Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Fenomen autostrady A4 ?

Fenomen autostrady A4 ?

Data: 2010-11-25 09:43:17
Autor: GB
Fenomen autostrady A4 ?
W dniu 2010-11-25 09:40, Adam Szewczak pisze:
W zasadzie co kilka dni jest informacja albo na portalach internetowych,
albo w radio ze A4 jest zablokowana bo wypadek, bo cos ta, itd.

Fakt ze ja tamtedy jakos zadko jezdze, ale jaki jest fenomen tej drogi,
autostrady ze ona jest prawie ciagle poblokowana ?

PZDr
Adam

po prostu remonty, wlasciciel ma w dupie klientow bo sa mu niepotrzebni, tak jest ulozona umowa z panstwem... no wiele sie na to sklada.

GB

Data: 2010-11-25 01:00:55
Autor: WS
Fenomen autostrady A4 ?
On 25 Lis, 09:43, GB <grzegorz.bry...@op.pl> wrote:

po prostu remonty, wlasciciel ma w dupie klientow bo sa mu niepotrzebni,
tak jest ulozona umowa z panstwem... no wiele sie na to sklada.

Jesli maj i tak spory ruch,to po co maja sie starac? ;)
Sam omijam toto z daleka, ale co jakis czas slysze na CB, ze do bramek
czeka sie 20-30min

Moze jakas firma przed gdzies ostatnim zjazdem przed bramkami umiesci
reklame, na ktorej "przy okazji" bedzie sie wyswietlal czas czekiwania
na bramkach? :) 1% z sumy o jaka zwieksza sie wplywy tej firmy
poprosze na wlasne konto ...;)


WS

Data: 2010-11-25 10:09:33
Autor: Gabriel 'wilk'
Fenomen autostrady A4 ?
U¿ytkownik WS napisa³:

On 25 Lis, 09:43, GB <grzegorz.bry...@op.pl> wrote:


po prostu remonty, wlasciciel ma w dupie klientow bo sa mu niepotrzebni,
tak jest ulozona umowa z panstwem... no wiele sie na to sklada.


Jesli maj i tak spory ruch,to po co maja sie starac? ;)
Sam omijam toto z daleka, ale co jakis czas slysze na CB, ze do bramek
czeka sie 20-30min

Do bramek sie czeka nie z powodu duzej ilosci aut tylko z powodu zbyt malej ilosci otwartych bramek lub tez kierowcow co chca zaplacic karta (najczesciej obcokrajowcy - TIRy) a nie na wszystkich bramkach mozna placic karta i zacyna sie problem z cofaniem, zawracaniem i przepychaniem sie przez 5 pasow 18m autem i mamy korek gotowy. To chyba jedyna firma co nie umie pobrac oplat :-) Czasem sie trafi jakis kierowca co nie chce placic za dziurostrade lub na bramki trafil przypadkiem bo zle byl oznakowany objazd - zmakniety zjazd - podczas prac remontowych na A4 o czym juz pisalem kilka razy. Do tego nalezy dodac niebieskich i krokodylki sciagajace na pobocze za predkosc, pasy, ciezar(wazenie autek) itp.
Moze jakas firma przed gdzies ostatnim zjazdem przed bramkami umiesci
reklame, na ktorej "przy okazji" bedzie sie wyswietlal czas czekiwania
na bramkach? :) 1% z sumy o jaka zwieksza sie wplywy tej firmy
poprosze na wlasne konto ...;)
Od 11 grudnia bedzie mozna smigac przez Jaworzno prawie obwodnica :-) i olac bramki w Myslowicach - Brzeczkach :-)
pozdrawiam


--
Mówiæ prawdê i umieæ prawd± ¿yæ - oto rzecz wielkiej wagi.
                Oskar Wilde

Data: 2010-11-25 01:14:18
Autor: WS
Fenomen autostrady A4 ?
On 25 Lis, 10:09, Gabriel 'wilk'
<gg...@USUN.TO.Z.ADRESU.poczta.onet.pl> wrote:

Od 11 grudnia bedzie mozna smigac przez Jaworzno prawie obwodnica :-) i olac bramki w Myslowicach -
Brzeczkach :-)

A co na to slalexport? jeden zjazd juz z podobnego powodu zdaje sie
zamkneli, moze zamkna jeszcze jeden? :)

WS

PS. sporo info jest tu:  http://www.motoautostrada.pl/

Data: 2010-11-25 10:22:41
Autor: Gabriel 'wilk'
Fenomen autostrady A4 ?
U¿ytkownik WS napisa³:

On 25 Lis, 10:09, Gabriel 'wilk'
<gg...@USUN.TO.Z.ADRESU.poczta.onet.pl> wrote:


Od 11 grudnia bedzie mozna smigac przez Jaworzno prawie obwodnica :-) i olac bramki w Myslowicach -
Brzeczkach :-)


A co na to slalexport? jeden zjazd juz z podobnego powodu zdaje sie
zamkneli, moze zamkna jeszcze jeden? :)
http://www.jaworzno.pl/aktualnosci/miasto-walczy-o-autostrade

pozdrawiam




--
Mówiæ prawdê i umieæ prawd± ¿yæ - oto rzecz wielkiej wagi.
                Oskar Wilde

Data: 2010-11-25 01:43:22
Autor: Mateusz
Fenomen autostrady A4 ?
Stalexport to banda z³odzieji z dobra ekip± prawników. Od nowego roku
chc± podnie¶æ op³aty za przejazd tym gównem a tak naprawdê to powinni
ludziom p³aciæ za to, ¿e w ogóle kto¶ chce je¼dziæ po tym wyrobie
autostradopodobnym. Trzymam kciuki za Jaworzno.

Data: 2010-11-25 10:52:29
Autor: Gabriel 'wilk'
Fenomen autostrady A4 ?
U¿ytkownik Mateusz napisa³:

Stalexport to banda z³odzieji z dobra ekip± prawników.
Raczej nie maja dobrych prawnikow bo przegrali ostatnio kilka spraw w sadzie. Maja natomiast podpisana monopolistyczna umowe dzieki wsparciu (czyt. oplaceniu) bylych politykow i ministrow - taka jest polska rzeczywistosc niestety, a podatnicy/kierowcy i tak za wszystko zaplaca
pozdrawiam

--
Mówiæ prawdê i umieæ prawd± ¿yæ - oto rzecz wielkiej wagi.
                Oskar Wilde

Data: 2010-11-25 10:11:05
Autor: Jacek Bronowski
Fenomen autostrady A4 ?
W zasadzie co kilka dni jest informacja albo na portalach internetowych,
albo w radio ze A4 jest zablokowana bo wypadek, bo cos ta, itd.

Fakt ze ja tamtedy jakos zadko jezdze, ale jaki jest fenomen tej drogi,
autostrady ze ona jest prawie ciagle poblokowana ?

po prostu remonty, wlasciciel ma w dupie klientow bo sa mu niepotrzebni, tak jest ulozona umowa z panstwem... no wiele sie na to sklada.

Ale tu chyba chodzi o co innego, bo wypadki zdarzaja sie najczesciej na bezplatnym odcinku od granicy do Katowic.
I ja tez to zauwazylem - mozna odniesc wrazenie ze na jednym 300-kilometrowym odcinku A4 jest tyle wypadkow co na wszystkich autostradach w Niemczech razem wzietych. Tak wiem - to przesada - ale cos w tym jest...

pozdr.
Jacek Bronowski
--
Baza fotografii krajoznawczej - www.foto-baza.pl - foto@foto-baza.pl
Aktualnie 14 062 zdjêcia z 21 krajów.
Wydawnictwa autorskie:
http://www.foto-baza.pl/index.php?menu=autorskie

Data: 2010-11-25 11:23:14
Autor: Xiant
Fenomen autostrady A4 ?
Ale tu chyba chodzi o co innego, bo wypadki zdarzaja sie najczesciej na
bezplatnym odcinku od granicy do Katowic.
I ja tez to zauwazylem - mozna odniesc wrazenie ze na jednym
300-kilometrowym odcinku A4 jest tyle wypadkow co na wszystkich autostradach
w Niemczech razem wzietych. Tak wiem - to przesada - ale cos w tym jest...

pozdr.
Jacek Bronowski
Witam

Jezdzilem tym bezplatnym kawalkiem 3 lata prawie codziennie, tylu wariatow jezdzacych ile sie da kazdym mozliwym pasem nigdzie wiecej nie zobaczysz. W Egipcie czy Turcji jest wieksze poszanowanie przepisow niz na tym kawalku A4.
Tez nie sadze, ze ograniczenie do 130 na autostradzie (zwlaszcza, ze mamy ich jak na lekarstwo - autostrad a nie ograniczen) to bzdura ale to co sie wyprawia miedzy Wrockiem o Katowicami ... snilo mi sie czasami po nocach :) I takie zachowania musza przynosic efekty w postaci wypadkow. Za szybko, zajezdzanie drogi (jak z predkoscia swiatla nie zjechales z lewego pasa bo debil musi ponad 200 km/h a Ty przeciez masz obowiazek caly czas gapic sie we wsteczne), zmiana pasa bez kierunkow, nie pozwalanie sie wyprzedzic, zjad na Twoj pas jak wyprzedzasz i roznica w predkosciach jest ok 50 km/h. Widizlaem nawet kolesia jadacego tylem i jednego pod prad, widocznie przegapili zjazdy :)





Pozdrawiam
Xiant

Data: 2010-11-25 11:31:56
Autor: Gabriel 'wilk'
Fenomen autostrady A4 ?
Użytkownik Xiant napisał:

Ale tu chyba chodzi o co innego, bo wypadki zdarzaja sie najczesciej na
bezplatnym odcinku od granicy do Katowic.
I ja tez to zauwazylem - mozna odniesc wrazenie ze na jednym
300-kilometrowym odcinku A4 jest tyle wypadkow co na wszystkich autostradach
w Niemczech razem wzietych. Tak wiem - to przesada - ale cos w tym jest...

pozdr.
Jacek Bronowski

Witam

Jezdzilem tym bezplatnym kawalkiem 3 lata prawie codziennie, tylu wariatow jezdzacych ile sie da kazdym mozliwym pasem nigdzie wiecej nie zobaczysz. W Egipcie czy Turcji jest wieksze poszanowanie przepisow niz na tym kawalku A4.
Tez nie sadze, ze ograniczenie do 130 na autostradzie (zwlaszcza, ze mamy ich jak na lekarstwo - autostrad a nie ograniczen) to bzdura ale to co sie wyprawia miedzy Wrockiem o Katowicami ... snilo mi sie czasami po nocach :) I takie zachowania musza przynosic efekty w postaci wypadkow. Za szybko, zajezdzanie drogi (jak z predkoscia swiatla nie zjechales z lewego pasa bo debil musi ponad 200 km/h a Ty przeciez masz obowiazek caly czas gapic sie we wsteczne), zmiana pasa bez kierunkow, nie pozwalanie sie wyprzedzic, zjad na Twoj pas jak wyprzedzasz i roznica w predkosciach jest ok 50 km/h. Widizlaem nawet kolesia jadacego tylem i jednego pod prad, widocznie przegapili zjazdy :)
Dodaj do tego nieoswietlone auta na poboczu w nocy i ostatnio zawracajacy TIR oraz jazda pod prad lub zamienne/bledne uzywanie wjazdu i zjazdu na autostrade :-(
pozdrawiam


--
Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
                Oskar Wilde

Data: 2010-11-25 11:40:42
Autor: Cavallino
Fenomen autostrady A4 ?
Użytkownik "Xiant" <xiant@poczta.nospam.onet.pl> napisał w wiadomości news:

. W Egipcie czy Turcji jest wieksze poszanowanie przepisow niz na tym kawalku A4.

Tak może napisać ktoś kto nigdy nie był w tych krajach.

Data: 2010-11-25 13:07:38
Autor: Xiant
Fenomen autostrady A4 ?
W dniu 2010-11-25 11:40, Cavallino pisze:
Użytkownik "Xiant" <xiant@poczta.nospam.onet.pl> napisał w wiadomości news:

. W Egipcie czy Turcji jest wieksze poszanowanie przepisow niz na tym
kawalku A4.

Tak może napisać ktoś kto nigdy nie był w tych krajach.
Witam

Bylem (jezdzilem) w Egipcie (glownie Kair) wystarczajaco dlugo by sobie wyrobic zdanie. Drogi maja lepsze a wypadkow mniej choc dla europejczyka moga sie wydawac szaleni na drodze.


Pozdrawiam
Xiant

Data: 2010-11-25 13:20:38
Autor: Cavallino
Fenomen autostrady A4 ?
Użytkownik "Xiant" <xiant@poczta.nospam.onet.pl> napisał w wiadomości news:icljl1$gud$1news.onet.pl...
W dniu 2010-11-25 11:40, Cavallino pisze:
Użytkownik "Xiant" <xiant@poczta.nospam.onet.pl> napisał w wiadomości news:

. W Egipcie czy Turcji jest wieksze poszanowanie przepisow niz na tym
kawalku A4.

Tak może napisać ktoś kto nigdy nie był w tych krajach.
Witam

Bylem (jezdzilem) w Egipcie (glownie Kair) wystarczajaco dlugo by sobie wyrobic zdanie.

Napisz jakie przepisy, które tam obowiązują, są przestrzegane.
Takie o oświetlenium, pasach ruchu, kierunkach jazdy na dwupasmówkach czy pierwszeństwie nie istnieją?
Bo takie wrażenie odniosłem.
A jakoś nie wierzę, że takich przepisów nie ma.

Drogi maja lepsze a wypadkow mniej choc dla europejczyka moga sie wydawac szaleni na drodze.

Ale zupełnie nie o tym mowa.
Zresztą przy takim przeładowaniu dróg, jakie jest w Kairze, o wypadki trudno, skoro zazwyczaj się stoi.

Data: 2010-11-25 14:14:18
Autor: Xiant
Fenomen autostrady A4 ?
Bylem (jezdzilem) w Egipcie (glownie Kair) wystarczajaco dlugo by
sobie wyrobic zdanie.

Napisz jakie przepisy, które tam obowiązują, są przestrzegane.
Takie o oświetlenium, pasach ruchu, kierunkach jazdy na dwupasmówkach
czy pierwszeństwie nie istnieją?
Bo takie wrażenie odniosłem.
A jakoś nie wierzę, że takich przepisów nie ma.
Ograniczenia predkosci i cala reszta tyle, ze tam ludzie czesto nie wiedza co to sa te grube, biale linie na drodze (przejscie dla pieszych). W aucie ma dzialac klakson (zwyczaj taki, ze trabia jak szaleni) i hamulce, reszta nie musi. W nocy sie czesto jezdzi bez swiatel, inna sprawa, ze przy tamtejszym klimacie / pogodzie /ciemnosci w nocy wlaczenie swiatel wypala oczy tym z naprzeciwka ...

Nie wymadrzam sie, wypadkow widzialem tam mniej przez dwa lata niz u nas w miesiac. Jadac do warszawy z sosnowca (srednio jezdze raz na miesiac) ZAWSZE widze wypadek. Wiem mialo byc o A4. "czworka" jezdzilem ssytematycznie 3 lata, wyapdkow widzialem dziesiatki.


Drogi maja lepsze a wypadkow mniej choc dla europejczyka moga sie
wydawac szaleni na drodze.

Ale zupełnie nie o tym mowa.
Zresztą przy takim przeładowaniu dróg, jakie jest w Kairze, o wypadki
trudno, skoro zazwyczaj siÄ™ stoi.
Z jednej strony tak ... ale u nas osly, wielblady i ludzie nie laza po jezdni miedzy pojazdami ... :P Do tego w duzych miastach komunikacja publiczna, konwoje z turystami czy mundurowi.

Pozdrawiam
Xiant

Data: 2010-11-25 14:23:51
Autor: Cavallino
Fenomen autostrady A4 ?
Użytkownik "Xiant" <xiant@poczta.nospam.onet.pl> napisał w wiadomości news:iclni2$vq1$1news.onet.pl...
Bylem (jezdzilem) w Egipcie (glownie Kair) wystarczajaco dlugo by
sobie wyrobic zdanie.

Napisz jakie przepisy, które tam obowiązują, są przestrzegane.
Takie o oświetlenium, pasach ruchu, kierunkach jazdy na dwupasmówkach
czy pierwszeństwie nie istnieją?
Bo takie wrażenie odniosłem.
A jakoś nie wierzę, że takich przepisów nie ma.
Ograniczenia predkosci i cala reszta tyle, ze tam ludzie czesto nie wiedza co to sa te grube, biale linie na drodze (przejscie dla pieszych). W aucie ma dzialac klakson (zwyczaj taki, ze trabia jak szaleni) i hamulce, reszta nie musi. W nocy sie czesto jezdzi bez swiatel, inna sprawa, ze przy tamtejszym klimacie / pogodzie /ciemnosci w nocy wlaczenie swiatel wypala oczy tym z naprzeciwka ...

Dokładnie.
W czym więc upatrujsz, iż łamią mniej przepisów niż Polacy?
IMO łamią dokładnie te same, plus całą kupę innych.




Nie wymadrzam sie, wypadkow widzialem tam mniej przez dwa lata niz u nas w miesiac.

Ale to już zupełnie inna dyskusja.
Ruch drogowy organizowany w sposób naturalny praktycznie zawsze jest mniej wypadkogenny, od takiego który próbuje się uregulowac milionami sztucznych przepisów.
Zwłaszcza jak dzieje się to w taki sposób jak u nas, że wprowadza się przepisy wbrew woli narodu, a co za tym idzie, naród je zlewa i jeździ jak chce, jednocześnie uważając, że inni mają obowiązek się do tych przepisów stosować.

Data: 2010-11-25 14:45:01
Autor: Xiant
Fenomen autostrady A4 ?
W dniu 2010-11-25 14:23, Cavallino pisze:
Użytkownik "Xiant" <xiant@poczta.nospam.onet.pl> napisał w wiadomości
news:iclni2$vq1$1news.onet.pl...
Bylem (jezdzilem) w Egipcie (glownie Kair) wystarczajaco dlugo by
sobie wyrobic zdanie.

Napisz jakie przepisy, które tam obowiązują, są przestrzegane.
Takie o oświetlenium, pasach ruchu, kierunkach jazdy na dwupasmówkach
czy pierwszeństwie nie istnieją?
Bo takie wrażenie odniosłem.
A jakoś nie wierzę, że takich przepisów nie ma.
Ograniczenia predkosci i cala reszta tyle, ze tam ludzie czesto nie
wiedza co to sa te grube, biale linie na drodze (przejscie dla
pieszych). W aucie ma dzialac klakson (zwyczaj taki, ze trabia jak
szaleni) i hamulce, reszta nie musi. W nocy sie czesto jezdzi bez
swiatel, inna sprawa, ze przy tamtejszym klimacie / pogodzie
/ciemnosci w nocy wlaczenie swiatel wypala oczy tym z naprzeciwka ...

Dokładnie.
W czym więc upatrujsz, iż łamią mniej przepisów niż Polacy?
IMO łamią dokładnie te same, plus całą kupę innych.
MOwie, ze widzialem mniej wypadkow niz u nas. Lamia pewnie wiecej ale o istanie wielu z nich po prostu nie wiedza, inna mentalnosc, inna edukacja. Np. mozesz praktycznie jezdzic bez ograniczen predkosci - kara to 150 funtow jak Cie zlapia, zadnych innych konsenwencji, punktow itp.





Nie wymadrzam sie, wypadkow widzialem tam mniej przez dwa lata niz u
nas w miesiac.

Ale to już zupełnie inna dyskusja.
Ruch drogowy organizowany w sposób naturalny praktycznie zawsze jest
mniej wypadkogenny, od takiego który próbuje się uregulowac milionami
sztucznych przepisów.
Zwłaszcza jak dzieje się to w taki sposób jak u nas, że wprowadza się
przepisy wbrew woli narodu, a co za tym idzie, naród je zlewa i jeździ
jak chce, jednocześnie uważając, że inni mają obowiązek się do tych
przepisów stosować.
Owszem, kazdy robi glupoty na drodze, tez nie jezdze idealnie. Tyle, ze nie cisne z auta ile fabryka dala bo mam 2 km 'autostrady' przed soba i siedze w 'firmowej avensisce' :P

Pozdrawiam
Xiant

Data: 2010-11-25 14:58:34
Autor: Cavallino
Fenomen autostrady A4 ?
Użytkownik "Xiant" <xiant@poczta.nospam.onet.pl> napisał w wiadomości news:

W czym więc upatrujesz, iż łamią mniej przepisów niż Polacy?
IMO łamią dokładnie te same, plus całą kupę innych.
MOwie, ze widzialem mniej wypadkow niz u nas. Lamia pewnie wiecej

No właśnie.
Pisałeś coś innego, stąd moja uwaga.

Ale to już zupełnie inna dyskusja.
Ruch drogowy organizowany w sposób naturalny praktycznie zawsze jest
mniej wypadkogenny, od takiego który próbuje się uregulowac milionami
sztucznych przepisów.
Zwłaszcza jak dzieje się to w taki sposób jak u nas, że wprowadza się
przepisy wbrew woli narodu, a co za tym idzie, naród je zlewa i jeździ
jak chce, jednocześnie uważając, że inni mają obowiązek się do tych
przepisów stosować.
Owszem, kazdy robi glupoty na drodze, tez nie jezdze idealnie. Tyle, ze nie cisne z auta ile fabryka dala bo mam 2 km 'autostrady' przed soba i siedze w 'firmowej avensisce' :P

Czemu odpowiadasz nie na temat?

Data: 2010-11-26 08:07:40
Autor: MarcinJM
Fenomen autostrady A4 ?
W dniu 2010-11-25 14:23, Cavallino pisze:
Ruch drogowy organizowany w sposób naturalny praktycznie zawsze jest
mniej wypadkogenny, od takiego który próbuje siê uregulowac milionami
sztucznych przepisów.
Zw³aszcza jak dzieje siê to w taki sposób jak u nas, ¿e wprowadza siê
przepisy wbrew woli narodu, a co za tym idzie, naród je zlewa i je¼dzi
jak chce, jednocze¶nie uwa¿aj±c, ¿e inni maj± obowi±zek siê do tych
przepisów stosowaæ.

Wlasnie tak jest. Tam praktycznie wszyscy maja pierwszenstwo i jednoczesnie nikt. Wymusza to ciagle kontrolowanie sytuacji, a nie usypiajace "mam pierwszenstwo", "byl/nie bylo znaku", "przeciez mialem zielone".
Cmentarze sa pelne ludzi, ktorzy mieli pierwszenstwo. Mi sie czesto dziwia, ze widzac samochod dojezdzajacy do skrzyzowania w sposob niejednoznaczny, zwalniam. "Przeciez masz pierwszenstwo", "wiem"-odpowiadam, "ale nie wiem, czy on wie".

Tak jak mowisz: znakow jest duzo za duzo. Jakies pol roku wstecz, moze rok, bylo bardzo glosne "urealnienie oznakowania na drogach" i co? Nic. Wyszlo jak zwykle.

Swego czasu podnioslem niesmiala sugestie, ze zlikwidowanie 80-90% znakow dramatycznie podniosloby bezpieczenstwo na drogach. Nadal to podtrzymuje.

--
Pozdrawiam
MarcinJM
gg: 978510, marcinjm()op.pl

Data: 2010-11-26 09:41:02
Autor: Heraklit
Fenomen autostrady A4 ?
By³ sobie taki dzieñ: 26 listopad (pi±tek), gdy o godzinie 8:07
*MarcinJM* naskroba³(a):


Tak jak mowisz: znakow jest duzo za duzo. Jakies pol roku wstecz, moze rok, bylo bardzo glosne "urealnienie oznakowania na drogach" i co? Nic. Wyszlo jak zwykle.

Swego czasu podnioslem niesmiala sugestie, ze zlikwidowanie 80-90% znakow dramatycznie podniosloby bezpieczenstwo na drogach. Nadal to podtrzymuje.

to prawda, ¿e sporo znaków jest w miejsca w których nie powinny byæ.
Jednak nie s±dzê, by znaki jako takie by³y odpowiedzialne za mniejsze
bezpieczeñstwo np.: czy sygnalizacja ¶wietlna jest winna, ¿e sporo
kierowców wje¿d¿a na skrzy¿owanie nawet na "wczesnym" czerwonym?



--
Pozdrawiam,

Post stworzono 2010-11-26 09:36:15

Data: 2010-11-26 10:06:47
Autor: Cavallino
Fenomen autostrady A4 ?
U¿ytkownik "MarcinJM" <marcin@inetia.pl> napisa³ w wiadomo¶ci news:icnmbv$tlk$1news.onet.pl...
W dniu 2010-11-25 14:23, Cavallino pisze:
Ruch drogowy organizowany w sposób naturalny praktycznie zawsze jest
mniej wypadkogenny, od takiego który próbuje siê uregulowac milionami
sztucznych przepisów.
Zw³aszcza jak dzieje siê to w taki sposób jak u nas, ¿e wprowadza siê
przepisy wbrew woli narodu, a co za tym idzie, naród je zlewa i je¼dzi
jak chce, jednocze¶nie uwa¿aj±c, ¿e inni maj± obowi±zek siê do tych
przepisów stosowaæ.

Wlasnie tak jest. Tam praktycznie wszyscy maja pierwszenstwo i jednoczesnie nikt. Wymusza to ciagle kontrolowanie sytuacji, a nie usypiajace "mam pierwszenstwo", "byl/nie bylo znaku", "przeciez mialem zielone".

Dok³adnie o to chodzi.
Rozum zawsze dzia³a lepiej, ni¿ durne przepisy.

Swego czasu podnioslem niesmiala sugestie, ze zlikwidowanie 80-90% znakow dramatycznie podniosloby bezpieczenstwo na drogach. Nadal to podtrzymuje.

90% znaków i 90% przepisów reguluj±cych wszystko z oddychaniem w³±cznie.

I nie tylko chodzi o ruch drogowy - chodzi o ka¿dy aspekt ¿ycia.
Przepisy s³u¿± g³ównie prawnikom i ich ob³awianiu siê na próbuj±cych my¶leæ logicznie klientach.

Data: 2010-11-26 12:06:07
Autor: Heraklit
Fenomen autostrady A4 ?
By³ sobie taki dzieñ: 26 listopad (pi±tek), gdy o godzinie 10:06
*Cavallino* naskroba³(a):


90% znaków i 90% przepisów reguluj±cych wszystko z oddychaniem w³±cznie.

I nie tylko chodzi o ruch drogowy - chodzi o ka¿dy aspekt ¿ycia.
Przepisy s³u¿± g³ównie prawnikom i ich ob³awianiu siê na próbuj±cych my¶leæ logicznie klientach.

tu siê mylisz. Przepisy/Prawo maj± uchroniæ przed narzuceniem
"regu³/praw" przez jednostki/grupy cwañsze/brutalniejsze/silniejsze.
Zawieszenie przepisów drogowych spowodowa³oby, ¿e grup± "rz±dz±c±" na
drogach by³yby "Tir-y".



--
Pozdrawiam,

Post stworzono 2010-11-26 12:01:00

Data: 2010-11-25 12:56:27
Autor: huri_khan
Fenomen autostrady A4 ?
Dnia Thu, 25 Nov 2010 11:23:14 +0100, Xiant napisa³(a):

 
 W Egipcie czy Turcji jest wieksze poszanowanie przepisow niz na tym kawalku A4.

To w Egipcie s± jakie¶ przepisy ? Bo jak tam by³em to jazda autobusem
dostarcza³a najwiêkszy zastrzyk adrenaliny. Kierowcy byli chyba na
dopalaczach a wszelkie manewry je¿eli by³y sygnalizowane to tylko
klaksonem. --
[Pozdrawiam] [huri-khan][GG 177094]
[SY]  [Cruze 1,8 LT]

Data: 2010-11-25 13:05:30
Autor: Cavallino
Fenomen autostrady A4 ?
U¿ytkownik "huri_khan" <spam@spam.pl> napisa³ w wiadomo¶ci news:wqv6mhl847q4$.1w3or32f42hf.dlg40tude.net...
Dnia Thu, 25 Nov 2010 11:23:14 +0100, Xiant napisa³(a):


 W Egipcie czy Turcji jest wieksze poszanowanie przepisow niz
na tym kawalku A4.

To w Egipcie s± jakie¶ przepisy ?

Nawet je¶li s±, to nikt ich nie przestrzega.
A mo¿e w ogóle ich nie ma, wtedy autor tych s³ów móg³by mieæ racjê.
i tylko wtedy.

Data: 2010-11-25 14:31:05
Autor: Samotnik
Fenomen autostrady A4 ?
Dnia 25.11.2010 Jacek Bronowski <foto@risp.pl> napisa³/a:
Fakt ze ja tamtedy jakos zadko jezdze, ale jaki jest fenomen tej drogi,
autostrady ze ona jest prawie ciagle poblokowana ?

po prostu remonty, wlasciciel ma w dupie klientow bo sa mu niepotrzebni, tak jest ulozona umowa z panstwem... no wiele sie na to sklada.

Ale tu chyba chodzi o co innego, bo wypadki zdarzaja sie najczesciej na bezplatnym odcinku od granicy do Katowic.
I ja tez to zauwazylem - mozna odniesc wrazenie ze na jednym 300-kilometrowym odcinku A4 jest tyle wypadkow co na wszystkich autostradach w Niemczech razem wzietych. Tak wiem - to przesada - ale cos w tym jest...

IMHO popuszczaj± hamulce (moralne) po powrocie z Niemiec, co w po³±czeniu z
chwilowym przyzwyczajeniem siê do niemieckiej kultury jazdy po autostradzie
daje mieszankê niebezpieczn±.
--
Samotnik Bi¿uteria: http://www.bizuteria-artystyczna.pl/

Data: 2010-11-25 12:47:06
Autor: huri_khan
Fenomen autostrady A4 ?
Dnia Thu, 25 Nov 2010 09:43:17 +0100, GB napisa³(a):


po prostu remonty, wlasciciel ma w dupie klientow bo sa mu niepotrzebni, tak jest ulozona umowa z panstwem... no wiele sie na to sklada.

Ale w okolicach Opola Stalexport nie jest w³ascicielem, a z tego co siê
orientujê (s³ysze na CB), to w tamtych okolicach jest du¿o wypadków. --
[Pozdrawiam] [huri-khan][GG 177094]
[SY]  [Cruze 1,8 LT]

Data: 2010-11-25 21:55:27
Autor: jerzu
Fenomen autostrady A4 ?
On Thu, 25 Nov 2010 12:47:06 +0100, huri_khan <spam@spam.pl> wrote:

Ale w okolicach Opola Stalexport nie jest w³ascicielem, a z tego co siê
orientujê (s³ysze na CB), to w tamtych okolicach jest du¿o wypadków.

Akurat dzisiajszy wypadek, bo chyba ten autor mia³ na my¶li, by³
miêdzy Wrockiem a Legnic±.


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyñski  xxx.jerzu@poczta.onet.pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200

Data: 2010-11-26 03:28:46
Autor: J.F.
Fenomen autostrady A4 ?
U¿ytkownik "GB" <grzegorz.brycki@op.pl> napisa³
>W dniu 2010-11-25 09:40, Adam Szewczak pisze:
W zasadzie co kilka dni jest informacja albo na portalach internetowych,
albo w radio ze A4 jest zablokowana bo wypadek, bo cos ta, itd.
Fakt ze ja tamtedy jakos zadko jezdze, ale jaki jest fenomen tej drogi,
autostrady ze ona jest prawie ciagle poblokowana ?

po prostu remonty, wlasciciel ma w dupie klientow bo sa mu niepotrzebni, tak jest ulozona umowa z panstwem... no wiele sie na to sklada.

Zaraz zaraz - Adam nie powiedzial o jaki odcineik chodzi, a A4 dluga jest.

Fenomen ? Moze po prostu statystyka, jak jedzie 1000 pojazdow na godzine, to moze i nie dziwne ze co pare dni jest wypadek.

Chociaz .. miedzy Wroclawiem a Opolem barierka na srodku niezle pogieta.

J.

Fenomen autostrady A4 ?

Nowy film z video.banzaj.pl wiêcej »
Redmi 9A - recenzja bud¿etowego smartfona