Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Fotoradar Al. St. Zjednoczonych DC

Fotoradar Al. St. Zjednoczonych DC

Data: 2014-02-12 19:52:19
Autor: megrimsES
Fotoradar Al. St. Zjednoczonych DC
W dniu 2014-02-12 18:31, Myjk pisze:
Żeby nie być jednostronnym w opiniach to pochwalę się, że dzisiaj dostałem
strzała w plecy od radaru na Al. St. Zjednoczonych w DC. Ograniczenie do
80, jechałem 85 licznikowe. GPS w rejestratorze pokazał na wysokości radaru
dokładnie 80/h, ale że FR strzela sporo później -- wtedy było juz tylko 78.
Normalnie motyla noga -- i ja zostanę anacronem! :P Ciekawe czy przyjdzie
list motywacyjny. ;)

Wlasnie wypoczywam na terenie ES. Widzialem pare fotoradarĂłw.
Wszystkie spalone. :) Czego i Państwu życzę.

Data: 2014-02-12 21:37:56
Autor: Marcin N
Fotoradar Al. St. Zjednoczonych DC
W dniu 2014-02-12 19:52, megrimsES pisze:

Wlasnie wypoczywam na terenie ES. Widzialem pare fotoradarĂłw.
Wszystkie spalone. :) Czego i Państwu życzę.

Najzabawniejsze, że nie znam nikogo, kto by z głębi serca potępił takie akcje.

--
MN

Data: 2014-02-12 23:21:34
Autor: megrimsES
Fotoradar Al. St. Zjednoczonych DC
W dniu 2014-02-12 21:37, Marcin N pisze:
W dniu 2014-02-12 19:52, megrimsES pisze:

Wlasnie wypoczywam na terenie ES. Widzialem pare fotoradarĂłw.
Wszystkie spalone. :) Czego i Państwu życzę.

Najzabawniejsze, że nie znam nikogo, kto by z głębi serca potępił takie
akcje.

To nie jest zabawne. To tragiczne. Poznaj więcej ludzi.

Data: 2014-02-13 08:05:13
Autor: Marcin N
Fotoradar Al. St. Zjednoczonych DC
W dniu 2014-02-12 23:21, megrimsES pisze:
W dniu 2014-02-12 21:37, Marcin N pisze:
W dniu 2014-02-12 19:52, megrimsES pisze:

Wlasnie wypoczywam na terenie ES. Widzialem pare fotoradarĂłw.
Wszystkie spalone. :) Czego i Państwu życzę.

Najzabawniejsze, że nie znam nikogo, kto by z głębi serca potępił takie
akcje.

To nie jest zabawne. To tragiczne. Poznaj więcej ludzi.

Nie. To zwykły odruch obronny. Gdy urzędnicy za bardzo cisną - to ulica zaczyna odpierać ich ataki. To jeden ze sposobów.


--
MN

Data: 2014-02-13 08:55:47
Autor: megrimsES
Fotoradar Al. St. Zjednoczonych DC
W dniu 2014-02-13 08:05, Marcin N pisze:
W dniu 2014-02-12 23:21, megrimsES pisze:
W dniu 2014-02-12 21:37, Marcin N pisze:
W dniu 2014-02-12 19:52, megrimsES pisze:

Wlasnie wypoczywam na terenie ES. Widzialem pare fotoradarĂłw.
Wszystkie spalone. :) Czego i Państwu życzę.

Najzabawniejsze, że nie znam nikogo, kto by z głębi serca potępił takie
akcje.

To nie jest zabawne. To tragiczne. Poznaj więcej ludzi.

Nie. To zwykły odruch obronny. Gdy urzędnicy za bardzo cisną - to ulica
zaczyna odpierać ich ataki. To jeden ze sposobów.


Doczytałem. Wcześniej zrozumiałem odwrotnie.

Ulica juĹź w Polsce nic nigdy nie zrobi. Kraj upadnie
całkowicie.

Data: 2014-02-13 08:58:40
Autor: Czesław Wiśniak
Fotoradar Al. St. Zjednoczonych DC
Ulica juĹź w Polsce nic nigdy nie zrobi. Kraj upadnie
całkowicie.

Tez jestem tego zdania :)

Data: 2014-02-13 09:04:46
Autor: megrimsES
Fotoradar Al. St. Zjednoczonych DC
W dniu 2014-02-13 08:58, Czesław Wiśniak pisze:
Ulica juĹź w Polsce nic nigdy nie zrobi. Kraj upadnie
całkowicie.

Tez jestem tego zdania :)
Australia?

Data: 2014-02-13 09:13:41
Autor: Czesław Wiśniak
Fotoradar Al. St. Zjednoczonych DC

Tez jestem tego zdania :)
Australia?

Brazylia, z przymusu :)

Data: 2014-02-13 09:28:14
Autor: megrimsES
Fotoradar Al. St. Zjednoczonych DC
W dniu 2014-02-13 09:13, Czesław Wiśniak pisze:

Tez jestem tego zdania :)
Australia?

Brazylia, z przymusu :)
Jak niektórzy tu wiedzą to od 2 lat walczę z nowotworem
u syna. Teraz ma 4 lata i na 97% (wg MSKCC) jest wyleczony.

I akurat fotoradary to nie jest powód, aby opuszczać ten kraj.
Ale leczenie Polsce dzieciakĂłw z tak powaĹźnymi chorobami
to to jest powód. Nikomu nie życze aby przez takie coś przechodził.
Jak się patrzy na urzędnicze podejście niestety większości lekarzy,
ich niekompetencje, nepotyzm i korupcje to dramat.

Data: 2014-02-13 06:41:23
Autor: kogutek444
Fotoradar Al. St. Zjednoczonych DC
W dniu czwartek, 13 lutego 2014 09:28:14 UTC+1 użytkownik megrimsES napisał:
W dniu 2014-02-13 09:13, Czesław Wiśniak pisze:

>

>>> Tez jestem tego zdania :)

>> Australia?

>

> Brazylia, z przymusu :)

Jak niektórzy tu wiedzą to od 2 lat walczę z nowotworem

u syna. Teraz ma 4 lata i na 97% (wg MSKCC) jest wyleczony.



I akurat fotoradary to nie jest powód, aby opuszczać ten kraj.

Ale leczenie Polsce dzieciaków z tak poważnymi chorobami

to to jest powód. Nikomu nie życze aby przez takie coś przechodził.

Jak się patrzy na urzędnicze podejście niestety większości lekarzy,

ich niekompetencje, nepotyzm i korupcje to dramat.

Do tego lekarze bardzo dobrze zarabiają. Nie żebym im zazdrościł bo studia bardzo trudne i na dodatek jest ich z 20% za mało w stosunku do potrzeb. Ale na wielu frontach przeginają. Chociażby traktując sprzęt szpitalny jak by był ich prywatną własnością. Jakiś czas temu była sprawa że docent z profesorem ukradli ze szpitala, inaczej tego nie można nazwać, drogie urządzenie i robili na nim badania w prywatnym gabinecie. Urządzenie było kupione ze środków Orkiestry. Nie mam zielonego pojęcia jak można wytłumaczyć że czas oczekiwania na jakieś badanie na NFZ trzeba czekać w szpitali pół roku a prywatnie na tym urządzeniu w tym samym szpitalu zrobią maksymalnie w przeciągu tygodnia a jak potrzeba to od ręki.

Data: 2014-02-13 15:51:35
Autor: Czesław Wiśniak
Fotoradar Al. St. Zjednoczonych DC

Do tego lekarze bardzo dobrze zarabiają. Nie żebym im zazdrościł bo studia bardzo trudne i na dodatek jest ich z >20% za mało w stosunku do potrzeb. Ale na wielu frontach przeginają. Chociażby traktując sprzęt szpitalny jak by >był ich prywatną własnością. ...

http://wyborcza.pl/duzyformat/1,136629,15442097,Onkologia_nie_dla_raka.html?i=4?utm_source=HP&utm_medium=AutopromoHP&utm_content=cukierek1&utm_campaign=wyborcza#Cuk

Data: 2014-02-13 17:51:49
Autor: yabba
Fotoradar Al. St. Zjednoczonych DC
Użytkownik <kogutek444@gmail.com> napisał w wiadomości news:9a6e0ab6-c4ea-4fe2-8ba9-a3a74e2804edgooglegroups.com...
W dniu czwartek, 13 lutego 2014 09:28:14 UTC+1 użytkownik megrimsES napisał:
W dniu 2014-02-13 09:13, Czesław Wiśniak pisze:


Do tego lekarze bardzo dobrze zarabiają. Nie żebym im zazdrościł bo studia bardzo trudne i na dodatek jest ich z 20% za mało w stosunku do potrzeb. Ale na wielu frontach przeginają. Chociażby traktując sprzęt szpitalny jak by był ich prywatną własnością. Jakiś czas temu była sprawa że docent z profesorem ukradli ze szpitala, inaczej tego nie można nazwać, drogie urządzenie i robili na nim badania w prywatnym gabinecie. Urządzenie było kupione ze środków Orkiestry. Nie mam zielonego pojęcia jak można wytłumaczyć że czas oczekiwania na jakieś badanie na NFZ trzeba czekać w szpitali pół roku a prywatnie na tym urządzeniu w tym samym szpitalu zrobią maksymalnie w przeciągu tygodnia a jak potrzeba to od ręki.


Ponieważ NFZ wyznacza z góry za ile usług danego typu moze zapłacić co miesiąć. Np. szpital/przychodnia ma tomograf, jest w stanie wykonać 200 badań miesięcznie. Ma też umowę z NFZ, że zapłacą im maksymalnie za 20 badan miesięcznie. Jeśli w ciągu miesiąca zgłosi się 200 pacjantów na badanie, to 180 z nich albo zapłaci gotówką albo zapisze się w kolejkę do 2015 roku. :)


--
Pozdrawiam,

yabba

Data: 2014-02-13 09:28:15
Autor: kogutek444
Fotoradar Al. St. Zjednoczonych DC
W dniu czwartek, 13 lutego 2014 17:51:49 UTC+1 użytkownik yabba napisał:
Użytkownik <kogutek444@gmail.com> napisał w wiadomości news:9a6e0ab6-c4ea-4fe2-8ba9-a3a74e2804edgooglegroups.com...

W dniu czwartek, 13 lutego 2014 09:28:14 UTC+1 użytkownik megrimsES napisał:

> W dniu 2014-02-13 09:13, Czesław Wiśniak pisze:

>



Do tego lekarze bardzo dobrze zarabiają. Nie żebym im zazdrościł bo studia bardzo trudne i na dodatek jest ich z 20% za mało w stosunku do potrzeb.. Ale na wielu frontach przeginają. Chociażby traktując sprzęt szpitalny jak by był ich prywatną własnością. Jakiś czas temu była sprawa że docent z profesorem ukradli ze szpitala, inaczej tego nie można nazwać, drogie urządzenie i robili na nim badania w prywatnym gabinecie. Urządzenie było kupione ze środków Orkiestry. Nie mam zielonego pojęcia jak można wytłumaczyć że czas oczekiwania na jakieś badanie na NFZ trzeba czekać w szpitali pół roku a prywatnie na tym urządzeniu w tym samym szpitalu zrobią maksymalnie w przeciągu tygodnia a jak potrzeba to od ręki.





Ponieważ NFZ wyznacza z góry za ile usług danego typu moze zapłacić co miesiąć. Np. szpital/przychodnia ma tomograf, jest w stanie wykonać 200 badań miesięcznie. Ma też umowę z NFZ, że zapłacą im maksymalnie za 20 badan miesięcznie. Jeśli w ciągu miesiąca zgłosi się 200 pacjantów na badanie, to 180 z nich albo zapłaci gotówką albo zapisze się w kolejkę do 2015 roku. :)





-- Pozdrawiam,



yabba

I jeśli to prywatny szpital albo prywatna przychodnia to mniej więcej jest ok. Dlatego mniej więcej bo wina leży po stronie NFZ a nie prywatnego właściciela tomografu. Ale jeśli odbywa się to w państwowym szpitalu nie nie jest ok.

Data: 2014-02-13 19:34:17
Autor: yabba
Fotoradar Al. St. Zjednoczonych DC
Użytkownik <kogutek444@gmail.com> napisał w wiadomości news:3c801f69-f2de-42a0-8b64-17f4f8f6c164googlegroups.com...
W dniu czwartek, 13 lutego 2014 17:51:49 UTC+1 użytkownik yabba napisał:
Użytkownik <kogutek444@gmail.com> napisał w wiadomości

news:9a6e0ab6-c4ea-4fe2-8ba9-a3a74e2804edgooglegroups.com...

W dniu czwartek, 13 lutego 2014 09:28:14 UTC+1 użytkownik megrimsES napisał:

> W dniu 2014-02-13 09:13, Czesław Wiśniak pisze:

>



Do tego lekarze bardzo dobrze zarabiają. Nie żebym im zazdrościł bo studia

bardzo trudne i na dodatek jest ich z 20% za mało w stosunku do potrzeb. Ale

na wielu frontach przeginają. Chociażby traktując sprzęt szpitalny jak by

był ich prywatną własnością. Jakiś czas temu była sprawa że docent z

profesorem ukradli ze szpitala, inaczej tego nie można nazwać, drogie

urządzenie i robili na nim badania w prywatnym gabinecie. Urządzenie było

kupione ze środków Orkiestry. Nie mam zielonego pojęcia jak można

wytłumaczyć że czas oczekiwania na jakieś badanie na NFZ trzeba czekać w

szpitali pół roku a prywatnie na tym urządzeniu w tym samym szpitalu zrobią

maksymalnie w przeciągu tygodnia a jak potrzeba to od ręki.





Ponieważ NFZ wyznacza z góry za ile usług danego typu moze zapłacić co

miesiąć. Np. szpital/przychodnia ma tomograf, jest w stanie wykonać 200

badań miesięcznie. Ma też umowę z NFZ, że zapłacą im maksymalnie za 20 badan

miesięcznie. Jeśli w ciągu miesiąca zgłosi się 200 pacjantów na badanie, to

180 z nich albo zapłaci gotówką albo zapisze się w kolejkę do 2015 roku. :)





I jeśli to prywatny szpital albo prywatna przychodnia to mniej więcej jest ok. Dlatego mniej więcej bo wina leży po stronie NFZ a nie prywatnego właściciela tomografu. Ale jeśli odbywa się to w państwowym szpitalu nie nie jest ok.



"Państwowy" szpital (cokolwiek to oznacza), też potrzebuje pieniędzy za wykonane usługi. Jak leczy pacjentów ponad limity z NFZ, to popada w długi. Potem wszyscy, łącznie z ministrem, zarzucają dyrektorowi szpitala, ze źle zarządza placówką.


--
Pozdrawiam,

yabba

Data: 2014-02-13 10:55:01
Autor: kogutek444
Fotoradar Al. St. Zjednoczonych DC
W dniu czwartek, 13 lutego 2014 19:34:17 UTC+1 użytkownik yabba napisał:
Użytkownik <kogutek444@gmail.com> napisał w wiadomości news:3c801f69-f2de-42a0-8b64-17f4f8f6c164googlegroups.com...

W dniu czwartek, 13 lutego 2014 17:51:49 UTC+1 użytkownik yabba napisał:

> Użytkownik <kogutek444@gmail.com> napisał w wiadomości

>

> news:9a6e0ab6-c4ea-4fe2-8ba9-a3a74e2804edgooglegroups.com...

>

> W dniu czwartek, 13 lutego 2014 09:28:14 UTC+1 użytkownik megrimsES > napisał:

>

> > W dniu 2014-02-13 09:13, Czesław Wiśniak pisze:

>

> >

>

>

>

> Do tego lekarze bardzo dobrze zarabiają. Nie żebym im zazdrościł bo studia

>

> bardzo trudne i na dodatek jest ich z 20% za mało w stosunku do potrzeb. > Ale

>

> na wielu frontach przeginają. Chociażby traktując sprzęt szpitalny jak by

>

> był ich prywatną własnością. Jakiś czas temu była sprawa że docent z

>

> profesorem ukradli ze szpitala, inaczej tego nie można nazwać, drogie

>

> urządzenie i robili na nim badania w prywatnym gabinecie. Urządzenie było

>

> kupione ze środków Orkiestry. Nie mam zielonego pojęcia jak można

>

> wytłumaczyć że czas oczekiwania na jakieś badanie na NFZ trzeba czekać w

>

> szpitali pół roku a prywatnie na tym urządzeniu w tym samym szpitalu > zrobią

>

> maksymalnie w przeciągu tygodnia a jak potrzeba to od ręki.

>

>

>

>

>

> Ponieważ NFZ wyznacza z góry za ile usług danego typu moze zapłacić co

>

> miesiąć. Np. szpital/przychodnia ma tomograf, jest w stanie wykonać 200

>

> badań miesięcznie. Ma też umowę z NFZ, że zapłacą im maksymalnie za 20 > badan

>

> miesięcznie. Jeśli w ciągu miesiąca zgłosi się 200 pacjantów na badanie, > to

>

> 180 z nich albo zapłaci gotówką albo zapisze się w kolejkę do 2015 roku. > :)

>

>

>

>



I jeśli to prywatny szpital albo prywatna przychodnia to mniej więcej jest ok. Dlatego mniej więcej bo wina leży po stronie NFZ a nie prywatnego właściciela tomografu. Ale jeśli odbywa się to w państwowym szpitalu nie nie jest ok.







"Państwowy" szpital (cokolwiek to oznacza), też potrzebuje pieniędzy za wykonane usługi. Jak leczy pacjentów ponad limity z NFZ, to popada w długi. Potem wszyscy, łącznie z ministrem, zarzucają dyrektorowi szpitala, ze źle zarządza placówką.





-- Pozdrawiam,



yabba

I na okoliczność biednych państw takich jak Polska w jakimś dokumencie opracowanym przez WHO jest zalecenie żeby wszystko co jest związane z państwową służbą zdrowia było finansowane z budżetu a nie ze składek. Jak za wspólne pieniądze został kupiony jakiś tomograf to taniej jest stworzyć kilka etatów żeby miał go kto obsługiwać prze 24 godziny codziennie. W takiej sytuacji potrzeba mniej drogich tomografów.

Data: 2014-02-14 11:51:07
Autor: yabba
Fotoradar Al. St. Zjednoczonych DC
Użytkownik <kogutek444@gmail.com> napisał w wiadomości
news:b1e5d171-839c-4524-9ca7-ba52ca2cdbdbgooglegroups.com...
W dniu czwartek, 13 lutego 2014 19:34:17 UTC+1 użytkownik yabba napisał:
Użytkownik <kogutek444@gmail.com> napisał w wiadomości

news:3c801f69-f2de-42a0-8b64-17f4f8f6c164googlegroups.com...

W dniu czwartek, 13 lutego 2014 17:51:49 UTC+1 użytkownik yabba napisał:

> Użytkownik <kogutek444@gmail.com> napisał w wiadomości

>

> news:9a6e0ab6-c4ea-4fe2-8ba9-a3a74e2804edgooglegroups.com...

>

> W dniu czwartek, 13 lutego 2014 09:28:14 UTC+1 użytkownik megrimsES

> napisał:

>

> > W dniu 2014-02-13 09:13, Czesław Wiśniak pisze:

>

> >

>

>

>

> Do tego lekarze bardzo dobrze zarabiają. Nie żebym im zazdrościł bo
> studia

>

> bardzo trudne i na dodatek jest ich z 20% za mało w stosunku do potrzeb.

> Ale

>

> na wielu frontach przeginają. Chociażby traktując sprzęt szpitalny jak
> by

>

> był ich prywatną własnością. Jakiś czas temu była sprawa że docent z

>

> profesorem ukradli ze szpitala, inaczej tego nie można nazwać, drogie

>

> urządzenie i robili na nim badania w prywatnym gabinecie. Urządzenie
> było

>

> kupione ze środków Orkiestry. Nie mam zielonego pojęcia jak można

>

> wytłumaczyć że czas oczekiwania na jakieś badanie na NFZ trzeba czekać w

>

> szpitali pół roku a prywatnie na tym urządzeniu w tym samym szpitalu

> zrobią

>

> maksymalnie w przeciągu tygodnia a jak potrzeba to od ręki.

>

>

>

>

>

> Ponieważ NFZ wyznacza z góry za ile usług danego typu moze zapłacić co

>

> miesiąć. Np. szpital/przychodnia ma tomograf, jest w stanie wykonać 200

>

> badań miesięcznie. Ma też umowę z NFZ, że zapłacą im maksymalnie za 20

> badan

>

> miesięcznie. Jeśli w ciągu miesiąca zgłosi się 200 pacjantów na badanie,

> to

>

> 180 z nich albo zapłaci gotówką albo zapisze się w kolejkę do 2015 roku.

> :)

>

>

>

>



I jeśli to prywatny szpital albo prywatna przychodnia to mniej więcej jest

ok. Dlatego mniej więcej bo wina leży po stronie NFZ a nie prywatnego

właściciela tomografu. Ale jeśli odbywa się to w państwowym szpitalu nie
nie

jest ok.







"Państwowy" szpital (cokolwiek to oznacza), też potrzebuje pieniędzy za

wykonane usługi. Jak leczy pacjentów ponad limity z NFZ, to popada w
długi.

Potem wszyscy, łącznie z ministrem, zarzucają dyrektorowi szpitala, ze źle

zarządza placówką.



I na okoliczność biednych państw takich jak Polska w jakimś dokumencie
opracowanym przez WHO jest zalecenie żeby wszystko co jest związane z
państwową służbą zdrowia było finansowane z budżetu a nie ze składek. Jak za
wspólne pieniądze został kupiony jakiś tomograf to taniej jest stworzyć
kilka etatów żeby miał go kto obsługiwać prze 24 godziny codziennie. W
takiej sytuacji potrzeba mniej drogich tomografów.



Po pierwszem, wypraszam sobie nazywania Polski biednym państwem. Według
wszelkich oficjalnych informacji jesteśmy zielona wyspą wśródpotopu kryzysu.
WHO swoje rady niech kieruje do krajów-nieudaczników, w których żuje się
ludziom gorzej niz u nas. Grecja, Hiszpania czy inne Irlandie.
Po drugie, można przeciez jednocześnie brać podatki i finansować MZ i służbe
zdrowia z budżetu oraz brać skłądki zdrowotne i finansować z nich NFZ, ZUS i
służbę zdrowia bezpośrednio. Wszystko po to aby Polska rosła w siłę, a
ludziom zyło sie dostatnio.
Po trzecie nie ma nic złego w zakupie 1000 tomografów i uzywania ich raz w
tygodniu. Pacjent jak jest naprawdę chory to sam pokryje koszty takiej rozrzutności. Dzięki temu szybko wyelimujemy ze społeczeństwa symulantów i słabe jednostki.

:))

--
Pozdrawiam,

yabba

Data: 2014-02-14 13:17:42
Autor: Gotfryd Smolik news
Fotoradar Al. St. Zjednoczonych DC
On Fri, 14 Feb 2014, yabba wrote:

wszelkich oficjalnych informacji jesteśmy zielona wyspą wśródpotopu kryzysu.
WHO swoje rady niech kieruje do krajów-nieudaczników, w których żuje się
ludziom gorzej niz u nas. Grecja,

  Jeszcze ktoś to na poważnie weźmie :>

pzdr, Gotfryd

Data: 2014-02-14 12:25:03
Autor: Gotfryd Smolik news
Fotoradar Al. St. Zjednoczonych DC
On Thu, 13 Feb 2014, kogutek444@gmail.com wrote:

W dniu czwartek, 13 lutego 2014 19:34:17 UTC+1 użytkownik yabba napisał:
"Państwowy" szpital (cokolwiek to oznacza), też potrzebuje pieniędzy za
wykonane usługi. Jak leczy pacjentów ponad limity z NFZ, to popada w długi.
[...]

I na okoliczność biednych państw takich jak Polska w jakimś dokumencie
opracowanym przez WHO jest zalecenie żeby wszystko co jest związane
z państwową służbą zdrowia było finansowane z budżetu a nie ze składek.

  Kiedy w .pl to bez znaczenia.
  Przecież "składka" NFZ została stworzona pierwotnie poprzez wydzielenie
z podatku dochodowego i de facto stanowi podatek właśnie.

Jak za wspólne pieniądze został kupiony jakiś tomograf to taniej jest
stworzyć kilka etatów żeby miał go kto obsługiwać prze 24 godziny codziennie.
W takiej sytuacji potrzeba mniej drogich tomografów.

  Oczywiście.
  Ale przy ograniczeniu finansowania poskutkowałoby to jeszcze głębszą
niedostępnością tomografów - bo z koleiki nie "wyskakiwaliby" ci,
którzy dziś osobno płacą za badania poza kolejką, a tomografów
byłoby mniej.

pzdr, Gotfryd

Data: 2014-02-13 09:40:56
Autor: Czesław Wiśniak
Fotoradar Al. St. Zjednoczonych DC
I akurat fotoradary to nie jest powód, aby opuszczać ten kraj.
Ale leczenie Polsce dzieciakĂłw z tak powaĹźnymi chorobami
to to jest powód. Nikomu nie życze aby przez takie coś przechodził.
Jak się patrzy na urzędnicze podejście niestety większości lekarzy,
ich niekompetencje, nepotyzm i korupcje to dramat.

Ameryki nie odkryles. Moj ojciec zyje tylko dlatego, ze jego lekarz prowadzacy poszedl na urlop i w tym czasie trafila sie lekarka, ktora zagladajac do jego karty zdziwila sie co on tu jeszcze robi przeciez z miejsca kwalifikuje sie na przeszczep. Jeszcze jedna chemia i by bylo po nim ! Do konca nie wiem czy chcial w lape czy byl chujem, ale to OT.

Data: 2014-02-13 10:05:09
Autor: Franc
Fotoradar Al. St. Zjednoczonych DC
Dnia Thu, 13 Feb 2014 09:40:56 +0100, Czesław Wiśniak napisał(a):

I akurat fotoradary to nie jest powód, aby opuszczać ten kraj.
Ale leczenie Polsce dzieciaków z tak poważnymi chorobami
to to jest powód. Nikomu nie życze aby przez takie coś przechodził.
Jak się patrzy na urzędnicze podejście niestety większości lekarzy,
ich niekompetencje, nepotyzm i korupcje to dramat.

Ameryki nie odkryles. Moj ojciec zyje tylko dlatego, ze jego lekarz prowadzacy poszedl na urlop i w tym czasie trafila sie lekarka, ktora zagladajac do jego karty zdziwila sie co on tu jeszcze robi przeciez z miejsca kwalifikuje sie na przeszczep. Jeszcze jedna chemia i by bylo po nim ! Do konca nie wiem czy chcial w lape czy byl chujem, ale to OT.

Wydaje mi się, że większości przypadków to jednak brak pewnych kompetencji
(nie wiem, może na egzaminach ściągali). Pewnie, że jakiś procent licy na
łapę, ale w większości są po prostu niedouczeni.
Np. teść - od wielu, wielu lat "leczył" się na podwyższone trójglicerydy.
Dopiero jak pojechał na sygnale do szpitala okazało się, że ma: tętniaki,
zatory w żyłach. Udało się chłopa uratować, ale przeszedł balonikowanie (koronografia chyba
to się nazywa?), potem by-passy, potem wstawienie stentu przy tętniaku
brzusznym. A leczył się i leczył - i prawie od tego leczenia się
przekręcił.

Ale to OT :-)

--
Franc

Data: 2014-02-13 10:31:38
Autor: megrimsES
Fotoradar Al. St. Zjednoczonych DC
W dniu 2014-02-13 10:05, Franc pisze:
Dnia Thu, 13 Feb 2014 09:40:56 +0100, Czesław Wiśniak napisał(a):

(ciach)
Ale to OT :-)



OT i NTG, ale wydaje mi się, że mała część ludzi wykonuje swoją
pracę dobrze. Dotyczy to wszystkich. Kierowców, lekarzy, prawników,
nauczycieli, mechaników samochodowych, programiastów. Wszystkich.
W obecnych czasach w Polsce istnieje ogólny pęd do ukończenia
studiów. I studia często kończą ludzie, którzy nawet matury nie
powinni zdać. Przed wojną by nie zdali. Jeśli dodamy do tego
powszechny nepotyzm, który powoduje egatywną selekcję to mamy
diagnozę dzisiejszej Polski. I takie wszechobecne jakoś to będzie.
I to jakoś to potem mamy takie drogi, metro, służbę zdrowia. Dopóki
jakoś jest to OK. Ale jak dotyczy to Twojego dziecka, to zaczynasz
się zastanawiać o co chodzi. Ale Ameryki nie odkryłem.

I to raczej na pl.soc.polityka a nie tu.

Data: 2014-02-13 08:18:51
Autor: J.F.
Fotoradar Al. St. Zjednoczonych DC
Dnia Wed, 12 Feb 2014 21:37:56 +0100, Marcin N napisał(a):
W dniu 2014-02-12 19:52, megrimsES pisze:
Wlasnie wypoczywam na terenie ES. Widzialem pare fotoradarów.
Wszystkie spalone. :) Czego i Państwu życzę.

Najzabawniejsze, że nie znam nikogo, kto by z głębi serca potępił takie akcje.

No nie, nawet tu na grupie by sie znalazlo.

ciekaw jestem reakcji miejscowych ... w glebi serca popieraja i
jeszcze zapalki uzycza, czy to ich wioska, ich dzieci chodza ta droga,
wiec siegna po telefon ...
A FR ich nie dotyczy - wiedza gdzie stoja ..

J.

Fotoradar Al. St. Zjednoczonych DC

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona