Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.nurkowanie   »   Fanatyzm nurkowy

Fanatyzm nurkowy

Data: 2009-05-06 10:14:00
Autor: jacekplacek
Fanatyzm nurkowy
Paweł Poręba <torilis@wp.pl> napisał(a):
Można się zastanowić, z czego zwykle wynika ten prawdziwy fanatyzm, związana z nim chora agresja i nienawiść. Zwykle z bezsiły. Z braku prawdziwych merytorycznych argumentów. Z poczucia że jeśli się nie zakrzyczy oponentów wrzaskiem, to nie ma się szans na posłuch.

Dodałbym do tego zawiść. Szkoliłem się i widziałem różne szkolenia. Miałem to nieszczęście zaczynać u zwykłych pajaców: małe umiejętności, dużo gadki, jeszcze mniej nurkowania. Na twina - kurs, na stage - kurs zaawansowany, omówienie deco - kurs super zaawansowany, techniki pływania - fanaberie... itp. itd.... Cóż, z próżnego i Salomon nie naleje, więc jak kto głupi to się zakresem materiału/szkolenia zasłania. Ale miałem/mam też szczęście poznać i szkolić się u ludzi solidnych, poważnie traktujących swój zawód i mnie jako klienta. Ci nie odmawiali/odmawiają odpowiedzi na żadne pytania, problemy. Umieją wytłumaczyć, pokazać i przekazać. A zasłanianie się programem, zakresem? Nie ma czegoś takiego. Rośnie poziom nurka, jego umiejętności i wiedza, rośnie i certyfikacja. I w tym sensie postrzegany DIR - robić to dobrze, staje się wrogiem dla niedouczonych malkontentów, czy szukających łatwego zarobku cwaniaczków. Dlaczego? Bo zabiera im, królom nieuctwa, klientów. A będąc coraz popularniejszy, coraz dotkliwiej. I patrzą zazdrośnie, że mamy ich dość: tej całej partaniny, żenady i naciągania. Że idziemy do droższych(często dużo droższych) ale solidnych. Takich, co żalą się na brak czasu a nie kolegom po knajpach.

--


Fanatyzm nurkowy

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona