Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.nurkowanie   »   Fatalne przypadki w pletwonurkowaniu w Polsce, a odszkodowania z polis ubezpieczeniowych.

Fatalne przypadki w pletwonurkowaniu w Polsce, a odszkodowania z polis ubezpieczeniowych.

Data: 2009-10-27 13:12:32
Autor: 666
Fatalne przypadki w pletwonurkowaniu w Polsce, a odszkodowania z polis ubezpieczeniowych.
Ciekawią mnie realne dane o wypłaconych odszkodowaniach z tytułu wypadków nurkowych - i tych zakończonych mniej lub bardziej
'szczęśliwie', i także tych niestety śmiertelnych - mających miejsce na terytorium Polski.
Macie jakąś realną wiedzę na powyższy temat?
JaC

Data: 2009-10-27 14:27:29
Autor: Adm F
Fatalne przypadki w pletwonurkowaniu w Polsce, a odszkodowania z polis ubezpieczeniowych.
  666 pisze:
Ciekawią mnie realne dane o wypłaconych odszkodowaniach z tytułu wypadków nurkowych - i tych zakończonych mniej lub bardziej
'szczęśliwie', i także tych niestety śmiertelnych - mających miejsce na terytorium Polski.
Macie jakąś realną wiedzę na powyższy temat?
JaC

Dlaczego tylko na terenie Polski ?

--



Adam instr. NAUI 49419

Data: 2009-11-01 21:55:36
Autor: 666
Fatalne przypadki w pletwonurkowaniu w Polsce, a odszkodowania z polis ubezpieczeniowych.
Gdyż w pytaniu nie chodzi raczej o ubezpieczenie DAN.
Chociaż w sumie czemu nie...
JaC


-- -- -

Dlaczego tylko na terenie Polski ?

Data: 2009-11-02 08:47:59
Autor: jacekplacek
Fatalne przypadki w pletwonurkowaniu w Polsce, a odszkodowania z polis ubezpieczeniowych.
 666 <j.666@gazeta.pl> napisał(a):
> Dlaczego tylko na terenie Polski ?

Gdyż w pytaniu nie chodzi raczej o ubezpieczenie DAN.
Chociaż w sumie czemu nie...

To DAN jest tylko na Polskę? Myślałem, że obejmuje od iluśtam kilometrów od domu. Mnie przekonało do Hestii, że za wypadek w Norwegii zapłacili, a z DAN, za wypadek w Dahab, musieli się sądzić. Poza tym, jakikolwiek spór z ubezpieczycielem rozstrzyga sąd właściwy dla siedziby firmy. Dla Hestii jest to Polska, dla DAN - Malta(o ile pamiętam). Informacje takie dostałem od sprzedawcy obu ubezpieczeń, wybrałem "wróbla w garści", czyli Hestię. Gdybym był instruktorem, bez dwóch zdań wybrałbym DAN. Za DAN swiadczy też ich zaangażowanie w nasze sprawy, co tez nie jest bez znaczenia. Tym bardziej, że w styczniu muszę podjąć kolejny raz decyzję o wyborze ubezpieczyciela: chętnie poczytam Wasze sugestie i doświadczenia.

--


Data: 2009-11-02 07:36:49
Autor: toja siepytam
Fatalne przypadki w pletwonurkowaniu w Polsce, a odszkodowania z polis ubezpieczeniowych.
On 2 Lis, 09:47, " jacekplacek" <jacekiala.SKA...@gazeta.pl> wrote:
 666 <j....@gazeta.pl> napisał(a):

> > Dlaczego tylko na terenie Polski ?
> Gdyż w pytaniu nie chodzi raczej o ubezpieczenie DAN.
> Chociaż w sumie czemu nie...

To DAN jest tylko na Polskę? Myślałem, że obejmuje od iluśtam kilometrów od
domu. Mnie przekonało do Hestii, że za wypadek w Norwegii zapłacili, a z DAN,
za wypadek w Dahab, musieli się sądzić. Poza tym, jakikolwiek spór z
ubezpieczycielem rozstrzyga sąd właściwy dla siedziby firmy. Dla Hestii jest
to Polska, dla DAN - Malta(o ile pamiętam). Informacje takie dostałem od
sprzedawcy obu ubezpieczeń, wybrałem "wróbla w garści", czyli Hestię. Gdybym
był instruktorem, bez dwóch zdań wybrałbym DAN. Za DAN swiadczy też ich
zaangażowanie w nasze sprawy, co tez nie jest bez znaczenia. Tym bardziej, że
w styczniu muszę podjąć kolejny raz decyzję o wyborze ubezpieczyciela:
chętnie poczytam Wasze sugestie i doświadczenia.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->http://www.gazeta.pl/usenet/

Co to były za wypadki ? Umiesz je ocenić od strony prawnej ?
Przeczytałeś OWU obu ubezpieczeń (najlepiej ze zrozumieniem choć wiem
że u Ciebie może być z tym ciężko) ? Tym się należy kierować a nie
informacjami od sprzedawców - specjalisto od polis
http://forum-nuras.com/viewtopic.php?t=20097&postdays=0&postorder=asc&start=20

666 - szczerze wątpię abyś na forum uzyskał dane o wypłaconych
odszkodowaniach, co najwyżej plotki z trzeciej ręki.

Fatalne przypadki w pletwonurkowaniu w Polsce, a odszkodowania z polis ubezpieczeniowych.

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona