Data: 2011-10-04 20:58:25 | |
Autor: u2 | |
Fikcyjny budzet Tuska | |
... jak wszystko czego sie tknal ten matol :
http://zbigniewkuzmiuk.nowyekran.pl/post/28054,fikcyjny-budzet-na-zakonczenie-rzadow-tuska Właśnie dzisiaj Rada Ministrów przyjmie projekt budżetu na 2012 rok, choć nie ma on za wiele wspólnego z tym czego można się spodziewać w przyszłym roku w naszej gospodarce i finansach publicznych. 1. Właśnie dzisiaj Rada Ministrów przyjmie projekt budżetu na 2012 rok, choć nie ma on za wiele wspólnego z tym czego można się spodziewać w przyszłym roku w naszej gospodarce i finansach publicznych.Będzie to projekt , który wstępnie przyjęto już w maju tego roku i wysłano do konsultacji ze związkami zawodowymi i organizacjami pracodawców ale jedni i drudzy do tych konsultacji nie przystąpili. Wywołane to zostało postępowaniem ministra finansów, który per noga potraktował związki zawodowe i organizacje pracodawców zasiadające w Komisji Trójstronnej. Po prostu jednym i drugim nie przedstawiono do konsultacji zarówno wskaźników makroekonomicznych na których oparty jest projekt budżetu na 2012 rok, a także planowanego wskaźnika wzrostu poziomu płacy minimalnej. Rząd przesłał natomiast do konsultacji partnerom z Komisji Trójstronnej gotowy już projekt budżetu i poprosił o przesłanie tej opinii możliwie jak najszybciej. Związki zawodowe uznały, że rząd w sposób rażący naruszył obowiązujące prawo i złożyły zawiadomienie do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Prokuratura bada czy rząd rzeczywiście złamał przepisy ustawowe w tej sprawie. Ostatecznie ani związki zawodowe, ani przedstawiciele pracodawców nie przygotowali dla rządu opinii o projekcie budżetu i procedura jego wcześniejszego uchwalenia jak zamierzał Donald Tusk ,zakończyła się z hukiem. 2. Projekt przyjmowany przez rząd jest kontestowany przez większość ekonomistów ,nawet tych przychylnych rządowi. Teraz już wiemy prawie na pewno, że wzrost gospodarczy w 2012 roku, nie wyniesie 4% PKB jak przyjęto w budżecie, a raczej będzie się mieścił w przedziale 2-3% PKB. Oznacza to ni mniej ni więcej tylko zawyżenie dochodów podatkowych według ostrożnych szacunków o około 20 mld zł. Ba w tym projekcie minister Rostowski przewiduje wzrost wpływów podatkowych aż o 9% w stosunku do roku 2011. Jeżeli weźmiemy pod uwagę wpływy podatkowe w latach 2008-2010 to w każdym roku były one mniejsze od tych planowanych choć mieliśmy do czynienia ze wzrostem gospodarczym i wyższą niż planowana inflacją ,a nawet podwyżką stawek podatku VAT to optymizm w szacowaniu wpływów podatkowych na rok 2012, to wygląda szczególnie nierealistycznie. 3. Ale tych wielkości nierealistycznych w projekcie budżetu jest znacznie więcej. Wskaźnik bezrobocia ma wynieść na koniec grudnia 2012 roku 10%, bo zdaniem Rostowskiego bezrobocie na koniec tego roku będzie wynosiło 10,9% choć na koniec sierpnia wynosiło 11,6%, a w ostatnim kwartale tego roku będzie już tylko rosło. Kompletnie nierealistyczne są średnioroczne kursy złotego w stosunku do euro i dolara wynoszące odpowiednio 3,87 zł i 2,85 zł. W sytuacji ucieczki inwestorów zarówno z rynku giełdowego jak i walutowego trudno sobie wręcz wyobrazić osiągnięcie przez złotego takich poziomów kursów. Konsekwencją tego jest wyższy poziom tej części długu publicznego, która jest wyrażona w w walutach obcych. Dewaluacja złotego o 10% jak to się stało w ciągu ostatniego tygodnia to przyrost wartości tej części długu aż o 20 mld zł a więc blisko 1,5% PKB, a to z kolei może powodować gwałtowne przekroczenie przez dług publiczny tzw. progów ostrożnościowych czyli 55% PKB i 60% PKB. 4. Jeżeli dołożymy do tego nierealistyczny poziom deficytu budżetowego (35 mld zł) a w konsekwencji zakładanego długu publicznego, który na koniec 2012 roku ma wynieść 836 mld zł ,podczas gdy już w połowie tego roku wynosił 812 mld zł, a do końca roku prawdopodobnie przekroczy poziom przewidywany przez ministra finansów dopiero za rok, to pokazuje to tylko, że rząd Tuska chce tylko wypełnić obowiązek ustawowy i przesłać jakikolwiek projekt budżetu do 30 września. Jeżeli Platforma wygra wybory przyniesie do Sejmu inny projekt budżetu i ten projekt zaboli nas wszystkich bardzo mocno, a znając zamierzenia tej partii, tych mniej zamożnych zaboli najmocniej. Zróbmy więc wszystko, żeby tych wyborów nie wygrała. |
|
Data: 2011-10-05 09:07:53 | |
Autor: Zahir | |
Fikcyjny budzet Tuska | |
Użytkownik "u2" <u_2@o2.pl> napisał w wiadomości news:4e8b5754$0$2447$65785112news.neostrada.pl... .. jak wszystko czego sie tknal ten matol : Kto to jest ten Kuźmiuk? Jakiś ekonomista czy taki sam matoł jak ty? -- Zahir |
|