Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   Finlandia- niezapięte rowery. Polska- złodzieje na każdym kroku

Finlandia- niezapięte rowery. Polska- złodzieje na każdym kroku

Data: 2011-10-27 19:55:30
Autor: GK
Finlandia- niezapięte rowery. Polska- złodzieje na każdym kroku
Byłem w szoku widząc wielkie parkingi rowerowe w mieście fińskim. 2/3 rowerów było wogóle niezabezpieczone żadnymi zapięciami. Jak to możliwe że nie ma tam złodziei. Dlaczego My jesteśmy takim złodziejskim narodem? W Polsce, ktoś, kto zostawia rower bez zapięcia traktowany jest jak nieodpowiedzialny wariat. Dobry rower bez zapięcia byłby nie lada zjawiskiem nawet dla zwykłych przechodniów.
A może by tak zostawić niezapięty rower i sfilmować ukrytą kamerą. Dobry materiał by był dla telewizji. Raz- reakcja przechodniów, dwa- podchody złodziei. Ciekawy materiał mogło by się nagrać do śmiechu warte dla sąsiedniej stacji RTL

Data: 2011-10-27 11:34:00
Autor: Marek
Finlandia- niezapięte rowery. Polska- złodzieje na każdym kroku
GK:

Dlaczego My jesteśmy takim złodziejskim narodem?

Nie jesteśmy złodziejskim narodem. Po prostu trochę więcej u nas
złodziei :). Trzeba też wziąć pod uwagę nieco inną historię i inny
poziom zamożności (możliwości zaspokojenia potrzeb), przy potrzebach
podobnie rozdmuchanych przez marketing.

W Polsce, ktoś, kto zostawia rower bez zapięcia traktowany jest jak
nieodpowiedzialny wariat. Dobry rower bez zapięcia byłby nie lada
zjawiskiem nawet dla zwykłych przechodniów.

Albo traktowany jak człek roztargniony :). Nie zdziwiłem się wychodząc
kiedyś z banku po dłuższym pobycie, że mój "dobry rower" wciąż na mnie
czeka. Zdziwiłem się dopiero próbując go odpiąć. Bo kazało się, że
zapomniałem go zapiąć. Wyglądało na to, że nikt z przechodniów nie
jest jednak tym faktem zdziwiony. Ale w zeszłym roku zachowałem się
jak nieodpowiedzialny wariat, zostawiając niezapięty rower, na dodatek
z bagażem, przed sklepem w Zborovie na Słowacji. Tam Słowacy stanowią
mniejszość. Większością są Romowie. I nic. Nie ukradli. Choć przyznam,
że czekanie w kolejce przed kasą mocno mi się wtedy dłużyło :).

Raz- reakcja przechodniów, dwa- podchody
złodziei.

Tej pierwszej by raczej nie było. Ta druga - mało medialna.

--
Marek

Data: 2011-10-27 20:44:44
Autor: szaman (Baker)
Finlandia- niezapięte rowery. Polska- złodzieje na każdym kroku
On 10/27/2011 08:34 PM, Marek wrote::
GK:

Dlaczego My jesteśmy takim złodziejskim narodem?

Nie jesteśmy złodziejskim narodem. Po prostu trochę więcej u nas
złodziei :).

No i wogóle nas jest sporo więcej niż dajmy na to Finów:)

sz

Data: 2011-10-28 09:20:16
Autor: cytawa
Finlandia- niezapięte rowery. Polska- złodzieje na każdym kroku
Marek pisze:

Dlaczego My jesteśmy takim złodziejskim narodem?

Nie jesteśmy złodziejskim narodem. Po prostu trochę więcej u nas
złodziei :). Trzeba też wziąć pod uwagę nieco inną historię i inny
poziom zamożności (możliwości zaspokojenia potrzeb), przy potrzebach
podobnie rozdmuchanych przez marketing.


Oczywiscie. I bez kompleksow. Znajomy, ktory studiowal na Oxfordzie mowil, ze takiego zlodziejstwa jak tam nie spotkal nigdzie. Jemu tez ukradli rower i to specjalnie postarzany.
Rowniez w Walencji, wiem od studenta, masakra.

Jan Cytawa

Data: 2011-10-30 14:48:23
Autor: MichałG
Finlandia- niezapięte rowery. Polska- złodzieje na każdym kroku
W dniu 2011-10-28 09:20, cytawa pisze:
Marek pisze:

Dlaczego My jesteśmy takim złodziejskim narodem?

Nie jesteśmy złodziejskim narodem. Po prostu trochę więcej u nas
złodziei :). Trzeba też wziąć pod uwagę nieco inną historię i inny
poziom zamożności (możliwości zaspokojenia potrzeb), przy potrzebach
podobnie rozdmuchanych przez marketing.


Oczywiscie. I bez kompleksow. Znajomy, ktory studiowal na Oxfordzie
mowil, ze takiego zlodziejstwa jak tam nie spotkal nigdzie.
A tam jeszcze jacyś Anglicy studiują? ;)

--
Pozdrawiam
Michał

Data: 2011-11-02 09:57:11
Autor: cytawa
Finlandia- niezapięte rowery. Polska- złodzieje na każdym kroku
MichałG pisze:

A tam jeszcze jacyś Anglicy studiują? ;)

Tego nie wiem, ale Polakow tam malo :).

Jan Cytawa

Data: 2011-10-27 20:44:56
Autor: asdfg
Finlandia- niezapięte rowery. Polska- złodzieje na każdym kroku


Użytkownik "GK" napisał :
Byłem w szoku widząc wielkie parkingi rowerowe w mieście fińskim. 2/3 rowerów było wogóle niezabezpieczone żadnymi zapięciami. Jak to możliwe że nie ma tam złodziei. Dlaczego My jesteśmy takim złodziejskim narodem? W Polsce, ktoś, kto zostawia rower bez zapięcia traktowany jest jak nieodpowiedzialny wariat. Dobry rower bez zapięcia byłby nie lada zjawiskiem nawet dla zwykłych przechodniów.

Nie tak dawno pytalem na grupie o niskobudzetowy widelec bo poprzedni byl do wymiany. Nie zdazylem nic zrobic a problem sam sie rozawiazal po 2 miesiacach - rower ukradli. Fakt, nie byl zbyt solidnie przypiety. Zlodzieja raz przeploszyl sasiad ale wrocil i dokonczyl dziela.

Niestety w Polsce rower to nadal towar luksusowy i nie znasz dnia ani godziny kiedy ktos postanowi go sobie pozyczyc.

pozdr

Data: 2011-10-28 04:24:16
Autor: Titus Atomicus
Finlandia- niezapięte rowery. Polska- złodziejena każdym kroku
In article <j8c8rh$unh$1@news.onet.pl>, "asdfg" <no@mail.com> wrote:



Niestety w Polsce rower to nadal towar luksusowy i nie znasz dnia ani godziny kiedy ktos postanowi go sobie pozyczyc.

IMHO nie chodzi o luksusowosc towaru.
Typowy zlodziej ktory kradnie rower nawet nie zna jego realnej wartosci.
Kradnie 'na flaszke'. Albo dlatego ze 'mozna ukrasc'.
Swego czasu ukradziono mi przed marketem sp Billa zacisk do sztycy podsiodlowej (sam rower byl zabezpieczony ulockiem, a siodelko zabralem do srodka).

TA

Data: 2011-10-27 20:46:00
Autor: szaman (Baker)
Finlandia- niezapięte rowery. Polska- złodzieje na każdym kroku
On 10/27/2011 07:55 PM, GK wrote::
Byłem w szoku widząc wielkie parkingi rowerowe w mieście fińskim. 2/3
rowerów było wogóle niezabezpieczone żadnymi zapięciami. Jak to możliwe
że nie ma tam złodziei. Dlaczego My jesteśmy takim złodziejskim narodem?
W Polsce, ktoś, kto zostawia rower bez zapięcia traktowany jest jak
nieodpowiedzialny wariat. Dobry rower bez zapięcia byłby nie lada
zjawiskiem nawet dla zwykłych przechodniów.

Podobna sytuacja na duńskim Bornholmie. Miałem okazję pojeździć po nim odrobinę rowerem w 2006 roku i widok roweru opartego o przystanek autobusowy i czekającego na powrót właściciela jest czymś całkowicie normalnym:)

sz

Data: 2011-10-27 21:10:10
Autor: Piotr P.
Finlandia- niezapięte rowery. Polska- złodzieje na każdym kroku
W dniu 2011-10-27 20:46, szaman (Baker) pisze:

Podobna sytuacja na duńskim Bornholmie. Miałem okazję pojeździć po nim
odrobinę rowerem w 2006 roku i widok roweru opartego o przystanek
autobusowy i czekającego na powrót właściciela jest czymś całkowicie
normalnym:)

Potwierdzam. W pewnym momencie robiłem już tak samo, rower z całym bagażem zostawiałem i szedłem zwiedzać :)

Data: 2011-10-27 21:08:05
Autor: krzysiek
Finlandia- niezapięte rowery. Polska- złodzieje na każdym kroku
Dnia Thu, 27 Oct 2011 21:10:10 +0200, Piotr P. napisał(a):

W dniu 2011-10-27 20:46, szaman (Baker) pisze:

Podobna sytuacja na duńskim Bornholmie. Miałem okazję pojeździć po nim
odrobinę rowerem w 2006 roku i widok roweru opartego o przystanek
autobusowy i czekającego na powrót właściciela jest czymś całkowicie
normalnym:)

Potwierdzam. W pewnym momencie robiłem już tak samo, rower z całym
bagażem zostawiałem i szedłem zwiedzać :)

jadąc na dwa tygodnie do Norwegii nie brałem nawet zapięcia...
a bywało, że rower czekał z bagażem po kilka godzin aż z gór wróciłem...

....i kierowcy też jacyś tacy inni...

Data: 2011-10-28 15:39:44
Autor: Dąbrowski
Finlandia- niezapięte rowery. Polska- złodzieje na każdym kroku
W dniu 2011-10-27 23:08, krzysiek pisze:

jadąc na dwa tygodnie do Norwegii nie brałem nawet zapięcia...
a bywało, że rower czekał z bagażem po kilka godzin aż z gór wróciłem...

A ja wziąłem bo w Norwegii jest dużo Polaków. Znajomy (aż wstyd, że mam takich znajomych), który pracował w Norwegii opowiadał jak to sobie poradził, gdy pewnego razu spóźnił się na autobus. A poradził w ten sposób, że ukradł rower stojący przy dworcu autobusowym. Rower zostawił potem w lesie przed wsią gdzie pracował.

Data: 2011-10-28 14:40:55
Autor: Ryszard Mikke
Finlandia- niezapięte rowery. Polska- złodzieje na każdym kroku
Dąbrowski <niespamowi_rdabrowski@autograf.pl> napisał(a):
W dniu 2011-10-27 23:08, krzysiek pisze:
>
> jadąc na dwa tygodnie do Norwegii nie brałem nawet zapięcia...
> a bywało, że rower czekał z bagażem po kilka godzin aż z gór wróciłem...
>
A ja wziąłem bo w Norwegii jest dużo Polaków. Znajomy (aż wstyd, że mam takich znajomych), który pracował w Norwegii opowiadał jak to sobie poradził, gdy pewnego razu spóźnił się na autobus. A poradził w ten sposób, że ukradł rower stojący przy dworcu autobusowym. Rower zostawił potem w lesie przed wsią gdzie pracował.

Kruca, odstawilby na miejsce chociaz...

--
rmikke

--


Data: 2011-10-30 14:53:45
Autor: MichałG
Finlandia- niezapięte rowery. Polska- zł odzieje na każdym kroku
W dniu 2011-10-27 23:08, krzysiek pisze:
Dnia Thu, 27 Oct 2011 21:10:10 +0200, Piotr P. napisał(a):

W dniu 2011-10-27 20:46, szaman (Baker) pisze:

Podobna sytuacja na duńskim Bornholmie. Miałem okazję pojeździć po nim
odrobinę rowerem w 2006 roku i widok roweru opartego o przystanek
autobusowy i czekającego na powrót właściciela jest czymś całkowicie
normalnym:)

Potwierdzam. W pewnym momencie robiłem już tak samo, rower z całym
bagażem zostawiałem i szedłem zwiedzać :)

jadąc na dwa tygodnie do Norwegii nie brałem nawet zapięcia...
a bywało, że rower czekał z bagażem po kilka godzin aż z gór wróciłem...

Nie ma reguły... w Lund stały tysiące niezapietych rowerów (może po prostu każdy ma kilka kradzież to zbytek zachodu), ale też widziałem kilka przednich kół zapietych w stojakach (bez reszty roweru) .... ;)


...i kierowcy też jacyś tacy inni...

kabelki, Panie, kablują ! ;) ;) ;)


--
Pozdrawiam
michał

Data: 2011-10-28 15:31:31
Autor: Dąbrowski
Finlandia- niezapięte rowery. Polska- złodzieje na każdym kroku
W dniu 2011-10-27 20:46, szaman (Baker) pisze:

Podobna sytuacja na duńskim Bornholmie. Miałem okazję pojeździć po nim
odrobinę rowerem w 2006 roku i widok roweru opartego o przystanek
autobusowy i czekającego na powrót właściciela jest czymś całkowicie
normalnym:)

W Polsce też tak kiedyś było. Dojeżdżało się do stacji kolejowej rowerem, zostawiało go opartego o ogrodzenie, a gdy wracało z pracy to rower czekał. A ludzie wcale wtedy nie byli bogatsi niż teraz, raczej odwrotnie.

Data: 2011-10-28 16:11:57
Autor: kawoN
Finlandia- niezapięte rowery. Polska- złodzieje na każdym kroku
W dniu 11-10-28 15:31, Dąbrowski pisze:

W Polsce też tak kiedyś było. Dojeżdżało się do stacji kolejowej
rowerem, zostawiało go opartego o ogrodzenie, a gdy wracało z pracy to
rower czekał. A ludzie wcale wtedy nie byli bogatsi niż teraz, raczej
odwrotnie.

Dalej tak jest. Widziałem w tym roku. Fakt, że rowery
mało atrakcyjne a czasy nie powojenne żeby taki rower
za kota przehandlować :)

Co więcej, pod Lublinem widziałem rowery dzieci
(nieco lepsze niż te pod stacją kolejową)
pozostawione na terenie nieogrodzonej posesji obok
przystanku autobusu miejskiego.
Niby posesja więc teoretycznie ktoś tam mieszka i może
mieć oko ale wątpię czy cały dzień siedzi przy oknie.

--
kawoN
-
dziennik rowerowy
www.bike4win.pl

Data: 2011-10-27 23:56:54
Autor: Michoo
Finlandia- niezapięte rowery. Polska- złodzieje na każdym kroku
W dniu 27.10.2011 19:55, GK pisze:
Byłem w szoku widząc wielkie parkingi rowerowe w mieście fińskim. 2/3
rowerów było wogóle niezabezpieczone żadnymi zapięciami. Jak to możliwe
że nie ma tam złodziei. Dlaczego My jesteśmy takim złodziejskim narodem?
W Polsce, ktoś, kto zostawia rower bez zapięcia traktowany jest jak
nieodpowiedzialny wariat. Dobry rower bez zapięcia byłby nie lada
zjawiskiem nawet dla zwykłych przechodniów.
"W Polsce..."
A przypomnij sobie jak się nazywa najmocniejszy model u-locka kryptonite - podpowiem, że nie "Warsaw".

--
Pozdrawiam
Michoo

Data: 2011-10-28 07:35:56
Autor: stepow
Finlandia- niezapięte rowery. Polska- złodzieje na każdym kroku
Michoo napisał:

W dniu 27.10.2011 19:55, GK pisze:
> Byłem w szoku widząc wielkie parkingi rowerowe w mieście fińskim. 2/3
> rowerów było wogóle niezabezpieczone żadnymi zapięciami. Jak to możliwe
> że nie ma tam złodziei. Dlaczego My jesteśmy takim złodziejskim narodem?
> W Polsce, ktoś, kto zostawia rower bez zapięcia traktowany jest jak
> nieodpowiedzialny wariat. Dobry rower bez zapięcia byłby nie lada
> zjawiskiem nawet dla zwykłych przechodniów.
"W Polsce..."
A przypomnij sobie jak się nazywa najmocniejszy model u-locka kryptonite - podpowiem, że nie "Warsaw".

Wiem z przecieków że model "Warsaw" bedzie odporny na przecięcie mieczem
swietlnym ;-)

Data: 2011-10-28 08:35:46
Autor: 2late
Finlandia- niezapięte rowery. Polska- złodzieje na każdym kroku
On 27/10/2011 6:55 PM, GK wrote:
Byłem w szoku widząc wielkie parkingi rowerowe w mieście fińskim. 2/3
rowerów było wogóle niezabezpieczone żadnymi zapięciami. Jak to możliwe że
nie ma tam złodziei. Dlaczego My jesteśmy takim złodziejskim narodem? W
Polsce, ktoś, kto zostawia rower bez zapięcia traktowany jest jak
nieodpowiedzialny wariat. Dobry rower bez zapięcia byłby nie lada
zjawiskiem nawet dla zwykłych przechodniów.
A może by tak zostawić niezapięty rower i sfilmować ukrytą kamerą. Dobry
materiał by był dla telewizji. Raz- reakcja przechodniów, dwa- podchody
złodziei. Ciekawy materiał mogło by się nagrać do śmiechu warte dla
sąsiedniej stacji RTL

Nie wszedzie ale w zachodniej Europie tez kradna. W wielkich miastach zwlaszcza. Czasem zalezy oid szczescia. Mi kiedys w Polsce wiele razy sie udawalo be zamkniecia, czasem na noc zapominalem schowac rower i stal pod blokiem. I to trwalo osiem lat, wiec to nie byle co. ;)

Pozdrawiam
--
2late Outspace Communication Inc. 1999*2011 (R)
Stupidity, like virtue, is its own reward
www.wikileaks.org     www.occupywallst.org

Data: 2011-10-28 10:45:22
Autor: ikov
Finlandia- niezapięte rowery. Polska- złodzieje na każdym kroku
A może by tak zostawić niezapięty rower i sfilmować ukrytą kamerą. Dobry
materiał by był dla telewizji. Raz- reakcja przechodniów, dwa- podchody
złodziei. Ciekawy materiał mogło by się nagrać do śmiechu warte dla
sąsiedniej stacji RTL
Znajomy kilka lat temu na Dolnej Oruni w Gdańsku zostawił pod wieczór samochód (kilkuletnia astra) w jednej z bocznych, ale uczęszczanych uliczek i poszedł do kumpla. Sam jak mówi, nie wie co go zaćmiło, ale zostawił otwarte okno, niezablokowane drzwi i kluczyki  w stacyjce. Po dwóch godzinach wraca (nieświadomy co zrobił) a samochód stał nieruszony jak go sam zostawił. Widocznie nawet w takiej okolicy pomyśleli, że nikt nie jest taki trzepnięty by zostawiać tak samochód i pewnie jest to prowokacja, a za krzakiem stoją gliniarze...

Data: 2011-10-28 10:56:40
Autor: Liwiusz
Finlandia- niezapięte rowery. Polska- złodzieje na każdym kroku
W dniu 2011-10-28 10:45, ikov pisze:
A może by tak zostawić niezapięty rower i sfilmować ukrytą kamerą. Dobry
materiał by był dla telewizji. Raz- reakcja przechodniów, dwa- podchody
złodziei. Ciekawy materiał mogło by się nagrać do śmiechu warte dla
sąsiedniej stacji RTL
Znajomy kilka lat temu na Dolnej Oruni w Gdańsku zostawił pod wieczór
samochód (kilkuletnia astra) w jednej z bocznych, ale uczęszczanych
uliczek i poszedł do kumpla. Sam jak mówi, nie wie co go zaćmiło, ale
zostawił otwarte okno, niezablokowane drzwi i kluczyki w stacyjce. Po
dwóch godzinach wraca (nieświadomy co zrobił) a samochód stał nieruszony
jak go sam zostawił. Widocznie nawet w takiej okolicy pomyśleli, że nikt
nie jest taki trzepnięty by zostawiać tak samochód i pewnie jest to
prowokacja, a za krzakiem stoją gliniarze...

Zakładasz, że każdą polską ulicą przynajmniej raz na 2 godziny przechadza się złodziej lukający do samochodów? Aż tak źle nie jest ;)

--
Liwiusz

Data: 2011-10-28 11:08:07
Autor: Fabian
Finlandia- niezapięte rowery. Polska- złodzieje na każdym kroku
On 28.10.2011 10:56, Liwiusz wrote:
Zakładasz, że każdą polską ulicą przynajmniej raz na 2 godziny
przechadza się złodziej lukający do samochodów? Aż tak źle nie jest ;)

Jak to nie?! W co 2 oknie wisi babcia co obczaja teren i daje wnusiowi jednemu lub drugiemu znać od razu jak jest coś ciekawego do zajumania.
;)

Fabian.

Data: 2011-10-28 11:14:53
Autor: margol
Finlandia- niezapięte rowery. Polska- złodzieje na każdym kroku
W dniu 2011-10-28 10:45, ikov pisze:
A może by tak zostawić niezapięty rower i sfilmować ukrytą kamerą. Dobry
materiał by był dla telewizji. Raz- reakcja przechodniów, dwa- podchody
złodziei. Ciekawy materiał mogło by się nagrać do śmiechu warte dla
sąsiedniej stacji RTL
Znajomy kilka lat temu na Dolnej Oruni w Gdańsku zostawił pod wieczór
samochód (kilkuletnia astra) w jednej z bocznych, ale uczęszczanych
uliczek i poszedł do kumpla. Sam jak mówi, nie wie co go zaćmiło, ale
zostawił otwarte okno, niezablokowane drzwi i kluczyki w stacyjce. Po
dwóch godzinach wraca (nieświadomy co zrobił) a samochód stał nieruszony
jak go sam zostawił. Widocznie nawet w takiej okolicy pomyśleli, że nikt
nie jest taki trzepnięty by zostawiać tak samochód i pewnie jest to
prowokacja, a za krzakiem stoją gliniarze...

Ja na Gdańskiej Olszynce, przed swoim domem często zostawiam otwarty
samochód (dowiaduję się o tym rano). Ale myślę, że to raczej zasługa szczęści. Za to kiedyś zostawiłem starego zamkniętego Voyagera w Rzymie i wracałem do Polski w folią zamiast szyby :-)

mg

Data: 2011-10-28 12:00:14
Autor: Fabian
Finlandia- niezapięte rowery. Polska- złodzieje na każdym kroku
On 28.10.2011 11:14, margol wrote:
Ja na Gdańskiej Olszynce, przed swoim domem często zostawiam otwarty
samochód (dowiaduję się o tym rano). Ale myślę, że to raczej zasługa
szczęści. Za to kiedyś zostawiłem starego zamkniętego Voyagera w Rzymie
i wracałem do Polski w folią zamiast szyby :-)

Ja kiedyś zostawiłem otwarty samochód na noc, jak rano wróciłem to zobaczyłem na 1/2 wyciągnięte radio. Widocznie jakoś złodziejowi się zablokowało i nie udało mu się ukraść. Nie muszę mówić jaką czułem ulgę, że samochód dalej stoi w tym samym miejscu jak skumałem się co się musiało tu w nocy dziać. Samochód oczywiście alarmu nie miał. ;)

A z rowerem to wiele razy miałem, że albo coś zostawiłem cennego przy rowerze (pulsometr, dobra lampka, druga sakwa), a raz czy 2 udało mi się przypiąć rower tak, że rzeczywiście do niczego nie był przypięty. :)

Fabian.

Data: 2011-10-28 10:14:10
Autor: Ryszard Mikke
Finlandia- niezapięte rowery. Polska- złodzieje na każdym kroku
Fabian <fabian1234567890@gazeta.pl> napisał(a):
On 28.10.2011 11:14, margol wrote:
> Ja na Gdańskiej Olszynce, przed swoim domem często zostawiam otwarty
> samochód (dowiaduję się o tym rano). Ale myślę, że to raczej zasługa
> szczęści. Za to kiedyś zostawiłem starego zamkniętego Voyagera w Rzymie
> i wracałem do Polski w folią zamiast szyby :-)

Ja kiedyś zostawiłem otwarty samochód na noc, jak rano wróciłem to zobaczyłem na 1/2 wyciągnięte radio. Widocznie jakoś złodziejowi się zablokowało i nie udało mu się ukraść. Nie muszę mówić jaką czułem ulgę, że samochód dalej stoi w tym samym miejscu jak skumałem się co się musiało tu w nocy dziać. Samochód oczywiście alarmu nie miał. ;)

A z rowerem to wiele razy miałem, że albo coś zostawiłem cennego przy rowerze (pulsometr, dobra lampka, druga sakwa), a raz czy 2 udało mi się przypiąć rower tak, że rzeczywiście do niczego nie był przypięty. :)

Ja raz zostawilem GPS na kierownicy. Takiego sporego Garmina. Ale sie sklalem,
jak wrocilem i zobaczylem! Ale, na szczescie, GPS byl na miejscu. Jakas
godzine tak sobie wisial...

--
rmikke

--


Data: 2011-10-28 11:27:08
Autor: whitey
Finlandia- niezapięte rowery. Polska- złodzieje na każdym kroku
On 28/10/11 11:14, Ryszard Mikke wrote:
Fabian <fabian1234567890@gazeta.pl> napisał(a):
On 28.10.2011 11:14, margol wrote:
Ja na Gdańskiej Olszynce, przed swoim domem często zostawiam otwarty
samochód (dowiaduję się o tym rano). Ale myślę, że to raczej zasługa
szczęści. Za to kiedyś zostawiłem starego zamkniętego Voyagera w Rzymie
i wracałem do Polski w folią zamiast szyby :-)

Ja kiedyś zostawiłem otwarty samochód na noc, jak rano wróciłem to zobaczyłem na 1/2 wyciągnięte radio. Widocznie jakoś złodziejowi się zablokowało i nie udało mu się ukraść. Nie muszę mówić jaką czułem ulgę, że samochód dalej stoi w tym samym miejscu jak skumałem się co się musiało tu w nocy dziać. Samochód oczywiście alarmu nie miał. ;)

A z rowerem to wiele razy miałem, że albo coś zostawiłem cennego przy rowerze (pulsometr, dobra lampka, druga sakwa), a raz czy 2 udało mi się przypiąć rower tak, że rzeczywiście do niczego nie był przypięty. :)

Ja raz zostawilem GPS na kierownicy. Takiego sporego Garmina. Ale sie sklalem,
jak wrocilem i zobaczylem! Ale, na szczescie, GPS byl na miejscu. Jakas
godzine tak sobie wisial...


Roznica pomiedzy opowiesciami cyklistow z Finlandii i np Polski, Nowego
Jorku czy Londynu. W Finlandii opowiadaja sobie "-Kolega opowiadal ze
zostawil rower na 2h na parkingu przed sklepem i mu ukradli! -To
straszne" w Pl czy NY "Masz pojecie stary?! Zapomnialem przypiac rower
idac na poczte, wychodze a on dalej stoi! Ale jaja!" ;-)

--
whitey

Data: 2011-10-28 11:36:16
Autor: Ryszard Mikke
Finlandia- niezapięte rowery. Polska- złodzieje na każdym kroku
whitey <whiteyzusnetu@gazeta.pl> napisał(a):
On 28/10/11 11:14, Ryszard Mikke wrote:
> Fabian <fabian1234567890@gazeta.pl> napisał(a): > >> On 28.10.2011 11:14, margol wrote:
>>> Ja na Gdańskiej Olszynce, przed swoim domem często zostawiam otwarty
>>> samochód (dowiaduję się o tym rano). Ale myślę, że to raczej zasługa
>>> szczęści. Za to kiedyś zostawiłem starego zamkniętego Voyagera w Rzymie
>>> i wracałem do Polski w folią zamiast szyby :-)
>>
>> Ja kiedyś zostawiłem otwarty samochód na noc, jak rano wróciłem to >> zobaczyłem na 1/2 wyciągnięte radio. Widocznie jakoś złodziejowi się >> zablokowało i nie udało mu się ukraść. Nie muszę mówić jaką czułem ulgę, >> że samochód dalej stoi w tym samym miejscu jak skumałem się co się >> musiało tu w nocy dziać. Samochód oczywiście alarmu nie miał. ;)
>>
>> A z rowerem to wiele razy miałem, że albo coś zostawiłem cennego przy >> rowerze (pulsometr, dobra lampka, druga sakwa), a raz czy 2 udało mi się >> przypiąć rower tak, że rzeczywiście do niczego nie był przypięty. :)
> > Ja raz zostawilem GPS na kierownicy. Takiego sporego Garmina. Ale sie sklalem
,
> jak wrocilem i zobaczylem! Ale, na szczescie, GPS byl na miejscu. Jakas
> godzine tak sobie wisial...
> Roznica pomiedzy opowiesciami cyklistow z Finlandii i np Polski, Nowego
Jorku czy Londynu. W Finlandii opowiadaja sobie "-Kolega opowiadal ze
zostawil rower na 2h na parkingu przed sklepem i mu ukradli! -To
straszne" w Pl czy NY "Masz pojecie stary?! Zapomnialem przypiac rower
idac na poczte, wychodze a on dalej stoi! Ale jaja!" ;-)

Sad but true.

Z tym, że zlozylbym to na karb gestosci zaludnienia, jak juz ktos w tym watku
pisal. Kiedys bodajze Marcin H. zapodal, ze w Amsterdamie ginie miesiecznie
wiecej rowerow, niz w calej Polsce przez rok...

--
rmikke

--


Data: 2011-10-28 14:25:02
Autor: Krzysztof Naworyta
Finlandia- niezapięte rowery. Polska- złodzieje na każdym kroku
Ryszard Mikke napisał(a):

(...)
Z tym, że zlozylbym to na karb gestosci zaludnienia, jak juz ktos w
tym watku pisal. Kiedys bodajze Marcin H. zapodal, ze w Amsterdamie
ginie miesiecznie wiecej rowerow, niz w calej Polsce przez rok...


To chyba oczywista oczywistość :)
Mieszkaniec dużego miasta ryzykuje znacznie więcej niż ktoś w mieście powiatowym czy mniejszej miejscowości.
Oczywiście kradzieże zdarzają się wszędzie, ale ich prawdopodobieństwo, zwłaszcza kradzieży ulicznych, gwałtownie maleje wraz z wielkością zaludnienia.
W Krakowie pani z apteki widząc jak przypinam rower, wybiegła abym wprowadził go do środka (!)
Wprowadzałem go do knajp, sklepów, gabinetów lekarskich...
Tu gdzie obecnie mieszkam wprowadzenie roweru do sklepu (dużego, przestonnego!) powoduje ogromne zdziwienie (żeby tylko!). Szybko od tego odwykłem. Ba! Odwykłem nawet od zapinania.

Rowerów nie kradnie się tylko na "flaszkę". Także na "działkę". A to fachury są znakomite. "Postarzała" rama ich nie zmyli. Ale to problem głównie mieszkańców wielkich miast, głównie ze względu na anonimowość.
Miasto 60-tysięczne, niby też wystarczająco anonimowe, a jednak prawdopodobieństwo spotkania znów tej samej twarzy (świadkowie) znacznie wzrasta.

--
KN

Data: 2011-10-28 13:32:28
Autor: mt
Finlandia- niezapięte rowery. Polska- złodzieje na każdym kroku
Fabian pisze:
On 28.10.2011 11:14, margol wrote:
Ja na Gdańskiej Olszynce, przed swoim domem często zostawiam otwarty
samochód (dowiaduję się o tym rano). Ale myślę, że to raczej zasługa
szczęści. Za to kiedyś zostawiłem starego zamkniętego Voyagera w Rzymie
i wracałem do Polski w folią zamiast szyby :-)

Ja kiedyś zostawiłem otwarty samochód na noc, jak rano wróciłem to zobaczyłem na 1/2 wyciągnięte radio. Widocznie jakoś złodziejowi się zablokowało i nie udało mu się ukraść. Nie muszę mówić jaką czułem ulgę, że samochód dalej stoi w tym samym miejscu jak skumałem się co się musiało tu w nocy dziać. Samochód oczywiście alarmu nie miał. ;)

Macie szczęście chłopaki :) Miałem kiedyś starą beczkę (o Mercedesa chodzi;)), w której za bardzo zamki już nie działały, więc siłą rzeczy nie zamykałem samochodu no i pewnego ranka (działo się to we Wrzeszczu) znalazłem wybitą szybę i kamień w środku, a wystarczyło pociągnąć za klamkę, no i ukradli mi... pół paczki landrynek ze schowka, to wszystko co zniknęło :)

--
marcin

Data: 2011-10-28 14:46:16
Autor: szaman (Baker)
Finlandia- niezapięte rowery. Polska- złodzieje na każdym kroku
On 10/28/2011 10:45 AM, ikov wrote::

Znajomy kilka lat temu na Dolnej Oruni w Gdańsku zostawił pod wieczór
samochód (kilkuletnia astra) w jednej z bocznych, ale uczęszczanych
uliczek i poszedł do kumpla. Sam jak mówi, nie wie co go zaćmiło, ale
zostawił otwarte okno, niezablokowane drzwi i kluczyki w stacyjce. Po
dwóch godzinach wraca (nieświadomy co zrobił) a samochód stał nieruszony
jak go sam zostawił. Widocznie nawet w takiej okolicy pomyśleli, że nikt
nie jest taki trzepnięty by zostawiać tak samochód i pewnie jest to
prowokacja, a za krzakiem stoją gliniarze...

A ja się bałem pod blokeim zostawić złoma, gdy szyba mi umarła:)

sz

Data: 2011-10-28 11:15:45
Autor: kawoN
Finlandia- niezapięte rowery. Polska- zł odzieje na każdym kroku
W dniu 11-10-27 19:55, GK pisze:

W Polsce, ktoś, kto zostawia rower bez zapięcia traktowany jest jak
nieodpowiedzialny wariat. Dobry rower bez zapięcia byłby nie lada
zjawiskiem nawet dla zwykłych przechodniów.

Eeee - mi ukradli rower dopiero po 5 dniach pozostawiania
go na noc i dzień nieprzypiętego niczym na posesji ośrodka
nad morzem. Najbardziej głupio było właścicielom ośrodka
bo primo okradli stałego klienta, secundo oni myśleli,
że u nich nie kradną (a wyglądali na zdrowo myślących
mieszkających od lat na tych ziemiach obywateli).

Najśmieszniejsze było jednak to że ja - od lat
w branży - uległem temu złudzeniu.

--
kawoN
-
dziennik rowerowy
www.bike4win.pl

Data: 2011-10-28 14:13:18
Autor: Marek 'Qrczak' Potocki
Finlandia- niezapięte rowery. Polska- zł odzieje na każdym kroku
Dnia Fri, 28 Oct 2011 11:15:45 +0200, kawoN napisał(a):

Eeee - mi ukradli rower dopiero po 5 dniach pozostawiania
go na noc i dzień nieprzypiętego niczym na posesji ośrodka
nad morzem. Najbardziej głupio było właścicielom ośrodka
bo primo okradli stałego klienta, secundo oni myśleli,
że u nich nie kradną (a wyglądali na zdrowo myślących
mieszkających od lat na tych ziemiach obywateli).

Najśmieszniejsze było jednak to że ja - od lat
w branży - uległem temu złudzeniu.

Ty... ty... ty... złodzieju ty! ;)

--
Pozdrawiam z Wrocławia
Marek Potocki
Przewodnik sudecki klasy 0

Data: 2011-10-29 10:08:32
Autor: Bartosz 'Seco' Suchecki
Finlandia- niezapięte rowery. Polska- zł odzieje na każdym kroku
kawoN pisze:
W dniu 11-10-27 19:55, GK pisze:

Eeee - mi ukradli rower dopiero po 5 dniach pozostawiania
go na noc i dzień nieprzypiętego niczym na posesji ośrodka
nad morzem. Najbardziej głupio było właścicielom ośrodka
bo primo okradli stałego klienta, secundo oni myśleli,
że u nich nie kradną (a wyglądali na zdrowo myślących
mieszkających od lat na tych ziemiach obywateli).


Często gdy pojadę gdzieś na urlop na urlop, właściciele mówią, że u nich nie kradną.
I faktycznie stoją ich rowery, otwarte samochody, silnik od motorówki w kanciapie. Wszystko cały dzień otwarte.

Ja mimo wszystko nie ulegam. Mówię, że widzę pozostawione bez opieki dobra i faktycznie msi być bezpiecznie. A żem z dzikiego miasta to muszę mieć rower na noc przykuty ulockiem w pomieszczeniu. Inaczej nie będę mógł spokojnie spać - a chyba chodzi o to, aby gość się wysypiał.
I właściciele obiektów rozumieją takową argumentację.

A jak nie bywało pomieszczenia, rower trzymałem bez kół zamknięty w
samochodzie kombi.

Seco

Data: 2011-10-30 08:46:44
Autor: galex
Finlandia- niezapięte rowery. Polska- złod zieje na każdym kroku
Dnia 29-10-2011 o 10:08:32 Bartosz 'Seco' Suchecki  <pisz_na@seco.maupa.tlen.pl> napisał(a):>

A jak nie bywało pomieszczenia, rower trzymałem bez kół zamknięty w
samochodzie kombi.

W ubezpieczeniowym slangu nazywa się to 'kumulacja ryzyka"...

--
pozdrawiam
galex

Data: 2011-10-31 10:03:43
Autor: Mr. MAKARENA
Finlandia- niezapięte rowery. Polska- złodzieje na każdym kroku
nie ma tam złodziei. Dlaczego My jesteśmy takim złodziejskim narodem? W

Bo u nas były zabory , Katyń i okupacja najpierw niemiecka a  potem sowiecka ...
 Znakomita wiekszosc przedstawicieli  narodowej inteligencji kultury i innych  " dobrych genów " zostala rozstrzelana lub powieszona .
Tezeba wielu pokolen aby to wszystko naprawic :-)

--
--

Pozdrawiam :

  Mr.MAKARENA

Data: 2011-10-31 16:27:41
Autor: szaman (Baker)
Finlandia- niezapięte rowery. Polska- zł odzieje na każdym kroku
On 10/31/2011 10:03 AM, Mr. MAKARENA wrote::

Bo u nas byÂły zabory , KatyĂą i okupacja najpierw niemiecka a  potem sowiecka
..
  Znakomita wiekszosc przedstawicieli  narodowej inteligencji kultury i
innych  " dobrych genĂłw " zostala rozstrzelana lub powieszona .
Tezeba wielu pokolen aby to wszystko naprawic :-)


Farmazony Waść prawisz!
Jakby było tak jak piszesz, to na Słowacji bałbyś się parkować na zamkniętym parkingu strzeżonym:) Oazą bezpieczeństwa byłaby za to Francja czy Stany. A nie są.

sz

Data: 2011-10-31 19:11:53
Autor: Marcin Szwarc
Finlandia- niezapięte rowery. Polska- złodzieje na każdym kroku
UĹźytkownik "szaman (Baker)"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:j8m9k4$9k3$1@news.icm.edu.pl...

Farmazony Waść prawisz!

Czy aby na pewno?

Jakby było tak jak piszesz, to na Słowacji bałbyś się parkować na zamkniętym parkingu strzeżonym:) Oazą bezpieczeństwa byłaby za to Francja czy Stany. A nie są.

Stany? Znaczy USA? A to tam byla kolonia karna dla intelektualistow?

Marcin Szwarc
xuled@o2.pl

Data: 2011-10-31 21:40:22
Autor: szaman (Baker)
Finlandia- niezapięte rowery. Polska- zł odzieje na każdym kroku
On 10/31/2011 07:11 PM, Marcin Szwarc wrote::

Farmazony Waść prawisz!

Czy aby na pewno?

Moim zdaniem tak!
Oczywiście Ty możesz uważać coś zgoła przeciwnego., lecz w mojej opinii nadal będą to farmazony.


Stany? Znaczy USA? A to tam byla kolonia karna dla intelektualistow?

Przeczytaj wątek, na który odpowiadałem raz jeszcze:)

Nie było tam kolonii żadnej dla intelektualistów (chyba, nie jestem ekspertem w sprawach historii USA), nie mordowano inteligencji, urzedników, elit, etc. Niepodległość od czasu ogłoszenia mają po dziś dzień, bez dnia przerwy. Mimo to nie ma tam raju, a złodzieje są tak samo jak i u nas.

sz

Data: 2011-11-02 16:31:20
Autor: Mr. MAKARENA
Finlandia- niezapięte rowery. Polska- złodzieje na każdym kroku

Farmazony Waść prawisz!
Jakby było tak jak piszesz, to na Słowacji bałbyś się parkować na zamkniętym parkingu strzeżonym:)

A czy znakomita ilosc dobrych genow na Slowacji zostala rozstrzelana/powieszona ?


Oazą bezpieczeństwa byłaby za to
Francja czy Stany. A nie są.

W tych krajach wez poprawke na ogromny naplyw wszelkiej masci gastaibarterow , wyjetych spod prawa
przestepcow i biedakow i nieudacznikow zyciowych .Z tego co wiem wsrod rodowitych  Amerykanow czyli Indian
zlodziejstwo nie bylo zbyt rozpowszechnione



--
--

Pozdrawiam :

  Mr.MAKARENA

Data: 2011-11-02 12:24:46
Autor: GK
Finlandia- niezapięte rowery. Polska- złodzieje na każdym kroku
nie ma tam złodziei. Dlaczego My jesteśmy takim złodziejskim narodem? W

Bo u nas były zabory , Katyń i okupacja najpierw niemiecka a  potem sowiecka ..
Znakomita wiekszosc przedstawicieli  narodowej inteligencji kultury i innych  " dobrych genów " zostala rozstrzelana lub powieszona .
Tezeba wielu pokolen aby to wszystko naprawic :-)

Zgadzam się. Sam patrząc na te niezapięte rowery w głebi ducha myślałem "ale okazja". 37 lat mam i pamiętam komunę kiedy większość kradła- wróć "załatwiała". Ten sposób myślenia jest u nas powszechny. Szczególnie na wioskach, będzie to bardzo długotrwała przemiana.

Finlandia- niezapięte rowery. Polska- złodzieje na każdym kroku

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona