Data: 2009-05-10 04:37:04 | |
Autor: misiek | |
Feu Vert - czy oni sa powazni ? | |
On 5 Maj, 14:38, Łukasz <l...@wp.pl> wrote:
Wieczor, odpalam samochod i ruszam. Przejezdzam jakies 8 km i nagle |
|
Data: 2009-05-10 08:11:29 | |
Autor: misiek | |
Feu Vert - czy oni sa powazni ? | |
On 10 Maj, 13:37, misiek <dar....@orange.pl> wrote:
On 5 Maj, 14:38, Łukasz <l...@wp.pl> wrote: Czy oni są poważni w FEU VERT KRAKÓW? Czy to prawda co gość napisał o FEU VERT Kraków. Opiszę to jak naprawdę było i zrobię analizę do tego postu-Pracownik FEU VERT 2 maj wszystkie serwisy pozamykane poza jedynym Feu Vert. Wszystkie godziny zarezerwowane przez klientów którzy umówili się na ten dzień już kilka dni wcześniej.O dziwo wszyscy przyjeżdżają nikt nie zrezygnował:) W punkcie obsługi tłok,dużo klientów nie umówionych przyjeżdża z drogi z jakimiś problemami i każdy prosi o pomoc.Tłumaczę że nie mam fizycznych możliwości by ich przyjąć na serwis bo pierwszeństwo mają klienci umówieni i te auta trzeba robić.Ale proszą,błagają żal mi się ich robi,kombinuję jak tu znaleźć chwilkę czasu na te samochody bo często są usterki gdzie faktycznie można szybko usunąć.Mechanicy ganiają od auta do auta i są wkurzeni że jeszcze się przyjmuje samochody z drogi mimo że roboty i tak mają mnóstwo. Zgłasza się do mnie klient (auto-zielony hunday coupe) i zgłasza problem. Silnik grzeje się i co chwilę dolewa duże ilości wody.Myślę być może gdzieś przewód wodny strzelił albo jakaś opaska się poluzowała co bardzo często się zdarza.Mimo braku miejsc przyjmuję auto na serwis tłumacząc że jak będzie przez chwilę wolny mechanik i wolny podnośnik to zdiagnozujemy usterkę ale nie określam czasu.Klient miły,rozumie i jest OK. Udało się,auto już na serwisie i na podnośniku.Uruchamiamy silnik,uzupełniamy płyn chłodzący bo prawie go nie było i na wolnych obrotach pracuje.Po około 15 minutach już widać ze płynu ubyło i to dużo więc uzupełniamy ponownie około litra.Temperatura jest OK ,wentylator się włącza ale pod autem jest sucho.Przez około godzinę dolaliśmy około 3 litry wody i gdzie ona jest skoro pod autem sucho? Diagnoza może być tylko jedna-uszczelka pod głowicą bądz pęknięcie w głowicy bo woda dostaje się na cylindry i wywala wydechem. Poinformowałem klienta o tym jaka jest diagnoza i ze powodem było przegrzanie silnika.Powiedział mi wtedy że właścicielce pojazdu zagotował płyn i że kawałek tak jechała.No to wszystko jasne. Jeżeli gość w swoim poście napisał że co kilka kilometrów dolewał płyn i nie wspomina o wycieku spod auta to na końcu pisze że znalazł dziurkę jak po szpilce w wężu i ze delikatne sączy.To jak delikatnie to skąd takie ubytki wody po przejechaniu kilku kilometrów o czy sam pisał???Co do płatności kartą to transakcja jest na kwotę 50 zl więc nie wiem o co chodzi z tym 75. Uważam że autor tego postu opisującego błędną diagnozę jego auta w FEU_VERT Kraków mija się zupelnie z prawdą ,stek bzdur i wszystkim polecam dokładnie to przeanalizować ile w tym tekście sam sobie zaprzecza. Czysta złośliwość,chęć oczernienia pracowników i tyle!!! Pracownik FEU VERT |
|
Data: 2009-05-11 03:46:49 | |
Autor: Łukasz | |
Feu Vert - czy oni sa powazni ? | |
misiek pisze:
Myślę być może Diagnoza z założenia jak najbardziej trafna. Szkoda ze nie doszukal sie tego Feu Vert ? Diagnoza może być tylko jedna-uszczelka pod głowicą bądz pęknięcie w No niestety... Zła diagnoza ! Jak się okazuje auto jeździ 7 dzień po wymianie przewodu od chłodnicy do silnika - (wymieniony przeze mnie pod blokiem w 15 minut) Jeżeli gość w swoim poście napisał że co kilka kilometrów dolewał płyn Panie kochany... To Wy jesteście SPEC MAJSTRAMI którzy mi powinni powiedzieć co jest nie tak ! Ja sam osobiście wymieniłem przewód wspomniany wyżej, i auto jeździ 7 dzień bez żadnej zmiany temperatury silnika ! Co do płatności kartą to transakcja jest na kwotę 50 zl więc Dziwne, kiedy Pan zaproponował za "diagnozę" 50 zł, co było dla mnie normalne, w grę poszła karta VISA, wtedy zabrzmiało od Pana: "ooo nie, to będzie 75 zł !" - Więc to ja nie wiem o co chodzi z tym 75 zł ? Uważam że autor tego postu opisującego błędną diagnozę jego auta w Ale co zaprzecza ? Gdzie ta uszczelka do wymiany ? Panie kochany, to Pan mi stwierdziłeś że uszczelka jest do wymiany (w najlepszym przypadku !) No jak mam odbierać firmę Feu Vert po takiej diagnozie ? :) Takiej że oddał bym Wam auto na wymianę uszczelki (co Pan mówiłeś minimum koszt 800 zł) !!! Czysta złośliwość,chęć oczernienia pracowników i tyle!!! Ale po co ? Bo mam firmę konkurencyjną ? :) Napisałem coś o czym zostałem wprowadzony w błąd ! Tytułem było "Czy Feu Vert jest powazny ?" Jezeli Wy tego typu diagnozy stwierdzacie innym, to powodzenia życzę ! Mam nadzieję że to był Wasz 1 i ostatni błąd w diagnozie. |
|
Data: 2009-05-11 16:06:02 | |
Autor: pracownik FEU-Vert | |
Feu Vert - czy oni sa powazni ? | |
On 11 Maj, 03:46, Łukasz <l...@wp.pl> wrote:
misiek pisze: Jeżeli już zdarzy nam się pomyłka to klient z reguły wraca do nas sprawę wyjaśnić. Wtedy albo zwracamy za coś kasę lub proponujemy różne warianty aby to zrekompensować "wkurzonemu" klientowi i zawsze dochodzimy do jakiejś ugody:) Ale jeżeli ktoś od razu bazgrze na forum to przeważnie ma złe intencje i nie ma racji! Mamy książkę z wpisami tysięcy klientów zadowolonych i kilku narzekających:) Co to jest?,kropla w morzu:)))!!! A Ci nam nie są w stanie zaszkodzić!!!! Naprzód FEU VERT |
|
Data: 2009-05-12 13:25:20 | |
Autor: Łukasz | |
Feu Vert - czy oni sa powazni ? | |
pracownik FEU-Vert pisze:
Naprzód FEU VERT Z całego serca też Wam tego życzę... EOT ! |
|