Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Feu Vert - czy oni sa powazni ?

Feu Vert - czy oni sa powazni ?

Data: 2009-05-05 14:38:04
Autor: Łukasz
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
Wieczor, odpalam samochod i ruszam. Przejezdzam jakies 8 km i nagle tempratura silnika wzrasta na fulla ! Z miejsca gasze silnik gdzie stoje i wlaczam awaryjne. Otwieram maske a w zbiorniczku brak plynu. Lece szybko z buta na Orlen i kupuje plyn, zalewam go i po odczekaniu az sie schlodzi silnik, ponownie odpalam. Silnik pracuje rozgrzewajac sie ponownie ale tak jak Pan Bog nakazal, tempratura na polowie i stoi :) Czyli mysle sobie, czesciej zagladac pod maske. Stojac na wlaczonym silniku wszystko OK. Ruszam, po przejechaniu 3-4 km temperatura znowu rosnie do fulla. Zatrzymuje auto, patrze w zbiorniczek i sucho :/ Dolewam ponownie, i dociagam jakies mialem 3 km do Feu Vert w Krakowie. Jako ze jest pozny wieczor zostawiam auto przy Feu Vert i wracam taxi do domu. Decyzja taka a nie inna bo byl to 1 maj, 2-3 maja raczej nikt nie pracowal ze zwyklych mechanikow. Moj mechanik wylaczony mial telefon.

Na drugi dzien 2 maja w sobote, Feu Vert ciezko pracuje i podejmuje sie diagnozy mojego auta. Mijalo sporo godzin kiedy to niby diagnozowali co sie dzieje, jako ze kumpel jechal w tamta strone mowie mu zeby mnie podrzucil a ja z ciekawosci popatrze na jakim etapie stoja. Male zdziwienie bo auto stoi pod brama jakby zaraz inne auto mialo je staranowac, ale OK moze maja tyle aut ze sie nie mieszcza. Pytam kierownika czy jak mu tam jaki etap:

"oooo dobrze ze Pan jest. Bardzo mi przykro ale uszczelka pod chlodnica.   Jest tez ryzyko ze moze Pan szukac uzywanego innego silnika..." - generalnie zalamke zlapalem. Ale pada jeszcze jedno slowo: "u nas koszt jezeli to sama uszczelka 800 zl", mowie nie dziekuje zabieram auto obok na parking zalatwiam lawete czy tam hol i robie gdzie indziej. Z braku czasu auto stalo na parkingu 2 dni pod Carrefourem. Odpalam dzisiaj auto i pedze na zimnym silniku jakies 4 km do mechanika poleconego od kolegi. Temperatura wzrasta, mysle ze moge juz szukac miejsce na chlodzenie ponowne silnika. Jednak temperatura stoi na polowie jak ma byc. Jade i jade a temperatura nadal na polowie jak zawsze :) Zatrzymuje auto, otwieram maske, pochyly zagladanie na maxa i patrze a tam dziurka w przewodzie srednicy igły, i lejacy sie lekko płyn. :||

Mechanik ktory to zobaczyl zaczal sie smiac i mowi do mnie ! "Niech Pan nie mowi ze Pan tego nie widzial ? i sie zaczal smiac odchodzac ze jestem nie powazny" i w zupelnosci gosciu mial racje ! Ale wrocil i mowi: "Wąż biegusiem wymienic, i jak bedzie grzało sprawdzic termostat".

Wracam od mechanika, i jezdze 1,5 godziny po miescie a temperatura trzyma ! Płynu byc moze ubywa, ale jezdze bardzo spokojnie.

Tamtego poznego wieczora nie mialem co zagladac pod maske, ale w bialy juz dzien po "diagnozie" Feu Vert naprawde warto bylo zajrzec pod maske ! Strasznie tego zaluje ! Siedze teraz i sie zastanawiam... Czy warto zmienić w przyszlosci chociaż koła w Feu Vert ?

Pozwolilem sobie to tez wyslac na pl.misc.samochody

Data: 2009-05-05 14:42:39
Autor: Łukasz
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
Dodam jeszcze slowa Pana z Feu Vert:

"Auto diagnozowalismy przez godzine czasu, plyn wypluwalo az przez rure wydechowa..."

Data: 2009-05-05 12:46:48
Autor: Jan Srzednicki
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
["Followup-To:" header set to pl.regionalne.krakow.]
On 2009-05-05, Łukasz <luki@wp.pl> wrote:
Dodam jeszcze slowa Pana z Feu Vert:

"Auto diagnozowalismy przez godzine czasu, plyn wypluwalo az przez rure wydechowa..."

Pewnie jeszcze na dodatek hamulcowy...

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Data: 2009-05-05 14:49:26
Autor: JG
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
Łukasz pisze:
Dodam jeszcze slowa Pana z Feu Vert:

"Auto diagnozowalismy przez godzine czasu, plyn wypluwalo az przez rure wydechowa..."

Jeżeli ciągle pracuje tam taki gówniarz ogolony na zero, co z cwaniackim uśmieszkiem wmawia każdemu, że ma klepane auto ("bo ja to się na tym znam, sto lat pracowałem jako blacharz"), to wszystko może się zdarzyć...

A poza tym - mnie kiedyś mechanik w innym serwisie wmawiał, że dziwne buczenie to brak oleju w skrzyni biegów (dolewka - jakieś 300 zł bo to "nietypowa skrzynia'). A okazało się, że to łożysko...

ZAUFANY mechanik to podstawa. Albo nowe auto.

pozdrawiam
J

Data: 2009-05-05 17:44:04
Autor: Piotrek
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
ZAUFANY mechanik to podstawa. Albo nowe auto.

do nowego auta tez jest potrzebny zaufany mechanik i jak najmniej wizyt w ASO :)
bo oni moga wiecej szkod narobic niz naprawia :)

--
pzdr
piotrek

Data: 2009-05-05 15:12:09
Autor: Przemek
Feu Vert - czy oni sa powazni ?

Użytkownik "Łukasz" <luki@wp.pl> napisał w wiadomości news:gtpblu$1ja$1srv.cyf-kr.edu.pl...
Dodam jeszcze slowa Pana z Feu Vert:

"Auto diagnozowalismy przez godzine czasu, plyn wypluwalo az przez rure wydechowa..."

Pewnie na LPG jeździsz, to normalne, że przy rozruchu leje sięz rury. Ale mechanik powinien to wiedzieć.

P

Data: 2009-05-05 13:15:17
Autor: Jan Srzednicki
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
["Followup-To:" header set to pl.regionalne.krakow.]
On 2009-05-05, Przemek <galubap@poczta.onet.pl> wrote:

Użytkownik "Łukasz" <luki@wp.pl> napisał w wiadomości news:gtpblu$1ja$1srv.cyf-kr.edu.pl...
Dodam jeszcze slowa Pana z Feu Vert:

"Auto diagnozowalismy przez godzine czasu, plyn wypluwalo az przez rure wydechowa..."

Pewnie na LPG jeździsz, to normalne, że przy rozruchu leje sięz rury. Ale mechanik powinien to wiedzieć.

Ale to w ogóle jest choć trochę możliwe? Przecież układ chłodniczy
powinien być zupełnie odseparowany od układów silnika...

Znaczy, czy płyn chłodniczy w rurze wydechowej jest możliwy, dla
uściślenia. ;)

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Data: 2009-05-05 21:46:13
Autor: Robert Rędziak
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
["Followup-To:" header set to pl.misc.samochody.]
On Tue, 5 May 2009 13:15:17 +0000 (UTC), Jan Srzednicki
<w_at_wrzask_dot_pl@nowhere.invalid> wrote:

Znaczy, czy płyn chłodniczy w rurze wydechowej jest możliwy, dla
uściślenia. ;)

 Płyn chłodzący w sprawnym silniku, w układzie wydechowym? Nie.
 Woda? Tak.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak                     mailto:giekao-at-gmail-dot-com

   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

Data: 2009-05-05 23:44:08
Autor: yabba
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
Użytkownik "Jan Srzednicki" <w_at_wrzask_dot_pl@nowhere.invalid> napisał w wiadomości news:slrnh00ev5.29pr.w_at_wrzask_dot_ploak.pl...
["Followup-To:" header set to pl.regionalne.krakow.]
On 2009-05-05, Przemek <galubap@poczta.onet.pl> wrote:

Użytkownik "Łukasz" <luki@wp.pl> napisał w wiadomości
news:gtpblu$1ja$1srv.cyf-kr.edu.pl...
Dodam jeszcze slowa Pana z Feu Vert:

"Auto diagnozowalismy przez godzine czasu, plyn wypluwalo az przez rure
wydechowa..."

Pewnie na LPG jeździsz, to normalne, że przy rozruchu leje sięz rury. Ale
mechanik powinien to wiedzieć.

Ale to w ogóle jest choć trochę możliwe? Przecież układ chłodniczy
powinien być zupełnie odseparowany od układów silnika...

Znaczy, czy płyn chłodniczy w rurze wydechowej jest możliwy, dla
uściślenia. ;)


Produktem spalania węglowodorów jest w większości CO2 i H2O. Krople wody
wylatujące z rury wydechowej to normalny objaw.

--
Pozdrawiam,

yabba

Data: 2009-05-05 14:55:24
Autor: Łukasz
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
Sorry ze tak dopisuje, ale taka jeszcze ciekawostka:

Feu Vert chcial za usluge 50 zl, mowie OK place karta, "oooo to nie to bedzie 75 zl !", mowie jak to ? dlaczego ? "ok ale to robie wyjatek..."

???

Data: 2009-05-05 16:54:42
Autor: Dysiek
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
Feu Vert chcial za usluge 50 zl, mowie OK place karta, "oooo to nie to bedzie 75 zl !", mowie jak to ? dlaczego ? "ok ale to robie wyjatek..."

???

Prowizja dla firmy od czytnika kart + slad transakcji, czyli podatek trzeba zaplacic a nie 50 zl do kieszeni.

Pozdrawiam
Dysiek

Data: 2009-05-05 17:17:43
Autor: castrol
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
Dysiek pisze:

Prowizja dla firmy od czytnika kart + slad transakcji, czyli podatek trzeba zaplacic a nie 50 zl do kieszeni.

A gowno obchodzi go prowizja. Gosc powiedzial 50 zl i tyle mu sie nalezy. Wszelkie doplaty za karte platnicza sa nielegalne.


--
Pozdrawiam
Jacek Kustra

Data: 2009-05-05 15:24:55
Autor: Jan Srzednicki
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
On 2009-05-05, castrol <jacek_01@wywalto.wp.pl> wrote:
Dysiek pisze:

Prowizja dla firmy od czytnika kart + slad transakcji, czyli podatek trzeba zaplacic a nie 50 zl do kieszeni.

A gowno obchodzi go prowizja. Gosc powiedzial 50 zl i tyle mu sie nalezy. Wszelkie doplaty za karte platnicza sa nielegalne.

Jaka jest ku temu podstawa prawna?

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Data: 2009-05-05 18:05:17
Autor: bęc
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
Jan Srzednicki pisze:

Jaka jest ku temu podstawa prawna?


Regulamin firmy obslugujacej karty platnicze. Gostek co najwyzej moze dac _znizke_ za platnosc gotówka ale nie zwyzke za platnosc kartą. I mimo ze wychodzi na jedno to to nie jest to samo :)

Data: 2009-05-05 17:33:51
Autor: Jan Srzednicki
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
On 2009-05-05, bęc <bec@wp.pl> wrote:
Jan Srzednicki pisze:

Jaka jest ku temu podstawa prawna?


Regulamin firmy obslugujacej karty platnicze. Gostek co najwyzej moze dac _znizke_ za platnosc gotówka ale nie zwyzke za platnosc kartą. I mimo ze wychodzi na jedno to to nie jest to samo :)

Czyli jak taki sklepopon.pl wyraźnie sobie pisze, że przy płatności
kartą dolicza 3%, to mam możliwość interwencji? :)

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Data: 2009-05-05 19:40:07
Autor: p
Feu Vert - czy oni sa powazni ?

Użytkownik "Jan Srzednicki" <w_at_wrzask_dot_pl@nowhere.invalid> napisał w wiadomości news:slrnh00u3v.29pr.w_at_wrzask_dot_ploak.pl...
kartą dolicza 3%, to mam możliwość interwencji? :)

Masz. Może pisać elaboraty i udać się na przesłuchanie jako świadek
Skoro się nudzisz, Twój czas nie jest nic wart, to możesz tę akcję zrealizować.
Prościej głosować nogami i kupić gdzie indziej albo się dostosować do sugestii.
Miłość bliźniego. Wszędzie są ludzie,półludzie, ludziki, wypierdki i quaquqraqua.

Data: 2009-05-05 17:49:09
Autor: Jan Srzednicki
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
On 2009-05-05, p <p@rs.tu> wrote:

Użytkownik "Jan Srzednicki" <w_at_wrzask_dot_pl@nowhere.invalid> napisał w wiadomości news:slrnh00u3v.29pr.w_at_wrzask_dot_ploak.pl...
kartą dolicza 3%, to mam możliwość interwencji? :)

Masz. Może pisać elaboraty i udać się na przesłuchanie jako świadek
Skoro się nudzisz, Twój czas nie jest nic wart, to możesz tę akcję zrealizować.

Mnie raczej chodziło o możliwość odzyskania tych 3%. ;)

Kruszyć kopii dla idei mi się nie chce.

Prościej głosować nogami i kupić gdzie indziej albo się dostosować do sugestii.

To można zawsze. :)

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Data: 2009-05-05 19:54:48
Autor: p
Feu Vert - czy oni sa powazni ?

Użytkownik "Jan Srzednicki" <w_at_wrzask_dot_pl@nowhere.invalid> napisał w wiadomości news:slrnh00v0l.29pr.w_at_wrzask_dot_ploak.pl...
Mnie raczej chodziło o możliwość odzyskania tych 3%. ;)

Po wyroku sądu

Data: 2009-05-05 18:09:25
Autor: Piotrek
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
Regulamin firmy obslugujacej karty platnicze. Gostek co najwyzej moze dac _znizke_ za platnosc gotówka ale nie zwyzke za platnosc kartą. I mimo ze wychodzi na jedno to to nie jest to samo :)

przyklad zdziercow z Apollo w krakowie.
to jest kpina z klienta taki zapis ze za platnosc gotowka jest znizka chyba 3% .... paranoja

--
pzdr
piotrek

Data: 2009-05-05 18:17:04
Autor: p
Feu Vert - czy oni sa powazni ?

Użytkownik "Piotrek" <a@b.ru> napisał w wiadomości news:gtpo87$vpm$1opal.futuro.pl...
to jest kpina z klienta taki zapis ze za platnosc gotowka jest znizka chyba 3% .... paranoja

Załóż sklep i rozdawaj prezenty. Czy Tobie się wydaje, że karty są dla obu stron darmowe ?
Nie podoba mi się,  idę do konkurencji, albo do bankomatu, a nie lamentuję.

Data: 2009-05-05 18:23:50
Autor: Piotrek
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
Nie podoba mi się,  idę do konkurencji, albo do bankomatu, a nie lamentuję.

no i tak wlasnie robie, ide do konkurencji a nie do bankomatu.
w apollo nigdy nic nie kupilem i nie kupie, opisalem sam zalosny schemat kiedy to sie chce jak najwiecej zarobic dla siebie zmuszajac klienta do placenia wiecej albo do noszenia ze soba gotowki.
zaden inny znany mi sklep nie robi takich rzeczy i wszyscy maja sie dobrze.

--
pzdr
piotrek

Data: 2009-05-05 16:38:53
Autor: Jacek_P
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
W Piotrek napisal:
zaden inny znany mi sklep nie robi takich rzeczy i wszyscy maja sie dobrze.

Zaden? 8^) A taki np. Foto-Plus? Nie ma darmowych obiadow.
Co najwyzej inni placa :)
--
Pozdrawiam,

Jacek

Data: 2009-05-05 18:53:35
Autor: Piotrek
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
Zaden? 8^) A taki np. Foto-Plus?

"zaden znany mi sklep"
naucz sie czytac ze zrozumieniem a nie blaznij sie :)
z uslug Foto-Plus nie korzystam bo ich nie znam

Nie ma darmowych obiadow.

nigdzie o tym nie pisalem wiec sie nie powtarzaj bez sensu.

Co najwyzej inni placa :)

to juz wlasciciela problem ze mniej zarobi.
mimo wszystko zarobi bo ja pojde do tego gdzie bede mogl zaplacic karta a nie tam gdzie za platnosc karta kaza placic ekstra.
ten od gotowki nic nie zarobi na mnie a ten od karty zarobi ale mniej(prowizja za platnosc karta)
ja na tym wychodze finansowo tak samo, a wygoda wieksza bo nie musze szukac bankomatu

--
pzdr
piotrek

Data: 2009-05-05 16:56:58
Autor: Jacek_P
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
W Piotrek napisal:
naucz sie czytac ze zrozumieniem a nie blaznij sie :)

A ty naucz sie umiejetniej dobierac slownictwo.
W mojej wypowiedzi nie zauwazylem zadnego 'blaznienia sie'.

z uslug Foto-Plus nie korzystam bo ich nie znam

Hm, jeden z bardziej znanych sklepow fotograficznych
w Krakowie.

> Nie ma darmowych obiadow.
nigdzie o tym nie pisalem wiec sie nie powtarzaj bez sensu.

Pisalem po raz pierwszy. Gdzie mialem sie powtarzac?

> Co najwyzej inni placa :)
to juz wlasciciela problem ze mniej zarobi.

Hm, chyba jeszcze nie odrobiles mikroekonomii w praktyce.
Tak jak koledzy fotografowie na prfc, gdzie z uporem maniaka udowadniali
mi, ze przejazd kilkuset kilometrow do klienta zabierajacy im
kilkanascie godzin w obie strony to koszt wylacznie paliwa.

Wszystko przed toba. Powodzenia.
--
Pozdrawiam,

Jacek

Data: 2009-05-05 19:08:39
Autor: Jakub Jewuła
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
Hm, chyba jeszcze nie odrobiles mikroekonomii w praktyce.
Tak jak koledzy fotografowie na prfc, gdzie z uporem maniaka
udowadniali mi, ze przejazd kilkuset kilometrow do klienta
zabierajacy im kilkanascie godzin w obie strony to koszt wylacznie
paliwa.

Bzdura - jeszcze kanapki i kawa ;)

q

Data: 2009-05-05 19:17:32
Autor: Piotrek
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
A ty naucz sie umiejetniej dobierac slownictwo.
W mojej wypowiedzi nie zauwazylem zadnego 'blaznienia sie'.


brakuje ci argumentow to sie czepiasz bez sensu.
nie spowodowalo to zebys sie pokazal jako konkretny oponent do dyskusji a raczej jak ktos kto niema nic madrego do powiedzenia.

Hm, jeden z bardziej znanych sklepow fotograficznych
w Krakowie.

i co to zmienia?
fotografia sie nie zajmuje na tyle powaznie zeby korzystac ich uslug.
napisalem wyraznie ze "ze znanych mi sklepow" wiec wystarczylo przeczytac ze zrozumieniem tekst.

Pisalem po raz pierwszy. Gdzie mialem sie powtarzac?

przyznaje racje, o tych durnych"obiadkach" to nie ty pierwszy napisales :)

Hm, chyba jeszcze nie odrobiles mikroekonomii w praktyce.

hmmmmm
mam sklep A gdzie dana czesc kosztuje 20 zl i sklep B gdzie czesc kosztuje tez 20 zl
ale jesli chce zaplacic karta w sklepie A musze zaplacic 20 zł + 3 %  w sklepie B dalej place 20 zl za czesc.

no i co z ta mikroekonomia w praktyce?
jak dla mnie sprawa jest jasna i logiczna

Tak jak koledzy fotografowie na prfc, gdzie z uporem maniaka udowadniali
mi, ze przejazd kilkuset kilometrow do klienta zabierajacy im
kilkanascie godzin w obie strony to koszt wylacznie paliwa.

sa/byli w bledzie.
nie do konca rozumiem skad to porownanie, ja nic podobnego nie twierdzilem

Wszystko przed toba. Powodzenia.

dziekuje

--
pzdr
piotrek

Data: 2009-05-05 19:32:20
Autor: castrol
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
Jacek_P pisze:

Hm, chyba jeszcze nie odrobiles mikroekonomii w praktyce.

No popatrz. A takie Neste za platnosc karta bardzo czesto daje upust 5%. I gdzie tu ta Twoja mikroekonomia? Platnosc karta to nie tylko ta marza, ktora i tak placi klient ale i:
- gwarancja ze nikt nie zaplaci podrobionymi pieniedzmi
- zero ryzyka ze przyjdzie bandzior i okradnie sklepowa kase
- na koniec dnia calej gotowki nie trzeba zabezpieczac, przewozic itp

Mysle ze plusow znalazloby sie i duzo wiecej - tak wiec osobiscie uwazam, ze nawet platnosc karta to dla takiego przedsiebiorcy o wiele wieksza wygoda.


--
Pozdrawiam
Jacek Kustra

Data: 2009-05-05 17:33:56
Autor: Jacek_P
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
W castrol napisal:
Jacek_P pisze:

> Hm, chyba jeszcze nie odrobiles mikroekonomii w praktyce.

No popatrz. A takie Neste za platnosc karta bardzo czesto daje upust 5%.

Bo tu taniej im wychodzi dac 2% marzy niz zamawiac inkaso.
Firmy zawsze wybieraja rozwiazania tansze DLA SIEBIE.
Nie dla klienta. :)

- zero ryzyka ze przyjdzie bandzior i okradnie sklepowa kase
- na koniec dnia calej gotowki nie trzeba zabezpieczac, przewozic itp

W mniejszych sklepach ten problem nie istnieje. Dlatego odmowy
platnosci karta, albo doliczanie oplat zdarza sie w mniejszych
sklepach. W duzych - tylko w przypadku niskomarzowych.
--
Pozdrawiam,

Jacek

Data: 2009-05-05 19:38:40
Autor: Piotrek
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
Mysle ze plusow znalazloby sie i duzo wiecej - tak wiec osobiscie uwazam, ze nawet platnosc karta to dla takiego przedsiebiorcy o wiele wieksza wygoda.

- liczenie gotowki na koniec dnia(dodatkowe osoby, ktos moze cos ukrasc itd itp)
- transport tej gotowki do banku(koszty, a jak nie to ryzyko kradzierzy)
- wplata gotowki(umowy z bankami, wiadomo ale mimo wszystko jest to klopot i dodatkowy czas)

itd itp

znam przypadek sklpeu gdzie jeszcze przed tym jak sie karty staly popularne pracownicy sami wozili kase do banku ale po napadzie zatrudnili do tego firme.
pozniej jak karty staly sie popularne w polsce to ilosc gotowki w kasie tak spadla ze znowu stwierdzili ze utrzymywanie firmy nie ma sensu i albo sami wozili kase albo firma zabierala ja raz na tydzien a nie codzienni ejak przedtem
i wbrew pozora tutaj kosztowo wyszli korzystniej dzieki platnoscia karta

--
pzdr
piotrek

Data: 2009-05-05 19:52:23
Autor: Tomasz Radko
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
Jacek_P pisze:

Hm, chyba jeszcze nie odrobiles mikroekonomii w praktyce.
Tak jak koledzy fotografowie na prfc, gdzie z uporem maniaka udowadniali
mi, ze przejazd kilkuset kilometrow do klienta zabierajacy im
kilkanascie godzin w obie strony to koszt wylacznie paliwa.

Ojej. Może lubią jeździć? Może majsterkowanie przy aucie (tudzież kopanie rud metali, obsługa dymarek, obróbka części etc.) to ich hobby?

pzdr

TRad

Data: 2009-05-05 20:58:43
Autor: Marek Dyjor
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
Piotrek wrote:
Zaden? 8^) A taki np. Foto-Plus?

"zaden znany mi sklep"
naucz sie czytac ze zrozumieniem a nie blaznij sie :)
z uslug Foto-Plus nie korzystam bo ich nie znam

Nie ma darmowych obiadow.

nigdzie o tym nie pisalem wiec sie nie powtarzaj bez sensu.

Co najwyzej inni placa :)

to juz wlasciciela problem ze mniej zarobi.
mimo wszystko zarobi bo ja pojde do tego gdzie bede mogl zaplacic
karta a nie tam gdzie za platnosc karta kaza placic ekstra.
ten od gotowki nic nie zarobi na mnie a ten od karty zarobi ale
mniej(prowizja za platnosc karta)
ja na tym wychodze finansowo tak samo, a wygoda wieksza bo nie musze
szukac bankomatu

a może oni mają gdzieś takich bylejakich klientów jak ty?

Data: 2009-05-05 18:29:45
Autor: Tomasz Radko
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
Piotrek pisze:
Nie podoba mi się,  idę do konkurencji, albo do bankomatu, a nie lamentuję.

no i tak wlasnie robie, ide do konkurencji a nie do bankomatu.
w apollo nigdy nic nie kupilem i nie kupie, opisalem sam zalosny schemat kiedy to sie chce jak najwiecej zarobic dla siebie zmuszajac klienta do placenia wiecej albo do noszenia ze soba gotowki.
zaden inny znany mi sklep nie robi takich rzeczy i wszyscy maja sie dobrze.

Bo wszystkie inne sklepy uwzględniają prowizje za płatność karta w cenie. Gdyby Apollo zdjęło zniżkę dla płacących gotówką - i wszyscy płacili po równo - to poczułbyś się lepiej?

pzdr

TRad

Data: 2009-05-05 18:38:05
Autor: Piotrek
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
Bo wszystkie inne sklepy uwzględniają prowizje za płatność karta w cenie. Gdyby Apollo zdjęło zniżkę dla płacących gotówką - i wszyscy płacili po równo - to poczułbyś się lepiej?

jakos zakupy w innych sklepach robilem i ceny byly takie same lub podobne a placic karta mozna bylo bez laski
no coz, konkurencja na szczescie istnieje wiec nie jest problemem ignorowanie naciagaczy :)

--
pzdr
piotrek

Data: 2009-05-05 18:36:53
Autor: Tomasz Radko
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
Piotrek pisze:
Bo wszystkie inne sklepy uwzględniają prowizje za płatność karta w cenie. Gdyby Apollo zdjęło zniżkę dla płacących gotówką - i wszyscy płacili po równo - to poczułbyś się lepiej?

jakos zakupy w innych sklepach robilem i ceny byly takie same lub podobne a placic karta mozna bylo bez laski

A w Apollo robią przy tym laskę? To może znowu trzeba będzie zacząć do nich chodzić.

pzdr

TRad

Data: 2009-05-05 18:42:35
Autor: Piotrek
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
A w Apollo robią przy tym laskę? To może znowu trzeba będzie zacząć do nich chodzić.

ojj i braklo ci argumentow jak widze bo juz totalnie sie blaznisz :)
no to EOT bo mi szkoda na ciebie czasu :)

--
pzdr
piotrek

Data: 2009-05-05 18:43:12
Autor: Jakub Jewuła
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
A w Apollo robią przy tym laskę? To może znowu trzeba będzie zacząć
do nich chodzić.

ojj i braklo ci argumentow jak widze bo juz totalnie sie blaznisz :)

Blaznisz sie jedynie Ty.

Ja wole miec wybor czy placic gotowka taniej,
czy karta wygodniej ale drozej.

No, ale Ty wierzysz w darmowe obiadki :))

q

Data: 2009-05-05 18:50:47
Autor: Piotrek
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
Blaznisz sie jedynie Ty.

:)

Ja wole miec wybor czy placic gotowka taniej,
czy karta wygodniej ale drozej.

a ja wole zaplacic tyle samo lub mniej karta :)

No, ale Ty wierzysz w darmowe obiadki :))

tak ?
napisalem cos takiego ?
czy sie placzesz juz, widze ze tez argumenty ci sie koncza a na dodatek czytanie ze zrozumieniem ci nie wychodzi : )

--
pzdr
piotrek

Data: 2009-05-07 11:41:25
Autor: kamil
Feu Vert - czy oni sa powazni ?

"Jakub Jewula" <biuro@skanowanie.com.pl> wrote in message news:gtpqsh$rej$1nemesis.news.neostrada.pl...
A w Apollo robią przy tym laskę? To może znowu trzeba będzie zacząć
do nich chodzić.

ojj i braklo ci argumentow jak widze bo juz totalnie sie blaznisz :)

Blaznisz sie jedynie Ty.

Ja wole miec wybor czy placic gotowka taniej,
czy karta wygodniej ale drozej.

No, ale Ty wierzysz w darmowe obiadki :))

I ten obiadek w postaci platnosci karta jest wart 25zl? Wobec tego markety musza strasznie placic - kupie zgrzwke piwa za dyche, a oni 25zl prowizji od karty maja. 15zl w plecy na kazdym takim kliencie, az dziw bierze, ze Tesco jeszcze nie upadlo.


Pierdzielisz wasc.




Pozdrawiam
Kamil

Data: 2009-05-05 20:57:17
Autor: Marek Dyjor
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
Piotrek wrote:
A w Apollo robią przy tym laskę? To może znowu trzeba będzie zacząć
do nich chodzić.

ojj i braklo ci argumentow jak widze bo juz totalnie sie blaznisz :)
no to EOT bo mi szkoda na ciebie czasu :)

ale to ty robisz z siebie ...., ich sklep ich prawo i nie jest to żadne oszustwo czy naciąganie.

mają prawo dać ci zniżkę za zapłatę gotówką, choćby z tego tytułu, że na gotówkę nie musza czekać.

czy rabat za zakup za więcej niż za 1000 zł też nazwiesz naciąganiem?

Data: 2009-05-05 21:04:16
Autor: Piotrek
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
ale to ty robisz z siebie ...., ich sklep ich prawo i nie jest to żadne oszustwo czy naciąganie.

ich sklep ich prawo :)

mają prawo dać ci zniżkę za zapłatę gotówką, choćby z tego tytułu, że na gotówkę nie musza czekać.

to sie ladnie nazywa znizka wlasnie z powodu umowy z firmami obslugujacymi terminale.
nie moga brac doplat za platnosc karta wiec udaja ze daja znizke za platnosc gotowka :)

czy rabat za zakup za więcej niż za 1000 zł też nazwiesz naciąganiem?

rabat a doplata to co innego mimo ze wynikac z tego moze prawie to samo:)
jesli w sklepie B nie musze doplacac do platnosci karta to nie pojde do sklepu A gdzie musze za to placic ekstra :)
wiec patrzac z tej perspektywy wychodzi na to ze w sklepie A nie dostaje rabat za platnosc gotowka(cena taka sama jak w sklepie B) tylko doplacam przy placeniu karta.

wiec jednak doplata a nie rabat

i tyle

--
pzdr
piotrek

Data: 2009-05-05 21:14:37
Autor: p
Feu Vert - czy oni sa powazni ?

Użytkownik "Piotrek" <a@b.ru> napisał w wiadomości news:gtq2ft$ldj$1opal.futuro.pl...
rabat a doplata to co innego mimo ze wynikac z tego moze prawie to samo:)

Eetam. Marketing czyli pysk pełen frazesów i kłamstw.
Niektórzy lubią gładkie słowa, lubią być oszukiwani
Skoro efekt ten sam, to mi wszystko jedno jakich tekstów użyto.

Znasz to: "Jak partia mówi , ze bierze, to bierze, jak mówi , że daje to mówi"  ?

Data: 2009-05-05 22:00:02
Autor: Piotrek
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
Eetam. Marketing czyli pysk pełen frazesów i kłamstw.

wiem, ale wydaje mi sie ze inteligentni ludzie nie powinni sie na to nabierac :)

Niektórzy lubią gładkie słowa, lubią być oszukiwani

ja akurat nie lubie :)

Skoro efekt ten sam, to mi wszystko jedno jakich tekstów użyto.

noooo czy ja wiem:)
jak ktos bedzie na ciebie pluc a mowic ze pada to co ?
efekt ten sam, ale ..... ?  :)

Znasz to: "Jak partia mówi , ze bierze, to bierze, jak mówi , że daje to mówi"  ?

nie znalem :)
ale mi sie podoba i zapamietam :)

--
pzdr
piotrek

Data: 2009-05-05 18:41:42
Autor: p
Feu Vert - czy oni sa powazni ?

Użytkownik "Piotrek" <a@b.ru> napisał w wiadomości news:gtpp38$1s2$1opal.futuro.pl...
placenia wiecej albo do noszenia ze soba gotowki.
zaden inny znany mi sklep nie robi takich rzeczy i wszyscy maja sie dobrze.

Zależy gdzie bywasz. W mojej okolicy wszystkie drobne płatności realizuje się gotówką.
Karta i tak ma ograniczone zastosowanie. By być w temacie grupy spróbuj kupić auto płacąc dealerowi kartą .
Sklepiki z małymi obrotami,  marżami, niskimi cenami muszą zwracać uwagę na wszystko, także na koszt obsługi kart płatniczych.
Ogromny sklep nie musi się nad tym rozczulać.
Są hipermarkety w których kartą możesz się podrapać, a nie zapłacić. Do korzystania nie zmuszają.

Data: 2009-05-05 18:48:55
Autor: Piotrek
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
Zależy gdzie bywasz. W mojej okolicy wszystkie drobne płatności realizuje się gotówką.

nooo ale to jest dla mnie oczywiste.
przeciez nie bede placic za np zapalki karta. generalnie widze ze minimalna kwota przy jakiej mozna placic karta to 5-10 zl w sklepach.

Karta i tak ma ograniczone zastosowanie. By być w temacie grupy spróbuj kupić auto płacąc dealerowi kartą .

ciekawe jaki bank ma najwiekszy limit do jednorazowej transakcji karta :)
po autoryzacje to by i tak napewno dzwonili :D

ale na codzien nie masz takich problemow wiec karta raczej ulatwia zycie i w wiekszosci sklepow mozna placic nia bez problemu.

Sklepiki z małymi obrotami,  marżami, niskimi cenami muszą zwracać uwagę na wszystko, także na koszt obsługi kart płatniczych.

Apollo nie jest malei nie ma malych obrotow :)
male sklepiki to ja rozumiem, sam w pracy place w kisku czy w barze gotowka bo niema terminali i to rozumiem.
ale juz za codzienne zakupy, tankowanie czy jakies inne zakupy(TV, lodowka i takie tam) place karta.
nie widze sensu zeby biegac do bankomatu i wyciagac pare tys zeby zaplacic gotowka bo sklep nie chce zaplacic prowizji od transakcji.

Są hipermarkety w których kartą możesz się podrapać, a nie zapłacić. Do korzystania nie zmuszają.

no i nie korztystam :)

--
pzdr
piotrek

Data: 2009-05-05 16:45:38
Autor: Jacek_P
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
W Piotrek napisal:
nie widze sensu zeby biegac do bankomatu i wyciagac pare tys zeby zaplacic gotowka bo sklep nie chce zaplacic prowizji od transakcji.

Jezeli jedziesz po niskiej marzy rzedu 2..5% a prowizja karty zjada ci 2%,
to nie zaakceptujesz karty jako sprzedawca. Tak robi Makro, tak robi Biedronka.
A jezeli w zamian za odmowe karty dostaniesz nizsze ceny, to dla
ciebie tez bedzie to sytuacja do zaakceptowania :)

Policz sobie 2% od swoich rocznych zarobkow.
--
Pozdrawiam,

Jacek

Data: 2009-05-05 15:32:51
Autor: WS
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
On 5 Maj, 18:45, Jacek_P <Lato-i-U...@cyf-kr.edu.pl> wrote:

Jezeli jedziesz po niskiej marzy rzedu 2..5% a prowizja karty zjada ci 2%,
to nie zaakceptujesz karty jako sprzedawca. Tak robi Makro, tak robi Biedronka.


ta... jesli makro ma prowizje rzedu 2-5% to sa chyba firma najdrozej
kupujaca towar :)

kilkanascie(dziesiat?) razy widzialem to samo taniej w Tesco lub ABC
(jak jeszcze mialem na osiedlu), z mozliwoscia placenia karta...
(glownie slodycze, soki...)
u nich w najlepszym wypadku oplaca sie kupic towar z promocyjnej
gazetki, jesli cena jest troche nizsza niz u konkurencji - bo jesli
"duzo" nizsza, to raczej chwyt marketingowy :) :)  ze 3 razy bylem
zainteresowany takimi promocjami, w pierwszym dniu obowiazywania ceny
ok. godz. 12 dzwonilem zapytac czy jest i otrzymywalem odpowiedz "tak,
bylo, ale wlasnie sie skonczylo"...

WS

PS. ja tam kupuje juz tylko alkohol i to raczej nie ze wzgledu na
cene, a stosunkowo duzy wybor...

Data: 2009-05-05 19:01:35
Autor: Piotrek
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
A jezeli w zamian za odmowe karty dostaniesz nizsze ceny, to dla
ciebie tez bedzie to sytuacja do zaakceptowania :)

w tej sytuacji oczywiscie ze tak :)
ale akurat Apollo nie daje lepszych cen niz konkurencja, za to dolicza oplaty za platnosc karta :)
w tej sytuacji wole wygodniej zaplacic karta u konkurencji, ja na tym nic nie trace.

co do Makro/Selgrosa maja na szczescie na hali bankomat wiec nie ma problemu:)

--
pzdr
piotrek

Data: 2009-05-05 21:13:37
Autor: Czarek Daniluk
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
Użytkownik Jacek_P napisał:

Jezeli jedziesz po niskiej marzy rzedu 2..5% a prowizja karty zjada ci 2%,
to nie zaakceptujesz karty jako sprzedawca. Tak robi Makro, tak robi Biedronka.
A jezeli w zamian za odmowe karty dostaniesz nizsze ceny, to dla
ciebie tez bedzie to sytuacja do zaakceptowania :)

Policz sobie 2% od swoich rocznych zarobkow.

Makro chciałbym zauważyć, że wcale nie jest tanie przykład M1 w Markach pod DC - wiele rzeczy w podobnej cenie możesz kupić w Realu, i nie musisz przy tym kupować całego opakowania zbiorczego ;)

Pozdrawiam !!

Data: 2009-05-05 18:47:46
Autor: Tomasz Radko
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
Piotrek pisze:

nie widze sensu zeby biegac do bankomatu i wyciagac pare tys zeby zaplacic gotowka bo sklep nie chce zaplacic prowizji od transakcji.

Przecież to nie _sklep_ płaci prowizję, a klienci.

pzdr

TRad

Data: 2009-05-05 18:50:30
Autor: Jakub Jewuła
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
nie widze sensu zeby biegac do bankomatu i wyciagac pare tys zeby
zaplacic gotowka bo sklep nie chce zaplacic prowizji od transakcji.

Przecież to nie _sklep_ płaci prowizję, a klienci.

On nie :)

q

Data: 2009-05-05 18:56:14
Autor: Piotrek
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
Przecież to nie _sklep_ płaci prowizję, a klienci.

kolko wzajemnej adoracji.
czytac ze zrozumieniem bo mam dosc tlumaczenia jak dziecku z przedszkola.

jesli w drugim sklepie mam ten sam towar za tyle samo albo taniej niz w Apollo a mozna placic karta(bez dodatkowych oplat) to gdzie place ta prowizje za platnosc karta(innymi slowy gdzie place ekstra zaplatnosc karta)?

--
pzdr
piotrek

Data: 2009-05-05 19:01:51
Autor: Tomasz Radko
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
Piotrek pisze:
Przecież to nie _sklep_ płaci prowizję, a klienci.

kolko wzajemnej adoracji.
czytac ze zrozumieniem bo mam dosc tlumaczenia jak dziecku z przedszkola.

jesli w drugim sklepie mam ten sam towar za tyle samo albo taniej niz w Apollo a mozna placic karta(bez dodatkowych oplat) to gdzie place ta prowizje za platnosc karta(innymi slowy gdzie place ekstra zaplatnosc karta)?

I tu, i tu. A myślałeś może, że ten drugi sklep to towarzystwo filantropijne?

pzdr

TRad

Data: 2009-05-05 19:20:57
Autor: Piotrek
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
I tu, i tu.

i tu i tu place marze co jest oczywiste bo na czyms musza zarabiac.
mylisz dwie rzeczy, marze i prowizje za platnosc karta.
w obu sklepach placisz za towar+marze bo na tym sklep zarabia.
ale w jednym sklepie nie placisz juz ekstra prowizji za platnosc karta a w drugim juz tak.

naprawde tak ciezko to zrozumiec?
bo juz jasniejszych przykladow dawac chyba nie dam rady.
wystarczy chwile pomyslec i przeczytac ze zrozumieniem co do was pisze.

--
pzdr
piotrek

Data: 2009-05-05 19:38:35
Autor: Tomasz Radko
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
Piotrek pisze:
I tu, i tu.

i tu i tu place marze co jest oczywiste bo na czyms musza zarabiac.
mylisz dwie rzeczy, marze i prowizje za platnosc karta.

Nie, to Ty się mylisz. W Apollo oddzielają marżę od prowizji. Tę drugą płacisz, albo nie, zależnie od tego, czy generujesz dodatkowe koszty (tzn. płacisz kartą).

Tam, gdzie Ty kupujesz, tego nie robią. Nie widzisz, że płacisz również prowizję za opłatę kartą, więc wydaje Ci się, że nie płacisz. Tymczasem płacisz, i to nawet wtedy, gdy karty nie używasz. Elementarne, drogi Piotrku.

pzdr

TRad

Data: 2009-05-05 19:46:17
Autor: Piotrek
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
Nie, to Ty się mylisz. W Apollo oddzielają marżę od prowizji. Tę drugą płacisz, albo nie, zależnie od tego, czy generujesz dodatkowe koszty (tzn. płacisz kartą).

Tam, gdzie Ty kupujesz, tego nie robią. Nie widzisz, że płacisz również prowizję za opłatę kartą, więc wydaje Ci się, że nie płacisz. Tymczasem płacisz, i to nawet wtedy, gdy karty nie używasz. Elementarne, drogi Piotrku.

oki podam ponownie ten sam przyklad z tego samego watku bo widze ze jak sie palcem nie pokaze to nic nie zrozumiesz

uwaga przyklad, zalecam czytanie ze zrozumieniem.

"mam sklep A gdzie dana czesc kosztuje 20 zl i sklep B gdzie czesc kosztuje
tez 20 zl
ale jesli chce zaplacic karta w sklepie A musze zaplacic 20 zł + 3 %  w
sklepie B dalej place 20 zl za czesc."

I powiedz mi teraz gdzie niby place wiecej za platnosc karta w sklepie B ?

--
pzdr
piotrek

Data: 2009-05-05 20:02:47
Autor: Tomasz Radko
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
Piotrek pisze:
Nie, to Ty się mylisz. W Apollo oddzielają marżę od prowizji. Tę drugą płacisz, albo nie, zależnie od tego, czy generujesz dodatkowe koszty (tzn. płacisz kartą).

Tam, gdzie Ty kupujesz, tego nie robią. Nie widzisz, że płacisz również prowizję za opłatę kartą, więc wydaje Ci się, że nie płacisz. Tymczasem płacisz, i to nawet wtedy, gdy karty nie używasz. Elementarne, drogi Piotrku.

oki podam ponownie ten sam przyklad z tego samego watku bo widze ze jak sie palcem nie pokaze to nic nie zrozumiesz

uwaga przyklad, zalecam czytanie ze zrozumieniem.

"mam sklep A gdzie dana czesc kosztuje 20 zl i sklep B gdzie czesc kosztuje
tez 20 zl
ale jesli chce zaplacic karta w sklepie A musze zaplacic 20 zł + 3 %  w
sklepie B dalej place 20 zl za czesc."

I powiedz mi teraz gdzie niby place wiecej za platnosc karta w sklepie B ?

Masz problemy z czytaniem. Napisałem, że w _obu_ sklepach płacisz prowizję za płatność kartą. Nie wypowiadałem się na temat, gdzie płacisz więcej.

pzdr

TRad

Data: 2009-05-05 20:20:48
Autor: Piotrek
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
Masz problemy z czytaniem. Napisałem, że w _obu_ sklepach płacisz prowizję za płatność kartą. Nie wypowiadałem się na temat, gdzie płacisz więcej.

nooo tak jak sie placi za prad, sprzatanie i za pensje pracownikow jak to ktos ladnie napisal

ale ja bym powiedzial ze w sklepie A place marze i prowizje za platnosc karta a w sklpie B tylko marze(bo prowizja za platnosc karta jest juz odejmowana od tej marzy)
a co za tym idzie ze jesli klient placacy gotowka w sklepie A placi tyle samo co klient placacy w sklepie B karta czy gotowka to klient placacy w sklepie A karta i doplacacjac prowizje od tej transakcji jest :

- nieladnie mowiac dymany przez wlasciciela tego sklepu(oszustwo to nie bo sie jawnie przyznaje do zdzierania z klientow :)
- wspiera niejako nieuczciwa konkurencje bo w sklepie A koszty placenia karta sa przerzucane na klienta a w sklepie B nie przy tej samej kwocie.
- niejako sklep A zarabia na mnie wiecej, bo sklep B pomniejsza swoj zysk od mojej platnosci karta a sklep A przerzuca ten koszt na klienta

tak czy inaczej jest to bardzo nie ladna zagrywka i dlatego chcialem na to zwrocic uwage w tym watku.
klient koncowy nic na tym nie zyskuje(zarowno ten co placi karta i jak i gotowka) sklep za to owszem.
o tym caly czas pisze.

--
pzdr
piotrek

Data: 2009-05-05 20:23:01
Autor: Tomasz Radko
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
Piotrek pisze:
Masz problemy z czytaniem. Napisałem, że w _obu_ sklepach płacisz prowizję za płatność kartą. Nie wypowiadałem się na temat, gdzie płacisz więcej.

nooo tak jak sie placi za prad, sprzatanie i za pensje pracownikow jak to ktos ladnie napisal

ale ja bym powiedzial ze w sklepie A place marze i prowizje za platnosc karta a w sklpie B tylko marze(bo prowizja za platnosc karta jest juz odejmowana od tej marzy)

Nie. Tzn. mówić tak sobie możesz ad mortum defecandum, ale rzeczywistości nie zmienisz. I tam, i tu płacisz prowizję za obrót bezgotówkowy.

pzdr

TRad

Data: 2009-05-05 20:39:08
Autor: Piotrek
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
Nie. Tzn. mówić tak sobie możesz ad mortum defecandum, ale rzeczywistości nie zmienisz. I tam, i tu płacisz prowizję za obrót bezgotówkowy.

eeee widze ze jednak trzeba bylo jednak po EOT zakonczyc dyskusje z toba bo to nie ma sensu.
ja jednak widze roznice pomiedzy placeniem karta i doplacaniu ekstra za ta placenie karta a kupowanie tego samego towaru w tej samej cenie bez doplacanie za platnosc karta.

to ze place w obu sklepach za sprzatanie, prad, pensje pracownikow i wakacje szefa to jest oczywiste.
to ze w cenie towaru jest marza, prowizja i cokolwiek tam jeszcze tez jest dla mnie oczywiste.
ale niech mnie nikt nie robi w konia kazac placic ekstra za placenie karta jesli inni tego nie robia(nie kaza doplacac ekstra, bo ze place za to w cenie towaru to jest to oczywiste)

bo wychodzi na to ze w sklepie A koszto towaru jest wyzszy o kosz prowizji a w sklepie B nie i caly czas mi tylko i wylacznie o to chodzi, a ciezko ci bedzie chyba udowodnic ze nie mam w tym przypadku racji.

chociaz moze znowu odwrocisz kota ogonem i bedziesz sie staral cos udowodnic.

--
pzdr
piotrek

Data: 2009-05-05 20:44:52
Autor: p
Feu Vert - czy oni sa powazni ?

Użytkownik "Piotrek" <a@b.ru> napisał w wiadomości news:gtq10q$ih4$1opal.futuro.pl...
to ze place w obu sklepach za sprzatanie, prad, pensje pracownikow i wakacje szefa to jest oczywiste.

Tobie się po prostu nie podoba rzetelna informacja o prowizji.
Jeden sklepikarz wymienia ją z nazwy, inny nie.
Mnie jako klienta interesuje cena końcowa.
Jak uważam, ze opłaca mi się zrezygnować z zakupu, to tak robię, mogę ten sklep w przyszłości omijać.
Każdy ma swoje ulubione sklepy, z powodów dowolnych, np. sympatycznego pyska ekspedientki.
Mnie być się nie chciało np. z powodu złotówki różnicy daleko dreptać, drugi raz stać w kolejce - wyciągnąłbym banknot, lub zapłacił drożej za komfort. Innemu może się opłacać iść dalej.

Data: 2009-05-05 20:54:36
Autor: Piotrek
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
Tobie się po prostu nie podoba rzetelna informacja o prowizji.

mnie sie nie podoba zawyzanie ceny o prowizje podczas placenia karta.

Jeden sklepikarz wymienia ją z nazwy, inny nie.

kazdy ja wlicza w cene ale niektorzy chca zeby klient za to placil jeszcze extra.

Mnie jako klienta interesuje cena końcowa.

mnie tez, i jesli w obu sklepach jest taka sama ale w jednym musze doplacac prowizje przy placeniu karta?
to wychodzi ze jest drozej, wiec kupuje tam gdzie jest taniej.

Mnie być się nie chciało np. z powodu złotówki różnicy daleko dreptać, drugi raz stać w kolejce - wyciągnąłbym banknot, lub zapłacił drożej za komfort. Innemu może się opłacać iść dalej.

3% wiecej przy placeniu za czesci komputerowe czy za caly komputer to jest 1 zł ? :)
chyba jak bys jakies plytki CD kupowal :)
mnie nie spotkala w tym sklepie niespodzianka przy kasie wiec nie musze stac dwa razy w kolejce albo dreptac specjalnie gdzie indziej.
poprostu nie chodze tam gdzie chca ze mnie zedrzec dodatkowa kase i kazdemu ten sklep bede odradzac wlasnie ze wzgledu na beznadziejne podejscie do klienta. innymi slowy cwaniactwo :)

--
pzdr
piotrek

Data: 2009-05-05 20:54:38
Autor: Tomasz Radko
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
Piotrek pisze:
Nie. Tzn. mówić tak sobie możesz ad mortum defecandum, ale rzeczywistości nie zmienisz. I tam, i tu płacisz prowizję za obrót bezgotówkowy.

eeee widze ze jednak trzeba bylo jednak po EOT zakonczyc dyskusje z toba bo to nie ma sensu.
ja jednak widze roznice pomiedzy placeniem karta i doplacaniu ekstra za ta placenie karta a kupowanie tego samego towaru w tej samej cenie bez doplacanie za platnosc karta.

Toż tłumaczę jak dziecku: i tu, i tu dopłacasz. Ale tylko w Apollo mówią Ci o tym wprost i tylko w Apollo masz możliwość _nie_ dopłacać, jeżeli zapłacisz gotówką. W krasnoludki też wierzysz?

pzdr

TRad

Data: 2009-05-05 21:15:32
Autor: CeSaR
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
Nie. Tzn. mówić tak sobie możesz ad mortum defecandum, ale rzeczywistości nie zmienisz. I tam, i tu płacisz prowizję za obrót bezgotówkowy.

Ale żeście sobie temat wynaleźli, jak pragnę zdrowia.....
Sranie po gałęziach na perłowo.
Skoro towar można sprzedać z zyskiem za 20 zł i przyjąć za niego płatność kartą to oznacza ni mniej ni więcej tylko tyle, że jeśli drugi sklep TEN SAM towar żeni za TE SAME 20 zł ale za płatność kartą dolicza jakiś procent to albo szuka jelenia albo sam jest jeleniem bo towar drożej kupił i nie umie go sprzedać za 20 zł z godziwą marżą załatwiającą koszt obsługi karty. I wszystko.

C

Data: 2009-05-05 21:22:12
Autor: p
Feu Vert - czy oni sa powazni ?

Użytkownik "CeSaR" <adres@mail.com> napisał w wiadomości news:gtq38r$jik$1news.onet.pl...

albo szuka jelenia albo sam jest jeleniem bo towar drożej kupił i nie umie go sprzedać za 20 zł z godziwą marżą załatwiającą koszt obsługi karty. I wszystko.

"Inny sklep" może mieć wyższe koszty, np. czynszu, wypłat dla personelu itp.
"Lepszy sklep" może iść na stratach.
Klienci wybiorą . Któryś ze sklepów być może przestanie istnieć.

Data: 2009-05-05 21:28:22
Autor: CeSaR
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
"Inny sklep" może mieć wyższe koszty, np. czynszu, wypłat dla personelu itp.
"Lepszy sklep" może iść na stratach.

A co mnie to boli? Przecież mnie się nikt nie pyta czy na moim stanowisku zarabiam optymalnie czy może są tacy, którzy zarabiają więcej?

Klienci wybiorą . Któryś ze sklepów być może przestanie istnieć.

Dokładnie tak. Więc dla mnie sklepikarz doliczający za płatność kartą to łoś maksymalny.

C

Data: 2009-05-05 22:01:46
Autor: Piotrek
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
A co mnie to boli? Przecież mnie się nikt nie pyta czy na moim stanowisku zarabiam optymalnie czy może są tacy, którzy zarabiają więcej?


dokladnie :)

Dokładnie tak. Więc dla mnie sklepikarz doliczający za płatność kartą to łoś maksymalny.

dokladnie tak :)
ufff widze ze troche jest osob ktore rozumieja w czym rzecz i maja normalny punkt widzenia :)

--
pzdr
piotrek

Data: 2009-05-05 21:23:02
Autor: Tomasz Radko
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
CeSaR pisze:
Nie. Tzn. mówić tak sobie możesz ad mortum defecandum, ale rzeczywistości nie zmienisz. I tam, i tu płacisz prowizję za obrót bezgotówkowy.

Ale żeście sobie temat wynaleźli, jak pragnę zdrowia.....
Sranie po gałęziach na perłowo.
Skoro towar można sprzedać z zyskiem za 20 zł i przyjąć za niego płatność kartą to oznacza ni mniej ni więcej tylko tyle, że jeśli drugi sklep TEN SAM towar żeni za TE SAME 20 zł ale za płatność kartą dolicza jakiś procent

Bo cała zabawa polega na sprawdzeniu, gdzie mogę kupić taniej, a nie gdzie doliczają/nie doliczają za kartę. Doliczają _wszędzie_, tylko nie wszędzie o tym mówią.

pzdr

TRad

Data: 2009-05-05 19:24:27
Autor: castrol
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
Tomasz Radko pisze:

Przecież to nie _sklep_ płaci prowizję, a klienci.

Za wszystko placi klient. Za pensje sprzedawczyni, za prad, za wode, za mopa do podlogi i za ten terminal takze. Dziwi Cie to?

--
Pozdrawiam
Jacek Kustra

Data: 2009-05-05 19:39:07
Autor: Tomasz Radko
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
castrol pisze:
Tomasz Radko pisze:

Przecież to nie _sklep_ płaci prowizję, a klienci.

Za wszystko placi klient. Za pensje sprzedawczyni, za prad, za wode, za mopa do podlogi i za ten terminal takze. Dziwi Cie to?

Mnie nie. Piotrka zdaje się tak.

pzdr

TRad

Data: 2009-05-05 18:50:34
Autor: p
Feu Vert - czy oni sa powazni ?

Użytkownik "Piotrek" <a@b.ru> napisał w wiadomości news:gtpqi8$5u1$1opal.futuro.pl...
ciekawe jaki bank ma najwiekszy limit do jednorazowej transakcji karta :)
po autoryzacje to by i tak napewno dzwonili :D
ale na codzien nie masz takich problemow wiec karta raczej ulatwia zycie i w wiekszosci sklepow mozna placic nia bez problemu.


Mój ma 100 tys PLN. Inni może więcej
Dealerzy  mają terminale i gadżety można opłacać kartą. Auta nawet najtańszego na kartę nie sprzedadzą

Data: 2009-05-05 18:56:58
Autor: Piotrek
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
Auta nawet najtańszego na kartę nie sprzedadzą

ale by musieli prowizje zaplacic :D

--
pzdr
piotrek

Data: 2009-05-05 18:56:15
Autor: p
Feu Vert - czy oni sa powazni ?

Użytkownik "Piotrek" <a@b.ru> napisał w wiadomości news:gtpr1a$6ui$1opal.futuro.pl...
Auta nawet najtańszego na kartę nie sprzedadzą

ale by musieli prowizje zaplacic :D

I oto chodzi ! :-)

Data: 2009-05-05 18:58:46
Autor: p
Feu Vert - czy oni sa powazni ?

Użytkownik "Piotrek" <a@b.ru> napisał w wiadomości news:gtpr1a$6ui$1opal.futuro.pl...
ale by musieli prowizje zaplacic :D

Marża na aucie w % jest znacznie niższa niż na akcesoriach do tegoż auta. Transakcja karciana pożera % wartości + grosze za transmisję i abonament.

Data: 2009-05-05 19:03:03
Autor: Piotrek
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
Marża na aucie w % jest znacznie niższa niż na akcesoriach do tegoż auta. Transakcja karciana pożera % wartości + grosze za transmisję i abonament.

wiem wiem, na samochodach Dealer zarabia nie tak wiele.
za to na dodatkach i na serwisie ...... :)
a za to mozna juz karta placic :D

z tym ze jak sie zarabia na czesci 30-80%(najczesciej, bo sa tez i inne wartosci) to co tam 2,5% mniej za platnosc karta :P

--
pzdr
piotrek

Data: 2009-05-05 19:09:22
Autor: p
Feu Vert - czy oni sa powazni ?

Użytkownik "Piotrek" <a@b.ru> napisał w wiadomości
news:gtprcn$7lh$1opal.futuro.pl...
z tym ze jak sie zarabia na czesci 30-80%(najczesciej, bo sa tez i inne
wartosci) to co tam 2,5% mniej za platnosc karta :P

Co cię wiec bardziej wkurza?
To co jasno wyartykułowane (3% rabatu za gotówkę), czy nienapisana
świadomość, że na czymś jest marża 80% ?
Fajnie jest być sprzedawcą czegoś z marżą 80% - mam wtedy godziwy zarobek :-)
Źle jest być klientem, frajerem dającym komuś godziwie zarobić :-(
Pan exprezydent Wałęsa ciężko pracuje i Declan Ganley & Libertas. musiał go
sowicie opłacić za Jego ciężką pracę i ryzyko. Ktoś inny uważa, ze Libertas
bohatera  kupił.

Data: 2009-05-05 19:27:25
Autor: Piotrek
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
Co cię wiec bardziej wkurza?

przerzucanie oplat na klienta w momencie kiedy inny sklep tego nie robi sprzedajac mi towar w tej samej cenie mimo tego ze place karta. o to caly czas chodzi.

To co jasno wyartykułowane (3% rabatu za gotówkę), czy nienapisana
świadomość, że na czymś jest marża 80% ?

hahaha
niestety ale kazdy w miare rozgarniety konsument chyba sobie doskonale zdaje sprawe z tego ile sklepy na nas zarabiaja :) rozne od ASO sprzedajace czesci z 80% marza po sklepy z ubraniami gdzie marze sa liczone w setkach % czasami.

Fajnie jest być sprzedawcą czegoś z marżą 80% - mam wtedy godziwy zarobek :-)

zobacz na sklepy z ubraniami :P
jest chyba jeszcze gorzej niz w ASO :)

Źle jest być klientem, frajerem dającym komuś godziwie zarobić :-(

godziwie zarobic a przerzucic na klienta oplaty to dwie rozne rzeczy :)
wkurza mnie jak ASO mi sprzedaje zaroweczki po 20 zl mimo ze gdzie indziej taka sama zaroweczka tylko bez plastikowego mocowania kosztuje 1 zl :) ale tutaj nie mam wyjscia i musze to u nich kupic mimo ze wiem ze marzy to oni na tym maja z 1000% :)
ale jak jakis sklep chce mnie zrobic w konia i doliczyc mi oplate ktora on sam powinien poniesc nie oferujac nic w zamian to cos jest nie tak :)

--
pzdr
piotrek

Data: 2009-05-05 19:23:42
Autor: castrol
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
Piotrek pisze:

nooo ale to jest dla mnie oczywiste.
przeciez nie bede placic za np zapalki karta. generalnie widze ze minimalna kwota przy jakiej mozna placic karta to 5-10 zl w sklepach.

Cos takiego nie istnieje. A jesli juz ma byc w jakis sposob wiazace to taka informacja powinna wisiec przy wejsciu do sklepu, kiedy jeszcze nie miales mozliwosci zapoznania sie z oferta sklepu.

ale juz za codzienne zakupy, tankowanie czy jakies inne zakupy(TV, lodowka i takie tam) place karta.
nie widze sensu zeby biegac do bankomatu i wyciagac pare tys zeby zaplacic gotowka bo sklep nie chce zaplacic prowizji od transakcji.

I dlatego karta jest sporo wygodniejsza.
Ja kiedys musialem wyjac 10 tys w gotowce i w 3 bankomatach musialem to robic bo konczyly sie pieniadze ;)

no i nie korztystam :)

Otoz to, na szczescie to ja decyduje komu daje zarobic ;) Skoro gdzies mnie nie chca to nie, laski nie robia ;D


--
Pozdrawiam
Jacek Kustra

Data: 2009-05-05 19:30:37
Autor: p
Feu Vert - czy oni sa powazni ?

Użytkownik "castrol" <jacek_01@wywalto.wp.pl> napisał w wiadomości news:4a007627$1news.home.net.pl...
I dlatego karta jest sporo wygodniejsza.

Pod warunkiem, ze działa.
Nigdy ci się nie zdarzyło, ze nie działa ?
Ja zawsze mam ze sobą drobną gotówkę, i kilka kart, by się nie dać zaskoczyć.
Ongiś na jakieś stacji benzynowej, pewien człek, chciał zapłacić kartą, a terminal nie umiał się połączyć.
Człek wkurzony, kolejka za nim też
Ci co mieli gotówkę, omijali kolejkę.

Można było się wkurwiać i pisać donosy do kogokolwiek
Ja uważałem pyskujących za niegodnych zainteresowania ich problemem,  o ograniczonej zdolności przewidywania.
Karta wygodna ? Czasami tak.

Data: 2009-05-05 19:36:30
Autor: castrol
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
p pisze:

Pod warunkiem, ze działa.
Nigdy ci się nie zdarzyło, ze nie działa ?

Zdarzylo sie, ale wtedy tez powinni umiescic kartke przed wejsciem do sklepu. Pomijam juz fakt ze sklepy zazwyczaj maja na zapleczu takze zelazko, do recznego odbicia karty wlasnie na wszelki wypadek ;)

Ja zawsze mam ze sobą drobną gotówkę, i kilka kart, by się nie dać zaskoczyć.

Tez mam kilka kart, a gotowke jak mam to rozchodzi mi sie w tajemniczych okolicznosciach. Platnosc karta to dla mnie po prostu wieksza oszczednosc :)


--
Pozdrawiam
Jacek Kustra

Data: 2009-05-05 19:42:27
Autor: p
Feu Vert - czy oni sa powazni ?

Użytkownik "castrol" <jacek_01@wywalto.wp.pl> napisał w wiadomości news:4a007927$1news.home.net.pl...
>Platnosc karta to dla mnie po prostu wieksza oszczednosc :)

Dla mnie nie. :-(
Rachunek za kartę przychodzi z opóźnieniem. Nie zadaję sobie trudu pamiętać wszystkich transakcji.
Gotówkę widzę na bieżąco, jak ubywa:-)

Data: 2009-05-05 19:48:40
Autor: Piotrek
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
Rachunek za kartę przychodzi z opóźnieniem. Nie zadaję sobie trudu pamiętać wszystkich transakcji.

www._twojbank_.pl :D
i masz historie transakcji na bierzaco

Gotówkę widzę na bieżąco, jak ubywa:-)

haaa ale pozniej nie wiem na co ja to cholera wydalem.
tu wypata tam wyplata i co ja kupilem :P

a tak to mam gdzie ile zaplacilem to juz predzej cos dopasuje :)
tankowanie, zakupy na obiad itd itp

--
pzdr
piotrek

Data: 2009-05-05 19:49:46
Autor: p
Feu Vert - czy oni sa powazni ?

Użytkownik "Piotrek" <a@b.ru> napisał w wiadomości news:gtpu27$cn7$1opal.futuro.pl...
zakupy na obiad itd itp

Są takie miejsca, ze wolę unikać płacenia kartą
Od czasu do czasu pojawiają się niusy o skimmingu.

Data: 2009-05-05 19:58:34
Autor: Piotrek
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
Są takie miejsca, ze wolę unikać płacenia kartą
Od czasu do czasu pojawiają się niusy o skimmingu.

maja obowiazek odczytywania karty przy tobie.
dlatego maja terminale bezprzewodowe w knajpach i kasuja cie przy stoliku.
nie moga zabrac karty tak zebys jej nie widzial, jak terminalu nie ma to cie maja poprosic ze soba.

--
pzdr
piotrek

Data: 2009-05-05 20:31:35
Autor: p
Feu Vert - czy oni sa powazni ?

Użytkownik "Piotrek" <a@b.ru> napisał w wiadomości news:gtpukp$dr4$1opal.futuro.pl...
dlatego maja terminale bezprzewodowe w knajpach i kasuja cie przy stoliku.
nie moga zabrac karty tak zebys jej nie widzial, jak terminalu nie ma to cie maja poprosic ze soba.

A skąd ja mam wiedzieć czy i gdzie spryciula ma skaner? :-)
Czasami karta za pierwszym razem nie zadziała, kelner obetrze pasek o swój biały rękaw :-)
Terminal może mieć wbudowany dodatkowy czytnik.

Data: 2009-05-05 20:46:22
Autor: Piotrek
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
A skąd ja mam wiedzieć czy i gdzie spryciula ma skaner? :-)
Czasami karta za pierwszym razem nie zadziała, kelner obetrze pasek o swój biały rękaw :-)
Terminal może mieć wbudowany dodatkowy czytnik.

:)
mnie kiedys poinformowali z banku ze prawdopodobnie moja karte ktos skopiowal podczas wyplacania kasy z bankomatu :) nic niepokojacego nie widzialem przy bankomacie, ale inna sprawa ze te skanery to oni dobrze maskuja :)
tak czy inaczej nic nie pokojacego sie nie stalo, zadnych ekstra wyplat nie zauwazylem, karte zablokowali i tego samego dnia od reki wymienili :)

trzeba w takim razie czekac az karty chipowe beda codziennoscia u nas :)
albo sie przeniesc do banku ktory to oferuje :)

--
pzdr
piotrek

Data: 2009-05-05 20:49:44
Autor: p
Feu Vert - czy oni sa powazni ?

Użytkownik "Piotrek" <a@b.ru> napisał w wiadomości news:gtq1eb$jbg$1opal.futuro.pl...
trzeba w takim razie czekac az karty chipowe beda codziennoscia u nas :)
albo sie przeniesc do banku ktory to oferuje :)

Takie też mam. Nie wszędzie terminale  czip obsługują.
Na każdą broń znajdzie się po czasie lepsza broń.
Myślę, ze jest tylko kwestią czasu, by czipowe karty też spece skubali.

Data: 2009-05-05 20:56:54
Autor: Piotrek
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
Takie też mam. Nie wszędzie terminale  czip obsługują.

dlatego uwazam ze trzeba jeszcze poczekac az karty chipowe beda codziennoscia w polsce.

Na każdą broń znajdzie się po czasie lepsza broń.
Myślę, ze jest tylko kwestią czasu, by czipowe karty też spece skubali.

jak to mowia na kazde zabezpieczenie wymyslone przez czlowieka, czlowiek moze znalesc obejscie :)

--
pzdr
piotrek

Data: 2009-05-05 20:00:07
Autor: Tomasz Radko
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
Piotrek pisze:
Rachunek za kartę przychodzi z opóźnieniem. Nie zadaję sobie trudu pamiętać wszystkich transakcji.

www._twojbank_.pl :D
i masz historie transakcji na bierzaco

W żadnym banku nie masz historii transakcji na bierząco. Nie jest to możliwe.

pzdr

TRad

Data: 2009-05-05 18:04:15
Autor: Jacek_P
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
W Tomasz Radko napisal:
> i masz historie transakcji na bierzaco

Zarazasz sie. 'Bierzaco'. Brr...

W żadnym banku nie masz historii transakcji na bierząco. Nie jest to możliwe.

Mozliwe. Przy zwyklych kartach do ROR masz natychmiastowe obciazanie
transakcja. Co najwyzej mozesz miec w pozycji 'Obciazenia', a nie
w historii konta.
--
Pozdrawiam,

Jacek

Data: 2009-05-05 20:13:23
Autor: Tomasz Radko
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
Jacek_P pisze:
W Tomasz Radko napisal:
i masz historie transakcji na bierzaco

Zarazasz sie. 'Bierzaco'. Brr...

W żadnym banku nie masz historii transakcji na bierząco. Nie jest to możliwe.

Mozliwe.

Na bierząco - nie ma jak. Bieżąco - inna dyskusja.

pzdr

TRad

Data: 2009-05-05 18:07:37
Autor: Jacek_P
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
W Tomasz Radko napisal:
Na bierząco - nie ma jak. Bieżąco - inna dyskusja.

:)

Przypomniala mi sie negdysiejsza supozycja, ze jestes
usamodzielnionym analizatorem leksykalnym udajacym czlowieka :)
--
Pozdrawiam,

Jacek

Data: 2009-05-05 20:05:30
Autor: Piotrek
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
W żadnym banku nie masz historii transakcji na bierząco. Nie jest to możliwe.

masz racje, zle sie troche wyrazilem(odnosilem sie do tego ze rachunek za karte przychodzi z opoznieniem, czyli raz na miesiac pewnie)
generalnie 2-3 dni opoznienia masz online, w porownaniu do comiesiecznego wyciagu jest to prawie jak na biezaco :)

--
pzdr
piotrek

Data: 2009-05-05 20:03:46
Autor: Tomasz Radko
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
Piotrek pisze:
W żadnym banku nie masz historii transakcji na bierząco. Nie jest to możliwe.

masz racje, zle sie troche wyrazilem(odnosilem sie do tego ze rachunek za karte przychodzi z opoznieniem, czyli raz na miesiac pewnie)
generalnie 2-3 dni opoznienia masz online, w porownaniu do comiesiecznego wyciagu jest to prawie jak na biezaco :)

Na bieżąco, to inna dyskusja. Ale na bierząco - nie ma jak :)

pzdr

TRad

Data: 2009-05-05 20:16:23
Autor: Zygmunt M. Zarzecki
Feu Vert - czy oni sa powazni ?

Rachunek za kartę przychodzi z opóźnieniem. Nie zadaję sobie trudu pamiętać wszystkich transakcji.

www._twojbank_.pl :D
i masz historie transakcji na bierzaco

W żadnym banku nie masz historii transakcji na bierząco. Nie jest to możliwe.

Co to znaczy na bieżąco?
Ale masz jakieś wsparcie?

zyga

Data: 2009-05-05 19:43:14
Autor: Piotrek
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
Pod warunkiem, ze działa.
Nigdy ci się nie zdarzyło, ze nie działa ?

w ciagu paru lat moze z 10 razy

Ja zawsze mam ze sobą drobną gotówkę, i kilka kart, by się nie dać zaskoczyć.

inne karty i drobna gotowka to OK, sam staram sie miec 50-100 zl w portfelu na wszelki wypadek(chociazby glupi wulkanizator, po pracy zlapalem gume i chcialem to zrobic jak najszybciej wiec pierwszy lepszy zaklad i pytanie o karte. niestety nie gotowka, akurat mialem kase :)

ale nie przywiazanie do gotowki na zasadzie przed zakupami musze ja wyplacic bo jak chce zaplacic karta to bedzie drozej

Ongiś na jakieś stacji benzynowej, pewien człek, chciał zapłacić kartą, a terminal nie umiał się połączyć.
Człek wkurzony, kolejka za nim też
Ci co mieli gotówkę, omijali kolejkę.

tak samo sa wkurzeni jak ktos kupuje hot-doga(swego czasu byl tu taki watek :)
rozne przypadki sie zdazaja, ale sa one w mniejszosci i mozna to traktowac jako przypadek losowy.
za to celowe zdzieranie z klienta dodatkowej kasy za placenie karta to zdzierstwo i chamstwo wiec sa to jak by rozne sprawy

--
pzdr
piotrek

Data: 2009-05-05 19:45:20
Autor: p
Feu Vert - czy oni sa powazni ?

Użytkownik "Piotrek" <a@b.ru> napisał w wiadomości news:gtpto1$c7h$1opal.futuro.pl...
za to celowe zdzieranie z klienta dodatkowej kasy za placenie karta to zdzierstwo i chamstwo wiec sa to jak by rozne sprawy

Eeeetam
Mnie mnóstwo innych spraw międzyludzkich wkurwia bardziej.
Dodatkowa opłata za kartę mnie nie gorszy. Mam wybór. Nie muszę skorzystać. Sytuacja jest klarowna.

Data: 2009-05-05 19:52:51
Autor: Piotrek
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
Eeeetam
Mnie mnóstwo innych spraw międzyludzkich wkurwia bardziej.
Dodatkowa opłata za kartę mnie nie gorszy. Mam wybór. Nie muszę skorzystać. Sytuacja jest klarowna.

oczywiscie masz racje, ale nie jest to wg mnie OK i tyle.
dla mnie to nie jest problemem bo w tym sklepie zakupow nie robie a na mnie zarabia konkurencja :)
oni sa zadowoleni, ja rowniez i po temacie.

--
pzdr
piotrek

Data: 2009-05-05 19:32:24
Autor: Piotrek
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
Cos takiego nie istnieje.

wiem wiem, ale wiesz ze niema sesnu sie o to klocic.
traktuje to jako fakt oczywisty i czasami jak chce kupic batona a akurat mam 1 zl w portfelu to cos dokupie zeby przekroczyc to 10 zl i trudno.

A jesli juz ma byc w jakis sposob wiazace to taka informacja powinna wisiec przy wejsciu do sklepu, kiedy jeszcze nie miales mozliwosci zapoznania sie z oferta sklepu.

haaaa przyznam ci sie szczerze zenigdy nie widzialem takiej informacji przy wejsciu do sklepu a tylko przy samej kasie :)

I dlatego karta jest sporo wygodniejsza.
Ja kiedys musialem wyjac 10 tys w gotowce i w 3 bankomatach musialem to robic bo konczyly sie pieniadze ;)

oj tak, tez mialem kilka razy rajd po kilku bankomatach w jakiejs galeri bo musialem wyciagnac kilkanascie tys(swoja droga dla jednego grupowicza jak samochod kupowal, ale dawno go juz nie widzialem na PMS :)

Otoz to, na szczescie to ja decyduje komu daje zarobic ;) Skoro gdzies mnie nie chca to nie, laski nie robia ;D

masz racje ale uwazaj na polskie znaki bo zaraz tutaj taki jeden przybiegnie i powie ci ze jemu to nigdzie w sklepie laski nie robia :P
mnie juz dogadal jak mu argumentow braklo :)

--
pzdr
piotrek

Data: 2009-05-05 19:34:54
Autor: castrol
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
Piotrek pisze:

haaaa przyznam ci sie szczerze zenigdy nie widzialem takiej informacji przy wejsciu do sklepu a tylko przy samej kasie :)

Ale naklejki ze znaczkami kart to wisza i to jest informacja dla klienta ze tutaj mozesz placic karta. A jak towar wezmiesz juz z polki po okreslonej cenie, to przyjmujesz oferte sklepu i sklep teoretycznie nie ma prawa odmowic CI sprzedazy tego towaru.

A co do sklepow, to u mnie na osiedlu sklep wywiesza taka kartke jak maja awarie terminala - ale te awarie zdarzaja sie bardzo czesto ;)

masz racje ale uwazaj na polskie znaki bo zaraz tutaj taki jeden przybiegnie i powie ci ze jemu to nigdzie w sklepie laski nie robia :P
mnie juz dogadal jak mu argumentow braklo :)


;) Ciekawe skad wie ze nie robia ;)

--
Pozdrawiam
Jacek Kustra

Data: 2009-05-05 19:43:50
Autor: Tomasz Radko
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
Piotrek pisze:

masz racje ale uwazaj na polskie znaki bo zaraz tutaj taki jeden przybiegnie i powie ci ze jemu to nigdzie w sklepie laski nie robia :P

Skąd wiesz, że nigdzie?

http://www.youtube.com/watch?v=IHUmmBEkTuI

pzdr

TRad

Data: 2009-05-05 19:21:17
Autor: castrol
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
p pisze:

Karta i tak ma ograniczone zastosowanie. By być w temacie grupy spróbuj kupić auto płacąc dealerowi kartą .

Za gotowke tez nikt normalny auta nie kupuje, wiec co to ma do rzeczy?

Sklepiki z małymi obrotami,  marżami, niskimi cenami muszą zwracać uwagę na wszystko, także na koszt obsługi kart płatniczych.

A ktos im kaze posiadac terminal? Nie. Tylko ja np z takiego sklepu nie korzystam, bo dla mnie to zaleta ze moge placic karta - nie musze nosic przy sobie gotowki.


--
Pozdrawiam
Jacek Kustra

Data: 2009-05-05 19:34:50
Autor: Piotrek
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
Za gotowke tez nikt normalny auta nie kupuje, wiec co to ma do rzeczy?

zaliczke zaplacisz karta :)
reszta przelewem :)

A ktos im kaze posiadac terminal? Nie. Tylko ja np z takiego sklepu nie korzystam, bo dla mnie to zaleta ze moge placic karta - nie musze nosic przy sobie gotowki.

cale szczescie ze wiekszosc knajp/restauracji przyjmuje karty bo mi sie zdazalo juz kilka razy patrzec w portfel i widziec brak gotowki i wtedy pierwsze pytanie przed zamowieniem to czy mozna placic karta :)
cierpi na tym tylko obsluga bo malo kto daje napiwek przy placeniu karta, a szkoda

--
pzdr
piotrek

Data: 2009-05-05 19:37:18
Autor: castrol
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
Piotrek pisze:

pierwsze pytanie przed zamowieniem to czy mozna placic karta :)
cierpi na tym tylko obsluga bo malo kto daje napiwek przy placeniu karta, a szkoda

Ja zawsze daje, to chyba jednak juz zalezy od czlowieka :)


--
Pozdrawiam
Jacek Kustra

Data: 2009-05-05 19:51:15
Autor: Piotrek
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
Ja zawsze daje, to chyba jednak juz zalezy od czlowieka :)

ty dajesz, ja daje i pewnie wielu innych tez.

ale napewno ilosc napiwkow spadla wraz ze wzrostem transakcji dokonywanych karta.
nawet swego czasu byla opcja ze mozna bylo na terminalu podac wysokosc napiwku, ale obsluga byla troche skrepowana pytac wprost o napiwek.
teraz juz od pewnego czasu tego nie widze w tej restauracji gdzie to zaobserwowalem

--
pzdr
piotrek

Data: 2009-05-05 19:53:40
Autor: p
Feu Vert - czy oni sa powazni ?

Użytkownik "Piotrek" <a@b.ru> napisał w wiadomości news:gtpu72$d3h$1opal.futuro.pl...
nawet swego czasu byla opcja ze mozna bylo na terminalu podac wysokosc napiwku, ale obsluga byla troche skrepowana pytac wprost o napiwek.

Problem jest gdzie indziej
Kelner napiwek zwykle zabiera od razu dla siebie.
Napiwek doliczony do transakcji karcianej szef rozdziela po uważaniu za jakiś czas , jak forsa wpłynie i ją fiskus oskubie.
Jest też pytanie ile tego napiwku ? 10% ? dokładnie, raczej mniej , czy zaokrąglić w górę do pełnych tysięcy ?

Data: 2009-05-05 20:00:44
Autor: Piotrek
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
Problem jest gdzie indziej
Kelner napiwek zwykle zabiera od razu dla siebie.

no to jest drugi problem.
ale przyznasz ze kelnerowi jest latwiej zgarnac ze stolu napiwek ktory ty zostawiles niz wprost o niego zapytac :)

a jak szef zobaczy ze druga pensja kelnera  to napiwki(przy placeniu karta i rozliczaniu napiwkow) to moze pomysli ze podwyzka nie potrzebna :P

--
pzdr
piotrek

Data: 2009-05-05 20:07:39
Autor: p
Feu Vert - czy oni sa powazni ?

Użytkownik "Piotrek" <a@b.ru> napisał w wiadomości news:gtpuoq$e5p$1opal.futuro.pl...
ale przyznasz ze kelnerowi jest latwiej zgarnac ze stolu napiwek ktory ty zostawiles niz wprost o niego zapytac :)

Żaden kelner nie zapyta o napiwek. Zapamięta, ze nie dałeś i następnym razem obsłuży Cię "lepiej".

a jak szef zobaczy ze druga pensja kelnera  to napiwki(przy placeniu karta i rozliczaniu napiwkow) to moze pomysli ze podwyzka nie potrzebna :P

Napiwki w normalnych restauracjach to więcej niż pensja kelnera i szef doskonale o tym wie.

Data: 2009-05-05 20:22:49
Autor: Piotrek
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
Żaden kelner nie zapyta o napiwek. Zapamięta, ze nie dałeś i następnym razem obsłuży Cię "lepiej".

pytal pytal.
bo niby co mial zrobic jak przy prosbie o rachunek pyta sie czy place karta.
pozniej przychodzi z rachunkiem i terminalem i wklepujac kwote pyta o napiwek.

na tym etapie nie wie jeszcze ze zostawie mu go w gotowce przy rachunku.....
dlatego uwazam ze pod tym wzgledem maja glupia sytuacje :)

--
pzdr
piotrek

Data: 2009-05-08 11:27:09
Autor: Pafcik
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
Ogromny sklep nie musi się nad tym rozczulać.

ogromna sieć przede wszystkim jest w stanie wynegocjować zupełnie inne warunki obsługi kart niż mały sklepik

mały sklepik dostaje "z buta" kiepską umowę, musi płacić po 3% od transakcji + stałą kwotę abonamentu
i jak sie nie podoba to nie podpisuj umowy

duża sieć typu tesco czy inny carrefour wynegocjuje poniżej 1% - wiec dla nich to może być rzeczywiście taniej niż płacić za konwoje z pieniędzmi

a na koniec tez 3% płacone np w branży komputerowej gdzie marże są na poziomie paru procent  to może byc całkiem spora część zysku wiec nic dziwnego że mały sklep komputerowy stara sie zniechęcać ludzi do takich zakupów

apollo robi to akurat moim zdaniem uczciwie - chcesz płacić kartą to nie ma sprawy ale jak zapłacisz gotówką to dostaniesz zniżkę


Są hipermarkety w których kartą możesz się podrapać, a nie zapłacić. Do korzystania nie zmuszają.

a to selgrosy czy makro - na mniejszej marży jadą to im sie pewnie nie opłaci

Data: 2009-05-06 10:33:44
Autor: Jacek Osiecki
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
Dnia Tue, 5 May 2009 18:23:50 +0200, Piotrek napisał(a):
Nie podoba mi się,  idę do konkurencji, albo do bankomatu, a nie lamentuję.
no i tak wlasnie robie, ide do konkurencji a nie do bankomatu.
w apollo nigdy nic nie kupilem i nie kupie, opisalem sam zalosny schemat kiedy to sie chce jak najwiecej zarobic dla siebie zmuszajac klienta do

A w Apollo ktokolwiek jeszcze kupuje? Oni chyba upadli albo prawie-upadli...
I bardzo dobrze, bo ze świecą szukać równie beznadziejnego sklepu, z tak
koszmarnie beznadziejnym serwisem...

Pozdrawiam,
--
Jacek Osiecki joshua@ceti.pl GG:3828944
I don't want something I need. I want something I want.

Data: 2009-05-07 21:01:58
Autor: Piotrek
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
A w Apollo ktokolwiek jeszcze kupuje?

z moich znajomych juz nikt :)

Oni chyba upadli albo prawie-upadli...

jakies przekrety wlasciciel chyba robil i go dopadli, gdzies byl artukul na ten temat.
trzeba by poszukac.

I bardzo dobrze, bo ze świecą szukać równie beznadziejnego sklepu, z tak
koszmarnie beznadziejnym serwisem...

oj tak :)
poza naciaganiem przy platnosciach z karta czesto niekompetentna obsluga sie trafia(2-3 razy przegonili kolege informujac ze towar jest a pozniej na miejscu powiedzieli ze jednak niema ;)
drugi kolega juz 3 raz wozi do nich komputer na serwis bo sie bujaja z wymiana(raz zamiast wymienic wadliwa karte to przelozyli ja do innego slotu twierdzac ze juz naprawili :)

itd itp :)
generalnie konkurencja jest o wiele lepsza, wiec jest w czym wybierac

--
pzdr
piotrek

Data: 2009-05-05 20:54:25
Autor: Marek Dyjor
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
Piotrek wrote:
Regulamin firmy obslugujacej karty platnicze. Gostek co najwyzej
moze dac _znizke_ za platnosc gotówka ale nie zwyzke za platnosc
kartą. I mimo ze wychodzi na jedno to to nie jest to samo :)

przyklad zdziercow z Apollo w krakowie.
to jest kpina z klienta taki zapis ze za platnosc gotowka jest znizka
chyba 3% .... paranoja

a wiesz jakie marże są na częściach komputerowych?

Data: 2009-05-05 20:58:17
Autor: Piotrek
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
a wiesz jakie marże są na częściach komputerowych?

o ile wiem niewielkie :)
ale czy to cos zmienia?

--
pzdr
piotrek

Data: 2009-05-06 01:45:26
Autor: daxus
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
Piotrek pisze:
a wiesz jakie marże są na częściach komputerowych?

o ile wiem niewielkie :)
ale czy to cos zmienia?


oj Piotrusiu Piotrusiu poczytałem co tu wypisywałeś.
Nie dociera do ciebie co to jest marża handlowa, prowizja za płatność kartą płatniczą - to są dwie różne sprawy.
Sklepy dające rabat przy płatności gotówką idą klientowi na rękę !!!!
Wszystkie inne sklepy obsługujące płatności kartą doliczają te kilka procent do ceny produktów nie informując cię o tym nawet - haha.
Sklepy działające na minimalnej marży, np. Proline, Biedronka nie obsługują żadnych kart płatniczych - bo nie stać ich na podwyższenie cen o te kilka procent - zgodnie z polityką firmy utrzymują ceny na najniższym możliwym poziomie.
Ale Ciebie to boli, że jakiś sklep pokazuje Ci, że ten wynalazek - karta płatnicza jest cholernie droga w użyciu - cóż, najwyraźniej prawda czasem boli :)

Data: 2009-05-05 20:31:45
Autor: Waldek Godel
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
Dnia Tue, 05 May 2009 18:05:17 +0200, bęc napisał(a):

Regulamin firmy obslugujacej karty platnicze. Gostek co najwyzej moze dac _znizke_ za platnosc gotówka ale nie zwyzke za platnosc kartą. I mimo ze wychodzi na jedno to to nie jest to samo :)

To się już zmieniło jakiś czas temu. Niestety.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info, awago.maupa.telekomunikacja.org
"Marka TP na skutek utarczek z regulatorem rynku bardzo się zdewaluowała" -
Maciej Witucki, prezes.

Data: 2009-05-05 22:02:51
Autor: Piotrek
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
To się już zmieniło jakiś czas temu. Niestety.

powaznie ?
czyli teraz mozna doliczac ekstra za placenie karta?
chodzi o jawne doliczanie, czyli ze produkt kosztuje 20 zl ale jesli pan placi karta to doliczamy 3%  :) ?

--
pzdr
piotrek

Data: 2009-05-05 22:51:01
Autor: Waldek Godel
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
Dnia Tue, 5 May 2009 22:02:51 +0200, Piotrek napisał(a):

powaznie ?
czyli teraz mozna doliczac ekstra za placenie karta?
chodzi o jawne doliczanie, czyli ze produkt kosztuje 20 zl ale jesli pan placi karta to doliczamy 3%  :) ?

Niestety, można. Od dłuższego czasu zresztą. Ubolewam nad tym, ale durna
zachłanność banków i operatorów kart w końcu musiała się tak skończyć.

Co więcej - płacisz kartą kredytowa - doliczamy 4%. Płacisz kartą debetową
- 2%. Kartą Electron - 1% albo za darmo.
I żadne prawo tego nie zabraniało, nigdy. Były to tylko regulaminy
dołączane do umów ze sklepami, które zmieniły się lata temu.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info, awago.maupa.telekomunikacja.org
"Marka TP na skutek utarczek z regulatorem rynku bardzo się zdewaluowała" -
Maciej Witucki, prezes.

Data: 2009-05-06 17:46:18
Autor: castrol
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
Waldek Godel pisze:

Niestety, można. Od dłuższego czasu zresztą. Ubolewam nad tym, ale durna
zachłanność banków i operatorów kart w końcu musiała się tak skończyć.

Tak tak oczywiscie mozna. Przeczytaj laskawie, ze zrozumieniem, ustawy ktore Ci podalem.

--
Pozdrawiam
Jacek Kustra

Data: 2009-05-06 19:16:48
Autor: Waldek Godel
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
Dnia Wed, 06 May 2009 17:46:18 +0200, castrol napisał(a):

Tak tak oczywiscie mozna. Przeczytaj laskawie, ze zrozumieniem, ustawy ktore Ci podalem.

No własnie nie podałeś - a prosiłem kilka razy o podanie KONKRETNYCH
paragrafów. Przerasta Cię to?

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info, awago.maupa.telekomunikacja.org
"Marka TP na skutek utarczek z regulatorem rynku bardzo się zdewaluowała" -
Maciej Witucki, prezes.

Data: 2009-05-06 21:16:20
Autor: castrol
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
Waldek Godel pisze:

No własnie nie podałeś - a prosiłem kilka razy o podanie KONKRETNYCH
paragrafów. Przerasta Cię to?

Podalem jeden, ktory sam sobie wystarcza. Nie mozesz tego zrozumiec, ze cena za dany towar nie ma prawa zmienic sie od polki do kasy?


--
Pozdrawiam
Jacek Kustra

Data: 2009-05-05 19:19:03
Autor: castrol
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
Jan Srzednicki pisze:

Jaka jest ku temu podstawa prawna?

W kilku ustawach sie znajdzie. Nawet w kodeksie wykroczen jest o zawyzaniu ceny, albo odmowie sprzedazy. Jest tez (jesli nazwy nie myle) ustawa o elektronicznych instrumentach platniczych i inne takie


--
Pozdrawiam
Jacek Kustra

Data: 2009-05-05 20:32:31
Autor: Waldek Godel
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
Dnia Tue, 05 May 2009 19:19:03 +0200, castrol napisał(a):

W kilku ustawach sie znajdzie. Nawet w kodeksie wykroczen jest o zawyzaniu ceny, albo odmowie sprzedazy. Jest tez (jesli nazwy nie myle) ustawa o elektronicznych instrumentach platniczych i inne takie

Podasz konkretny paragraf?

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info, awago.maupa.telekomunikacja.org
"Marka TP na skutek utarczek z regulatorem rynku bardzo się zdewaluowała" -
Maciej Witucki, prezes.

Data: 2009-05-05 21:44:14
Autor: castrol
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
Waldek Godel pisze:

Podasz konkretny paragraf?

Pierwszy do glowy ktory przychodzi to art 134 KW.
Poczytaj tez sobie ustawe np o cenach, gdzie masz info o koniecznosci uwidaczniania cen i co za to grozi, i w KC dzial sprzedaz, gdzie masz napisane ze wystawienie towaru na widok publiczny, wraz z oznaczeniem ceny uwaza sie za oferte sprzedazy.

No i jest jeszcze ustawa o elektronicznych instrumentach platniczych
gdzie jest wyraznie napisane w jakich przypadkach mozna odmowic przyjecia zaplaty karta, oraz czego od klienta moze zadac akceptant kart i jakie warunki musi spelniac.




--
Pozdrawiam
Jacek Kustra

Data: 2009-05-05 22:48:17
Autor: Waldek Godel
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
Dnia Tue, 05 May 2009 21:44:14 +0200, castrol napisał(a):

Pierwszy do glowy ktory przychodzi to art 134 KW.
Poczytaj tez sobie ustawe np o cenach, gdzie masz info o koniecznosci uwidaczniania cen i co za to grozi, i w KC dzial sprzedaz, gdzie masz napisane ze wystawienie towaru na widok publiczny, wraz z oznaczeniem ceny uwaza sie za oferte sprzedazy.

No i? Kupujący zapłaci żądaną cenę. Plus poniesie koszta wybranej przez
siebie formy płatności

No i jest jeszcze ustawa o elektronicznych instrumentach platniczych
gdzie jest wyraznie napisane w jakich przypadkach mozna odmowic przyjecia zaplaty karta, oraz czego od klienta moze zadac akceptant kart i jakie warunki musi spelniac.

Podasz konkretny paragraf?

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info, awago.maupa.telekomunikacja.org
"Marka TP na skutek utarczek z regulatorem rynku bardzo się zdewaluowała" -
Maciej Witucki, prezes.

Data: 2009-05-06 17:44:54
Autor: castrol
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
Waldek Godel pisze:

No i? Kupujący zapłaci żądaną cenę. Plus poniesie koszta wybranej przez
siebie formy płatności

Nie, kupujacy placi taka cene jaka widnieje przy towarze na polce, badz na towarze. Cena nie moze sie zwiekszyc od polki do kasy


--
Pozdrawiam
Jacek Kustra

Data: 2009-05-06 19:16:17
Autor: Waldek Godel
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
Dnia Wed, 06 May 2009 17:44:54 +0200, castrol napisał(a):

Nie, kupujacy placi taka cene jaka widnieje przy towarze na polce, badz na towarze. Cena nie moze sie zwiekszyc od polki do kasy

I się nie zwiększa - kupujący płaci taką cenę, jaka wisiała. Następnie
pokrywa koszta wybranej przez siebie formy płatności. --
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info, awago.maupa.telekomunikacja.org
"Marka TP na skutek utarczek z regulatorem rynku bardzo się zdewaluowała" -
Maciej Witucki, prezes.

Data: 2009-05-06 20:27:02
Autor: Waldek Godel
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
Dnia Wed, 06 May 2009 21:16:49 +0200, castrol napisał(a):

Forma platnosci jest ciagle taka sama. Waluta NBP

Ojej. No to jeszcze zrób krucjatę przeciwko wszystkim którzy żądają różnych opłat
w sklepach internetowych w zależności od tego czy płatność jest przelewem
czy za pobraniem.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info, awago.maupa.telekomunikacja.org
"Marka TP na skutek utarczek z regulatorem rynku bardzo się zdewaluowała" -
Maciej Witucki, prezes.

Data: 2009-05-07 11:14:19
Autor: robal
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
Waldek Godel <nospam@orangegsm.info> popełnił(a):

Dnia Wed, 06 May 2009 21:16:49 +0200, castrol napisał(a):

Forma platnosci jest ciagle taka sama. Waluta NBP

Ojej.
No to jeszcze zrób krucjatę przeciwko wszystkim którzy żądają różnych
opłat w sklepach internetowych w zależności od tego czy płatność jest
przelewem czy za pobraniem.

Dlaczego mylisz pojęcia ceny towaru i innych usług związanych z zawarciem transakcji?
Cena towaru jest jedna - niezależnie od formy płatności. Może zmienić się tylko w dół wedle widzimisię sprzedawcy.


--
Ford|Club|Polska - http://forum.fordclubpolska.org

Data: 2009-05-07 11:26:56
Autor: Waldek Godel
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
Dnia Thu, 7 May 2009 11:14:19 +0200, robal napisał(a):

Cena towaru jest jedna - niezależnie od formy płatności. Może zmienić się tylko w dół wedle widzimisię sprzedawcy.

formą płatności powszechnie przyjętą w kraju jest gotówka oraz odbiór w
miejscu sprzedaży.
To, że sprzedawca oferuje ci inne opcje, nie znaczy to, że chce ponieść
koszta tych opcji. Podałem już ci przykład sprzedaży wysyłkowej: towar
kosztuje X, przesyłka kosztuje Y, płacisz X+Y. To nie jest zmiana ceny, to
jest pokrycie kosztów. Co więcej, jeżeli zmienisz formę płatności z
domyślnego przelewu na pobranie, zapłacisz X+Y+Z za pobraniową przesyłkę.
Jak zamówisz samochód, zapłacisz X. Jak sobie zamówisz dostarczenie do
domu, być może dealer zrobi to za darmo. Ale może zażądać pokrycia kosztów
tej operacji - i nie będzie to miało nic wspólnego z ceną.
Jakbyś wiedział nieco więcej o kartach, wiedziałbyś doskonale, że prowizje
płacone przez sklepy są różne w zależności od tego jaka jest karta.
Najniższe są dla kart typu Electron/Maestro, pośrednie dla kart debetowych,
najwyższe dla kart kredytowych. Sprzedawca ma nie tylko obowiązki, ma też
prawa - np. prawo wiedzieć ile zarobi na sprzedaży towaru, choćby żeby
solidnie planować swoją działalność. A tymczasem jego zysk będzie zależał
od tego jaki kawałek plastiku wyjmiesz ze swojego portfela.
Drogie sklepy po prostu wliczają najwyższą możliwą prowizję, więc jeżeli
płacisz gotówką lub electronem, de facto płacisz i tak prowizję, w dodatku
wyższą. Tam gdzie marże są niskie - nie ma możliwości już takiej
manipulacji.

Oprócz tego jak napisałem - nie ma przepisu zabraniającego doliczania
kosztów obsługi karty - dokąd są one wyraźnie podane. Co więcej - takiego
przepisu nigdy nie było, był jedynie regulamin osbługi kart płatniczych
który obowiązywał sprzedawców na podstawie umowy między nimi a operatorem
terminali. A to się zmieniło dosyć dawno temu.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel awago.maupa.orangegsm.info, awago.maupa.telekomunikacja.org "Marka TP na skutek utarczek z regulatorem rynku bardzo się zdewaluowała" -
Maciej Witucki, prezes.

Data: 2009-05-08 07:44:49
Autor: robal
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
Waldek Godel <nospam@orangegsm.info> popełnił(a):

Dnia Thu, 7 May 2009 11:14:19 +0200, robal napisał(a):

Cena towaru jest jedna - niezależnie od formy płatności. Może
zmienić się tylko w dół wedle widzimisię sprzedawcy.

formą płatności powszechnie przyjętą w kraju jest gotówka oraz odbiór
w miejscu sprzedaży.
To, że sprzedawca oferuje ci inne opcje, nie znaczy to, że chce
ponieść koszta tych opcji. Podałem już ci przykład sprzedaży
wysyłkowej: towar kosztuje X, przesyłka kosztuje Y, płacisz X+Y. To
nie jest zmiana ceny, to jest pokrycie kosztów.
Co więcej, jeżeli
zmienisz formę płatności z domyślnego przelewu na pobranie, zapłacisz
X+Y+Z za pobraniową przesyłkę. Jak zamówisz samochód, zapłacisz X.
Jak sobie zamówisz dostarczenie do domu, być może dealer zrobi to za
darmo. Ale może zażądać pokrycia kosztów tej operacji - i nie będzie
to miało nic wspólnego z ceną.

Tylko co ma wspólnego z fizyczną płatnością kartą? Płacę jedynie za
towar/usługę w miejscu jego/jej udostępnienia. Znów mylisz pojęcia ceny
towaru i kosztów transakcji.
I sprzedawca ma tak skalkulować cenę towaru, aby pokryła mu wszystkie
koszty. Oczywiście może sprzedać mi to taniej za gotówkę, ale cena jest
JEDNA.

Zastanawiałeś się może dlaczego np. Biedronka ma niskie ceny i nie możesz
tam płacić kartą?

Jakbyś wiedział nieco więcej o kartach, wiedziałbyś doskonale, że
prowizje płacone przez sklepy są różne w zależności od tego jaka jest
karta. Najniższe są dla kart typu Electron/Maestro, pośrednie dla
kart debetowych, najwyższe dla kart kredytowych. Sprzedawca ma nie
tylko obowiązki, ma też prawa - np. prawo wiedzieć ile zarobi na
sprzedaży towaru, choćby żeby solidnie planować swoją działalność. A
tymczasem jego zysk będzie zależał od tego jaki kawałek plastiku
wyjmiesz ze swojego portfela.

Wiem nieco więcej i tu się z tobą zgodzę. Dlatego też tak musi skalkulować
cenę, aby pokryła mu koszty.
Policzyć mi za towar/usługę więcej ze względu na formę płatności nie może.
Cena to cena.
Ponadto jeśli wiesz coś więcej o kartach to pewnie wiesz, że w regulaminach dla merchantów MC i Visy są zapisy zabraniające pobierania dodatkowych opłat od posiadaczy kart. Pozycji takich nie masz też w TOiP banków dot. kart odnośnie transakcji bezgotówkowych.
cyt. z regulaminu MC:
"The Member and each of its authorized cash disbursement agents must
disburse all cash disbursements at par without any discount and without any
service or other charge to the Cardholder, except as may be imposed to
comply with applicable law. Any charge imposed must be charged to and
paid by the Cardholder separately and must not be included in the total
amount of the cash disbursement."
Visę sobie znajdziesz...

I jeśli nadal coś więcej wiesz o kartach to pewnie znasz sprawę UOKiK i intercharge fee. Związek Banków Polskich w związku z tą sprawę wydał jedno z oświadczeń, w którym w jednym z pkt. argumentował, że jeśli decyzja UOKiK się uprawomocni - KOSZTY TRANSAKCJI zostaną przeniesione na klientów - co spowoduje spadek transakcji bezgotówkowych w Polsce (tak jak to miało miejsce np. w Australii - gdzie zlikwidowano zakaz pobierania prowizji od klientów). Podobne wnioski nt. decyzji UOKiK podnosiły MC i Visa.

Drogie sklepy po prostu wliczają najwyższą możliwą prowizję, więc
jeżeli płacisz gotówką lub electronem, de facto płacisz i tak
prowizję, w dodatku wyższą. Tam gdzie marże są niskie - nie ma
możliwości już takiej manipulacji.

No właśnie. I doliczają ją zarówno do płatności gotówkowej, jak i
bezgotówkowej.

Oprócz tego jak napisałem - nie ma przepisu zabraniającego doliczania
kosztów obsługi karty - dokąd są one wyraźnie podane.

Niestety, ale sklep nie może doliczać kosztów prowizji (obsługi karty) klientowi płacącemu kartą.

--
Ford|Club|Polska - http://forum.fordclubpolska.org

Data: 2009-05-06 21:25:16
Autor: castrol
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
Waldek Godel pisze:
Dnia Wed, 06 May 2009 17:44:54 +0200, castrol napisał(a):

Nie, kupujacy placi taka cene jaka widnieje przy towarze na polce, badz na towarze. Cena nie moze sie zwiekszyc od polki do kasy

I się nie zwiększa - kupujący płaci taką cenę, jaka wisiała. Następnie
pokrywa koszta wybranej przez siebie formy płatności.

Forma platnosci nie ma tu nic do rzeczy. To sam sklep decyduje na jakie formy sie decyduje. To sklep ma obowiazek przykeic znaczki kart na wejsciu do sklepu. I przypominam. Wg KC to towar wraz z oznaczeniem ceny, wystawiony na widok publiczny jest oferta, ktora klient akceptuje badz nie. Jesli akceptuje to sklep nie ma prawa odwolac swojej oferty, ani ta oferta nie ma prawa sie zmienic. Jesli tak sie stanie, to sklep moze poniesc tego konsekwencje (art z KW juz Ci podawalem).

Co do kart to prosze bardzo:

Art. 9.
Odmowa przyjęcia zapłaty przez akceptanta, o której mowa w art. 8 ust. 1 pkt 4, może nastąpić w szczególności w przypadku:
1) nieważności elektronicznego instrumentu płatniczego,
2) zastrzeżenia elektronicznego instrumentu płatniczego,
3) niezgodności podpisu na elektronicznym instrumencie płatniczym z podpisem na dokumencie obciążeniowym,
4) odmowy okazania dokumentu stwierdzającego tożsamość przez posiadacza
lub użytkownika w przypadku określonym w art. 10 ust. 1, albo stwierdzenia posługiwania się elektronicznym instrumentem płatniczym przez osobę nieuprawnioną,
5) niemożności uzyskania akceptacji dokonania operacji.

Widzisz tu gdzies zapis mowiacy o tym, ze mozna odmowic przyjecia zaplaty ze wzgledu na to ze klient nie chce doplacic jakiejs prowizji? Innych powodow ustawa nie przewiduje, wiec sprzedawca, ktory odmawia ze wzgledu na to, ze ktos nie chce zaplacic prowizji po prostu lamie prawo i tyle.

Art. 10.
1. Akceptant może żądać, aby posiadacz elektronicznego instrumentu płatniczego
lub użytkownik karty płatniczej okazał dokument stwierdzający tożsamość, w razie uzasadnionych wątpliwości co do jego tożsamości.

Widzisz gdzies tu zapis ze akceptant moze zadac dodatkowych oplat za platnosc elektronicznym instrumentem platniczym?


Art. 11.
Akceptant oznacza miejsce, w którym prowadzi działalność, w sposób umożliwiający jednoznaczne określenie, przy użyciu jakich elektronicznych instrumentów płatniczych można dokonywać u niego operacji.

Dlatego przy wejsciu do sklepu widnieja logo kart platniczych czy kredytowych

--
Pozdrawiam
Jacek Kustra

Data: 2009-05-06 20:28:18
Autor: Waldek Godel
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
Dnia Wed, 06 May 2009 21:25:16 +0200, castrol napisał(a):

Widzisz tu gdzies zapis mowiacy o tym, ze mozna odmowic przyjecia zaplaty ze wzgledu na to ze klient nie chce doplacic jakiejs prowizji? Innych powodow ustawa nie przewiduje, wiec sprzedawca, ktory odmawia ze wzgledu na to, ze ktos nie chce zaplacic prowizji po prostu lamie prawo i tyle.

Facet, marnujesz się. Samoobrona przyjęłaby cię z pocałowaniem ręki na
ideologa. Tylko spóźniłeś się o kilka lat.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info, awago.maupa.telekomunikacja.org
"Marka TP na skutek utarczek z regulatorem rynku bardzo się zdewaluowała" -
Maciej Witucki, prezes.

Data: 2009-05-06 22:02:03
Autor: castrol
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
Waldek Godel pisze:

Facet, marnujesz się. Samoobrona przyjęłaby cię z pocałowaniem ręki na
ideologa. Tylko spóźniłeś się o kilka lat.

Czlowieku. Przepisy prawa sa dla ludzi. Ty wybierasz te ktore sa dla Ciebie wygodne i idziesz w zaparte. Skoro nawet nie potrafisz powiedziec, ze sie myliles to trudno. To Twoj problem, nie moj :D

--
Pozdrawiam
Jacek Kustra

Data: 2009-05-07 00:56:11
Autor: złoty
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
castrol pisze:

Co do kart to prosze bardzo:

Art. 9.
Odmowa przyjęcia zapłaty przez akceptanta, o której mowa w art. 8 ust. 1 pkt 4, może nastąpić w szczególności w przypadku:
1) nieważności elektronicznego instrumentu płatniczego,
2) zastrzeżenia elektronicznego instrumentu płatniczego,
3) niezgodności podpisu na elektronicznym instrumencie płatniczym z podpisem na dokumencie obciążeniowym,
4) odmowy okazania dokumentu stwierdzającego tożsamość przez posiadacza
lub użytkownika w przypadku określonym w art. 10 ust. 1, albo stwierdzenia posługiwania się elektronicznym instrumentem płatniczym przez osobę nieuprawnioną,
5) niemożności uzyskania akceptacji dokonania operacji.

Widzisz tu gdzies zapis mowiacy o tym, ze mozna odmowic przyjecia zaplaty ze wzgledu na to ze klient nie chce doplacic jakiejs prowizji? Innych powodow ustawa nie przewiduje, wiec sprzedawca, ktory odmawia ze wzgledu na to, ze ktos nie chce zaplacic prowizji po prostu lamie prawo i tyle.


...ależ oczywiście masz rację. Z tym, że w Apollo (opieram się na relacji, gdyż dawno tam nie byłem, aczkolwiek ten system płatności obowiązywał tam od lat)..wytłumacz proszę na podstawie fajnie znalezionego przez Ciebie przepisu dlaczego sprzedający nie może udzielić rabatu gotówkowego dla klienta.
...czekam.

Art. 10.
1. Akceptant może żądać, aby posiadacz elektronicznego instrumentu płatniczego
lub użytkownik karty płatniczej okazał dokument stwierdzający tożsamość, w razie uzasadnionych wątpliwości co do jego tożsamości.

Widzisz gdzies tu zapis ze akceptant moze zadac dodatkowych oplat za platnosc elektronicznym instrumentem platniczym?


...i znowu masz rację. Z tym, że nikt nie dolicza opłat za płatność elektronicznym instrumentem płatniczym. Jest tylko.. rabat gotówkowy. Być może w swoim małym rozumku wreszcie to pojmiesz...


Art. 11.
Akceptant oznacza miejsce, w którym prowadzi działalność, w sposób umożliwiający jednoznaczne określenie, przy użyciu jakich elektronicznych instrumentów płatniczych można dokonywać u niego operacji.

Dlatego przy wejsciu do sklepu widnieja logo kart platniczych czy kredytowych


...gdyż jest taka możliwość. Co nie jest jednoznaczne z tym, że płacąc kartą należy Ci się rabat za płatność gotówką.
...naprawdę jesteś tak ograniczony czy tylko udajesz?

pzdr
A.

Data: 2009-05-07 10:45:32
Autor: castrol
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
złoty pisze:

..gdyż jest taka możliwość. Co nie jest jednoznaczne z tym, że płacąc kartą należy Ci się rabat za płatność gotówką.
..naprawdę jesteś tak ograniczony czy tylko udajesz?

A gdzie napisalem ze nie moze? Jestes tak ograniczony, ze masz problem ze zrozumieniem czytanego tekstu czy tylko udajesz? :D

Napisalem i jeszcze raz powtorze. Cena nie moze sie zwiekszyc. Zmniejszyc oczywiscie tak, wiec wszelkie rabaty itp sa zgodne z prawem.

--
Pozdrawiam
Jacek Kustra

Data: 2009-05-07 21:04:46
Autor: Piotrek
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
Napisalem i jeszcze raz powtorze. Cena nie moze sie zwiekszyc. Zmniejszyc oczywiscie tak, wiec wszelkie rabaty itp sa zgodne z prawem.

dokladnie tak.
kazda roznica w cenie na minus dla klienta(cena wieksza niz na metce/cenniku) jest podstawa do zadania zwrotu roznicy przez sklep.
przy powtarzajacym sie takim problemie chetnie UOKiK sie sklepem zainteresuje i zrobi kontrole :)

--
pzdr
piotrek

Data: 2009-05-06 21:32:27
Autor: castrol
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
Waldek Godel pisze:

I się nie zwiększa - kupujący płaci taką cenę, jaka wisiała. Następnie
pokrywa koszta wybranej przez siebie formy płatności.

No i jeszcze ustawa o cenach:

Art. 12.

1. Towar przeznaczony do sprzedaży detalicznej oznacza się ceną.

2. W miejscach sprzedaży detalicznej i świadczenia usług uwidacznia się, z zastrzeżeniem ust. 3, ceny jednostkowe towarów i usług w sposób zapewniający prostą i niebudzącą wątpliwości informację o ich wysokości, a w odniesieniu do cen urzędowych – także o ich rodzaju (cena urzędowa) oraz o przyczynach wprowadzenia obniżek cen.


Art. 13.

1. Przedsiębiorca, który nie obniżył ceny w przypadkach, o których mowa w art. 11, lub stosował ceny albo marże handlowe z naruszeniem przepisów ustawy i w ten sposób osiągnął kwotę nienależną, jest obowiązany do jej zwrotu kupującemu.

To bardzo interesujace prawda? Stosowal ceny albo marze handlowe z naruszeniem przepisow ustawy. Wytlumaczyc?

--
Pozdrawiam
Jacek Kustra

Data: 2009-05-06 20:34:30
Autor: Waldek Godel
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
Dnia Wed, 06 May 2009 21:32:27 +0200, castrol napisał(a):

To bardzo interesujace prawda? Stosowal ceny albo marze handlowe z naruszeniem przepisow ustawy. Wytlumaczyc?

ech.. już nic nie musisz tłumaczyć, zaprezentowałeś się wystarczająco
dobitnie. Pa.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info, awago.maupa.telekomunikacja.org
"Marka TP na skutek utarczek z regulatorem rynku bardzo się zdewaluowała" -
Maciej Witucki, prezes.

Data: 2009-05-06 22:00:49
Autor: castrol
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
Waldek Godel pisze:

ech.. już nic nie musisz tłumaczyć, zaprezentowałeś się wystarczająco
dobitnie. Pa.

Argumenty sie skonczyly? Czy z ustawami juz nie umiesz dyskutowac?

--
Pozdrawiam
Jacek Kustra

Data: 2009-05-06 22:57:24
Autor: newrom
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
On Wed, 06 May 2009 22:00:49 +0200, castrol <jacek_01@wywalto.wp.pl>
wrote:

Argumenty sie skonczyly? Czy z ustawami juz nie umiesz dyskutowac?

A co ustawa mowi o RABACIE i czy zabrania przyznania klientowi rabatu
w wysokosci np 2% za platnosc gotowkowa ?

pozdr
newrom
--
DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-)
JUPPI! Admini tego foróma som wielcy!

Data: 2009-05-06 23:23:12
Autor: castrol
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
newrom@spamcom.com pisze:

A co ustawa mowi o RABACIE i czy zabrania przyznania klientowi rabatu
w wysokosci np 2% za platnosc gotowkowa ?

Nie, nie zabrania. Legalne jest dawanie rabatu za platnosc gotowka. Nielegalne jest doliczanie oplac za platnosc karta. Wbrew pozorom nie jest to to samo :)
Po prostu cena za dany produkt nie moze sie zwiekszyc i tyle.

--
Pozdrawiam
Jacek Kustra

Data: 2009-05-06 23:15:06
Autor: WS
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
On 6 Maj, 23:23, castrol <jacek...@wywalto.wp.pl> wrote:
new...@spamcom.com pisze:

Nie, nie zabrania. Legalne jest dawanie rabatu za platnosc gotowka.
Nielegalne jest doliczanie oplac za platnosc karta. Wbrew pozorom nie
jest to to samo :)
Po prostu cena za dany produkt nie moze sie zwiekszyc i tyle.

....i sie nie zwieksza
obowizujaca waluta jest Polski Złoty, jak go dostarczysz sprzedawcy i
ile za to zaplacisz to Twoj problem...

uwazasz, ze sklepy internetowe tez postepuja nielegalnie gdy np.
musisz zaplacic za przelew lub pobranie? ;)

podwyzszania ceny o prowizje za platnosc karta zabraniaja tylko umowy
sklepow z firmami obslugujacymi platnosci kartami

WS

Data: 2009-05-07 10:52:11
Autor: castrol
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
WS pisze:

obowizujaca waluta jest Polski Złoty, jak go dostarczysz sprzedawcy i
ile za to zaplacisz to Twoj problem...

Zgadza sie. Placac karta takze placisz polskim zlotym :) Nie talarem, nie dolarem a zlotowka w formie elektronicznego instrumenta platniczego.

uwazasz, ze sklepy internetowe tez postepuja nielegalnie gdy np.
musisz zaplacic za przelew lub pobranie? ;)

Jeszcze nie spotkalem sie ze sklepem, ktory to pobieralby oplate za przelew.

podwyzszania ceny o prowizje za platnosc karta zabraniaja tylko umowy
sklepow z firmami obslugujacymi platnosci kartami

Cene podwyzszyc sobie moga, i ta prowizje od razu moga uwzglednic w cenie, ktora ma byc wywieszona przy towarze.

--
Pozdrawiam
Jacek Kustra

Data: 2009-05-07 00:14:22
Autor: newrom
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
On Wed, 06 May 2009 23:23:12 +0200, castrol <jacek_01@wywalto.wp.pl>
wrote:

Nie, nie zabrania. Legalne jest dawanie rabatu za platnosc gotowka.

No to fajnie, bo widzialem takie rabaty, ale w zyciu nie widzialem
zeby ktos doliczal do ceny podanej oplat.

Nielegalne jest doliczanie oplac za platnosc karta. Wbrew pozorom nie jest to to samo :)

Tru.

Po prostu cena za dany produkt nie moze sie zwiekszyc i tyle.

Innymi slowy, kalkuluje ze cena sprzedazy zawiera w sobie oplate  za
platnosc karta, jesli ktos placi gotowka to mu daje rabat w wysokosci
tej oplaty (albo nizszy) i wilk jest syty i leje jak z cebra, jak to
mowia.
Znaczy jak sie nie obrucisz - dupa z tylu i tak zaplacisz za ten
polcard czy inna vise.

pozdr
newrom
--
DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-)
JUPPI! Admini tego foróma som wielcy!

Data: 2009-05-07 00:45:29
Autor: złoty
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
castrol pisze:
newrom@spamcom.com pisze:

A co ustawa mowi o RABACIE i czy zabrania przyznania klientowi rabatu
w wysokosci np 2% za platnosc gotowkowa ?

Nie, nie zabrania. Legalne jest dawanie rabatu za platnosc gotowka. Nielegalne jest doliczanie oplac za platnosc karta.

...bzdura

Wbrew pozorom nie jest to to samo :)

...oczywiście, że nie. Dlatego m.in. jest to bzdura

Po prostu cena za dany produkt nie moze sie zwiekszyc i tyle.


...totalna bzdura.

pzdr
A.

Data: 2009-05-07 10:46:44
Autor: castrol
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
złoty pisze:

..bzdura

Wbrew pozorom nie jest to to samo :)

..oczywiście, że nie. Dlatego m.in. jest to bzdura

Po prostu cena za dany produkt nie moze sie zwiekszyc i tyle.


..totalna bzdura.

No piekne bzdury pelne argumentow :D

--
Pozdrawiam
Jacek Kustra

Data: 2009-05-07 11:26:11
Autor: złoty
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
castrol pisze:


No piekne bzdury pelne argumentow :D


...no to powtórzę: o ile się nic nie zmieniło w ciągu tych kilku lat w Apollo, to podane tam ceny były cenami z uwzględnieniem rabatu gotówkowego. Domaganie się przy płaceniu kartą przy kasie ceny zawierającej ów rabat gotówkowy jest zwykłą ..bzdurą.

Kilkukrotnie zwrócono Ci uwagę, że przy płatnościach kartą właściciel sklepu ponosi dodatkowe koszty. Koszty, które oczywiście w jakiś sposób musi przerzucić na kupującego. Drogi są dwie: albo koszty rozłoży na wszystkich kupujących (i wówczas bez względu na formę płatności wszyscy płacą tak samo) albo.. dając wspominany rabat gotówkowy preferującym tę formę płatności. I.. ma do tego prawo. Kupujący również - gdyż w końcu.. czemu niby płacąc gotówką ma płacić koszty ponoszone przez właściciela sklepu związane z płatnością kartą.
Na dobrą sprawę zmuszanie paragrafami właściciela sklepu do utrzymywania takich samych cen (czytaj: wliczenia opłat "kartowych") dla wszystkich kupujących jest zwykłym.. dojeniem klientów płacących gotówką (w cenie płacą za coś z czego nie korzystają). Czego oczywiście się domagasz :)

pzdr
A.

Data: 2009-05-07 11:12:26
Autor: Waldek Godel
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
Dnia Thu, 07 May 2009 11:26:11 +0200, złoty napisał(a):

..no to powtórzę:

Obawiam się, że to bezcelowe - jeżeli miałby zrozumieć, to już dawno by
zrozumiał. A tak możesz tylko zostać sprowadzony do pewnego poziomu i
pokonany doświadczeniem.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel awago.maupa.orangegsm.info, awago.maupa.telekomunikacja.org "Marka TP na skutek utarczek z regulatorem rynku bardzo się zdewaluowała" -
Maciej Witucki, prezes.

Data: 2009-05-07 12:54:18
Autor: złoty
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
Waldek Godel pisze:
Dnia Thu, 07 May 2009 11:26:11 +0200, złoty napisał(a):

..no to powtórzę:

Obawiam się, że to bezcelowe - jeżeli miałby zrozumieć, to już dawno by
zrozumiał. A tak możesz tylko zostać sprowadzony do pewnego poziomu i
pokonany doświadczeniem.


...chyba masz rację. EOT zatem z mojej strony.

pzdr
A.

Data: 2009-05-07 21:09:02
Autor: Piotrek
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
Drogi są dwie: albo koszty rozłoży na wszystkich kupujących (i wówczas bez względu na formę płatności wszyscy płacą tak samo) albo.. dając wspominany rabat gotówkowy preferującym tę formę płatności. I.. ma do tego prawo. Kupujący również - gdyż w końcu.. czemu niby płacąc gotówką ma płacić koszty ponoszone przez właściciela sklepu związane z płatnością kartą.

albo zrobic jak normalny sklep.
sklep B sprzedaje towar po 20 zl bez wzgledu na forme platnosci a sklep  A za 20 zl(przy placeniu gotowka) i 20 zł + 3 % za placenie karta :)
w sklepie B jakos nie widze zeby pokrzywdzony byl klient placacy gotowka jak i ten placacy karta.

da sie ?
da.
ale lepiej po "polacku" robic klienta w konia :)

--
pzdr
piotrek

Data: 2009-05-07 01:31:42
Autor: złoty
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
castrol pisze:
newrom@spamcom.com pisze:

A co ustawa mowi o RABACIE i czy zabrania przyznania klientowi rabatu
w wysokosci np 2% za platnosc gotowkowa ?

Nie, nie zabrania. Legalne jest dawanie rabatu za platnosc gotowka. Nielegalne jest doliczanie oplac za platnosc karta. Wbrew pozorom nie jest to to samo :)
Po prostu cena za dany produkt nie moze sie zwiekszyc i tyle.


...i się nie zwiększa. Jeśli się nic nie zmieniło, to podane tam ceny to ceny _za_ _gotówkę_ . Płacąc kartą czy biorąc na raty zapłacisz więcej...
Zwiększenie sumarycznej ceny przy płatności ratalnej tez uważasz za nielegalne?
....podaj banki/hipermarkety do sądu - zostaniesz milionerem (o ile wygrasz). :)

pzdr
A.

Data: 2009-05-07 10:50:14
Autor: castrol
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
złoty pisze:

..i się nie zwiększa. Jeśli się nic nie zmieniło, to podane tam ceny to ceny _za_ _gotówkę_ . Płacąc kartą czy biorąc na raty zapłacisz więcej...

Jakie raty? Czlowieku o czym ty piszesz :D Juz podalem, czego akceptant moze zadac od klienta i co mu wolno :D

Jesli uwazasz, ze mozna doliczac sobie jakies oplaty za to ze ktos np placi banknotem 200 zl, albo karta, ktora akceptant zdecydowaj sie przyjmowac to wspolczuje. Tylko ze jak taki sklep trafi na pieniacza, ktory wezwie policje to sie skonczy mandatem dla takiego idioty.

Zwiększenie sumarycznej ceny przy płatności ratalnej tez uważasz za nielegalne?

Jakiej sumarycznej ceny? Przy platnosci ratalnej, cena za dany towar sie nie zwieksza w zaden sposob, a sklep bez wzgledu czy bierzesz na raty czy nie dostaje tyle samo pieniedzy. A ze placisz bankowi za to ze Ci te pieniadze pozycza to juz zupelnie odrebna sprawa, i sklepu nic to nie interesuje.

...podaj banki/hipermarkety do sądu - zostaniesz milionerem (o ile wygrasz). :)

Za co mam podawac? Mnie nikt w wala nie robi. Widac Tobie z tym dobrze, ze ktos Cie probuje doic i jeszcze uwazasz ze dziala zgodnie z prawem, bo to jego sklep :D


--
Pozdrawiam
Jacek Kustra

Data: 2009-05-07 10:51:12
Autor: DoQ
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
castrol pisze:

Nie, nie zabrania. Legalne jest dawanie rabatu za platnosc gotowka. Nielegalne jest doliczanie oplac za platnosc karta. Wbrew pozorom nie jest to to samo :)
Po prostu cena za dany produkt nie moze sie zwiekszyc i tyle.

A jak ktoś chce żebym zapłacił więcej tylko dlatego że chcę płacić gotówka, tj biletami NBP to jest w porządku?


Pozdrawiam
Paweł

Data: 2009-05-07 10:53:32
Autor: castrol
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
DoQ pisze:

A jak ktoś chce żebym zapłacił więcej tylko dlatego że chcę płacić gotówka, tj biletami NBP to jest w porządku?

No wyobraz sobie sytuacje, ze przychodzisz do sklepu z banknotem 200 zl i kupujesz za to cokolwiek. W kasie natomiast sie dowiadujesz, ze za platnosc banknotami o nominale wiekszym niz 50 zl pobierana jest prowizja. Uwazasz ze to jest w porzadku?


--
Pozdrawiam
Jacek Kustra

Data: 2009-05-07 10:55:16
Autor: DoQ
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
castrol pisze:

No wyobraz sobie sytuacje, ze przychodzisz do sklepu z banknotem 200 zl i kupujesz za to cokolwiek. W kasie natomiast sie dowiadujesz, ze za platnosc banknotami o nominale wiekszym niz 50 zl pobierana jest prowizja. Uwazasz ze to jest w porzadku?

Ale przecież tak jest. Na stacjach NESTE płacący _kartą_ maja przywilej płacić kilka groszy mniej za litr paliwa.


Pozdrawiam
Paweł

Data: 2009-05-07 10:57:47
Autor: castrol
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
DoQ pisze:

Ale przecież tak jest. Na stacjach NESTE płacący _kartą_ maja przywilej płacić kilka groszy mniej za litr paliwa.

No i w czym problem. Pisalem juz ze rabaty sa dozwolone, a niedozwolone jest doliczanie czegokolwiek do oferty sprzedazy.


--
Pozdrawiam
Jacek Kustra

Data: 2009-05-07 11:04:50
Autor: DoQ
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
castrol pisze:

Ale przecież tak jest. Na stacjach NESTE płacący _kartą_ maja przywilej płacić kilka groszy mniej za litr paliwa.
No i w czym problem. Pisalem juz ze rabaty sa dozwolone, a niedozwolone jest doliczanie czegokolwiek do oferty sprzedazy.

No ale zaraz... Płacącym banknotami rabatu dać nie można? Idąc TWOIM tokiem rozumowania dalej, właściciel stacji dyskryminuję posiadaczy obowiązujących w Polsce banknotow, poprzez sprzedaż paliwa po zawyżonej cenie w stosunku do zapłaty w formie elektronicznej. I to jest fair?


Pozdrawiam
Paweł

Data: 2009-05-07 11:19:24
Autor: robal
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
DoQ <pawel.doq@gmail.com> popełnił(a):

castrol pisze:

Ale przecież tak jest. Na stacjach NESTE płacący _kartą_ maja
przywilej płacić kilka groszy mniej za litr paliwa.
No i w czym problem. Pisalem juz ze rabaty sa dozwolone, a
niedozwolone jest doliczanie czegokolwiek do oferty sprzedazy.

No ale zaraz... Płacącym banknotami rabatu dać nie można? Idąc TWOIM
tokiem rozumowania dalej, właściciel stacji dyskryminuję posiadaczy
obowiązujących w Polsce banknotow, poprzez sprzedaż paliwa po
zawyżonej cenie w stosunku do zapłaty w formie elektronicznej. I to
jest fair?


Oczywiście, że fair. Jeśli dam tylko Tobie rabat od cen u mnie obowiązujących (na metce, pylonie, dystrybutorze), bo ciebie np. lubię - czy to oznacza, że postępuję nielegalnie?

Albo jeśli w sklepie przy zakupie dwóch tych samych rzeczy dostaniesz lizaka gratis to oznacza, że jeśli kupię jedną rzecz (bo akurat na tyle mam bądź tyle mi potrzeba) to jestem dyskryminowany?




--
Ford|Club|Polska - http://forum.fordclubpolska.org

Data: 2009-05-07 11:49:15
Autor: DoQ
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
robal pisze:

Albo jeśli w sklepie przy zakupie dwóch tych samych rzeczy dostaniesz lizaka gratis to oznacza, że jeśli kupię jedną rzecz (bo akurat na tyle mam bądź tyle mi potrzeba) to jestem dyskryminowany?

To ja lubie tych co placa gotowka i dam im rabat, niech ich posiadacze kart sponsoruja nadwyżką - i co mi zrobisz?:)


Pozdrawiam
Paweł

Data: 2009-05-08 07:50:11
Autor: robal
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
DoQ <pawel.doq@gmail.com> popełnił(a):

robal pisze:

Albo jeśli w sklepie przy zakupie dwóch tych samych rzeczy dostaniesz
lizaka gratis to oznacza, że jeśli kupię jedną rzecz (bo akurat na
tyle mam bądź tyle mi potrzeba) to jestem dyskryminowany?

To ja lubie tych co placa gotowka i dam im rabat, niech ich posiadacze
kart sponsoruja nadwyżką - i co mi zrobisz?:)

No właśnie nic. Najwyżej jeśli będę chciał u ciebie coś koniecznie zakupić z rabatem wyciągnę gotówkę.
Ale od ceny, która zaoferujesz może właśnie tylko dać rabat. Kosztów obsługi (choćby nawet i przeliczenia gotówki i włożenia jej do szuflady) doliczyć co ceny na metce nie możesz.


--
Ford|Club|Polska - http://forum.fordclubpolska.org

Data: 2009-05-07 00:49:37
Autor: złoty
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
castrol pisze:
Waldek Godel pisze:

I się nie zwiększa - kupujący płaci taką cenę, jaka wisiała. Następnie
pokrywa koszta wybranej przez siebie formy płatności.

No i jeszcze ustawa o cenach:

Art. 12.

1. Towar przeznaczony do sprzedaży detalicznej oznacza się ceną.

2. W miejscach sprzedaży detalicznej i świadczenia usług uwidacznia się, z zastrzeżeniem ust. 3, ceny jednostkowe towarów i usług w sposób zapewniający prostą i niebudzącą wątpliwości informację o ich wysokości, a w odniesieniu do cen urzędowych – także o ich rodzaju (cena urzędowa) oraz o przyczynach wprowadzenia obniżek cen.


...dawno w Apollo nie byłem, lecz nie przypuszczam, by były tam ceny urzędowe. Przytaczając bzdurne przepisy niczego nie zyskasz. Równie dobrze możesz tłumaczyć je np. zakazem skrętu w lewo.


Art. 13.

1. Przedsiębiorca, który nie obniżył ceny w przypadkach, o których mowa w art. 11, lub stosował ceny albo marże handlowe z naruszeniem przepisów ustawy i w ten sposób osiągnął kwotę nienależną, jest obowiązany do jej zwrotu kupującemu.

To bardzo interesujace prawda? Stosowal ceny albo marze handlowe z naruszeniem przepisow ustawy. Wytlumaczyc?


...chętnie. Proszę o wykładnię prawną. No przecież..znasz ją - czyż nie? :) Jestem otwarty na naukę :)

pzdr

A.

Data: 2009-05-07 10:54:53
Autor: castrol
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
złoty pisze:

..dawno w Apollo nie byłem, lecz nie przypuszczam, by były tam ceny urzędowe. Przytaczając bzdurne przepisy niczego nie zyskasz. Równie dobrze możesz tłumaczyć je np. zakazem skrętu w lewo.


Widze, ze czytanie ze zrozumieniem kuleje.

..chętnie. Proszę o wykładnię prawną. No przecież..znasz ją - czyż nie? :) Jestem otwarty na naukę :)

Jednak czytanie ze zrozumieniem boli ;)

--
Pozdrawiam
Jacek Kustra

Data: 2009-05-07 10:59:52
Autor: castrol
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
złoty pisze:

..chętnie. Proszę o wykładnię prawną. No przecież..znasz ją - czyż nie? :) Jestem otwarty na naukę :)

W zwiazku, ze to sie juz mocno NTG robi, i jesli chcesz podyskutowac o prawie, to prosze na inna grupe. Skoro jestes taki pewny swojej racji, i tak chetnie uzywasz slowa bzdury to zapraszam na pl.soc.prawo - gdzie znajdziesz w archiwum sporo tematow (mozesz sobie poczytac) a jak masz odwage to zadaj po prostu pytanie a na pewno uzyskasz sensowna odpowiedz ;)

PS. Ja takze pisuje na pl.soc.prawo

--
Pozdrawiam
Jacek Kustra

Data: 2009-05-07 11:31:38
Autor: złoty
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
castrol pisze:
złoty pisze:

..chętnie. Proszę o wykładnię prawną. No przecież..znasz ją - czyż nie? :) Jestem otwarty na naukę :)

W zwiazku, ze to sie juz mocno NTG robi, i jesli chcesz podyskutowac o prawie, to prosze na inna grupe. Skoro jestes taki pewny swojej racji, i tak chetnie uzywasz slowa bzdury to zapraszam na pl.soc.prawo - gdzie znajdziesz w archiwum sporo tematow (mozesz sobie poczytac) a jak masz odwage to zadaj po prostu pytanie a na pewno uzyskasz sensowna odpowiedz ;)

PS. Ja takze pisuje na pl.soc.prawo


...a ja tam nie pisuję i nie zamierzam. Nie mam czasu na tasiemcowe dysputy na "fefnastu" grupach. Z taką pewnością się wypowiadałeś, że byłem przekonany, iż rzucisz linkiem, który w prosty sposób rozwieje moje wątpliwości.
...i widzę, że się jednak nie doczekam. Szkoda.

pzdr
A.

Data: 2009-05-07 10:58:50
Autor: robal
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
Waldek Godel <nospam@orangegsm.info> popełnił(a):

Dnia Wed, 06 May 2009 17:44:54 +0200, castrol napisał(a):

Nie, kupujacy placi taka cene jaka widnieje przy towarze na polce,
badz na towarze. Cena nie moze sie zwiekszyc od polki do kasy

I się nie zwiększa - kupujący płaci taką cenę, jaka wisiała. Następnie
pokrywa koszta wybranej przez siebie formy płatności.

I oczywiście na paragonie widnieje pozycja - "koszt formy płatności"?

--
Ford|Club|Polska - http://forum.fordclubpolska.org

Data: 2009-05-05 17:31:08
Autor: Dysiek
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
A gowno obchodzi go prowizja. Gosc powiedzial 50 zl i tyle mu sie nalezy. Wszelkie doplaty za karte platnicza sa nielegalne.

Ja tylko mowie dlaczego cena skoczyla :-)

Pozdrawiam
Dysiek

Data: 2009-05-05 23:41:25
Autor: Ra
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
Dysiek pisze:
Feu Vert chcial za usluge 50 zl, mowie OK place karta, "oooo to nie to bedzie 75 zl !", mowie jak to ? dlaczego ? "ok ale to robie wyjatek..."

???

Prowizja dla firmy od czytnika kart + slad transakcji, czyli podatek trzeba zaplacic a nie 50 zl do kieszeni.

Pozdrawiam
Dysiek
prowizji to płacą pewnie max 3% a nie 25 zł, w małych prywatnych firemkach zdaża się że właściciel chce dopłaty bo to znaczna część jego marży ale takie rzeczy to nie w sieciówce. ja bym złożył skarge do centrali bo to wogóle jakaś lewa stacja
a i w feu vercie który jest koło mnie to za diagnozę biorę chyba z 10 czy 20 zł a nie 50

Data: 2009-05-05 23:55:05
Autor: Ra
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
Ra pisze:
Dysiek pisze:
Feu Vert chcial za usluge 50 zl, mowie OK place karta, "oooo to nie to bedzie 75 zl !", mowie jak to ? dlaczego ? "ok ale to robie wyjatek..."

???

Prowizja dla firmy od czytnika kart + slad transakcji, czyli podatek trzeba zaplacic a nie 50 zl do kieszeni.

Pozdrawiam
Dysiek

prowizji to płacą pewnie max 3% a nie 25 zł, w małych prywatnych firemkach zdaża się że właściciel chce dopłaty bo to znaczna część jego marży ale takie rzeczy to nie w sieciówce. ja bym złożył skarge do centrali bo to wogóle jakaś lewa stacja
a i w feu vercie który jest koło mnie to za diagnozę biorę chyba z 10 czy 20 zł a nie 50

w sumie to na swojej stronie mają napisane
Jeśli Twój samochód nie działa tak, jak powinien a Ty nie wiesz dlaczego tak się dzieje, wpadnij na którąkolwiek ze stacji Feu Vert Car Service, a my od razu zajmiemy się Twoim pojazdem. *Wykonamy to bez żadnych dodatkowych opłat.*
Więc pokusiłbym się nawet o żądanie zwrotu tych 50 dych

Data: 2009-05-10 14:34:58
Autor: pracownik FEU-Vert
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
On 5 Maj, 23:41, Ra <a...@aa.com> wrote:
Dysiek pisze:>>FeuVertchcial za usluge 50 zl, mowie OK place karta, "oooo to nie to
>> bedzie 75 zl !", mowie jak to ? dlaczego ? "ok ale to robie wyjatek..."

>> ???

> Prowizja dla firmy od czytnika kart + slad transakcji, czyli podatek trzeba
> zaplacic a nie 50 zl do kieszeni.

> Pozdrawiam
> Dysiek

prowizji to płacą pewnie max 3% a nie 25 zł, w małych prywatnych
firemkach zdaża się że właściciel chce dopłaty bo to znaczna część jego
marży ale takie rzeczy to nie w sieciówce. ja bym złożył skarge do
centrali bo to wogóle jakaś lewa stacja
a i wfeuvercie który jest koło mnie to za diagnozę biorę chyba z 10
czy 20 zł a nie 50

Z reguły za diagnozę pobieramy 10-20 zł ale w większości przypadków
czas na to potrzebny to z reguły około 15 min.Np.Sprawdzenie
zawieszenia,hamulców amortyzatorów itp.Jednakże gdy blokujemy
podnośnik na zdiagnozowanie usterki której znalezienie wymaga
dłuższego czasu to liczymy według roboczogodziny która u nas =70zł.
Tak było w tym przypadku ale klient zapłacił nie 70 lecz 50 z
rabatem !!!

Data: 2009-05-05 19:37:33
Autor: Man-Fred
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
Mnie te debile pozrywały tuleje wahaczy przy ustawianiu zbieżności. Nikt nie mógł dojść, co się stało. wreszcie trafiłem na normalny warsztat i jest OK. Odradzam każdemu, nawet bardzo bogatemu i odważnemu jeździć do nich z czymś większym poza wymianą płynu do spryskiwaczy.

Data: 2009-05-05 21:03:17
Autor: elmer radi radisson
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
Man-Fred wrote:

Odradzam każdemu, nawet bardzo bogatemu i odważnemu jeździć do nich z czymś większym poza wymianą płynu do spryskiwaczy.

To akurat mozna z latwoscia zrobic samemu, sa nawet takie smieszne male
otwory spustowe.


--

na wiadomosci sportowe zaprasza producent naturalnej wody 'BRZOZOWA'

Data: 2009-05-05 21:37:19
Autor: RudeBoy
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
Ten pseudo "warsztat" to pomyłka totalna.
Opisywałem kiedyś tu moje przygody z FV.
Nawet nie pojadę tam splunąć.

--
RudeBoy Selecta
Bless...
[ Powered by Jah & Reggae Riddim ]

Data: 2009-05-10 04:16:10
Autor: dar.cel
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
On 5 Maj, 14:38, Łukasz <l...@wp.pl> wrote:
Wieczor, odpalam samochod i ruszam. Przejezdzam jakies 8 km i nagle
tempratura silnika wzrasta na fulla ! Z miejsca gasze silnik gdzie stoje
i wlaczam awaryjne. Otwieram maske a w zbiorniczku brak plynu. Lece
szybko z buta na Orlen i kupuje plyn, zalewam go i po odczekaniu az sie
schlodzi silnik, ponownie odpalam. Silnik pracuje rozgrzewajac sie
ponownie ale tak jak Pan Bog nakazal, tempratura na polowie i stoi :)
Czyli mysle sobie, czesciej zagladac pod maske. Stojac na wlaczonym
silniku wszystko OK. Ruszam, po przejechaniu 3-4 km temperatura znowu
rosnie do fulla. Zatrzymuje auto, patrze w zbiorniczek i sucho :/
Dolewam ponownie, i dociagam jakies mialem 3 km do Feu Vert w Krakowie.
Jako ze jest pozny wieczor zostawiam auto przy Feu Vert i wracam taxi do
domu. Decyzja taka a nie inna bo byl to 1 maj, 2-3 maja raczej nikt nie
pracowal ze zwyklych mechanikow. Moj mechanik wylaczony mial telefon.

Na drugi dzien 2 maja w sobote, Feu Vert ciezko pracuje i podejmuje sie
diagnozy mojego auta. Mijalo sporo godzin kiedy to niby diagnozowali co
sie dzieje, jako ze kumpel jechal w tamta strone mowie mu zeby mnie
podrzucil a ja z ciekawosci popatrze na jakim etapie stoja. Male
zdziwienie bo auto stoi pod brama jakby zaraz inne auto mialo je
staranowac, ale OK moze maja tyle aut ze sie nie mieszcza. Pytam
kierownika czy jak mu tam jaki etap:

"oooo dobrze ze Pan jest. Bardzo mi przykro ale uszczelka pod chlodnica.
  Jest tez ryzyko ze moze Pan szukac uzywanego innego silnika..." -
generalnie zalamke zlapalem. Ale pada jeszcze jedno slowo: "u nas koszt
jezeli to sama uszczelka 800 zl", mowie nie dziekuje zabieram auto obok
na parking zalatwiam lawete czy tam hol i robie gdzie indziej. Z braku
czasu auto stalo na parkingu 2 dni pod Carrefourem. Odpalam dzisiaj auto
i pedze na zimnym silniku jakies 4 km do mechanika poleconego od kolegi.
Temperatura wzrasta, mysle ze moge juz szukac miejsce na chlodzenie
ponowne silnika. Jednak temperatura stoi na polowie jak ma byc. Jade i
jade a temperatura nadal na polowie jak zawsze :) Zatrzymuje auto,
otwieram maske, pochyly zagladanie na maxa i patrze a tam dziurka w
przewodzie srednicy igły, i lejacy sie lekko płyn. :||

Mechanik ktory to zobaczyl zaczal sie smiac i mowi do mnie ! "Niech Pan
nie mowi ze Pan tego nie widzial ? i sie zaczal smiac odchodzac ze
jestem nie powazny" i w zupelnosci gosciu mial racje ! Ale wrocil i
mowi: "Wąż biegusiem wymienic, i jak bedzie grzało sprawdzic termostat".

Wracam od mechanika, i jezdze 1,5 godziny po miescie a temperatura
trzyma ! Płynu byc moze ubywa, ale jezdze bardzo spokojnie.

Tamtego poznego wieczora nie mialem co zagladac pod maske, ale w bialy
juz dzien po "diagnozie" Feu Vert naprawde warto bylo zajrzec pod maske
! Strasznie tego zaluje ! Siedze teraz i sie zastanawiam... Czy warto
zmienić w przyszlosci chociaż koła w Feu Vert ?

Pozwolilem sobie to tez wyslac na pl.misc.samochody



Data: 2009-05-10 04:18:40
Autor: dar.cel
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
On 5 Maj, 14:38, Łukasz <l...@wp.pl> wrote:
Wieczor, odpalam samochod i ruszam. Przejezdzam jakies 8 km i nagle
tempratura silnika wzrasta na fulla ! Z miejsca gasze silnik gdzie stoje
i wlaczam awaryjne. Otwieram maske a w zbiorniczku brak plynu. Lece
szybko z buta na Orlen i kupuje plyn, zalewam go i po odczekaniu az sie
schlodzi silnik, ponownie odpalam. Silnik pracuje rozgrzewajac sie
ponownie ale tak jak Pan Bog nakazal, tempratura na polowie i stoi :)
Czyli mysle sobie, czesciej zagladac pod maske. Stojac na wlaczonym
silniku wszystko OK. Ruszam, po przejechaniu 3-4 km temperatura znowu
rosnie do fulla. Zatrzymuje auto, patrze w zbiorniczek i sucho :/
Dolewam ponownie, i dociagam jakies mialem 3 km do Feu Vert w Krakowie.
Jako ze jest pozny wieczor zostawiam auto przy Feu Vert i wracam taxi do
domu. Decyzja taka a nie inna bo byl to 1 maj, 2-3 maja raczej nikt nie
pracowal ze zwyklych mechanikow. Moj mechanik wylaczony mial telefon.

Na drugi dzien 2 maja w sobote, Feu Vert ciezko pracuje i podejmuje sie
diagnozy mojego auta. Mijalo sporo godzin kiedy to niby diagnozowali co
sie dzieje, jako ze kumpel jechal w tamta strone mowie mu zeby mnie
podrzucil a ja z ciekawosci popatrze na jakim etapie stoja. Male
zdziwienie bo auto stoi pod brama jakby zaraz inne auto mialo je
staranowac, ale OK moze maja tyle aut ze sie nie mieszcza. Pytam
kierownika czy jak mu tam jaki etap:

"oooo dobrze ze Pan jest. Bardzo mi przykro ale uszczelka pod chlodnica.
  Jest tez ryzyko ze moze Pan szukac uzywanego innego silnika..." -
generalnie zalamke zlapalem. Ale pada jeszcze jedno slowo: "u nas koszt
jezeli to sama uszczelka 800 zl", mowie nie dziekuje zabieram auto obok
na parking zalatwiam lawete czy tam hol i robie gdzie indziej. Z braku
czasu auto stalo na parkingu 2 dni pod Carrefourem. Odpalam dzisiaj auto
i pedze na zimnym silniku jakies 4 km do mechanika poleconego od kolegi.
Temperatura wzrasta, mysle ze moge juz szukac miejsce na chlodzenie
ponowne silnika. Jednak temperatura stoi na polowie jak ma byc. Jade i
jade a temperatura nadal na polowie jak zawsze :) Zatrzymuje auto,
otwieram maske, pochyly zagladanie na maxa i patrze a tam dziurka w
przewodzie srednicy igły, i lejacy sie lekko płyn. :||

Mechanik ktory to zobaczyl zaczal sie smiac i mowi do mnie ! "Niech Pan
nie mowi ze Pan tego nie widzial ? i sie zaczal smiac odchodzac ze
jestem nie powazny" i w zupelnosci gosciu mial racje ! Ale wrocil i
mowi: "Wąż biegusiem wymienic, i jak bedzie grzało sprawdzic termostat".

Wracam od mechanika, i jezdze 1,5 godziny po miescie a temperatura
trzyma ! Płynu byc moze ubywa, ale jezdze bardzo spokojnie.

Tamtego poznego wieczora nie mialem co zagladac pod maske, ale w bialy
juz dzien po "diagnozie" Feu Vert naprawde warto bylo zajrzec pod maske
! Strasznie tego zaluje ! Siedze teraz i sie zastanawiam... Czy warto
zmienić w przyszlosci chociaż koła w Feu Vert ?

Pozwolilem sobie to tez wyslac na pl.misc.samochody

...

Data: 2009-05-10 04:20:50
Autor: dar.cel
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
On 5 Maj, 14:38, Łukasz <l...@wp.pl> wrote:
Wieczor, odpalam samochod i ruszam. Przejezdzam jakies 8 km i nagle
tempratura silnika wzrasta na fulla ! Z miejsca gasze silnik gdzie stoje
i wlaczam awaryjne. Otwieram maske a w zbiorniczku brak plynu. Lece
szybko z buta na Orlen i kupuje plyn, zalewam go i po odczekaniu az sie
schlodzi silnik, ponownie odpalam. Silnik pracuje rozgrzewajac sie
ponownie ale tak jak Pan Bog nakazal, tempratura na polowie i stoi :)
Czyli mysle sobie, czesciej zagladac pod maske. Stojac na wlaczonym
silniku wszystko OK. Ruszam, po przejechaniu 3-4 km temperatura znowu
rosnie do fulla. Zatrzymuje auto, patrze w zbiorniczek i sucho :/
Dolewam ponownie, i dociagam jakies mialem 3 km do Feu Vert w Krakowie.
Jako ze jest pozny wieczor zostawiam auto przy Feu Vert i wracam taxi do
domu. Decyzja taka a nie inna bo byl to 1 maj, 2-3 maja raczej nikt nie
pracowal ze zwyklych mechanikow. Moj mechanik wylaczony mial telefon.

Na drugi dzien 2 maja w sobote, Feu Vert ciezko pracuje i podejmuje sie
diagnozy mojego auta. Mijalo sporo godzin kiedy to niby diagnozowali co
sie dzieje, jako ze kumpel jechal w tamta strone mowie mu zeby mnie
podrzucil a ja z ciekawosci popatrze na jakim etapie stoja. Male
zdziwienie bo auto stoi pod brama jakby zaraz inne auto mialo je
staranowac, ale OK moze maja tyle aut ze sie nie mieszcza. Pytam
kierownika czy jak mu tam jaki etap:

"oooo dobrze ze Pan jest. Bardzo mi przykro ale uszczelka pod chlodnica.
  Jest tez ryzyko ze moze Pan szukac uzywanego innego silnika..." -
generalnie zalamke zlapalem. Ale pada jeszcze jedno slowo: "u nas koszt
jezeli to sama uszczelka 800 zl", mowie nie dziekuje zabieram auto obok
na parking zalatwiam lawete czy tam hol i robie gdzie indziej. Z braku
czasu auto stalo na parkingu 2 dni pod Carrefourem. Odpalam dzisiaj auto
i pedze na zimnym silniku jakies 4 km do mechanika poleconego od kolegi.
Temperatura wzrasta, mysle ze moge juz szukac miejsce na chlodzenie
ponowne silnika. Jednak temperatura stoi na polowie jak ma byc. Jade i
jade a temperatura nadal na polowie jak zawsze :) Zatrzymuje auto,
otwieram maske, pochyly zagladanie na maxa i patrze a tam dziurka w
przewodzie srednicy igły, i lejacy sie lekko płyn. :||

Mechanik ktory to zobaczyl zaczal sie smiac i mowi do mnie ! "Niech Pan
nie mowi ze Pan tego nie widzial ? i sie zaczal smiac odchodzac ze
jestem nie powazny" i w zupelnosci gosciu mial racje ! Ale wrocil i
mowi: "Wąż biegusiem wymienic, i jak bedzie grzało sprawdzic termostat".

Wracam od mechanika, i jezdze 1,5 godziny po miescie a temperatura
trzyma ! Płynu byc moze ubywa, ale jezdze bardzo spokojnie.

Tamtego poznego wieczora nie mialem co zagladac pod maske, ale w bialy
juz dzien po "diagnozie" Feu Vert naprawde warto bylo zajrzec pod maske
! Strasznie tego zaluje ! Siedze teraz i sie zastanawiam... Czy warto
zmienić w przyszlosci chociaż koła w Feu Vert ?

Pozwolilem sobie to tez wyslac na pl.misc.samochody

....

Data: 2009-05-11 15:35:44
Autor: pracownik FEU-Vert
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
On 10 Maj, 13:20, dar....@orange.pl wrote:
On 5 Maj, 14:38, Łukasz <l...@wp.pl> wrote:



> Wieczor, odpalam samochod i ruszam. Przejezdzam jakies 8 km i nagle
> tempratura silnika wzrasta na fulla ! Z miejsca gasze silnik gdzie stoje
> i wlaczam awaryjne. Otwieram maske a w zbiorniczku brak plynu. Lece
> szybko z buta na Orlen i kupuje plyn, zalewam go i po odczekaniu az sie
> schlodzi silnik, ponownie odpalam. Silnik pracuje rozgrzewajac sie
> ponownie ale tak jak Pan Bog nakazal, tempratura na polowie i stoi :)
> Czyli mysle sobie, czesciej zagladac pod maske. Stojac na wlaczonym
> silniku wszystko OK. Ruszam, po przejechaniu 3-4 km temperatura znowu
> rosnie do fulla. Zatrzymuje auto, patrze w zbiorniczek i sucho :/
> Dolewam ponownie, i dociagam jakies mialem 3 km doFeuVertw Krakowie.
> Jako ze jest pozny wieczor zostawiam auto przyFeuVerti wracam taxi do
> domu. Decyzja taka a nie inna bo byl to 1 maj, 2-3 maja raczej nikt nie
> pracowal ze zwyklych mechanikow. Moj mechanik wylaczony mial telefon.

> Na drugi dzien 2 maja w sobote,FeuVertciezko pracuje i podejmuje sie
> diagnozy mojego auta. Mijalo sporo godzin kiedy to niby diagnozowali co
> sie dzieje, jako ze kumpel jechal w tamta strone mowie mu zeby mnie
> podrzucil a ja z ciekawosci popatrze na jakim etapie stoja. Male
> zdziwienie bo auto stoi pod brama jakby zaraz inne auto mialo je
> staranowac, ale OK moze maja tyle aut ze sie nie mieszcza. Pytam
> kierownika czy jak mu tam jaki etap:

> "oooo dobrze ze Pan jest. Bardzo mi przykro ale uszczelka pod chlodnica..
>   Jest tez ryzyko ze moze Pan szukac uzywanego innego silnika..." -
> generalnie zalamke zlapalem. Ale pada jeszcze jedno slowo: "u nas koszt
> jezeli to sama uszczelka 800 zl", mowie nie dziekuje zabieram auto obok
> na parking zalatwiam lawete czy tam hol i robie gdzie indziej. Z braku
> czasu auto stalo na parkingu 2 dni pod Carrefourem. Odpalam dzisiaj auto
> i pedze na zimnym silniku jakies 4 km do mechanika poleconego od kolegi..
> Temperatura wzrasta, mysle ze moge juz szukac miejsce na chlodzenie
> ponowne silnika. Jednak temperatura stoi na polowie jak ma byc. Jade i
> jade a temperatura nadal na polowie jak zawsze :) Zatrzymuje auto,
> otwieram maske, pochyly zagladanie na maxa i patrze a tam dziurka w
> przewodzie srednicy igły, i lejacy sie lekko płyn. :||

> Mechanik ktory to zobaczyl zaczal sie smiac i mowi do mnie ! "Niech Pan
> nie mowi ze Pan tego nie widzial ? i sie zaczal smiac odchodzac ze
> jestem nie powazny" i w zupelnosci gosciu mial racje ! Ale wrocil i
> mowi: "Wąż biegusiem wymienic, i jak bedzie grzało sprawdzic termostat".

> Wracam od mechanika, i jezdze 1,5 godziny po miescie a temperatura
> trzyma ! Płynu byc moze ubywa, ale jezdze bardzo spokojnie.

> Tamtego poznego wieczora nie mialem co zagladac pod maske, ale w bialy
> juz dzien po "diagnozie"FeuVertnaprawde warto bylo zajrzec pod maske
> ! Strasznie tego zaluje ! Siedze teraz i sie zastanawiam... Czy warto
> zmienić w przyszlosci chociaż koła wFeuVert?

> Pozwolilem sobie to tez wyslac na pl.misc.samochody

...

Wracam od mechanika, i jezdze 1,5 godziny po miescie a temperatura
trzyma ! Płynu byc moze ubywa, ale jezdze bardzo spokojnie.

Następne zaprzeczenie diagnozy FEU _VERT,bo gdzie ten płyn uchodzi
skoro biegusiem wymienileś przewód chłodzący!!!
 Mam nadzieję że Ci co to czytają i znają się trochę na samochodach to
nie dadzą wiary w to  co piszesz.
Obsługujemy setki pojazdów miesięcznie a negatywnych postów jest kilka
za 7 lat.
:)))
zadowolony Pracownik FEU_VERT :)

Data: 2009-05-12 13:27:05
Autor: Łukasz
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
pracownik FEU-Vert pisze:

Następne zaprzeczenie diagnozy FEU _VERT,bo gdzie ten płyn uchodzi
skoro biegusiem wymienileś przewód chłodzący!!!

Gdzie ta uszczelka pod glowica do wymiany ? Auto nadal sprawuje sie idealnie !

Data: 2009-05-12 19:34:06
Autor: złoty
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
Łukasz pisze:
pracownik FEU-Vert pisze:

Następne zaprzeczenie diagnozy FEU _VERT,bo gdzie ten płyn uchodzi
skoro biegusiem wymienileś przewód chłodzący!!!

Gdzie ta uszczelka pod glowica do wymiany ? Auto nadal sprawuje sie idealnie !

...nie rzucaj się tak "na zaś" bo oni naprawdę mogą mieć rację. Ja z walniętą uszczelką (i świadomością tego faktu) zrobiłem prawie 50 tys. km.
...choć oczywiście i Ty możesz mieć rację, gdyż płynu może ubywać poprzez roszenie któregoś z pozostałych przewodów. Jeśli leci na silnik - po prostu wyparowuje bez śladu.

...na dwoje babka wróżyła. Obserwuj płyn i olej.

pzdr
A.

Data: 2009-05-13 17:06:19
Autor: pracownik FEU-Vert
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
On 12 Maj, 19:34, złoty <mc...@poczta.onet.pl> wrote:
Łukasz pisze:

> pracownikFEU-Vertpisze:

>> Następne zaprzeczenie diagnozyFEU_VERT,bo gdzie ten płyn uchodzi
>> skoro biegusiem wymienileś przewód chłodzący!!!

> Gdzie ta uszczelka pod glowica do wymiany ? Auto nadal sprawuje sie
> idealnie !

..nie rzucaj się tak "na zaś" bo oni naprawdę mogą mieć rację.. Ja z
walniętą uszczelką (i świadomością tego faktu) zrobiłem prawie 50 tys. km.
..choć oczywiście i Ty możesz mieć rację, gdyż płynu może ubywać poprzez
roszenie któregoś z pozostałych przewodów. Jeśli leci na silnik - po
prostu wyparowuje bez śladu.

..na dwoje babka wróżyła. Obserwuj płyn i olej.

pzdr
A.

O pisze ktoś kto ma jakieś pojęcie i zna się na rzeczy :)
Pozdrawiam

Data: 2009-05-10 04:28:51
Autor: misiek
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
On 5 Maj, 14:38, Łukasz <l...@wp.pl> wrote:
Wieczor, odpalam samochod i ruszam. Przejezdzam jakies 8 km i nagle
tempratura silnika wzrasta na fulla ! Z miejsca gasze silnik gdzie stoje
i wlaczam awaryjne. Otwieram maske a w zbiorniczku brak plynu. Lece
szybko z buta na Orlen i kupuje plyn, zalewam go i po odczekaniu az sie
schlodzi silnik, ponownie odpalam. Silnik pracuje rozgrzewajac sie
ponownie ale tak jak Pan Bog nakazal, tempratura na polowie i stoi :)
Czyli mysle sobie, czesciej zagladac pod maske. Stojac na wlaczonym
silniku wszystko OK. Ruszam, po przejechaniu 3-4 km temperatura znowu
rosnie do fulla. Zatrzymuje auto, patrze w zbiorniczek i sucho :/
Dolewam ponownie, i dociagam jakies mialem 3 km do Feu Vert w Krakowie.
Jako ze jest pozny wieczor zostawiam auto przy Feu Vert i wracam taxi do
domu. Decyzja taka a nie inna bo byl to 1 maj, 2-3 maja raczej nikt nie
pracowal ze zwyklych mechanikow. Moj mechanik wylaczony mial telefon.

Na drugi dzien 2 maja w sobote, Feu Vert ciezko pracuje i podejmuje sie
diagnozy mojego auta. Mijalo sporo godzin kiedy to niby diagnozowali co
sie dzieje, jako ze kumpel jechal w tamta strone mowie mu zeby mnie
podrzucil a ja z ciekawosci popatrze na jakim etapie stoja. Male
zdziwienie bo auto stoi pod brama jakby zaraz inne auto mialo je
staranowac, ale OK moze maja tyle aut ze sie nie mieszcza. Pytam
kierownika czy jak mu tam jaki etap:

"oooo dobrze ze Pan jest. Bardzo mi przykro ale uszczelka pod chlodnica.
  Jest tez ryzyko ze moze Pan szukac uzywanego innego silnika..." -
generalnie zalamke zlapalem. Ale pada jeszcze jedno slowo: "u nas koszt
jezeli to sama uszczelka 800 zl", mowie nie dziekuje zabieram auto obok
na parking zalatwiam lawete czy tam hol i robie gdzie indziej. Z braku
czasu auto stalo na parkingu 2 dni pod Carrefourem. Odpalam dzisiaj auto
i pedze na zimnym silniku jakies 4 km do mechanika poleconego od kolegi.
Temperatura wzrasta, mysle ze moge juz szukac miejsce na chlodzenie
ponowne silnika. Jednak temperatura stoi na polowie jak ma byc. Jade i
jade a temperatura nadal na polowie jak zawsze :) Zatrzymuje auto,
otwieram maske, pochyly zagladanie na maxa i patrze a tam dziurka w
przewodzie srednicy igły, i lejacy sie lekko płyn. :||

Mechanik ktory to zobaczyl zaczal sie smiac i mowi do mnie ! "Niech Pan
nie mowi ze Pan tego nie widzial ? i sie zaczal smiac odchodzac ze
jestem nie powazny" i w zupelnosci gosciu mial racje ! Ale wrocil i
mowi: "Wąż biegusiem wymienic, i jak bedzie grzało sprawdzic termostat".

Wracam od mechanika, i jezdze 1,5 godziny po miescie a temperatura
trzyma ! Płynu byc moze ubywa, ale jezdze bardzo spokojnie.

Tamtego poznego wieczora nie mialem co zagladac pod maske, ale w bialy
juz dzien po "diagnozie" Feu Vert naprawde warto bylo zajrzec pod maske
! Strasznie tego zaluje ! Siedze teraz i sie zastanawiam... Czy warto
zmienić w przyszlosci chociaż koła w Feu Vert ?

Pozwolilem sobie to tez wyslac na pl.misc.samochody

ale kłamiesz

Data: 2009-05-10 04:37:04
Autor: misiek
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
On 5 Maj, 14:38, Łukasz <l...@wp.pl> wrote:
Wieczor, odpalam samochod i ruszam. Przejezdzam jakies 8 km i nagle
tempratura silnika wzrasta na fulla ! Z miejsca gasze silnik gdzie stoje
i wlaczam awaryjne. Otwieram maske a w zbiorniczku brak plynu. Lece
szybko z buta na Orlen i kupuje plyn, zalewam go i po odczekaniu az sie
schlodzi silnik, ponownie odpalam. Silnik pracuje rozgrzewajac sie
ponownie ale tak jak Pan Bog nakazal, tempratura na polowie i stoi :)
Czyli mysle sobie, czesciej zagladac pod maske. Stojac na wlaczonym
silniku wszystko OK. Ruszam, po przejechaniu 3-4 km temperatura znowu
rosnie do fulla. Zatrzymuje auto, patrze w zbiorniczek i sucho :/
Dolewam ponownie, i dociagam jakies mialem 3 km do Feu Vert w Krakowie.
Jako ze jest pozny wieczor zostawiam auto przy Feu Vert i wracam taxi do
domu. Decyzja taka a nie inna bo byl to 1 maj, 2-3 maja raczej nikt nie
pracowal ze zwyklych mechanikow. Moj mechanik wylaczony mial telefon.

Na drugi dzien 2 maja w sobote, Feu Vert ciezko pracuje i podejmuje sie
diagnozy mojego auta. Mijalo sporo godzin kiedy to niby diagnozowali co
sie dzieje, jako ze kumpel jechal w tamta strone mowie mu zeby mnie
podrzucil a ja z ciekawosci popatrze na jakim etapie stoja. Male
zdziwienie bo auto stoi pod brama jakby zaraz inne auto mialo je
staranowac, ale OK moze maja tyle aut ze sie nie mieszcza. Pytam
kierownika czy jak mu tam jaki etap:

"oooo dobrze ze Pan jest. Bardzo mi przykro ale uszczelka pod chlodnica.
  Jest tez ryzyko ze moze Pan szukac uzywanego innego silnika..." -
generalnie zalamke zlapalem. Ale pada jeszcze jedno slowo: "u nas koszt
jezeli to sama uszczelka 800 zl", mowie nie dziekuje zabieram auto obok
na parking zalatwiam lawete czy tam hol i robie gdzie indziej. Z braku
czasu auto stalo na parkingu 2 dni pod Carrefourem. Odpalam dzisiaj auto
i pedze na zimnym silniku jakies 4 km do mechanika poleconego od kolegi.
Temperatura wzrasta, mysle ze moge juz szukac miejsce na chlodzenie
ponowne silnika. Jednak temperatura stoi na polowie jak ma byc. Jade i
jade a temperatura nadal na polowie jak zawsze :) Zatrzymuje auto,
otwieram maske, pochyly zagladanie na maxa i patrze a tam dziurka w
przewodzie srednicy igły, i lejacy sie lekko płyn. :||

Mechanik ktory to zobaczyl zaczal sie smiac i mowi do mnie ! "Niech Pan
nie mowi ze Pan tego nie widzial ? i sie zaczal smiac odchodzac ze
jestem nie powazny" i w zupelnosci gosciu mial racje ! Ale wrocil i
mowi: "Wąż biegusiem wymienic, i jak bedzie grzało sprawdzic termostat".

Wracam od mechanika, i jezdze 1,5 godziny po miescie a temperatura
trzyma ! Płynu byc moze ubywa, ale jezdze bardzo spokojnie.

Tamtego poznego wieczora nie mialem co zagladac pod maske, ale w bialy
juz dzien po "diagnozie" Feu Vert naprawde warto bylo zajrzec pod maske
! Strasznie tego zaluje ! Siedze teraz i sie zastanawiam... Czy warto
zmienić w przyszlosci chociaż koła w Feu Vert ?

Pozwolilem sobie to tez wyslac na pl.misc.sam ..............................

Data: 2009-05-10 08:11:29
Autor: misiek
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
On 10 Maj, 13:37, misiek <dar....@orange.pl> wrote:
On 5 Maj, 14:38, Łukasz <l...@wp.pl> wrote:

> Wieczor, odpalam samochod i ruszam. Przejezdzam jakies 8 km i nagle
> tempratura silnika wzrasta na fulla ! Z miejsca gasze silnik gdzie stoje
> i wlaczam awaryjne. Otwieram maske a w zbiorniczku brak plynu. Lece
> szybko z buta na Orlen i kupuje plyn, zalewam go i po odczekaniu az sie
> schlodzi silnik, ponownie odpalam. Silnik pracuje rozgrzewajac sie
> ponownie ale tak jak Pan Bog nakazal, tempratura na polowie i stoi :)
> Czyli mysle sobie, czesciej zagladac pod maske. Stojac na wlaczonym
> silniku wszystko OK. Ruszam, po przejechaniu 3-4 km temperatura znowu
> rosnie do fulla. Zatrzymuje auto, patrze w zbiorniczek i sucho :/
> Dolewam ponownie, i dociagam jakies mialem 3 km do Feu Vert w Krakowie.
> Jako ze jest pozny wieczor zostawiam auto przy Feu Vert i wracam taxi do
> domu. Decyzja taka a nie inna bo byl to 1 maj, 2-3 maja raczej nikt nie
> pracowal ze zwyklych mechanikow. Moj mechanik wylaczony mial telefon.

> Na drugi dzien 2 maja w sobote, Feu Vert ciezko pracuje i podejmuje sie
> diagnozy mojego auta. Mijalo sporo godzin kiedy to niby diagnozowali co
> sie dzieje, jako ze kumpel jechal w tamta strone mowie mu zeby mnie
> podrzucil a ja z ciekawosci popatrze na jakim etapie stoja. Male
> zdziwienie bo auto stoi pod brama jakby zaraz inne auto mialo je
> staranowac, ale OK moze maja tyle aut ze sie nie mieszcza. Pytam
> kierownika czy jak mu tam jaki etap:

> "oooo dobrze ze Pan jest. Bardzo mi przykro ale uszczelka pod chlodnica..
>   Jest tez ryzyko ze moze Pan szukac uzywanego innego silnika..." -
> generalnie zalamke zlapalem. Ale pada jeszcze jedno slowo: "u nas koszt
> jezeli to sama uszczelka 800 zl", mowie nie dziekuje zabieram auto obok
> na parking zalatwiam lawete czy tam hol i robie gdzie indziej. Z braku
> czasu auto stalo na parkingu 2 dni pod Carrefourem. Odpalam dzisiaj auto
> i pedze na zimnym silniku jakies 4 km do mechanika poleconego od kolegi..
> Temperatura wzrasta, mysle ze moge juz szukac miejsce na chlodzenie
> ponowne silnika. Jednak temperatura stoi na polowie jak ma byc. Jade i
> jade a temperatura nadal na polowie jak zawsze :) Zatrzymuje auto,
> otwieram maske, pochyly zagladanie na maxa i patrze a tam dziurka w
> przewodzie srednicy igły, i lejacy sie lekko płyn. :||

> Mechanik ktory to zobaczyl zaczal sie smiac i mowi do mnie ! "Niech Pan
> nie mowi ze Pan tego nie widzial ? i sie zaczal smiac odchodzac ze
> jestem nie powazny" i w zupelnosci gosciu mial racje ! Ale wrocil i
> mowi: "Wąż biegusiem wymienic, i jak bedzie grzało sprawdzic termostat".

> Wracam od mechanika, i jezdze 1,5 godziny po miescie a temperatura
> trzyma ! Płynu byc moze ubywa, ale jezdze bardzo spokojnie.

> Tamtego poznego wieczora nie mialem co zagladac pod maske, ale w bialy
> juz dzien po "diagnozie" Feu Vert naprawde warto bylo zajrzec pod maske
> ! Strasznie tego zaluje ! Siedze teraz i sie zastanawiam... Czy warto
> zmienić w przyszlosci chociaż koła w Feu Vert ?

> Pozwolilem sobie to tez wyslac na pl.misc.sam ..............................



Czy oni są poważni w FEU VERT KRAKÓW?
Czy to prawda co gość napisał o FEU VERT Kraków.

Opiszę to jak naprawdę było i zrobię analizę do tego postu-Pracownik
FEU VERT

2 maj wszystkie serwisy pozamykane poza jedynym Feu Vert. Wszystkie
godziny zarezerwowane przez klientów którzy umówili się na ten dzień
już kilka dni wcześniej.O dziwo wszyscy przyjeżdżają nikt nie
zrezygnował:)
W punkcie obsługi tłok,dużo klientów nie umówionych przyjeżdża z drogi
z jakimiś problemami i każdy prosi o pomoc.Tłumaczę że nie mam
fizycznych możliwości by ich przyjąć na serwis bo pierwszeństwo mają
klienci umówieni i te auta trzeba robić.Ale proszą,błagają żal mi się
ich robi,kombinuję jak tu znaleźć chwilkę czasu na te samochody bo
często są usterki gdzie faktycznie można szybko usunąć.Mechanicy
ganiają od auta do auta i są wkurzeni że jeszcze się przyjmuje
samochody z drogi mimo że roboty i tak mają mnóstwo.
Zgłasza się do mnie klient (auto-zielony hunday coupe) i zgłasza
problem.
Silnik grzeje się i co chwilę dolewa duże ilości wody.Myślę być może
gdzieś przewód wodny strzelił albo jakaś opaska
się poluzowała co bardzo często się zdarza.Mimo braku miejsc przyjmuję
auto na serwis tłumacząc że jak będzie przez chwilę wolny mechanik i
wolny podnośnik to zdiagnozujemy usterkę ale nie określam czasu.Klient
miły,rozumie i jest OK.
Udało się,auto już na serwisie i na podnośniku.Uruchamiamy
silnik,uzupełniamy płyn chłodzący bo prawie go nie było i na wolnych
obrotach pracuje.Po około 15 minutach już widać ze płynu ubyło i to
dużo więc uzupełniamy ponownie około litra.Temperatura jest
OK ,wentylator się włącza ale pod autem jest sucho.Przez około godzinę
dolaliśmy około 3 litry wody i gdzie ona jest skoro pod autem sucho?
Diagnoza może być tylko jedna-uszczelka pod głowicą bądz pęknięcie w
głowicy bo woda dostaje się na cylindry i wywala wydechem.
Poinformowałem klienta o tym jaka jest diagnoza i ze powodem było
przegrzanie silnika.Powiedział mi wtedy że właścicielce pojazdu
zagotował płyn i że kawałek tak jechała.No to wszystko jasne.

Jeżeli gość w swoim poście napisał że co kilka kilometrów dolewał płyn
i nie wspomina  o wycieku spod auta to na końcu pisze że znalazł
dziurkę jak po szpilce w wężu i ze delikatne sączy.To jak delikatnie
to skąd takie ubytki wody po przejechaniu kilku kilometrów o czy sam
pisał???Co do płatności kartą to transakcja jest na kwotę 50 zl więc
nie wiem o co chodzi z tym 75.
Uważam że autor tego postu opisującego błędną diagnozę jego auta w
FEU_VERT Kraków mija się zupelnie z prawdą ,stek bzdur i wszystkim
polecam dokładnie to przeanalizować ile w tym tekście sam sobie
zaprzecza.

Czysta złośliwość,chęć oczernienia pracowników i tyle!!!

Pracownik FEU VERT

Data: 2009-05-11 03:46:49
Autor: Łukasz
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
misiek pisze:

Myślę być może
gdzieś przewód wodny strzelił albo jakaś opaska
się poluzowała co bardzo często się zdarza.

Diagnoza z założenia jak najbardziej trafna. Szkoda ze nie doszukal sie tego Feu Vert ?

Diagnoza może być tylko jedna-uszczelka pod głowicą bądz pęknięcie w
głowicy bo woda dostaje się na cylindry i wywala wydechem.

No niestety... Zła diagnoza ! Jak się okazuje auto jeździ 7 dzień po wymianie przewodu od chłodnicy do silnika - (wymieniony przeze mnie pod blokiem w 15 minut)

Jeżeli gość w swoim poście napisał że co kilka kilometrów dolewał płyn
i nie wspomina  o wycieku spod auta to na końcu pisze że znalazł
dziurkę jak po szpilce w wężu i ze delikatne sączy.To jak delikatnie
to skąd takie ubytki wody po przejechaniu kilku kilometrów o czy sam
pisał???

Panie kochany... To Wy jesteście SPEC MAJSTRAMI którzy mi powinni powiedzieć co jest nie tak ! Ja sam osobiście wymieniłem przewód wspomniany wyżej, i auto jeździ 7 dzień bez żadnej zmiany temperatury silnika !

Co do płatności kartą to transakcja jest na kwotę 50 zl więc
nie wiem o co chodzi z tym 75.

Dziwne, kiedy Pan zaproponował za "diagnozę" 50 zł, co było dla mnie normalne, w grę poszła karta VISA, wtedy zabrzmiało od Pana: "ooo nie, to będzie 75 zł !" - Więc to ja nie wiem o co chodzi z tym 75 zł ?

Uważam że autor tego postu opisującego błędną diagnozę jego auta w
FEU_VERT Kraków mija się zupelnie z prawdą ,stek bzdur i wszystkim
polecam dokładnie to przeanalizować ile w tym tekście sam sobie
zaprzecza.

Ale co zaprzecza ? Gdzie ta uszczelka do wymiany ? Panie kochany, to Pan mi stwierdziłeś że uszczelka jest do wymiany (w najlepszym przypadku !) No jak mam odbierać firmę Feu Vert po takiej diagnozie ? :) Takiej że oddał bym Wam auto na wymianę uszczelki (co Pan mówiłeś minimum koszt 800 zł) !!!

Czysta złośliwość,chęć oczernienia pracowników i tyle!!!

Ale po co ? Bo mam firmę konkurencyjną ? :) Napisałem coś o czym zostałem wprowadzony w błąd ! Tytułem było "Czy Feu Vert jest powazny ?" Jezeli Wy tego typu diagnozy stwierdzacie innym, to powodzenia życzę ! Mam nadzieję że to był Wasz 1 i ostatni błąd w diagnozie.

Data: 2009-05-11 16:06:02
Autor: pracownik FEU-Vert
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
On 11 Maj, 03:46, Łukasz <l...@wp.pl> wrote:
misiek pisze:

> Myślę być może
> gdzieś przewód wodny strzelił albo jakaś opaska
> się poluzowała co bardzo często się zdarza.

Diagnoza z założenia jak najbardziej trafna. Szkoda ze nie doszukal sie
tegoFeuVert?

> Diagnoza może być tylko jedna-uszczelka pod głowicą bądz pęknięcie w
> głowicy bo woda dostaje się na cylindry i wywala wydechem.

No niestety... Zła diagnoza ! Jak się okazuje auto jeździ 7 dzień po
wymianie przewodu od chłodnicy do silnika - (wymieniony przeze mnie pod
blokiem w 15 minut)

> Jeżeli gość w swoim poście napisał że co kilka kilometrów dolewał płyn
> i nie wspomina  o wycieku spod auta to na końcu pisze że znalazł
> dziurkę jak po szpilce w wężu i ze delikatne sączy.To jak delikatnie
> to skąd takie ubytki wody po przejechaniu kilku kilometrów o czy sam
> pisał???

Panie kochany... To Wy jesteście SPEC MAJSTRAMI którzy mi powinni
powiedzieć co jest nie tak ! Ja sam osobiście wymieniłem przewód
wspomniany wyżej, i auto jeździ 7 dzień bez żadnej zmiany temperatury
silnika !

> Co do płatności kartą to transakcja jest na kwotę 50 zl więc
> nie wiem o co chodzi z tym 75.

Dziwne, kiedy Pan zaproponował za "diagnozę" 50 zł, co było dla mnie
normalne, w grę poszła karta VISA, wtedy zabrzmiało od Pana: "ooo nie,
to będzie 75 zł !" - Więc to ja nie wiem o co chodzi z tym 75 zł ?

> Uważam że autor tego postu opisującego błędną diagnozę jego auta w
> FEU_VERTKrakówmija się zupelnie z prawdą ,stek bzdur i wszystkim
> polecam dokładnie to przeanalizować ile w tym tekście sam sobie
> zaprzecza.

Ale co zaprzecza ? Gdzie ta uszczelka do wymiany ? Panie kochany, to Pan
mi stwierdziłeś że uszczelka jest do wymiany (w najlepszym przypadku !)
No jak mam odbierać firmęFeuVertpo takiej diagnozie ? :) Takiej że
oddał bym Wam auto na wymianę uszczelki (co Pan mówiłeś minimum koszt
800 zł) !!!

> Czysta złośliwość,chęć oczernienia pracowników i tyle!!!

Ale po co ? Bo mam firmę konkurencyjną ? :) Napisałem coś o czym
zostałem wprowadzony w błąd ! Tytułem było "CzyFeuVertjest powazny ?"
Jezeli Wy tego typu diagnozy stwierdzacie innym, to powodzenia życzę !
Mam nadzieję że to był Wasz 1 i ostatni błąd w diagnozie.

Jeżeli już zdarzy nam się pomyłka to klient z reguły wraca do nas
sprawę wyjaśnić.
Wtedy albo zwracamy za coś kasę lub proponujemy różne warianty aby to
zrekompensować "wkurzonemu" klientowi i zawsze dochodzimy do jakiejś
ugody:)
Ale jeżeli ktoś od razu bazgrze na forum to przeważnie ma złe intencje
i nie ma racji! Mamy książkę z wpisami tysięcy klientów zadowolonych i
kilku narzekających:) Co to jest?,kropla w morzu:)))!!! A Ci nam nie
są w stanie zaszkodzić!!!!
Naprzód FEU VERT

Data: 2009-05-12 13:25:20
Autor: Łukasz
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
pracownik FEU-Vert pisze:

Naprzód FEU VERT

Z całego serca też Wam tego życzę... EOT !

Data: 2009-05-13 14:35:00
Autor: andrzejb351
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
On 5 Maj, 13:38, Łukasz <l...@wp.pl> wrote:
Wieczor, odpalam samochod i ruszam. Przejezdzam jakies 8 km i nagle
tempratura silnika wzrasta na fulla ! Z miejsca gasze silnik gdzie stoje
i wlaczam awaryjne. Otwieram maske a w zbiorniczku brak plynu. Lece
szybko z buta na Orlen i kupuje plyn, zalewam go i po odczekaniu az sie
schlodzi silnik, ponownie odpalam. Silnik pracuje rozgrzewajac sie
ponownie ale tak jak Pan Bog nakazal, tempratura na polowie i stoi :)
Czyli mysle sobie, czesciej zagladac pod maske. Stojac na wlaczonym
silniku wszystko OK. Ruszam, po przejechaniu 3-4 km temperatura znowu
rosnie do fulla. Zatrzymuje auto, patrze w zbiorniczek i sucho :/
Dolewam ponownie, i dociagam jakies mialem 3 km doFeuVertw Krakowie.
Jako ze jest pozny wieczor zostawiam auto przyFeuVerti wracam taxi do
domu. Decyzja taka a nie inna bo byl to 1 maj, 2-3 maja raczej nikt nie
pracowal ze zwyklych mechanikow. Moj mechanik wylaczony mial telefon.

Na drugi dzien 2 maja w sobote,FeuVertciezko pracuje i podejmuje sie
diagnozy mojego auta. Mijalo sporo godzin kiedy to niby diagnozowali co
sie dzieje, jako ze kumpel jechal w tamta strone mowie mu zeby mnie
podrzucil a ja z ciekawosci popatrze na jakim etapie stoja. Male
zdziwienie bo auto stoi pod brama jakby zaraz inne auto mialo je
staranowac, ale OK moze maja tyle aut ze sie nie mieszcza. Pytam
kierownika czy jak mu tam jaki etap:

"oooo dobrze ze Pan jest. Bardzo mi przykro ale uszczelka pod chlodnica.
  Jest tez ryzyko ze moze Pan szukac uzywanego innego silnika..." -
generalnie zalamke zlapalem. Ale pada jeszcze jedno slowo: "u nas koszt
jezeli to sama uszczelka 800 zl", mowie nie dziekuje zabieram auto obok
na parking zalatwiam lawete czy tam hol i robie gdzie indziej. Z braku
czasu auto stalo na parkingu 2 dni pod Carrefourem. Odpalam dzisiaj auto
i pedze na zimnym silniku jakies 4 km do mechanika poleconego od kolegi.
Temperatura wzrasta, mysle ze moge juz szukac miejsce na chlodzenie
ponowne silnika. Jednak temperatura stoi na polowie jak ma byc. Jade i
jade a temperatura nadal na polowie jak zawsze :) Zatrzymuje auto,
otwieram maske, pochyly zagladanie na maxa i patrze a tam dziurka w
przewodzie srednicy igły, i lejacy sie lekko płyn. :||

Mechanik ktory to zobaczyl zaczal sie smiac i mowi do mnie ! "Niech Pan
nie mowi ze Pan tego nie widzial ? i sie zaczal smiac odchodzac ze
jestem nie powazny" i w zupelnosci gosciu mial racje ! Ale wrocil i
mowi: "Wąż biegusiem wymienic, i jak bedzie grzało sprawdzic termostat".

Wracam od mechanika, i jezdze 1,5 godziny po miescie a temperatura
trzyma ! Płynu byc moze ubywa, ale jezdze bardzo spokojnie.

Tamtego poznego wieczora nie mialem co zagladac pod maske, ale w bialy
juz dzien po "diagnozie"FeuVertnaprawde warto bylo zajrzec pod maske
! Strasznie tego zaluje ! Siedze teraz i sie zastanawiam... Czy warto
zmienić w przyszlosci chociaż koła wFeuVert?

Pozwolilem sobie to tez wyslac na pl.misc.samochody

ktory to diagnozował, pytam bo moja opinia o tym serwisie jest całkiem
dobra i chce unknąc fuszerów jezeli takowi tam są

Data: 2009-05-13 16:44:21
Autor: pracownik FEU-Vert
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
On 13 Maj, 23:35, andrzejb...@gmail.com wrote:
On 5 Maj, 13:38, Łukasz <l...@wp.pl> wrote:



> Wieczor, odpalam samochod i ruszam. Przejezdzam jakies 8 km i nagle
> tempratura silnika wzrasta na fulla ! Z miejsca gasze silnik gdzie stoje
> i wlaczam awaryjne. Otwieram maske a w zbiorniczku brak plynu. Lece
> szybko z buta na Orlen i kupuje plyn, zalewam go i po odczekaniu az sie
> schlodzi silnik, ponownie odpalam. Silnik pracuje rozgrzewajac sie
> ponownie ale tak jak Pan Bog nakazal, tempratura na polowie i stoi :)
> Czyli mysle sobie, czesciej zagladac pod maske. Stojac na wlaczonym
> silniku wszystko OK. Ruszam, po przejechaniu 3-4 km temperatura znowu
> rosnie do fulla. Zatrzymuje auto, patrze w zbiorniczek i sucho :/
> Dolewam ponownie, i dociagam jakies mialem 3 km doFeuVertw Krakowie.
> Jako ze jest pozny wieczor zostawiam auto przyFeuVerti wracam taxi do
> domu. Decyzja taka a nie inna bo byl to 1 maj, 2-3 maja raczej nikt nie
> pracowal ze zwyklych mechanikow. Moj mechanik wylaczony mial telefon.

> Na drugi dzien 2 maja w sobote,FeuVertciezko pracuje i podejmuje sie
> diagnozy mojego auta. Mijalo sporo godzin kiedy to niby diagnozowali co
> sie dzieje, jako ze kumpel jechal w tamta strone mowie mu zeby mnie
> podrzucil a ja z ciekawosci popatrze na jakim etapie stoja. Male
> zdziwienie bo auto stoi pod brama jakby zaraz inne auto mialo je
> staranowac, ale OK moze maja tyle aut ze sie nie mieszcza. Pytam
> kierownika czy jak mu tam jaki etap:

> "oooo dobrze ze Pan jest. Bardzo mi przykro ale uszczelka pod chlodnica..
>   Jest tez ryzyko ze moze Pan szukac uzywanego innego silnika..." -
> generalnie zalamke zlapalem. Ale pada jeszcze jedno slowo: "u nas koszt
> jezeli to sama uszczelka 800 zl", mowie nie dziekuje zabieram auto obok
> na parking zalatwiam lawete czy tam hol i robie gdzie indziej. Z braku
> czasu auto stalo na parkingu 2 dni pod Carrefourem. Odpalam dzisiaj auto
> i pedze na zimnym silniku jakies 4 km do mechanika poleconego od kolegi..
> Temperatura wzrasta, mysle ze moge juz szukac miejsce na chlodzenie
> ponowne silnika. Jednak temperatura stoi na polowie jak ma byc. Jade i
> jade a temperatura nadal na polowie jak zawsze :) Zatrzymuje auto,
> otwieram maske, pochyly zagladanie na maxa i patrze a tam dziurka w
> przewodzie srednicy igły, i lejacy sie lekko płyn. :||

> Mechanik ktory to zobaczyl zaczal sie smiac i mowi do mnie ! "Niech Pan
> nie mowi ze Pan tego nie widzial ? i sie zaczal smiac odchodzac ze
> jestem nie powazny" i w zupelnosci gosciu mial racje ! Ale wrocil i
> mowi: "Wąż biegusiem wymienic, i jak bedzie grzało sprawdzic termostat".

> Wracam od mechanika, i jezdze 1,5 godziny po miescie a temperatura
> trzyma ! Płynu byc moze ubywa, ale jezdze bardzo spokojnie.

> Tamtego poznego wieczora nie mialem co zagladac pod maske, ale w bialy
> juz dzien po "diagnozie"FeuVertnaprawde warto bylo zajrzec pod maske
> ! Strasznie tego zaluje ! Siedze teraz i sie zastanawiam... Czy warto
> zmienić w przyszlosci chociaż koła wFeuVert?

> Pozwolilem sobie to tez wyslac na pl.misc.samochody

ktory to diagnozował, pytam bo moja opinia o tym serwisie jest całkiem
dobra i chce unknąc fuszerów jezeli takowi tam są

nie było klienta przy tym więc Ci nie powie kto to. Mamy super
mechaników i każdy z nich pracował w ASO -
Renault,Peugeot,Seat,Volkswagen,Audi,Fiat,Ford,Citroen Itd. Jeżeli
przyjdziesz i powiesz jaki masz  samochód to zawsze dobierzemy Ci
najlepszego mechanika do Twojego samochodu:)
U nas mechanicy mają ogromna wiedzę gdyż serwisujemy wszystkie marki a
nie jest to łatwe,ale wymieniają się swoimi doświadczeniami i
stanowimy super zespół.
Czasami zdarzy się nam wpadka no ale takie jest życie i lekarze też
się mylą ale ludzie wtedy umierają a my możemy coś poprawić.Uwierz ze
gość z ASO robi jedną markę i zna to na pamięć daj mu inną markę a
będzie się długo zastanawiał i założę sie że w bardzo wielu
przypadkach nie da sobie rady.Pozdrawiam i zapraszam do FEU-VertKraków

Data: 2009-05-14 07:33:27
Autor: newrom
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
On Wed, 13 May 2009 16:44:21 -0700 (PDT), pracownik FEU-Vert
<dar.cel@orange.pl> wrote:

nie było klienta przy tym więc Ci nie powie kto to.

Czy mozesz napisac wniosek do pracodawcy o wyslanie na szkolenie z
obslugi czytnia oraz na zajecia z netykiety ?
HINT: ciecie cytatow.

Mamy super mechaników i każdy z nich pracował w ASO -

To niekoniecznie dobra referencja :)

pozdr
newrom
--
DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-)
JUPPI! Admini tego foróma som wielcy!

Data: 2009-05-16 18:10:53
Autor: Adam Płaszczyca
Feu Vert - czy oni sa powazni ?
Dnia Wed, 13 May 2009 16:44:21 -0700 (PDT), pracownik FEU-Vert napisał(a):

ktory to diagnozował, pytam bo moja opinia o tym serwisie jest całkiem
dobra i chce unknąc fuszerów jezeli takowi tam są

nie było klienta przy tym więc Ci nie powie kto to. Mamy super
mechaników i każdy z nich pracował w ASO -
Renault,Peugeot,Seat,Volkswagen,Audi,Fiat,Ford,Citroen Itd. Jeżeli

Czyli - macie najgorszych partaczy, to chciałeś powiedzieć?

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Feu Vert - czy oni sa powazni ?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona