Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.sport.zimowe   »   Free-Ski Folgarida 2009 (nie tak bardzo długie)

Free-Ski Folgarida 2009 (nie tak bardzo długie)

Data: 2009-04-07 13:07:43
Autor: gajowy
Free-Ski Folgarida 2009 (nie tak bardzo długie)
R09 wrote:

(...)
Podsumowując - jeżeli te niecałe 100 Euro ma dla Ciebie różnicę - to jedź.
Jeżeli wolisz bezstresową, szybką jazdę na pięknie przygotowanych, zmrożonych
trasach,
przebolej te "parę groszy", jadąc w Dolomity wybierz styczeń/luty, zdecyduj się
też raczej na okolice
val di Fassa, val Gardena, val di Fieme.

Byłem w tym samym terminie i generalnie jestem za ...a nawet przeciw ;)
Rzeczywiście w Madonnie (głównie Passo Groste), Folgarida/Marrileva
były jak maszynka do mięsa, rzeźnia ludzka po prostu.
Takich miejscami tłumów to ja nawet w PL nie widziałem
(nie jeżdże np. do Białki w weekendy :))

Wystarczyło jednak odjechać parę km do Pinzolo (de facto rejon
Madonna), żeby znaleźć puste, gładkie stoki do popołudnia.
To samo na trochę dalszej Paganelli.

Tonale też ma lepszą proporcję trasy/noclegi - na korzyść tras,
a wystarczy też zjechać do połączonego wyciągami Ponte di Legno,
żeby się okazało, że obłożenie wyciągów to 10-20%.
Pejo - załapałem się w sobotę 28.03 zanim wyłączyli,
akurat mały ośrodek więc też pusty.

Jeśli np. byleś autokarem to rozumiem, że nie miałeś takiej
elastyczności. Byłem autem więc mogłem obie wybrzydzać;
tylko 1,5 dnia z 7 naprawdę się wkurzałem i trochę męczyłem.

ERGO:  mogłem sobie wybrać najlepsze miejsca za całe 180 euro
(noclegi + skipass) - w takim wypadku zdecydowanie warto było.

PS.
Wkurzałem się może ciut więcej :) ale na pogodę,
która akurat w tym tygodniu była w kratkę :)


--
   pozdrawiam
   gajowy

....carve diem

Free-Ski Folgarida 2009 (nie tak bardzo długie)

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona