli Moze jednak wiecej?

Nauka z urzadzen popularnych kaze sadzic ze litowo jonowe padna po jakichs 3-5 latach. Poprzez "padna" mam na mysli ze pojemnosc opadnie do polowy.
Tak sie dzieje z bateriami w telefonach i laptopach.

> Ale aktualnie to komus zalezy aby ludzie to kupowali. Ludzie nie staja w
> kolejkach po elektryki (No, po tesle staja i chyba po tego volta od
> chevroleta tez - nie pamietam). Aktualnie to nissan raczej by chcial
> sprzedac niz ludzie kupic. Wiec to producent powinien ulatwiac i sie
> przymilac a nie klient gimnastykowac. Patrzysz przez swój ograniczony pryzmat. Zapotrzebowanie jest, tylko nie w
naszym ciemnogrodzie, gdzie ludzie palą wynglem, bo się boją grzać nowe
domy gazem, prądem i pompami ciepła (bo rzekomo drogo i jeszcze się boją żę
PC nie da rady ogrzać).


Tja, lubie wycieczki osobiste, zamiast na temat to jedziemy ad personam.
Wskaz w cytacie gdzie napisalem o sobie. Trzymaj poziom dyskusji.
I trzymaj sie tematu bo gadamy o EV a nie o spalaniu wegla.
> No chyba ze producenci tez to maja w pompie i produkuja zeby PR byl.

A może zwyczajnie nie jest to aż taki duży problem jak go przedstawiono,
podobnie jak nie jest to aż taki problem przy turbinach, dlatego nie było,
nie ma i nie będzie przycisku (hint statystyka).


Moze nie, ale w instrukcji producent napisal. Moze to tak jak z tym litrem oleju na 1000km w autach z niemiec?

No ale z tylu zagadnień przyssałeś się standardowo do jednej "wady" i
drążysz.


Ja nie draze, ja napisalem co w tym materiale jest felerne a draza ci co przekonuja ze to nie problem.
Jak nie problem to kup i uzywaj. A ci co przeczytaja i stwierdza ze uwaga trafna beda miec lepszy oglad na sytuacje.
Tyle.

Jak juz pisalem, jakby elektryk rownal sie mniejsze wydatki nawet dlugofalowo to bym klaskal uszami. Nawet jakby byl upierdliwy w uzyciu. Ale tak nie jest.
Jest upierdliwy, psuje sie podobnie, kosztuje swoje a pozytek jest tylko w samopoczuciu kierowcy bo sam Jason w innym materiale wskazal ze sa stany (i tyczy sie to tez Polski) gdzie elektryk jest bez sensu bo energia jest z wegla.

Zero magii, jak zwykle.

Data: 2018-12-05 21:51:42
Autor: Myjk
Fan ICE o EV :P
Wed, 5 Dec 2018 09:41:38 -0800 (PST), sczygiel@gmail.com
Nie ma przycisku i mnie to nie boli. Mialem turbine i sie nie certolilem z nia. Dojechala do 400kkm. I pewnie dalej jezdzi.
 No i pewnie tak samo będzie z bateriami, bo sytuacja gdy akumulaotry się
degradują pod wpływem temperatury występuje stosunkowo rzadko.
 
A nie wiem. Moze malo. Ale producent o tym wspomnial. Czyli albo dupokrytka albo rzeczywista troska o dobytek klienta. Czyli Moze jednak wiecej?

Dokładnie taka sama dupokryjka jak w samochodach spalinowych kiedy piszą o
laniu właściwego paliwa, właściwego oleju, wymianie go na czas (interwał
15kkm, ale jak jeździ po polu to co 10kkm), właściwego traktowania turbawki
i wielu innych rzeczy.
 
Nauka z urzadzen popularnych kaze sadzic ze litowo jonowe padna po
jakichs 3-5 latach. Poprzez "padna" mam na mysli ze pojemnosc opadnie do
polowy. Tak sie dzieje z bateriami w telefonach i laptopach.

Wytrzymałości baterii nie mierzy się latami tylko cyklami. Są tesle co mają
naleciane ponad 500 tys. km (tak, są takie, potaksówkowe z Holandii
przykładowo) i mają baterie w stanie wyjściowym -- przynajmniej tak
twierdzi użytkownik z grupy samochody EV na FB co się ostatnio "chwalił"
takim zakupem. Co ciekawe, nawet mocno zużyta w środku ta Tesla nie była,
co mnie najbardziej zdziwiło.

Tja, lubie wycieczki osobiste, zamiast na temat to jedziemy ad personam.
Wskaz w cytacie gdzie napisalem o sobie. Trzymaj poziom dyskusji.
I trzymaj sie tematu bo gadamy o EV a nie o spalaniu wegla.

Temat ogrzewania jest mocno adekwatny, bo pokazuje mentalność i oólny
sposób myślenia naszego ciemnogródka. Nie kupi pompy bo droga, a że ma
szereg zalet których nie mają spaliniaki to już nieistotne, bo dziady
paliły, ojce paliły... Dokładnie to samo jest z ICE. 
Moze nie, ale w instrukcji producent napisal. Moze to tak jak z tym
litrem oleju na 1000km w autach z niemiec?

No właśnie, sporo jest napisane w instrukcjach zwykłych spaliniaków co
teoretycznie ogranicza użytkowników, a praktycznie większość na to leje i
jeździ jak chce.
Ja nie draze, ja napisalem co w tym materiale jest felerne

Stwierdziłeś, że gościowi Nissan napisał co ma mówić. Super poprzeczkę tej dyskusji ustawiłeś już na początku.

a draza ci co przekonuja ze to nie problem.

Którzy to?

Jak nie problem to kup i uzywaj. A ci co przeczytaja i stwierdza ze uwaga trafna beda miec lepszy oglad na sytuacje. Tyle.

No ale to było wiadomo po obejrzeniu materiału.
Jak juz pisalem, jakby elektryk rownal sie mniejsze wydatki nawet
dlugofalowo to bym klaskal uszami. Nawet jakby byl upierdliwy w uzyciu.
Ale tak nie jest.

Przecież autor tego filmu wykazał w innym materiale, że się zwraca. No,
może nie w europie, gdzie królują ICE -- bo warto zauważyć że każdy
europejski producent potraktował EV jako zło konieczne i jeśli już EV
wypuścił to i tak zaserwował absurdalne ceny. PSA kupiło koncesję na
imieva, a ponieważ Mitu wykupił Renault, to już im koncesji w przyszłym
roku nie przedłużą i zostaną z ręką w nocniku. Reszta to jakiś żart i tylko
zapowiedzi albo kosmicznie drogie auta typu BMW i3. VW Group jest w ciemnej
dupie, delikatnie mówiąc. W Chinach mają taki rozwój elektryków że to się w
pale nie mieści, w Japonii, Korei i USA to samo. No to nie dziwota że nie
warto u nas mieć EV. A do tego taaaaki jest upierdliwy, bo mu wtyczkę
trzeba podpiąć raz dziennie, względnie raz na dwa dni. No więc ja podpinam
codziennie, czasem dwa razy dziennie i uwaga, nie czekam aż mi baterie
ostygną. I żyję, bo to jest zerowy problem. Za to nie muszę prawie bywać na
stacji, co mnie niezmiernie cieszy, bo nie muszę stać w kolejce za takimi
co muszą zeżreć śmieciową parówkę.

Jest upierdliwy,

Ponieważ trzeba go codziennie podłączać (acz już doszliśmy do tego, że jak
ktoś jeździ jak przeciętny kowalski, to wystarczy co 2-4 dni)? Ponieważ nie
można podłączyć zaraz po dojechaniu (choć już doszliśmy do tego, że to
tylko dupochron producenta jaki jest w każdym innym samochodzie
spalinowym)?
psuje sie podobnie,

Co się psuje podobnie? Tylko nie bierz za przykład Tesli, która się dopiero
uczy robić samochody. EV na serwisie nie musi bywać, bo nie ma tam co
serwisować. Nawet najszybciej zużywający się element tj. klocki hamulcowe
jeżdżą przeciętnie 2x dłużej niż w zwykłym spaliniaku. Ja mam w PHEV klocki
co mają naleciane 80tkm od nowości i są ledwo naruszone.

kosztuje swoje a pozytek jest tylko w samopoczuciu kierowcy bo sam Jason
w innym materiale wskazal ze sa stany (i tyczy sie to tez Polski) gdzie
elektryk jest bez sensu bo energia jest z wegla.

Nawet jeśli energia jest z węgla, to emisja jest filtrowana i nie generuje
niskiej emisji jak z ICE. O ile u niemca samochody są zdrowe, tak u nas na
drogach to jest jedna wielka żenada ile kopciuchów jeździ. No bo wiadomo,
lepiej kupić dymiącego tedeika segmendu D/E niż taczkę imieva czy innego
leafa.

Zero magii, jak zwykle.

Jak szukasz magii, to zajrzyj znowu w swoją kryształową kulę. BTW Pożyczysz ją na chwilę? :P

--
Pozdor
Myjk

Data: 2018-12-06 01:16:50
Autor: kk
Fan ICE o EV :P
On 2018-12-05 21:51, Myjk wrote:
....

Przecież autor tego filmu wykazał w innym materiale, że się zwraca. No,
może nie w europie, gdzie królują ICE -- bo warto zauważyć że każdy
europejski producent potraktował EV jako zło konieczne i jeśli już EV
wypuścił to i tak zaserwował absurdalne ceny. PSA kupiło koncesję na
imieva, a ponieważ Mitu wykupił Renault, to już im koncesji w przyszłym
roku nie przedłużą i zostaną z ręką w nocniku. Reszta to jakiś żart i tylko
zapowiedzi albo kosmicznie drogie auta typu BMW i3. VW Group jest w ciemnej
dupie, delikatnie mówiąc. W Chinach mają taki rozwój elektryków że to się w
pale nie mieści, w Japonii, Korei i USA to samo. No to nie dziwota że nie
warto u nas mieć EV. A do tego taaaaki jest upierdliwy, bo mu wtyczkę
trzeba podpiąć raz dziennie, względnie raz na dwa dni. No więc ja podpinam
codziennie, czasem dwa razy dziennie i uwaga, nie czekam aż mi baterie
ostygną. I żyję, bo to jest zerowy problem. Za to nie muszę prawie bywać na
stacji, co mnie niezmiernie cieszy, bo nie muszę stać w kolejce za takimi
co muszą zeżreć śmieciową parówkę.

Ale z tymi parówkami to problem jest na autostradzie, gdzie Ty nie wjedziesz bo Ci prądu braknie. A jak jakimś cudem znajdziesz stację to będziesz tam stał pół dnia a nie tyle co ja muszę czekać na gościa co kupuje parówkę.

Data: 2018-12-05 22:41:59
Autor: J.F.
Fan ICE o EV :P
Użytkownik  sczygiel napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:2c225575-26f2-4f03-8e92-cd2706cb6fa4@googlegroups.com...
W dniu środa, 5 grudnia 2018 09:54:51 UTC-6 użytkownik Myjk napisał:
Tue, 4 Dec 2018 13:35:14 -0800 (PST), sczygiel@gmail.com
> No sa tacy. Ale nie sadze aby tego sie nie dalo obejsc. Starczyl > by guzik
> przy tym gniazdku. Nie wcisniesz, laduje powoli. Chcesz turbo, > wciskasz
> przy podlaczeniu. Ale nie dali.

No właśnie, ale Ty się czepiasz że nie ma guzika przy ładowaniu baterii
choć w spalinowcu z turbiną jest ten sam problem że nie ma przycisku.  I
jakoś ludzie od lat z tym żyją, skoro tego nie wprowadzili.

Nie ma przycisku i mnie to nie boli. Mialem turbine i sie nie certolilem z nia. Dojechala do 400kkm. I pewnie dalej jezdzi.

Bo zanim czlowiek do domu dojedzie, to turbina ostygnie.

A jak chce zatankowac na autostradzie ... no to na upartego moze silnika nie gasic.

J.

Data: 2018-12-06 06:28:01
Autor: sczygiel
Fan ICE o EV :P
W dniu środa, 5 grudnia 2018 15:42:56 UTC-6 użytkownik J.F. napisał:
Użytkownik  sczygiel napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:2c225575-26f2-4f03-8e92-cd2706cb6fa4@googlegroups.com...
W dniu środa, 5 grudnia 2018 09:54:51 UTC-6 użytkownik Myjk napisał:
> Tue, 4 Dec 2018 13:35:14 -0800 (PST), sczygiel@gmail.com
>> > No sa tacy. Ale nie sadze aby tego sie nie dalo obejsc. Starczyl >> > by guzik
>> > przy tym gniazdku. Nie wcisniesz, laduje powoli. Chcesz turbo, >> > wciskasz
>> > przy podlaczeniu. Ale nie dali.
>
>> No właśnie, ale Ty się czepiasz że nie ma guzika przy ładowaniu >> baterii
>> choć w spalinowcu z turbiną jest ten sam problem że nie ma >> przycisku.  I
>> jakoś ludzie od lat z tym żyją, skoro tego nie wprowadzili.
>
>Nie ma przycisku i mnie to nie boli. Mialem turbine i sie nie >certolilem z nia. Dojechala do 400kkm. I pewnie dalej jezdzi.

Bo zanim czlowiek do domu dojedzie, to turbina ostygnie.

A jak chce zatankowac na autostradzie ... no to na upartego moze silnika nie gasic.


No moze.
Albo jak chce zatankowac to moze zwolnic z 180kmh do 90 i tak jechac 5 minut. Bez problemu turbina ostygnie.

To jednak nieco inny rodzaj klopotu niz pamietanie ze trzeba isc spowrotem do garazu podlaczyc auto. Jak zapomni to rano do roboty moze nie dojechac.

Data: 2018-12-06 17:14:18
Autor: Myjk
Fan ICE o EV :P
Thu, 6 Dec 2018 06:28:01 -0800 (PST), sczygiel@gmail.com
No moze. Albo jak chce zatankowac to moze zwolnic z 180kmh do 90 i tak jechac 5 minut. Bez problemu turbina ostygnie.

To samo jest z akumulatorami, ale jakoś nie chce to do Ciebie dotrzeć.
Pomijając, że EV to raczej auto miejskie a nie autostradowe, więc z zasady
się go nie pałuje.

To jednak nieco inny rodzaj klopotu niz pamietanie ze trzeba isc
spowrotem do garazu podlaczyc auto. Jak zapomni to rano do roboty moze
nie dojechac.

Skoro nie są przegrzane, bo się ich nie grzeje albo wręcz je studzi niczym
turbinę, to nie trzeba wracać i ich podłączać, bo można to zrobić od razu.
To po pierwsze, po drugie uwzględniając wykazany średni dystans, który dla
PL jest z pewnością mniejszy niż dla US, to można takie auto ładować co 2-4
dni. Ale oczywiście ten fakt też ignorujesz. --
Pozdor
Myjk

Data: 2018-12-06 12:36:43
Autor: sczygiel
Fan ICE o EV :P
W dniu czwartek, 6 grudnia 2018 10:14:18 UTC-6 użytkownik Myjk napisał:
Thu, 6 Dec 2018 06:28:01 -0800 (PST), sczygiel@gmail.com > No moze. Albo jak chce zatankowac to moze zwolnic z 180kmh do 90 > i tak jechac 5 minut. Bez problemu turbina ostygnie. To samo jest z akumulatorami, ale jakoś nie chce to do Ciebie dotrzeć.
Pomijając, że EV to raczej auto miejskie a nie autostradowe, więc z zasady
się go nie pałuje.


A skad wiem ze sa zimne? Moze sa, pomacac trudno. Do turbiny dostep jest i po pewnym czasie uzywania wiadomo ze to nie problem w danym modelu.

A do ciebie nie moze dotrzec ze nikt tu na grupie lifa nie ma i nie mamy jak sie organoleptycznie dowiedziec czy to problem czy nie.
Wiemy ze w instrukcji napisali. Nie wiemy czy to czesty problem czy nie.
Ty sie upierasz ze na pewno nie, bos taki osiwecony. A ja ze nie wiadomo. Zalozmy ze lifa nie paluje ale mieszkam na gorce. I codziennie na nia 3 minuty wjezdzam. Skad mam wiedziec ze aku zimny i go nie zuzyje predzej przez doladowanie jak jest cieply?

Katowalem go? Nie. Jak kapelusz jechalem. Ale producent zajrzy w logi (o ile sa) i powie: Paaaanie, co dziennie zes Pan aku dreczyl i co dziennie zes Pan podlaczal na goraco.

I do Ciebie nie dociera ze w tej sytuacji po prostu brak informacji i Twoj hurraoptymizm moze nie byc uzasadniony.


> To jednak nieco inny rodzaj klopotu niz pamietanie ze trzeba isc
> spowrotem do garazu podlaczyc auto. Jak zapomni to rano do roboty moze
> nie dojechac.

Skoro nie są przegrzane, bo się ich nie grzeje albo wręcz je studzi niczym
turbinę, to nie trzeba wracać i ich podłączać, bo można to zrobić od razu.
To po pierwsze, po drugie uwzględniając wykazany średni dystans, który dla
PL jest z pewnością mniejszy niż dla US, to można takie auto ładować co 2-4
dni. Ale oczywiście ten fakt też ignorujesz.

Ja? Niczego nie ognoruje. Dostajesz argumenty to zamiast odpowiedziec i ustalic realna sytuacje probujesz mnie w jakies pyskowki wciagac.

Sytuacja jest prosta:
Producent na to zwraca uwage w instrukcji.
Nie daje srodkow aby swiadomie o warunkach sie dowiedziec.
Nie daje automatu ktory zadba o poprawne traktowanie.

W czasach kiedy sie ludzie o zatarcie turbin w spalinowcach martwili byl to rownie goracy temat i byl krytykowany.
Po czasie sie okazalo ze dla dizli raczej problemu nie ma a dla benzyniakow z wiarygodnym przebiegiem tez raczej problemu nie ma a 2-3-5 minutowa jazda spokojna do domu problem niweluje.
Dzis wiemy ze problemu raczej nie ma.

W tym samym temacie elektrykow informacji brak. Moze problem jest, moze nie.. Ja uwage na to zwrocilem a Ty sie oburzasz i po drodze wyzywasz od ciemnogrodu czy robisz wycieczki do wegla czy dymu. Dla mnie temat jest wyczerpany, swoje wiem. Niestety, dyskusja z Toba mnie nie wzbogacila. Moze nastepnym razem.

Data: 2018-12-07 13:31:14
Autor: Myjk
Fan ICE o EV :P
Thu, 6 Dec 2018 12:36:43 -0800 (PST), sczygiel@gmail.com
W dniu czwartek, 6 grudnia 2018 10:14:18 UTC-6 użytkownik Myjk napisał:
Thu, 6 Dec 2018 06:28:01 -0800 (PST), sczygiel@gmail.com
No moze. Albo jak chce zatankowac to moze zwolnic z 180kmh do 90 i tak jechac 5 minut. Bez problemu turbina ostygnie.

To samo jest z akumulatorami, ale jakoś nie chce to do Ciebie dotrzeć.
Pomijając, że EV to raczej auto miejskie a nie autostradowe, więc z zasady
się go nie pałuje.


A skad wiem ze sa zimne? Moze sa, pomacac trudno.

Jak się nie pałuje, to nie będą gorące.

Do turbiny dostep jest i po pewnym czasie uzywania wiadomo ze to nie problem w danym modelu.

Nie mów że macałeś kiedyś turbinę by sprawdzić jej temperaturę... To nie
jest w ogóle problem, bo żeby to był problem to trzebaby długo pałować
silnik i szybko zgasić. Takie sytuacje praktycznie nie mają miejsca w
cywilnych samochodach (pomijając skrajne wypadki). Podobnie jak nie mają
miejsca w elektrykach w codziennym użyciu. Gość wykazał taką wadę, bo widać
więcej nie znalazł, a Ty zrobiłeś z tego aferę która nagle dyskwalifikuje
auto z użytku.
A do ciebie nie moze dotrzec ze nikt tu na grupie lifa nie ma i nie mamy
jak sie organoleptycznie dowiedziec czy to problem czy nie.

Marek S. używał, i ponoć zajechał baterie -- tylko pradopodobnie cyklicznym
szybkim ładowaniem (choć nie było takiej konieczności). :P Ale Marek S. nie
przeczytał nawet instrukcji -- to tak jakby lać do baku paliwo w 50% z wodą
i się dziwić że się silnik w końcu rozsypie.

Wiemy ze w instrukcji napisali. Nie wiemy czy to czesty problem czy nie.
Ty sie upierasz ze na pewno nie, bos taki osiwecony. A ja ze nie
wiadomo.

Po prostu obserwuję użytkowników i nikt takich problemów nie obserwuje. Mój
PHEV będzie zaraz zaczynać 4 lata i baterie są w stanie wyjściowym. Tj.
mierzyłem i wchodzi tyle energii ile do nowych baterii. Ponieważ poprzedni
właściciel miał auto "za darmo" jako dyrektor MMC, to wątpie aby się
specjalnie nad nim spuszczał i wyjątkowo dbał o akumulatory. Ot podjeżdżał
i podłączał OD RAZU do prądu. Gdyby to bezpośrednie podłączanie miało
jakieś znaczenie, to bym miał zdegradowane akumulatory, a nie mam!

Zalozmy ze lifa nie paluje ale mieszkam na gorce. I codziennie na nia 3
minuty wjezdzam. Skad mam wiedziec ze aku zimny i go nie zuzyje predzej
przez doladowanie jak jest cieply? Katowalem go? Nie. Jak kapelusz jechalem. Ale producent zajrzy w logi (o
ile sa) i powie: Paaaanie, co dziennie zes Pan aku dreczyl i co dziennie
zes Pan podlaczal na goraco. I do Ciebie nie dociera ze w tej sytuacji po prostu brak informacji i
Twoj hurraoptymizm moze nie byc uzasadniony.

Nie ma żadnego hurraoptymizmu, jest pragmatyzm. Ty zaś wyciągasz przykłady
z kapelusza i próbujesz zrobić z tego regułę. Prawie jak szreku.

No ale rozważmy ten przypadek, skoro wiesz że wysilasz ponadprzeciętne
akumulatory na podjeździe, to aby ich nie zniszczyć MUSISZ odczekać przed
ładowaniem. Wiesz o tym z instrukcji i się stosuj jak nie chcesz popsuć,
albo połóż lachę i potem płać. Nic prostszego. 
Ja? Niczego nie ognoruje. Dostajesz argumenty to zamiast odpowiedziec i
ustalic realna sytuacje probujesz mnie w jakies pyskowki wciagac.

Przedstawiam Ci realną sytuację, spadek pojemności akumulatorów (w
samochodach) jest minimalny. Chyba że się je zwyczajnie katuje.
 
Sytuacja jest prosta: Producent na to zwraca uwage w instrukcji. Nie
daje srodkow aby swiadomie o warunkach sie dowiedziec. Nie daje automatu
ktory zadba o poprawne traktowanie.

W czasach kiedy sie ludzie o zatarcie turbin w spalinowcach martwili byl
to rownie goracy temat i byl krytykowany. Po czasie sie okazalo ze dla
dizli raczej problemu nie ma a dla benzyniakow z wiarygodnym przebiegiem
tez raczej problemu nie ma a 2-3-5 minutowa jazda spokojna do domu
problem niweluje. Dzis wiemy ze problemu raczej nie ma.

Ale disklajmer na ten temat nadal w instrukcji jest, pomimo że ŻADEN TO
PROBLEM.
 
W tym samym temacie elektrykow informacji brak. Moze problem jest, moze
nie. Ja uwage na to zwrocilem a Ty sie oburzasz i po drodze wyzywasz od
ciemnogrodu czy robisz wycieczki do wegla czy dymu.

Nie Ty, tylko autor filmu. Ty zacząłeś drążyć i robić z tego aferę, zamiast
to najpierw sprawdzić by nie snuć domysłów. To trochę jak z tymi co z DPF
nie mieli do czynienia, nie wiedzą o przyczynach jego "uszkodzenia" ale
piszą że to gówno itd.

Dla mnie temat jest wyczerpany, swoje wiem.

Gucio wiesz. W zwiazku z tym nie wiem jak mogłeś wyczerpać temat.

Niestety, dyskusja z Toba mnie nie wzbogacila. Moze nastepnym razem.

Nie dziwi mnie to, w ogóle nie przyjmujesz tego co się pisze, nie próbujesz
też tematu zbadać tylko opisujesz swoje domysły i wyobrażenia. I nie ma w
tym nic dziwnego, bo jesteś zwyczajnie negatywnie nastawiony, wszak i tak
sobie EV nie kupisz.

--
Pozdor
Myjk

Data: 2018-12-07 05:06:24
Autor: Kris
Fan ICE o EV :P
W dniu piątek, 7 grudnia 2018 13:31:15 UTC+1 użytkownik Myjk napisał:

Marek S. używał, i ponoć zajechał baterie -- tylko pradopodobnie cyklicznym
szybkim ładowaniem (choć nie było takiej konieczności).

Marek S zapewne podjeżdżał pod dom/ładowarkę i podłączał auto do ładowania. Czego więcej oczekujesz?
Ą że producent oszczędzając kilka usd czy z innych powodów  nie ograniczał "szybkiego ładowania" to Marek S był tu bez winy
A Twój poniższy przykład z paliwem mieszanym z wodą jest tak idiotyczny w tej dyskusji ze mi Ciebie szkoda się robi. Coraz bardziej sam sobie szkodzisz wypisując te przeróżne bzdury

Data: 2018-12-06 19:20:50
Autor: kk
Fan ICE o EV :P
On 2018-12-06 15:28, sczygiel@gmail.com wrote:
W dniu środa, 5 grudnia 2018 15:42:56 UTC-6 użytkownik J.F. napisał:
....

Nie ma przycisku i mnie to nie boli. Mialem turbine i sie nie
certolilem z nia. Dojechala do 400kkm. I pewnie dalej jezdzi.

Bo zanim czlowiek do domu dojedzie, to turbina ostygnie.

A jak chce zatankowac na autostradzie ... no to na upartego moze
silnika nie gasic.


No moze.
Albo jak chce zatankowac to moze zwolnic z 180kmh do 90 i tak jechac 5 minut. Bez problemu turbina ostygnie.

Ale nawet nie masz czujnika temperatury to na co konkretnie chcesz czekać?

Data: 2018-12-05 11:59:51
Autor: Budzik
Fan ICE o EV :P
Użytkownik Myjk myjkel@nospam.op.pl ...

Mysle ze na to moze ktos miec patent i dlatego nie dali. Ale kto
ich tam wie...

No a dlaczego na turbawkę nie dali automatycznego opóźnionego
wyłączenia? Mimo tego powstał jakiś box AFAIR dla Subaru. Po prostu
są ludzie którzy mogą chcieć ładować bezpośrednio nawet jeśli się to
odbędzie kosztem uszkodzenia pojazdu, tak samo jak ICE wielu ludzi
zwyczajnie zajeżdża. Producentowi co do tego, skoro to nie ich
własność. Fakt, potem się wypowiadają tacy właściciele w
internetach, że połowy baterii ubyło, a potem się okazuje że
instrukcji nawet w rękach nie mieli -- i to jest na niekorzyść
produktu.
Jakies absurdalne tłumaczenie.
Dlaczego nie dali w turbinach - bardzo dobre pytanie!
Ale z tymi turbinami to chyba jakos lepiej jest bo juz nie sa tak awaryjne jak były na poczatku ich popularyzowania.

Co do ładowania aku - co za problem dac dodatkowe ustawienie typu: ładuj przy optymalnej temperaturze, ładuj od razu i ochnascie innych wersji...?

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Błędy człowieka szlachetnego są jak zaćmienie Słońca lub Księżyca.
Wszyscy je widzą." - Konfucjusz

Data: 2018-12-05 05:27:03
Autor: Kris
Fan ICE o EV :P
W dniu środa, 5 grudnia 2018 12:59:54 UTC+1 użytkownik Budzik napisał:

Jakies absurdalne tłumaczenie.
Dlaczego nie dali w turbinach - bardzo dobre pytanie!

Pewnie dlatego że niezbyt bezpiecznym pomysłem byłoby zostawianie włączonego auta po wyjściu z niego kierowcy. Chociażby w garażu
Przy elektrykach żadna tego typu okoliczność nie zachodzi a sprawdzanie czy można ładować, jak długo, jakim padem i do jakiej pojemności jest do zrealizowania banalnie proste. Robią to ładowarki z biedry kosztujące mniej jak stówę chyba

Co do ładowania aku - co za problem dac dodatkowe ustawienie typu: ładuj przy optymalnej temperaturze, ładuj od razu i ochnascie innych wersji...?

Ano właśnie

Data: 2018-12-06 01:09:21
Autor: kk
Fan ICE o EV :P
On 2018-12-05 14:27, Kris wrote:
W dniu środa, 5 grudnia 2018 12:59:54 UTC+1 użytkownik Budzik napisał:

Jakies absurdalne tłumaczenie.
Dlaczego nie dali w turbinach - bardzo dobre pytanie!

Pewnie dlatego że niezbyt bezpiecznym pomysłem byłoby zostawianie włączonego auta po wyjściu z niego kierowcy. Chociażby w garażu

Nie musi wychodzić

Data: 2018-12-04 17:29:35
Autor: Myjk
Fan ICE o EV :P
Tue, 4 Dec 2018 07:51:47 -0800 (PST), sczygiel@gmail.com
A co mial powiedziec? Ja go tam szanuje ale jak policzyl sredni roczny
dystans na 365 dni to wiedzialem ze mu nisan dal kartke z ktorej czyta

No a jak inaczej liczyć średnią? Mnie średnia wychodzi mniej niż 60km ze
średnimi prędkościami poniżej 40/h. Niezależnie czy liczę indywidualne dni,
czy cały dystans podzielony przez 365 dni. Czepiasz się standardowo tam,
gdzie nie ma się czego przyczepić.

A i tak przyczepil sie do tego certolenia przy ladowaniu.

W takim razie czytał z kartki czy nie?

Dla nieogladajacych: Po przyjezdzie do domu nie wpinamy auta do gniazdka od razu tylko czekamy az sie baterie ostudza. Takie certolenie jak z
turbina po jezdzie autostrada?

Dokładnie tak. Każdy pojazd trzeba należycie traktować aby długo służył.
Zresztą to akurat najmniejszy problem jest, bo wystarczy wpiąć w układ
zwykły przekaźnik czasowy który sprawę załatwi z automatu. Szkoda że o tym
nie wspomniał -- pewnie nie wie. :P
 
Jakby napisal ze jezdzil do roboty codziennie, 50km w jedna strone,
ladowal auto za czypindziesiont, nigdy mu zasiegu nie braklo to ja
rozumiem recke.

Przecież omawiane auto ma 350km zasięgu. No a fakty są takie, że
zdecydowana większość ludzi takich dziennych przelotów nie ma nawet w
stanach, a co dopiero u nas.

A tak to kolejny glos ze nie jest zle, nie jest dobrze, jakos to bedzie.

Weź możę obejrzyj i posłuchaj ze zrozumieniem, bo odnoszę nieodparte
wrażenie, że tego nie zrobiłeś. Podobnie jak nie czyta ze zrozumieniem
większość tutaj na tej grupie jak się dyskutuje o temacie EV.

Fakty są takie, że zdecydowanej większości EV by wystarczyło, ale z
niewiadomych przyczyn patrzą przez pryzmat swoich ICE i nawet się nie chcą
nad tematem pochylić.

No i w temacie tego hamowania. Mam wrazenie ze ta nieczulosc hamulca
jest zwiazana z tym ze autopilot jest nadaktywny. Mysle ze ten hamulec
ma byc nieczuly w trybie autopilota zeby dac znac komputerowi ze
kierowca czuwa i zeby nie nadreagowywal bo czlowiek sledzi sytuacje. Ale to tylko moje gdybanie.

Ja tu stawiam że to martwe pole to jest właśnie po to żeby nie zdzierać
jałowo klocków, bo hamowanie z rekuperacji jest na prawdę skuteczne. Swoją drogą zastanawiam się, czy do takiej rekuperacji nie możnaby
zastosować kondensatorów? --
Pozdor
Myjk

Data: 2018-12-04 12:37:01
Autor: sczygiel
Fan ICE o EV :P
W dniu wtorek, 4 grudnia 2018 10:29:37 UTC-6 użytkownik Myjk napisał:
Tue, 4 Dec 2018 07:51:47 -0800 (PST), sczygiel@gmail.com > A co mial powiedziec? Ja go tam szanuje ale jak policzyl sredni roczny
> dystans na 365 dni to wiedzialem ze mu nisan dal kartke z ktorej czyta

No a jak inaczej liczyć średnią?
przebieg roczny/52*5 czyli dzielic na 260 a nie 365.


Mnie średnia wychodzi mniej niż 60km ze
średnimi prędkościami poniżej 40/h. Niezależnie czy liczę indywidualne dni,
czy cały dystans podzielony przez 365 dni. Czepiasz się standardowo tam,
gdzie nie ma się czego przyczepić.


Czepiam sie tam gdzie liczenie jest zle zrobione. po kij mi znac sredni dzienny przebieg?
Co to za informacja? Sredni dzienny przebieg dla dni kiedy rzeczywiscie jezdze jest sporo lepszy.. Nie sadze aby ludzie w weekendy jezdzili wiecej niz w dni robocze. Dlatego sie czepiam.

> A i tak przyczepil sie do tego certolenia przy ladowaniu. W takim razie czytał z kartki czy nie?


Czytal. To ze wymienil pare wad nie zmienia faktu ze to material sponsorowany.

> Dla nieogladajacych: Po przyjezdzie do domu nie wpinamy auta do gniazdka > od razu tylko czekamy az sie baterie ostudza. Takie certolenie jak z
> turbina po jezdzie autostrada? Dokładnie tak. Każdy pojazd trzeba należycie traktować aby długo służył.
Zresztą to akurat najmniejszy problem jest, bo wystarczy wpiąć w układ
zwykły przekaźnik czasowy który sprawę załatwi z automatu. Szkoda że o tym
nie wspomniał -- pewnie nie wie. :P
 

A jaki to problem aby w aucie byl guzik z napisem "chce aby samochod naladowal akumulator najlepiej jak sie da a w zamian obiecuje ze bede go podlaczal po powrocie z pracy natychmiast ale nie bede oczekiwal naladowanego do pelna przed 6 rano"

Ficzer prosty do zaaplikowania (10 linijek kodu czytajacych temperature ogniw plus warunek)

> Jakby napisal ze jezdzil do roboty codziennie, 50km w jedna strone,
> ladowal auto za czypindziesiont, nigdy mu zasiegu nie braklo to ja
> rozumiem recke. Przecież omawiane auto ma 350km zasięgu. No a fakty są takie, że
zdecydowana większość ludzi takich dziennych przelotów nie ma nawet w
stanach, a co dopiero u nas.


160mil. Gdzie tam do 350km? moze 250 miales na mysli?

Tak czy siak trza ladowac codziennie. Jak sie raz zapomni to mozna z roboty nie wrocic jak sie jedzie te 40mil.

> A tak to kolejny glos ze nie jest zle, nie jest dobrze, jakos to bedzie.. Weź możę obejrzyj i posłuchaj ze zrozumieniem, bo odnoszę nieodparte
wrażenie, że tego nie zrobiłeś. Podobnie jak nie czyta ze zrozumieniem
większość tutaj na tej grupie jak się dyskutuje o temacie EV.


Twoje wrazenie jest mylne.

Fakty są takie, że zdecydowanej większości EV by wystarczyło, ale z
niewiadomych przyczyn patrzą przez pryzmat swoich ICE i nawet się nie chcą
nad tematem pochylić.


No mi by wystarczylo. Ale nie kupie bo za drogie. I nawet takich po 10kUSD nie widze w okolicy.
Ja patrze przez pryzmat portfela i uzytecznosci. Jestem w stanie doplacic jak pozytek jest. A EV aktualnie pozyteczne nie jest. W tym jest rowniez koszt.

> No i w temacie tego hamowania. Mam wrazenie ze ta nieczulosc hamulca
> jest zwiazana z tym ze autopilot jest nadaktywny. Mysle ze ten hamulec
> ma byc nieczuly w trybie autopilota zeby dac znac komputerowi ze
> kierowca czuwa i zeby nie nadreagowywal bo czlowiek sledzi sytuacje. > Ale to tylko moje gdybanie.

Ja tu stawiam że to martwe pole to jest właśnie po to żeby nie zdzierać
jałowo klocków, bo hamowanie z rekuperacji jest na prawdę skuteczne.
Mi sie to wydaje bez sensu. Hamulec jest po to aby hamowac. Bez sensu w jednym trybie ma martwa strefe jesli ma to na celu oszczedzac energie czy klocki. Jakby tak bylo to w obu przypadkach ta martwa strefa tam byla.

Ale mozna Jasona zapytac, jeszcze to auto pewnie ma.

Data: 2018-12-04 21:46:30
Autor: kk
Fan ICE o EV :P
On 2018-12-04 21:37, sczygiel@gmail.com wrote:
W dniu wtorek, 4 grudnia 2018 10:29:37 UTC-6 użytkownik Myjk napisał:
Tue, 4 Dec 2018 07:51:47 -0800 (PST), sczygiel@gmail.com

A co mial powiedziec? Ja go tam szanuje ale jak policzyl sredni roczny
dystans na 365 dni to wiedzialem ze mu nisan dal kartke z ktorej czyta

No a jak inaczej liczyć średnią?
przebieg roczny/52*5 czyli dzielic na 260 a nie 365.

W wolne dni może jeździć co tydzień dalej niż sumarycznie przez cały tydzień.



Mnie średnia wychodzi mniej niż 60km ze
średnimi prędkościami poniżej 40/h. Niezależnie czy liczę indywidualne dni,
czy cały dystans podzielony przez 365 dni. Czepiasz się standardowo tam,
gdzie nie ma się czego przyczepić.


Czepiam sie tam gdzie liczenie jest zle zrobione. po kij mi znac sredni dzienny przebieg?
Co to za informacja?

Sredni dzienny przebieg dla dni kiedy rzeczywiscie jezdze jest sporo lepszy.
Nie sadze aby ludzie w weekendy jezdzili wiecej niz w dni robocze.

Jeśli do pracy mam 3,5km (5x 3,5=17,5) a jeden wyjazd do rodziny to 40km to jeżdżę w weekendy więcej czy mniej niż w dni robocze?


Dlatego sie czepiam.

No czepiasz się :-)

Data: 2018-12-04 13:30:59
Autor: sczygiel
Fan ICE o EV :P
W dniu wtorek, 4 grudnia 2018 14:46:41 UTC-6 użytkownik kk napisał:
On 2018-12-04 21:37, sczygiel@gmail.com wrote:
> W dniu wtorek, 4 grudnia 2018 10:29:37 UTC-6 użytkownik Myjk napisał:
>> Tue, 4 Dec 2018 07:51:47 -0800 (PST), sczygiel@gmail.com
>>
>>> A co mial powiedziec? Ja go tam szanuje ale jak policzyl sredni roczny
>>> dystans na 365 dni to wiedzialem ze mu nisan dal kartke z ktorej czyta
>>
>> No a jak inaczej liczyć średnią?
> przebieg roczny/52*5 czyli dzielic na 260 a nie 365.

W wolne dni może jeździć co tydzień dalej niż sumarycznie przez cały tydzień.


Moze, Sprawdzic czy nie ksiadz. Jak ktos ma dwa auta (a o tym Jason gadal) to w weekend jedzie jednym, drugie stoi. I tym jednym robi te dlugie km. Elektryk stoi.
Poza tym jak patrze wokolo to jednak w weekendy sie albo nie jezdzi wcale albo tyle ze zasiegu tego elektryka braknie albo bedzie na styk.

> > >> Mnie średnia wychodzi mniej niż 60km ze
>> średnimi prędkościami poniżej 40/h. Niezależnie czy liczę indywidualne dni,
>> czy cały dystans podzielony przez 365 dni. Czepiasz się standardowo tam,
>> gdzie nie ma się czego przyczepić.
>>
> > Czepiam sie tam gdzie liczenie jest zle zrobione. po kij mi znac sredni dzienny przebieg?
> Co to za informacja?
> > Sredni dzienny przebieg dla dni kiedy rzeczywiscie jezdze jest sporo lepszy.
> Nie sadze aby ludzie w weekendy jezdzili wiecej niz w dni robocze.

Jeśli do pracy mam 3,5km (5x 3,5=17,5) a jeden wyjazd do rodziny to 40km to jeżdżę w weekendy więcej czy mniej niż w dni robocze?


Jedziesz do tej rodziny w oba dni weekendu? I bite 52 razy na rok?

Obejrzales wogole ten film? Gostek zaczal od tego ze to drugie auto ma byc. I takie na dojazdy do roboty.
Wiec po kij wciagac w to weekendy?

Standardowo, pomieszajmy nieco analize, zrobmy metna moze sie jakos dyskusja rozejdzie?

Liczenie sredniej dla auta "pracowego" dla dni nieroboczych jest srednim pomyslem. Jakby entuzjasci EV byli tak pewni swego to by nie musieli sie uciekac do takich ekwilibrystyk. Starczylo by powiedziec ze sredni przebieg dzienny to 58mil a nie 40 i po sprawie.
Z tych 160 zostanie jeszcze 2/3. Wiec i na wycieczke do rodziny starczy.

Ale nie, lepiej pomotac sie w dyskusji o pierdolach :)

> > Dlatego sie czepiam.

No czepiasz się :-)

ano :)

Tak jak juz napisalem, ja bym se kupil takiego lifa. Ale za drogi. Nawet bym kupil takiego za 10kUSD, ale nikt takiego tu nie sprzedaje. Wiec nadal EV jest dla mnie i reszty populacji takim se rozwiazaniem.

Szczegolnie ze aktualnie benzyna u mnie leci po 3pln za litr.
I tym pozwole se zakonczyc filozofowanie bo po prostu elektryk jest nadal kiepskim wyborem.

Data: 2018-12-04 22:20:00
Autor: Myjk
Fan ICE o EV :P
Tue, 4 Dec 2018 12:37:01 -0800 (PST), sczygiel@gmail.com
No a jak inaczej liczyć średnią?
przebieg roczny/52*5 czyli dzielic na 260 a nie 365.

Średni DZIENNY to średni DZIENNY. Ja w dni weekendowe jeżdżę dalej niż w
powszednie.
Czepiam sie tam gdzie liczenie jest zle zrobione. po kij mi znac sredni dzienny przebieg?
Co to za informacja?

Chodziło o uzmysłowienie jak śmieszne przebiegi robi większość "kowalskich"
i jak to wygląda do przeświadczenia o tym, że EV ma mały zasięg.

Czytal. To ze wymienil pare wad nie zmienia faktu ze to material sponsorowany.

Znaczy są jakieś gorsze wady o których wrednie nie wspomniał?
BTW Pożycz na chwilę kryształową kulę...
 
A jaki to problem aby w aucie byl guzik z napisem "chce aby samochod
naladowal akumulator najlepiej jak sie da a w zamian obiecuje ze bede go
podlaczal po powrocie z pracy natychmiast ale nie bede oczekiwal
naladowanego do pelna przed 6 rano"

W Tesli można sobie backupowe cele odblokować godząc się na degradację
baterii. :P Może i Nissan się doczeka, aczkolwiek znając marki wschodnie
pewnie czegoś takiego nie wprowadzą.

Ficzer prosty do zaaplikowania (10 linijek kodu czytajacych temperature ogniw plus warunek)
 Takie pytanie to zadaj producentowi. Ważne, że zostało to wykazane w
materiale, bo nie każdy o tym wie -- w tym grupowy Marek, który takim
Leafem jeździł i jak się okazało zajeździł. :P
 
160mil. Gdzie tam do 350km? moze 250 miales na mysli?

Tak, literówka.
 
Tak czy siak trza ladowac codziennie. Jak sie raz zapomni to mozna z
roboty nie wrocic jak sie jedzie te 40mil.

Jak się jedzie 40 mil do pracy, to nie trzeba ładować codziennie.
 
A tak to kolejny glos ze nie jest zle, nie jest dobrze, jakos to bedzie.
Twoje wrazenie jest mylne.

Przecież większość ludzi EV zadowoli. Nowy EV można kupić w cenie ICE.
Można kupić taniej niż $10k. Czyli Ciebie by zadowolił w pełni. Czyli jest
dobrze, a Ty twierdzisz że nie jest dobrze.

No mi by wystarczylo. Ale nie kupie bo za drogie. I nawet takich po
10kUSD nie widze w okolicy. Ja patrze przez pryzmat portfela i
uzytecznosci. Jestem w stanie doplacic jak pozytek jest.

Bo żyjesz w polskim ciemnogrodzie, i w UE gdzie panują producenci ICE a EV
są pałowane.
 
A EV aktualnie pozyteczne nie jest. W tym jest rowniez koszt.

Jest pożyteczne pod każdym względem, a że ma absurdalną cenę u nas, w ogóle
w UE, to inna inszość.

Mi sie to wydaje bez sensu. Hamulec jest po to aby hamowac. Bez sensu w
jednym trybie ma martwa strefe jesli ma to na celu oszczedzac energie
czy klocki. Jakby tak bylo to w obu przypadkach ta martwa strefa tam
byla.

Ale po co hamulec, skoro odjęcie gazu wystarczy i rekuperacja wykonuje
większość roboty, a potem automat klockami i robi to idealnie płynnie. 
Ale mozna Jasona zapytac, jeszcze to auto pewnie ma.

Pytaj.

--
Pozdor
Myjk

Data: 2018-12-04 17:44:09
Autor: Shrek
Fan ICE o EV :P
W dniu 04.12.2018 o 17:29, Myjk pisze:

Fakty są takie, że zdecydowanej większości EV by wystarczyło, ale z
niewiadomych przyczyn patrzą przez pryzmat swoich ICE i nawet się nie chcą
nad tematem pochylić.

Natomiast ty się nad tematem pochyliłeś i uznałeś, że zdecydowanej większości EV by wystarczyło, ale ty akurat jesteś wyjątkowy i nie należysz do tej większości:P Możesz nam powiedzieć co w tobie tak wyjątkowego?

Shrek

Data: 2018-12-04 19:25:07
Autor: RadoslawF
Fan ICE o EV :P
W dniu 2018-12-04 o 17:29, Myjk pisze:

Dla nieogladajacych: Po przyjezdzie do domu nie wpinamy auta do gniazdka
od razu tylko czekamy az sie baterie ostudza. Takie certolenie jak z
turbina po jezdzie autostrada?

Dokładnie tak. Każdy pojazd trzeba należycie traktować aby długo służył.
Zresztą to akurat najmniejszy problem jest, bo wystarczy wpiąć w układ
zwykły przekaźnik czasowy który sprawę załatwi z automatu. Szkoda że o tym
nie wspomniał -- pewnie nie wie. :P

Dostając auto do testów lub kupując do własnego użytku zaczynasz
od poprawienia błędów i niedopatrzeń fabryki?
Uważam że błędy i niedopatrzenia należy producentowi publicznie
wytknąć aby je poprawił i nie robił w kolejnych autach.
No chyba że jest jakiś zakaz krytyki aut elektrycznych, jest?


Pozdrawiam

Data: 2018-12-12 17:15:13
Autor: Myjk
Fan ICE o EV :P
Tue, 4 Dec 2018 15:23:25 +0100, Myjk
Tym razem nic dodać, nic ująć

To już wiadomo czemu autor zjechał Nissana za bublowate ładowanie aku w Leafie. :P
Bo se kupił Teslę 3.

https://www.youtube.com/watch?v=mfIjMxyg00o

Swoją drogą Tesla się odgraża, że od lutego '19 do UE będzie trafiać 3000 szt. T3 _tygodniowo_.

Ciekawe kiedy chińskie elektryki zaleją EU, tam ponoć już ponad 200 producentów samochodów elektrycznych działa.

--
Pozdor
Myjk

Fan ICE o EV :P

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona