|
Data: 2011-05-15 18:13:13 |
Autor: skippy |
Fundusze vs WIG |
Uýytkownik "root" <ro@vp.pl> napisaů w wiadomoúci news:1kqio0lq9eqhr.1ta73jz6iv77f$.dlg40tude.net...
Porównujŕc zwroty przynoszone przez najlepsze fundusze akcyjne za okres 2
lat od lipca 2005 do lipca 2007r. z wzrostem WIG otrzymamy nastćpujŕcy
rezultat: 120% - zwrot funduszu i 130% - zwrot WIG. Byů to okres hossy
a mimo to zarzŕdzane "aktywnie" fundusze przyniosůy nieznacznie gorsze
wyniki niý indeks gieůdowy.
Wprowadzć ad hoc wskaęnik ĽrenownoúciĄ dwuletniej wzglćdnej dla funduszu
jako (120-130)/130= - 0,0769 tzn ok. -7,7% poniýej WIG. Niemal identyczny
rezultat, tyle ýe dodatni ,uzyskamy dla okresu bessy od lipca 2007 do lipca
2009r. Tym razem fundusze osiŕgnćůy ĽnadwyýkćĄ na WIGiem +7,7%, co w
rezultacie spowodowaůo stratć aktywów uczestników funduszu o okoůo 48%
zamiast 52% strat na WIGu.
Widaă wićc, ýe klasyczne fundusze akcyjne byůy trochć gorsze od rynku w
trakcie hossy i trochć lepsze w okresie bessy.
Jaki stŕd moraů? Otóý fundusze akcyjne nie sŕ wcale zarzŕdzane aktywnie.
Nie da sić inaczej wytůumaczyă idealnej koincydencji mojego "wskaęnika"
-7,7% w okresie wzrostów i +7,7% w okresie bessy.
Fundusz wićc to zwykůy portfel zůoýony z czćúci akcyjnej i obligacyjnej,
kupiony raz i trzymany latami bez ýadnej sensownej ingerencji ze strony
tzw. zarzŕdzajŕcego. To z zaadzie indeksowe ETFy tyle ýe ze znacznie
wićkszymi opůatami.
Prowadzi to do niezbyt radonego wniosku, ýe "zarzŕdzanie" jest zůe w
okresie prosperity i prawie równie zůe w okresie bessy.
dobra, podsumujć wnioski co do "zarzŕdania" czyli w temacie
czy fundusze sŕ dobrze zarzŕdzane to nie wiadomo, ale podejrzewam ýe powaýna z nich wićkszoúă tak, i zarabia jak trzeba
tu Ci pewnie chodzi o zarzŕdzanie pienićdzmi klientów w celu generowania zysków dla nich
no wićc jesli fundusz nie ma zysku z takich pienićdzy i obciŕýenia przy stracie, a prowizja i opůaty nie sŕ bardzo niskie a najlepiej zerowe, to taki fundusz praktycznie nie ma ýadnego interesu w jakimú specjalnym zarzŕdzaniu ta kasŕ
bo i po co?
|
|
|
Data: 2011-05-15 18:37:20 |
Autor: root |
Fundusze vs WIG |
dobra, podsumuję wnioski co do "zarządania" czyli w temacie
czy fundusze są dobrze zarządzane to nie wiadomo, ale podejrzewam że poważna z nich większość tak, i zarabia jak trzeba
tu Ci pewnie chodzi o zarządzanie pieniędzmi klientów w celu generowania zysków dla nich
no więc jesli fundusz nie ma zysku z takich pieniędzy i obciążenia przy stracie, a prowizja i opłaty nie są bardzo niskie a najlepiej zerowe, to taki fundusz praktycznie nie ma żadnego interesu w jakimś specjalnym zarządzaniu ta kasą
bo i po co?
Ma interes. Im lepsze wyniki, tym więcej kosztują jednostki a tym większa
prowizja. Im lepsze wyniki, tym więcej sciagają nowego kapitało i tym
wieksza prowizja. Sa fundusze ktore pobieraja 20% od dochodów. Im też by się teoretycznie
opłacało walczyć o zysk. Spójrz na to w ten sposób:
1. Same TFI nie są zainteresowane zbytnim odskakiwaniem od średniej dlatego
,ze w tym biznesie ważne są dobre relacje. O dobre relacje trzeba dbać.
Dobre relacje ma sie z tymi którzy przędą tak samo jak Ty. Jeśli jakies TFI
pokazałoby ze jest zbyt dobre, inne natychmiast straciłyby klientów. A
wiec wywołało by coś podobnego do "wojny cenowej" miedzy dwoma telekomami
(np. Play vs reszta świata). Inne TFI natychmiast zerwałby jakiekolwiek
układy i przestałyby pomagać. Normalny biznes. Dlatego zauważ że TFI
wymyślają dziesiątki niby różne funduszów, żeby sobie wzajemnie nie
wchodzić w paradę.
Są też nieco mniej ważne przyczyny ale bardziej ludzkie:
2. Osiagniecie lepszych wyników jest trudne a nawet mało realne. Oczywiście
nie mówię tu o "nieomylnych" którzy z zera potrafią wyciągnąć miliony.
Mówię o zwykłych zarządzających, średno wykształconych, młodych i zdolnych.
3. Skoro zarzadzający nie może osiagnąc lepszych wyników za pomocą metod,
których go nauczono, nie będzie skory do wdrażania metod nowatorskich, bo
te mogą okazać się błędne a wtedy wyleci z roboty. Zamiast tego staosuje
metody sprawdzone i równie fatalne, jak te nowatorskie ale nawet jak się
pomyli to pomylą się wszyscy inni młodzi i zdolnie i dzieki temu uratuje
tyłek i zachowa robotę bo przecież "to nie jego wina".
|
|
|
Data: 2011-05-15 19:24:36 |
Autor: skippy |
Fundusze vs WIG |
Użytkownik "root" <ro@vp.pl> napisał w wiadomości news:13tpof4n903cp.aoaltp2ctau7.dlg40tude.net...
Ma interes. Im lepsze wyniki, tym więcej kosztują jednostki a tym większa
prowizja. Im lepsze wyniki, tym więcej sciagają nowego kapitało i tym
wieksza prowizja.
Sa fundusze ktore pobieraja 20% od dochodów. Im też by się teoretycznie
opłacało walczyć o zysk.
Spójrz na to w ten sposób:
a co gdy strata?
1. Same TFI nie są zainteresowane zbytnim odskakiwaniem od średniej dlatego
,ze w tym biznesie ważne są dobre relacje. O dobre relacje trzeba dbać.
Dobre relacje ma sie z tymi którzy przędą tak samo jak Ty. Jeśli jakies TFI
pokazałoby ze jest zbyt dobre, inne natychmiast straciłyby klientów. A
wiec wywołało by coś podobnego do "wojny cenowej" miedzy dwoma telekomami
(np. Play vs reszta świata). Inne TFI natychmiast zerwałby jakiekolwiek
układy i przestałyby pomagać. Normalny biznes. Dlatego zauważ że TFI
wymyślają dziesiątki niby różne funduszów, żeby sobie wzajemnie nie
wchodzić w paradę.
Są też nieco mniej ważne przyczyny ale bardziej ludzkie:
2. Osiagniecie lepszych wyników jest trudne a nawet mało realne. Oczywiście
nie mówię tu o "nieomylnych" którzy z zera potrafią wyciągnąć miliony.
Mówię o zwykłych zarządzających, średno wykształconych, młodych i zdolnych.
3. Skoro zarzadzający nie może osiagnąc lepszych wyników za pomocą metod,
których go nauczono, nie będzie skory do wdrażania metod nowatorskich, bo
te mogą okazać się błędne a wtedy wyleci z roboty. Zamiast tego staosuje
metody sprawdzone i równie fatalne, jak te nowatorskie ale nawet jak się
pomyli to pomylą się wszyscy inni młodzi i zdolnie i dzieki temu uratuje
tyłek i zachowa robotę bo przecież "to nie jego wina".
|
|
|
Data: 2011-05-15 19:29:03 |
Autor: root |
Fundusze vs WIG |
Dnia Sun, 15 May 2011 19:24:36 +0200, skippy napisał(a):
Użytkownik "root" <ro@vp.pl> napisał w wiadomości news:13tpof4n903cp.aoaltp2ctau7.dlg40tude.net...
Ma interes. Im lepsze wyniki, tym więcej kosztują jednostki a tym większa
prowizja. Im lepsze wyniki, tym więcej sciagają nowego kapitało i tym
wieksza prowizja.
Sa fundusze ktore pobieraja 20% od dochodów. Im też by się teoretycznie
opłacało walczyć o zysk.
Spójrz na to w ten sposób:
a co gdy strata?
A jajco ;) Człowiek się napisał napieprzył a Ty jedno zdanie a włąsciwie
równowaznik zdania ;)
|
|
|
Data: 2011-05-15 19:31:14 |
Autor: Endriu |
Fundusze vs WIG |
A jajco ;) Człowiek się napisał napieprzył a Ty jedno zdanie a włąsciwie
równowaznik zdania ;)
Zeby wstawił chociaż czasownik ....
--
Pozdrawiam
Endriu
http://drendriu.ovh.org/
|
|
|
Data: 2011-05-15 19:38:46 |
Autor: skippy |
Fundusze vs WIG |
Użytkownik "root" <ro@vp.pl> napisał w wiadomości news:q5pe24q8vxr0.chivzymhiex0$.dlg40tude.net...
Dnia Sun, 15 May 2011 19:24:36 +0200, skippy napisał(a):
Użytkownik "root" <ro@vp.pl> napisał w wiadomości
news:13tpof4n903cp.aoaltp2ctau7.dlg40tude.net...
Ma interes. Im lepsze wyniki, tym więcej kosztują jednostki a tym większa
prowizja. Im lepsze wyniki, tym więcej sciagają nowego kapitało i tym
wieksza prowizja.
Sa fundusze ktore pobieraja 20% od dochodów. Im też by się teoretycznie
opłacało walczyć o zysk.
Spójrz na to w ten sposób:
a co gdy strata?
A jajco ;) Człowiek się napisał napieprzył a Ty jedno zdanie a włąsciwie
równowaznik zdania ;)
żeby się odnieść zabrakło mi tej jednej informacji
pytam treściwie a nie na pół strony, dla czytelności
|
|
Data: 2011-05-15 19:41:29 |
Autor: skippy |
Fundusze vs WIG |
zresztą nie intersuje mnie kompletnie żeby ktoś zarządzał moją kasą nie ponosząc za to odpowiedzialności, szkoda gadać
bez odpowiedzialności za powierzoną kasę i straty nie ma najmniejszych szans na sensowny wynik
|
|
|
Data: 2011-05-15 20:16:13 |
Autor: root |
Fundusze vs WIG |
Dnia Sun, 15 May 2011 19:41:29 +0200, skippy napisał(a):
zresztą nie intersuje mnie kompletnie żeby ktoś zarządzał moją kasą nie ponosząc za to odpowiedzialności, szkoda gadać
bez odpowiedzialności za powierzoną kasę i straty nie ma najmniejszych szans na sensowny wynik
No to pejcz w łapę i lejesz zarzadzającego przy każdej okazji.
A serio. Nie przejmuj się za bardzo bo nie ma zadnego zarzadzania. Fund
kupuje to co inne fundy a calosc dekoruje paroma obligacjami, żeby wahania
były mniejsze i trzyma sobie po wieczne czasy. Nic Ci sie nie stanie bo nie
ma zarzadzania wiec nie ma ryzyka pokusy. Pozostaje tylko ryzyko rynkowe
ale to juz Twoja glowa zeby wyplacic w odpowiednim momencie.
|
|
|
Data: 2011-05-15 20:42:56 |
Autor: totus |
Fundusze vs WIG |
root wrote:
Dnia Sun, 15 May 2011 19:41:29 +0200, skippy napisał(a):
zresztą nie intersuje mnie kompletnie żeby ktoś zarządzał moją kasą nie
ponosząc za to odpowiedzialności, szkoda gadać
bez odpowiedzialności za powierzoną kasę i straty nie ma najmniejszych
szans na sensowny wynik
No to pejcz w łapę i lejesz zarzadzającego przy każdej okazji.
A serio. Nie przejmuj się za bardzo bo nie ma zadnego zarzadzania. Fund
kupuje to co inne fundy a calosc dekoruje paroma obligacjami, żeby wahania
były mniejsze i trzyma sobie po wieczne czasy. Nic Ci sie nie stanie bo
nie ma zarzadzania wiec nie ma ryzyka pokusy. Pozostaje tylko ryzyko
rynkowe ale to juz Twoja glowa zeby wyplacic w odpowiednim momencie.
To, że fundusz akcji kupuje obligacje to tylko Twoje przypuszczenie. Hipoteza, która wyciągnąłeś na podstawie obliczania rentowności. Potrafisz tę hipotezę czymś poprzeć? Nie wiem jaki fundusz akcji analizowałeś. Każdy fundusz działa w oparciu o statut. Statuty czystych funduszy akcji nie przewidują posiadania obligacji. Chyba powinieneś wymyślić inne uzasadnienie do swojej teorii bardziej trzymające się weryfikowalnych faktów. Jeżeli znalazłbyś obligacje w portfelu funduszu akcji wbrew statutowi to byłby powód by taki fundusz zamknąć z powodu nieprzestrzegania własnego statutu.
|
|
|
Data: 2011-05-15 21:19:28 |
Autor: root |
Fundusze vs WIG |
Dnia Sun, 15 May 2011 20:42:56 +0200, totus napisał(a):
root wrote:
Dnia Sun, 15 May 2011 19:41:29 +0200, skippy napisał(a):
zresztą nie intersuje mnie kompletnie żeby ktoś zarządzał moją kasą nie
ponosząc za to odpowiedzialności, szkoda gadać
bez odpowiedzialności za powierzoną kasę i straty nie ma najmniejszych
szans na sensowny wynik
No to pejcz w łapę i lejesz zarzadzającego przy każdej okazji.
A serio. Nie przejmuj się za bardzo bo nie ma zadnego zarzadzania. Fund
kupuje to co inne fundy a calosc dekoruje paroma obligacjami, żeby wahania
były mniejsze i trzyma sobie po wieczne czasy. Nic Ci sie nie stanie bo
nie ma zarzadzania wiec nie ma ryzyka pokusy. Pozostaje tylko ryzyko
rynkowe ale to juz Twoja glowa zeby wyplacic w odpowiednim momencie.
To, że fundusz akcji kupuje obligacje to tylko Twoje przypuszczenie. Hipoteza, która wyciągnąłeś na podstawie obliczania rentowności. Potrafisz tę hipotezę czymś poprzeć? Nie wiem jaki fundusz akcji analizowałeś. Każdy fundusz działa w oparciu o statut. Statuty czystych funduszy akcji nie przewidują posiadania obligacji. Chyba powinieneś wymyślić inne uzasadnienie do swojej teorii bardziej trzymające się weryfikowalnych faktów. Jeżeli znalazłbyś obligacje w portfelu funduszu akcji wbrew statutowi to byłby powód by taki fundusz zamknąć z powodu nieprzestrzegania własnego statutu.
Czy ja ciągle muszę udowadaniać ze nie jestem wielbłądem. Płacą mi za to
czy jaki grzyb?
Mam nadzieje ze koledzy fundu sie nie obrażą ;) http://www.union-investment.pl/docme/downloads/polen/polish/29233cf8d90cc3a053518baab1e41c29.0.0/Jednostkowe_sprawozdanie_finansowe_subfunduszu_UniKorona_Akcje.pdf
Nie wiele tego już mają ale jednak. Możesz porównać z rokiem 2009 mieli
znacznie więcej. Strony od 6 wzwyż.
|
|
|
Data: 2011-05-15 21:44:50 |
Autor: totus |
Fundusze vs WIG |
root wrote:
Dnia Sun, 15 May 2011 20:42:56 +0200, totus napisał(a):
root wrote:
Dnia Sun, 15 May 2011 19:41:29 +0200, skippy napisał(a):
zresztą nie intersuje mnie kompletnie żeby ktoś zarządzał moją kasą nie
ponosząc za to odpowiedzialności, szkoda gadać
bez odpowiedzialności za powierzoną kasę i straty nie ma najmniejszych
szans na sensowny wynik
No to pejcz w łapę i lejesz zarzadzającego przy każdej okazji.
A serio. Nie przejmuj się za bardzo bo nie ma zadnego zarzadzania. Fund
kupuje to co inne fundy a calosc dekoruje paroma obligacjami, żeby
wahania były mniejsze i trzyma sobie po wieczne czasy. Nic Ci sie nie
stanie bo nie ma zarzadzania wiec nie ma ryzyka pokusy. Pozostaje tylko
ryzyko rynkowe ale to juz Twoja glowa zeby wyplacic w odpowiednim
momencie.
To, że fundusz akcji kupuje obligacje to tylko Twoje przypuszczenie.
Hipoteza, która wyciągnąłeś na podstawie obliczania rentowności.
Potrafisz tę hipotezę czymś poprzeć? Nie wiem jaki fundusz akcji
analizowałeś. Każdy fundusz działa w oparciu o statut. Statuty czystych
funduszy akcji nie przewidują posiadania obligacji. Chyba powinieneś
wymyślić inne uzasadnienie do swojej teorii bardziej trzymające się
weryfikowalnych faktów. Jeżeli znalazłbyś obligacje w portfelu funduszu
akcji wbrew statutowi to byłby powód by taki fundusz zamknąć z powodu
nieprzestrzegania własnego statutu.
Czy ja ciągle muszę udowadaniać ze nie jestem wielbłądem. Płacą mi za to
czy jaki grzyb?
Mam nadzieje ze koledzy fundu sie nie obrażą ;)
http://www.union-
investment.pl/docme/downloads/polen/polish/29233cf8d90cc3a053518baab1e41c29.0.0/Jednostkowe_sprawozdanie_finansowe_subfunduszu_UniKorona_Akcje.pdf
Nie wiele tego już mają ale jednak. Możesz porównać z rokiem 2009 mieli
znacznie więcej. Strony od 6 wzwyż.
Na stronie 2 widzę kwity depozytowe jako 0,23% całości aktywów. Dodać jeszcze trzeba inne na 1,11% i 12,34% gotówki. Masz racje to w całości usprawiedliwia Twoje wyliczenia i wnioski. Nie miałem racji. Maja obligacje. Wyszedłem na głupka.
|
|
|
Data: 2011-05-15 22:00:16 |
Autor: root |
Fundusze vs WIG |
Na stronie 2 widzę kwity depozytowe jako 0,23% całości aktywów. Dodać jeszcze trzeba inne na 1,11% i 12,34% gotówki. Masz racje to w całości usprawiedliwia Twoje wyliczenia i wnioski. Nie miałem racji. Maja obligacje. Wyszedłem na głupka.
Nie ironizuj Pamiętaj że moje obliczenia dotyczą lat 2005 - 2009. A to co
widziałeś to chyba grudzien 2010. Jak Cie to az tak bardzo niepokoi zawsze
możesz sprawdzić ile wtedy mieli obligacji zamiast udawać głupa. Zreszta
nic mnie nie obchodzi czy mają obligi czy depozyty czy kurnik zamieszkiwany
przez psy rozpłodniki. Wazne jest ze maja coś bezpiecznego, oprócz akcji -
o to chodzi w mojej wypowiedzi.
|
|
|
Data: 2011-05-15 22:06:31 |
Autor: totus |
Fundusze vs WIG |
root wrote:
Na stronie 2 widzę kwity depozytowe jako 0,23% całości aktywów. Dodać
jeszcze trzeba inne na 1,11% i 12,34% gotówki. Masz racje to w całości
usprawiedliwia Twoje wyliczenia i wnioski. Nie miałem racji. Maja
obligacje. Wyszedłem na głupka.
Nie ironizuj Pamiętaj że moje obliczenia dotyczą lat 2005 - 2009. A to co
widziałeś to chyba grudzien 2010. Jak Cie to az tak bardzo niepokoi zawsze
możesz sprawdzić ile wtedy mieli obligacji zamiast udawać głupa. Zreszta
nic mnie nie obchodzi czy mają obligi czy depozyty czy kurnik
zamieszkiwany przez psy rozpłodniki. Wazne jest ze maja coś bezpiecznego,
oprócz akcji - o to chodzi w mojej wypowiedzi.
Być może ta różnica, którą wyłapałeś to gotówka na płynność. Ja chciałem pokazać, że to nie jest element strategii inwestycyjnej.
|
|
|
Data: 2011-05-15 22:12:52 |
Autor: root |
Fundusze vs WIG |
Dnia Sun, 15 May 2011 22:06:31 +0200, totus napisał(a):
root wrote:
Na stronie 2 widzę kwity depozytowe jako 0,23% całości aktywów. Dodać
jeszcze trzeba inne na 1,11% i 12,34% gotówki. Masz racje to w całości
usprawiedliwia Twoje wyliczenia i wnioski. Nie miałem racji. Maja
obligacje. Wyszedłem na głupka.
Nie ironizuj Pamiętaj że moje obliczenia dotyczą lat 2005 - 2009. A to co
widziałeś to chyba grudzien 2010. Jak Cie to az tak bardzo niepokoi zawsze
możesz sprawdzić ile wtedy mieli obligacji zamiast udawać głupa. Zreszta
nic mnie nie obchodzi czy mają obligi czy depozyty czy kurnik
zamieszkiwany przez psy rozpłodniki. Wazne jest ze maja coś bezpiecznego,
oprócz akcji - o to chodzi w mojej wypowiedzi.
Być może ta różnica, którą wyłapałeś to gotówka na płynność. Ja chciałem pokazać, że to nie jest element strategii inwestycyjnej.
Tak właśnie. Gotówka, bony skarbowe, obligi cokolwiek. BTW z tego co ja
wiem to chyba każdy fund akcyjny rezerwuje sobie minimum 20% na obligi itp.
Inaczej nie mógłby funkcjonować.
|
|
|
Data: 2011-05-16 08:47:06 |
Autor: totus |
Fundusze vs WIG |
root wrote:
Dnia Sun, 15 May 2011 22:06:31 +0200, totus napisał(a):
root wrote:
Na stronie 2 widzę kwity depozytowe jako 0,23% całości aktywów. Dodać
jeszcze trzeba inne na 1,11% i 12,34% gotówki. Masz racje to w całości
usprawiedliwia Twoje wyliczenia i wnioski. Nie miałem racji. Maja
obligacje. Wyszedłem na głupka.
Nie ironizuj Pamiętaj że moje obliczenia dotyczą lat 2005 - 2009. A to
co widziałeś to chyba grudzien 2010. Jak Cie to az tak bardzo niepokoi
zawsze możesz sprawdzić ile wtedy mieli obligacji zamiast udawać głupa.
Zreszta nic mnie nie obchodzi czy mają obligi czy depozyty czy kurnik
zamieszkiwany przez psy rozpłodniki. Wazne jest ze maja coś
bezpiecznego, oprócz akcji - o to chodzi w mojej wypowiedzi.
Być może ta różnica, którą wyłapałeś to gotówka na płynność. Ja chciałem
pokazać, że to nie jest element strategii inwestycyjnej.
Tak właśnie. Gotówka, bony skarbowe, obligi cokolwiek. BTW z tego co ja
wiem to chyba każdy fund akcyjny rezerwuje sobie minimum 20% na obligi
itp. Inaczej nie mógłby funkcjonować.
Skład portfela jest definiowany w statucie funduszu. Znam takie, które mają 95% akcji. Obligacji, jako celu inwestycyjnego, żaden fundusz akcji nie ma. Obligacje są w funduszach mieszanych i funduszach obligacji.
|
|
|
Data: 2011-05-15 22:49:39 |
Autor: skippy |
Fundusze vs WIG |
Użytkownik "root" <ro@vp.pl> napisał w wiadomości news:c8vucv4xedfi.h2vsld6uh1e9.dlg40tude.net...
Dnia Sun, 15 May 2011 19:41:29 +0200, skippy napisał(a):
zresztą nie intersuje mnie kompletnie żeby ktoś zarządzał moją kasą nie
ponosząc za to odpowiedzialności, szkoda gadać
bez odpowiedzialności za powierzoną kasę i straty nie ma najmniejszych szans
na sensowny wynik
No to pejcz w łapę i lejesz zarzadzającego przy każdej okazji.
A serio. Nie przejmuj się za bardzo bo nie ma zadnego zarzadzania. Fund
kupuje to co inne fundy a calosc dekoruje paroma obligacjami, żeby wahania
były mniejsze i trzyma sobie po wieczne czasy. Nic Ci sie nie stanie bo nie
ma zarzadzania wiec nie ma ryzyka pokusy. Pozostaje tylko ryzyko rynkowe
ale to juz Twoja glowa zeby wyplacic w odpowiednim momencie.
dziwne jest to co piszesz w kontekście naszych poprzednich dyskusji
co do mojej głowy, dzięki niej nie wpłaciłem do żadnego fundu oprócz przymusowego i nie mam zamiaru
|
|
Data: 2011-05-15 19:10:11 |
Autor: root |
Fundusze vs WIG |
Dnia Sun, 15 May 2011 18:13:13 +0200, skippy napisaů(a):
Uýytkownik "root" <ro@vp.pl> napisaů w wiadomoúci news:1kqio0lq9eqhr.1ta73jz6iv77f$.dlg40tude.net...
Porównujŕc zwroty przynoszone przez najlepsze fundusze akcyjne za okres 2
lat od lipca 2005 do lipca 2007r. z wzrostem WIG otrzymamy nastćpujŕcy
rezultat: 120% - zwrot funduszu i 130% - zwrot WIG. Byů to okres hossy
a mimo to zarzŕdzane "aktywnie" fundusze przyniosůy nieznacznie gorsze
wyniki niý indeks gieůdowy.
Wprowadzć ad hoc wskaęnik ĽrenownoúciĄ dwuletniej wzglćdnej dla funduszu
jako (120-130)/130= - 0,0769 tzn ok. -7,7% poniýej WIG. Niemal identyczny
rezultat, tyle ýe dodatni ,uzyskamy dla okresu bessy od lipca 2007 do lipca
2009r. Tym razem fundusze osiŕgnćůy ĽnadwyýkćĄ na WIGiem +7,7%, co w
rezultacie spowodowaůo stratć aktywów uczestników funduszu o okoůo 48%
zamiast 52% strat na WIGu.
Widaă wićc, ýe klasyczne fundusze akcyjne byůy trochć gorsze od rynku w
trakcie hossy i trochć lepsze w okresie bessy.
Jaki stŕd moraů? Otóý fundusze akcyjne nie sŕ wcale zarzŕdzane aktywnie.
Nie da sić inaczej wytůumaczyă idealnej koincydencji mojego "wskaęnika"
-7,7% w okresie wzrostów i +7,7% w okresie bessy.
Fundusz wićc to zwykůy portfel zůoýony z czćúci akcyjnej i obligacyjnej,
kupiony raz i trzymany latami bez ýadnej sensownej ingerencji ze strony
tzw. zarzŕdzajŕcego. To z zaadzie indeksowe ETFy tyle ýe ze znacznie
wićkszymi opůatami.
Prowadzi to do niezbyt radonego wniosku, ýe "zarzŕdzanie" jest zůe w
okresie prosperity i prawie równie zůe w okresie bessy.
dobra, podsumujć wnioski co do "zarzŕdania" czyli w temacie
czy fundusze sŕ dobrze zarzŕdzane to nie wiadomo, ale podejrzewam ýe powaýna z nich wićkszoúă tak, i zarabia jak trzeba
tu Ci pewnie chodzi o zarzŕdzanie pienićdzmi klientów w celu generowania zysków dla nich
no wićc jesli fundusz nie ma zysku z takich pienićdzy i obciŕýenia przy stracie, a prowizja i opůaty nie sŕ bardzo niskie a najlepiej zerowe, to taki fundusz praktycznie nie ma ýadnego interesu w jakimú specjalnym zarzŕdzaniu ta kasŕ
bo i po co?
Tak w ogóle to nie ma rozwiŕzania tego problemu poza jednym. Fundusz
zamknićty w którym sami uczestnicy zarzadzajŕ wspólnie. Coú na ksztaůt
klubu inwestora, fundacji w Luxemburgu lub firmy private equity. Kaýdy ma
jakiejs dojúcia do informacji, relacje, kaýdy sie na czymú zna. W kupie
moýna tŕ wiedzć wykorzystywaă dla wůasnego dobra. Na stanowisku menedýera
postawiă "nieomylnego" najlepiej trejdera i gra ;) A serio to pewnie Goldmany juý coú takiego zablokowaůy prawnie wićc w
liberalnej Polsce nie daůoby sić zarzŕdzac wspólnym majŕtkiem bez licencji,
koncesji i zezwolenia proboszcza. Pozostaje wićc Luksemburg albo Cypr. Co
ty na to ;)
|
|
Data: 2011-05-15 19:21:52 |
Autor: skippy |
Fundusze vs WIG |
Uýytkownik "root" <ro@vp.pl> napisaů w wiadomoúci news:3hsqxbgy1vax$.hx00nlqpj3ty$.dlg40tude.net...
...Co ty na to ;)
mówiůy jaskólki...
:)
|
|