Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Femen na Ukrainie

Femen na Ukrainie

Data: 2013-12-02 04:17:04
Autor: mi z okienka
Femen na Ukrainie
Jedna z aktywistek zaprotestowaa w Kijowie. Na nagich piersiach i brzuchu
napisane miaa haso "Dyktatura musi umrze".
http://wiadomosci.onet.pl/swiat/protest-femen-na-ukrainie-dyktatura-musi-umrzec/9ctcz

Data: 2013-12-02 08:03:37
Autor: Bogdan Idzikowski
Femen na Ukrainie

Uytkownik "mi z okienka" <miszokienka@.pl> napisa w wiadomoci news:l7gua2$vsl$4node1.news.atman.pl...
Jedna z aktywistek zaprotestowaa w Kijowie. Na nagich piersiach i brzuchu
napisane miaa haso "Dyktatura musi umrze".
http://wiadomosci.onet.pl/swiat/protest-femen-na-ukrainie-dyktatura-musi-umrzec/9ctcz

Wadze Ukrainy s wybrane w demokratycznych wyborach. To takie bicie piany.

ubawiony

--
Dyskusja z wierzcym jest jak gra w szachy z gobiem. Niewane, jak dobrze grasz, gob i tak przewrci wszystkie figury, nasra na szachownic i bdzie dumny z wygranej.

Data: 2013-12-02 08:51:14
Autor: mi z okienka
Femen na Ukrainie

Uytkownik "Bogdan Idzikowski" <bogdanid@neostrada.pl> napisa w wiadomoci
news:529c30cb$0$2289$65785112news.neostrada.pl...

Uytkownik "mi z okienka" <miszokienka@.pl> napisa w wiadomoci
news:l7gua2$vsl$4node1.news.atman.pl...
Jedna z aktywistek zaprotestowaa w Kijowie. Na nagich piersiach i brzuchu
napisane miaa haso "Dyktatura musi umrze".
http://wiadomosci.onet.pl/swiat/protest-femen-na-ukrainie-dyktatura-musi-umrzec/9ctcz

Wadze Ukrainy s wybrane w demokratycznych wyborach. To takie bicie piany.


Jed na Majdan i jej to powiedz (moe schowa te cycki jak zobaczy starego ubeka)
j

Data: 2013-12-02 09:03:56
Autor: A. Filip
Femen na Ukrainie [nagie (piersi) UE]
"miś z okienka" <miszokienka@.pl> pisze:
Jedna z aktywistek zaprotestowała w Kijowie. Na nagich piersiach i brzuchu
napisane miała hasło "Dyktatura musi umrzeć".
http://wiadomosci.onet.pl/swiat/protest-femen-na-ukrainie-dyktatura-musi-umrzec/9ctcz

A co ty wystawisz na pokaz ze słusznym sloganem w ramach protestu?

W Moskwie już sobie jeden taki jaja przybił do bruku w proteście, może być trudno i boleśnie go przebić.  Ile lat łagru dostał za ten słuszny protest jeszcze chyba w RP3 nie napisali :-)

--
A. Filip
Wilkowi owcę poruczono.  (Przysłowie niemieckie)

Data: 2013-12-02 09:21:53
Autor: mi z okienka
Femen na Ukrainie [nagie (piersi) UE]

Uytkownik "A. Filip" <anfi@xl.wp.pl> napisa w wiadomoci news:vsuyw4dvyfdc21.huge.strangled.net...
"mi z okienka" <miszokienka@.pl> pisze:
Jedna z aktywistek zaprotestowaa w Kijowie. Na nagich piersiach i brzuchu
napisane miaa haso "Dyktatura musi umrze".
http://wiadomosci.onet.pl/swiat/protest-femen-na-ukrainie-dyktatura-musi-umrzec/9ctcz

A co ty wystawisz na pokaz ze susznym sloganem w ramach protestu?

W Moskwie ju sobie jeden taki jaja przybi do bruku w protecie,


Jego jaja, jego sprawa.

moe by trudno i bolenie go przebi.  Ile lat agru dosta za

Dzisiaj nie idzie si do agru za jaja.
j

Data: 2013-12-02 10:40:02
Autor: Jakub A. Krzewicki
Femen na Ukrainie [nagie (piersi) UE]
 wrote:

Dzisiaj nie idzie się do łagru za jaja.
j

E, czasem się idzie jak się przedobrzy. Pany z "Pussy Riot" się o tym przekonałypo swojej punkowej modlitwie o smierć batiuszki Wołodii. Przecież ten występ to były jaja czystej wody. Wydają mi się takie nieliczne co prawda przypadki wynikiem umacniania się bizantynizmu z rosji kosztem cywilizacji turańskiej dominującej w dawnym CCCP i w przedputinowskiej federacji.

Do tamtejszych wydarzeń trudno w ogóle efektywnie przykładać jakieś zachodnie standardy, bo głowny podział w Rosji właśnie się od zawsze zarysowuje między cywilizacją turańską a bizantyńską czyli pomiędzy witalnymi motywacjami prostego ludu, niektórych oligarchów (elementu "bojarskiego") a nawet przywódców w typie Chruszczowa czy Jelcyna, a motywacjami absolutystycznego prawodawstwa reprezentowanymi przez aparat czynowników i osoby w rodzaju Putina/Miedwiediewa. W bizantyńskim elemencie Rosji zakorzeniło się podświadome przekonanie, że samodzierżawie cara ma sankcję boską i wszelka poważniejsza krytyka nosi piętno zamachu na imperialny autorytet. Wszelki skok cywilizacyjny w Rosji do góry wiązał się zawsze ze wzmocnieniem bizantyńskiego samodzierżawia względem turańskiej (ziemskiej, bojarskiej) demokracji i to samo dzieje się w czasach obecnych rządów dwugłowego orła tj. ich wieliczestwa cara i cesarzewicza panów P./M. Element witalno-ludyczny pochodzenia turańskiego idzie w takich sytuacjach pod but i knut jako nie licujący z powagą Imperii.

--
СВЕТ
МИР
ЗНАНИЕ

Data: 2013-12-02 19:55:29
Autor: miś z okienka
Femen na Ukrainie [nagie (piersi) UE]

Użytkownik "Jakub A. Krzewicki" <patrick.o.hooligan@gmail.com> napisał w wiadomości news:l7hkhj$lp0$1node2.news.atman.pl...
wrote:

Dzisiaj nie idzie się do łagru za jaja.
j

E, czasem się idzie jak się przedobrzy. Pany z "Pussy Riot" się o tym
przekonałypo swojej punkowej modlitwie o smierć batiuszki Wołodii. Przecież
ten występ to były jaja czystej wody.



Rzeczywiście masz rację.

Wydają mi się takie nieliczne co prawda przypadki wynikiem umacniania się
bizantynizmu z rosji kosztem cywilizacji turańskiej dominującej w dawnym
CCCP

Tu się nie zgodzę. Zwiazek Sowiecki był przeciwieństwem Rosji carskiej, w której obok samodzierżawia arystokracji istniał mentalny indywidualizm jednostek (mnogość tajnych stowarzyszeń, spisków, religijnych sekt itd). Zwiazek Sowiecki bardziej przypominał zdyscyplinowane państwo pruskie - w istocie korzenie komunistycznej ideologii tkwią głęboko w kulturze i tradycji Prus (jeśli nie krzyżactwa).
Co do cywilizacji Wielkiego Stepu, była ona ostatnim bastionem wolności w czasie bolszewickiej rewolty. Ci koczownicy wręcz nienawidzą ogrodzeń i baraków, gdzie towarzysze zaczęli ich osadzać. Buchara broniła się do 1922 roku, Republika Dalekiego Wschodu do roku 1924. O tamtejszych stosunkach pisał Ossendowski w książce "Przez kraj bogów, ludzi i zwierząt" (jego osobista relacja z ucieczki do Mongolii przed bolszewikami).
j



 i w przedputinowskiej federacji.

Do tamtejszych wydarzeń trudno w ogóle efektywnie przykładać jakieś
zachodnie standardy, bo głowny podział w Rosji właśnie się od zawsze
zarysowuje między cywilizacją turańską a bizantyńską czyli pomiędzy
witalnymi motywacjami prostego ludu, niektórych oligarchów (elementu
"bojarskiego") a nawet przywódców w typie Chruszczowa czy Jelcyna, a
motywacjami absolutystycznego prawodawstwa reprezentowanymi przez aparat
czynowników i osoby w rodzaju Putina/Miedwiediewa.

W bizantyńskim elemencie Rosji zakorzeniło się podświadome przekonanie, że
samodzierżawie cara ma sankcję boską i wszelka poważniejsza krytyka nosi
piętno zamachu na imperialny autorytet. Wszelki skok cywilizacyjny w Rosji
do góry wiązał się zawsze ze wzmocnieniem bizantyńskiego samodzierżawia
względem turańskiej (ziemskiej, bojarskiej) demokracji i to samo dzieje się
w czasach obecnych rządów dwugłowego orła tj. ich wieliczestwa cara i
cesarzewicza panów P./M. Element witalno-ludyczny pochodzenia turańskiego
idzie w takich sytuacjach pod but i knut jako nie licujący z powagą Imperii.

-- СВЕТ
МИР
ЗНАНИЕ

Data: 2013-12-03 01:38:53
Autor: Jakub A. Krzewicki
Femen na Ukrainie [nagie (piersi) UE]
 wrote:

Tu się nie zgodzę. Zwiazek Sowiecki był przeciwieństwem Rosji carskiej, w
której obok samodzierżawia arystokracji istniał mentalny indywidualizm
jednostek (mnogość tajnych stowarzyszeń, spisków, religijnych sekt itd).
Zwiazek Sowiecki bardziej przypominał zdyscyplinowane państwo pruskie - w
istocie korzenie komunistycznej ideologii tkwią głęboko w kulturze i
tradycji Prus (jeśli nie krzyżactwa).

Deklaratywnie tak miało być, tak marzyli sobie utopijni ideolodzy komunizmu. Ale już trzy szczeble niżej we hierarchii zaczynał się "sowiecki burdel" czyli wódka, łapówki i absurdy rodem z "Moskwy-Pietuszki" czy "Wielkiego Guslaru", przynajmniej już po zejściu Stalina, który rzeczywiście reprezentował bizantynizm w CCCP i niewolniczą pracą (ale istotnie do góry) dźwignął poziom cywilizacyjny Rosji. Natomiast już od Chruszczowa turanizm zaczął dominować z powrotem i nawet Andropow nie był w stanie tego zahamować, tj. postępującej rozwałki gmaszyska bizantyńskiego zbudowanego przez tow. Dżugaszwili i tow. prok. Wyszyńskiego. I tylko dzięki tym turańskim lukom ludzie mogli system znieść i jako tako jego funkcjonowanie spełniało przynajmniej niektóre ich potrzeby. A oka tej sieci były na tyle spore, że pierwszy przywódca Rosji po upadku Związku Rad to był Jelcyn, reprezentujący w 100% rosyjski żywioł turański. Putin (i toże Miedwiediew) wie, że ażeby powiódł się jego  plan kolejnej częściowej konwergencji do zachodu, musi ją zbizantynizować, czyli mamy jeden krok w tył w postaci rządów silnej ręki dwugłowego orła tj. cara i cesarzewicza żeby próbować skoczyć o dwa kroki naprzód, bo sobie dokładnie jego wieliczestwo zdaje sprawę, że bez podciągnięcia cywilizacyjnego Rosja się rozleci na kawałki. Na ile te próby będą udane to kwestia dyskusji. Putin wydaje się być silnym endodynamikiem wg klasyfikacji polskiej szkoły socjocybernetyki czyli cechy jego charakteru krążą w kierunku kumulacji władzy w jednostce i samodzierżawia, na razie poblaża sobie tym tendencjom własnego autorytarnego charakteru i zupełnie im ulega. Ale kto wie, co pod tą maską się kotłuje i co on tam szykuje w tajemnicy, czy jest na tyle zdolny, żeby kiedyś na zgrzybiałą starość np. zmienić swoją politykę jak taki Pinochet i oddać władzę w ręce ludzi (przesunąć charakter w stronę statyzmu)? IMHO totalna enigma.

Co do cywilizacji Wielkiego Stepu, była ona ostatnim bastionem wolności w
czasie bolszewickiej rewolty. Ci koczownicy wręcz nienawidzą ogrodzeń i
baraków, gdzie towarzysze zaczęli ich osadzać. Buchara broniła się do 1922
roku, Republika Dalekiego Wschodu do roku 1924. O tamtejszych stosunkach
pisał Ossendowski w książce "Przez kraj bogów, ludzi i zwierząt" (jego
osobista relacja z ucieczki do Mongolii przed bolszewikami).

A tu się zgadzam.

--
СВЕТ
МИР
ЗНАНИЕ

Data: 2013-12-04 03:22:27
Autor: miś z okienka
Femen na Ukrainie [nagie (piersi) UE]

Użytkownik "Jakub A. Krzewicki" <patrick.o.hooligan@gmail.com> napisał w wiadomości news:l7j96t$clm$2node2.news.atman.pl...
wrote:

Tu się nie zgodzę. Zwiazek Sowiecki był przeciwieństwem Rosji carskiej, w
której obok samodzierżawia arystokracji istniał mentalny indywidualizm
jednostek (mnogość tajnych stowarzyszeń, spisków, religijnych sekt itd).
Zwiazek Sowiecki bardziej przypominał zdyscyplinowane państwo pruskie - w
istocie korzenie komunistycznej ideologii tkwią głęboko w kulturze i
tradycji Prus (jeśli nie krzyżactwa).

Deklaratywnie tak miało być, tak marzyli sobie utopijni ideolodzy komunizmu.
Ale już trzy szczeble niżej we hierarchii zaczynał się "sowiecki burdel"


Nie od razu. Najpierw był komunizm wojenny, czyli mordowanie wrogów klasowych (pod którego mógł podpaść każdy), pacyfikacje zbuntowanych wsi itd. Więcej luzu pojawiło się podczas pieredyszki NEP-u (najwięcej w miastach) i wtedy mógł odżyć - jak to mówisz - 'pierwiastek turański'.

czyli wódka, łapówki i absurdy rodem z "Moskwy-Pietuszki" czy "Wielkiego
Guslaru",

Każdy naród czy kraj ma swoje indywidualne cechy. Sowietyzm z natury zabija ludzkie sumienie, natomiast potęguje ludzkie wady poprzez dobór negatywny jako mechanizm przetrwania i kariery. Pozwala to przenosić odium sowietyzmu na poszczególne narody ('Rosjanie i Żydzi' mordowali Polaków w Katyniu, 'Polacy' Ślazaków w Łambinowicach, 'Chińczycy' Tybetańczyków i tak dalej), lub poszczególnych ludzi (komunizm jest dobry, tylko Stalin...)

 przynajmniej już po zejściu Stalina, który rzeczywiście
reprezentował bizantynizm w CCCP i niewolniczą pracą (ale istotnie do góry)
dźwignął poziom cywilizacyjny Rosji. Natomiast już od Chruszczowa turanizm
zaczął dominować z powrotem i nawet Andropow nie był w stanie tego
zahamować, tj. postępującej rozwałki gmaszyska bizantyńskiego zbudowanego
przez tow. Dżugaszwili i tow. prok. Wyszyńskiego. I tylko dzięki tym
turańskim lukom ludzie mogli system znieść i jako tako jego funkcjonowanie
spełniało przynajmniej niektóre ich potrzeby. A oka tej sieci były na tyle
spore, że pierwszy przywódca Rosji po upadku Związku Rad to był Jelcyn,
reprezentujący w 100% rosyjski żywioł turański.


Czy tylko dlatego, ze lubiał wypić? Ja myślę, że to zalezy bardziej od człowieka niż od jakiegoś 'żywiołu'.
j

Data: 2013-12-07 18:46:26
Autor: miś z okienka
Femen na Ukrainie [nagie (piersi) UE]
Putin (i toże Miedwiediew)
wie, że ażeby powiódł się jego  plan kolejnej częściowej konwergencji do
zachodu, musi ją zbizantynizować


Doprawdy nie wiem co ma wspólnego Putin z cywilizacją bizantyjską?

, czyli mamy jeden krok w tył w postaci
rządów silnej ręki


Putin jest byłym(?) czekistą, więc jaką ręką ma rządzić?

  dwugłowego orła

Do dwugłowego orła powrócił jeszcze Jelcyn, co postawiło Putina wobec faktów dokonanych (on sam co rusz wzdycha za sowdepią, na defiladach wystawia sierpomłoty itd)

 tj. cara i cesarzewicza żeby próbować
skoczyć o dwa kroki naprzód, bo sobie dokładnie jego wieliczestwo zdaje
sprawę, że bez podciągnięcia cywilizacyjnego Rosja się rozleci na kawałki.

On sobie zdaje sprawę jedynie z kasy, jaką on i poddani mu oligarchowie ciągną z rosyjskiego gazu i wysyłają na szwajcarskie konta. Dlatego o żadnym cywilizacyjnym skoku Rosji mowy być nie może. Bogaci się głównie Moskwa jako administracyjno-biznesowe zaplecze putinowców, ale rosyjska prowincja? Jeśli tam jest jakiś skok, to skok od łagru do Trzeciego Świata (i to głównie w sferze
kulturowej, bo w sferze materialnej wielu tam tęskini za łagrem).
Generalnie trudno sądzić, aby ludzie tacy jak Putin myśleli o całej Rosji, a szczególnie o przyszłości tego kraju. Gdyby tak było, reinwestowaliby zarobiony kapitał w rozwój prowincji, w rozwój rosyjskich fabryk samochodów, rosyjskich telewizorów, komputerów itd. Tymczasem wystarczy zajrzeć do moskiewskich ekskluzywnych sklepów - tam wszystko jest zagraniczne, począwszy od aut dla tamtejszych biznesmenów po kosmetyki dla ich żon. Tam klasa średnia nie wierzy w Rosję, dlatego Rosja nie produkuje niczego istotnego prócz surowców i coraz bardziej przestarzałej broni. Najzdolniejsi ludzie z rosyjskiej prowincji walą do Moskwy, gdzie sa odławiani przez Gazprom, lub podmioty satelickie wobec tego głównego streamu rosyjskiej gospodarki.
Podobna jest sytuacja w Chinach, lecz tamtejsi towarzysze dywersyfikują chińską gospodarkę, poza Pekinem tworzą inne strefy, a przede wszystkim inwestują w technologię. Trudno się temu ich patriotyzmowi dziwić, gdyż dzisiejsze Chiny Ludowe są państwem szowinistycznym, w czym coraz bardziej przypominają III Rzeszę. O ile Hitlerowi lub dzisiejszym chińskim przywódcom nie można odmówić patriotyzmu, o tyle o Putinie powiedzieć tego się nie da.

Na ile te próby będą udane to kwestia dyskusji. Putin wydaje się być silnym
endodynamikiem wg klasyfikacji polskiej szkoły socjocybernetyki czyli cechy
jego charakteru krążą w kierunku kumulacji władzy w jednostce i
samodzierżawia, na razie poblaża sobie tym tendencjom własnego autorytarnego
charakteru i zupełnie im ulega. Ale kto wie, co pod tą maską się kotłuje i
co on tam szykuje w tajemnicy, czy jest na tyle zdolny, żeby kiedyś na
zgrzybiałą starość np. zmienić swoją politykę jak taki Pinochet i oddać
władzę w ręce ludzi (przesunąć charakter w stronę statyzmu)? IMHO totalna
enigma.


Co jest zrozumiałe. Pinochet miał plan dla swojego kraju, Putin ma plany dla siebie i Rosja jest głownym elementem tego planu (bardziej rosyjskie surowce niż ona sama).

Pozdr.
j

Femen na Ukrainie

Nowy film z video.banzaj.pl wicej »
Redmi 9A - recenzja budetowego smartfona