Witam!

Na jakiej zasadzie dzialaja firmy windykacyjne? Mam na mysli sytuacje z niezaplaconym "mandatem" za jazde bez biletu w MZK - przeciez wsiadajac do autobusu zawieralem umowe z MZK a nie z jakas firma trzecia. Na jakiej podstawie firma trzecia wlacza sie w spor miedzy nami?

Pisza, ze poinformuja rowniez policje. A to na jakiej zasadzie? Jak mi dluznik nie placi za fakture to tez mam isc na policje a nie do sadu?

ps
Jak to w zwyczaju tej grupy - sprawa nie dotyczy mnie ;)

Pozdr.
--
Radek Wrodarczyk

RadekNet wrote:

Witam!

Na jakiej zasadzie dzialaja firmy windykacyjne?

komercyjnej.

Mam na mysli sytuacje z niezaplaconym "mandatem" za jazde bez biletu w MZK - przeciez wsiadajac do autobusu zawieralem umowe z MZK a nie z jakas firma trzecia. Na jakiej podstawie firma trzecia wlacza sie w spor miedzy nami?

a) działa jako pełnomocnik MZK;
b) długiem jak każdym innym towarem można handlować, więc został sprzedany.

raczej a)

Pisza, ze poinformuja rowniez policje. A to na jakiej zasadzie?

może się przestraszysz

Jak mi dluznik nie placi za fakture to tez mam isc na policje a nie do sadu?

nie tyle masz iść co poinformować dłużnika, że pójdziesz.

ps
Jak to w zwyczaju tej grupy - sprawa nie dotyczy mnie ;)

powiedz koledze, zeby po prostu zapłacił co wisi.

RadekNet pisze:

Witam!

Na jakiej zasadzie dzialaja firmy windykacyjne? Mam na mysli sytuacje z niezaplaconym "mandatem" za jazde bez biletu w MZK - przeciez wsiadajac do autobusu zawieralem umowe z MZK a nie z jakas firma trzecia. Na jakiej podstawie firma trzecia wlacza sie w spor miedzy nami?

   Albo na zasadzie pełnomocnictwa, albo jako cesjonariusz.

Pisza, ze poinformuja rowniez policje. A to na jakiej zasadzie? Jak mi dluznik nie placi za fakture to tez mam isc na policje a nie do sadu?

   W niektórych przypadkach do przestępstwo. A w przypadku jazdy na gapę może to być wykroczenie.

ps
Jak to w zwyczaju tej grupy - sprawa nie dotyczy mnie ;)

   I jak to zwykle bywa - pytania na bardzo niskim poziomie ;)

--
Liwiusz

W dniu 2010-01-20 20:30, RadekNet pisze:

Na jakiej zasadzie dzialaja firmy windykacyjne?

Wiesz ... kapitalizm ... demokracja ... takie tam ...

Mam na mysli sytuacje z
niezaplaconym "mandatem" za jazde bez biletu w MZK

Zlituj się, cudzysłów też wku*wia. To nie jest żaden pieprzony mandat. LUDZIE ! Nauczcie się !!

do autobusu zawieralem umowe z MZK a nie z jakas firma trzecia.

Nie ma znaczenia - art 509 kc, i parę innych w paru innych ustawach (mój ulubiony to 3 ustawy o uig)

jakiej podstawie firma trzecia wlacza sie w spor miedzy nami?

Kupuje twój dług, bądź działa na zlecenie (ma pełnomocnictwo)

Pisza, ze poinformuja rowniez policje. A to na jakiej zasadzie?

Czytaj KW. Istnieje możliwość, że mają prawo poinformować.

Jak mi
dluznik nie placi za fakture to tez mam isc na policje a nie do sadu?

Nic nie masz zrobić oprócz stwierdzenia, żeś frajer i fakturujesz pajaców, co Ci nie płacą :)

Jak to w zwyczaju tej grupy - sprawa nie dotyczy mnie ;)

Jasssne.

--
Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
Naprawa skuterĂłw i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/
Części do skuterĂłw   Kaski z homologacją   Części do motocykli
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=5356008

Użytkownik "RadekNet" <radeknet@rejsy-czartery.com> napisał w wiadomości news:hj7o7s$ohk$1news.onet.pl...

Na jakiej zasadzie dzialaja firmy windykacyjne? Mam na mysli sytuacje z

Z firmami windykacyjnymi nie rozmawia sie.
Jak sie poczuwasz, zaplac wierzycielowi, jak sie nie poczuwasz, traktuj jak powietrze - tylko pilnuj skrzynki na listy, zebys awiza nie przegapil.

Pozdrawiam
SDD

W dniu 2010-01-21 02:07, SDD pisze:

Na jakiej zasadzie dzialaja firmy windykacyjne? Mam na mysli sytuacje z

Z firmami windykacyjnymi nie rozmawia sie.
Jak sie poczuwasz, zaplac wierzycielowi,

A co jeśli w/w firma windykacyjna to ... wierzyciel ?

powietrze - tylko pilnuj skrzynki na listy, zebys awiza nie przegapil.

Czyli traktować jak powietrze - a jednak srać ze strachu na widok nakazu ? :)

--
Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
Naprawa skuterĂłw i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/
Części do skuterĂłw   Kaski z homologacją   Części do motocykli
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=5356008

Rafał "SP" Gil pisze:

powietrze - tylko pilnuj skrzynki na listy, zebys awiza nie przegapil.

Czyli traktować jak powietrze - a jednak srać ze strachu na widok nakazu
? :)

Nie "srać ze strachu", tylko pilnować, żeby cwaniaczki walkowerem wyroku
nie dostali - co przecież może się zdarzyć i przy nieistniejącym
"długu", bo sądy w trybie uproszczonym przyklepują jak leci byle byłby
jakiś pretekst (np. dawno temu zapłacona faktura albo faktura za
nieistniejący numer telefoniczny) - i trzeba pilnować terminu odwołania.

On Thu, 21 Jan 2010, "Rafał \"SP\" Gil" wrote:

W dniu 2010-01-21 02:07, SDD pisze:

Na jakiej zasadzie dzialaja firmy windykacyjne? Mam na mysli sytuacje z

Z firmami windykacyjnymi nie rozmawia sie.
Jak sie poczuwasz, zaplac wierzycielowi,

A co jeśli w/w firma windykacyjna to ... wierzyciel ?

  Znaczy mają dowód, że poprzedni wierzyciel *poinformował Cię*
że sprzedał dług (w praktyce - co najmniej list polecony)?

  Na wypadek, jakbyś chciał uznać za "prawomocne" poinformowanie
(Cię) przez nabywcę, to rozważ, czy przejmiesz się, jak Cię
poinformuję że ktoś mi sprzedał Twój dług ;)

pzdr, Gotfryd

Gotfryd Smolik news pisze:

On Thu, 21 Jan 2010, "Rafał \"SP\" Gil" wrote:

W dniu 2010-01-21 02:07, SDD pisze:

Na jakiej zasadzie dzialaja firmy windykacyjne? Mam na mysli sytuacje z

Z firmami windykacyjnymi nie rozmawia sie.
Jak sie poczuwasz, zaplac wierzycielowi,

A co jeśli w/w firma windykacyjna to ... wierzyciel ?

 Znaczy mają dowód, że poprzedni wierzyciel *poinformował Cię*
że sprzedał dług (w praktyce - co najmniej list polecony)?

 Na wypadek, jakbyś chciał uznać za "prawomocne" poinformowanie
(Cię) przez nabywcę, to rozważ, czy przejmiesz się, jak Cię
poinformuję że ktoś mi sprzedał Twój dług ;)

   *Ja* w takim przypadku wysyłam informacje od poprzedniego wierzyciela razem ze swoim wezwaniem - i co do zasady jest to praktyka stosowana przez firmy, które są faktycznie nowymi wierzycielami, a nie pełnomocnikami.

--
Liwiusz

On Thu, 21 Jan 2010, Liwiusz wrote:

[...]

 Znaczy mają dowód, że poprzedni wierzyciel *poinformował Cię*
że sprzedał dług (w praktyce - co najmniej list polecony)?

 *Ja* w takim przypadku wysyłam informacje od poprzedniego wierzyciela razem ze swoim wezwaniem - i co do zasady jest to praktyka stosowana przez firmy,

  Co z literą powyższego się zgadza :) (poprzedni wierzyciel
informuje przez pełnomocnika - to *jego* informacja jest
istotna, nie tego kto kupił).

pzdr, Gotfryd

Gotfryd Smolik news pisze:

On Thu, 21 Jan 2010, Liwiusz wrote:

[...]

 Znaczy mają dowód, że poprzedni wierzyciel *poinformował Cię*
że sprzedał dług (w praktyce - co najmniej list polecony)?

 *Ja* w takim przypadku wysyłam informacje od poprzedniego wierzyciela razem ze swoim wezwaniem - i co do zasady jest to praktyka stosowana przez firmy,

 Co z literą powyższego się zgadza :) (poprzedni wierzyciel
informuje przez pełnomocnika - to *jego* informacja jest
istotna, nie tego kto kupił).

   Uważam, że informacja przesłana przez nowego wierzyciela, ale pochodząca od poprzedniego czyni zadość art. 512kc.

   Tym bardziej, że poinformowanie dłużnika nie jest warunkiem koniecznym - wystarczy wykazać, że dłużnik wiedział o cesji (ten sam art.)

--
Liwiusz

W dniu 2010-01-21 21:06, Liwiusz pisze:

Znaczy mają dowód, że poprzedni wierzyciel *poinformował Cię*
że sprzedał dług (w praktyce - co najmniej list polecony)?
Na wypadek, jakbyś chciał uznać za "prawomocne" poinformowanie
(Cię) przez nabywcę, to rozważ, czy przejmiesz się, jak Cię
poinformuję że ktoś mi sprzedał Twój dług ;)

*Ja* w takim przypadku wysyłam informacje od poprzedniego wierzyciela
razem ze swoim wezwaniem - i co do zasady jest to praktyka stosowana
przez firmy, które są faktycznie nowymi wierzycielami, a nie
pełnomocnikami.

I spoko - w tym całym pieniactwie "komu płacić" (bo sram na art.509 KC), płaćta poprzedniemu wierzycielowi ;)

99% umów cesji posiada zapis: OD DNIA DD/MM/RRRR (data cesji) każdy hajs wpływający na "stary rachunek" przekazywany jest "nowemu wierzycielowi".

Potencjalny pieniacz jest content, że olał nowego wierzyciela, a nowy wierzyciel jest content, że odzyskał dajmy na to 100 % zadłużenia kupionego za 60 % zadłużenia ;)


I nie jest jakąś wartością komu zapłacisz - staremu (przelew) czy nowemu wierzycielowi ;) ... Grunt, że dług spłacony, i wszyscy zarobili.


Zadziwia mnie tylko zaciekłość osób, które zamiast na ten przykład dogadać się z nowym wierzycielem na spłatę powiedzmy 80 %, w imię zasad płacą 100 % staremu wierzycielowi, który przyjęcia zapłaty odmówić nie może. Takie postępowanie to nomen omen działanie na korzyść nowego wierzyciela ;)
--
Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
Naprawa skuterĂłw i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/
Części do skuterĂłw   Kaski z homologacją   Części do motocykli
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=5356008

W dniu 2010-01-21 20:46, Gotfryd Smolik news pisze:

Jak sie poczuwasz, zaplac wierzycielowi,

A co jeśli w/w firma windykacyjna to ... wierzyciel ?

Znaczy mają dowód, że poprzedni wierzyciel *poinformował Cię*
że sprzedał dług (w praktyce - co najmniej list polecony)?

Zdarza się nader często - zwrotka wypowiedzenia.

Na wypadek, jakbyś chciał uznać za "prawomocne" poinformowanie
(Cię) przez nabywcę, to rozważ, czy przejmiesz się, jak Cię
poinformuję że ktoś mi sprzedał Twój dług ;)

Kurdę - piję, więc nie kumam.

WG akcji "nigdy nie jeżdżę przed alkoholem" ... tak na kapslu lecha widziałem.

--
Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
Naprawa skuterĂłw i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/
Części do skuterĂłw   Kaski z homologacją   Części do motocykli
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=5356008

SDD pisze:

Użytkownik "RadekNet" <radeknet@rejsy-czartery.com> napisał w wiadomości news:hj7o7s$ohk$1news.onet.pl...

Na jakiej zasadzie dzialaja firmy windykacyjne? Mam na mysli sytuacje z

Z firmami windykacyjnymi nie rozmawia sie.
Jak sie poczuwasz, zaplac wierzycielowi, jak sie nie poczuwasz, traktuj jak powietrze - tylko pilnuj skrzynki na listy, zebys awiza nie przegapil.

Dzieki za odpowiedzi :)
List z windykacji poszedl do kosza. Na koncie MZK przybylo kilka zl.

--
Radek Wrodarczyk

W dniu 2010-01-21 17:57, RadekNet pisze:

Dzieki za odpowiedzi :)
List z windykacji poszedl do kosza. Na koncie MZK przybylo kilka zl.

Dzięki czemu podniosłeś zarobek firmy, której "chciałeś dokopać" .... ROTFL :)

--
Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
Naprawa skuterĂłw i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/
Części do skuterĂłw   Kaski z homologacją   Części do motocykli
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=5356008

Użytkownik ""Rafał \"SP\" Gil"" <usenet@motopower.pl> napisał w wiadomości news:hjat8l$qa6$2inews.gazeta.pl...

Dzięki czemu podniosłeś zarobek firmy, której "chciałeś dokopać" ... ROTFL :)

Nie rozumiem.
To jest jakos lepiej dla formy windykacyjnej, jesli X zl zostanie wplacone na konto staregio wierzyciela w porownaniu z wplata na konto nowego?
Wplata firmie windykacyjnej poprzez MPK jakos cudownie pomnozyla wplacane zlotowki?
Ze 100 wplaconych zl zrobilo sie nagle jakos 150?
Gdyby wplacal bezposrednio windykatorowi to by musial zaplacic mniej? Nie rozumiem, do jasnej ciasnej...

Pozdrawiam
SDD

SDD wrote:

UÂżytkownik ""RafaÂł \"SP\" Gil"" <usenet@motopower.pl> napisaÂł w wiadomoÂści news:hjat8l$qa6$2inews.gazeta.pl...

DziĂŞki czemu podniosÂłeÂś zarobek firmy, ktĂłrej "chciaÂłeÂś dokopaĂŚ" ... ROTFL :)

Nie rozumiem.
To jest jakos lepiej dla formy windykacyjnej, jesli X zl zostanie wplacone na konto staregio wierzyciela w porownaniu z wplata na konto nowego?
Wplata firmie windykacyjnej poprzez MPK jakos cudownie pomnozyla wplacane zlotowki?
Ze 100 wplaconych zl zrobilo sie nagle jakos 150?
Gdyby wplacal bezposrednio windykatorowi to by musial zaplacic mniej? Nie rozumiem, do jasnej ciasnej...

Pozdrawiam
SDD

Miales 100 zł długu,
firma windykacyjna kupując go zapłaciła za niego 10 zł.
od ciebie chce teraz 100 zł plus odsetki plus koszty plus opłaty. Razem 350.

Dobrowolnie zapłaciłeś 100 zł. Wiec firma zarobiła na czysto 90 zł.
Jakby poszli do sądu, to o ile sprawa nie jest czysta nie dostali by nic, a poniesili jeszcze spore koszty, wiec bardzo chetnie dogdali by się z tobą na 80 zl, bylebys tylko chcial zapłacić wiecej niż te 10 zł, które oni zapłacili.

W dniu 2010-01-22 03:00, witek pisze:

Miales 100 zł długu,

się z tobą na 80 zl, bylebys tylko chcial zapłacić wiecej niż te 10 zł,
które oni zapłacili.

Trochę naciągnąłeś, ale w tzw "sumie" masz rację.

Dlatego uśmiech na twarzy mi się pojawia jak czytam w "gazetach" : "Nie gadaj z windykatorem - zapłać całość "prawdziwemu" wierzycielowi" ....


""Prawdziwy" przekazuje hajs "NOWEMU" i wszyszcy szczęśliwi" ... W szczególności - "nowy" zarobił swoje i ma polewkę z tego, żeś Ty dumny, żeś "wygrał"" :)

Wot po krĂłtce ;)

--
Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
Naprawa skuterĂłw i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/
Części do skuterĂłw   Kaski z homologacją   Części do motocykli
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=5356008

W dniu 2010-01-22 02:38, SDD pisze:

Nie rozumiem.

To ja ci wyjaśnię po krótce.

Winien byłeś firmie DUPA S.A. kwotę 1 000 PLN
Firma ZJEBANY WINDYKATOR sp. z o.o. kupiła Twój dług (co mogłeś z palcem w dupie potwierdzić w firmie DUPA S.A.). Firma ZJEBANY WINDYKATOR sp. z o.o. zapłaciła za Twój dług kwotę 300 PLN.



I teraz: zadzoniłeś do DUPA S.A., która podała ci rzeczywistą kwotę wierzytelności w kwocie 1 000 PLN ... wpłaciłeś na rachunek DUPA S.A. kwotę 1 000 PLN, i czujesz, że jesteś twardziel, bo byle windykatorzynie nie dałeś się omamić.

Firma DUPA S.A. (jako, że sprzedała Twoją wierzytelność) zobowiązana jest haj przekazać firmie ZJEBANY WINDYKATOR sp. z o.o. ... no i przekazuje. W/w firma ZW (skrót) dostała tysiąc od Ciebie, choć zapłaciła 300 ... jest 7 stów do przodu.

A miałeś alternatywę:

- dzwonię/piszę do DUPY
- DUPA potwierdza, że opchnęła długa do ZW
- dzwonisz do ZW i biadolisz ...
- ZW daje wiarę w Twoje biadolenie i mówi Ci zapłać 700 (zacierając łapki rzecz jasna - w końcu dała 300 PLN za twój dług)
- Płacisz ZW 700 PLN


ZW zarabia 400 na czysto, Ty jesteś 300 do przodu. Wszyscy są szczęsliwi.

BTW - kwoty podałem abstrakcyjne ... wot tak dla jasności ...




--
Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
Naprawa skuterĂłw i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/
Części do skuterĂłw   Kaski z homologacją   Części do motocykli
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=5356008

W dniu 2010-01-22 02:38, SDD pisze:

Dzięki czemu podniosłeś zarobek firmy, której "chciałeś dokopać" ... ROTFL
:)

Nie rozumiem.

Nie dziwota

To jest jakos lepiej dla formy windykacyjnej, jesli X zl zostanie wplacone
na konto staregio wierzyciela w porownaniu z wplata na konto nowego?

Tak. Bo stary poda Ci wysokość rzeczywistą wierzytelności, a nowy (pamiętaj) nigdy nie płaci 100 % wartości u "starego".
U "nowego" mogłeś więcej ugrać ... o ile przy wierzytelnościach rzędu (do) max 5000 PLN, nie ma to znaczenia, tak w przypadku wierzytelności dużych (powiedzmy 400 000 PLN) oszczędzić możesz hajsu na nową furę (nie używaną) ;)

Wplata firmie windykacyjnej poprzez MPK jakos cudownie pomnozyla wplacane
zlotowki?

O takich długach o jakisz mówisz - to przepłaciłeś ;)

Ze 100 wplaconych zl zrobilo sie nagle jakos 150?

Nie ... windykator zapłacił za to grosze ... ale Ty miałeś focha pt "pokażę paskudnemu windykatorowi gdzie jego miejsce" (nomen omen - zgodnie z KC) , i zapłaciłeś całość, zamiast części + koszt pism ...

Gdyby wplacal bezposrednio windykatorowi to by musial zaplacic mniej? Nie
rozumiem, do jasnej ciasnej...

"Twa gupota po prostu Cie przerasta :)"
--
Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
Naprawa skuterĂłw i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/
Części do skuterĂłw   Kaski z homologacją   Części do motocykli
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=5356008

Gdzieś czytałem, chyba na innym forum, ze firmy windykacyjne są na tyle
głupie, ze kupują "paczki długów" nie weryfikując ich, a co za tym idzie są
w posiadaniu rzekomych długów, których nigdy nie ściągną.

Poza tym firmy windykacyjne w zasadzie potrafią jedynie wysyłać
automatyczne listy i chyba nigdy nie zdarzyło się, aby windykacja odpisala
na pismo ustosunkowując się do poprzedniej korespondencji.


--
Zalaczam pozdrowienia i zyczenia powodzenia
Krzysztof 'kw1618' Warszawa - Ursynow
Zima 2010 Warszawa
http://foto.3mam.net/warsaw/06/index4.php

Krzysztof 'kw1618' z Warszawy wrote:

Gdzieś czytałem, chyba na innym forum, ze firmy windykacyjne są na tyle
głupie, ze kupują "paczki długów" nie weryfikując ich, a co za tym idzie są
w posiadaniu rzekomych długów, których nigdy nie ściągną.

I ciągle im się to opłaca.