Czy państwo wiecie, dlaczego sto jeden lat temu niemieccy żołnierze pooddawali polskim dzieciom swoją broń? Pewnie mieli taki cichy rozkaz, ale dlaczego?
Otóż w roku 1918 niemiecki żołnierz nie miał już ochoty walczyć z nikim za swojego cesarza. Tymczasem trzy dni wcześniej, to jest 8 listopada tego roku w wielu miastach Niemiec wybuchła rewolucja bolszewicka - dokładnie taka, jaka już od roku gnębiła Rosję. Tak więc uzbrojony niemiecki żołnierz stawał się potencjalnym bolszewikiem.
Trzeba przyznać, że zapobiegliwi Niemcy zachowali wtedy zimną krew. Szybciutko podpisali kapitulację (dosyć upokarzającą, ale co tam...), panu Piłsudskiemu wyprasowali mundur, wsadzili go do salonki i w tej salonce przywieźli do Warszawy. Po co? Ano po to, żeby stanął na czele państwa buforowego, które obroni Niemcy przed bolszewicką nawałą nadciagającą właśnie ze wschodu.
Jak się sprawy miały w przeciągu tych stu lat, to mniej więcej wiemy - ja zmierzam do tego, że zanim zaczniemy sądzić się z Niemcami o wojenne reparacje, powinniśmy już dziś na konto tych reparacji zarządać od Niemiec utworzenia specjalnego funduszu, z środków którego biedna Polska mogłaby kupować drogą nowoczesną broń. Może to być broń produkowana również w Niemczech, jako że są one naszym sojusznikiem i nie byłoby problemu z kompatybilnością tego uzbrojenia z naszym systemem obronnym.
Taka inicjatywa nie byłaby sprzeczna ani z militarnym ani z gospodarczym interesem Niemiec. Oni dobrze wiedzą o tym, że państwo polskie nigdy nie napadło żadnego niemieckiego landu nawet wtedy, gdy było u szczytu swojej potęgi, natomiast nie raz stanęło w ich obronie. Mogą nam conajwyżej wypominać, że chcemy na obszarze Międzymorza zbudować kordon sanitarny pomiędzy Rosją a Niemcami - ale co z tego? Przecież taki kordon nie zaszkodzi nikomu! Gdyby taki kordon istniał w roku 1939, to dzisiaj Niemcy lataliby na Księżyc, a Polacy oczywiście za nimi w poszukiwaniu pracy.

JB

Jak się sprawy miały w przeciągu tych stu lat, to mniej więcej wiemy - ja zmierzam do tego, że zanim zaczniemy sądzić się z Niemcami o wojenne reparacje, powinniśmy już dziś na konto tych reparacji zarządać od Niemiec utworzenia specjalnego funduszu, 

reparacje mają podstawy prawne, specjalny fundusz nie ma podstaw 
prawnych, więc nie można tego żądać:)))))) 
-- -- -- -- -- -- --

No to źle się wyraziłem. Natomiast taki fundusz, a raczej kilka takich funduszy mogło by być rodzajem polubownego i dosyć cywilizowanego załatwienia sprawy. Bowiem chodzi nie tylko o uzbrojenie, lecz także odzyskanie utraconych dóbr kultury, które trzeba odkupić. Poza tym transfer technologii, jako że pół wieku siedzieliśmy przez nich w dupie, no i szeroka reprywatyzacja mienia, pod którą można podciągać roszczenia żydowskie. To byłby wieloletni program w ramach którego wiele z tych pieniędzy i tak wracałoby do Niemiec. I lepsze to, niż żądać gotówki w sytuacji takiej, że nie wiadomo kto w Polsce będzie rządził, gdy ją będzie odbierał (albo kto się po nią ustawi).

JB

W dniu 11.11.2019 o 17:48, Jacek Bialy pisze:

No to źle się wyraziłem. Natomiast taki fundusz, a raczej kilka takich funduszy mogło by być rodzajem polubownego i dosyć cywilizowanego załatwienia sprawy.

ukradzione z Polski dobra kultury Niemcy mają obowiązek niezwłocznie zwrócić, a reparacje wojenne niezwłocznie wypłacić:)))))))))

No to źle się wyraziłem. Natomiast taki fundusz, a raczej kilka takich funduszy mogło by być rodzajem polubownego i dosyć cywilizowanego załatwienia sprawy. 

ukradzione z Polski dobra kultury Niemcy mają obowiązek niezwłocznie 
zwrócić,
-- -- -- -- -- -- --

Jacy Niemcy?  Taki Rafael może sobie wisieć w pałacyku bogatego Niemca albo też Austriaka i nikt o tym nie wie przez następne sto lat. A tak pokazujemy katalog z żądaniem odkupu po określonej cenie z groźbą konfiskaty w wypadku nakrycia. Od razu przyniosą, a państwo niemieckie im zapłaci za pośrednictwem fundacji.

    -- - a reparacje wojenne niezwłocznie wypłacić:))))))))) 

Komu pusta pało?  Nie zastanowiłeś się nad tym?

JB

W dniu 11.11.2019 o 18:20, Jacek Bialy pisze:

     -- - a reparacje wojenne niezwłocznie wypłacić:)))))))))

Komu pusta pało?  Nie zastanowiłeś się nad tym?

UB

tobie nie, bo ty powinieneś gnić w pierdlu:)))))))))))

   -- - tobie nie, bo ty powinieneś gnić w pierdlu:))))))))))) 


Nu, ciotka...   Idźcie spać!

W dniu 11.11.2019 o 17:15, Jacek Bialy pisze:

Jak się sprawy miały w przeciągu tych stu lat, to mniej więcej wiemy - ja zmierzam do tego, że zanim zaczniemy sądzić się z Niemcami o wojenne reparacje, powinniśmy już dziś na konto tych reparacji zarządać od Niemiec utworzenia specjalnego funduszu,

reparacje mają podstawy prawne, specjalny fundusz nie ma podstaw prawnych, więc nie można tego żądać:))))))