Data: 2012-08-15 16:56:14 | |
Autor: zbronson | |
Fotografia a prawo... | |
"Marek" <precz@spamowi.com> wrote in message news:4munbz55v624$.1adk9hjiq8yuf$.dlg40tude.net... Witam, Jesli nie mieszkasz w Polsce, to wystarczy dobry psycholog ale jesli tam mieszkasz, to nalezy wypierdalac jak najszybciej i jak najdalej. Slon. |
|
Data: 2012-08-16 10:50:05 | |
Autor: Marek | |
Fotografia a prawo... | |
Dnia Wed, 15 Aug 2012 16:56:14 -0700 (PDT), zbronson@gmail.com napisał(a):
Jesli nie mieszkasz w Polsce, to wystarczy dobry psycholog ale jesli tam mieszkasz, to nalezy wypierdalac jak najszybciej i jak najdalej. hahahaha Taki wariant też rozważam :-) Mocno by to ułatwiło egzystencję w wielu aspektach. Póki co jednak chciałbym masochistycznie przerobić wariant mniej drastyczny: pozostania tu o ile się da. Wzwiązku z tym przyjąłem dwie inne opcje 1. Nie powinno się robić innych zdjęć niż zachodowi słońca itp bo nikt jeszcze nie wymaga płatnych zezwoleń ministra na to :-D Choć jeśli mój post czyta teraz minister, to takie opłaty wejdą zapewne. Opłaty za oddychanie już są ale nie ma za patrzenie :-D 2. Druga opcja: więcej podróżować i nie robić zdjęć w naszym kochanym kraju. Bo jak rozumiem chodzenie po mieście i sfotografowanie kogoś/czegoś interesującego jest prawem ścigane jeśli nie zabrałem ze sobą notariusza i dany delikwent nie podpisał właściwego aktu prawnego ze mną? |
|
Data: 2012-08-16 11:47:56 | |
Autor: quent | |
Fotografia a prawo... | |
W dniu 2012-08-16 10:50, Marek pisze:
hahahaha Na początku tak a po kilku latach zaczęła by Cię prześladować myśl o powrocie "do siebie" ;-) W przestrzeni publicznej zdjęcia możesz robić śmiało o ile głównym tematem fotki nie jest jakaś osoba - nie w tłumie. -- Pozdr. Q www.elipsa.info |
|
Data: 2012-08-16 15:43:55 | |
Autor: Marek | |
Fotografia a prawo... | |
Dnia Thu, 16 Aug 2012 11:47:56 +0200, quent napisał(a):
W dniu 2012-08-16 10:50, Marek pisze: Zdaję sobie sprawę z tego, że trzeba co pewien czas przyjeżdżać aby przypomnieć sobie powody wyjazdu. Takie są koszty skleroizy :-D W przestrzeni publicznej zdjęcia możesz robić śmiało o ile głównym tematem fotki nie jest jakaś osoba - nie w tłumie. Gorzej jeśli dana osoba rozpozna siebie na zdjęciu i uzna, że to ona jest głównym tematem żądając tym samym mojej nerki jako zadość uczynienie. :-D |
|
Data: 2012-08-16 07:04:12 | |
Autor: zbronson | |
Fotografia a prawo... | |
"Marek" <precz@spamowi.com> wrote in message news:1ikwwojn6l9e4.7mm312vyi1et.dlg40tude.net... Dnia Thu, 16 Aug 2012 11:47:56 +0200, quent napisał(a): Jest lepszy sposob. Mozna sie udzielac na grupie dyskusyjnej. Z autopsji wiem, ze wlasnie grupa o fotografii jest do tego celu najlepsza. Tylko trzeba wyraznie powiadomic, ze z dala od Polski masz sie dobrze, stac Cie na wiecej i ze nareszcie zyjesz wsrod zyczliwszych ludzi. W przestrzeni publicznej zdjęcia możesz robić ¶miało o ile głównym tematem fotki nie jest jaka¶ osoba - nie w tłumie. Ratuj nerke i wypierdalaj jak najszybciej,chocby do Ameryki. 25 lat w Ameryce mam juz za soba, wiem co pisze na ten temat. Slon |
|
Data: 2012-08-16 18:59:33 | |
Autor: JDX | |
Fotografia a prawo... | |
On 2012-08-16 16:04, zbronson@gmail.com wrote:
[.....] 25 lat w Ameryce mam juz za soba, wiem co pisze na ten temat.No i chyba czas też ci się zatrzymał 25 lat temu. A może nawet 1 wrze¶nia 1939 tak jak wielu innym polskim "patryjotom" wegetuj±cym w Jackowie czy podobnym gettcie. :-D |
|
Data: 2012-08-16 10:58:18 | |
Autor: zbronson | |
Fotografia a prawo... | |
"JDX" <jdx@onet.pl> wrote in message news:k0j8u3$15h2$1news2.ipartners.pl.... On 2012-08-16 16:04, zbronson@gmail.com wrote: Wlasnie objawiles sie jako nastepny przedstawiciel polactwa. Kazda menda polacka tak wlasnie uwaza jak ty. nalepiej zas wiedza takie mendy, ktore nigdy i nigdzie nie wyjezdzaly. Czasem jakiejs mendzie polackiej, udalo sie gdzies wyjechac na dzien lub dwa, zalapujac sie na najtansza wycieczke do Londynu, tak jak wioskowemu przyglupowi jankowi, to juz wtedy jest ekspertem od gett w jackowie czy podobnym gettcie. Z ciebie najprawdopodobniej taki sam ekspert, co to cale zycie mieszkal w gettcie zwanym Polska. Wielu takich znawcow jak ty, to postkomusze mendy, ktore koniecznie chcieliby osmieszyc emigrantow w jackowie czy innym gettcie. Takie postkomusze mendy, chyba uwazaja, ze ci ktorzy wyjechali s Polski, to w zostali w na emigracji przykuci nancuchami, poodbierano im paszporty i nie moga wrocic do ukochanej zbolszewialej ojczyzny. Z takiej bolszewii wyperdalac nalezy, przedewszystkim z powodu takich mend jak ty, zeby byc od nich jak najdalej. Slon. |
|
Data: 2012-08-16 20:50:21 | |
Autor: JDX | |
Fotografia a prawo... | |
On 2012-08-16 19:58, zbronson@gmail.com wrote:
[.....] Z ciebie najprawdopodobniej taki sam ekspert, co to cale zycie mieszkal w gettcie zwanym Polska.W połowie lat 80 również my¶lałem jak to najszybciej wyrwać się z tego kraju, ale miałem farta ponieważ przyszedł rok 1989, ja w sam raz rozpoczynałem dorosłe życie i tak jako¶ się złożyło, że nie musiałem już nigdzie wyjeżdżać i tułać się po gettach. :-D Ale rozumiem twoj± frustrację. Ćwierć wieku tyrania przy azbestach jednak działa nie tylko na płuca ale również i na psychikę. :-D Wielu takich znawcow jak ty, to postkomusze mendy, ktore koniecznie chcieliby osmieszyc emigrantow w jackowie czy innym gettcie.Tak, nie ma to jak mendy które wyjechały do USA w połowie lat 80-tych i żyły tam jak "paniska" zarabiaj±c przy azbestach $1-2/h. :-D Takie postkomusze mendy, chyba uwazaja, ze ci ktorzy wyjechali s Polski, to w zostali w na emigracji przykuci nancuchami, poodbierano im paszporty i nie moga wrocic do ukochanej zbolszewialej ojczyzny.Postkomuna? Bolszewizm? WTF? Macie tam tam sprawn± TV, internet i inne media w tych Stanach? :-D W każdym b±dĽ razie EOT z mojej strony bo to nie miejsce na takie przepychanki. |
|
Data: 2012-08-16 12:42:56 | |
Autor: zbronson | |
Fotografia a prawo... | |
"JDX" <jdx@onet.pl> wrote in message news:k0jfdr$18dd$1news2.ipartners.pl.... On 2012-08-16 19:58, zbronson@gmail.com wrote: Faktycznie, jako postkomuszy potomek, mogles sie czuc zagrozony, zanim Kiszczak zorganizowal bezbolesna "transformacje" przy okraglym stole. Pookraglostolowcy do dzis dobrze wspolpracuja z esbecja a ich potomkowie moga sie czuc bezpieczni i miec zapwenione dostatnie zycie. Wiec nie dziwie sie, ze zmieniles wtedy zdanie. :-D Ale rozumiem twoj± frustrację. Ćwierć wieku tyrania przy azbestach jednak działa nie tylko Dokladnie tak, twiedzi postkomusze scierwo. Wielu takich znawcow jak ty, to postkomusze mendy, ktore koniecznie chcieliby osmieszyc emigrantow w jackowie czy innym gettcie.Tak, nie ma to jak mendy które wyjechały do USA w połowie lat 80-tych i Skoro tak twierdzisz, to pewnie masz informacje z dobrych komuszych zrodel. Tylko dziwic by sie nalezalo, czemu tamte "mendy" wolaly, zarabiac przy azbestach, albo glaszaly, ze zamienia wille w warszafce, na spiwor pod mostem w stanach. Takie postkomusze mendy, chyba uwazaja, ze ci ktorzy wyjechali s Polski, to w zostali w na emigracji przykuci nancuchami, poodbierano im paszporty i nie moga wrocic do ukochanej zbolszewialej ojczyzny.Postkomuna? Bolszewizm? WTF? Macie tam tam sprawn± TV, internet i inne Takie nowinki techniczne jeszcze do stanow nie dotarly z getta zwanego polska. Wiadomo przeciez, ze stany sa technice, sto lat za wasza bolszewia. W każdym b±dĽ razie EOT z mojej strony bo to nie miejsce na takie Skoro uwazasz, ze nie miejsce, to po jaki pryszcz sie pchasz? Ponizej masz opinie czlowieka, ktory z waszego getta nie chcial wyjechac. http://www.youtube.com/watch?v=ERil52-e_Nk#t=1m00s Slon |
|
Data: 2012-08-16 19:09:36 | |
Autor: quent | |
Fotografia a prawo... | |
W dniu 2012-08-16 18:59, JDX pisze:
On 2012-08-16 16:04, zbronson@gmail.com wrote: Nie każdy musi od razu trafić do jakiego¶ getta. Mnie osobi¶cie cieżko byłoby na obczyĽnie, taki mam charakter. Znam bardzo wielu takich, którzy maj± podobnie. Znam jednak kilku takich co to im dobrze, może dlatego, że wyjechali bardzo młodzi i jako¶ lepiej było im zapu¶cić korzenie. |
|
Data: 2012-08-16 21:42:37 | |
Autor: JA | |
Fotografia a prawo... | |
On 2012-08-16 16:59:33 +0000, JDX <jdx@onet.pl> said:
patryjotom Przestań obrażać patriotów. Ten go¶ć to ormowiec, co się boi do Polski wrócić, a swoje frustracje na fotogrupach wylewa. -- 200 ISO ma same zalety. Ziarno jak 400 czuło¶ć jak 100. Nie odpowiadam na tre¶ci nad cytatem. Pozdrawiam JA www.skanowanie-35mm.pl |
|
Data: 2012-08-16 12:50:14 | |
Autor: zbronson | |
Fotografia a prawo... | |
"JA" <marb67[beztego]@bb.home.pl> wrote in message news:502d4d2dnews.home.net.pl...
On 2012-08-16 16:59:33 +0000, JDX <jdx@onet.pl> said: Ormowiec krzyczy, lapaj ormowca! Straszna krzywda sie stala ormowcom w tym waszym obecnym gettcie. Czuja sie tam bezkarnie i coraz lepiej sobie poczynaja - lepiej niz za czasow oficjalnej komuny. Z ormowskim pozdrowieniem. Slon. |
|
Data: 2012-08-25 21:48:05 | |
Autor: jo44 | |
Fotografia a prawo... | |
W dniu 2012-08-16 16:04, zbronson@gmail.com pisze:
Tylko trzeba wyraznie powiadomic, ze z dala od Polski masz sie dobrze, stac Cie na wiecej i ze nareszcie zyjesz wsrod zyczliwszych ludzi. Rozumiem, ĹĽe tylko klamki w drzwiach ci brak... |
|
Data: 2012-08-16 18:04:14 | |
Autor: quent | |
Fotografia a prawo... | |
W dniu 2012-08-16 15:43, Marek pisze:
Zdaję sobie sprawę z tego, że trzeba co pewien czas przyjeżdżać aby Jedź, przekonaj się... Gorzej jeśli dana osoba rozpozna siebie na zdjęciu i uzna, że to ona jest Gorzej... dla niej |
|
Data: 2012-08-16 17:01:12 | |
Autor: JA | |
Fotografia a prawo... | |
On 2012-08-16 09:47:56 +0000, quent <xx@xx.com> said:
W przestrzeni publicznej zdjęcia możesz robić ¶miało o ile głównym tematem fotki nie jest jaka¶ osoba - nie w tłumie. Nawet jeżeli to będzie zbliżenie lub nawet portret np. sportowca, nie ma prawa wołać za to kasy. O ile jest to jak ładnie okre¶liłe¶ przestrzeń publiczna. -- 200 ISO ma same zalety. Ziarno jak 400 czuło¶ć jak 100. Nie odpowiadam na tre¶ci nad cytatem. Pozdrawiam JA www.skanowanie-35mm.pl |
|
Data: 2012-08-16 13:55:45 | |
Autor: Henry(k) | |
Fotografia a prawo... | |
Dnia Thu, 16 Aug 2012 10:50:05 +0200, Marek napisał(a):
Taki wariant też rozważam :-) Mocno by to ułatwiło egzystencję w wielu Byle nie do USA, żeby nie było tak: http://www.murthalawfirm.com/mother-3-arrested-pictures-tourist-attraction-airport U nas fotografować możesz, z publikacj± gorzej, ale jak nie naruszasz praw cywilnych to przy naruszenie wizerunku usuwasz zdjęcie ze strony i zazwyczaj po sprawie. S± jeszcze ciecie w galeriach - trzeba być asertywnym to odpuszcz±. Komercyjnie inna bajka - no ale jak chcesz zarabiać to musisz odpalić działkę temu z czyjej pracy korzystasz. Pozdrawiam, Henry |
|
Data: 2012-08-16 15:58:41 | |
Autor: Marek | |
Fotografia a prawo... | |
Dnia Thu, 16 Aug 2012 13:55:45 +0200, Henry(k) napisał(a):
Dnia Thu, 16 Aug 2012 10:50:05 +0200, Marek napisał(a): Wow! To brzmi jak armagedon :-D U nas fotografować możesz, z publikacją gorzej, ale jak nie naruszasz praw Czy jest to gdzieś formalnie zapisane? Znasz źródło? Są jeszcze ciecie w galeriach - trzeba być asertywnym to odpuszczą. Nawet jeśli fotografuję pomarszczoną twarz staruszka i sprzedam na Fotolii taką fotkę? De facto dzieło jest moje. Natomiast właścicielem fotografowanego obiektu są rodzice tego staruszka - to oni się napracowali aby go wyprodukować :-D Czy z nimi mam rozmawiać o ile żyją ? |
|
Data: 2012-08-21 15:46:13 | |
Autor: Henry(k) | |
Fotografia a prawo... | |
Dnia Thu, 16 Aug 2012 15:58:41 +0200, Marek napisał(a):
Byle nie do USA, żeby nie było tak: U nas też bywaj± różne historie, choć jeszcze nie jeste¶my tak pokręceni na punkcie "antyterroryzmu". I jak to mówi± "lepiej już było"...
Ochrona wizerunku w prawie autorskim - czyli usunięcie, publiczne przeprosiny i dopiero dalej zado¶ćuczynienie ale to już s±downie - dlatego w praktyce mało komu się chce. Chyba że trafisz na pieniacza - to wtedy już nie będzie "zazwyczaj".
Wła¶cicielem wizerunku jest jego posiadacz. Nawet je¶li zmarszczki wyrzeĽbiła natura ;-) Pozdrawiam, Henry |
|
Data: 2012-08-16 16:59:11 | |
Autor: JA | |
Fotografia a prawo... | |
On 2012-08-16 08:50:05 +0000, Marek <precz@spamowi.com> said:
2. Druga opcja: więcej podróżować i nie robić zdjęć w naszym kochanym Spróbuj rozstawić statyw w Londynie, albo NY. -- 200 ISO ma same zalety. Ziarno jak 400 czuło¶ć jak 100. Nie odpowiadam na tre¶ci nad cytatem. Pozdrawiam JA www.skanowanie-35mm.pl |
|
Data: 2012-08-16 08:26:04 | |
Autor: zbronson | |
Fotografia a prawo... | |
On Thursday, August 16, 2012 10:59:11 AM UTC-4, JA wrote:
2. Druga opcja: więcej podróżować i nie robić zdjęć w naszym kochanym kraju. Spróbuj rozstawić statyw w Londynie, albo NY. -- -- -- -- -- -- -- - Albo sprobuj tam nasrac psem w publicznym miejscu. Zobaczysz jaka wolnosc pod tym wzgledem w Polsce. A taki statyw, to mozesz w Polsce rozstawic nawet w byle zapadlej wiosce, w lesie, na lace i raczej nikt nie bedzie mial o to pretensji. Slon |
|
Data: 2012-08-19 15:03:16 | |
Autor: MaW | |
Fotografia a prawo... | |
Użytkownik <zbronson@gmail.com> napisał w wiadomo¶ci news:6d8b1687-d443-456b-a1be-134072b9b7f4googlegroups.com...
On Thursday, August 16, 2012 10:59:11 AM UTC-4, JA wrote: W Londynie rozstawiałem nie raz. ostatnio w zeszłym tygodniu. I co? i nic... MaW |
|
Data: 2012-08-16 21:08:56 | |
Autor: Marek | |
Fotografia a prawo... | |
Dnia Thu, 16 Aug 2012 16:59:11 +0200, JA napisał(a):
On 2012-08-16 08:50:05 +0000, Marek <precz@spamowi.com> said: To kaprys kulturowy - tam siÄ™ "rozstawia" monopody :-) |