Data: 2010-12-23 07:47:33 | |
Autor: Scyzoryk | |
Fazer 1000 | |
Witam! Zapytam krótko ;-) co sądzicie o przesiadce na FZS 1000 po jednym sezonie jeżdżenia? Myślę o zmianie z SV650 na coś mocniejszego i nadającego się jednocześnie do turystyki po asfalcie (2 osoby i kuferki), jak i do szybszej jazdy po winklach... Najbardziej zależy mi na opiniach od ludzi jeżdżących fazerkami lub podobnymi maszynami (no właśnie, jakieś inne typy?) bo ja wiem. Sam chyba wiesz najlepiej jak jeździsz. Jeżeli SV masz w jednym paluszku i brakuje Ci mocy (jeżeli tak to jesteś dosyć pojętny bo SV potrafi pokazać pazur) to kupuj. Fakt, SV zupełnie nie nadaje się do turystyki we dwoje. W tej klasie o której piszesz będziesz miał jeszcze dużego Bandytę. Możesz jeszcze zerknąć na coś pośredniego, ciut lżejsze i bardziej turystyczne TDM 900. Bardzo poręczny motorek do codziennej jazdy, 2 osobowej turystyki (dużo możliwości dokupienia akcesoriów) a jak się chce to daje radę przy ostrzejszym dzidowaniu. Przy okazji spalanie na bardzo przyzwoitym poziomie. Pozdr Scyzoryk TDM 900 |
|
Data: 2010-12-23 09:41:44 | |
Autor: juhass | |
Fazer 1000 | |
W dniu 2010-12-23 07:47, Scyzoryk pisze:
W tej klasie o której piszesz będziesz miał jeszcze dużego Bandytę. Jako że każda sójka... Pomyśl jeszcze nad vfr800- coś między sv a kilofazerem. Dość duże, bardzo wygodne a i pozapierdalać lubi i solo i w duecie. -- Pozdrawiam: juhass (vfr800) gliwice/trzebinia |
|