Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Forester - na co uwazac?

Forester - na co uwazac?

Data: 2013-12-12 06:35:01
Autor: Tmek
Forester - na co uwazac?
Zastanawiam sie nad zakupem starszego Forestera do roli auta na krotkie
trasy (50 km) i z mysla o zimach na wsi ;)

Na co poza korozja zwracac szczegolnie uwage w egzemplarzach z 2000 r i
okolic? Napedy, skrzynie, zawieszenia?

Wszystkie auta z tego rocznika, jakie widzialem, mialy 2-litrowa benzyne
z gazem, wiec w razie czego pewnie na taka wersje padnie.

Jak nie byl walony to raczej nie powinien rdzewiec.
Zobacz czy masz nalepki na pasie przy chlodnicy, ja nie ma to cos bylo tam robione.

W turbo z tylu sa amory sls. Jak padna tyl siada. Od osi kola do krawedzi blotnika powinno byc chyba z 42cm, tyle zeby wsadzic piesc. W nie turbo sa zwykle. Padniete amory na osi to od 600 do 1000 w opcji wymiany na zwykle w turbo. Przod tez ok 600.
Tarcze klocki zobacz sobie ile to kosztuje.

Gumy sworznie, laczniki strabilizatora. Wiele tego nie ma ale jak wybite trzeba zmienic.

Lozyska kol, wymieniasz tylko lozyska, ok 250 za kolo.

W napedach mozesz miec zwalone przeguby - strzelaja przy skreconych kolach, popsuta wiskoze - walenie i skakanie po rozgrzaniu przy wolnej jezdzie na skreconych kolach. Koszt 800 regeneracja, 2000 nowka.

Skonczone sprzeglo, tu wychodzi powyzej 1000 za komplet tarcza doocisk lozysko. Objawy, kiepsko rusza, szarpie i nie idzie plynnie tego zrobic.

Po jezdzie z gazem czestotliwosc regulacji zaworow zalecana gdzies 60k, w stosunku do 100 na beznzynie. W wolnossaku zabieg w miare prosty na srubki, w turbo plytki i musisz wyjac silnik z braku miejsca. Z tysiak conajmniej. Rozrzad ok 800. Co 100k.

Jak bedzie w silnku cos wiecej zwalone lepiej szukac sztuki na podmiane. Do tego dodaj koszty robocizny, bo to powyzej oprocz zaworow to same czesci.

Inna sprawa na jaka sztuke trafisz. Jesli ktos to kupil i sprzedaje z braku kasy na utrzymanie to jest szansa ze dostaniesz w spadku bonus w postaci kumulacji tego co jest zuzyte i nastal czas na wymiane.

Jako takie auto zywotne i porzadnie zrobone, ale przez to, ze duzo wytrzyma to przy tym roczniku moze juz nastac czas kiedy te czesci najnormalniej sie zuzyly. Jesli nikt wczesniej tego nie robil to moze trafic na ciebie.

Tmek

Data: 2013-12-12 00:18:25
Autor: Jimiasty
Forester - na co uwazac?
W dniu czwartek, 12 grudnia 2013 07:35:01 UTC+1 użytkownik Tmek napisał:
Jak bedzie w silnku cos wiecej zwalone lepiej szukac sztuki na podmiane.

Za.ebista porada...

Data: 2013-12-12 09:21:28
Autor: Maciek
Forester - na co uwazac?
Dnia Thu, 12 Dec 2013 00:18:25 -0800 (PST), Jimiasty napisał(a):

Jak bedzie w silnku cos wiecej zwalone lepiej szukac sztuki na podmiane.

Za.ebista porada...

Ja w ogole nie widze tamtego posta. Kolega nadaje zdaje sie z jakiegos
egzotycznego serwera.

--
Maciek

Od kolijevke, pa do groba, za ispiranje mozga je doba

Data: 2013-12-12 16:29:00
Autor: Tmek
Forester - na co uwazac?

Użytkownik "Jimiasty" <jimiasty@gmail.com> napisał w wiadomości news:9ff27b4c-9175-4767-aa08-ea7863da4fe8googlegroups.com...
W dniu czwartek, 12 grudnia 2013 07:35:01 UTC+1 użytkownik Tmek napisał:
Jak bedzie w silnku cos wiecej zwalone lepiej szukac sztuki na podmiane.

Za.ebista porada...
A owszem, bo przy wiekszych klopotach za ranimacje da tyle co za 2 inne silniki.

Tmek

Data: 2013-12-12 12:59:07
Autor: Jimiasty
Forester - na co uwazac?
W dniu czwartek, 12 grudnia 2013 16:29:00 UTC+1 użytkownik Tmek napisał:
A owszem, bo przy wiekszych klopotach za ranimacje da tyle co za 2 inne silniki.

Tylko, ze wyremontowany za 6k (w cenie nowe tloki, szlif, panewki i gasket kit) posluzy dotad az ruda zje bude, a silnik za 2k + 500 za przekladke to totalna loteria.

Data: 2013-12-13 00:57:22
Autor: Tmek
Forester - na co uwazac?

Użytkownik "Jimiasty" <jimiasty@gmail.com> napisał w wiadomości news:a379bb3d-ed5d-424f-9baf-4570179de576googlegroups.com...
W dniu czwartek, 12 grudnia 2013 16:29:00 UTC+1 użytkownik Tmek napisał:
A owszem, bo przy wiekszych klopotach za ranimacje da tyle co za 2 inne
silniki.

Tylko, ze wyremontowany za 6k (w cenie nowe tloki, szlif, panewki i gasket kit) posluzy dotad az ruda zje bude, a silnik za 2k + 500 za przekladke to totalna loteria.

Kazdy ma swoja racje, w swietle wlasnych potrzeb i zastosowania. Wiec to sprawa mocno indywidualana.
Co innego jak lubisz upalac i wtedy wrazliwosc na koszty znajduje sie na innej orbicie, a co innego jak traktujesz to z grubsza uzytkowo.
Chciec czy nie z kazdym rokiem te auta sie starzeja  i w koncu moze przyjsc do glowy mysl, ze moze zamiast znow w to ladowac to moze warto byloby sprobowac cos nowszego.

Cos znam czlowieka ktory zrobil generalke i w koncu pekl. Powiedzial pass i sprzedal. Od takich sa najlepsze okazje :)

Tmek

Forester - na co uwazac?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona