Data: 2014-02-10 02:37:20 | |
Autor: stevep | |
Franciszek tak, doktryna nie. | |
# Według opublikowanego dziś międzynarodowego sondażu katolicy popierają papieża Franciszka, ale wielu nie akceptuje doktryny Kościoła w kwestiach wzbudzających emocje, zwłaszcza stosowania środków antykoncepcyjnych.
Wyniki badania, przeprowadzonego na zlecenie hiszpańskojęzycznej telewizji Univision z USA, wskazują, że najbardziej nauczanie Kościoła akceptują ludzie pozostający w związku małżeńskim, mieszkańcy wsi mający ponad 55 lat, często uczęszczający na mszę. Opinie katolików odnośnie małżeństw homoseksualnych, aborcji, rozwodników i wyświęcania kobiet na kapłanów różnią się w zależności od regionu, wieku i dochodu oraz miejsca zamieszkania. 87 procent badanych uważa, że papież Franciszek świetnie sprawdza się jako zwierzchnik Kościoła. W marcu upłynie rok od czasu wybrania go w konklawe na następcę św. Piotra. Jednocześnie 78 procent wszystkich katolików opowiada się za stosowaniem środków antykoncepcyjnych niezgodnych z nauczaniem Kościoła. Stosowanie środków antykoncepcyjnych popiera ponad 90 proc. katolików w Argentynie, Kolumbii, Brazylii, Hiszpanii i Francji. Mniejsze poparcie dla tych środków wykazują na Filipinach (68 proc.), w Kongo (44 proc.) i Ugandzie (43 proc.). W USA stosuje je 79 proc. katolików. Za stosowaniem środków antykoncepcyjnych opowiada się 75 proc. polskich katolików. Stanowisko Kościoła w kwestii wyświęcania kobiet na księży popiera 80 proc. katolików w Afryce i 76 proc. na Filipinach, 36 proc. w USA i 30 proc. w Europie, przy czym w Polsce - 53 proc., podczas gdy w Hiszpanii 17 proc. Najbardziej kontrowersyjną kwestią pozostają małżeństwa homoseksualne: przeciwnych im jest 99 proc. katolików afrykańskich i 40 proc. w USA.. Do najbardziej liberalnych na świecie zaliczają się według wyników sondażu katolicy hiszpańscy i francuscy, a najbardziej konserwatywne postawy reprezentują katolicy afrykańscy i na Filipinach. 19 proc. katolików w Europie i 30 proc. w Ameryce Łacińskiej zgadza się z nauką Kościoła w kwestii małżeństwa i z wykluczeniem komunii świętej katolików rozwiedzionych i żyjących w świeckim związku. Wykluczenie to akceptuje 75 proc. katolików w krajach afrykańskich, podczas gdy np. we Francji 17 proc., w Hiszpanii - 12 proc., a w Polsce - 31 proc. Wśród polskich katolików 13 proc. uważa, że aborcja w ogóle nie powinna być dopuszczalna, 73 proc. - że dopuszczalna może być tylko w niektórych przypadkach, i tylko 9 proc. opowiada się za jej dopuszczalnością we wszystkich przypadkach. Za małżeństwem księży opowiada się 61 proc. polskich katolików, 73 proc. hiszpańskich, a francuskich - 86 proc. Odpowiednio za wyświęcaniem kobiet - 38 proc. w Polsce, 78 proc. w Hiszpanii i 83 proc. we Francji. Przeciwnych małżeństwom homoseksualnym jest 78 proc. katolików polskich, a 27 proc. hiszpańskich i 51 proc. francuskich. Badaniem objęto 12 036 katolików w Ameryce Łacińskiej (Argentynie, Brazylii, Kolumbii i Meksyku), Afryce (Republice Demokratycznej Konga, Ugandzie), Europie (Francji, Hiszpanii, we Włoszech i w Polsce), na Filipinach i w USA. W krajach tych mieszka 61 proc. wszystkich katolików, czyli 1,2 mld osób. Margines błędu badania przeprowadzonego przez ośrodek Bendixen & Amandi International wynosi 0,9 proc. # Ze strony: http://tnij.org/g2a9plc -- stevep -- -- - Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/ |
|
Data: 2014-02-10 08:21:07 | |
Autor: abc | |
Franciszek tak, doktryna nie. | |
# Według opublikowanego dziś międzynarodowego sondażu katolicy popierają Czyli nie są już katolikami. W kwestiach wiary nie może być żadnych kompromisów. Wiarę można tylko albo przyjąć w całości, albo ją odrzucić. Nie ma żadnych stanów pośrednich. Kto wybiera sobie coś z objawionej wiary i nie chce przyjąć wszystkiego, ten stawia Bogu zaporę, dając swemu własnemu rozumowi ostateczną rację. Taki ktoś nie ma już więc Boskiej, nadprzyrodzonej wiary, nawet jeśli jeszcze w wielu punktach się z nią zgadza. Kto zaprzecza c h o ć b y j e d n e m u jedynemu dogmatowi, ten stracił c a ł ą wiarę, gdyż nie uznaje Objawienia Bożego czyniąc siebie sędzią tego, w co należy wierzyć. Taki ktoś jest h e r e t y k i e m nawet jeśli formalnie nadal przynależy do Kościoła katolickiego. Wiara opiera się nie na naszym własnym zdaniu, ale na autorytecie objawiającego się Boga, który nie może ani sam się mylić, ani innych w błąd wprowadzać. Dlatego trzeba przyjąć wszystko, co Bóg objawił, nie można tylko wyszukiwać to, co komuś jest przyjemne. -- Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny |
|