jakiś czas temu udało mi sie sformatować dysk 80gb jako FAT16. Dysk
działał i wszystko było ok. Niestety od tamtego czasu minął rok i w
między czasie dysk został sformatowany do NTFS. Teraz muszę powtórzyć
operację formatowania do FAT16 i zupełnie zapomniałem jak to zrobić.
Coś mi się kojarzy że robiłem to z jakiejś płyty livecd i
wykorzystywałem do tego (chyba) komendę.
Jakie znacie sposoby na ominięcie magicznej granicy 2gb w FAT16?
Jakim cudem? Jesteś pewien, że FAT16 a nie FAT32?
To że jakiś program pokazuje FAT może być mylące.
--
Azarien