Data: 2013-01-02 12:40:31 | |
Autor: Maciek | |
Fotoradar - zdjęcie z tyłu | |
W dniu 2013-01-02 11:53, yabba pisze:
Jak to najlepiej rozwiązać? Napisać prawdę, że jest dwóch ewentualnych kierujących, czy dla świętego spokoju przyjąć mandat?Jak lubisz :) Zdjęcie był zrobione 350 km od Warszawy i nie uśmiecha mi się specjalnie tam jeździć w celu złożenia ewentualnych wyjaśnień czy na sprawę do sądu.Nikt nie będzie Cię wzywał do przyjazdów. Wyjaśnienia składasz pisemnie (poleconym). Teoretycznie masz obowiązek wiedzieć komu użyczałeś pojazd, ale nikt nie zobowiązuje Cię (jeszcze) do prowadzenia ewidencji, na jakim odcinku w jakich godzinach, kto śmiał położyć rękę na kierownicy. Masz kilka opcji: 1. Olać formularz i przesłać pisemne wyjaśnienia z podaniem potencjalnych sprawców, można od razu z przyznaniem się, czyli coś w rodzaju "byłem tak pijany, że niestety nie pamiętam, kto prowadził pojazd X w miejscowości Y, niestety ze względu na dietę bogatą w cholesterol, moja pamięć jest zawodna, więc istnieje (nikłe) prawdopodobieństwo, że to ja byłem sprawcą wykroczenia...." - w dwóch kopiach, czyli od Ciebie i od kolegi. Warto zauważyć, że zdjęcie jest zrobione od tyłu, co utrudnia identyfikację sprawcy wykroczenia. 2. W formularzu wskazać kolegę, kolega po otrzymaniu papierów, wskazuje Ciebie. 3. Pewnie coś jeszcze da się wymyślić ... 999. Zapłacić ;-) Jeśli to Kobylnica, czy inny Biały Bór, to skończy się pewnie w sądzie. Tam również wysyłasz wyjaśnienia, sprawa skończy się według widzimisię sądu, chociaż pewnie zostanie umorzona w związku z niewykryciem sprawcy. -- Pozdrawiam Maciek |
|