Data: 2012-07-27 07:44:36 | |
Autor: Marcin Jan | |
Fotki z fotoradaru - sprawa w sądzie | |
W dniu 2012-07-26 16:19, Maciek pisze:
Witam jeśli z fotek nie widać kto prowadził to idźcie z żoną w zaparte. Ty mów że to ona prowadziła a niech ona twierdzi że w tym czasie to Ty prowadziłeś. Będzie słowo przeciw słowu. Tylko dobrze sobie przygotujecie wcześniej wersję wydarzeń. Wszelkie wątpliwości sąd będzie musiał przesądzić na Waszą korzyść. p.s. do kolegów udzielających wcześniej porad - to po co istnieje instytucja adwokata? Pozdrawiam Marcin Jan |
|
Data: 2012-07-27 08:52:59 | |
Autor: SQLwiel | |
OT Re: Fotki z fotoradaru - sprawa w sądzie | |
W dniu 2012-07-27 07:44, Marcin Jan pisze:
p.s. do kolegów udzielających wcześniej porad - to po co istnieje Bo adwokat nie po to rył na pamięć przez 5 lat, a potem dawał łapówki, żeby teraz się nie odkuć. Proste. Pozdrawiam -- Dziękuję i pozdrawiam. Sqlwiel. |
|
Data: 2012-07-27 08:55:47 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
OT Re: Fotki z fotoradaru - sprawa w sądzie | |
W dniu 27.07.2012 08:52, SQLwiel pisze:
W dniu 2012-07-27 07:44, Marcin Jan pisze: Zresztą adwokat z dobrymi wejściami załatwi prawie wszystko, np. puszczenie wolno i bez konsekwencji kogoś przyłapanego na podwójnym gazie. |
|