Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.nurkowanie   »   Forma do odlewania balastu - poszukuję, kup ię

Forma do odlewania balastu - poszukuję, kup ię

Data: 2009-04-19 22:12:29
Autor: Filip Perek
Forma do odlewania balastu - poszukuję, kup ię
Witam
Kupię formę do odlewania balastu z ołowiu.
1kg i 2kg.
Chyba że ktoś ma przepis jak i z czego zrobić taka formę
jeśli mamy juz jeden ciężarek.

Proszę o instrukcje lub oferty.

Pozdrawiam Filip
tel: 608062911
www.humbak.eu

Data: 2009-04-19 20:22:41
Autor:
Forma do odlewania balastu - poszukuję, kupię
Filip Perek <humbak@vp.pl> napisał(a):
Kupię formę do odlewania balastu z ołowiu.
1kg i 2kg.
Chyba że ktoś ma przepis jak i z czego zrobić taka formę
jeśli mamy juz jeden ciężarek.

Proszę o instrukcje lub oferty.

http://www.portalnurkowy.pl/forum/viewtopic.php?p=2230#2230

Tu masz wygląd mojej formy, opisów jest od groma, na sekcie jest jak
paszteciarze z Wrocławia w kłębach dymu ołów olewali (odlewali). Na FN też są
opisy jak zrobić formę. pozdrawiam rc

--


Data: 2009-04-19 22:15:39
Autor: PesTYcyD
Forma do odlewania balastu - poszukuję, kupię

Użytkownik "Filip Perek" <humbak@vp.pl> napisał w wiadomości news:gsg0lr$d2s$1news.onet.pl...
Witam
Kupię formę do odlewania balastu z ołowiu.
1kg i 2kg.
Chyba że ktoś ma przepis jak i z czego zrobić taka formę
jeśli mamy juz jeden ciężarek.

Możesz sobie zespawać formę, albo wykozystać puszki np po redbullu czy coli

Data: 2009-04-20 09:43:23
Autor: Pszemol
Forma do odlewania balastu - poszukuję, kupię
"Filip Perek" <humbak@vp.pl> wrote in message news:gsg0lr$d2s$1news.onet.pl...
Kupię formę do odlewania balastu z ołowiu.
1kg i 2kg.
Chyba że ktoś ma przepis jak i z czego zrobić taka formę
jeśli mamy juz jeden ciężarek.

Ja bym próbował z formami gipsowymi...

Data: 2009-04-21 00:55:22
Autor: Filip Perek
Forma do odlewania balastu - poszukuję, kupię
Pszemol napisał(a):
"Filip Perek" <humbak@vp.pl> wrote in message news:gsg0lr$d2s$1news.onet.pl...
Kupię formę do odlewania balastu z ołowiu.
1kg i 2kg.
Chyba że ktoś ma przepis jak i z czego zrobić taka formę
jeśli mamy juz jeden ciężarek.

Ja bym próbował z formami gipsowymi...

No chyba właśnie tak trzeba bedzie zrobic.

Dzieki za podpowiedzi

Filip

Data: 2009-04-21 05:25:23
Autor: jacekplacek
Forma do odlewania balastu - poszukuję, kupię
Filip Perek <humbak@vp.pl> napisał(a):
Pszemol napisał(a):
> Ja bym próbował z formami gipsowymi...

No chyba właśnie tak trzeba bedzie zrobic.


Z tego co tu kiedys wyczytałem, gips niegdy nie schnie. Były jakieś próby z wstępnym prażeniem w piekarniku, ale generalnie dość upirdliwe ponoć jest.

--


Data: 2009-04-21 09:08:28
Autor: Włodzimierz Kołacz
Forma do odlewania balastu - poszukuję, kupi

Użytkownik " jacekplacek" <jacekiala@NOSPAM.gazeta.pl> napisał w wiadomości news:gsjlc3$68f$1inews.gazeta.pl...
Filip Perek <humbak@vp.pl> napisał(a):

Pszemol napisał(a):
> Ja bym próbował z formami gipsowymi...

No chyba właśnie tak trzeba bedzie zrobic.


Z tego co tu kiedys wyczytałem, gips niegdy nie schnie. Były jakieś próby z
wstępnym prażeniem w piekarniku, ale generalnie dość upirdliwe ponoć jest.

--

Schnie, ale jak napisałeś upierdliwe jest i trzeba najpierw suszyć do suchego a potem i tak prażyć w 180 st/C dość długo aby uzyskać jakieś przyzwoite efekty. Top i wilgoć z gipsu nie idą w parze. Przypuszczam że lepszy byłby mocny beton najlepiej żaroodporny. Jest jeszcze metoda gipsowych odlewów, takich na szybko, czasem używam do jakichś pierdółek typu http://www.balastnurkowy.yoyo.pl/redbul%2005%20kg.jpg , ale nie zdradzę tajemnic warsztatu bo może nawet z tydzień zajęło mi dojście do tego patentu :-) Do odlewania w gipsie stosuje się specjalny gips odlewniczy co to w wodzie się rozpada natychmiast ale nie pęka przy zalewaniu topem,  zresztą lanym do gorącej formy. Drogi jak nie wiem co - stosują go złotnicy do odlewania malutkich i precyzyjnych pierścionków. Można odlewać w piaskowych masach formierskich ale to także dość upierdliwe jest i jednorazowe oraz i tak wymaga osprzętu. Można zastosować metodę traconego wosku ale aby formę przygotować trzeba około 1000 st/C. Prosta mała forma profi bez osprzętu zaczyna się od około 2 tyś zł. Im bardziej skomplikowana i dokładniejsza to cena rośnie do wielu wielu tyś (akurat wczoraj wieczorem rozmawiałem o takich formach z ich producentem). Forma samoróbka, w zależności od talentów, skomplikowania jej, możliwości wykonawczych to 2 - 6 dni pracy. Lub zatrudnienia człowieka co ma możliwości i wie jak to zrobić. - zwykle i tak trzeba zapłacić.
Tyle na temat form których mam z 10 różnych i tych profi i tych sam. A co ważniejsze wciąż czasem brakuje do potrzeb.
Pozdrawiam Włodek
www.balastnurkowy.yoyo.pl

Data: 2009-04-21 07:27:14
Autor:
Forma do odlewania balastu - poszukuję, kupi
Włodzimierz Kołacz <div100@poczta.onet.pl> napisał(a):
Forma samoróbka, w zależności od talentów, skomplikowania jej, możliwości wykonawczych to 2 - 6 dni pracy.

Opowiadasz, ta z nierdzewki wymagała 2h pracy. Oczywiście pojawiają się
sposobiki typu przetapianie powierzchni, dolewki itp.
Ciekawszą formę jaką widziałem wykonał Wojtek Wysocki z grafitu, ładnie
zaokrąglone krawędzie, z kołkami pasującymi, 2 częściowa.

pozdrawiam rc

--


Data: 2009-04-21 10:55:49
Autor: Włodzimierz Kołacz
Forma do odlewania balastu - poszukuję, kupi


Użytkownik <demolant.SKASUJ@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:gsjsgi$75r$1inews.gazeta.pl...
Włodzimierz Kołacz <div100@poczta.onet.pl> napisał(a):

Forma samoróbka, w zależności od
talentów, skomplikowania jej, możliwości wykonawczych to 2 - 6 dni pracy.

Opowiadasz, ta z nierdzewki wymagała 2h pracy. Oczywiście pojawiają się
sposobiki typu przetapianie powierzchni, dolewki itp.
Ciekawszą formę jaką widziałem wykonał Wojtek Wysocki z grafitu, ładnie
zaokrąglone krawędzie, z kołkami pasującymi, 2 częściowa.

pozdrawiam rc

--

  Twoja może tyle wymagać bo to proste i cienkie blaszki 2 spawy długości kilkunastu cm. i to wszystko. Tak jak kilka form które mam i nie używam bo zbyt toporne są - zwykle faktycznie kilka godzin zajmowało mi wycięcie elementów doszlifowanie krawędzi (3-5 mm grubości blachy) i pospawanie całości. Ale w 2 godz. się nie da. Być może żółwik jestem w działaniu:-)

   Ostatnio robiłem formy które zajęły mi jedna 3 dni i jest to forma otwarta do twinów 2*7 l (fi 140 mm) z przestawianiem szerokości rozstawu butli od 0 mm do 50 mm. Druga forma ale już zamknięta to także 3 dni pracy (jeszcze nie skończona i szacuję że ze 3 dni  jeszcze zajmie mi dorobienie kilku elementów oraz mechanizmów) a jej efekty już możesz obejrzeć tu http://www.balastnurkowy.yoyo.pl/uniwers%202%20i%204%20kg%201.JPG . Trzecia z ostatnich form (efekty także widoczne na tamtym obrazku) także zamknięta i ta mała 2 kg zajęła mi tylko 2 dni pracy kpl. Mimo iż jest i działa to po pierwszych odlewach będę ją zmieniał na nieco inną = znowu czas na to potrzebny. Nie licząc czasu na zgromadzenie materiałów czyli wyjazd do miasteczka i włóczęgi po złomowisku w poszukiwaniu odpowiedniego materiału. Bo wbrew pozorom nie wszystko da się kupić na takich zadupiach jak moje w takich ilościach jak potrzeba. Tona dwie to owszem nie ma problemu Tylko ja potrzebuję 3 kg ;-) W to wchodzi przygotowanie czyli pocięcie materiału ręczne albo na maszynie (zależy co do czego) możliwie precyzyjne dopasowanie ręczne np. pilnikiem aby miało wymiary, łuki, kąty itd. Odpowiednie pospawanie aby nie pościągało tego tak aby powierzchnie przylegające w miejscu styku połówek nie przepuszczały cieczy ołowianej. Potem mechanizmy otwierania tak abyś mógł na tym pracować efektywnie i zamykało się szczelnie. Większość z prac sam mogę wykonać inne muszą być wykonane na maszynach aby uzyskać zamierzone efekty. To wymaga pójścia albo dojechania i wyrywania gości od ich stałej pracy na co najmniej godzinę a ostatnio 3 godziny zająłem im. Czasem się da czasem musze czekać na kolejkę a czasem na inny dzień. A czas leci sobie ciurkiem. Wcześniej trzeba to wszystko conajmniej mieć w głowie a jak korzystasz z obcej pomocy to zwykle chłopaki posługują się rysunkiem na który także trzeba czasu. Ja rysunki tego co robię mam w głowie do ostatniego detalu :-).
Oprócz form to także odpowiednie mechanizmy do zamykania i otwierania formy bez których nie da się ich używać.

Inna forma stała, otwarta do takich cudaków http://www.balastnurkowy.yoyo.pl/kosmiczny%20P-v%20X-v%20+%20dodatek.jpg zajęła mi 2 dni po kilka godz. a razem z jazdami do giętacza pewnie z 3 dni piórkałem się z tym (bo o efektywności nie ma w tym przypadku mowy - tak się złożyło) pokonując co dzień około 50 km. Rysiu mam wiele form (po napisaniu o 10 szt. stwierdziłem że skłamałem i nie uwzględniłem tych co ich już nie używam - pewnie z 2 razy więcej ich jest)  i raczej robię to szybko. Czasem korzystam z pomocy innych np. tokarza czy giętacza. Wiem ile która forma zajęła mi czasu na jej przygotowanie. Np. gietacz na maszynie doginał mi łuki do formy z ostatniego zdjęcia  przez około 1,5 godz. To nie była ściema a robił to przy mnie na maszynie precyzyjnie sterowanej - łuk i kąty są takie jakie miały być. Wcześniej trzeba zgromadzić materiał a potem go dociąć. W moim przypadku zgromadzenie akurat materiału do tej formy to pogmeranie w złomie w zaprzyjaźnionej firmie. Tam tez docinam i gnę a czasem także spawam. Mimo że wszystko mam pod ręką i chęci tych ludzi także są ok. to i tak zajmuje to mnóstwo czasu. W 2 godziny ja nie dałem rady zrobić żadnej z form które mam, nawet tych najprostszych.
Pozdrawiam Włodek

Ps nie mam możliwości wykonania z grafitu Ciekawe jak trwałość takiej formy?. Formy dwu częściowe wykonywane z metalu to koszt rzędu 2 tyś szt. bez oprzyrządowania. Mam 4 szt. od kolegów mających możliwości ich wykonania. Wiem że frezer jedną rzeźbił w metalu 2 dni robocze. A i tak jest skopana nieco - da się poprawić i poprawię gdy będzie na nią zapotrzebowanie a teraz sobie leżakuje czekając na lepsze czasy ;-)

Data: 2009-04-21 10:08:50
Autor:
Forma do odlewania balastu - poszukuję, kupi
Włodzimierz Kołacz <div100@poczta.onet.pl> napisał(a):
  Twoja może tyle wymagać bo to proste i cienkie blaszki 2 spawy długości kilkunastu cm. i to wszystko. Tak jak kilka form które mam i nie używam bo zbyt toporne są - zwykle faktycznie kilka godzin zajmowało mi wycięcie elementów doszlifowanie krawędzi (3-5 mm grubości blachy) i pospawanie całości. Ale w 2 godz. się nie da. Być może żółwik jestem w działaniu:-)

Robisz to blachy 1mm, spawy punktowe doszczelnienie poxipolem który się
wypalił. Jest to jakaś odmiana ciężarków Draeger zakładanych na pas bez
zdejmowania pasa. Niestety robienie zamka było zbyt kłopotliwe, zostałem na
wtopieniu obejmy do pasa w ołów. 
Ps nie mam możliwości wykonania z grafitu Ciekawe jak trwałość takiej formy?.

Miała wykonać kilka ciężarków, wykonała kilkadziesiąt gdyby nie upadek nie
widać by było śladów używania. Grafit pochodził z firmy Tewa czy Cemi (takie
co to robiły półprzewodniki).

pozdrawiam rc

--


Data: 2009-04-21 08:00:05
Autor: Sharm Diver
Forma do odlewania balastu - poszukuję, kupię
Filip Perek wrote:
Pszemol napisał(a):
"Filip Perek" <humbak@vp.pl> wrote in message news:gsg0lr$d2s$1news.onet.pl...
Kupię formę do odlewania balastu z ołowiu.
1kg i 2kg.
Chyba że ktoś ma przepis jak i z czego zrobić taka formę
jeśli mamy juz jeden ciężarek.

Ja bym próbował z formami gipsowymi...

No chyba właśnie tak trzeba bedzie zrobic.

Dzieki za podpowiedzi

Filip

Google

http://www.scribd.com/doc/11340235/Odlewnictwo

http://www.metalmill.pl/index.php?show=oferta

Data: 2009-04-21 09:08:36
Autor: qlphon
Forma do odlewania balastu - poszukuję, kupię
Kupię formę do odlewania balastu z ołowiu.
1kg i 2kg.
Chyba że ktoś ma przepis jak i z czego zrobić taka formę
jeśli mamy juz jeden ciężarek.

Ja bym próbował z formami gipsowymi...

No chyba właśnie tak trzeba bedzie zrobic.

Dzieki za podpowiedzi

gips nie jest dobraym wyborem
gips to jest cos tam uwodnionego i w temperaturze 200 stopni się rozkłada na wodę i to coś (biały proszek)

więc nawet jeśli forma zadziała to tylko raz

zastanów się czy w ogóle ma sens odlewanie samemu
oprócz problemów z samą formą
bedziesz miał mnófsfo innych
m.in. skażenie bardzo wrednym metalem
więc polecam zostawić to fachowcom, którzy tym sie zajmują
(nie bede robił krypciochy, ale na grupie jest conajmniej jeden taki, dobry i niedrogi ;-)

ja widze sens w samodzielnym robieniu sobie tylko balastu miekkiego
tj. kupujesz granulat ołowiany i szyjesz sobie do niego woreczki...


pzdr.

Data: 2009-04-21 09:48:36
Autor: jacekiala
Forma do odlewania balastu - poszukuję, kupię
qlphon <qlphon@poczta.fm> napisał(a):

ja widze sens w samodzielnym robieniu sobie tylko balastu miekkiego
tj. kupujesz granulat ołowiany i szyjesz sobie do niego woreczki...

O wyrobie granulatu też już kiedyś było. Mi opowiadał gość, że palnikiem grzał nad beczką z wodą. Tylko chyba z zadziorami wychodzi. Było coś o kapaniu na skośną deseczkę i po niej do wody... Na pewno są fotki itp.

--


Data: 2009-04-21 12:35:04
Autor: qlphon
Forma do odlewania balastu - poszukuję, kupię
ja widze sens w samodzielnym robieniu sobie tylko balastu miekkiego
tj. kupujesz granulat ołowiany i szyjesz sobie do niego woreczki...

O wyrobie granulatu też już kiedyś było. Mi opowiadał gość, że palnikiem
grzał nad beczką z wodą. Tylko chyba z zadziorami wychodzi. Było coś o
kapaniu na skośną deseczkę i po niej do wody... Na pewno są fotki itp.

odkąd mam dzieci, wyleczyłem się z topienia ołowiu w domu w ogóle.
po co mam tracić czas, zdrowie i narażac bliskich,
skoro za niewielką opłatą mogę dostać dokładnie to co potrzebuję?

jak ktos chce konfekcjonować gotowy granulat, to ok
ale żeby go robic samemu? szczerze odradzam...

Data: 2009-04-21 15:56:58
Autor: Włodzimierz Kołacz
Forma do odlewania balastu - poszukuję, kupi
Granulat robi się w tzw. kolumnie czyli leje się z większej wysokości cienkim sikiem a po drodze ołów robi się w kuleczki. Podobnie jak z wodą się dzieje. Wpadając do wody schładza się. I są kuleczki. Niestety moje 5 m było za nisko i ołów wpadając do wody rozpryskuje się bo nie zdążył się wystarczająco schłodzić. Jak znajdę wysokość z 10 m to spróbuję jeszcze. Im wyżej tym bardziej przypomina to kuleczki.
Pozdrawiam Włodek
Użytkownik " jacekiala" <jacekiala@NOSPAM.gazeta.pl> napisał w wiadomości news:gsk4pk$hpr$1inews.gazeta.pl...
qlphon <qlphon@poczta.fm> napisał(a):


ja widze sens w samodzielnym robieniu sobie tylko balastu miekkiego
tj. kupujesz granulat ołowiany i szyjesz sobie do niego woreczki...

O wyrobie granulatu też już kiedyś było. Mi opowiadał gość, że palnikiem
grzał nad beczką z wodą. Tylko chyba z zadziorami wychodzi. Było coś o
kapaniu na skośną deseczkę i po niej do wody... Na pewno są fotki itp.

--

Data: 2009-04-21 16:13:38
Autor: qlphon
Forma do odlewania balastu - poszukuję, kupi
Granulat robi się w tzw. kolumnie czyli leje się z większej wysokości cienkim sikiem a po drodze ołów robi się w kuleczki. Podobnie jak z wodą się dzieje. Wpadając do wody schładza się. I są kuleczki. Niestety moje 5 m było za nisko i ołów wpadając do wody rozpryskuje się bo nie zdążył się wystarczająco schłodzić. Jak znajdę wysokość z 10 m to spróbuję jeszcze. Im wyżej tym bardziej przypomina to kuleczki.

ze strażakami gadałeś?  oni mają takie wieże ;-)
może spróbuj zrobić pionowy tunel aerodynamiczny
tak żeby spadające krople prawie w miejscu stały


a jak się zachowa ciekły ołów wpadający z małej wysokości do jakiejś cieczy o niskiej pojemności cieplnej
(żeby się zdążyły kulki uformować zanim skrzepnie)
albo do cieczy podgrzanej blisko temperatury krzepnięcia ołowiu (np. jakiś olej silikonowy) ?

Data: 2009-04-21 16:06:53
Autor:
Forma do odlewania balastu - poszukuję, kupi
qlphon <qlphon@poczta.fm> napisał(a):
może spróbuj zrobić pionowy tunel aerodynamiczny
tak żeby spadające krople prawie w miejscu stały

Jest pewien kłopot, ołów ma dużą gęstość i dłużej przyspiesza w polu
grawitacyjnym zanim ustali się stała prędkość spadania. Można to ominąć
stosując zmienny przekrój tunelu lub otwory wypuszczające część powietrza
blisko wlotu ołowiu. Tak żeby uzyskać odpowiednie prędkości powietrza na
różnych wysokościach, oczekiwane szybkości powietrza na końcu tunelu to 300km/h.

pozdrawiam rc

--


Data: 2009-04-21 19:38:42
Autor: Włodzimierz Kołacz
Forma do odlewania balastu - poszukuję, kupi
Oni mnie ostatnie nie lubią bo mi uniemożliwili - utrudnili  korzystanie z jeziora i nawet nie stać ich było na zwykłą odpowiedź na pismo. Takie zuchy z Gorzowa :-( Więc jak nie muszę nie skorzystam. Swego czasu gdy nomen omen byłem strażakiem i łowiłem trupy podobny śrut srebrny miałem okazję oglądać. Jednak wtedy nie zwróciłem dokładniej uwagi na technologię w srebrnej fabryce. Wszelkie takie próby z instalacjami mają sens gdy jest rynek na śrut. Ja wiem gdzie można kupić po około 10 zł kg. Ale pewnie z tonę trzeba by zamawiać ;-(
Pisał rc jakie prędkości strug. Aletak jak pisałem znajdę większą wysokość to jeszcze spróbuję Bo przypuszczam że 10 m powinno wystarczyć do schłodzenia. Przy 5 m widać było że część kropli już była uformowana a reszta w kontakcie z wodą rozpryskiwała się tworząc taką siateczkę bezkształtną.
Pozdrawiam Włodek

Użytkownik "qlphon" <qlphon@poczta.fm> napisał w wiadomości news:gskkaj$5bq$1news2.ipartners.pl...
Granulat robi się w tzw. kolumnie czyli leje się z większej wysokości cienkim sikiem a po drodze ołów robi się w kuleczki. Podobnie jak z wodą się dzieje. Wpadając do wody schładza się. I są kuleczki. Niestety moje 5 m było za nisko i ołów wpadając do wody rozpryskuje się bo nie zdążył się wystarczająco schłodzić. Jak znajdę wysokość z 10 m to spróbuję jeszcze. Im wyżej tym bardziej przypomina to kuleczki.

ze strażakami gadałeś?  oni mają takie wieże ;-)
może spróbuj zrobić pionowy tunel aerodynamiczny
tak żeby spadające krople prawie w miejscu stały


a jak się zachowa ciekły ołów wpadający z małej wysokości do jakiejś cieczy o niskiej pojemności cieplnej
(żeby się zdążyły kulki uformować zanim skrzepnie)
albo do cieczy podgrzanej blisko temperatury krzepnięcia ołowiu (np. jakiś olej silikonowy) ?




Data: 2009-04-21 19:49:06
Autor: mcgregorius
Forma do odlewania balastu - poszukuję, kupi
Oni mnie ostatnie nie lubią bo mi uniemożliwili - utrudnili  korzystanie z jeziora i nawet nie stać ich było na zwykłą odpowiedź na pismo. Takie zuchy z Gorzowa :-( Więc jak nie muszę nie skorzystam. Swego czasu gdy nomen omen byłem strażakiem i łowiłem trupy podobny śrut srebrny miałem okazję oglądać. Jednak wtedy nie zwróciłem dokładniej uwagi na technologię w srebrnej fabryce. Wszelkie takie próby z instalacjami mają sens gdy jest rynek na śrut. Ja wiem gdzie można kupić po około 10 zł kg. Ale pewnie z tonę trzeba by zamawiać ;-(
Pisał rc jakie prędkości strug. Aletak jak pisałem znajdę większą wysokość to jeszcze spróbuję Bo przypuszczam że 10 m powinno wystarczyć do schłodzenia. Przy 5 m widać było że część kropli już była uformowana a reszta w kontakcie z wodą rozpryskiwała się tworząc taką siateczkę bezkształtną.
Pozdrawiam Włodek

Użytkownik "qlphon" <qlphon@poczta.fm> napisał w wiadomości news:gskkaj$5bq$1news2.ipartners.pl...
>> Granulat robi się w tzw. kolumnie czyli leje się z większej wysokości >> cienkim sikiem a po drodze ołów robi się w kuleczki. Podobnie jak z wodą >> się dzieje. Wpadając do wody schładza się. I są kuleczki. Niestety moje 5 >> m było za nisko i ołów wpadając do wody rozpryskuje się bo nie zdążył się >> wystarczająco schłodzić. Jak znajdę wysokość z 10 m to spróbuję jeszcze. >> Im wyżej tym bardziej przypomina to kuleczki.
>
> ze strażakami gadałeś?  oni mają takie wieże ;-)
> może spróbuj zrobić pionowy tunel aerodynamiczny
> tak żeby spadające krople prawie w miejscu stały
>
>
> a jak się zachowa ciekły ołów wpadający z małej wysokości do jakiejś > cieczy o niskiej pojemności cieplnej
> (żeby się zdążyły kulki uformować zanim skrzepnie)
> albo do cieczy podgrzanej blisko temperatury krzepnięcia ołowiu (np. jakiś > olej silikonowy) ?

>

spróbuj zrobić granulat starą,tanią złotniczą metodą,wylewając roztopiony metal na pył z węgla drzewnego,powinny wyjść idealne kulki.
pozdro
G

--


Data: 2009-04-21 20:11:49
Autor: Włodzimierz Kołacz
Forma do odlewania balastu - poszukuję, kupi

Użytkownik <mcgregorius@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:6929.00000051.49ee0712newsgate.onet.pl...
Oni mnie ostatnie nie lubią bo mi uniemożliwili - utrudnili korzystanie z
jeziora i nawet nie stać ich było na zwykłą odpowiedź na pismo. Takie zuchy
z Gorzowa :-( Więc jak nie muszę nie skorzystam. Swego czasu gdy nomen omen
byłem strażakiem i łowiłem trupy podobny śrut srebrny miałem okazję oglądać.
Jednak wtedy nie zwróciłem dokładniej uwagi na technologię w srebrnej
fabryce. Wszelkie takie próby z instalacjami mają sens gdy jest rynek na
śrut. Ja wiem gdzie można kupić po około 10 zł kg. Ale pewnie z tonę trzeba
by zamawiać ;-(
Pisał rc jakie prędkości strug. Aletak jak pisałem znajdę większą wysokość
to jeszcze spróbuję Bo przypuszczam że 10 m powinno wystarczyć do
schłodzenia. Przy 5 m widać było że część kropli już była uformowana a
reszta w kontakcie z wodą rozpryskiwała się tworząc taką siateczkę
bezkształtną.
Pozdrawiam Włodek

Użytkownik "qlphon" <qlphon@poczta.fm> napisał w wiadomości
news:gskkaj$5bq$1news2.ipartners.pl...
>> Granulat robi się w tzw. kolumnie czyli leje się z większej wysokości
>> cienkim sikiem a po drodze ołów robi się w kuleczki. Podobnie jak z >> wodą
>> się dzieje. Wpadając do wody schładza się. I są kuleczki. Niestety >> moje 5
>> m było za nisko i ołów wpadając do wody rozpryskuje się bo nie zdążył >> się
>> wystarczająco schłodzić. Jak znajdę wysokość z 10 m to spróbuję >> jeszcze.
>> Im wyżej tym bardziej przypomina to kuleczki.
>
> ze strażakami gadałeś? oni mają takie wieże ;-)
> może spróbuj zrobić pionowy tunel aerodynamiczny
> tak żeby spadające krople prawie w miejscu stały
>
>
> a jak się zachowa ciekły ołów wpadający z małej wysokości do jakiejś
> cieczy o niskiej pojemności cieplnej
> (żeby się zdążyły kulki uformować zanim skrzepnie)
> albo do cieczy podgrzanej blisko temperatury krzepnięcia ołowiu (np. > jakiś
> olej silikonowy) ?

>


spróbuj zrobić granulat starą,tanią złotniczą metodą,wylewając roztopiony
metal na pył z węgla drzewnego,powinny wyjść idealne kulki.
pozdro
G

--
Dzięki spróbuję
Pozdrawiam Włodek

Data: 2009-04-21 18:47:12
Autor: Pszemol
Forma do odlewania balastu - poszukuję, kupię
"Filip Perek" <humbak@vp.pl> wrote in message news:gsiujb$o6e$1news.onet.pl...
Pszemol napisał(a):
"Filip Perek" <humbak@vp.pl> wrote in message news:gsg0lr$d2s$1news.onet.pl...
Kupię formę do odlewania balastu z ołowiu.
1kg i 2kg.
Chyba że ktoś ma przepis jak i z czego zrobić taka formę
jeśli mamy juz jeden ciężarek.

Ja bym próbował z formami gipsowymi...

No chyba właśnie tak trzeba bedzie zrobic.

Dzieki za podpowiedzi

Możesz też kupić gotową za ok. 60zł... zależy do czego to potrzebujesz:
http://www.scuba.com/scuba-gear-154/046975/Trident-Lead-Weight-Mold.html

Data: 2009-04-21 11:28:24
Autor: PesTYcyD
Forma do odlewania balastu - poszukuję, kupię
Jak nie umiesz spawać to pójdź do ślusarza za grosze będziesz miał formę

Data: 2009-04-22 09:03:04
Autor: mcgregorius
Forma do odlewania balastu - poszukuję, kupię
Witam
Kupię formę do odlewania balastu z ołowiu.
1kg i 2kg.
Chyba że ktoś ma przepis jak i z czego zrobić taka formę
jeśli mamy juz jeden ciężarek.

Proszę o instrukcje lub oferty.

Pozdrawiam Filip
tel: 608062911
www.humbak.eu

do wykonania odlewów otwartych takich jak kafelki ołowiane,spróbował bym najprostszą formę,z masy solnej,czyli powrót do czasów szkolnych.Zrób masę solną,odciśnij w niej kafelek tak mocno zeby masa wyszła szczelinami na pasy,usón nadmiar,poczekaj aż trochę podeschnie,wyjmij model,wypraż masę w piekarniku,i już masz najtańszą,najszybszą formę do odlewania.Przy odrobinie szczęscia być moze posłuży ci do kilku odlewów zanim pęknie.

--


Forma do odlewania balastu - poszukuję, kup ię

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona