Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Frykasy za 280 tys. z?

Frykasy za 280 tys. z?

Data: 2014-02-10 19:26:14
Autor: Mark Woydak
Frykasy za 280 tys. z?
Minister zamówił frykasy za 280 tys. zł

Dorsz w sosie śmietanowo-szpinakowym, pstrąg pieczony w ziołach, a schab ze
śliwką, Boeuf Strogonow, polędwiczki wieprzowe w sosie grzybowym – takimi
smakołykami mają zajadać się minister pracy Władysław Kosiniak-Kamysz (32
l.) i jego goście na konferencjach o tym, jak... ciężko znaleźć w Polsce
pracę! A co z tymi, którzy pracy szukają i nie mają z czego żyć? Posiłki,
które zamawia resort pracy mają kosztować aż 280 tys. zł!

Ministra pracy i jego współpracowników czekają naprawdę smakowite czasy w
dobie kryzysu. Jego resort zamieni siÄ™ w jakÄ…Å› ekskluzywnÄ… restauracjÄ™.
Urzędnicy zamówili bowiem catering na spotkania, konferencje i szkolenia.
Nie byle jaki!

Wymagania były naprawdę wysokie. Ministerstwo określiło dokładnie, na jakie
frykasy ma apetyt. I tak w menu są m.in.: krem brokułowy i pomidorowy, na
drugie danie np. pstrąg pieczony w ziołach czy polędwiczki w sosie
grzybowym. Jest oczywiście i coś na słodko. Na deser tarta owocowa lub
tradycyjna szarlotka i sernik. W przerwie kawowej podawane będą zaś
rogaliki drożdżowe nadziewane jabłkiem, ciastka francuskie oraz babeczki z
kremem i owocami. Za wszystkie te rarytasy ministerstwo Władysława Kosiniaka-Kamysza zapłaci
280 tys. zł. Gdyby szef resortu zamiast tuczyć swoich gości, chciał
wesprzeć tak jak powinien - bezrobotnych, których liczba jest najwyższa od
kilku lat, to za tyle pieniędzy przez miesiąc mógłby całkiem smacznie i
zdrowo wykarmić aż 175 czteroosobowych rodzin. No, ale niestety -
bezrobotni w przeciwieństwie do ludzi władzy - muszą obejść się smakiem.

Frykasy za 280 tys. z?

Nowy film z video.banzaj.pl wiêcej »
Redmi 9A - recenzja bud¿etowego smartfona