Na szybko, na gorąco, bez poprawiania i bez filmów (bo ładowałyby się
długo, a zresztą dźwięk fatalny).
Jakość taka sobie, ale kiedy się stoi na zamkniętym straganie,
współstacze skaczą i jeszcze się w ferworze i entuzjazmie obrywa co
chwilę wirującym szalikiem :-) - ciężko cokolwiek pstryknąć.

Były tłumy, śpiewy w większości "za", parę idiotycznie-niepotrzebnych
momentów antylegijnych (z czego wiekszość inicjowana przez grupę kibiców
Śląska - "Gdzie twoje berło?" śpiewali jeszcze idąc na dworzec), o
Cracovii raz i to słabiutko. Ale obie rzeczy zupełnie niepotrzebne. Gość
na Adasiu był naprawdę niesamowity - nie dość, że siedział wieszczowi na
glowie, to jeszcze machał wielką flagą i na naszym straganie wszystkim
skóra cierpła, że zleci.
Przy wykrzykiwaniu nazwisk piłkarzy wielkie brawa dostali oczywiście
Zieńczuk i Baszczyński, ale najdłużej wyśpiewywano "Mauro Cantoro".
Baszczu i Zieńczuk pożegnali się z kibicami, Baszczyńskiemu zaśpiewano
"jesteś legendą!", Skorżę fetowano parę razy.

Jeśli mnie słuch nie mylił - wśród wyczytywanych/wykrzykiwanych zabrakło
jednego nazwiska. Był Dawidowski, był _nawet_ Bahr, ale... niech mnie
ktoś poprawi jeśli się mylę... zabrakło nazwiska mojego ulubionego
Dyrektora Magistra Bednarza. Nie wiem, czy  "za zasługi", czy żeby nie
prowokować gwizdów na fecie i nie wiem też, czy to o czymś świadczy :-)

Zdjęcia tu:
zwykły album: http://tinyurl.com/l97s7c
slideshow: http://tinyurl.com/kjvfla
--
AJK

On Sun, 31 May 2009 01:33:06 +0200, AJK <to-co-w-podpisie@post.pl>
wrote:

Były tłumy, śpiewy w większości "za", parę idiotycznie-niepotrzebnych
momentów antylegijnych (z czego wiekszość inicjowana przez grupę kibiców
Śląska - "Gdzie twoje berło?" śpiewali jeszcze idąc na dworzec),

tak,  a Sobolewski to o czym spiewal? :D
Zreszta dlaczego niepotrzebnie? Ja tam sie o Cracovii chetnie darlem,
bo mi sie geba cieszy na wiesc, ze wracaja gdzie ich miejsce, a moze
jeszce nizej.

nie dość, że siedział wieszczowi na
glowie, to jeszcze machał wielką flagą i na naszym straganie wszystkim
skóra cierpła, że zleci.

Widzialem, ze  w pewnym momencie w drugiej rece mial komorke...
dobrze, ze do tragedii nie doszlo, nie wiem czy byl lekko dziabniety
czy cos wypalil, ale kolo byl totalnie nieodpowiedzialny.

zabrakło nazwiska mojego ulubionego
Dyrektora Magistra Bednarza. Nie wiem, czy  "za zasługi", czy żeby nie
prowokować gwizdów na fecie i nie wiem też, czy to o czymś świadczy :-)

A  za co go tu fetowac :D


--
pozdrawiam, danpe
gg:827748

Danpe pisze:

On Sun, 31 May 2009 01:33:06 +0200, AJK <to-co-w-podpisie@post.pl>
wrote:

Były tłumy, śpiewy w większości "za", parę idiotycznie-niepotrzebnych
momentów antylegijnych (z czego wiekszość inicjowana przez grupę kibiców
Śląska - "Gdzie twoje berło?" śpiewali jeszcze idąc na dworzec),

tak,  a Sobolewski to o czym spiewal? :D
Zreszta dlaczego niepotrzebnie? Ja tam sie o Cracovii chetnie darlem,
bo mi sie geba cieszy na wiesc, ze wracaja gdzie ich miejsce, a moze
jeszce nizej.

Jak sie czytalo co kibice Pasow tu wypisywali, jak na ich forum obrazaja Wisle
to taka wisienka na torcie:)

On 31 Maj, 08:03, bodyn <bo...@wytnij.to.o2.pl> wrote:

Danpe pisze:> On Sun, 31 May 2009 01:33:06 +0200, AJK <to-co-w-podpi...@post.pl>
> wrote:

>> Były tłumy, śpiewy w większości "za", parę idiotycznie-niepotrzebnych
>> momentów antylegijnych (z czego wiekszość inicjowana przez grupę kibiców
>> Śląska - "Gdzie twoje berło?" śpiewali jeszcze idąc na dworzec),

> tak,  a Sobolewski to o czym spiewal? :D
> Zreszta dlaczego niepotrzebnie? Ja tam sie o Cracovii chetnie darlem,
> bo mi sie geba cieszy na wiesc, ze wracaja gdzie ich miejsce, a moze
> jeszce nizej.

Jak sie czytalo co kibice Pasow tu wypisywali, jak na ich forum obrazaja
Wisle
to taka wisienka na torcie:)

A co wypisywali?? Kompleks? Wiśle mogę pogratulować mostrzostwa, ale
nie tobie. Lecz się

On Sun, 31 May 2009 08:38:06 -0700 (PDT), Roberto <calder@vp.pl>
wrote:

A co wypisywali??

glupoty, dlatego niech sie kisza w  pierwszej-drugiej lidze.
No i pieprzenia "Profesora" nie bedziemy musieli sluchac, nie mowiac o
ogladaniu wieprzow w kawalkach.

A i  wczorajsze ich  latanie o 1-2 w nocy po krakowie z palami i
szukanie swietujacych Wislakow to juz zupelna przesada, wiec to swoje
slowo "kompleks" moze im zadedykuj, normalni ludzie o tej porze spia a
nie biegaja z bejsbolami po miescie...
--
pozdrawiam, danpe
gg:827748

Roberto pisze:

Jak sie czytalo co kibice Pasow tu wypisywali, jak na ich forum obrazaja
Wisle
to taka wisienka na torcie:)

A co wypisywali?? Kompleks? Wiśle mogę pogratulować mostrzostwa, ale
nie tobie. Lecz się

No wlasnie o tym pisze:)

Roberto pisze:

Jak sie czytalo co kibice Pasow tu wypisywali, jak na ich forum obrazaja
Wisle
to taka wisienka na torcie:)

A co wypisywali?? Kompleks? Wiśle mogę pogratulować mostrzostwa, ale
nie tobie. Lecz się

Mi sie nie musisz  gratulowac ja nie zdobylem mistrzostwa. O zadnych kompleksach nie pisalem i nie to mialem na mysli.
A wlasnie pisalem mniej wiecej o tym co ty teraz pisales.
Ale mam za dobry nastroj aby dywagowac na temat wisienki. Tort duzy i humor dopisuje.Tym bardziej ze to najtrudniej zdobyty tytul mistrza. A wachania nastrojow podczas sezonu duze

bodyn pisze:

Jak sie czytalo co kibice Pasow tu wypisywali, jak na ich forum obrazaja Wisle
to taka wisienka na torcie:)

Cichoo, oni jeszcze licza ze LKS nie dostanie licencji i zostana w lidze :D A jak wszystkim klubom zabiora licencje i zostawia tylko ich to beda mistrzem! Tak jak nam kiedys tu obiecywal Fortuna i inne pasiaki :D

--
Pozdrawiam
Jacek Kustra

On Sun, 31 May 2009 10:36:43 +0200, castrol <jacek_01@wywalto.wp.pl>
wrote:

bodyn pisze:

Jak sie czytalo co kibice Pasow tu wypisywali, jak na ich forum obrazaja Wisle
to taka wisienka na torcie:)

Cichoo, oni jeszcze licza ze LKS nie dostanie licencji i zostana w lidze

a moze i tak byc, ale w tym przypadku moim nieobiektywnym zdaniem tez
powinni zleciec, a jedna druzyna wiecej z 1 ligi powinna wejsc.

--
pozdrawiam, danpe
gg:827748

jasne, najlepiej druzyna typu znicz pruszków albo inne dolcany. Dzeki

On Sun, 31 May 2009 12:28:29 +0100, "pit" <anty******@onet.eu> wrote:

jasne, najlepiej druzyna typu znicz pruszków albo inne dolcany. Dzeki

a to karaz a to, co musialem ogladac na meczu LKS-Zabrze, to bylo
najgorzej wydane 25zl w moim zyciu ;)
Moim zdaniem zajeliscie miejsce do spadku to nie ma zmiluj lecicie, an
ie jakies sranie w banie po sezonie.

--
pozdrawiam, danpe
gg:827748

Danpe pisze:
/.../

a moze i tak byc, ale w tym przypadku moim nieobiektywnym zdaniem tez
powinni zleciec, a jedna druzyna wiecej z 1 ligi powinna wejsc.

I to ma sens. Kwestie licencji też powinny być rozstrzygane przed kocem sezonu - żeby nie było że to - tamto. Chociaż niby licencja zależy od papierów, to bywa różnie.

tak,  a Sobolewski to o czym spiewal? :D
Zreszta dlaczego niepotrzebnie? Ja tam sie o Cracovii chetnie darlem,
bo mi sie geba cieszy na wiesc, ze wracaja gdzie ich miejsce, a moze
jeszce nizej.

Już ci UGI napisał a ja to tylko cytat wstawię "mentalny kaptur". Więc
niczego innego się spodziewać nie można:) Pewnie nawet nie pojmiesz o
co chodzi i ja od ciebie tego nie wymagam:)

On Sun, 31 May 2009 08:42:42 -0700 (PDT), Roberto <calder@vp.pl>
wrote:

tak,  a Sobolewski to o czym spiewal? :D
Zreszta dlaczego niepotrzebnie? Ja tam sie o Cracovii chetnie darlem,
bo mi sie geba cieszy na wiesc, ze wracaja gdzie ich miejsce, a moze
jeszce nizej.

Już ci UGI napisał a ja to tylko cytat wstawię "mentalny kaptur". Więc
niczego innego się spodziewać nie można:) Pewnie nawet nie pojmiesz o
co chodzi i ja od ciebie tego nie wymagam:)

Problem w tym, ze UGI sie myli, ostatnio modne jest zarzucanie komus
takich rzeczy przeginajac w druga strone.
A ze musisz sie poslugiwac cytatem, bo sam nic madrego nie wymyslisz
wcale mnie nie dziwi, wpisujesz sie idealnei w obraz kibica pasiastych
"dam" co nic innego nie potrafia, tylko zapieprzac z bejsbolem w nocy
po osiedlu.
Won do 3 ligi.

--
pozdrawiam, danpe
gg:827748

Użytkownik "Danpe" <danpe_@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:b2j525pein65fqntrqqr5nbnikkqioc2ml4ax.com...

On Sun, 31 May 2009 08:42:42 -0700 (PDT), Roberto <calder@vp.pl>
wrote:

Już ci UGI napisał a ja to tylko cytat wstawię "mentalny kaptur". Więc
niczego innego się spodziewać nie można:) Pewnie nawet nie pojmiesz o
co chodzi i ja od ciebie tego nie wymagam:)

Problem w tym, ze UGI sie myli,

Jasne.
Nie dość że mentalny kaptur, to jeszcze półanalfabeta.

AJK pisze:

Jeśli mnie słuch nie mylił - wśród wyczytywanych/wykrzykiwanych zabrakło
jednego nazwiska. Był Dawidowski, był _nawet_ Bahr, ale... niech mnie
ktoś poprawi jeśli się mylę... zabrakło nazwiska mojego ulubionego
Dyrektora Magistra Bednarza. Nie wiem, czy  "za zasługi", czy żeby nie
prowokować gwizdów na fecie i nie wiem też, czy to o czymś świadczy :-)

No to nie zwrociles uwagi ze nie bylo takze skandowania Clebera.
Komus sie zapomnialo

31-05-2009  o godz. 8:01 bodyn napisał:

Jeśli mnie słuch nie mylił - wśród wyczytywanych/wykrzykiwanych
zabrakło jednego nazwiska. Był Dawidowski, był _nawet_ Bahr, ale...
niech mnie ktoś poprawi jeśli się mylę... zabrakło nazwiska mojego
ulubionego Dyrektora Magistra Bednarza. Nie wiem, czy  "za zasługi",
czy żeby nie prowokować gwizdów na fecie i nie wiem też, czy to o
czymś świadczy :-)

No to nie zwrociles uwagi ze nie bylo takze skandowania Clebera.
Komus sie zapomnialo

O, rzeczywiście nie zwróciłem uwagi. No to głupia wtopa, bardzo głupia.
Mogę przyjąć, że Norbert Varga (na początku sezonu teoretycznie w
pierwszej drużynie) się nie doczekał, ale Cleberowi się należało jak
cholera. Kurde flaszka, przecież nawet Beto wywoływali, zawodnika, który
musiał schodzić, żeby można było sensownie pograć :-)

--
AJK (nie rzucając za mocno kamieniem, bo w sumie sam mogłem zacząć,
gdybym zajarzył :-( )

AJK pisze:

31-05-2009  o godz. 8:01 bodyn napisał:

Jeśli mnie słuch nie mylił - wśród wyczytywanych/wykrzykiwanych
zabrakło jednego nazwiska. Był Dawidowski, był _nawet_ Bahr, ale...
niech mnie ktoś poprawi jeśli się mylę... zabrakło nazwiska mojego
ulubionego Dyrektora Magistra Bednarza. Nie wiem, czy  "za zasługi",
czy żeby nie prowokować gwizdów na fecie i nie wiem też, czy to o
czymś świadczy :-)

No to nie zwrociles uwagi ze nie bylo takze skandowania Clebera.
Komus sie zapomnialo

O, rzeczywiście nie zwróciłem uwagi. No to głupia wtopa, bardzo głupia.
Mogę przyjąć, że Norbert Varga (na początku sezonu teoretycznie w
pierwszej drużynie) się nie doczekał, ale Cleberowi się należało jak
cholera. Kurde flaszka, przecież nawet Beto wywoływali, zawodnika, który
musiał schodzić, żeby można było sensownie pograć :-)

Rozegral 17 spotkac, cala jedna runnde. Ktos zapomnial:)
Nawiasem mowiac medale mozna by przyznawac zawodnika ktorzy rozegrali
okeslona ilosc minut w sezonie lub wzieli udzial w ilus meczach.
W lidze angielskiej jest cos takiego ale nie moge znalezc danych

bodyn pisze:

W lidze angielskiej jest cos takiego ale nie moge znalezc danych

Udział w 10 meczach z tego co pamiętam.

pzdrw
tees

Użytkownik "AJK" <to-co-w-podpisie@post.pl> napisał w wiadomości news:5jmqp8dj17th.dlgajk.cija...
[...]

O, rzeczywiście nie zwróciłem uwagi. No to głupia wtopa, bardzo głupia.
Mogę przyjąć, że Norbert Varga (na początku sezonu teoretycznie w
pierwszej drużynie) się nie doczekał, ale Cleberowi się należało jak
cholera. Kurde flaszka, przecież nawet Beto wywoływali, zawodnika, który
musiał schodzić, żeby można było sensownie pograć :-)

Nie sądzę, żeby w tym był jakiś podtekst. Po prostu zapomniało się, a jego - tzn. Clebera skądinąd ładnej żony już nie było, więc się nie rzuciło w oczy. Zresztą klub ładnie pożegnał Clebera zapraszając żonę z dzieciakami na trybunę podczas rozdania medali.
Natomiast mnie się podobało zachowanie Dawidowskiego. Niby się cieszył, ale mialem wrażenie, że zdaje sobie sprawę z dysonansu.
Pozdrawiam
Koriat

31-05-2009  o godz. 16:08 Koriat napisał:

[...]

O, rzeczywiście nie zwróciłem uwagi. No to głupia wtopa, bardzo
głupia. Mogę przyjąć, że Norbert Varga (na początku sezonu
teoretycznie w pierwszej drużynie) się nie doczekał, ale Cleberowi
się należało jak cholera. Kurde flaszka, przecież nawet Beto
wywoływali, zawodnika, który musiał schodzić, żeby można było
sensownie pograć :-)

Nie sądzę, żeby w tym był jakiś podtekst. Po prostu zapomniało się, a
jego - tzn. Clebera skądinąd ładnej żony już nie było, więc się nie
rzuciło w oczy. Zresztą klub ładnie pożegnał Clebera zapraszając żonę
z dzieciakami na trybunę podczas rozdania medali.

I żadnego podteksu się nie doszukuję - ot, po prostu ktoś wtopił z
gapiostwa. A wtopa tym większa ze względu na żonę na stadionie właśnie.

Natomiast mnie się podobało zachowanie Dawidowskiego. Niby się cieszył,
ale mialem wrażenie, że zdaje sobie sprawę z dysonansu.

Bo też i był spory :-)
Ale w sumie, czy to wina Dawidowskiego, że jest Jonasz i łapie kontuzje?
Kiedy był zdrowy - widać było, że chce. A teraz kontakt mu się kończy i
kto kupi emeryta, kóry nie nie grał tyle lat?
Mam tylko nadzieję, że Wisła nauczy się czegoś na tym przykładzie i nie
będzie ryzykować zakupu Nowaka (wczoraj znowu kontuzjowanego)


--
AJK

Użytkownik "AJK" <to-co-w-podpisie@post.pl> napisał w wiadomości news:18ou59rmt8ycg$.dlgajk.cija...
[...]

Bo też i był spory :-)
Ale w sumie, czy to wina Dawidowskiego, że jest Jonasz i łapie kontuzje?

Ale wiesz, co przedwojenny oficer zrobiłby w takiej sytuacji :)

Kiedy był zdrowy - widać było, że chce. A teraz kontakt mu się kończy i
kto kupi emeryta, kóry nie nie grał tyle lat?

Pytanie nie brzmi kto go kupi, tylko ile zdążył zaoszczędzić.

Mam tylko nadzieję, że Wisła nauczy się czegoś na tym przykładzie i nie
będzie ryzykować zakupu Nowaka (wczoraj znowu kontuzjowanego)

No właśnie tak sobie rozmawialiśmy wczoraj, że zwalnia się etat "wiecznie kontuzjowanego" i to popłatny.
Pozdrawiam
Koriat

Koriat pisze:

Użytkownik "AJK" <to-co-w-podpisie@post.pl> napisał w wiadomości news:18ou59rmt8ycg$.dlgajk.cija...
[...]

Bo też i był spory :-)
Ale w sumie, czy to wina Dawidowskiego, że jest Jonasz i łapie kontuzje?

Ale wiesz, co przedwojenny oficer zrobiłby w takiej sytuacji :)

Kiedy był zdrowy - widać było, że chce. A teraz kontakt mu się kończy i
kto kupi emeryta, kóry nie nie grał tyle lat?

Pytanie nie brzmi kto go kupi, tylko ile zdążył zaoszczędzić.

Prawdopodobnie nic. Staly bywalec kasyn

bodyn pisze:

Prawdopodobnie nic. Staly bywalec kasyn

I cholera wie, czy te jego kontuzje wcale sie z tym glownie nie wiazaly ;)

--
Pozdrawiam
Jacek Kustra

Dnia Sun, 31 May 2009 08:01:17 +0200, bodyn napisał(a):

No to nie zwrociles uwagi ze nie bylo takze skandowania Clebera.
Komus sie zapomnialo

To musiala byc jakas wpadka organizacyjna - bo na stadionie Cleber zostal
doceniony, w jego imieniu po meczu nagrode odbierala zona - zaraz po
Baszczynskim i Zienczuku.

--
Mark

Mark pisze:

Dnia Sun, 31 May 2009 08:01:17 +0200, bodyn napisał(a):

No to nie zwrociles uwagi ze nie bylo takze skandowania Clebera.
Komus sie zapomnialo

To musiala byc jakas wpadka organizacyjna - bo na stadionie Cleber zostal
doceniony, w jego imieniu po meczu nagrode odbierala zona - zaraz po
Baszczynskim i Zienczuku.

Zgadza sie, widac wywolywal tych co widzial na sukiennicach

Dnia Sun, 31 May 2009 01:33:06 +0200, AJK napisał(a):

Na szybko, na gorąco, bez poprawiania i bez filmów (bo ładowałyby się
długo, a zresztą dźwięk fatalny).
Jakość taka sobie, ale kiedy się stoi na zamkniętym straganie,
współstacze skaczą i jeszcze się w ferworze i entuzjazmie obrywa co
chwilę wirującym szalikiem :-) - ciężko cokolwiek pstryknąć.

Gratulacje dla grupowych wiślaków. Każdy kilogram Polaka w fazie grupowej
rozgrywek europejskich szczególnym dobrem narodu! :-)

--
Cezary G. Cerekwicki