Data: 2010-11-15 21:13:05 | |
Autor: Jacek | |
Fiat panda - problem ze wspomaganiem | |
Może być też słaby akumulator.
Wspomaganie pobiera dużo prądu i przy obniżonym napięciu sterownik może odłączać wspomaganie. Jeżeli dzieje się to także przy większych obrotach silnika, gdy ładowanie jest dobre, to raczej słaby akumulator odpada. Jacek |
|
Data: 2010-11-16 08:25:05 | |
Autor: Michał Gut | |
Fiat panda - problem ze wspomaganiem | |
Może być też słaby akumulator. prawda to - zdziwilem sie jakie wartosci sie pojawiaja podczas machania kierownica. to tez mozna by sprawdzic - niestety tu najlepiej sie podpiac do elma i zczytac co go boli |
|
Data: 2010-11-16 00:12:24 | |
Autor: arch | |
Fiat panda - problem ze wspomaganiem | |
On 16 Lis, 08:25, Michał Gut
<mic...@wytnijizostawsamadomenesircomp.pl> wrote: > Mo e by te s aby akumulator. Żona wróciła wieczorem i wszystko było ok. Wspomaganie działało. W weekend podjadę do znajomego to podepniemy go pod komp. Czy jeśli wszystko teraz działa ok. to komp. pokaże błędy? W sumie to tak sobie myślę, że może przyczyną była jakaś wilgoć? |
|
Data: 2010-11-16 09:16:53 | |
Autor: Michał Gut | |
Fiat panda - problem ze wspomaganiem | |
prawda to - zdziwilem sie jakie wartosci sie pojawiaja podczas machania Żona wróciła wieczorem i wszystko było ok. Wspomaganie działało. W weekend podjadę do znajomego to podepniemy go pod komp. Czy jeśli wszystko teraz działa ok. to komp. pokaże błędy? W sumie to tak sobie myślę, że może przyczyną była jakaś wilgoć? nie ma sensu go teraz podpinac podpiac go kiedy sie swieci kontrolka - nie wszystkie bledy sa rejestrowane. po wylaczeniu stacyjki i wlaczeniu ponownie wsspomaganie powinno dzialac spowrotem dobrze. moze byc to wina wilgoci. mam zblizony problem ale nie mam czasu rozebrac swojego wspomagania. u mnie jest tak, ze na wiosne i jesien mi glupieje. potrafi mi sie w losowym momencie wylaczyc. reset zrobipny wylaczeniem i wlaczeniem zaplonu zalatwia temat na chwile albo permanentnie do konca dnia. u siebie podejrewam rozklekoptana maglownice jako przyczyne - nie mam 100% pewnosci ze to wspomaganie bo u mnie wywala blad czujnika momentu. Z racji maglownicy akurat on moze dawac durne odczyty i wywalac bledy. czemu gorzej jest jak jest wilgoc nie wiem ale ma to jakis zwiazek. Jak jest lato albo mrozna zima to jest cacy - wszystko dziala dobrze. magla bede wymienial pewnie po zimie dopiero to wtedy bede wiedzial... |
|
Data: 2010-11-16 09:38:50 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Fiat panda - problem ze wspomaganiem | |
W dniu 16.11.2010 09:16, Michał Gut pisze:
moze byc to wina wilgoci. mam zblizony problem ale nie mam czasu Refleksja: tyle kłopotów... i po co? Pandzinka jest mała i, o ile ktoś nie ma niedowładu rąk, po jakie licho komplikować sobie życie awaryjnym wspomaganiem? |
|
Data: 2010-11-16 11:47:19 | |
Autor: Michał Gut | |
Fiat panda - problem ze wspomaganiem | |
Refleksja: tyle kłopotów... i po co? Pandzinka jest mała i, o ile ktoś nie - po prostu spieprzone wspomaganie przez - nie pamietam..valeo? Generalnie w nowszych modelach zostalo mocno poprawione (to co było na poczatku w pierwszych modelach punto 2 a potem pandy to makabra). ale co do meritum zgodze sie z toba.... wspomaganie w niej potrzebne jak siodlo krowie. owszem...fajnie jest sobie pokrecic paluszkiem kierownica na postoju, ale niestety to sa konsekwencje wieku dzieciecego... to byla nowosc i przez pare lat probowali to udoskonalac. jak jest w obecnych samochodach nie wiem... moje p2fl z 2004 roku lekko swiruje ale i tak to nic w porownaniu do opisow innych uzytkownikow starszych autek. |
|