W dniu 2018-04-23 o 14:11, Olin pisze:
"O volkswagenach, które rzekomo przekazał Tadeuszowi Rydzykowi bezdomny
powiedział sam redemptorysta. - Akurat ten samochód dostaliśmy, nie wiecie
o tym, od bezdomnego. Tak, dwa samochody dostaliśmy. Przyjechał bezdomny i
dał nam dwa samochody. Pan Stanisław z Warszawy. Niestety zmarł - mówił
podczas jednego z wywiadów.
..........................
W toku przeprowadzonych czynności weryfikacyjnych na podstawie dostępnych
Izbie Administracji Skarbowej w Warszawie materiałów źródłowych ustalono,
że Fundacja Lux Veritatis nie była stroną darowizny, w związku z czym nie
powstał obowiązek podatkowy z tytułu podatku dochodowego od osób prawnych -
powiedziała dziennik.pl Anna Szczepańska, rzecznik prasowy Izby
Administracji Skarbowej w Warszawie."
Więcej:
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114884,23308522,skarbowka-nie-zajmie-sie-volkswagenami-od-bezdomnego-dla-rydzyka.html#Z_BoxNewsImg&a=66&c=96
Izba skarbowa nic nie udowodni, bo i też nic nie ma do udowodnienia.
Szkoda czasu tracić na takie pierdoły. Prawda jest taka, że Rydzyk sobie zakpił z gazety wyborczej, a propaganda to podłapała.
Śmieszy mnie tylko głupota ludzi, którzy ten żart zgłosili do US. Chyba, że gazeta w odwecie pisze kłamstwa.
Tu można posłuchać całości tej wypowiedzi:
http://tv-trwam.pl/film/w-naszej-rodzinie-27082016 od 4:50