Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.nurkowanie   »   Freediving (i drugie pyt. o piankę)

Freediving (i drugie pyt. o piankę)

Data: 2010-10-18 19:42:58
Autor: Renata Golebiowska
Freediving (i drugie pyt. o piankę)
Na początek dla tych, co widzieli moje wcześniejsze wpisy - kurs OWD odłożyłam do okolic wiosny, żeby nie nurkować pod lodem:)

Ale nosi mnie i już teraz coś bym porobiła:) Czy jest sens pójść na kurs freedivingu, jeśli wiem, że raczej nie będę miała później z kim nurkować (chodzi o bezpieczeństwo)? Z tym że nie interesuje mnie pokonywanie kolejnych metrów i minut na bezdechu, a tylko chciałabym umieć zanurkować na chwilę troszkę niżej, obejrzeć np. żółwia z bliska.

I drugie pyt. o piankę. Zajrzałam na stronę Decathlona i tam pianka 5mm kosztuje 200zł z kawałkiem, wpisałam piankę 5mm w Allegro i tam powyskakiwały mi rzeczy za 1-1,3tys. Wolałabym nie wydawać 1tys. na coś, co założę (albo nie) kilka razy na 2-tyg. wczasach w Egipcie (innych i częstszych nurkowań) nie planuję. Czym drastycznym różni się pianka z Decathlona od tej dużo droższej. I w ogóle na co zwracać uwagę, bo o piankach wiem tylko tyle, że mają różną grubość. A może polecicie jakąś konkretną lub jakieś atrakcyjne miejsce zakupu?

TIA
Renata


--
Cztery kontynenty - nasze wyprawy rowerowe http://acn.waw.pl/pawelp

Data: 2010-10-18 20:33:35
Autor: Włodzimierz Kołacz
Freediving (i drugie pyt. o piankę)


Użytkownik "Renata Golebiowska" <Renata.Golebiowska@bezadresu.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:slrnibp1p3.g6h.Renata.Golebiowska@localhost.localdomain...
Na początek dla tych, co widzieli moje wcześniejsze wpisy -
kurs OWD odłożyłam do okolic wiosny, żeby nie nurkować pod lodem:)

Ale nosi mnie i już teraz coś bym porobiła:) Czy jest sens pójść na
kurs freedivingu, jeśli wiem, że raczej nie będę miała później z kim
nurkować (chodzi o bezpieczeństwo)?

Nie myślał bym o kursie jako takim ale o treningu jesienno-zimowym pozwalającym na przygotowanie się kondycyjne do kursu. Poszukaj tzw klubu który ma regularne baseny i tam sa prowadzone takie treningi. Byc może z nimi zdecydujesz się ukończyć kurs nurkowania. Nie znam rynku Warszawskiego więc kto co robi i jak nie mam pojęcia.

Z tym że nie interesuje mnie
pokonywanie kolejnych metrów i minut na bezdechu, a tylko chciałabym
umieć zanurkować na chwilę troszkę niżej, obejrzeć np. żółwia z
bliska.

Przyzwoicie poprowadzony trening nurkowo-pływacki przed kursem na to pozwala. Przy okazji sam kurs nurkowania da Ci więcej niż bez treningu = szybciej i więcej będziesz w stanie się nauczyć.

I drugie pyt. o piankę. Zajrzałam na stronę Decathlona i tam pianka
5mm kosztuje 200zł z kawałkiem, wpisałam piankę 5mm w Allegro i tam
powyskakiwały mi rzeczy za 1-1,3tys. Wolałabym nie wydawać 1tys. na
coś, co założę (albo nie) kilka razy na 2-tyg. wczasach w Egipcie
(innych i częstszych nurkowań) nie planuję. Czym drastycznym różni się
pianka z Decathlona od tej dużo droższej.
Mam kilka Decathlonowych rzeczy i mogę polecić dobra cena do jakości.

I w ogóle na co zwracać
uwagę, bo o piankach wiem tylko tyle, że mają różną grubość. A może
polecicie jakąś konkretną lub jakieś atrakcyjne miejsce zakupu?

TIA
Renata
Na dopasowanie do sylwetki. To tak jak najkrócej można napisać.

--
Pozdrawiam Włodek
www.balastnurkowy.yoyo.pl
www.fotkiw.yoyo.pl




-- Cztery kontynenty - nasze wyprawy rowerowe http://acn.waw.pl/pawelp


Data: 2010-10-18 21:14:20
Autor: Renata Golebiowska
Freediving (i drugie pyt. o piankę)
Dnia 18.10.2010 Włodzimierz Kołacz <div100@poczta.onet.pl> napisał/a:

Nie myślał bym o kursie jako takim ale o treningu jesienno-zimowym pozwalającym na przygotowanie się kondycyjne do kursu. Poszukaj tzw klubu który ma regularne baseny i tam sa prowadzone takie treningi. Byc może z nimi zdecydujesz się ukończyć kurs nurkowania. Nie znam rynku Warszawskiego więc kto co robi i jak nie mam pojęcia.

OK, mogłoby być, tylko może ktoś podpowie mi coś konkretniejszego w Warszawie? Może powiem o co mi chodzi. Zaczęłam uczyć się pływać dopiero 2 lata temu, ale od pierwszego basenu spodobało mi się straszliwie:) Szło opornie, bo to już późno było na naukę, a ja trochę bojąca wody, co to nigdy nie weszła do wody, jak głowa z zapasem nie wystawała. Pływać się nauczyłam (najlepiej kraul, potem grzbiet i żabka), nie jest super, ale cały czas ćwiczę i poprawiam. Niewiele więcej umiem, czyli nie skoczę do wody, nie zrobię nawrotu, próbowałam scyzoryka, czasem wyjdzie, czasem nie, ale zwykle woda w nosie i lęk, że od razu trzeba wypływać, zwłaszcza w głębszej części basenu, bo powietrza braknie. Nigdy nie próbowałam przedmuchać rurki pełnej wody, za to ostatnio na basenie ćwiczyłam przedmuchiwanie zalanej maski i nawet nie szło źle. Więc krótko mówiąc potrzebuję jakichś ćwiczeń oddechowo-relaksacyjnych i żebym mogła zobaczyć tego żółwia 3m niżej.

Przyzwoicie poprowadzony trening nurkowo-pływacki przed kursem na to pozwala. Przy okazji sam kurs nurkowania da Ci więcej niż bez treningu = szybciej i więcej będziesz w stanie się nauczyć.

O to, to. O to mi chodzi.

O piance:
Na dopasowanie do sylwetki. To tak jak najkrócej można napisać.

Czy to się jakoś rozciąga na ciele, więc powinno być ciasne i rozciągnięte, czy raczej powinno swobodnie wchodzić i schodzić, ale bez dużych luzów?

Renata

--
Cztery kontynenty - nasze wyprawy rowerowe http://acn.waw.pl/pawelp

Data: 2010-10-18 21:20:52
Autor: malgosia
Freediving (i drugie pyt. o piankę)
OK, mogłoby być, tylko może ktoś podpowie mi coś konkretniejszego w
Warszawie?

polecam http://www.buddy.pl/
dla inteligentów bo mają centum nurkowe z basenem na urysnowie

jk

Data: 2010-10-18 23:32:52
Autor: Zakrzówek Kraken
Freediving (i drugie pyt. o piankę)

Użytkownik "Renata Golebiowska" <Renata.Golebiowska@bezadresu.pl> napisał w wiadomości news:slrnibp74d.go0.Renata.Golebiowskalocalhost.localdomain...

Te pianki z decatlonu trochę szybciej tracą grubość po nurkowaniach ale z punktu widzenia paru naurkowań raz na jakiś czas to nie ma różnicy. Czasami mogą mieć też trochę mniej dopasowany krój ale to też nie ma większego znaczenia.
Nie rozlatują się jeżeli tego sie obawiasz.

MSC

Data: 2010-10-18 23:50:40
Autor: Włodzimierz Kołacz
Freediving (i drugie pyt. o piankę)


Użytkownik "Renata Golebiowska" <Renata.Golebiowska@bezadresu.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:slrnibp74d.go0.Renata.Golebiowska@localhost.localdomain...
Dnia 18.10.2010 Włodzimierz Kołacz <div100@poczta.onet.pl> napisał/a:

Nie myślał bym o kursie jako takim ale o treningu jesienno-zimowym
pozwalającym na przygotowanie się kondycyjne do kursu. Poszukaj tzw klubu
który ma regularne baseny i tam sa prowadzone takie treningi. Byc może z
nimi zdecydujesz się ukończyć kurs nurkowania. Nie znam rynku Warszawskiego
więc kto co robi i jak nie mam pojęcia.

OK, mogłoby być, tylko może ktoś podpowie mi coś konkretniejszego w
Warszawie?

Może powiem o co mi chodzi. Zaczęłam uczyć się pływać dopiero 2 lata
temu, ale od pierwszego basenu spodobało mi się straszliwie:) Szło
opornie, bo to już późno było na naukę, a ja trochę bojąca wody, co to
nigdy nie weszła do wody, jak głowa z zapasem nie wystawała. Pływać
się nauczyłam (najlepiej kraul, potem grzbiet i żabka), nie jest
super, ale cały czas ćwiczę i poprawiam. Niewiele więcej umiem,
czyli nie skoczę do wody, nie zrobię nawrotu, próbowałam scyzoryka,
czasem wyjdzie, czasem nie, ale zwykle woda w nosie i lęk, że od razu
trzeba wypływać, zwłaszcza w głębszej części basenu, bo powietrza
braknie. Nigdy nie próbowałam przedmuchać rurki pełnej wody, za to
ostatnio na basenie ćwiczyłam przedmuchiwanie zalanej maski i nawet
nie szło źle. Więc krótko mówiąc potrzebuję jakichś ćwiczeń
oddechowo-relaksacyjnych i żebym mogła zobaczyć tego żółwia 3m niżej.

To już dużo potrafisz :-)
Jest całe mnóstwo różnych ćwiczeń bezpośrednio uczących umiejętności lub poprawiających warunki do swobody pod wodą tej emocjonalnej np skok, głowa pod wodą, woda w nosie itp. jak i technicznej np nawrót, praca płetwami, praca mięśniami nosogardzieli aby nosa nie zalewało itp.. Na sekcie nie ma miejsca na przedstawianie tego wszystkiego bo to trzeba robić w wodzie z konkretnym człowiekiem z jego jakimiś ograniczeniami które krok po kroku się eliminuje.


Przyzwoicie poprowadzony trening nurkowo-pływacki przed kursem na to
pozwala. Przy okazji sam kurs nurkowania da Ci więcej niż bez treningu =
szybciej i więcej będziesz w stanie się nauczyć.

O to, to. O to mi chodzi.

O piance:
Na dopasowanie do sylwetki. To tak jak najkrócej można napisać.

Czy to się jakoś rozciąga na ciele, więc powinno być ciasne i
rozciągnięte, czy raczej powinno swobodnie wchodzić i schodzić, ale
bez dużych luzów?

Renata

To jest materiał z gumy neprenowej rozciągliwy we wszystkich kierunkach podobnie do laycry tylko że grubszy i bardziej sprężysty.
Najogólniej ma być dobrze dopasowany do ciała ale nie tak dobrze aby krępował ruchy a co najważniejsze aby nie utrudniał nurkowi oddychania. Zbyt luźny nie spełnia dobrze swojej funkcji ograniczenia cyrkulacji wody pod skafandrem.
Jest kilka sposobów sprawdzania dopasowania skafandra neoprenowego.  W zależności od konstrukcji jest to sprawdzanie jak szeroko rozchodzą się zamki (w zależności od grubości i rozciągliwości 3-10 cm) lub przez tzw., przyszczypywanie czyli próba odciągnięcia skafandra od ciała otwartą dłonią w różnych miejscach. Oba sposoby wymagają odrobiny doświadczenia aby zinterpretować ocenę. Stąd na zakupy warto wybrać się z doświadczonym nurkiem który ma o tym pojęcie i pomoże w doborze pianki tak pod względem dopasowania jak i celowości zakupu określonej pianki jeśli już koniecznie ma być przed kursem.

--
Pozdrawiam Włodek
www.balastnurkowy.yoyo.pl
www.fotkiw.yoyo.pl

Data: 2010-10-19 20:45:43
Autor: Renata Golebiowska
Freediving (i drugie pyt. o piankę)
Dnia 18.10.2010 Renata Golebiowska <Renata.Golebiowska@bezadresu.pl> napisał/a:
Dnia 18.10.2010 Włodzimierz Kołacz <div100@poczta.onet.pl> napisał/a:

Nie myślał bym o kursie jako takim ale o treningu jesienno-zimowym pozwalającym na przygotowanie się kondycyjne do kursu. Poszukaj tzw klubu który ma regularne baseny i tam sa prowadzone takie treningi. Byc może z nimi zdecydujesz się ukończyć kurs nurkowania. Nie znam rynku Warszawskiego więc kto co robi i jak nie mam pojęcia.

OK, mogłoby być, tylko może ktoś podpowie mi coś konkretniejszego w Warszawie?

Żadna szkoła, czy instruktor nie chce się zaoferować swoich usług?:) Może być na priva: imie.nazwisko i reszta na gmailu.

Renata


Może powiem o co mi chodzi. Zaczęłam uczyć się pływać dopiero 2 lata temu, ale od pierwszego basenu spodobało mi się straszliwie:) Szło opornie, bo to już późno było na naukę, a ja trochę bojąca wody, co to nigdy nie weszła do wody, jak głowa z zapasem nie wystawała. Pływać się nauczyłam (najlepiej kraul, potem grzbiet i żabka), nie jest super, ale cały czas ćwiczę i poprawiam. Niewiele więcej umiem, czyli nie skoczę do wody, nie zrobię nawrotu, próbowałam scyzoryka, czasem wyjdzie, czasem nie, ale zwykle woda w nosie i lęk, że od razu trzeba wypływać, zwłaszcza w głębszej części basenu, bo powietrza braknie. Nigdy nie próbowałam przedmuchać rurki pełnej wody, za to ostatnio na basenie ćwiczyłam przedmuchiwanie zalanej maski i nawet nie szło źle. Więc krótko mówiąc potrzebuję jakichś ćwiczeń oddechowo-relaksacyjnych i żebym mogła zobaczyć tego żółwia 3m niżej.

Przyzwoicie poprowadzony trening nurkowo-pływacki przed kursem na to pozwala. Przy okazji sam kurs nurkowania da Ci więcej niż bez treningu = szybciej i więcej będziesz w stanie się nauczyć.

O to, to. O to mi chodzi.


--
Cztery kontynenty - nasze wyprawy rowerowe http://acn.waw.pl/pawelp

Data: 2010-10-20 07:49:53
Autor: 666
Freediving (i drugie pyt. o piankę)
Mogę polecić Ci instruktora, ale jak wysłać do Ciebie maila?


-- -- -

OK, mogłoby być, tylko może ktoś podpowie mi coś konkretniejszego w Warszawie?

Data: 2010-10-20 14:48:01
Autor: Renata Golebiowska
Freediving (i drugie pyt. o piankę)
Dnia 20.10.2010  666 <666@gazeta.pl> napisał/a:
Mogę polecić Ci instruktora, ale jak wysłać do Ciebie maila?

imie.nazwisko@gmail.com - imie zaczyna się od R, nazwisko od G, w środku kropka, bez pliterek.

Renata

--
Cztery kontynenty - nasze wyprawy rowerowe http://acn.waw.pl/pawelp

Data: 2010-10-18 20:33:47
Autor: malgosia
Freediving (i drugie pyt. o piankę)
(innych i częstszych nurkowań) nie planuję. Czym drastycznym różni się
pianka z Decathlona od tej dużo droższej. I w ogóle na co zwracać

niczym tylko ceną i firmo

jk

Data: 2010-10-19 10:11:18
Autor: PesTYcyD
Freediving (i drugie pyt. o piankę)
W dniu 2010-10-18 19:42, Renata Golebiowska pisze:
I drugie pyt. o piankę. Zajrzałam na stronę Decathlona i tam pianka
5mm kosztuje 200zł z kawałkiem, wpisałam piankę 5mm w Allegro

Jak już to szukaj pianek 7mm do tego krótką piankę jako docieplacz może być 3-5mm. Pamiętaj że polskie wody są zimne i w piance 5mm długo nie wytrzymasz poniżej termokliny.

Data: 2010-10-19 10:59:34
Autor: 666
Freediving (i drugie pyt. o piankę)
Dlaczego tak źle koleżance życzysz??
Pojedzie na ciepłe morze i będzie do pianki 7 mm musiała brać tony ołowiu.


-- -- -

| polskie wody są zimne

Data: 2010-10-19 11:21:53
Autor: PesTYcyD
Freediving (i drugie pyt. o piankę)
W dniu 2010-10-19 10:59,  666 pisze:
Dlaczego tak źle koleżance życzysz??
Pojedzie na ciepłe morze i będzie do pianki 7 mm musiała brać tony ołowiu.

A co ma piernik do wiatraka? W Polsce jest zimo i na polskie warunki 7+3 to minimum. Na ciepłe wody będzie miała docieplacz.

Data: 2010-10-19 12:52:39
Autor: Renata Golebiowska
Freediving (i drugie pyt. o piankę)
Dnia 19.10.2010 PesTYcyD <pestycyd@wp.pl> napisał/a:
W dniu 2010-10-19 10:59,  666 pisze:
Dlaczego tak źle koleżance życzysz??
Pojedzie na ciepłe morze i będzie do pianki 7 mm musiała brać tony ołowiu.

A co ma piernik do wiatraka? W Polsce jest zimo i na polskie warunki 7+3 to minimum. Na ciepłe wody będzie miała docieplacz.

W Pl nie planuję. Chodzi mi o oglądanie ryb, a nie samo nurkowanie, ale kto wie, może spodoba mi się też nurkowanie dla nurkowania, z tym że i tak mogę tylko do 15m.

Chodzi głównie o Egipt (Hawaje, Karaiby itp. też, ale małe szanse, żebym pojechała tak daleko na samo nurkowanie). Przejrzałam wcześniejsze wątki i wywnioskowałam, że potrzebuję 5mm na Egipt głównie VI-X, może kiedyś w lutym- choć to mniej prawdopodobne. Jeśli źle myślę, to sprostujcie.

Renata


--
Cztery kontynenty - nasze wyprawy rowerowe http://acn.waw.pl/pawelp

Data: 2010-10-19 12:57:34
Autor: PesTYcyD
Freediving (i drugie pyt. o piankę)
W dniu 2010-10-19 12:52, Renata Golebiowska pisze:
Chodzi głównie o Egipt (Hawaje, Karaiby itp. też, ale małe szanse,
żebym pojechała tak daleko na samo nurkowanie). Przejrzałam
wcześniejsze wątki i wywnioskowałam, że potrzebuję 5mm na Egipt
głównie VI-X, może kiedyś w lutym- choć to mniej prawdopodobne. Jeśli
źle myślę, to sprostujcie.

Skoro na ciepłe wody to 5mm styknie. Z tym, że jeżeli będziesz tam jeździła od swięta to ja bym na twoim miejscu nie kupował pianki. Spokojnie wypożyczysz cały sprzęt na miejscu. Lepiej dołóż kasę do komputera.

Data: 2010-10-19 18:33:01
Autor: Renata Golebiowska
Freediving (i drugie pyt. o piankę)
Dnia 19.10.2010 PesTYcyD <pestycyd@wp.pl> napisał/a:

Skoro na ciepłe wody to 5mm styknie. Z tym, że jeżeli będziesz tam jeździła od swięta to ja bym na twoim miejscu nie kupował pianki. Spokojnie wypożyczysz cały sprzęt na miejscu.


Podobno ludzie sikają do pianek:)

Renata

--
Cztery kontynenty - nasze wyprawy rowerowe http://acn.waw.pl/pawelp

Data: 2010-10-19 19:36:33
Autor:
Freediving (i drugie pyt. o piankę)
Renata Golebiowska <Renata.Golebiowska@bezadresu.pl> napisał(a): 
Podobno ludzie sikają do pianek:)

Nie podobno tylko na prawdę. Jak się robi zimno to naturalna reakcja oganizmu.
Można z tym trochę powalczyć albo nie krępować się. pozdrawiam rc

--


Data: 2010-10-19 22:31:31
Autor: Pszemol
Freediving (i drugie pyt. o piankę)
"Renata Golebiowska" <Renata.Golebiowska@bezadresu.pl> wrote in message news:slrnibri1t.mn0.Renata.Golebiowskalocalhost.localdomain...
Dnia 19.10.2010 PesTYcyD <pestycyd@wp.pl> napisał/a:

Skoro na ciepłe wody to 5mm styknie. Z tym, że jeżeli będziesz tam
jeździła od swięta to ja bym na twoim miejscu nie kupował pianki.
Spokojnie wypożyczysz cały sprzęt na miejscu.


Podobno ludzie sikają do pianek:)

Piankę warto mieć swoją i to nie tylko z powodu sikania
ale z tego powodu że sobie najlepiej ją dopasujesz do siebie.
Z drugiej strony jeśli masz być raz w roku to chyba faktycznie lepiej
wypożyczać i nie wygłupiać się z zakupem i wożeniem całego sprzętu.

p.s. z kim wybierasz się do Egiptu? Szukam partnera do oglądania rybek.

Data: 2010-10-20 14:54:38
Autor: Renata Golebiowska
Freediving (i drugie pyt. o piankę)
Dnia 20.10.2010 Pszemol <Pszemol@PolBox.com> napisał/a:
"Renata Golebiowska" <Renata.Golebiowska@bezadresu.pl> wrote in message news:slrnibri1t.mn0.Renata.Golebiowskalocalhost.localdomain...
Dnia 19.10.2010 PesTYcyD <pestycyd@wp.pl> napisał/a:

Skoro na ciepłe wody to 5mm styknie. Z tym, że jeżeli będziesz tam
jeździła od swięta to ja bym na twoim miejscu nie kupował pianki.
Spokojnie wypożyczysz cały sprzęt na miejscu.


Podobno ludzie sikają do pianek:)

Piankę warto mieć swoją i to nie tylko z powodu sikania
ale z tego powodu że sobie najlepiej ją dopasujesz do siebie.
Z drugiej strony jeśli masz być raz w roku to chyba faktycznie lepiej
wypożyczać i nie wygłupiać się z zakupem i wożeniem całego sprzętu.

p.s. z kim wybierasz się do Egiptu? Szukam partnera do oglądania rybek.

Problem polega na tym, że nie mam z kim:) Do tej pory byłam 2 razy, pierwszym razem szybko złapałam osobę towarzyszącą, a w tym roku aż się ogłosiłam w internecie:), bo wyjeżdżałam we wrześniu, gdy wszystkie koleżanki już były po urlopach, ale w końcu zlitował się ktoś z rodziny i ze mną pojechał:)

W przyszłym roku będę miała pewnie ten sam problem. Z tym że ja jeszcze nie nurkuję, ale zamierzam. Do tej pory tylko snurkowałam i to też miałam dzięki temu dużo zabawy.

Renata

--
Cztery kontynenty - nasze wyprawy rowerowe http://acn.waw.pl/pawelp

Data: 2010-10-20 15:15:16
Autor: Renata Golebiowska
Freediving (i drugie pyt. o piankę)
Dnia 20.10.2010 Renata Golebiowska <Renata.Golebiowska@bezadresu.pl> napisał/a:
"Renata Golebiowska" <Renata.Golebiowska@bezadresu.pl> wrote in message news:slrnibri1t.mn0.Renata.Golebiowskalocalhost.localdomain...
Dnia 19.10.2010 PesTYcyD <pestycyd@wp.pl> napisał/a:

p.s. z kim wybierasz się do Egiptu? Szukam partnera do oglądania rybek.

Problem polega na tym, że nie mam z kim:)

Jak byśmy mieli bliżej omówić ten temat, to proponuję priva:

imie.nazwisko@gmail.com

Renata



--
Cztery kontynenty - nasze wyprawy rowerowe http://acn.waw.pl/pawelp

Data: 2010-10-19 13:30:45
Autor: 666
Freediving (i drugie pyt. o piankę)
Pomyśl też o cienkim kapturze 'Tropic', tak żeby na wszelki wypadek do bagażu dorzucić.
Generalnie jakbyś znała swój rozmiar (są tabelki lub kalkulatorki na stronach producentów) to możesz sobie coś bardzo lekko
używanego lub nowego z wyprzedaży ściągnąć z Niemiec / Austrii za niewielkie pieniądze.


-- -- -

| Chodzi głównie o Egipt.
| Przejrzałam wcześniejsze wątki i wywnioskowałam, że potrzebuję 5mm na Egipt głównie VI-X, może kiedyś w lutym- choć to mniej
prawdopodobne.

Freediving (i drugie pyt. o piankę)

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona