Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Francja - migacze, autostrady i motocykle

Francja - migacze, autostrady i motocykle

Data: 2011-10-22 15:54:23
Autor: WildS
Francja - migacze, autostrady i motocykle
On 2011-10-22, Irokez <nie.mam@email.pl> wrote:
Byłem sobie we Francji, przejechałem jakieś 800km i mam takie pytanie.
Autostrada, 3 pasy, z prawej jedzie TIR, zaczyna go wyprzedzać drugi TIR, więc migacz, zjeżdza w lewo na środkowy pas.
No i wszystko byłoby OK, gdyby nie to, że jedzie sobie tym pasem nadal migając migaczem w lewo. W prawo dopiero miga jak wraca na swój pas.
Wyprzedzanie gdy jest jeden pas rozumiem, ale z trzema? Za każdym razem gdy mijałem takiego skrajnym lewym pasem miałem poważne wątpliwości, czy gość nie wskoczy na mój pas i mnie nie zgarnie.
I to nie jest jeden czy dwa przypadki, ale oni tam tak wszyscy. Nawet osobowe auta. Wszyscy zapominają wyłączyć?
O co biega?
Bo to, że u nich migacz oznacza "skręcam" czy "wjeżdzam przed ciebie" zamiast "będę skręcać zaraz", "chciałbym zmienić pas" to zauważyłem. Niedostosowanie się do tego, czyli typowa "polska jazda" oznacza przetarcie boku czy dzwona.

Żaby tak jeżdżą.

Nie wiem dlaczego, ale taki u nich zwyczaj, że migacz mają włączony
przez cały czas wyprzedzania. Może to i zdaje egzamin na dwupasmowych
autostradach, których tam jest dużo ale jak zauważyleś koncepcja im się
sypie na 3 pasmowych kawałkach ;)

Ja tam wyprzedzam normalnie tak jak u nas i nie miałem z tego tytułu
żadnych przygód. Migacza lewego przez caly czas wyprzedzania używam z kolei często na
naszych drogach jednopasmowych przy wyprzedzaniu w nocy (bardziej dla
ewentualnych lub dalekich aut z na przeciwka).

--
WildS

Francja - migacze, autostrady i motocykle

Nowy film z video.banzaj.pl wiêcej »
Redmi 9A - recenzja bud¿etowego smartfona