Tylko PiS może ocalić demokrację w Polsce przed liberałami z Platformy i mediami - z takim przekazem Jarosław Kaczyński wystąpił na sobotniej radzie politycznej PiS w sprawie eurowyborów.

Nim zaczął mówić o demokracji, uprzedził, że nie będzie żadnej dyskusji na temat list wyborczych do Parlamentu Europejskiego, gorącego ostatnio tematu w PiS. Po zdjęciu z pierwszego miejsca w Poznaniu europosła Marcina Libickiego z poznańskiego PiS odeszło dwóch posłów. Częstochowa wrze po decyzji, że Artur Warzocha, b. wicewojewoda śląski, ustępuje miejsca politologowi Markowi Migalskiemu i parlamentarzystom PiS. A kiedy na jedynkę w Bydgoszczy został wytypowany Ryszard Czarnecki, odejściem zagroził szef PiS w Bydgoszczy Wojciech Mojzesowicz. Zapowiedział, że w sobotę będzie walczył o zmianę decyzji. Kaczyński nie pozwolił.

-Nasza partia nie będzie partią prywatną, koalicją różnych prywatnych folwarków - podkreślał. Bo PiS - ma jego zdaniem misję ocalenia zagrożonej w Polsce demokracji. - To walka o polski interes narodowy, o to, żeby była demokracja i żebyśmy mogli się dobrze rozwijać, żeby nie było trzech milionów bezrobotnych, wielkiej niepewności - przekonywał.

Zaskoczenia nie było. Kaczyński wrócił do sprawdzonej wojennej retoryki: przeciwnicy to PO - czyli liberałowie (grupa uprzywilejowana, która dba o interesy elity, a lekceważy miliony Polaków), oraz media. - Polska demokracja to próba skonstruowania systemu bezalternatywnego, gdzie opozycja nie ma żadnych szans, bo wszystkie media są przeciw niej. To sytuacja niespotykana w państwach demokratycznych - ubolewał Kaczyński.

To ma wyjaśniać, czemu PiS od prowadzonej od lutego polityki pokoju w najnowszym spocie wyborczym przeszedł do ostrej krytyki PO.

- Skoro demokratyczne mechanizmy kontroli nie działają, to naszym obowiązkiem jest pytać w kampanii, co się dzieje z kryzysem, pytać o kryzys na wsi, o wykorzystanie środków unijnych. Oto, czemu w tej sprawie w pierwszym roku rządów, zamiast naciskać gaz, naciśnięto hamulec. Gdzie są polskie drogi? - pytał Kaczyński. Podkreślił, że PiS to "jedyna partia, która mówi o wsi, kryzysie na wsi i będzie jej interesy reprezentować w UE".

Prezes długo wyliczał grzechy rządzącej PO. Krytykował gigantyczny bałagan w oświacie. Mówił, że ataki na IPN i próba kontroli na Uniwersytecie Jagiellońskim po publikacji Pawła Zyzaka to "zamach na wolność nauki". Wyliczał polskie porażki w polityce zagranicznej -widzi je w stosunkach z Rosją, osobie ministra Radosława Sikorskiego. Krytykował wysyp afer -ze wskazaniem na sprawę senatora Tomasza Misiaka, który najpierw współtworzył specustawę dla likwidowanych stoczni, a potem jego firma dostała kontrakt na pomoc stoczniowcom (Misiak wyleciał za to zPO, do kontraktu nie doszło).

Przekonywał, że za PiS było dużo lepiej.

-Wszyscy Polacy poza złodziejami i agentami mogli się czuć dobrze i pewnie - mówił Kaczyński. - A że się nie czuli? To efekt propagandy i tego, że czas rządów PiS - w którym los Polaków gwałtownie się poprawił - został nazwany "czasem czarnym". Zapewnił, że PiS w europarlamencie będzie działał w interesie narodowym (w domyśle - inaczej niż PO).

Zapowiedział też, że po wyborach PiS stworzy w Parlamencie Europejskim nową grupę polityczną -razem z brytyjskimi konserwatystami i politykami czeskiej ODS. Choć nie będzie największa, Kaczyński jest przekonany, że będzie pełnić funkcję "języczka uwagi".


http://wyborcza.pl/1,75478,6516264,Funkcja_jezyczka_celem_PiS.html


Przemek

--
"Nastukany jak Lech Kaczyński" - komentuje Janusz Palikot

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Nastukany-jak-Lech-Kaczynski-- -komentuje-Janusz-Palikot,wid,11009626,felieton.html?ticaid=17cc2

Przekonywał, że za PiS było dużo lepiej.

Jak zwykle zapomnial dodac słowa "im"

-Wszyscy Polacy poza złodziejami i agentami mogli się czuć dobrze i pewnie - mówił Kaczyński.

Juz nie pamieta dlaczego przegral wybory? Twierdzi ,ze reszta Polakow to złodzieje, dlatego , ze sie źle czuli ? Bezczelny typek,

K.

Użytkownik "Krzysztof" <osiemk_usun@wp.pl> napisał w

Juz nie pamieta dlaczego przegral wybory? Twierdzi ,ze reszta Polakow to złodzieje, dlatego , ze sie źle czuli ? Bezczelny typek,

Delikatnie go osądzasz. To kawał zakłamanego chama, któremu się zdaje, że powróci do władzy.

P.
--
"Nastukany jak Lech Kaczyński" - komentuje Janusz Palikot

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Nastukany-jak-Lech-Kaczynski-- -komentuje-Janusz-Palikot,wid,11009626,felieton.html?ticaid=17cc2