Dzien dobry.

Pacjent to Vel Satis 3,0dci, rocznik 2003, 132.000 przebiegu

Od czasu do czasu pojawia sie taki jak w tytule komunikat na wyswietlaczu, wraz z "service".
Objawy temu towarzyszace to spadek mocy i brak przspieszenia.
Wylaczenie silnika i wyjecie karty na jakies 10 sekund likwiduje blad i wszystko dziala jak nalezy.

Samochod byl kilkukrotnie podlaczany do komputera, ale podobno nie wykryto zadnych powaznych bledow mogacych powodowac taki komunikat.

Pewnie trzeba by jezdzic z podpietym na stale laptopem liczac na pojawienie sie tego bledu ;)

Serwis zapropnowal: wymiane wiazki i wymiane komputera, bo "to moze byc to". Ale na pytanie czy jesli okaze sie ze to jednak nie to oddadza pieniadze oczywiscie odpowiedz byla "nie".

Czy ktos ma jakis pomysl, jaki problem moze wywolywac takie objawy?
Tankowany byl zawsze na markowych stacjach (wiem, to niczego nie gwarantuje, syf mozna zalac wszedzie), przeglady i wymiany filtrow robione regularnie...

Bo samochod jest przygotowywany do sprzedazy i nie chce wciskac komus kitu a jednoczesnie bawic sie w kosztowne naprawy tez nie ma sensu.

szwagier

szwagier pisze:

Dzien dobry.

Pacjent to Vel Satis 3,0dci, rocznik 2003, 132.000 przebiegu

Od czasu do czasu pojawia sie taki jak w tytule komunikat na wyswietlaczu, wraz z "service".
Objawy temu towarzyszace to spadek mocy i brak przspieszenia.
Wylaczenie silnika i wyjecie karty na jakies 10 sekund likwiduje blad i wszystko dziala jak nalezy.

Samochod byl kilkukrotnie podlaczany do komputera, ale podobno nie wykryto zadnych powaznych bledow mogacych powodowac taki komunikat.

We wszystkich współczesnych samochodach (no chyba że Vel Satis 2003 to wyjątek) zapalenie się lampki powoduje zapamiętanie błędu który to spowodował.

Potem po podłączeniu komputera błąd owszem już nie występuje, ale zawsze jest informacja o wszystkich błędach które wystąpiły od poprzedniego skasowania błędów.

Co to za serwis? Może mają jakiś komputer który nie obejmuje funkcji tego modelu i coś kręcą?

Pewnie trzeba by jezdzic z podpietym na stale laptopem liczac na pojawienie sie tego bledu ;)

Serwis zapropnowal: wymiane wiazki i wymiane komputera, bo "to moze byc to". Ale na pytanie czy jesli okaze sie ze to jednak nie to oddadza pieniadze oczywiscie odpowiedz byla "nie".

Taki pomysł, to raczej wygląda jakby Cię ktoś w wała robił, a nie próbował Ci pomóc.

Czy ktos ma jakis pomysl, jaki problem moze wywolywac takie objawy?

Którykolwiek z czujników w silniku daje odczyt poza tolerancją.
Oczywiście może to być wiązka albo komputer, ale te rzeczy sprawdza się raczej w ostatniej kolejności.

We wszystkich współczesnych samochodach (no chyba że Vel Satis 2003 to wyjątek) zapalenie się lampki powoduje zapamiętanie błędu który to spowodował.

Potem po podłączeniu komputera błąd owszem już nie występuje, ale zawsze jest informacja o wszystkich błędach które wystąpiły od poprzedniego skasowania błędów.

Co to za serwis? Może mają jakiś komputer który nie obejmuje funkcji tego modelu i coś kręcą?

A jaki serwis nie potrafiac zdiagnozowac usterki proponuje kosztowne a nie gwarantujace sukcesu naprawy?Tylko ASO.
Mozna wiec zakladac ze kto jak kto ale ONI beda mieli niezbedny soft.

  > Taki pomysł, to raczej wygląda jakby Cię ktoś w wała robił, a nie

próbował Ci pomóc.

Patrz wyzej. To przeciez standard :D

Którykolwiek z czujników w silniku daje odczyt poza tolerancją.

Hmm...tez o tym myslalem.Ale..jaki??
  W necie jest jeszcze informacja ze moze to byc zawor EGR. Wprawdzie dotyczy to Laguny dci ale komunikat identyczny.

szwagier

szwagier pisze:

Co to za serwis? Może mają jakiś komputer który nie obejmuje funkcji tego modelu i coś kręcą?

A jaki serwis nie potrafiac zdiagnozowac usterki proponuje kosztowne a nie gwarantujace sukcesu naprawy?Tylko ASO.
Mozna wiec zakladac ze kto jak kto ale ONI beda mieli niezbedny soft.

No jest to fakt - w ASO raczej mają odpowiedni komputer.
Może spróbuj to zdiagnozować gdzieś indziej.

Tzn. jest jeszcze jedna możliwość - zapala się lampka, a w pamięci komputera faktycznie nie ma po tym śladu.
I to faktycznie mogłoby wskazywać na pad komputera (bo wiązki raczej nie - błędy od wiązki jakoś w pamięci komputera zostałyby odnotowane.

Którykolwiek z czujników w silniku daje odczyt poza tolerancją.

Hmm...tez o tym myslalem.Ale..jaki??
 W necie jest jeszcze informacja ze moze to byc zawor EGR. Wprawdzie dotyczy to Laguny dci ale komunikat identyczny.

Sądzę że ten komunikat daje każdy tzw. "błąd komputera". Kiedyś to zapalało tylko lampkę "check engine", teraz masz jeszcze komunikat tekstowy.

Skoro lampka się zapala, to powinno się dać odczytać z komputera co go przekonało do zapalenia jej. Możesz też spróbować podjechać do serwisu jak lampka się pali i silnik chodzi w trybie awaryjnym - wtedy cudów nie ma, musi być informacja.

>> Którykolwiek z czujników w silniku daje odczyt poza tolerancją.
> > Hmm...tez o tym myslalem.Ale..jaki??
>  W necie jest jeszcze informacja ze moze to byc zawor EGR. Wprawdzie > dotyczy to Laguny dci ale komunikat identyczny.

Sądzę że ten komunikat daje każdy tzw. "błąd komputera". Kiedyś to zapalało tylko lampkę "check engine", teraz masz jeszcze komunikat tekstowy.

komunikat mówiony ;)

pozdrawiam.

--

Od czasu do czasu pojawia sie taki jak w tytule komunikat na wyswietlaczu, wraz z "service".
Objawy temu towarzyszace to spadek mocy i brak przspieszenia.
Wylaczenie silnika i wyjecie karty na jakies 10 sekund likwiduje blad i wszystko dziala jak nalezy.

Błąd musi zapisywać się w pamieci i po podpięciu pod Clipa wyjdzie co sie stało.
Wg. tego co opisałeś to pasuje mi to że usterkę powoduje czujnik doładowania tubiny, ma za małe bądz ża duże ciśnienie i dlatego wprowadza auto w tryb serwisowy.
--
   -- -==[ krzymek ]==-- -
Laguna II '03 1.9dCi F9Q750 Turbo#2
ex Clio'93 1.4RT E7J + LPG __________ Informacja programu ESET NOD32 Antivirus, wersja bazy sygnatur wirusow 4259 (20090719) __________

Wiadomosc zostala sprawdzona przez program ESET NOD32 Antivirus.

http://www.eset.pl lub http://www.eset.com

Błąd musi zapisywać się w pamieci i po podpięciu pod Clipa wyjdzie co sie stało.
Wg. tego co opisałeś to pasuje mi to że usterkę powoduje czujnik doładowania tubiny, ma za małe bądz ża duże ciśnienie i dlatego wprowadza auto w tryb serwisowy.

O, to juz cos, dzieki za podpowiedz :)
Poprosze znajomego mechanika zeby sprawdzil czy to wina czujnika, turbiny czy przewodow. Tylko czy ma soft do tego pudla :/

Moze jeszcze jakies pomysly? Zeby mi to hurtem sprawdzil..

szwagier

szwagier pisze:

Błąd musi zapisywać się w pamieci i po podpięciu pod Clipa wyjdzie co sie stało.
Wg. tego co opisałeś to pasuje mi to że usterkę powoduje czujnik doładowania tubiny, ma za małe bądz ża duże ciśnienie i dlatego wprowadza auto w tryb serwisowy.

O, to juz cos, dzieki za podpowiedz :)
Poprosze znajomego mechanika zeby sprawdzil czy to wina czujnika, turbiny czy przewodow. Tylko czy ma soft do tego pudla :/

Moze jeszcze jakies pomysly? Zeby mi to hurtem sprawdzil..

Tu cudów nie ma - najpierw trzeba się dokładnie dowiedzieć co się komputerowi nie zgadza. Dopiero potem można się zastanawiać nad przyczyną.

Bo te same efekty da Ci koniec sondy lambda (pewnie tam masz jakąś), przepływomierz, czujnik temperatury i każdy inny czujnik.

krzymek pisze:

Od czasu do czasu pojawia sie taki jak w tytule komunikat na wyswietlaczu, wraz z "service".
Objawy temu towarzyszace to spadek mocy i brak przspieszenia.
Wylaczenie silnika i wyjecie karty na jakies 10 sekund likwiduje blad i wszystko dziala jak nalezy.

Błąd musi zapisywać się w pamieci i po podpięciu pod Clipa wyjdzie co sie stało.
Wg. tego co opisałeś to pasuje mi to że usterkę powoduje czujnik doładowania tubiny, ma za małe bądz ża duże ciśnienie i dlatego wprowadza auto w tryb serwisowy.

Też bym obstawiał turbinę, albo EGR.
Raczej wyeliminował bym układ wysokiego ciśnienia(pompa, czujnik, wtryskiwacze) bo wtedy, przy wystąpieniu błędu silnik się wyłącza, a Tobie przechodzi w stan awaryjny.

Ale jak koledzy podpowiadają, pierwsze to porządny serwis! i diagnoza na kompie, przez kogoś kto się zna...

Zerknij na jakieś forum renault, tam poczytasz o polecanych i niepolecanych warsztatach. Osobiście polecam http://renaultlaguna.pl/forum/index.php
technicznie ludzie tam Ci raczej nie pomogą bo w lagunach 3,0dCi nie montują, ale warsztaty polecane powinieneś tam znaleźć
Pozdrawiam
Rafał

Ja tylko dodam, ze montowany w reniach z tamtego okresu 3.0dci, jest produkcji
isuzu, i moznago tez spotkac w Signum i Saabach, tak wiec sprobuj tez podpytac
na forach opla i saaba.
Pzdr
Luca


--

Użytkownik "krzymek" <krzymek_wytnij_@terramail.pl> napisał w wiadomości news:h3vqc0$a6j$1inews.gazeta.pl...

Od czasu do czasu pojawia sie taki jak w tytule komunikat na wyswietlaczu, wraz z "service".
Objawy temu towarzyszace to spadek mocy i brak przspieszenia.
Wylaczenie silnika i wyjecie karty na jakies 10 sekund likwiduje blad i wszystko dziala jak nalezy.

Błąd musi zapisywać się w pamieci i po podpięciu pod Clipa wyjdzie co sie stało.
Wg. tego co opisałeś to pasuje mi to że usterkę powoduje czujnik doładowania tubiny, ma za małe bądz ża duże ciśnienie i dlatego wprowadza auto w tryb serwisowy.

to samo miałem w lagunieII z 2003 roku 1,9 dci
tak samo po wyjeciukarty blad sie resetowal i auto znowu jezdziło ok
tylko wszystko bylo widoczne po podpieciu do kompa!!!

bylo to dosc czasu temu ale o ile dobrze pamietam to przeczyscili mi ERG (chyba dobrze to napisałem) i jakis czujnik wtrysku paliwa chyba byl padniety

skasowali nastepnie bledy i autko chodzilo bezproblemowo