Data: 2009-04-19 10:25:08 | |
Autor: Atlantis | |
Frindge czy warto? | |
Maciek pisze:
Po 2 odcinkach to mam wrażenie, ze ten twór jest raczej słaby i nie Zawiesiłem oglądanie po kilku odcinkach, może jeszcze z czasem do niego wrócę. Ogólnie nie jest źle, ale pomysły raczej mocno naciągane - w coś takiego może uwierzy Amerykanin po jakimś kiepskim High Schoolu z kulejącą fizyką, chemią i biologią, ale u nas raczej ze szkoły wynosi się pewną elementarną wiedzę o mechanizmach rządzących światem i sporo pomysłów wieje naiwnością. Od początku dostrzegam też pewne podobieństwa do Torhwood (które moim zdaniem jest o wiele lepsze). Już sam pierwszy odcinek skonstruowany wedle podobnego schematu - zwykła policjantka przypadkiem wkręca się działania tajnej grupy zajmującej się śledzeniem rzeczy niezwykłych. No i to "przesłuchiwanie trupów" jest dość charakterystyczne dla wspomnianej brytyjskiej produkcji. ;) |
|