Data: 2014-01-27 23:39:32 | |
Autor: kargul_zdzis | |
Fiat i mrozy - znowu się zaczęło | |
Jak co zimy - gdy tylko przyszły mrozy pokazują mi się wszelkie możliwe komunikaty po zapaleniu zimnego silnika: miałem identyczne objawy szukałem sam, później w desperacji zaufałem specom z obsługi posprzedażowej aso gdzie nabyłem auto, nie dali rady i wydoili mnie na 480zl bo niby coś pozmieniali w oprogramowaniu sterownika. Później inne aso fiata niby coś robiło ale wyraźnej porpawy nie było, za części czujniki i diagnostykę opróznili mnie na prawie 800zł. Żona się postawiła i zaczęła szukać normalnego warsztatu. Nie wiem skąd jesteś, ale jeśli z okolic Warszawy to wbij sobie w wyszukiwarkę nowa mechanika pojazdowa warszawa bemowo, adres chyba górczewska 193 albo 195. Nie pracują tam wieczorami więc po robocie nie odbierzesz auta, ale najwyżej na drugi dzień z rana. Auto stało dwa dni, zrobili porządek, zapłaciłem ułamek tego co w fiacie i probem zniknął na zawsze. Niedługo potem poleciało mi wspomaganie. Z ciekawości pojechałem do stacji i krzyknęli 900 za czujnik kierownicy i 600 za wymiane. Później zrobiłem to za niespełna tysiąc. Mam wrażenie że duże stacje sprzedażowe jadą schematami i wolą zarabiać na częsciach i szybkich prostych wymianach a trudne przypadki polegają u nich na wymianie części na chybił trafił i obciążanie nimi klienta wmawiając mu że wszystko już bedzie ok. |
|