Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Funkcjonariusze łapią się za głowy jak Kamiński nagradzał swoich ludzi!!!

Funkcjonariusze łapią się za głowy jak Kamiński nagradzał swoich ludzi!!!

Data: 2010-04-09 08:06:09
Autor: karwanjestkretynem
Funkcjonariusze łapią się za głowy jak Kamiński nagradzał swoich ludzi!!!
Za Sawicką - 700 tys. zł. Za aferę gruntową - choć Lepper się wymknął - 600 tys. Za kupno rzekomej willi Kwaśniewskich - blisko 300 tys. Tak nagradzał swoich ludzi Mariusz Kamiński, b. szef CBA

Nagrody wypłacano za głośne, medialne sprawy, i to wąskiej grupie osób. Funkcjonariusze łapią się za głowy - mówi rzecznik Biura Jacek Dobrzyński.

Nowe szefostwo CBA odkryło system nagród, jaki wprowadził Mariusz Kamiński. Wyłącznie on rozdawał główne bonusy, czyli nagrody uznaniowe (w CBA nazywali je: "bądź z nami").

Nieprawidłowości za Kamińskiego wylicza "Informacja o wynikach działalności CBA w 2009 r.". Wykrył je audyt zarządzony przez jego następcę - Pawła Wojtunika. O nagrodach jest tu jedno zdanie. Poprosiliśmy więc CBA o szczegóły.

Otóż powołana za rządów PiS służba antykorupcyjna wywalczyła sobie zarobki dwa razy wyższe niż policja oraz wyższe niż inne specsłużby. Początkujący agent zarabiał ok. 4 tys. zł; eksperci - ok. 6 tys.; naczelnicy wydziałów - powyżej 7 tys.; dyrektorzy zarządów - ok. 8 tys.

Plus premie, dwie nagrody roczne i w końcu nagrody uznaniowe za "znaczące wyniki w służbie, wykonywanie zadań (...) wymagających zaangażowania i odpowiedzialności".

W 2006 r., gdy CBA dopiero raczkowało, fundusz "uznaniowy" wyniósł pół miliona złotych; w 2007 r. podskoczył do blisko 4,5 mln; w 2008 r. - do 6,4 mln. Po zmianie rządów podupadł - w 2009 r. wyniósł 2,2 mln (na ten rok zaplanowano 1,5 mln zł). W funduszu tym tkwią też zapomogi, dodatki mieszkaniowe i dodatki specjalne.

W 2007 r. CBA kosztowało podatników 92 mln zł; nagrody - 4,5 mln. Zatrudniało wtedy od 240 (styczeń) do 610 (grudzień) osób. Każda mogła więc liczyć średnio na tysiąc złotych nagrody.

Ale równe one nie były. W połowie lipca 2007 r. ok. 60 wybrańców Kamińskiego dostało do podziału 600 tys. zł. Była to wypłata za trud ścigania korupcji w resorcie rolnictwa Andrzeja Leppera. Skończyło się na złapaniu płotek, czyli pośredników powołujących się na wpływy. Po dwuletnim śledztwie prokuratura oceniła, że CBA stworzyło "fikcyjną sprawę", i postawiła zarzuty Kamińskiemu. A największe nagrody za "aferę gruntową" wyniosły 20-25 tys. zł.

Po paru miesiącach agenci CBA wręczyli łapówki posłance PO Beacie Sawickiej i burmistrzowi Helu; by "Polacy wiedzieli, na kogo głosować" - jak mówił Kamiński. Za tę operację nagrodził ok. 50 funkcjonariuszy. Dostali aż 700 tys. zł. Najwyższa nagroda - 28 tys. Takie pieniądze brali dyrektorzy Zarządu Operacyjno-Śledczego.

W sierpniu 2009 r. - po zakończeniu kompromitującej operacji poszukiwania rzekomo ukrytego majątku Kwaśniewskich - wypłacono 273 tys. zł (CBA zostało z kupioną przez agenta willą, z którą nie wie, co zrobić).

- Fundusz nagród był już wtedy na wyczerpaniu, a resztki rozdysponowano tuż przed zmianą szefostwa - informuje rzecznik Dobrzyński.

Słynny "agent na elity" Tomasz - pracując nad sprawą Sawickiej, celebrytki Weroniki Marczuk i Kwaśniewskich - dostał ok. 100 tys. zł nagród. Tak szacują nasze źródła.

Gdy Kamiński odchodził, w CBA pracowało ok. 880 osób. ABW - licząca ok. 5,5 tys. ludzi - w zeszłym roku dała 10,6 mln zł nagród. A Komenda Stołeczna Policji (9,6 tys. funkcjonariuszy) wydała na nagrody i zapomogi 9,2 mln zł.

Policjanci - pracujący nie wśród elit, białych kołnierzyków, często narażając życie - dostają w nagrodę 800, 1200, 2 tys., 6 tys. zł do podziału na patrol. Za wzorcowe w skali Europy rozwikłanie napadu na Kredyt Bank, gdzie zamordowano trzy osoby, nagrody wyniosły od 1,5 tys. do 10 tys. zł.

- To, co się działo w CBA, było demoralizujące - komentuje oficer Biura.

Kamińskiemu nagrody uznaniowe przyznawał premier. W CBA nie ma o nich informacji.



http://wyborcza.pl/1,75248,7747878,Jak_CBA_lapalo_nagrody.html



Artur Borubar

Tak bywa gdy organizacja przestępcza powołuje inną organizację przestępczą do zwalczania przestępstw.

--
"Benedykt XVI, który w Wielki Piątek w 2005 r. jeszcze jako kardynał wyznał "przerażenie brudem Kościoła", zmaga się dziś z największym kryzysem swego pontyfikatu sprowokowanym próbami oczyszczenia Kościoła z grzechów pedofilii."

 http://pepepe.pl/  Jeszcze 257 dni kompromitowania RP!

Data: 2010-04-09 11:00:04
Autor:
Funkcjonariusze łapi± się za głowy jak Kamiński nagradzał swoich ludzi!!!
On Fri, 9 Apr 2010 08:06:09 +0200, "karwanjestkretynem" <brońmy RP
przed pisem@op.pl> wrote:

 [...]

http://wyborcza.pl/1,75248,7747878,Jak_CBA_lapalo_nagrody.html
Artur Borubar

Tak bywa gdy organizacja przestępcza powołuje inn± organizację przestępcz± do zwalczania przestępstw.

 to sa wierutne klamstwa! prawi i sprawiedliwi na pewno tak
 nie postepowali. prezes jest wzorem uczciwosci i prawosci.
 to kolejna zmowa po i postkomunistow!



--

 HeSk

"Nieprawdą jest, jakoby Internet był ziemią niczyją
 i terytorium darmowego opluwania innych."
* My personal opinions are just mine.(Art. 54 Konstytucji RP)

Wlacz swiatla, wylacz myslenie! Stan drĂłg poprawi sie sam !
http://bezswiatel.4.pl/

Data: 2010-04-09 15:21:04
Autor: cirrus
Funkcjonariusze łapi? się za głowy jak Kamiński nagradzał swoich ludzi!!!
Użytkownik ""<heRsk>"" <WC15?bigbrednie@interia.pl> napisał w wiadomości news:ciqtr5d2t7kfvecnuva82sqn8mkj8k0v5a4ax.com...
On Fri, 9 Apr 2010 08:06:09 +0200, "karwanjestkretynem" <brońmy RP
przed pisem@op.pl> wrote:
 [...]
http://wyborcza.pl/1,75248,7747878,Jak_CBA_lapalo_nagrody.html
Artur Borubar
Tak bywa gdy organizacja przestępcza powołuje inn? organizację
przestępcz?  do zwalczania przestępstw.
 to sa wierutne klamstwa! prawi i sprawiedliwi na pewno tak
 nie postepowali. prezes jest wzorem uczciwosci i prawosci.
 to kolejna zmowa po i postkomunistow!

Za takie pieniądze to czekiści z CBA zakuliby w kajdany JP II, gdyby żył.

--
stevep

Funkcjonariusze łapią się za głowy jak Kamiński nagradzał swoich ludzi!!!

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona