Data: 2010-09-28 22:01:30 | |
Autor: marider | |
Filmik z wyjazdu do Włoch - kwiecień 2010 | |
W dniu 2010-09-28 16:08, staqqq pisze:
Spoko w sumie, troche mogles te migawki zrobic dluzsze :) A z ciekawosci na podsumowanie : ile km stuknelo w obie strony, jaka trasa, ile czasu i ile kasy na to poszlo ;) Pzdr -- marider Wsciekla Rn20 + dodatki ( sprzedam ) galeria - http://tinyurl.com/32lzh49 |
|
Data: 2010-09-28 22:53:35 | |
Autor: ErgoSum | |
Filmik z wyjazdu do Włoch - kwiecień 2010 | |
Użytkownik "marider" <marider_WYTNIJ@go2.pl> napisał w wiadomości news:i7thij$a1v$1news.net.icm.edu.pl... W dniu 2010-09-28 16:08, staqqq pisze:Ja bylem z plecakiem - przez Niemcy do Wloch i z powrotem. Tam Florencja, Arezzo, Siena, Piza i duzo innych miejscowek. Powrot wschodnia strona polwyspu przez Rawenne, Wenecje. Zrobilismy przez 2 tyg ponad 6tkm. Spanie w bungalowach i motelach (dwie noce pod namiotem). Cale jedzenie kupowalismy na miejscu. Najwiekszy koszt to noclegi, paliwo i.. autostrady (we Wloszech sa platne). Na dwie osoby wydalismy niecale 2tys eur. Erg |
|
Data: 2010-09-30 03:21:01 | |
Autor: staqqq | |
Filmik z wyjazdu do Włoch - kwiecień 2010 | |
No my 1 moto, przejazd do Włoch przez Niemcy i Austrię (autostradami).
Na miejscu już drogi krajowe i czasami jakieś 2go i 3cio rzędne (pojechaliśmy do Włoch właśnie się najeździć, więc autostrady byłyby bez sensu). Tak mniej więcej trasa (bo po przyjeździe sobie nie rozpisałem, teraz nie pamiętam): http://maps.google.pl/maps?f=d&source=s_d&saddr=insbruck&daddr=sterzing+to:merano+to:SS45bis%2FViale+Arciprete+Francesco+Santoni+to:45.689874,10.755615+to:verona&hl=pl&geocode=FeQr0QIdjN6tACmjskcJ4mudRzGvvtCCtQRNOA%3BFfOfywIdA22uAClLGvCJDlOdRzEAN5EVhwkHBA%3BFTAdyAIdUlmqACnT0QnjbbyCRzEgM5EVhwkHBA%3BFT7fvAIdxESmAA%3B%3BFZ9VtQIdhLinACkHwDYhRF9_RzFiO5TzEgGhyw&mra=dpe&mrcr=2&mrsp=4&sz=10&via=3,4&dirflg=t&sll=45.698507,11.248627&sspn=0.709773,1.783905&ie=UTF8&ll=47.52091,12.645264&spn=2.745191,7.13562&z=8 Spanie zapewnił nam couchsurfing w Monachium, Bresci i Padwie. W Perugii znajomi znajomych. Także zaoszczędziliśmy sporo jeśli chodzi o noclegi. Dodatkowo pojechaliśmy tam też odpocząć, nie tylko robić kilometry, więc w Perugii posiedzieliśmy tydzień zwiedzając całą Umbrię (polecam Orvietto, twierdzę w Asyżu). Nakręciliśmy w sumie niecałe 4000km. Nie pamiętam ile wydaliśmy, ale było warto:) Zdjęcia wkleiłem w filmik w trybie migawkowym, tylko jako wypełnienie a nie jakiś motyw przewodni... Hej Monster, to taki z Ciebie rzeźnik jak z nas, że w kwietniu Włochy - ryzyko co do pogody. No ale była rewelacyjna. Jaufenpass przez dolomity to ten śnieg i mróz (mieliśmy szczęście, że trasa w ogóle była przejezdna), poza tym słońce i ciepło mieliśmy. W przyszłym roku na pewno też na południe:) |
|
Data: 2010-09-30 13:57:44 | |
Autor: ErgoSum | |
Filmik z wyjazdu do Włoch - kwiecień 2010 | |
Użytkownik "staqqq" <skulakowski@gmail.com> napisał w wiadomości news:219a1ff3-065b-4d56-9087-aaa6e6a4d49ah7g2000yqn.googlegroups.com... W przyszłym roku na pewno też na południe:) Wyjazd do Wloch o ktorym pisalem byl w zeszlym roku. W tym roku na przelomie lipiec/sierpien zrobilem (takze z plecaczkiem) trase Polska-Niemcy-Francja (Prowansja i Lazurowe)-Wlochy-Szwajcaria-Austria-Niemcy-Polska. O jeden tys km wiecej niz we Wloszech, ale i niestety drozej - Francja jest drozsza niz Wlochy. Widoczki podobne, temperatura tez, tylko ludzie we Francji troche mniej sympatyczni niz we Wloszech. Jednak ten poludniowy temperament robi swoje :) Erg |
|