pozycje za 70zl sa IMO niepowaĹźne, wsadzasz tam swoje dziecko...
Ostatnio stałem przed podobnym wyborem kupna fotelika. Swego czasu
zapadł mi w pamięć pewien widok jak gość jechał na rowerze a za nim
w foteliku na tych prętach bujał sie jak oszaly śpiący dzieciak. Te pręty
sa beznadziejne, piszą, ze amortyzują, gówno prawda bujają sie jak
porypane.  Ja wybrałem inny produkti to był strzał w dziesiątke. Holenderskie
foteliky o doskonałej renomie. Używany na allegro dopadłem za niecałe
300zł w doskonałym stanie. Zainteresuj się tym produktem: yepp maxi

wklep w google i Ci wyskoczy wszystko co trzeba włącznie z opiniami.
 Potraktuj zakup jak inwestycje za rok dwa odsprzedasz za 250 - 300zł.
A dla dziecka uwaĹźam, Ĺźe niema nic lepszego.


--
Marcin 'Roger' Pojałowski
fotografia ślubna: http://www.slubna.net
tel. 509-872-935

Roger from Cracow pisze:

Potraktuj zakup jak inwestycje za rok dwa odsprzedasz za 250 - 300zł.\

Jak za używanego Hamaxa weźmie stówkę to będzie bardzo dobrze.

A dla dziecka uwaĹźam, Ĺźe niema nic lepszego.

Raczej dla rodzica.


--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

Roger from Cracow pisze:

 Zainteresuj się tym produktem: yepp maxi

<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<
No dobra, a co z Weeride? Przyznam, że już się nastawiam na tej właśnie marki model LTD. W archiwum grupy niebezpiecznie mało na ich temat. Sprawa dotyczyć mnie będzie dopiero w przyszłym sezonie, junior ma teraz 8,5 miesiąca, ale zimą warto byłoby się już zaopatrzyć w sprzęt :)

SR
--
http://qck.pl/Rc
Ze wszystkich uprzedzeń naprawdę niebezpiecznym jest
tylko jedno - UPRZEDZENIE WOBEC UPRZEDZEŃ.
********Caeterum lewactwo delendum esse censeo.********

On 15 Sie, 23:54, Silinde Ringëril <silin...@vp.pl> wrote:

Roger from Cracow pisze:>  Zainteresuj się tym produktem: yepp maxi

<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<
No dobra, a co z Weeride? Przyznam, że już się nastawiam na tej właśnie
marki model LTD. W archiwum grupy niebezpiecznie mało na ich temat.
Sprawa dotyczyć mnie będzie dopiero w przyszłym sezonie, junior ma teraz
8,5 miesiąca, ale zimą warto byłoby się już zaopatrzyć w sprzęt :)

Świeży sprzęt - teoretyzując - kontakt z dzieckiem, rozmieszczenie
wagi same plusy - jedyne pytanie, które się rodzi patrząc na ten cud -
czy mając to przykręcone do ramy da się pedałować?

Piotrpo pisze:

Świeży sprzęt - teoretyzując - kontakt z dzieckiem, rozmieszczenie
wagi same plusy - jedyne pytanie, które się rodzi patrząc na ten cud -
czy mając to przykręcone do ramy da się pedałować?

<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<
Na filmach reklamowych pedałują :)

SR
--
http://qck.pl/Rc
Ze wszystkich uprzedzeń naprawdę niebezpiecznym jest
tylko jedno - UPRZEDZENIE WOBEC UPRZEDZEŃ.
********Caeterum lewactwo delendum esse censeo.********

On 16 Sie, 20:02, Silinde Ringëril <silin...@vp.pl> wrote:

Piotrpo pisze:> Świeży sprzęt - teoretyzując - kontakt z dzieckiem, rozmieszczenie
> wagi same plusy - jedyne pytanie, które się rodzi patrząc na ten cud -
> czy mając to przykręcone do ramy da się pedałować?

<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<
Na filmach reklamowych pedałują :)

Zachwycają się też zupami na kostce, a płyny do naczyń mają magiczną
moc :)
Gdybym miał kupić coś takiego musiał bym najpierw przymierzyć

No dobra, a co z Weeride?

[...]

czy mając to przykręcone do ramy da się pedałować?

[...]

Da się - możesz zobaczyć na zdjęciach:

http://picasaweb.google.pl/klubik.karpacki

PABLO
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
Zapraszam na strone WWW Klubu Karpackiego: http://www.klub-karpacki.org

W dniu 2010-08-15 23:54, Silinde RingĂŤril pisze:

No dobra, a co z Weeride? Przyznam, że już się nastawiam na tej właśnie
marki model LTD. W archiwum grupy niebezpiecznie mało na ich temat.
Sprawa dotyczyć mnie będzie dopiero w przyszłym sezonie, junior ma teraz
8,5 miesiąca, ale zimą warto byłoby się już zaopatrzyć w sprzęt :)

Właściwie to spotkałem się tylko z dobrymi opiniami o Weeride ale jakoś tak wolę mieć juniora z tyłu :) Poza tym Jasiek ma dopiero 10 miesięcy i nie widzę przeciwwskazań żeby go już posadzić w foteliku. Może Ty też nie będziesz musiał czekać do przyszłego sezonu jeśli ciepła jesień będzie :)


--
Pozdrawiam
kosik

On 15 Sie, 10:26, "Roger from Cracow" <rogeros_usu...@skrzynka.pl>
wrote:

pozycje za 70zl sa IMO niepoważne, wsadzasz tam swoje dziecko...
Ostatnio stałem przed podobnym wyborem kupna fotelika. Swego czasu
zapadł mi w pamięć pewien widok jak gość jechał na rowerze a za nim
w foteliku na tych prętach bujał sie jak oszaly śpiący dzieciak. Te pręty
sa beznadziejne, piszą, ze amortyzują, gówno prawda bujają sie jak
porypane.

Używałem takiego lowendu praktycznie do końca jego zakresu wagowego -
dawał radę. Jeżeli cena nie jest bardzo istotna to warto jednak
poszukać czegoś bardziej wypasionego.
Co do rozwiązania z prętami - u mnie nie bujało - sporo zależy pewnie
od stylu jazdy. Z drugiej strony pamiętaj, że dziecko nie zamortyzuje
dziur nogami a jak sobie przypominam jazda na bagażniku czy ramie po
dziurach nie była zbyt wygodna.
Fotelik był używany do kilkukilometrowych przejażdżek po asfalcie i w
lekkim terenie.

Używałem takiego lowendu praktycznie do końca jego zakresu wagowego -
dawał radę. Jeżeli cena nie jest bardzo istotna to warto jednak
poszukać czegoś bardziej wypasionego.
Co do rozwiązania z prętami - u mnie nie bujało - sporo zależy pewnie
od stylu jazdy. Z drugiej strony pamiętaj, że dziecko nie zamortyzuje
dziur nogami a jak sobie przypominam jazda na bagażniku czy ramie po
dziurach nie była zbyt wygodna.
Fotelik był używany do kilkukilometrowych przejażdżek po asfalcie i w
lekkim terenie.

Zależy do czego. Ja w sumie kompletując sprzęt zmieniłem ramę full na
taka z opcją, że podejdzie fotelik. Kupiłem najlepszy fotelik jaki znalazłem
i w zasadzie teraz jak juz sie rozpędzę na wycieczce to jeżdżę nawet
w ostrzejszy teren ze zjazdami z dzieckiem. Dlatego szukałem opcji
najlepszych. Z trudem to tylko znosi damper moja masa jakieś 94 +
fotel + dziecko 14Kg = max ciśnienie dampera i praca w jego max.
zakresie. Ciekawe kiedy wybuchnie :)

Roger

--
Marcin 'Roger' Pojałowski
fotografia ślubna: http://www.slubna.net
tel. 509-872-935

On 16 Sie, 13:55, "Roger from Cracow" <rogeros_usu...@skrzynka.pl>
wrote:

Zależy do czego. Ja w sumie kompletując sprzęt zmieniłem ramę full na
taka z opcją, że podejdzie fotelik. Kupiłem najlepszy fotelik jaki znalazłem
i w zasadzie teraz jak juz sie rozpędzę na wycieczce to jeżdżę nawet
w ostrzejszy teren ze zjazdami z dzieckiem. Dlatego szukałem opcji
najlepszych. Z trudem to tylko znosi damper moja masa jakieś 94 +
fotel + dziecko 14Kg = max ciśnienie dampera i praca w jego max.
zakresie. Ciekawe kiedy wybuchnie :)

Wszystko zależy od kasy i potrzeb - jak jeździłem z młodym założeniem
były przejażdżki po lesie i asfalcie a kasy akurat specjalnie nie
było. Dlatego też napisałem do jakich zastosowań fotelik był używany.
Nadal zresztą uważam, że do nawet częstych przejażdżek po lesie
trwających ~1h nie ma sensu kupować czegoś lepszego - wygoda jest
porównywalna, trwałość wystarczająca. Pomysły z jakąś wentylacją,
kładzeniem fotelika itp. może są i fajne, ale wykorzystywane przy
dłuższych jazdach. Przy zjazdach dziecko w tylnym foteliku bardzo miło
przesuwa środek ciężkości i jeździ się przyjemnie.

Kupiłem dziś hamax siesta.
Polecam.
Fotelik odchylany o 22st. najwiecej na rynku.
Bardzo solidny i super uchwyt montowany na rame.
Jest teraz w dekatchlonie, 299zł.