Data: 2013-07-05 11:13:29 | |
Autor: Katarzyna | |
Fire Coral | |
Z Wa-wy do Gdańska trochę daleko :( - ale dostałam jakąś maść robioną z wapnem i pomału się zmniejsza
|
|
Data: 2013-07-08 10:38:28 | |
Autor: WW | |
Fire Coral | |
W dniu 2013-07-05 20:13, Katarzyna pisze:
Z Wa-wy do Gdańska trochę daleko :( - ale dostałam jakąś maść robioną z wapnem i pomału się zmniejsza Raczej tego nie lekceważ. Miałem kiedyś podobna przygodę ze ślimakiem. Wyciągnąłem go z dziury, aby pokazać żonie jego piękna skorupę. Wysnuł wstęgi czegoś, co po oblepieniu reki spowodowało duże rany. Nurkowałem w T-shircie. Rany po kilkunastu tygodniach się zabliźniły, ale teraz, po wielu latach, od czasu do czasu bez powodu ślady znowu stają się widoczne i robią się na nich bąble a potem znikają. Pozdrawiam WW |
|
Data: 2013-07-09 09:33:33 | |
Autor: Marek Chmielewski | |
Fire Coral | |
W dniu 2013-07-05 20:13, Katarzyna pisze:
> Z Wa-wy do Gdańska trochę daleko :( - ale dostałam jakąś maść robioną > z wapnem i pomału się zmniejsza > Są jeszcze Referencyjne ośrodki kliniczne w zakresie medycyny tropikalnej i dlatego nie musisz jechać od razu do Gdańska, mi z czymś podobnym pomogli w takim ośrodku: Warszawa - Szpital Zakaźny Nr 1, ul. Wolska 37, tel. 022 632 06 84 w.20. |