Witam,

dostałem od matki darowiznę (pieniądze). Niestety formularz SD-Z2 złożyłem jeden dzień po terminie. Pieniądze otrzymałem (przelew) 28.09.2012 i miałem czas na wysłanie formularza do 28.03.2013 (6 miesięcy), a wysłałem 29.03.2013. W związku z tym US chce, żebym złożył formularz SD-Z3 i zapłacił od darowizny podatek. I tu moje pytanie. Jak się wybronić przed tym podatkiem? Choruję na depresję. Czy wyjaśnienie, że 28 marca np. byłem do niczego (w związku z depresją) i nie mogłem tego dnia wysłać SD-Z2 załatwi sprawę. Dodam, że psychiatra u którego się leczę powiedział, że niestety nie może mi żadnego dokumentu wystawić, że byłem w takim a takim dniu niezdolny do pracy. Mógłby to zrobić np. biegły w trakcie sprawy sądowej.

Poradźcie coś proszę. Z góry dziękuję za pomoc.

Pozdrawiam,
Rex

rex wrote:

Witam,

dostałem od matki darowiznę (pieniądze). Niestety formularz SD-Z2 złożyłem jeden dzień po terminie. Pieniądze otrzymałem (przelew) 28.09.2012 i miałem czas na wysłanie formularza do 28.03.2013 (6 miesięcy), a wysłałem 29.03.2013. W związku z tym US chce, żebym złożył formularz SD-Z3 i zapłacił od darowizny podatek. I tu moje pytanie. Jak się wybronić przed tym podatkiem? Choruję na depresję. Czy wyjaśnienie, że 28 marca np. byłem do niczego (w związku z depresją) i nie mogłem tego dnia wysłać SD-Z2 załatwi sprawę. Dodam, że psychiatra u którego się leczę powiedział, że niestety nie może mi żadnego dokumentu wystawić, że byłem w takim a takim dniu niezdolny do pracy. Mógłby to zrobić np. biegły w trakcie sprawy sądowej.

Poradźcie coś proszę. Z góry dziękuję za pomoc.

Pozdrawiam,
Rex

Na lenistwo nie ma porady. Miales 180 dni na zlozenie deklaracji , ale ci sie nie chcialo.

Ile tej kasy bylo?

Na lenistwo nie ma porady. Miales 180 dni na zlozenie deklaracji , ale ci sie nie chcialo.

Ile tej kasy bylo?

moze po prostu nie wiedzial. jak sie dowiedzial to bylo juz za pozno.
a jesli wiedzial i nie wyslal w terminie to bol ;)
wraz z formularzem mogl wyslac czynny zal i by bylo po klopocie a tak z niewiedzy sie rodza problemy...


--
pozdrawiam, wromek

wromek wrote:

moze po prostu nie wiedzial.

czego nie wiedzial?

On Wed, 8 May 2013, wromek wrote:

wraz z formularzem mogl wyslac czynny zal i by bylo po klopocie

  Nie byłoby.
  Czynny żal uwalnia od *KARY*.

  W tym przypadku o karze w ogóle nie ma mowy - nie ma sankcji
karnej za niezgłoszenie darowizny, w zamian jest swoista
"konstrukcja nieprzedawnialna", a podatnik po prostu nie
korzysta z przysługującego mu uprawnienia.
  Jeszcze raz - wolno mu, kary nie ma.
  Jest "tylko" podatek do zapłacenia, a to osobna sprawa.

pzdr, Gotfryd

W dniu 2013-05-08 21:08, Gotfryd Smolik news pisze:

On Wed, 8 May 2013, wromek wrote:

wraz z formularzem mogl wyslac czynny zal i by bylo po klopocie

 Nie byłoby.
 Czynny żal uwalnia od *KARY*.

 W tym przypadku o karze w ogóle nie ma mowy - nie ma sankcji
karnej za niezgłoszenie darowizny, w zamian jest swoista
"konstrukcja nieprzedawnialna", a podatnik po prostu nie
korzysta z przysługującego mu uprawnienia.
 Jeszcze raz - wolno mu, kary nie ma.
 Jest "tylko" podatek do zapłacenia, a to osobna sprawa.

pzdr, Gotfryd

A czy może teraz odrzucić darowiznę i zwrócić ją na konto? Czy 6 miesięcy to za długo na taką decyzję?

z

On Sat, 11 May 2013, Zygmunt wrote:

A czy może teraz odrzucić darowiznę i zwrócić ją na konto?

  Primo, nie widzę szans na uznanie "działania wbrew woli".
  Znaczy nie tylko grupowicze nie uwierzą, że obdarowany NIE CHCIAŁ
tych pieniędzy, skarbówka też ;)
  Pół roku po wpływie się obudził... coż... ;)
  Secundo, jakakolwiek darowizna lub nieodpłatne świadczenie
w przyszłości wyzwoli oczywiste pytanie: "co się zmieniło,
że TERAZ tej darowizny chce".

Czy 6 miesięcy to za długo na taką decyzję?

  IMO po pierwsze trzeba by uważać, czy taki ruch nie stanowi
okazji do jakiegoś innego podatku :]
  Udowodnienie, że choć część (grosz może być) z *tych* pieniędzy
został użyty stanowi np. podstawę do uznania że to był "na pewno"
depozyt nieprawidłowy, opodatkowany jak pożyczka.
  Zwracam uwagę na "np.", bo nie wiem co tam jeszcze da się
wymyśleć.

pzdr, Gotfryd

Wed, 8 May 2013 04:01:54 -0700 (PDT), w
<58febf98-337e-471b-9812-8605bd1d8358@googlegroups.com>, rex
<michaljasminum@gmail.com> napisał(-a):

dostałem od matki darowiznę (pieniądze). Niestety formularz SD-Z2 złożyłem jeden dzień po terminie. Pieniądze otrzymałem (przelew) 28.09.2012 i miałem czas na wysłanie formularza do 28.03.2013 (6 miesięcy), a wysłałem 29.03.2013. W związku z tym US chce, żebym złożył formularz SD-Z3 i zapłacił od darowizny podatek. I tu moje pytanie. Jak się wybronić przed tym podatkiem? Choruję na depresję. Czy wyjaśnienie, że 28 marca np. byłem do niczego (w związku z depresją) i nie mogłem tego dnia wysłać SD-Z2 załatwi sprawę. Dodam, że psychiatra u którego się leczę powiedział, że niestety nie może mi żadnego dokumentu wystawić, że byłem w takim a takim dniu niezdolny do pracy. Mógłby to zrobić np. biegły w trakcie sprawy sądowej.

Poradźcie coś proszę. Z góry dziękuję za pomoc.

Może masz konto w ING (lub innym banku księgującym 3. sesję następnego dnia)?
Wówczas istnieje szansa, że przelew wykonano 28.03., ale faktycznie dotarł on
do Ciebie 29.03.